UFO 23 08 2018 r.

OpCjOnEr napisał:

Rynki juś nawet na FED przestały jakoś specjalnie reagować.
Dlatego ja przestałem juś śledzić kiedy te ich posiedzenia są.
Zawsze w dniu FEDu i następnym był duży odjeb w którąś stronę a ostatnio to w ogóle nic się nie dzieje.

W ogóle odnoszę wrażenie, że znieczulica się zrobiła w sensie takim, że na mało którą informację rynki reagują. Co by się nie działo na świecie to rynek ma w zasadzie wszystko w dupie; ewentualnie reakcja jest na jedną świeczkę i koniec. Na przysłowiowe 5 minet.

zrobili ruch powrotny na szczyty i siadła zmienność jak słusznie zauważyłeś + brak kontynuacji po ich delikatnym przebiciu.... wszyscy juś mają akcje i jeśli nie wejdzie świeży popyt ( a wg mnie nie wejdzie) w USA to najpózniej w przyszłym tygodniu powinien być ruch down. O naszym rynku to cięzko coś powiedzieć, bo jest płytki i nie ma żadnej logiki, wszystko zależy od humorów położy te 20-30 mln $ czy nie położy na razie mimo sprzyjających w miarę okoliczności ( osłabienie $ ) 2330 nie jest przebite.

Takie coś widzę na DAX (M15). Wierzyć ? Nie wierzyć ?

Holandia wykarbia górę.




https://stooq.com/q/?s=^aex&c=3m&t=c&a=lg&b=0

Niemiaszki póki co stoją.

AEX/DAX trza zagrywać na zmianę bo raz to raz to lepiej się zachowuje.

OpCjOnEr napisał:

Ilekroć się weźmie eskę to tylko patrzeć jak za jaja złapią i wykręcą do góry albo przeciwluką zaskoczą z rańca a taki Indiana pieprzy o bessie.

Bessa to jest wtedy gdy nawet w ciemno się zashorci i się zarobi. Gdy "za darmo" nikt nie chce towaru... Gdy najgrubszy niedźwiedź myśli, że denko a to jeszcze leci... wtedy jest bessa a to co się teraz odjaniepawla to rzeczywiście jakiś rynkowy Frankenstein - niby trup a żyje.

Takie chujwico to jest.

Średnioterminowo mamy bessę, po załamaniu fali piątej hossy w bardzo brzydkim stylu, tak więc jak tylko zakończymy za kilkadziesiąt (do stu) punktów naszą korektę pierwszej fali bessy (od 2650 do 2050) zobaczymy znowu spadkowy trend.
Niestety, ale pomimo iż Polska rozwija się doskonale (tylko wczoraj 6 nowych klientów dzwoniło żeby im komplet instalacji wykonać, nie ma opcji żeby to przerobić...), to mamy wojny walutowe na całym świecie, coraz bardziej jawne, a cały system finansowy zmierza do resetu. Niestety na razie wygląda że dolar wygrywa a Europa i reszta świata w tym my dostaniemy mocno po d..., tym niemniej jest pocieszenie że będą bolały tylko nasze, graczy giełdowych d..., bo reszta gospodarki raczej się wybroni.

No! Jakiś run na niebieskie cipy się zaczął.

czy-czysta

OOpcjoner zamiast na FED zaglądaj na bankiera... po kilku mc czy latach zaczniesz kumać który "Tragiczny news" to 5minetowe Sell jak Kryzys Turecki idealny przykład takiej "Stronki Bankierowej". Podobnie jak wieści K.Kolanego jakiś jebny artykuł o jakichś tam utajnionych kapitałach i co t one nie znaczą dla zadłuzonego bundesbanku i wiadomo że odpał..... nasz FED to Bankier.pl... w tym miejscu przepraszam za reklamę.

Indiana napisał:

OpCjOnEr napisał:

Ilekroć się weźmie eskę to tylko patrzeć jak za jaja złapią i wykręcą do góry albo przeciwluką zaskoczą z rańca a taki Indiana pieprzy o bessie.

Bessa to jest wtedy gdy nawet w ciemno się zashorci i się zarobi. Gdy "za darmo" nikt nie chce towaru... Gdy najgrubszy niedźwiedź myśli, że denko a to jeszcze leci... wtedy jest bessa a to co się teraz odjaniepawla to rzeczywiście jakiś rynkowy Frankenstein - niby trup a żyje.

Takie chujwico to jest.

Średnioterminowo mamy bessę, po załamaniu fali piątej hossy w bardzo brzydkim stylu, tak więc jak tylko zakończymy za kilkadziesiąt (do stu) punktów naszą korektę pierwszej fali bessy (od 2650 do 2050)  zobaczymy znowu spadkowy trend.
Niestety, ale pomimo iż Polska rozwija się doskonale (tylko wczoraj 6 nowych klientów dzwoniło żeby im komplet instalacji wykonać, nie ma opcji żeby to przerobić...), to mamy wojny walutowe na całym świecie, coraz bardziej jawne, a cały system finansowy zmierza do resetu. Niestety na razie wygląda że dolar wygrywa a Europa i reszta świata w tym my dostaniemy mocno po d..., tym niemniej jest pocieszenie że będą bolały tylko nasze, graczy giełdowych d..., bo reszta gospodarki raczej się wybroni.

a takie cedeery biją szczyty....

Myślisz, że pln może spotkać podobny los jak try?

Grubas wystawia 150 opcji put  



No no. Takie zlecenie to ponad połowa całego lopu.
Jakieś 180k w depie musi mieć.

Opcjoner, wytłumacz po żołniersku, co to są te opcje put - na wzrosty czy na spadki, i od jakiego levelu i kiedy zaczynają zarabiać? I w jakim terminie wygasają?

dziadek napisał:

Got mit Uns napisał:

Ja ja,
giełden forsen machen

...
Co za cudowne nawrócenie

Hiobie, tak nieśmiało przypominam -  albo piszesz pod jednym nickiem.........albo nie piszesz! Tertium non datur d......

no cusz, Ty tu rzondzisz.
Wybieram jedną z opcji.
Wkrótce będzie wiadomo jaką.

http://wgospodarce.pl/informacje/53040-cd-projekt-ugielo-sie-pod-dyktatem-politycznej-poprawnosci

qrwa ich mać

Przewalone mają esy.... Rosło bo dolar słaby dziś rośnie bo dolar mocny.
I to jakie obroty dziś mamy ciekawe czy 1g wykręca.

sytuacja ogólna jest masakrycznie zjebana


nie wiadomo na czym jaką pozycję zająć




Na grajdole ten wzrost jest niestabilny bo jakoś dziwnie reagują na cofki w USA nagle od dwóch dni qrwa. Czyli wystarczy że pierdnie sapinka 2pkt niżej i u nas od razu sypią dyszkę niżej albo lepiej.

Czekamy na sygnał z centrali. 2300 to będzie tylko trampolina, potem 2330 i … jutro 2400!!!

GO BULLS!!!

U mnie na full L, dawni nie miałem takiej wielkiej pozycji, ale jak codziennie dopisują, a nie odejmują, to tak już jest, taka ta giełda jest!

PS Ciekawe co za frajerzy teraz szorcą?

OpCjOnEr napisał:

sytuacja ogólna jest masakrycznie zjebana


nie wiadomo na czym jaką pozycję zająć




Na grajdole ten wzrost jest niestabilny bo jakoś dziwnie reagują na cofki w USA nagle od dwóch dni qrwa. Czyli wystarczy że pierdnie sapinka 2pkt niżej i u nas od razu sypią dyszkę niżej albo lepiej.

to znaczy, że SYSTEM działa prawidłowo

OpCjOnEr napisał:

sytuacja ogólna jest masakrycznie zjebana


nie wiadomo na czym jaką pozycję zająć




Na grajdole ten wzrost jest niestabilny bo jakoś dziwnie reagują na cofki w USA nagle od dwóch dni qrwa. Czyli wystarczy że pierdnie sapinka 2pkt niżej i u nas od razu sypią dyszkę niżej albo lepiej.

Weź BTC i CDP     Jak się zwalą o 50% to  dobierzesz i zarobisz kokosy! A jeszcze jak bitkojn zacznie dywidendy płacić    Masakra!
Tak "gra"  Pinokio i obraca na rynkach milionami X 98%/2017 r. Zarabianie jest  proste a o stratach nie piszemy bo i po chooy 

mariner napisał:

http://wgospodarce.pl/informacje/53040-cd-projekt-ugielo-sie-pod-dyktatem-politycznej-poprawnosci

qrwa ich mać

O ! I tu mamy przykład, jakie są efekty tego, że rozwój medycyny zaburza naturalną selekcję, i rodzą się tacy debile jak ten gość z wpisem. Niestety Mariner, obawiam się, że będzie coraz gorzej chyba, że nadejdzie jakaś wirusowa pandemia i oczyści ludzki genom.

spacerolog napisał:

Takie coś widzę na DAX (M15). Wierzyć ? Nie wierzyć ?

znowu coś od nas chcą ?

Prezes napisał:

Czekamy na sygnał z centrali. 2300 to będzie tylko trampolina, potem 2330 i … jutro 2400!!!

GO BULLS!!!

U mnie na full L, dawni nie miałem takiej wielkiej pozycji, ale jak codziennie dopisują, a nie odejmują, to tak już jest, taka ta giełda jest!

PS Ciekawe co za frajerzy teraz szorcą?

No np. ja właśnie pozamykałem wszystkie koniki po 97. Widzę spadkową formację to zamykam, mimo iż sporo ryzykuję, bo przecież wiem że target ostateczny jest jeszcze 100 pkt wyżej.

Indiana napisał:

Opcjoner, wytłumacz po żołniersku, co to są te opcje put - na wzrosty czy na spadki, i od jakiego levelu i kiedy zaczynają zarabiać?  I w jakim terminie wygasają?

Jam myślał, że wszyscy juś tu qmaci w te klocki.

No te konkretnie to są put (czyli spadkowe) na wrzesień z ceną wykonania 2200.
Wygasają równo z kontraktami czyli 21.Sep
Ich cena to jest to 2200 minus wartość indexu; ponieważ index jest >2200 a cena opcji nie może być ujemna to te naście pkt to jest ich wycena teoretyczna czyli jakby prawdopodobieństwo jakie na ten moment gracze dają na to, że wig wygaśnie <2200.  
Jeśli index nie zejdzie do tego poziomu to te opcje spadną do 0, jeśli spadnie to będą "w cenie" czyli zaczną kosztować tyle ile wyniesie 2200-index (np. przy wigu 2120 to będzie 80pkt).
Możesz zając na tym pozycje w obie strony: długa będzie oznaczała grę na spadek przy max możliwej stracie te naście pkt które zapłacisz a krótka grę na to, że nie spadnie (nie musi rosnąć) i wtedy max zysk możliwy tylko te naście pkt a wtopić można teoretycznie grubo w razie krachu.
14.5pkt cena opcji odpowiada cenie wigu20 w dniu wykonania 2200-14,5=2185,5
Paniał?

byłem w POK-u i widziałem jednego gościa z reklamówką, ale nie wiem, czy miał tam kasę czy śniadanie .

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,23815133,nici-z-najwiekszego-gieldowego-ipo-w-historii-saudyjczycy-po.html#Z_MTstream

Naftowy gigant Saudi Aramco nie zadebiutuje na giełdzie - donosi Reuters. Saudyjczycy mają po cichu wycofać się z największego IPO w historii.

OpCjOnEr napisał:

Indiana napisał:

Opcjoner, wytłumacz po żołniersku, co to są te opcje put - na wzrosty czy na spadki, i od jakiego levelu i kiedy zaczynają zarabiać?  I w jakim terminie wygasają?

Jam myślał, że wszyscy juś tu qmaci w te klocki.

No te konkretnie to są put (czyli spadkowe) na wrzesień z ceną wykonania 2200.
Wygasają równo z kontraktami czyli 21.Sep
Ich cena to jest to 2200 minus wartość indexu; ponieważ index jest >2200 a cena opcji nie może być ujemna to te naście pkt to jest ich wycena teoretyczna czyli jakby prawdopodobieństwo jakie na ten moment gracze dają na to, że wig wygaśnie <2200.  
Jeśli index nie zejdzie do tego poziomu to te opcje spadną do 0, jeśli spadnie to będą "w cenie" czyli zaczną kosztować tyle ile wyniesie 2200-index (np. przy wigu 2120 to będzie 80pkt).
Możesz zając na tym pozycje w obie strony: długa będzie oznaczała grę na spadek przy max możliwej stracie te naście pkt które zapłacisz a krótka grę na to, że nie spadnie (nie musi rosnąć) i wtedy max zysk możliwy tylko te naście pkt a wtopić można teoretycznie grubo w razie krachu.
14.5pkt cena opcji odpowiada cenie wigu20 w dniu wykonania 2200-14,5=2185,5
Paniał?

Rozrysuj to jeszcze na fale Elliota i będzie git

REALISTA napisał:

byłem w POK-u i widziałem jednego gościa z reklamówką, ale nie wiem, czy miał tam kasę czy śniadanie .

Puszki zbierał

Piotrek691 napisał:

OpCjOnEr napisał:

Indiana napisał:

Opcjoner, wytłumacz po żołniersku, co to są te opcje put - na wzrosty czy na spadki, i od jakiego levelu i kiedy zaczynają zarabiać?  I w jakim terminie wygasają?

Jam myślał, że wszyscy juś tu qmaci w te klocki.

No te konkretnie to są put (czyli spadkowe) na wrzesień z ceną wykonania 2200.
Wygasają równo z kontraktami czyli 21.Sep
Ich cena to jest to 2200 minus wartość indexu; ponieważ index jest >2200 a cena opcji nie może być ujemna to te naście pkt to jest ich wycena teoretyczna czyli jakby prawdopodobieństwo jakie na ten moment gracze dają na to, że wig wygaśnie <2200.  
Jeśli index nie zejdzie do tego poziomu to te opcje spadną do 0, jeśli spadnie to będą "w cenie" czyli zaczną kosztować tyle ile wyniesie 2200-index (np. przy wigu 2120 to będzie 80pkt).
Możesz zając na tym pozycje w obie strony: długa będzie oznaczała grę na spadek przy max możliwej stracie te naście pkt które zapłacisz a krótka grę na to, że nie spadnie (nie musi rosnąć) i wtedy max zysk możliwy tylko te naście pkt a wtopić można teoretycznie grubo w razie krachu.
14.5pkt cena opcji odpowiada cenie wigu20 w dniu wykonania 2200-14,5=2185,5
Paniał?

Rozrysuj to jeszcze na fale Elliota i będzie git

Ja uważam od dawna, że fale Elliota to są brednie.
To jest taka religia giełdowa - wiara w to co nie istnieje.

Dzięki Opcjoner, wszystko jasne.
Czyli kupując taką opcję za te 14pkt (czyli 140zł, bo tam jest mnożnik 10?), a indeks spadnie poniżej 2200 zarobię, a ja nie spadnie to tracę 140zł.
Natomiast sprzedając biorę od razu te 140zł i cieszę się jak indeks będzie >2200, natomiast jak spadnie poniżej to tracę, i to nieraz grubo.
Dobrze kombinuję?

sytuacja jest paranoiczna

Indiana napisał:

Dzięki Opcjoner, wszystko jasne.
Czyli kupując taką opcję za te 14pkt (czyli 140zł, bo tam jest mnożnik 10?), a indeks spadnie poniżej 2200 zarobię, a ja nie spadnie to tracę 140zł.
Natomiast sprzedając biorę od razu te 140zł i cieszę się jak indeks będzie >2200, natomiast jak spadnie poniżej to tracę, i to nieraz grubo.
Dobrze kombinuję?

No dokładnie tak.
Ryzyko jest niesymetryczne dla obu stron.
Qpując taka opcję płacisz te 140zl i rozlicza sie to jak akcja czyli po prostu znika tyle z konta i nie masz zadnych zobowiazan a jedynie opcję na stanie.
Sprzedajac na krótko wnosisz depozyt okolo bodajże 1300pln i kazdego dnia KDPW rozlicza cie jak z koni no i przy mocnym wzroscie ceny moze byc margin call a %owo potrafi to zaszaleć przy wiekszych ruchach na indexie. Bo bie bierzesz od razu tych 140zl i dyla tylko masz to zaxiegowane w depozycie i zwalniane jest stopniowo w miarę spadania ceny.

Czemu? Lecimy falę 5-tą w górę, powinna być baaardzo dynamiczna, skoro czwarta była korektą nieregularną nietypową na dodatek.
Kółeczko nie wyszło, L odebrane wyżej i siedzimy dalej.

Opcjoner, czyli jak zakładam krach w niedalekiej przyszłości to powinienem kupić sobie przy 2400 kilka-kilkanaście opcji OW20U182300 i spokojnie czekać?
Przy czym liczba 20 w nazwie opcji nie oznacza czasem mnożnika, czyli jak opcja jest po 14 pkt to muszę za nią zapłacić 280 zł? A dobra, mnożnik jest 10, W20 to instrument bazowy. Wiesz, postawię na szczycie euforii kilka klocków na krach, jak wypali to sobie Taurona na krachu podwoję, jak stara dobra szkoła uczy


Edit:
Co za kur... matoły, pozamykałem koniki (z zyskiem kilkadziesiąt pkt od ostatniego odnowienia) i nie mogę otworzyć tej samej ilości bo buce z Aliora blokują depo na te już zamknięte? Co za łosie