UFO 06 - 07 08 2016 r. Weekend

UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI
/kontrakty-futures, indeksy-indexes, opcje-options, akcje-shares/
REGULAMIN
1. Cykl dyskusyjny UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI jest dostępny w trybie odczytu dla wszystkich użytkowników, zarówno zarejestrowanych jak i gości.
Dostęp edycyjny posiadają użytkownicy zarejestrowani.
2. W założonym wątku piszemy od wczesnych godzin rannych do późnego wieczora /zgodnie z datą wątku/.
3. Na weekend będzie zakładany wątek z datą soboty/niedzieli.
4. Tematem przewodnim forum są instrumenty pochodne oraz akcje polskiego rynku kapitałowego, waluty (forex) a także inne tematy dotyczące rynków kapitałowych.
5. Zabrania się reklamowania: płatnych sygnałów, garnków, usług, religii, swoich preferencji i zdolności seksualnych, partii politycznych, idei niezgodnych z polskim prawem jak nazistowskie, czy rasistowskie.
6. Od godz. 18:00 do zamknięcia wątku oraz w weekendy dopuszcza się luźniejszą formę dyskusji.
7. Na forum obowiązuje cisza wyborcza zgodnie z polskim prawem tzn. cisza wyborcza rozpoczyna się o północy w dniu poprzedzającym dzień głosowania, a kończy się po zakończeniu głosowania (po zamknięciu lokali wyborczych).
8. Na forum obowiązuje zakaz wklejania obrazków obraźliwych, powodujących obrzydzenie lub erotycznych.
9. Miejscem dyskusji tematów nieprzystających do tematu głównego jest Hyde park.
10. Na forum obowiązuje pisanie pod jednym nickiem.
Wyjątkowo dopuszcza się pisanie pod drugim nickiem pod warunkiem ujawnienia przez użytkownika swojej tożsamości w podpisie (stopce).
W przypadku niedostosowania się do powyższej zasady moderator lub administrator może zablokować takie konto.
11. Nick (nazwa użytkownika) nie może zawierać słów obraźliwych lub wulgarnych - takie konta będą kasowane bez ostrzeżenia.
Osoby podszywające się pod innego użytkownika naśladując avatar (emblemat) i wprowadzający w błąd Nick mogą na wniosek osoby poszkodowanej lub wg uznania administratora otrzymać status "fake profile".
12. Przytaczając obcy komentarz staraj się podać źródło.
13. Na forum obowiązuje szeroko pojęta kultura wymiany poglądów i zakaz trollowania.
Zabrania się obrażania innego użytkownika choćby się nie znał, nie wiedział, nie umiał.
Ogranicz używanie wulgaryzmów do minimum (czujesz, że bez tego wypowiedź traci sens - wykropkuj choć jedną literę).
14. Użytkownik forum powinien po fazie notowań ciągłych, ale przed dogrywką (16.50-17.00) podać swoje nastawienie do rynku akcji polskich przez głosowanie w ankiecie danego dnia WOU - Wskaźnik Optymizmu Uniwersytetu.
15. Zabrania się wklejania linków zawierających treści chronione prawem autorskim.


SPRAWY REGULACYJNE
ZASADY INTERWENCJI MODERATORA/ADMINISTRATORA
1. Za nieprzestrzeganie regulaminu przez użytkownika moderator/administrator ma prawo:
- upomnieć: pisemnie żółtą lub czerwoną kartką,
- czasowo na okres od 1 do 7 dni zablokować użytkownika (ban),
- przy recydywie okres blokady konta może zostać wydłużony.
2. W przypadku wyjątkowo rażącego lub uporczywego łamania regulaminu konto użytkownika może:
- zostać zablokowane na okres bezterminowy
- zostać usunięte karnie
3. Moderator/administrator powinien usunąć treści wszelkiego rodzaju wymienione jako niedopuszczalne w regulaminie. W przypadku usunięcia tekstu moderator/administrator ma obowiązek wpisać odpowiednią adnotację.
4. Konto użytkownika, który przez 183 dni nie logował się może zostać usunięte.

Korzystanie z forum oznacza akceptacje regulaminu publikowanego w wątkach UFO oraz postanowień zawartych w komunikatach administracyjnych.


Problemy rejestracyjne prosimy zgłaszać w zakładce FAQ & PUPA temat
Zapytaj Admina
Opis podstawowych problemów rejestracyjnych i funkcji forum znajduje się pod linkiem
https://ufoforum.forumotion.com/faq-pupa-f5/forum

instrukcja wklejania obrazków:
https://ufoforum.forumotion.com/t2926-instrukcja-wklejania-na-forum-obrazkow#697989



Za linię merytoryczną odpowiadają moderatorzy
bog.dan, Dave, dziadek, inwestor,

Administrator do spraw technicznych: chudy mis

karmimy pajacyka
www.pajacyk.pl

 

. [nie bede propagowal zboczen] -

Ostatnio bylem na masazu tantrycznym gdzie za doplata mozna zjechac oralnie to fajne to bylo bo masazystka atrakcyjna cycki i w ogole ponetna samiczka.

Z drugiej strony gdy sie najaram weedu indica
strain to tez takie przyjemne pulsowanie glownie w lydkach jakby delikatne igielki momentami sie odczuwa jak to jest byc inwalida w nogach a
momentami taki zajebisty przyplyw goracej energii... enerdżajzer hahahahaa
Jedno i drugie fajne

W programie ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro znalazło się wyeksponowane miejsce dla transseksualisty. Do tego w ostatnich tygodniach głośno było o możliwości wystąpienia dwóch mężczyzn - brytyjskich lekkoatletów, którzy mieli "zmienić płeć", w kobiecych konkurencjach. Nie zostało to oficjalnie potwierdzone (brytyjska federacja sportowa twierdziła, że ze względu na ochronę tych osób nie podaje ich nazwisk), ale faktem jest, że Komitet Olimpijski poświęcił sprawie swoją uwagę.

Komitet Olimpijski na początku tego roku wydał oświadczenie, mówiąc o tym, że do zakwalifikowania mężczyzn uważających się za kobiety do kobiecych konkurencji olimpijskich nie jest nawet wymagana operacja chirurgiczna, gdyż uderzałoby to w prawa człowieka.  Warunkami zakwalifikowania mężczyzny do kobiecej konkurencji ma być jedynie przejście terapii hormonalnej i kilka wymogów z tym związanych (np. odpowiedni poziom testosteronu i brak możliwości "zmiany" deklaracji o płci w ostatnich 4 latach).

Niestety, Twój link rozwala stronę,wpisz w innej formie, d......

OpCjOnEr napisał:

. [nie bede propagowal zboczen] -

opcjo jak dostąpisz zaszczytu spożycia halo-grzybków to otrzymasz w pakiecie wiedzę dotyczącą miliona lat ewolucji.
Wtedy zauważysz, że baba to normalny chłop z lekką modyfikacją genetyczną typu pochwa, cycki, talia.
Zaślepiony ilością buzujących hormonów w młodości nie zauważasz, że tak naprawdę wskakujesz na chłopa i ruszacie tyłkami.
Z wiekiem zauważasz że zwykłe zioło daje większą frajdę bo sprawa wskakiwania na zmodyfikowanego genetycznie chlopa staje sie problematyczna.
Tym bardziej, że zmodyfikowany ewolucyjnie chłop zwany babą w miarę upływu lat zaczyna zarastać kępami włosów.

frater napisał:

"Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą,  ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego" 1 Kor 6, 9-10

w absolucie nie istnieją takie pojęcia
natomiast ziemski kod ewolucyjny wręcz preferuje róznorodność
i nie kieruje się ten mechanizm sprawiedliwością
bo czy sprawiedliwe jest, że pies żyje tylko kilkanascie lat?
ważne są replikacje, za wszelką cenę replikować i to z możliwie najwiekszą różnorodnością, przyroda jest z natury rozpustna - sypie nasionami w milionach sztuk, natura jest chciwa- chce zająć jak największy teren, itd itp
te wszysctkie ludzkie definicje to jest kupa gówna wtłaczana do umysłow
gówno to powoduje, że ludzie czują sie jak w klatkach w zoo
a w zoo zwierzęta nie chcą sie rozmnażać
i jest zonk

łan for tumoroł, łan dżast for tudej

ból i cierpienie napisał:

frater napisał:

"Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą,  ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego" 1 Kor 6, 9-10

w absolucie nie istnieją takie pojęcia
natomiast ziemski kod ewolucyjny wręcz preferuje róznorodność
i nie kieruje się ten mechanizm sprawiedliwością
bo czy sprawiedliwe jest, że pies żyje tylko kilkanascie lat?
ważne są replikacje, za wszelką cenę replikować i to z możliwie najwiekszą różnorodnością, przyroda jest z natury rozpustna - sypie nasionami w milionach sztuk, natura jest chciwa- chce zająć jak największy teren, itd itp
te wszysctkie ludzkie definicje to jest kupa gówna wtłaczana do umysłow
gówno to powoduje, że ludzie czują sie jak w klatkach w zoo
a w zoo zwierzęta nie chcą sie rozmnażać
i jest zonk

Kaczorów niech nam nie czyta Święty dzień, szabas, wikipedie zamnknąć, Torę poczytać

http://film.interia.pl/wiadomosci/news-clint-eastwood-zaglosuje-na-trumpa,nId,2247027

"Zagłosuję na Donalda Trumpa. Jestem przeciwko pokoleniu ciot" - ostro stwierdził legendarny reżyser i aktor

mariner napisał:

http://film.interia.pl/wiadomosci/news-clint-eastwood-zaglosuje-na-trumpa,nId,2247027

"Zagłosuję na Donalda Trumpa. Jestem przeciwko pokoleniu ciot" - ostro stwierdził legendarny reżyser i aktor

Sprawdziłem definicję słowa "ciota" i na forum można by znaleźć...........

frater napisał:

mariner napisał:

http://film.interia.pl/wiadomosci/news-clint-eastwood-zaglosuje-na-trumpa,nId,2247027

"Zagłosuję na Donalda Trumpa. Jestem przeciwko pokoleniu ciot" - ostro stwierdził legendarny reżyser i aktor

Sprawdziłem definicję słowa "ciota" i na forum można by znaleźć...........

donald trump jest ciota, taki gabinetowy cwaniaczek, ktory w zyciu prawdziwego niebezpieczenstwa nei zaznal

13. Na forum obowiązuje szeroko pojęta kultura wymiany poglądów i zakaz trollowania.
Zabrania się obrażania innego użytkownika choćbyś się nie znał, nie wiedział, nie umiał.

Trochę dystansu do siebie samego by się przydało.

Biorąc pod uwagę całokształt sprawy i wszelkie okoliczności nic złego się nie stało.

Czasami człowiek musi się uzewnętrznic żeby okazać swój ból i rozpacz.

Można pisać i pisać... niektórzy udają, że nie dociera.

Koniec pudrowania syfa mam nadzieje.

Podpisano

Szambonurek.

ból i cierpienie napisał:

frater napisał:

"Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą,  ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego" 1 Kor 6, 9-10

w absolucie nie istnieją takie pojęcia
natomiast ziemski kod ewolucyjny wręcz preferuje róznorodność
i nie kieruje się ten mechanizm sprawiedliwością
bo czy sprawiedliwe jest, że pies żyje tylko kilkanascie lat?
ważne są replikacje, za wszelką cenę replikować i to z możliwie najwiekszą różnorodnością, przyroda jest z natury rozpustna - sypie nasionami w milionach sztuk, natura jest chciwa- chce zająć jak największy teren, itd itp
te wszysctkie ludzkie definicje to jest kupa gówna wtłaczana do umysłow
gówno to powoduje, że ludzie czują sie jak w klatkach w zoo
a w zoo zwierzęta nie chcą sie rozmnażać
i jest zonk

A wiesz, ze sie z toba zgadzam

Tylko niepotrzebnie sie tym przejmujesz, z punktu widzenai natury i ewolucji jestesmy takim samym pionkiem w wyscigu jak tasiemiec.Tylko nasze wielkie ego kaze nam postrzegac sie w sposob wyjatkowy.

Na przyklad malzenstwo jest tak naprawde sztuczna forma ograniczajaca meska prokreacje, kiedys w stadzie (a homo sapiens jets zwierzeciem stadnym) najsilniejszy samiec ruchal ile chcial i kogo chcial, ciaz bylo mnostwo a teraz nie ma jzu stada no chyba ze zaliczyc gangbang opcjonera

@Indiana

Jak masz otwarte grube L, obojętnie na którym portfelu i otwierasz grube S, też obojętne na którym portfelu to nie zarabiasz baranie tylko tracisz kase na prowizje! Tak ciężko zrozumieć?

frater napisał:

@Indiana

Jak masz otwarte grube L, obojętnie na którym portfelu i otwierasz grube S, też obojętne na którym portfelu to nie zarabiasz baranie tylko tracisz kase na prowizje! Tak ciężko zrozumieć?

Indiana nie przejmuj się.

Frater nie posiada jeszcze tego stopnia wtajemniczenia dostępnego naprawdę nielicznym.

Nie wie co znaczy stek ujemny we fteku.

Nie wie, że tylko przymknąć pozycję aby wziąć premie z przeciwstawnej to nie to samo co odwrócić pozycję wtedy gdy nie należy się obracać bo nieefektywność rynku w punktach granicznych generuje poślizgi.
Pobranie premii nie jest obowiązkiem natomiast zaliczenie z poślizgu realnej straty jest przykrym skutkiem nieznajomości notacji.



A żeby jeszcze przyszpanowac:
To czy stek ujemny we fteku zamieni się w steka dodatniego / zmiana notacji /
zależy od fazy.
Rozróżniamy fazę:
1.dodatnia
2.ujemna
3.przemienna dodatnio - ujemna
4.przemienna ujemno - dodatnia.

A potem jest płacz i lament bo 200 - 500 pkt dziennie.  

uuuuuu było

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

frater napisał:

"Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą,  ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego" 1 Kor 6, 9-10

w absolucie nie istnieją takie pojęcia
natomiast ziemski kod ewolucyjny wręcz preferuje róznorodność
i nie kieruje się ten mechanizm sprawiedliwością
bo czy sprawiedliwe jest, że pies żyje tylko kilkanascie lat?
ważne są replikacje, za wszelką cenę replikować i to z możliwie najwiekszą różnorodnością, przyroda jest z natury rozpustna - sypie nasionami w milionach sztuk, natura jest chciwa- chce zająć jak największy teren, itd itp
te wszysctkie ludzkie definicje to jest kupa gówna wtłaczana do umysłow
gówno to powoduje, że ludzie czują sie jak w klatkach w zoo
a w zoo zwierzęta nie chcą sie rozmnażać
i jest zonk

A wiesz, ze sie z toba zgadzam

Tylko niepotrzebnie sie tym przejmujesz, z punktu widzenai natury i ewolucji jestesmy takim samym pionkiem w wyscigu jak tasiemiec.Tylko nasze wielkie ego kaze nam postrzegac sie w sposob wyjatkowy.

Na przyklad malzenstwo jest tak naprawde sztuczna forma ograniczajaca meska prokreacje, kiedys w stadzie (a homo sapiens jets zwierzeciem stadnym) najsilniejszy samiec ruchal ile chcial i kogo chcial, ciaz bylo mnostwo a teraz nie ma jzu stada no chyba ze zaliczyc gangbang opcjonera

Wszyscy się generalnie zgadzacie w jednym. Coś obiektywnie istnieje - Bóg, mechanizm ewolucji, natura, tasiemiec. A to są tylko wymyślone koncepcje i interpolacje.

Obiektywnie nic nie istnieje. Wszystko jest wytworem twojego subiektywnego umysłu, który interpoluje przeszłość i przyszłość, pojęcia, relacje pomiędzy nimi - tak, jak mu akurat pasuje.

Jeśli ktoś koniecznie musi wierzyć w istnienie rzeczywistości obiektywnej, istniejącej niezależnie od obserwatora, to czas składa się z malutkich interwałów, zwanych czasem Plancka. Gdy umierasz, przed samą śmiercią subiektywny upływ czasu dąży do zera - jest nieskończenie wiele czasu wewnątrz czasu plancka na wymyślanie sobie kolejnych wszechświatów. Rzeczywistość to sen, a śmierć to tylko obudzenie się.

thorgall napisał:

uuuuuu było

My tu na okrągło

dex napisał:

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

frater napisał:

"Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą,  ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego" 1 Kor 6, 9-10

w absolucie nie istnieją takie pojęcia
natomiast ziemski kod ewolucyjny wręcz preferuje róznorodność
i nie kieruje się ten mechanizm sprawiedliwością
bo czy sprawiedliwe jest, że pies żyje tylko kilkanascie lat?
ważne są replikacje, za wszelką cenę replikować i to z możliwie najwiekszą różnorodnością, przyroda jest z natury rozpustna - sypie nasionami w milionach sztuk, natura jest chciwa- chce zająć jak największy teren, itd itp
te wszysctkie ludzkie definicje to jest kupa gówna wtłaczana do umysłow
gówno to powoduje, że ludzie czują sie jak w klatkach w zoo
a w zoo zwierzęta nie chcą sie rozmnażać
i jest zonk

A wiesz, ze sie z toba zgadzam

Tylko niepotrzebnie sie tym przejmujesz, z punktu widzenai natury i ewolucji jestesmy takim samym pionkiem w wyscigu jak tasiemiec.Tylko nasze wielkie ego kaze nam postrzegac sie w sposob wyjatkowy.

Na przyklad malzenstwo jest tak naprawde sztuczna forma ograniczajaca meska prokreacje, kiedys w stadzie (a homo sapiens jets zwierzeciem stadnym) najsilniejszy samiec ruchal ile chcial i kogo chcial, ciaz bylo mnostwo a teraz nie ma jzu stada no chyba ze zaliczyc gangbang opcjonera

Wszyscy się generalnie zgadzacie w jednym. Coś obiektywnie istnieje - Bóg, mechanizm ewolucji, natura, tasiemiec. A to są tylko wymyślone koncepcje i interpolacje.

Obiektywnie nic nie istnieje. Wszystko jest wytworem twojego subiektywnego umysłu, który interpoluje przeszłość i przyszłość, pojęcia, relacje pomiędzy nimi - tak, jak mu akurat pasuje.

Jeśli ktoś koniecznie musi wierzyć w istnienie rzeczywistości obiektywnej, istniejącej niezależnie od obserwatora, to czas składa się z malutkich interwałów, zwanych czasem Plancka. Gdy umierasz, przed samą śmiercią subiektywny upływ czasu dąży do zera - jest nieskończenie wiele czasu wewnątrz czasu plancka na wymyślanie sobie kolejnych wszechświatów. Rzeczywistość to sen, a śmierć to tylko obudzenie się.

myślałem że po śmierci sobie odpocznę
a tu okazuje się że odpoczywam teraz a po śmierci to dopiero będę zapierdalał

ps teraz rozumiem dlaczego ludzie tak boją się śmierci

mariner napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

frater napisał:

"Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą,  ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego" 1 Kor 6, 9-10

w absolucie nie istnieją takie pojęcia
natomiast ziemski kod ewolucyjny wręcz preferuje róznorodność
i nie kieruje się ten mechanizm sprawiedliwością
bo czy sprawiedliwe jest, że pies żyje tylko kilkanascie lat?
ważne są replikacje, za wszelką cenę replikować i to z możliwie najwiekszą różnorodnością, przyroda jest z natury rozpustna - sypie nasionami w milionach sztuk, natura jest chciwa- chce zająć jak największy teren, itd itp
te wszysctkie ludzkie definicje to jest kupa gówna wtłaczana do umysłow
gówno to powoduje, że ludzie czują sie jak w klatkach w zoo
a w zoo zwierzęta nie chcą sie rozmnażać
i jest zonk

A wiesz, ze sie z toba zgadzam

Tylko niepotrzebnie sie tym przejmujesz, z punktu widzenai natury i ewolucji jestesmy takim samym pionkiem w wyscigu jak tasiemiec.Tylko nasze wielkie ego kaze nam postrzegac sie w sposob wyjatkowy.

Na przyklad malzenstwo jest tak naprawde sztuczna forma ograniczajaca meska prokreacje, kiedys w stadzie (a homo sapiens jets zwierzeciem stadnym) najsilniejszy samiec ruchal ile chcial i kogo chcial, ciaz bylo mnostwo a teraz nie ma jzu stada no chyba ze zaliczyc gangbang opcjonera

Wszyscy się generalnie zgadzacie w jednym. Coś obiektywnie istnieje - Bóg, mechanizm ewolucji, natura, tasiemiec. A to są tylko wymyślone koncepcje i interpolacje.

Obiektywnie nic nie istnieje. Wszystko jest wytworem twojego subiektywnego umysłu, który interpoluje przeszłość i przyszłość, pojęcia, relacje pomiędzy nimi - tak, jak mu akurat pasuje.

Jeśli ktoś koniecznie musi wierzyć w istnienie rzeczywistości obiektywnej, istniejącej niezależnie od obserwatora, to czas składa się z malutkich interwałów, zwanych czasem Plancka. Gdy umierasz, przed samą śmiercią subiektywny upływ czasu dąży do zera - jest nieskończenie wiele czasu wewnątrz czasu plancka na wymyślanie sobie kolejnych wszechświatów. Rzeczywistość to sen, a śmierć to tylko obudzenie się.

myślałem że po śmierci sobie odpocznę
a tu okazuje się że odpoczywam teraz a po śmierci to dopiero będę zapierdalał

Dlatego po śmierci wymyślisz sobie, że jesteś tasiemcem. Stąd się biorą i po to są - żebyś sobie odpoczął.

dex napisał:

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

frater napisał:

"Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą,  ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego" 1 Kor 6, 9-10

w absolucie nie istnieją takie pojęcia
natomiast ziemski kod ewolucyjny wręcz preferuje róznorodność
i nie kieruje się ten mechanizm sprawiedliwością
bo czy sprawiedliwe jest, że pies żyje tylko kilkanascie lat?
ważne są replikacje, za wszelką cenę replikować i to z możliwie najwiekszą różnorodnością, przyroda jest z natury rozpustna - sypie nasionami w milionach sztuk, natura jest chciwa- chce zająć jak największy teren, itd itp
te wszysctkie ludzkie definicje to jest kupa gówna wtłaczana do umysłow
gówno to powoduje, że ludzie czują sie jak w klatkach w zoo
a w zoo zwierzęta nie chcą sie rozmnażać
i jest zonk

A wiesz, ze sie z toba zgadzam

Tylko niepotrzebnie sie tym przejmujesz, z punktu widzenai natury i ewolucji jestesmy takim samym pionkiem w wyscigu jak tasiemiec.Tylko nasze wielkie ego kaze nam postrzegac sie w sposob wyjatkowy.

Na przyklad malzenstwo jest tak naprawde sztuczna forma ograniczajaca meska prokreacje, kiedys w stadzie (a homo sapiens jets zwierzeciem stadnym) najsilniejszy samiec ruchal ile chcial i kogo chcial, ciaz bylo mnostwo a teraz nie ma jzu stada no chyba ze zaliczyc gangbang opcjonera

Wszyscy się generalnie zgadzacie w jednym. Coś obiektywnie istnieje - Bóg, mechanizm ewolucji, natura, tasiemiec. A to są tylko wymyślone koncepcje i interpolacje.

Obiektywnie nic nie istnieje. Wszystko jest wytworem twojego subiektywnego umysłu, który interpoluje przeszłość i przyszłość, pojęcia, relacje pomiędzy nimi - tak, jak mu akurat pasuje.

Jeśli ktoś koniecznie musi wierzyć w istnienie rzeczywistości obiektywnej, istniejącej niezależnie od obserwatora, to czas składa się z malutkich interwałów, zwanych czasem Plancka. Gdy umierasz, przed samą śmiercią subiektywny upływ czasu dąży do zera - jest nieskończenie wiele czasu wewnątrz czasu plancka na wymyślanie sobie kolejnych wszechświatów. Rzeczywistość to sen, a śmierć to tylko obudzenie się.

Dex rzeczywistosc istnieje niezaleznie od tego czy ludzka malpa ja obserwuje czy nie.Twoja koncpecja jest skrajnie antropo i egocentryczna i smieszna w porownaniu ze skala i roznorodnoscia wszechswiata.
I nie masz racji co do czasu Plancka, czas nie jest kwantyfikowalny a przynajmniej nie ma na to zadnych dowodow. Czas Plancka oznacza tylko bardzo mala wartosc ale nie jest dowodem na zadna kwantwoa nature czasu.czas Plancka to najmneijszy MIERZALNY odcinek czasu ale nie oznacza to ze jest to najmniejszy ISTNIEJACY odcinek czasu.
Znowu na sile probujesz naginac fakty do swoich teorii jak ostatnio ci dojechalem ze populacja calej ziemi ciagle rosnei i nei ma znaczenia ze w samej Greci spada to nei podjals tematu bo nie masz odpowiedzi.


https://www.reddit.com/r/askscience/comments/432nhn/can_we_understand_the_planck_time_and_planck/
https://www.physicsforums.com/insights/hand-wavy-discussion-planck-length/

mariner napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

frater napisał:

"Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą,  ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego" 1 Kor 6, 9-10

w absolucie nie istnieją takie pojęcia
natomiast ziemski kod ewolucyjny wręcz preferuje róznorodność
i nie kieruje się ten mechanizm sprawiedliwością
bo czy sprawiedliwe jest, że pies żyje tylko kilkanascie lat?
ważne są replikacje, za wszelką cenę replikować i to z możliwie najwiekszą różnorodnością, przyroda jest z natury rozpustna - sypie nasionami w milionach sztuk, natura jest chciwa- chce zająć jak największy teren, itd itp
te wszysctkie ludzkie definicje to jest kupa gówna wtłaczana do umysłow
gówno to powoduje, że ludzie czują sie jak w klatkach w zoo
a w zoo zwierzęta nie chcą sie rozmnażać
i jest zonk

A wiesz, ze sie z toba zgadzam

Tylko niepotrzebnie sie tym przejmujesz, z punktu widzenai natury i ewolucji jestesmy takim samym pionkiem w wyscigu jak tasiemiec.Tylko nasze wielkie ego kaze nam postrzegac sie w sposob wyjatkowy.

Na przyklad malzenstwo jest tak naprawde sztuczna forma ograniczajaca meska prokreacje, kiedys w stadzie (a homo sapiens jets zwierzeciem stadnym) najsilniejszy samiec ruchal ile chcial i kogo chcial, ciaz bylo mnostwo a teraz nie ma jzu stada no chyba ze zaliczyc gangbang opcjonera

Wszyscy się generalnie zgadzacie w jednym. Coś obiektywnie istnieje - Bóg, mechanizm ewolucji, natura, tasiemiec. A to są tylko wymyślone koncepcje i interpolacje.

Obiektywnie nic nie istnieje. Wszystko jest wytworem twojego subiektywnego umysłu, który interpoluje przeszłość i przyszłość, pojęcia, relacje pomiędzy nimi - tak, jak mu akurat pasuje.

Jeśli ktoś koniecznie musi wierzyć w istnienie rzeczywistości obiektywnej, istniejącej niezależnie od obserwatora, to czas składa się z malutkich interwałów, zwanych czasem Plancka. Gdy umierasz, przed samą śmiercią subiektywny upływ czasu dąży do zera - jest nieskończenie wiele czasu wewnątrz czasu plancka na wymyślanie sobie kolejnych wszechświatów. Rzeczywistość to sen, a śmierć to tylko obudzenie się.

myślałem że po śmierci sobie odpocznę
a tu okazuje się że odpoczywam teraz a po śmierci to dopiero będę zapierdalał

ps teraz rozumiem dlaczego ludzie tak boją się śmierci

Nie tylk ozapierdalal ale jeszcze podniosa ci ZUS bo skoro jestes niesmiertelny to skarb panstwa musi ci w chooy dlugo emeryture wyplacac

Brutus napisał:

thorgall napisał:

uuuuuu było

My tu na okrągło

"Czyż nie wiecie, że niesprawiedliwi nie posiądą królestwa Bożego? Nie łudźcie się! Ani rozpustnicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozwięźli, ani mężczyźni współżyjący z sobą, ani złodzieje, ani chciwi, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy nie odziedziczą królestwa Bożego" 1 Kor 6, 9-10

Ja juz nie
Bo po primo trzeba mieć za co.
A po drugie primo jeśli to tylko za swoje.
za cudze to nie sztuka.

I jak możesz to nie trzaskaj drzwiami.

dobry ten nasz forum jest
pijany możesz napisać i nic
\
opracowałem mega system ręczny
i kiurwa nie żartuję

kosi kapustę jak złoto

a dlaczego kasy nie przybywa? bo łeb jest zjebany
i gra przeciwko

to dopiero trzeba być piedolniętym