Liczba postów : 13101 Location : Nowe Rybie Registration date : 13/11/2007
Temat: UFO 23 04 2020 r. Czw 23 Kwi 2020, 00:27
UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI /kontrakty-futures, indeksy-indexes, opcje-options, akcje-shares/ REGULAMIN 1. Cykl dyskusyjny UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI jest dostępny w trybie odczytu dla wszystkich użytkowników, zarówno zarejestrowanych jak i gości. Dostęp edycyjny posiadają użytkownicy zarejestrowani. 2. W założonym wątku piszemy od wczesnych godzin rannych do późnego wieczora /zgodnie z datą wątku/. 3. Na weekend będzie zakładany wątek z datą soboty/niedzieli. 4. Tematem przewodnim forum są instrumenty pochodne oraz akcje polskiego rynku kapitałowego, waluty (forex) a także inne tematy dotyczące rynków kapitałowych. 5. Zabrania się reklamowania: płatnych sygnałów, garnków, usług, religii, swoich preferencji i zdolności seksualnych, partii politycznych, idei niezgodnych z polskim prawem jak nazistowskie, czy rasistowskie. 6. Od godz. 18:00 do zamknięcia wątku oraz w weekendy dopuszcza się luźniejszą formę dyskusji. 7. Na forum obowiązuje cisza wyborcza zgodnie z polskim prawem tzn. cisza wyborcza rozpoczyna się o północy w dniu poprzedzającym dzień głosowania, a kończy się po zakończeniu głosowania (po zamknięciu lokali wyborczych). 8. Na forum obowiązuje zakaz wklejania obrazków obraźliwych, powodujących obrzydzenie lub erotycznych. 9. Miejscem dyskusji tematów nieprzystających do tematu głównego jest Hyde park. 10. Na forum obowiązuje pisanie pod jednym nickiem. Wyjątkowo dopuszcza się pisanie pod drugim nickiem pod warunkiem ujawnienia przez użytkownika swojej tożsamości w podpisie (stopce). W przypadku niedostosowania się do powyższej zasady moderator lub administrator może zablokować takie konto. 11. Nick (nazwa użytkownika) nie może zawierać słów obraźliwych lub wulgarnych - takie konta będą kasowane bez ostrzeżenia. Osoby podszywające się pod innego użytkownika naśladując avatar (emblemat) i wprowadzający w błąd Nick mogą na wniosek osoby poszkodowanej lub wg uznania administratora otrzymać status "fake profile". 12. Przytaczając obcy komentarz staraj się podać źródło. 13. Na forum obowiązuje szeroko pojęta kultura wymiany poglądów i zakaz trollowania. Zabrania się obrażania innego użytkownika choćby się nie znał, nie wiedział, nie umiał. Ogranicz używanie wulgaryzmów do minimum (czujesz, że bez tego wypowiedź traci sens - wykropkuj choć jedną literę). 14. Użytkownik forum powinien po fazie notowań ciągłych, ale przed dogrywką (16.50-17.00) podać swoje nastawienie do rynku akcji polskich przez głosowanie w ankiecie danego dnia WOU - Wskaźnik Optymizmu Uniwersytetu. 15. Zabrania się wklejania linków zawierających treści chronione prawem autorskim.
SPRAWY REGULACYJNE ZASADY INTERWENCJI MODERATORA/ADMINISTRATORA 1. Za nieprzestrzeganie regulaminu przez użytkownika moderator/administrator ma prawo: - upomnieć: pisemnie żółtą lub czerwoną kartką, - czasowo na okres od 1 do 7 dni zablokować użytkownika (ban), - przy recydywie okres blokady konta może zostać wydłużony. 2. W przypadku wyjątkowo rażącego lub uporczywego łamania regulaminu konto użytkownika może: - zostać zablokowane na okres bezterminowy - zostać usunięte karnie 3. Moderator/administrator powinien usunąć treści wszelkiego rodzaju wymienione jako niedopuszczalne w regulaminie. W przypadku usunięcia tekstu moderator/administrator ma obowiązek wpisać odpowiednią adnotację. 4. Konto użytkownika, który przez 183 dni nie logował się może zostać usunięte.
Korzystanie z forum oznacza akceptacje regulaminu publikowanego w wątkach UFO oraz postanowień zawartych w komunikatach administracyjnych.
Problemy rejestracyjne prosimy zgłaszać w zakładce FAQ & PUPA temat Zapytaj Admina Opis podstawowych problemów rejestracyjnych i funkcji forum znajduje się pod linkiem https://ufoforum.forumotion.com/faq-pupa-f5/forum
Za linię merytoryczną odpowiadają moderatorzy Neuron, Piotrek691, Sir Nick,
Administrator do spraw technicznych: Dziadek
karmimy pajacyka www.pajacyk.pl
_________________ „Na rynku istnieją starzy traderzy i traderzy odważni. Ale bardzo mało jest starych i odważnych” Ed Seykota "...ustalono już że na giełdzie , LEGALNIE milionerem może stać się tylko miliarder" Osły AgroTrader ... https://www.youtube.com/watch?v=O-4oOvZ_K4g
zibi MOD
Liczba postów : 31149 Age : 49 Location : Zamość Registration date : 23/05/2008
Jednak nawet taki deficyt będzie skutkować wyższymi podatkami w przyszłości, aby wykupić obligacje z banku centralnego
Ale jest krzywa Laffera. U nas podatki są juś tak wysokie, że jesteśmy blisko punktu przegięcia tej krzywej. Dalsze śrubowanie podatqw będzie coraz więcej ludzi spychać do szarej i czarnej strefy albo po prostu do biedy i wykluczenia co w konsekwencji spowoduje spadek wpływów.
dex
Liczba postów : 13781 Registration date : 14/09/2010
W ogóle to jest kuriozalna sytuacja na opcjach, bo zmienność implikowana put jest 50% wyższa niż call i nie wiem co to oznacza.
Zawsze uczono mnie, że co drogie to tanie, ale chyba nie jest to takie proste.
Bo uważają za znacznie bardziej prawdopodobną wyjebkę na kilkaset pkt niż korbę na kilkaset pkt od tego co jest. Po prostu bardziej ryzykowne dla wystawców w tej chwili są zdecydowanie opcje put bo gdy się obudzi druga fala to na pewno pierdolnie dużo mocniej i szybciej niż ewentualnie będzie rosło dalej spałowanymi lukami. Sam widzisz w jakim stylu spadało a w jakim rośnie. Patrząc na trend tygodniowy to jest to uzasadnione tylko impulsu nie ma do drugiej fali ale to może do czasu.
Jakbyś miał z pistoletem przy skroni obstawiać dżądro na jeden z dwóch wariantów to który byś wybrał: 1300 czy 1900?
dex
Liczba postów : 13781 Registration date : 14/09/2010
Będziemy drugą Argentyną, Grecją czy Venezuelą? bo Irlandią to na pewno nie.
Argentyną nie, bo Argentyna jest zadłużona w dolarze, a tylko kilka procent eksportu idzie do USA. Polska jest zadłużona w euro i eksportuje w euro. Grecją też nie, bo choć demografia podobna, to w przeciwieństwie do nich mamy własną walutę, więc jeśli wzrośnie bezrobocie to złoty się osłabi i wyhamuje import a napędzi eksport. Wenezuelą na pewno nie, bo oni mają wysoką dzietność, stąd hiperinflacja, bo dzieci już konsumują, a jeszcze nie produkują.
Właściwie wszystkie trzy kraje, które wymieniłeś upośledziły swoją gospodarkę poprzez trzymanie sztywnego kursu wymiany do nieswojej waluty.
Jeśli miałbym typować, to najbliżej nam do Ukrainy - ma tak jak my swoją walutę, populacja spada, i lubi dolara gdy jest kryzys. Ale to też nie to, bo nie ma Rosyjskiego kapitału w PL.
Więc Polska będzie Polską i jak zwykle pójdzie niezbadaną drogą.
Ostatnio zmieniony przez dex dnia Czw 23 Kwi 2020, 01:55, w całości zmieniany 1 raz
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Będziemy drugą Argentyną, Grecją czy Venezuelą? bo Irlandią to na pewno nie.
Argentyną nie, bo Argentyna jest zadłużona w dolarze, a tylko kilka procent eksportu idzie do USA. Polska jest zadłużona w euro i eksportuje w euro. Grecją też nie, bo choć demografia podobna, to w przeciwieństwie do nich mamy własną walutę, więc jeśli wzrośnie bezrobocie to złoty się osłabi i wyhamuje import a napędzi eksport. Wenezuelą na pewno nie, bo oni mają wysoką dzietność, stąd hiperinflacja, bo dzieci już konsumują, a jeszcze nie produkują.
Jeśli miałbym typować, to najbliżej nam do Ukrainy - ma tak jak my swoją walutę, populacja spada, i lubi dolara gdy jest kryzys.
No ale facet dobrze analizuje. Marzec jeszcze nie był taki zły bo efekty zamknięcia sklepów będą z opóźnieniem dopiero od kwietnia a mimo tego już kibel w budżecie. Aż mi cięzko uwierzyć, że Polska zbankrutuje. Ostatnio to się stało gdy upadła komuna czyli w czasach transformacji ustrojowej. Bo w sumie i przed tą sraczką z wirusem u nas już się qlawo robiło... spowolnienie było zapowiadane a ten niby zrównoważony budżet to pic na wodę pod wybory był, kreatywna xięgowość budżetowa. Z tym że w aktualnej sytuacji to już się nie zapowiada spowolnienie ale po prostu KRACH Krach w sensie gospodarczym bo giełda to chooy ją tam wie co zrobi - to jest oderwane od realiów. Obecne pokolenie konsumpcjonistycznych smartfonistów na kredyt w ogóle nie zna prawdziwej recesji takiej przez R bo od dawna nie było. Zadłużamy się masakrycznie. No niby inne kraje też bo taka sytuacja ale to tylko pogłębia nasze problemy jakie było cichaczem czuć już wcześniej.
Aż się boję co ten pieprzony rząd wymyśli z dupy Jedna magiczna ustawa zrobiona w expressowym tempie w nocy i sie obudzimy w matrixie. Prawo w Polsce w ogóle było niestabilne odkąd zaczął rządzić PiS a teraz to już wręcz można się spodziewać nawet zmian konstytucji z dnia na dzień.
dex
Liczba postów : 13781 Registration date : 14/09/2010
Będziemy drugą Argentyną, Grecją czy Venezuelą? bo Irlandią to na pewno nie.
Argentyną nie, bo Argentyna jest zadłużona w dolarze, a tylko kilka procent eksportu idzie do USA. Polska jest zadłużona w euro i eksportuje w euro. Grecją też nie, bo choć demografia podobna, to w przeciwieństwie do nich mamy własną walutę, więc jeśli wzrośnie bezrobocie to złoty się osłabi i wyhamuje import a napędzi eksport. Wenezuelą na pewno nie, bo oni mają wysoką dzietność, stąd hiperinflacja, bo dzieci już konsumują, a jeszcze nie produkują.
Jeśli miałbym typować, to najbliżej nam do Ukrainy - ma tak jak my swoją walutę, populacja spada, i lubi dolara gdy jest kryzys.
No ale facet dobrze analizuje. Marzec jeszcze nie był taki zły bo efekty zamknięcia sklepów będą z opóźnieniem dopiero od kwietnia a mimo tego już kibel w budżecie. Aż mi cięzko uwierzyć, że Polska zbankrutuje. Ostatnio to się stało gdy upadła komuna czyli w czasach transformacji ustrojowej. Bo w sumie i przed tą sraczką z wirusem u nas już się qlawo robiło... spowolnienie było zapowiadane a ten niby zrównoważony budżet to pic na wodę pod wybory był, kreatywna xięgowość budżetowa. Z tym że w aktualnej sytuacji to już się nie zapowiada spowolnienie ale po prostu KRACH Krach w sensie gospodarczym bo giełda to chooy ją tam wie co zrobi - to jest oderwane od realiów. Obecne pokolenie konsumpcjonistycznych smartfonistów na kredyt w ogóle nie zna prawdziwej recesji takiej przez R bo od dawna nie było. Zadłużamy się masakrycznie. No niby inne kraje też bo taka sytuacja ale to tylko pogłębia nasze problemy jakie było cichaczem czuć już wcześniej.
Aż się boję co ten pieprzony rząd wymyśli z dupy Jedna magiczna ustawa zrobiona w expressowym tempie w nocy i sie obudzimy w matrixie. Prawo w Polsce w ogóle było niestabilne odkąd zaczął rządzić PiS a teraz to już wręcz można się spodziewać nawet zmian konstytucji z dnia na dzień.
Demografia i tyle. Pokażcie mi jeden kraj gdzie spada populacja i ma nadzieję na lepszą przyszłość. Zawsze zrobi się schemat Ponziego i bańka oczekiwań pęka. Trzeba teraz stać obok i patrzyć jak pięknie to się wali.
Ostatnio zmieniony przez dex dnia Czw 23 Kwi 2020, 02:15, w całości zmieniany 2 razy
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Oprócz Trumpa również Niemcy oskrżają Chiny o winę za ten syf.
Może to celowe było aby wywołać kryzys, który umożliwiłby Chinom wyjście na pierwszą pozycję w wyścigu gospodarczym? Cały świat cofnęli a sami już zapierdalają w fabrykach... Trochę swoich poświęcili ale to niewielki % na 2 miliardy luda to praktycznie nic.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Glapcio tylko lokalsom pomaga reszta będzie miała ciepło, na jesień zapowiadają drugą fale koronawirusa gorszą od tej obecnie.
Ty weź nie strasz
Zresztą co na jesień jaka druga fala jak nie wiadomo kiedy ta się skończy lub osłabnie. Aby mówic o drugiej fali to najpierw pierwsza musi ustać a to się może je**ć ciągiem do jesieni albo w ogóle przyszłego roq.
Ja bym chciał na giełdach żeby ta cholerna druga fala nadeszła - to by raczej nikt z nas tu się nie obraził
dex
Liczba postów : 13781 Registration date : 14/09/2010
W ogóle to jest kuriozalna sytuacja na opcjach, bo zmienność implikowana put jest 50% wyższa niż call i nie wiem co to oznacza.
Zawsze uczono mnie, że co drogie to tanie, ale chyba nie jest to takie proste.
Bo uważają za znacznie bardziej prawdopodobną wyjebkę na kilkaset pkt niż korbę na kilkaset pkt od tego co jest. Po prostu bardziej ryzykowne dla wystawców w tej chwili są zdecydowanie opcje put bo gdy się obudzi druga fala to na pewno pierdolnie dużo mocniej i szybciej niż ewentualnie będzie rosło dalej spałowanymi lukami. Sam widzisz w jakim stylu spadało a w jakim rośnie. Patrząc na trend tygodniowy to jest to uzasadnione tylko impulsu nie ma do drugiej fali ale to może do czasu.
Jakbyś miał z pistoletem przy skroni obstawiać dżądro na jeden z dwóch wariantów to który byś wybrał: 1300 czy 1900?
Wolałbym trzymać gnata. Dlatego jestem poza rynkiem praktycznie, a zastanawiam się coraz bardziej nad wystawianiem opcji. Chociaż może być już trochę późno na to. Ostatnio rynek zmienia fazę jak kobieta przy ZNP, więc może zwykły cash to nie jest taki zły pomysł. Brak pozycji to też pozycja.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Zobaczcie np. takie CCC. Każdy dzień zamkniętych sklepów to są realne straty dla tej firmy bo sprzedaż internetowa to jest niewiele, może z 10% max - oni postawili głównie na sprzedaż stacjonarną. Więc spółka teoretycznie codziennie traci fhuj siana już od miesiąca a qrs sobie urósł o 60% w porywach do 80% będąc czyli według inwestorów sytuacja spółki sie poprawia Przecież te pieniądze z Tarczy to za mało a poza tym nawet po otwarciu sklepów ponownie przez długi czas nie będzie takich obrotów jak były bo po pierwsze ludzie się będą już bali tak szlajać beztrosko po galeriach a po drugie kryzys zepchnie takie zaqpy na plan dalszy więc wiele miesięcy do przodu mają przewidziane bardzo niskie przychody względem tego co mieli.
Dlaczego wiec to qrwa rośnie zamiast spadać na 5zł? Całkowicie irracjonalne, totalnie wbrew logice w ogóle.
To tylko przykład bo takich spółek różnych branż jest sporo na wielu giełdach. To w ogóle nie przypomina wymiany realnych udziałów w firmach tylko jakąś abstrakcyjną grę z Żydem w 3 qbki. Giełda z gospodarką ma coraz mniej wspólnego, jeszcze trochę i nijak to nie będzie powiązane. Zupełnie odrębne byty rozchodzące się w przeciwne strony - jedno sobie drugie sobie.
dex
Liczba postów : 13781 Registration date : 14/09/2010
Zobaczcie np. takie CCC. Każdy dzień zamkniętych sklepów to są realne straty dla tej firmy bo sprzedaż internetowa to jest niewiele, może z 10% max - oni postawili głównie na sprzedaż stacjonarną. Więc spółka teoretycznie codziennie traci fhuj siana już od miesiąca a qrs sobie urósł o 60% w porywach do 80% będąc czyli według inwestorów sytuacja spółki sie poprawia Przecież te pieniądze z Tarczy to za mało a poza tym nawet po otwarciu sklepów ponownie przez długi czas nie będzie takich obrotów jak były bo po pierwsze ludzie się będą już bali tak szlajać beztrosko po galeriach a po drugie kryzys zepchnie takie zaqpy na plan dalszy więc wiele miesięcy do przodu mają przewidziane bardzo niskie przychody względem tego co mieli.
Dlaczego wiec to qrwa rośnie zamiast spadać na 5zł? Całkowicie irracjonalne, totalnie wbrew logice w ogóle.
To tylko przykład bo takich spółek różnych branż jest sporo na wielu giełdach. To w ogóle nie przypomina wymiany realnych udziałów w firmach tylko jakąś abstrakcyjną grę z Żydem w 3 qbki. Giełda z gospodarką ma coraz mniej wspólnego, jeszcze trochę i nijak to nie będzie powiązane. Zupełnie odrębne byty rozchodzące się w przeciwne strony - jedno sobie drugie sobie.
Wzrosty CCC nie są bez sensu, bo obecny moment Minskiego, to jest powrót z gospodarki wirtualnej do gospodarki produkcyjnej, a buty są konieczne. Bardziej mnie dziwią wzrosty CDR, bo w czasie lockdownu już chyba każdy przeszedł Wiedźmina, który powtarza w kółko „zaraza”. W ogóle analiza fundamentalna chyba wraca do łask, tylko na zupełnie innych zasadach.
Ostatnio zmieniony przez dex dnia Czw 23 Kwi 2020, 02:48, w całości zmieniany 1 raz
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Zobaczcie np. takie CCC. Każdy dzień zamkniętych sklepów to są realne straty dla tej firmy bo sprzedaż internetowa to jest niewiele, może z 10% max - oni postawili głównie na sprzedaż stacjonarną. Więc spółka teoretycznie codziennie traci fhuj siana już od miesiąca a qrs sobie urósł o 60% w porywach do 80% będąc czyli według inwestorów sytuacja spółki sie poprawia Przecież te pieniądze z Tarczy to za mało a poza tym nawet po otwarciu sklepów ponownie przez długi czas nie będzie takich obrotów jak były bo po pierwsze ludzie się będą już bali tak szlajać beztrosko po galeriach a po drugie kryzys zepchnie takie zaqpy na plan dalszy więc wiele miesięcy do przodu mają przewidziane bardzo niskie przychody względem tego co mieli.
Dlaczego wiec to qrwa rośnie zamiast spadać na 5zł? Całkowicie irracjonalne, totalnie wbrew logice w ogóle.
To tylko przykład bo takich spółek różnych branż jest sporo na wielu giełdach. To w ogóle nie przypomina wymiany realnych udziałów w firmach tylko jakąś abstrakcyjną grę z Żydem w 3 qbki. Giełda z gospodarką ma coraz mniej wspólnego, jeszcze trochę i nijak to nie będzie powiązane. Zupełnie odrębne byty rozchodzące się w przeciwne strony - jedno sobie drugie sobie.
Wzrosty CCC nie są bez sensu, bo obecny moment Minskiego, to jest powrót z gospodarki wirtualnej do gospodarki produkcyjnej, a buty są konieczne. Bardziej mnie dziwią wzrosty CDR.
CDR to tak samo bzdura qrwa. Ileż ten Cyberpunk im zarobi tego siana? Przecież to już dawno w cenie jest. No fuckt, że spółka w stabilnej i dość pewnej branży odpornej na kryzys tego rodzaju i widma upadłości przed nią nie ma no ale bez przesady. Jest po byq przewartościowana i jako jedyna kosztuje więcej niż było przed załamaniem lutowym.
dex
Liczba postów : 13781 Registration date : 14/09/2010
Zobaczcie np. takie CCC. Każdy dzień zamkniętych sklepów to są realne straty dla tej firmy bo sprzedaż internetowa to jest niewiele, może z 10% max - oni postawili głównie na sprzedaż stacjonarną. Więc spółka teoretycznie codziennie traci fhuj siana już od miesiąca a qrs sobie urósł o 60% w porywach do 80% będąc czyli według inwestorów sytuacja spółki sie poprawia Przecież te pieniądze z Tarczy to za mało a poza tym nawet po otwarciu sklepów ponownie przez długi czas nie będzie takich obrotów jak były bo po pierwsze ludzie się będą już bali tak szlajać beztrosko po galeriach a po drugie kryzys zepchnie takie zaqpy na plan dalszy więc wiele miesięcy do przodu mają przewidziane bardzo niskie przychody względem tego co mieli.
Dlaczego wiec to qrwa rośnie zamiast spadać na 5zł? Całkowicie irracjonalne, totalnie wbrew logice w ogóle.
To tylko przykład bo takich spółek różnych branż jest sporo na wielu giełdach. To w ogóle nie przypomina wymiany realnych udziałów w firmach tylko jakąś abstrakcyjną grę z Żydem w 3 qbki. Giełda z gospodarką ma coraz mniej wspólnego, jeszcze trochę i nijak to nie będzie powiązane. Zupełnie odrębne byty rozchodzące się w przeciwne strony - jedno sobie drugie sobie.
Wzrosty CCC nie są bez sensu, bo obecny moment Minskiego, to jest powrót z gospodarki wirtualnej do gospodarki produkcyjnej, a buty są konieczne. Bardziej mnie dziwią wzrosty CDR.
CDR to tak samo bzdura qrwa. Ileż ten Cyberpunk im zarobi tego siana? Przecież to już dawno w cenie jest. No fuckt, że spółka w stabilnej i dość pewnej branży odpornej na kryzys tego rodzaju i widma upadłości przed nią nie ma no ale bez przesady. Jest po byq przewartościowana i jako jedyna kosztuje więcej niż było przed załamaniem lutowym.
Mnie przeraża jedno. Że 80% ludzi może nie pracować i gospodarka się nie zawali. 80% ludzi udaje że robi coś pożytecznego, i teraz to wychodzi na jaw, że jednak nie.
Ostatnio zmieniony przez dex dnia Czw 23 Kwi 2020, 02:54, w całości zmieniany 2 razy
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Zobaczcie np. takie CCC. Każdy dzień zamkniętych sklepów to są realne straty dla tej firmy bo sprzedaż internetowa to jest niewiele, może z 10% max - oni postawili głównie na sprzedaż stacjonarną. Więc spółka teoretycznie codziennie traci fhuj siana już od miesiąca a qrs sobie urósł o 60% w porywach do 80% będąc czyli według inwestorów sytuacja spółki sie poprawia Przecież te pieniądze z Tarczy to za mało a poza tym nawet po otwarciu sklepów ponownie przez długi czas nie będzie takich obrotów jak były bo po pierwsze ludzie się będą już bali tak szlajać beztrosko po galeriach a po drugie kryzys zepchnie takie zaqpy na plan dalszy więc wiele miesięcy do przodu mają przewidziane bardzo niskie przychody względem tego co mieli.
Dlaczego wiec to qrwa rośnie zamiast spadać na 5zł? Całkowicie irracjonalne, totalnie wbrew logice w ogóle.
To tylko przykład bo takich spółek różnych branż jest sporo na wielu giełdach. To w ogóle nie przypomina wymiany realnych udziałów w firmach tylko jakąś abstrakcyjną grę z Żydem w 3 qbki. Giełda z gospodarką ma coraz mniej wspólnego, jeszcze trochę i nijak to nie będzie powiązane. Zupełnie odrębne byty rozchodzące się w przeciwne strony - jedno sobie drugie sobie.
Wzrosty CCC nie są bez sensu, bo obecny moment Minskiego, to jest powrót z gospodarki wirtualnej do gospodarki produkcyjnej, a buty są konieczne. Bardziej mnie dziwią wzrosty CDR.
CDR to tak samo bzdura qrwa. Ileż ten Cyberpunk im zarobi tego siana? Przecież to już dawno w cenie jest. No fuckt, że spółka w stabilnej i dość pewnej branży odpornej na kryzys tego rodzaju i widma upadłości przed nią nie ma no ale bez przesady. Jest po byq przewartościowana i jako jedyna kosztuje więcej niż było przed załamaniem lutowym.
Mnie przeraża jedno. Że 80% ludzi może nie pracować i gospodarka się nie zawali. 80% ludzi udaje że robi coś pożytecznego, i teraz to wychodzi na jaw.
Taaa, sami influencerzy, vlogerzy, szafiarki, blogerki modowe itd a robić nie ma komu normalnej roboty
To by wychodziła zasada Pareto, że 20% pracujących robi na 80% gospodarki.
dex
Liczba postów : 13781 Registration date : 14/09/2010
Zobaczcie np. takie CCC. Każdy dzień zamkniętych sklepów to są realne straty dla tej firmy bo sprzedaż internetowa to jest niewiele, może z 10% max - oni postawili głównie na sprzedaż stacjonarną. Więc spółka teoretycznie codziennie traci fhuj siana już od miesiąca a qrs sobie urósł o 60% w porywach do 80% będąc czyli według inwestorów sytuacja spółki sie poprawia Przecież te pieniądze z Tarczy to za mało a poza tym nawet po otwarciu sklepów ponownie przez długi czas nie będzie takich obrotów jak były bo po pierwsze ludzie się będą już bali tak szlajać beztrosko po galeriach a po drugie kryzys zepchnie takie zaqpy na plan dalszy więc wiele miesięcy do przodu mają przewidziane bardzo niskie przychody względem tego co mieli.
Dlaczego wiec to qrwa rośnie zamiast spadać na 5zł? Całkowicie irracjonalne, totalnie wbrew logice w ogóle.
To tylko przykład bo takich spółek różnych branż jest sporo na wielu giełdach. To w ogóle nie przypomina wymiany realnych udziałów w firmach tylko jakąś abstrakcyjną grę z Żydem w 3 qbki. Giełda z gospodarką ma coraz mniej wspólnego, jeszcze trochę i nijak to nie będzie powiązane. Zupełnie odrębne byty rozchodzące się w przeciwne strony - jedno sobie drugie sobie.
Wzrosty CCC nie są bez sensu, bo obecny moment Minskiego, to jest powrót z gospodarki wirtualnej do gospodarki produkcyjnej, a buty są konieczne. Bardziej mnie dziwią wzrosty CDR.
CDR to tak samo bzdura qrwa. Ileż ten Cyberpunk im zarobi tego siana? Przecież to już dawno w cenie jest. No fuckt, że spółka w stabilnej i dość pewnej branży odpornej na kryzys tego rodzaju i widma upadłości przed nią nie ma no ale bez przesady. Jest po byq przewartościowana i jako jedyna kosztuje więcej niż było przed załamaniem lutowym.
Mnie przeraża jedno. Że 80% ludzi może nie pracować i gospodarka się nie zawali. 80% ludzi udaje że robi coś pożytecznego, i teraz to wychodzi na jaw.
Taaa, sami influencerzy, vlogerzy, szafiarki, blogerki modowe itd a robić nie ma komu normalnej roboty
Gospodarka oparta na umówie etatu jest całkowicie sztuczna, i trwa tylko tak długo jak rośnie populacja. Bo obietnicą, która zachęca do pracy na etacie jest awans, a żeby awansować trzeba zatrudniać coraz więcej ludzi, czyli populacja musi rosnąć. Korporacjonizm to jest schemat Ponziego, co akurat spekulanci dobrze wiedzą, i dlatego nie pracują na etacie. A w korporacji cały kapitał (wiedza, projekt, pomysł) zostaje Ci zabrany przez szefa, który daje go kolejnej zatrudnionej osobie, aby z jednej strony zachęcić ją do pracy, a z drugiej uzasadnić, że powinien awansować bo ma coraz więcej ludzi pod sobą.
I ci ludzie, którzy zostali zdemoralizowani przez korpo są teraz influencerami, vlogerami itd. Ale to nie jest rozwiązanie. Rozwiązaniem jest, aby firmy płaciły ludziom w akcjach. Moim zdaniem to jest jedyny sposób emisji który ma rację bytu.
W ogóle tak dużo trzeba zmienić w tak krótkim czasie, że to jest niepojęte jak ludzkość się zorganizuje w okresie kwartału.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
To nie w tym rzecz, że buty są potrzebne tylko czy spółka CCC ma szansę nie zbankrutować. Buty są potrzebne ale firm je produqjących jest wiele i zawsze mogą nowe powstać gdy będzie taka potrzeba bo produkcja butów to nie jest żadna wyższa technologia i nie wymaga nakładów na super drogie maszyny i procesy. Masówka robiona w Chinach a CCC w zasadzie na sprzedaży detalicznej zarabia a nie na produkcji. Po prostu zesrały im sie przychody niemal do zera a później będą niższe niż w normie były a kosztów nie można dowolnie zmniejszać. Natomiast qrs sobie urósł włąściwie chooy wie czemu. Może rząd to znacjonalizuje w pizdu? Cena Czyni Cuda
Inna bajka to wszystkie kompanie górnicze. PGG stoi przed widmem bankructwa, JSW już powinno po 4zł być a nie po 12. Całe górnictwo upadnie w diabły - tych spółek nie będzie w ogóle a rząd już tym razem ich nie uratuje bo nie wydoli, za dużo wszystkiego na raz się zwaliło. Górnictwo jest masakrycznie nierentowne od lat i aż dziwne kto w to inwestuje długoterminowo
Spadek produkcji na świecie oznacza również padek popytu na miedź więc nie wiem co KGHM robi > 70 zyla. Te ceny są bez sensu. Potrzebna jest jeszcze jedna fala urealniająca taka jak w lutym.
Jedyne co się logicznie zachowuje to ropa. Ta sraczka bardzo głęboka i konsekwentna ma uzasadnienie fundamentalne bo z racji zatrzymania gospodarek i firm jest ogromny spadek popytu i tym samym ogromna nadpodaż surowca więc to jedno jedyne co logicznie się zachowuje zgodnie z zasadami ekonomii i przewidywalnie. Akcje giełdowe są kompletnie z dupy podobnie jak indexy na nich oparte.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Zobaczcie np. takie CCC. Każdy dzień zamkniętych sklepów to są realne straty dla tej firmy bo sprzedaż internetowa to jest niewiele, może z 10% max - oni postawili głównie na sprzedaż stacjonarną. Więc spółka teoretycznie codziennie traci fhuj siana już od miesiąca a qrs sobie urósł o 60% w porywach do 80% będąc czyli według inwestorów sytuacja spółki sie poprawia Przecież te pieniądze z Tarczy to za mało a poza tym nawet po otwarciu sklepów ponownie przez długi czas nie będzie takich obrotów jak były bo po pierwsze ludzie się będą już bali tak szlajać beztrosko po galeriach a po drugie kryzys zepchnie takie zaqpy na plan dalszy więc wiele miesięcy do przodu mają przewidziane bardzo niskie przychody względem tego co mieli.
Dlaczego wiec to qrwa rośnie zamiast spadać na 5zł? Całkowicie irracjonalne, totalnie wbrew logice w ogóle.
To tylko przykład bo takich spółek różnych branż jest sporo na wielu giełdach. To w ogóle nie przypomina wymiany realnych udziałów w firmach tylko jakąś abstrakcyjną grę z Żydem w 3 qbki. Giełda z gospodarką ma coraz mniej wspólnego, jeszcze trochę i nijak to nie będzie powiązane. Zupełnie odrębne byty rozchodzące się w przeciwne strony - jedno sobie drugie sobie.
Wzrosty CCC nie są bez sensu, bo obecny moment Minskiego, to jest powrót z gospodarki wirtualnej do gospodarki produkcyjnej, a buty są konieczne. Bardziej mnie dziwią wzrosty CDR.
CDR to tak samo bzdura qrwa. Ileż ten Cyberpunk im zarobi tego siana? Przecież to już dawno w cenie jest. No fuckt, że spółka w stabilnej i dość pewnej branży odpornej na kryzys tego rodzaju i widma upadłości przed nią nie ma no ale bez przesady. Jest po byq przewartościowana i jako jedyna kosztuje więcej niż było przed załamaniem lutowym.
Mnie przeraża jedno. Że 80% ludzi może nie pracować i gospodarka się nie zawali. 80% ludzi udaje że robi coś pożytecznego, i teraz to wychodzi na jaw.
Taaa, sami influencerzy, vlogerzy, szafiarki, blogerki modowe itd a robić nie ma komu normalnej roboty
Gospodarka oparta na umówie etatu jest całkowicie sztuczna, i trwa tylko tak długo jak rośnie populacja. Bo obietnicą, która zachęca do pracy na etacie jest awans, a żeby awansować trzeba zatrudniać coraz więcej ludzi, czyli populacja musi rosnąć. Korporacjonizm to jest schemat Ponziego, co akurat spekulanci dobrze wiedzą, i dlatego nie pracują na etacie. A w korporacji cały kapitał (wiedza, projekt, pomysł) zostaje Ci zabrany przez szefa, który daje go kolejnej zatrudnionej osobie, aby z jednej strony zachęcić ją do pracy, a z drugiej uzasadnić, że powinien awansować bo ma coraz więcej ludzi pod sobą.
I ci ludzie, którzy zostali zdemoralizowani przez korpo są teraz influencerami, vlogerami itd. Ale to nie jest rozwiązanie. Rozwiązaniem jest, aby firmy płaciły ludziom w akcjach. Moim zdaniem to jest jedyny sposób emisji który ma rację bytu.
W ogóle tak dużo trzeba zmienić w tak krótkim czasie, że to jest niepojęte jak ludzkość się zorganizuje w okresie kwartału.
No jak? Przecież poprzez awans liczba stanowisk pracy się nie zwiększa. Nie ma sensu by istniało 30tu kierowniqw Jednego awansują na wyższe stanowisko, z którego ktoś inny odchodzi na jeszcze wyższe lub w ogóle z firmy a w miejsce tego niższego przychodzi nowy leszcz i tylko się przesuwa to tak po drabinie ale liczba stanowisk pozostaje constans. Chyba że wzrośnie (albo spadnie) z innych powodów.
Ujebałeś się tej demografii jak proboszcz ministranta a to wcale nie jest takie najważniejsze.
dex
Liczba postów : 13781 Registration date : 14/09/2010
To nie w tym rzecz, że buty są potrzebne tylko czy spółka CCC ma szansę nie zbankrutować. Buty są potrzebne ale firm je produqjących jest wiele i zawsze mogą nowe powstać gdy będzie taka potrzeba bo produkcja butów to nie jest żadna wyższa technologia i nie wymaga nakładów na super drogie maszyny i procesy. Masówka robiona w Chinach a CCC w zasadzie na sprzedaży detalicznej zarabia a nie na produkcji. Po prostu zesrały im sie przychody niemal do zera a później będą niższe niż w normie były a kosztów nie można dowolnie zmniejszać. Natomiast qrs sobie urósł włąściwie chooy wie czemu. Może rząd to znacjonalizuje w pizdu? Cena Czyni Cuda
Inna bajka to wszystkie kompanie górnicze. PGG stoi przed widmem bankructwa, JSW już powinno po 4zł być a nie po 12. Całe górnictwo upadnie w diabły - tych spółek nie będzie w ogóle a rząd już tym razem ich nie uratuje bo nie wydoli, za dużo wszystkiego na raz się zwaliło. Górnictwo jest masakrycznie nierentowne od lat i aż dziwne kto w to inwestuje długoterminowo
Spadek produkcji na świecie oznacza również padek popytu na miedź więc nie wiem co KGHM robi > 70 zyla. Te ceny są bez sensu. Potrzebna jest jeszcze jedna fala urealniająca taka jak w lutym.
Jedyne co się logicznie zachowuje to ropa. Ta sraczka bardzo głęboka i konsekwentna ma uzasadnienie fundamentalne bo z racji zatrzymania gospodarek i firm jest ogromny spadek popytu i tym samym ogromna nadpodaż surowca więc to jedno jedyne co logicznie się zachowuje zgodnie z zasadami ekonomii i przewidywalnie. Akcje giełdowe są kompletnie z dupy podobnie jak indexy na nich oparte.
Spółki nie mogą zbankrutować jeśli stopy są na 0%. Mechanizm bankructwa jest kontrolowany przez podwyżki stóp, a ich się nie da podnieść, bo zbankrutują banki, więc wszystkie firmy zbankrutują jak jeden mąż. Schemat Ponziego polegający na przyroście populacji ludzi pracujących w korpo.
Masz rację, że ropa, tak powszechnie uważana za upolityczniony instrument, zachowuje się racjonalnie, zgodnie z zasadami popytu i podaży. Cała reszta, włącznie ze złotem, to odciąganie w czasie totalnego chaosu, gdy 80% ludzi okaże się niepotrzebnych. Wtedy zostaną Hiobowe Żuławy, albo trzeba umieć doić kozę.
dex
Liczba postów : 13781 Registration date : 14/09/2010
Zobaczcie np. takie CCC. Każdy dzień zamkniętych sklepów to są realne straty dla tej firmy bo sprzedaż internetowa to jest niewiele, może z 10% max - oni postawili głównie na sprzedaż stacjonarną. Więc spółka teoretycznie codziennie traci fhuj siana już od miesiąca a qrs sobie urósł o 60% w porywach do 80% będąc czyli według inwestorów sytuacja spółki sie poprawia Przecież te pieniądze z Tarczy to za mało a poza tym nawet po otwarciu sklepów ponownie przez długi czas nie będzie takich obrotów jak były bo po pierwsze ludzie się będą już bali tak szlajać beztrosko po galeriach a po drugie kryzys zepchnie takie zaqpy na plan dalszy więc wiele miesięcy do przodu mają przewidziane bardzo niskie przychody względem tego co mieli.
Dlaczego wiec to qrwa rośnie zamiast spadać na 5zł? Całkowicie irracjonalne, totalnie wbrew logice w ogóle.
To tylko przykład bo takich spółek różnych branż jest sporo na wielu giełdach. To w ogóle nie przypomina wymiany realnych udziałów w firmach tylko jakąś abstrakcyjną grę z Żydem w 3 qbki. Giełda z gospodarką ma coraz mniej wspólnego, jeszcze trochę i nijak to nie będzie powiązane. Zupełnie odrębne byty rozchodzące się w przeciwne strony - jedno sobie drugie sobie.
Wzrosty CCC nie są bez sensu, bo obecny moment Minskiego, to jest powrót z gospodarki wirtualnej do gospodarki produkcyjnej, a buty są konieczne. Bardziej mnie dziwią wzrosty CDR.
CDR to tak samo bzdura qrwa. Ileż ten Cyberpunk im zarobi tego siana? Przecież to już dawno w cenie jest. No fuckt, że spółka w stabilnej i dość pewnej branży odpornej na kryzys tego rodzaju i widma upadłości przed nią nie ma no ale bez przesady. Jest po byq przewartościowana i jako jedyna kosztuje więcej niż było przed załamaniem lutowym.
Mnie przeraża jedno. Że 80% ludzi może nie pracować i gospodarka się nie zawali. 80% ludzi udaje że robi coś pożytecznego, i teraz to wychodzi na jaw.
Taaa, sami influencerzy, vlogerzy, szafiarki, blogerki modowe itd a robić nie ma komu normalnej roboty
Gospodarka oparta na umówie etatu jest całkowicie sztuczna, i trwa tylko tak długo jak rośnie populacja. Bo obietnicą, która zachęca do pracy na etacie jest awans, a żeby awansować trzeba zatrudniać coraz więcej ludzi, czyli populacja musi rosnąć. Korporacjonizm to jest schemat Ponziego, co akurat spekulanci dobrze wiedzą, i dlatego nie pracują na etacie. A w korporacji cały kapitał (wiedza, projekt, pomysł) zostaje Ci zabrany przez szefa, który daje go kolejnej zatrudnionej osobie, aby z jednej strony zachęcić ją do pracy, a z drugiej uzasadnić, że powinien awansować bo ma coraz więcej ludzi pod sobą.
I ci ludzie, którzy zostali zdemoralizowani przez korpo są teraz influencerami, vlogerami itd. Ale to nie jest rozwiązanie. Rozwiązaniem jest, aby firmy płaciły ludziom w akcjach. Moim zdaniem to jest jedyny sposób emisji który ma rację bytu.
W ogóle tak dużo trzeba zmienić w tak krótkim czasie, że to jest niepojęte jak ludzkość się zorganizuje w okresie kwartału.
No jak? Przecież poprzez awans liczba stanowisk pracy się nie zwiększa. Nie ma sensu by istniało 30tu kierowniqw Jednego awansują na wyższe stanowisko, z którego ktoś inny odchodzi na jeszcze wyższe lub w ogóle z firmy a w miejsce tego niższego przychodzi nowy leszcz i tylko się przesuwa to tak po drabinie ale liczba stanowisk pozostaje constans. Chyba że wzrośnie (albo spadnie) z innych powodów.
Ujebałeś się tej demografii jak proboszcz ministranta a to wcale nie jest takie najważniejsze.
Nie, nie było kierowników, dyrektorów, wicedyrektorów, prezesów, gdy populacja była zgrubsza stała jak w średniowieczu. Żeby awansować z kierownika na dyrektora trzeba wymyślić tyle nikomu niepotrzebnej roboty, aby była konieczność zatrudnienia większej liczby osób. A gdy zespół jest zbyt duży, to kierownik wybiera nowych kierowników z zespołu, a sam awansuje na dyrektora. To jest takie proste, gdy populacja rośnie, a praktycznie niemożliwe gdy maleje. Tak powstają korporacje, czyli hierarchiczne struktury, które dają wszystkim zatrudnienie, pomimo tego, że nie ma nic do roboty.
Korporacje to nic innego, jak sposób na ukrycie bezrobocia. I banki centralne sponsorują ten schemat, bo to jest jedyny sposób, aby uzasadnić istnienie 80% populacji, która żyje z pośrednictwa. Jest grubo, bo gdy zaczyna spadać populacja, to pracownicy korporacji zaczynają widzieć, jak bardzo sztuczny i nierynkowy jest ten układ. I się boją, bo nic nie mają i nic nie umieją, poza wykonywaniem poleceń służbowych. Korporacjonizm to są kołchozy, czyli komunizm, gdzie pracuje się na nieswoich narzędziach pracy, a owoce tej pracy oddaje się za pieniądze, które tracą na wartości takim tempie, w jakim rosną wynagrodzenia, bo to jest miara ile czasu pracy innych otrzyma się za dzisiejszy czas pracy, i taka jest prawdziwa miara inflacji.
Inna sprawa, że ten trend raczej nie zmieni za naszego życia. System korporacyjny będzie broniony jak Częstochowa, pomimo spadającej populacji. Rządy PiS są tego przykładem, bo przejmuje spółki i wprowadza tam nepotyzm. Opłaca się być w PiS.
REALISTA UFOTrader Senior
Liczba postów : 46694 Registration date : 03/09/2007
To nie w tym rzecz, że buty są potrzebne tylko czy spółka CCC ma szansę nie zbankrutować. Buty są potrzebne ale firm je produqjących jest wiele i zawsze mogą nowe powstać gdy będzie taka potrzeba bo produkcja butów to nie jest żadna wyższa technologia i nie wymaga nakładów na super drogie maszyny i procesy. Masówka robiona w Chinach a CCC w zasadzie na sprzedaży detalicznej zarabia a nie na produkcji. Po prostu zesrały im sie przychody niemal do zera a później będą niższe niż w normie były a kosztów nie można dowolnie zmniejszać. Natomiast qrs sobie urósł włąściwie chooy wie czemu. Może rząd to znacjonalizuje w pizdu? Cena Czyni Cuda
Inna bajka to wszystkie kompanie górnicze. PGG stoi przed widmem bankructwa, JSW już powinno po 4zł być a nie po 12. Całe górnictwo upadnie w diabły - tych spółek nie będzie w ogóle a rząd już tym razem ich nie uratuje bo nie wydoli, za dużo wszystkiego na raz się zwaliło. Górnictwo jest masakrycznie nierentowne od lat i aż dziwne kto w to inwestuje długoterminowo
Spadek produkcji na świecie oznacza również padek popytu na miedź więc nie wiem co KGHM robi > 70 zyla. Te ceny są bez sensu. Potrzebna jest jeszcze jedna fala urealniająca taka jak w lutym.
Jedyne co się logicznie zachowuje to ropa. Ta sraczka bardzo głęboka i konsekwentna ma uzasadnienie fundamentalne bo z racji zatrzymania gospodarek i firm jest ogromny spadek popytu i tym samym ogromna nadpodaż surowca więc to jedno jedyne co logicznie się zachowuje zgodnie z zasadami ekonomii i przewidywalnie. Akcje giełdowe są kompletnie z dupy podobnie jak indexy na nich oparte.
bo ropa jest FUNDAMENTALNA , jak slusznie zauważyłeś. Moje obserwacje dowodzą, że rynek ropy wyprzedza rynek akcji ( z niewielkim poślizgiem). Będzie kolejna falka "urealniająca wyceny aktywów". Kolejne bzdura to kurs Tesli. Przy tej cenie ropy kupno elektryka mija się z celem. No i jeszcze jedno: pocztowcy na UFO wieszczą hosse
REALISTA UFOTrader Senior
Liczba postów : 46694 Registration date : 03/09/2007
Wzrosty CCC nie są bez sensu, bo obecny moment Minskiego, to jest powrót z gospodarki wirtualnej do gospodarki produkcyjnej, a buty są konieczne. Bardziej mnie dziwią wzrosty CDR.
CDR to tak samo bzdura qrwa. Ileż ten Cyberpunk im zarobi tego siana? Przecież to już dawno w cenie jest. No fuckt, że spółka w stabilnej i dość pewnej branży odpornej na kryzys tego rodzaju i widma upadłości przed nią nie ma no ale bez przesady. Jest po byq przewartościowana i jako jedyna kosztuje więcej niż było przed załamaniem lutowym.
Mnie przeraża jedno. Że 80% ludzi może nie pracować i gospodarka się nie zawali. 80% ludzi udaje że robi coś pożytecznego, i teraz to wychodzi na jaw.
Taaa, sami influencerzy, vlogerzy, szafiarki, blogerki modowe itd a robić nie ma komu normalnej roboty
Gospodarka oparta na umówie etatu jest całkowicie sztuczna, i trwa tylko tak długo jak rośnie populacja. Bo obietnicą, która zachęca do pracy na etacie jest awans, a żeby awansować trzeba zatrudniać coraz więcej ludzi, czyli populacja musi rosnąć. Korporacjonizm to jest schemat Ponziego, co akurat spekulanci dobrze wiedzą, i dlatego nie pracują na etacie. A w korporacji cały kapitał (wiedza, projekt, pomysł) zostaje Ci zabrany przez szefa, który daje go kolejnej zatrudnionej osobie, aby z jednej strony zachęcić ją do pracy, a z drugiej uzasadnić, że powinien awansować bo ma coraz więcej ludzi pod sobą.
I ci ludzie, którzy zostali zdemoralizowani przez korpo są teraz influencerami, vlogerami itd. Ale to nie jest rozwiązanie. Rozwiązaniem jest, aby firmy płaciły ludziom w akcjach. Moim zdaniem to jest jedyny sposób emisji który ma rację bytu.
W ogóle tak dużo trzeba zmienić w tak krótkim czasie, że to jest niepojęte jak ludzkość się zorganizuje w okresie kwartału.
No jak? Przecież poprzez awans liczba stanowisk pracy się nie zwiększa. Nie ma sensu by istniało 30tu kierowniqw Jednego awansują na wyższe stanowisko, z którego ktoś inny odchodzi na jeszcze wyższe lub w ogóle z firmy a w miejsce tego niższego przychodzi nowy leszcz i tylko się przesuwa to tak po drabinie ale liczba stanowisk pozostaje constans. Chyba że wzrośnie (albo spadnie) z innych powodów.
Ujebałeś się tej demografii jak proboszcz ministranta a to wcale nie jest takie najważniejsze.
Nie, nie było kierowników, dyrektorów, wicedyrektorów, prezesów, gdy populacja była zgrubsza stała jak w średniowieczu. Żeby awansować z kierownika na dyrektora trzeba wymyślić tyle nikomu niepotrzebnej roboty, aby była konieczność zatrudnienia większej liczby osób. A gdy zespół jest zbyt duży, to kierownik wybiera nowych kierowników z zespołu, a sam awansuje na dyrektora. To jest takie proste, gdy populacja rośnie, a praktycznie niemożliwe gdy maleje. Tak powstają korporacje, czyli hierarchiczne struktury, które dają wszystkim zatrudnienie, pomimo tego, że nie ma nic do roboty.
Korporacje to nic innego, jak sposób na ukrycie bezrobocia. I banki centralne sponsorują ten schemat, bo to jest jedyny sposób, aby uzasadnić istnienie 80% populacji, która żyje z pośrednictwa. Jest grubo, bo gdy zaczyna spadać populacja, to pracownicy korporacji zaczynają widzieć, jak bardzo sztuczny i nierynkowy jest ten układ. I się boją, bo nic nie mają i nic nie umieją, poza wykonywaniem poleceń służbowych. Korporacjonizm to są kołchozy, czyli komunizm, gdzie pracuje się na nieswoich narzędziach pracy, a owoce tej pracy oddaje się za pieniądze, które tracą na wartości takim tempie, w jakim rosną wynagrodzenia, bo to jest miara ile czasu pracy innych otrzyma się za dzisiejszy czas pracy, i taka jest prawdziwa miara inflacji.
Inna sprawa, że ten trend raczej nie zmieni za naszego życia. System korporacyjny będzie broniony jak Częstochowa, pomimo spadającej populacji. Rządy PiS są tego przykładem, bo przejmuje spółki i wprowadza tam nepotyzm. Opłaca się być w PiS.
Zgadza się: po faszyżmie i komuniźmie mamy korporacjonizm Pracowałem w korpo i wiem co mówię. Niczym w socjaliżmie: wymyślanie sztucznych i bzdurnych problemów, ktore natsępnie kierownictwo z poświęceniem rozwiązuje bo rozwiązanie tego "problemu" to być albo nie być istnienia cywilizacji Pózniej za to sa przyznawane premie a każdy dyrektor, wicedyrektor, kierownik, asystent kierownika, pijarowiec....wszyscy czuja się ważni i niezbędni Jak za komuny było " czy sie stoi czy sie leży dwa tysiące sie należy" tak własnie w korpo sie "pracuje". . Starta czasu, energi i zasobów. PRL-owska kultura pracy tyle, że są jeszcze lizingowe bryki, biurowce i służbowe komórki i laptopy, ale sama praca to PRL-bis. W okresie pandemii stworzono jeszcze fikcję pracy zdalnej , zbędnej i nikomu nie potrzebnej. Okazuje się, że potrzebni sa lekarze, pielęgniarki, kasjerki, śmieciarze, kurierzy-kierowcy, krawcowe szyjące maseczki a tych ludzi z takimi umiejętnościami jest za mało. To jest te 20% ROBIĄCYCH COS NA PRAWDĘ WAŻNEGO, POTRZEBNEGO I NIEZBĘDNEGO. Jeśli jeden z drugim zarządem korpo bioracych kilkadziesiąttysięcy miesięcznie zostanie np. zamkniętych w kwarantannie i nie będą niczego robili, to społeczeństwo nawet tego nie odczuje i nie zauważy. A teraz wyobrażcie sobie, że wszystkich np. kierowcow-kurierów wyłączają z pracy
Guru giełdy Fake Profil Hiob Team
Liczba postów : 3327 Location : Trejder klasy Guru Registration date : 31/10/2011
Japonia się bardzo starzeje i ma być ich coraz mniej. Ale jak młodzi Japończycy dostaną domy i mieszkania po wymierającej populacji starców i młodzi nie będą musieli się zadłużać na całe życie w bankach, żeby kupić jakiś domek to staną się oni biedniejsi czy bogatsi???? Ciekaw jestem jak teoretycy od populacji dostosują swoją teorię do rzeczywistości?
REALISTA UFOTrader Senior
Liczba postów : 46694 Registration date : 03/09/2007
Japonia się bardzo starzeje i ma być ich coraz mniej. Ale jak młodzi Japończycy dostaną domy i mieszkania po wymierającej populacji starców i młodzi nie będą musieli się zadłużać na całe życie w bankach, żeby kupić jakiś domek to staną się oni biedniejsi czy bogatsi???? Ciekaw jestem jak teoretycy od populacji dostosują swoją teorię do rzeczywistości?
kupujesz dobre buraki, te podłużne. Najlepiej na rynku u sprawdzonego dostawcy. Dajesz je na godzine do parownika ( nie obrane !!!) . Parownik po godzinie sie wyłącza i one, te buraki sobie tam "dochodzą" czyli stygną. Jak już ostygną to obierasz z łupiny, kroisz w plasterki zjadasz, Zdrowe, pożywne i odkwasza organizm. Bardzo dobrze dziala rownież na wątrobę i krew. Polecam wszystkim!
Guru giełdy Fake Profil Hiob Team
Liczba postów : 3327 Location : Trejder klasy Guru Registration date : 31/10/2011
Japonia się bardzo starzeje i ma być ich coraz mniej. Ale jak młodzi Japończycy dostaną domy i mieszkania po wymierającej populacji starców i młodzi nie będą musieli się zadłużać na całe życie w bankach, żeby kupić jakiś domek to staną się oni biedniejsi czy bogatsi???? Ciekaw jestem jak teoretycy od populacji dostosują swoją teorię do rzeczywistości?
kupujesz dobre buraki, te podłużne. Najlepiej na rynku u sprawdzonego dostawcy. Dajesz je na godzine do parownika ( nie obrane !!!) . Parownik po godzinie sie wyłącza i one, te buraki sobie tam "dochodzą" czyli stygną. Jak już ostygną to obierasz z łupiny, kroisz w plasterki zjadasz, Zdrowe, pożywne i odkwasza organizm. Bardzo dobrze dziala rownież na wątrobę i krew. Polecam wszystkim!
Efekt pracy jelit jest zgoła inny od efektu pracy umysłu ale okazuje się on równie ważny.
REALISTA UFOTrader Senior
Liczba postów : 46694 Registration date : 03/09/2007
Japonia się bardzo starzeje i ma być ich coraz mniej. Ale jak młodzi Japończycy dostaną domy i mieszkania po wymierającej populacji starców i młodzi nie będą musieli się zadłużać na całe życie w bankach, żeby kupić jakiś domek to staną się oni biedniejsi czy bogatsi???? Ciekaw jestem jak teoretycy od populacji dostosują swoją teorię do rzeczywistości?
kupujesz dobre buraki, te podłużne. Najlepiej na rynku u sprawdzonego dostawcy. Dajesz je na godzine do parownika ( nie obrane !!!) . Parownik po godzinie sie wyłącza i one, te buraki sobie tam "dochodzą" czyli stygną. Jak już ostygną to obierasz z łupiny, kroisz w plasterki zjadasz, Zdrowe, pożywne i odkwasza organizm. Bardzo dobrze dziala rownież na wątrobę i krew. Polecam wszystkim!
Efekt pracy jelit jest zgoła inny od efektu pracy umysłu ale okazuje się on równie ważny.
Przy dysfunkcji jelit mózg również w końcu nie pracuje prawidłowo. Być może Michu ma problemy natury gastrycznej. To tylko hipoteza.
Indeks 
czyli według inwestorów sytuacja spółki sie poprawia 
