UFO 12 05 2020 r.

Leszcze liczyły na bit-zajoba a tu nic się nie stało

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Halving-bitcoina-za-nami-Nastepny-w-2024-r-7881637.html

Klasyka. Leszcz na rynq to gówno jest, leszcza nie ma to jazda po całości.  

Dlatego nie będzie korby na złocie bo masa leszcza naqpiła się złotem.
Złoto jest dodatnio skorelowane z giełdami jankeskimi więc jeśli ma być sraczka to i goldzik jebnie.

Podobno rynek dyskontuje przyszłość a tu chooy:

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Gieldowym-pionierom-pandemia-nie-taka-straszna-7881908.html

Cytat :

sytuacja z pandemią jest na tyle nietypowa, że niektóre spółki po prostu mają problem z dokładną oceną sytuacji. Zamiast puszczać pustą informację o możliwym, choć nieznanym wpływie, wolą poczekać na konkrety.

Ta sytuacja jest na tyle z dupy, że nie wiadomo co się dzieje.

Jeśli mimo kwarantanny zakażenia zaczęły róść a oni otwierają kolejne branże no to nie wiem na co liczą.... wirus sam odpuści nagle?

zibi napisał:

dex napisał:

zibi napisał:

dex napisał:

FED zaczął dziś kupować ETFy na obligacje korporacyjne.



Także te śmieciowe.  



Właściwie to FED mógłby powiedzieć czego nie kupuje, a lista byłaby krótsza.

chleba , ryżu może zabraknąć , ale pieniędzy wystarczy ......

Konkluzja jest taka, że gdyby ludzie wierzyli, że chleb, czy ryż to jest instrumenty dłużne, które należy składać Bogu w rytualnej ofierze, aby odkupić swoje winy, to robiłoby się to w FED, a Powell nosiłby koloratkę.  



Iiiidźcie ofiaaaaara spełnioooonaaaa...  

żydowski zwyczaj składania ofiary od tysięcy lat sprawdza się pod każdą szerokością geograficzną i  w każdej kulturze

Dokładnie. Pierwszym środkiem przechowywania wartości było bydło, a medium wymiany było ziarno, i ważyło się je w szeklach. Produkty z ziarna składało się w ofierze kapłanom, którzy część z nich palili, a reszta należała do nich, tak jak rata składa się z części kapitałowej i odsetkowej. Ziarno było wymienialne na bydło w zależności od jego wieku, tak jak za pieniądze można nabyć obligacje o różnym terminie zapadalności. A bydło pozwalało zaorać pole aby posiać zboże i zebrać plon, tak jak z obligacji można wyemitować pieniądze, które przynoszą odsetki. Co 7 Szmit ogłaszano Rok Jubileuszowy, kiedy ziarno nie było siane i ziemia stała odłogiem, tak jak teraz pieniądze nie przynoszą odsetek (BTW Rok Jubileuszowy przypada na 2023, 7*7+1=50 lat od wojny Jom Kippur i końca Bretton Woods w 1973r). Tysiące lat minęły i nic się nie zmieniło - dalej ten sam system.

https://liturgia.wiara.pl/doc/482065.Ofiary-Starego-Testamentu/7

dex napisał:

Market Trader napisał:

dex napisał:

Market Trader napisał:

Sapinka nie ma siły rosnąć?

To przez piątkowe rozliczenie opcji.
Wystawcy (banki) najmniej płacą kupującym (leszczom) gdy rozliczą sapinę w okolicach 2830, bo tylko 170mln $.
A zarabiają ponad 3mld $ na wystawionych put i ponad 1mld na wystawionych call.  

http://www.opricot.com/ticker/spx/optiongraphs

To są kwoty, przy których nawet bankom opłaca się ustawić rynek pod rozliczenie i mają na to środki.

A  no widzisz - to ma sens przy takim rynq jak SP500 bo tam na opcjach kręcą się miliardy a na naszym burdlu to śmiech na sali.

Dokładnie, opcje na Janka i Helmuta ustawiają futy, futy ustawiają bazowe rynki kasowe na otwarciu, a one z kolei ustawiają GPW. Nigdy nie twierdziłem, że opcje na GPW są w stanie ustawić nasz ryne(cze)k, bo one są warte max kilka milionów złotych i to na rozliczeniu kwartalnym.

No właśnie, nasze opcje w pewien paradoxalny sposób bardzo pośrednio ustawiają nasz rynek po prostu tylko dlatego, że wygasają w te same dni, w które wygasają opcje na poważne rynki, które to z kolei mają już wpływ.

Ja myślę, że obecna sytuacja totalnie rozwaliła schematy i najwięksi gracze na rynkach sami nie wiedzą co do końca robić.  

Sytuacja nie ma precedensu w histerii.

Póki FED druqje, udają, że jest cacy. A dziś to nie wiem... drukarka się zepsuła czy nagle przestali wierzyć w jej moc sprawczą cudu?

Ciekawe na ile da się upudrować trupa by przestał gnić

A gdyby się okazało, że to przykrycie gnijącego trupa toną makijażu i perfum jednak zadziałało na krótko i nadal trupisko śmierdzi, to co wtedy?
Wjadą ze stopami procentowymi w silnie ujemne strefy typu -2%?  
W zasadzie FED i ECB nie za bardzo może cokolwiek zrobić poza manipulacją stopami. Jeśli to przestanie być sqteczne to pozostaną jak mechanik bez narzędzi i wtedy nie wiem co się wydarzy.

Zdelegalizują wirusa ustawą

I wbrew temu co mówił Graf, uważam że kryptowaluty również polecą na ryj jeśli ta fala spadkowa w Jankielni pociągnie coś więcej niż tylko 1 sesję.
Na bitcoinie za dużo leszcza na korbę liczy.
Początek marca leciało na mordę wsio rawno: i giełdy i surowce (w tym złoto) i również crypto. Drożał tylko dolar.

Jeśli to poleci do denka znowu to nie ma powodu sądzić by nagle pozostałe grupy walorów miałyby się zachowywać inaczej.

USD = safe heaven w kryzysie światowym

Dex: słyszałeś o tej koncepcji?

dex napisał:

zibi napisał:

dex napisał:

zibi napisał:

dex napisał:

FED zaczął dziś kupować ETFy na obligacje korporacyjne.



Także te śmieciowe.  



Właściwie to FED mógłby powiedzieć czego nie kupuje, a lista byłaby krótsza.

chleba , ryżu może zabraknąć , ale pieniędzy wystarczy ......

Konkluzja jest taka, że gdyby ludzie wierzyli, że chleb, czy ryż to jest instrumenty dłużne, które należy składać Bogu w rytualnej ofierze, aby odkupić swoje winy, to robiłoby się to w FED, a Powell nosiłby koloratkę.  



Iiiidźcie ofiaaaaara spełnioooonaaaa...  

żydowski zwyczaj składania ofiary od tysięcy lat sprawdza się pod każdą szerokością geograficzną i  w każdej kulturze

Dokładnie. Pierwszym środkiem przechowywania wartości było bydło, a medium wymiany było ziarno, i ważyło się je w szeklach. Produkty z ziarna składało się w ofierze kapłanom, którzy część z nich palili, a reszta należała do nich, tak jak rata składa się z części kapitałowej i odsetkowej. Ziarno było wymienialne na bydło w zależności od jego wieku, tak jak za pieniądze można nabyć obligacje o różnym terminie zapadalności. A bydło pozwalało zaorać pole aby posiać zboże i zebrać plon, tak jak z obligacji można wyemitować pieniądze, które przynoszą odsetki. Co 7 Szmit ogłaszano Rok Jubileuszowy, kiedy ziarno nie było siane i ziemia stała odłogiem, tak jak teraz pieniądze nie przynoszą odsetek (BTW Rok Jubileuszowy przypada na 2023, 7*7+1=50 lat od wojny Jom Kippur i końca Bretton Woods w 1973r). Tysiące lat minęły i nic się nie zmieniło - dalej ten sam system.

https://liturgia.wiara.pl/doc/482065.Ofiary-Starego-Testamentu/7

u nas kościół np nie używa słowa zapłata , tylko ofiara , nawet nie któży księża potrafią się oburzyć za taką "niewiedzę"

ale ofiary to zawsze były rzeczowe , a nie pieniężne , a tu tak szybko zmieniono w międzyczasie system ofiar

jedni wyzyskują w postaci podatków i danin , a inni w postaci ofiar

ciekawe czy ojciec dyrektor przyjął by ofiarę dwóch byków