UFO 28 02 2018 r.

Indiana napisał:

Odwrotnie, im większe ryzyko tym mniejszy oczekiwany zysk w dłuższej perspektywie, bo jak przerżniesz 50% co na fut jest kwestią jednej luki na full depo, to żeby odrobić musisz już zarobić 100%, czyli dwa razy trudniej się odrabia jak zarabia.
Przerabiałem grę na full depo 10 lat temu, i też ma swoje zalety, w razie błędnych założeń szybko kończy się z góry przegraną grę
Gdybym z dzisiejszym depem uparł się że wchodzę na full przy 3300, jak leciało z 3900, to ja pierdziu  , a tak parę koła tylko straciłem 



No i mam już pomysł na lokatę na pewne 7-8% dla mojej kasy którą w najbliższym czasie wyprowadzę z giełdy
Akurat w moim przypadku brak kasy na depo to najlepsze zabezpieczenie przed łapaniem dołków na akcjach i FW20 , a przez całą bessę będą mnie Żydy co tydzień kusić nowymi, lepszymi cenami

Nie wierzę, jesteś nałogowcem, jak większość tutaj. Przyjdziesz i zagrasz, czasem przerżniesz, ale jak wygrasz ze 20%, to będziesz pokazywał, żeś trafił, by zaimponować innym. Standard. Będziesz ładował, aż się będzie kurzyło. I grał, grał, grał... Dla samego grania. Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem.

@ Prezes my tu czytamy listy Buffeta , nawet obsuwa 50% kapitału nas nie rusza!
Ale na lewarze to jesteśmy lepsi 😂
Tu goście 800 pkt wytrzymali, i ja też czekam na "tanio to już było" przy 2180 zacznę zarabiać !
Jak mi Osły świadkiem !!!

OpCjOnEr napisał:

REALISTA napisał:

OpCjOnEr napisał:

Na grajdole dupoluka jakaś

ogólne pałowanie jest

kiedyś to była hossa , tłumy w biurach maklerskich, przed kasą kolejka inwestorów, każdy miał reklamówkę z gotówką, a po wpłacie tekst" Panie Marku, niech Pan zadzwoni docentrali , żeby szybciej mi zaksięgowali wpłatę, bo kurs mi ucieka  a pózniej " kupno za wszystko pkc
teraz to jakaś hujnia z grzybnią jest

taaa i podpisywanie po sesjach stert papierowych zleceń drukowanych na a4
a najbardziej przypałowa była niebieska karta m@kler z żubrem w PEO - podchodziło się z nią do kantorka makreli, przeciągało przez czytnik i pin jeszcze było wpisać hahaa a w tle drukarka igłowa wypluwała papier ze zleceniem gdzie makrela pieczątkę jeszcze dawała
a w tle sali cichaczem wszyscy nasłuchiwali co który leszcz robi  później żarciki i komentarze z dupy

mam tą kartę z żubrem nadal.

Prezes napisał:

Nie wierzę, jesteś nałogowcem, jak większość tutaj. Przyjdziesz i zagrasz, czasem przerżniesz, ale jak wygrasz ze 20%, to będziesz pokazywał, żeś trafił, by zaimponować innym. Standard. Będziesz ładował, aż się będzie kurzyło. I grał, grał, grał... Dla samego grania. Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem.

Staję obok Ciebie Prezes i mogą we mnie rzucać

OpCjOnEr napisał:

KRACH

JUTRO CZARNY CZWARTEK

Na GiePeWu wideł zabraknie tak pier...nie

Giełda to tam huj , mój sąsiad zamarzł 29 lat na parkingu Lidla w sobotę potknął się, mimo uczulenia slozb mundurowych że mrozy idą . Znaleźli go o 5 rano 15 m od Lidla i 200 m od komendy.
To jest krach!

Małolat napisał:

Giełda to tam huj , mój sąsiad zamarzł 29 lat  na parkingu Lidla w sobotę potknął się, mimo uczulenia slozb mundurowych że mrozy idą . Znaleźli go o 5 rano 15 m od Lidla i 200 m od komendy.
To jest krach!

gdyby był całodobowy handel to by zapewne przeżył ,a tak szkoda chłopa

Prezes napisał:

Indiana napisał:

Odwrotnie, im większe ryzyko tym mniejszy oczekiwany zysk w dłuższej perspektywie, bo jak przerżniesz 50% co na fut jest kwestią jednej luki na full depo, to żeby odrobić musisz już zarobić 100%, czyli dwa razy trudniej się odrabia jak zarabia.
Przerabiałem grę na full depo 10 lat temu, i też ma swoje zalety, w razie błędnych założeń szybko kończy się z góry przegraną grę
Gdybym z dzisiejszym depem uparł się że wchodzę na full przy 3300, jak leciało z 3900, to ja pierdziu  , a tak parę koła tylko straciłem 



No i mam już pomysł na lokatę na pewne 7-8% dla mojej kasy którą w najbliższym czasie wyprowadzę z giełdy
Akurat w moim przypadku brak kasy na depo to najlepsze zabezpieczenie przed łapaniem dołków na akcjach i FW20 , a przez całą bessę będą mnie Żydy co tydzień kusić nowymi, lepszymi cenami

Nie wierzę, jesteś nałogowcem, jak większość tutaj. Przyjdziesz i zagrasz, czasem przerżniesz, ale jak wygrasz ze 20%, to będziesz pokazywał, żeś trafił, by zaimponować innym. Standard. Będziesz ładował, aż się będzie kurzyło. I grał, grał, grał... Dla samego grania. Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem.

Dlatego mam prosty pomysł gdzie zainwestować kasę z giełdy, bo jeśli jutro rzeczywiście będziemy dalej spadać to naprawdę dalsza gra nie ma sensu.

Mam zapakowane na 100% depa akcje w IKE, ale na głównym maklerze mam tylko trochę KGHM-u i GTC i ponad 60% wolnego depo - jutro wypłacam. Zostawiam tylko trochę depozytu na grę końmi, raczej tylko S jak jutro mi L-ki wywali, bo z akcjami to na dłuuuuugi okres halt. Problem jest z kasą w IKE, sprzedam akcje i co dalej? Wypłacić się nie da, a wolną kasę inflacja zeżre, nie wiem czy da się jakieś obligacje normalne na GPW-ni kupić czy nie?

Indiana napisał:

Prezes napisał:

Indiana napisał:

Odwrotnie, im większe ryzyko tym mniejszy oczekiwany zysk w dłuższej perspektywie, bo jak przerżniesz 50% co na fut jest kwestią jednej luki na full depo, to żeby odrobić musisz już zarobić 100%, czyli dwa razy trudniej się odrabia jak zarabia.
Przerabiałem grę na full depo 10 lat temu, i też ma swoje zalety, w razie błędnych założeń szybko kończy się z góry przegraną grę
Gdybym z dzisiejszym depem uparł się że wchodzę na full przy 3300, jak leciało z 3900, to ja pierdziu  , a tak parę koła tylko straciłem 



No i mam już pomysł na lokatę na pewne 7-8% dla mojej kasy którą w najbliższym czasie wyprowadzę z giełdy
Akurat w moim przypadku brak kasy na depo to najlepsze zabezpieczenie przed łapaniem dołków na akcjach i FW20 , a przez całą bessę będą mnie Żydy co tydzień kusić nowymi, lepszymi cenami

Nie wierzę, jesteś nałogowcem, jak większość tutaj. Przyjdziesz i zagrasz, czasem przerżniesz, ale jak wygrasz ze 20%, to będziesz pokazywał, żeś trafił, by zaimponować innym. Standard. Będziesz ładował, aż się będzie kurzyło. I grał, grał, grał... Dla samego grania. Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem.

Dlatego mam prosty pomysł gdzie zainwestować kasę z giełdy, bo jeśli jutro rzeczywiście będziemy dalej spadać to naprawdę dalsza gra nie ma sensu.

Mam zapakowane na 100% depa akcje w IKE, ale na głównym maklerze mam tylko trochę KGHM-u i GTC i ponad 60% wolnego depo - jutro wypłacam. Zostawiam tylko trochę depozytu na grę końmi, raczej tylko S jak jutro mi L-ki wywali, bo z akcjami to na dłuuuuugi okres halt. Problem jest z kasą w IKE, sprzedam akcje i co dalej? Wypłacić się nie da, a wolną kasę inflacja zeżre, nie wiem czy da się jakieś obligacje normalne na GPW-ni kupić czy nie?

zajebali OFE to i z IKE sobie poradzą

ostatnio poseł z KUKIZ mówił o manewrach na Cyprze i nacjonalizacji środków na rachunkach to od razu wszystkowiedzący Platformers zarzucił mu szerzenie nieprawdy i panik wśród ludu świadomego słusznych wyborów

pierwszy będę strzelał do tych matołów i z chęcią zrobię to za free

@zibi
50 m od BP
Zimno było woleli grzać dupe w suce.

Zibi:
Tzn. wypłacić z IKE kasę się da, ale trzeba zapłacić Belkę od zysków z 3 lat (przynajmniej ja od tylu oszczędzam), a przez dwa lata hossy i dywidendy za 3 lata bez podatku trochę się tego zysku nazbierało  
Oczywiście jeśli zaczną się zastanawiać nad nacjonalizacją, albo jakimkolwiek ograniczeniem moich praw do tej kasy, to można zawsze zapłacić tę Belkę i zlikwidować interes, albo pokombinować z certyfikatami Turbo ING, jakoś na przeciwstawnych dałoby się większość kasy wyprowadzić na zwykły rachunek.

Tylko że na razie ta kasa jest moja i tylko moja, nikt mi na nią nie czycha ani nie zamierza mi nacjonalizować, są to nasze prywatne oszczędności na emeryturę bo tej będę miał niecałe 500zł  
Więc niech sobie leży, jeszcze kilka bess i hoss mam nadzieję wspólnie z Indianką obrócimy tą kasiorką i nieźle przytniemy, są to oszczędności na osobnym koncie i trudne do ruszenia na jakieś głupoty więc fajna i przydatna rzecz te IKE i IKZE.

Indiana napisał:

Zibi:
Tzn. wypłacić z IKE kasę się da, ale trzeba zapłacić Belkę od zysków z 3 lat (przynajmniej ja od tylu oszczędzam), a przez dwa lata hossy i dywidendy za 3 lata bez podatku trochę się tego zysku nazbierało  
Oczywiście jeśli zaczną się zastanawiać nad nacjonalizacją, albo jakimkolwiek ograniczeniem moich praw do tej kasy, to można zawsze zapłacić tę Belkę i zlikwidować interes, albo pokombinować z certyfikatami Turbo ING, jakoś na przeciwstawnych dałoby się większość kasy wyprowadzić na zwykły rachunek.

Tylko że na razie ta kasa jest moja i tylko moja, nikt mi na nią nie czycha ani nie zamierza mi nacjonalizować, są to nasze prywatne oszczędności na emeryturę bo tej będę miał niecałe 500zł  
Więc niech sobie leży, jeszcze kilka bess i hoss mam nadzieję wspólnie z Indianką obrócimy tą kasiorką i nieźle przytniemy, są to oszczędności na osobnym koncie i trudne do ruszenia na jakieś głupoty więc fajna i przydatna rzecz te IKE i IKZE.

i tu Cię mają

ja tam młody i głupi i wierny tym z PO że nikt mi mojego nie może zabrać


Tusk zajebał Lisom i nic się nie stało , a co by było gdyby to Kaczor zajebał

przyjdą nowi , może z RAZEM to i Ciebie rozkułaczą

Małolat napisał:

@zibi
50 m od BP
Zimno było woleli grzać dupe w suce.

ty byś też siorbał koffie , bo życie nie zwalnia a ludzie często pracują dla pracy , a nie dla roboty i obowiązków