No to będziecie tankować blachosmrody ponad szóstkę za litra. Niech jeszcze brencik przyspieszy hossę i pln się bardziej osłabi do usd to może i po dyszce będzie litr.
Wtedy Głapcio pospiesznie nadruqje banknotów 1000pln z Jadwigą Andegaweńską tylko jak to śmieszne pińcet plus będzie wtedy wyglądać?
Dymu nie będzie. Powinieneś litr paliwa porównać z wykresem płacy minimalnej w czasie. Poza tym rozejrzeć się na mieście, w sklepach pełno ludzi, kupują porządnie, w pubach pełno ludzi, w knajpkach też pełno ludzi, na drogach korki, pełno samochodów. Ogólnie rzecz ujmując to wiedzie się i to mocno.
Jeszcze w latach 90s na kogoś kto miał długi patrzyło się jak na co najmniej dziwaka a wręcz nawet jak na margines społeczny a teraz kto nie jest zadłużony niech pierwszy kamieniem rzuci. Konsumować za pusty wydrukowany pieniądz na kredyt to każdy potrafi ale posiadać oszczędności dające tzw. dochód pasywny, to juś tylko nieliczni.
Racja ale lata 90s to głównie działalność POlitycznego zbrodniarza Leszka Balcerowicza. To wtedy odsetki od kredytów wywindowane zostały na kilkadziesiąt procent. Zabieg ten miał na celu rzucić na kolana największych kredytobiorców i zmusić ich do oddania środków produkcji za grosze. Dziś kredyt jest bardzo niski ale co najważniejsze, obrót pieniądza jest szybszy. Szybkość obrotu pieniądza daje dodatkową siłę i zmniejszone ryzyko.
O tym juś było pisane. Udajesz durnia czy jesteś? Mówi ci coś takie pojęcie jak HIPERINFLACJA?
Co z pieniędzy, które szybciej traciły wartość niż nadążało się je zarabiać?
Temat był wielokrotnie wałkowany i fakt jest taki, że dzięki prof. Balcerowiczowi udało się okiełznać hiperinflację i sprawić, że PLN zaczął być coś warty.
Cytat :
Jak pokazują dane GUS, najtrudniejszy był rok 1990, w którym roczna inflacja wyniosła ponad 585 proc. W samym styczniu 1990 roku (od grudnia 1989) ceny towarów i usług wzrosły o 79,6 proc. Sytuacja wygląda jeszcze gorzej, gdy porównamy ceny do analogicznego miesiąca poprzedniego roku. W takim ujęciu w okresie od stycznia do czerwca co miesiąc inflacja przekraczała 1000 proc. Najgorszy był luty 1990 r., gdy wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych liczony do lutego 1989 r. wynosił ponad 1183 proc.
W tej sytuacji rząd Tadeusza Mazowieckiego musiał wprowadzić w życie pakiet antykryzysowy, nazywany potocznie „Planem Balcerowicza”, od nazwiska ówczesnego wicepremiera i ministra finansów Leszka Balcerowicza. Głównym celem pakietu reform, choć nie jedynym, było zduszenie hiperinflacji.
Jak ty sobie wyobrażałeś inaczej przejście od zbankrutowanej gospodarki centralnie planowanej do wolnorynkowej przy trzycyfrowej inflacji i jeszcze, żeby nikt na tym nie stracił? Tego się inaczej nie dało zrobić. Pierdolisz co jakiś czas o upadłych przedsiębiorstwach, które były biednymi przestarzałymi technologicznie i fatalnie zarządzanymi kołchozami pracy a ani razu nie wspominasz o kwestii kluczowej czyli hiperinflacji.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Może i racja ale tytuł kompletnie z dupy. Clickbait aż razi w oczy bo jeśli USA jest niby najgorsze na świecie, to gdzie na skali jest taka Somalia czy Afganistan?
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Czy ktoś na sali umie wyjaśnić dlaczemu złoto nie drożeje?
Wszędzie inflacja, surowce korbią a dlaczego gold stoi? Jest to dość dziwne i nie qmam bo w tych warunkach róść powinno jak dzikie. Jeśli tak dalej będzie się pałować, to posiadacze monet i sztabek będą zasadniczo tracić tak samo jak posiadacze gotówki bo np. za rok ucję będą mogli opylić za taką samą ilość ale mniej wartego dolara.
Wygląda NATO, że akcje jankeskich korpomolochów są cenniejsze od złota.
AgroTrader MOD
Liczba postów : 51994 Age : 104 Location : The Silver Fox Club Registration date : 29/10/2011
Czy ktoś na sali umie wyjaśnić dlaczemu złoto nie drożeje?
Wszędzie inflacja, surowce korbią a dlaczego gold stoi? Jest to dość dziwne i nie qmam bo w tych warunkach róść powinno jak dzikie. Jeśli tak dalej będzie się pałować, to posiadacze monet i sztabek będą zasadniczo tracić tak samo jak posiadacze gotówki bo np. za rok ucję będą mogli opylić za taką samą ilość ale mniej wartego dolara.
Wygląda NATO, że akcje jankeskich korpomolochów są cenniejsze od złota.
to proste rzyt w ameryce nadrukowal wiecej pieniędzy niz jest zlota
daj mi tyle pienidzy zebym mogl wykupic cale swiatowe zloto to tez wtedy bedze ustalal sobie dowolna cenę na zloto BO CALE ZŁOTO BEDZIE MOJE a tak w ogole to zlota w normalnym obrocie na swiecie nie ma za wiele i wcale za duzo kasy nie potrzeba zeby opanować i sterować manipulować rynkiem a to jest potrzebne zeby czerpac realna gotowke na kontraktach za złoto
_________________ Rynek potrafi być irracjonalny dłużej, niż racjonalny inwestor pozostanie wypłacalny. J.M. Keynes
AgroTrader MOD
Liczba postów : 51994 Age : 104 Location : The Silver Fox Club Registration date : 29/10/2011
1-wszy Idziecie dzis do roboty czy bierzecie urlop na żądanie?
Jaki urlop? Ogród trzeba było ogarnąć, trawnik do skoszenia, liście do wygrabienia, krzewy poprzycinać, kostkę granitową umyć, samochody nawoskować, biologiczną oczyszczalnię ścieków przeserwisować (przecież nie będę za ścieki płacił złodziejskim wodociągom), panele fotowoltaiczne umyć (przecież nie będę za ścieki płacił złodziejskim tauronom), 400 m2 chałupy na błysk zrobić przed wieczornym party, alko kupić, całe żarełko dla sąsiadów... qrde O 15:00 taki zmęczony byłem darciem mordy na służbę, że ja charznię taką sobotę. Dobrze, że fotel mam wygodny, bo na stojąco bym nie dał rady tymi nieukami kierować.
no ja mam to samo, tylko na jachcie. Nie wiem jak Zygmunt to ogarnia
Dlatego nie mam jachtu, tylko helikopter i mały odrzutowiec - nie mam zaufania do obcych, sam zawsze wszystkiego muszę dopilnować - taka wada moja.
MoralnyNiepokój
Liczba postów : 3708 Registration date : 11/03/2010
1-wszy Idziecie dzis do roboty czy bierzecie urlop na żądanie?
Jaki urlop? Ogród trzeba było ogarnąć, trawnik do skoszenia, liście do wygrabienia, krzewy poprzycinać, kostkę granitową umyć, samochody nawoskować, biologiczną oczyszczalnię ścieków przeserwisować (przecież nie będę za ścieki płacił złodziejskim wodociągom), panele fotowoltaiczne umyć (przecież nie będę za ścieki płacił złodziejskim tauronom), 400 m2 chałupy na błysk zrobić przed wieczornym party, alko kupić, całe żarełko dla sąsiadów... qrde O 15:00 taki zmęczony byłem darciem mordy na służbę, że ja charznię taką sobotę. Dobrze, że fotel mam wygodny, bo na stojąco bym nie dał rady tymi nieukami kierować.
no ja mam to samo, tylko na jachcie. Nie wiem jak Zygmunt to ogarnia
Dlatego nie mam jachtu, tylko helikopter i mały odrzutowiec - nie mam zaufania do obcych, sam zawsze wszystkiego muszę dopilnować - taka wada moja.
Ja zatrudniam kogoś w rodzaju kamerdynera, kto odpowiada za całość. Jak coś jest niedopatrzone, to on za to ponosi konsekwencje, a nie, że to Marian miał zrobić albo, że UPS nie dostarczył itp. Ja na to wszystko trejduje i to jest moje zadanie. Sygnały znaleźć, poziomy wyjścia, setupy, pierwszym być na UFO, panienki wybrać na rejs, itd.
MICHU
Liczba postów : 39683 Registration date : 25/10/2010
1-wszy Idziecie dzis do roboty czy bierzecie urlop na żądanie?
Jaki urlop? Ogród trzeba było ogarnąć, trawnik do skoszenia, liście do wygrabienia, krzewy poprzycinać, kostkę granitową umyć, samochody nawoskować, biologiczną oczyszczalnię ścieków przeserwisować (przecież nie będę za ścieki płacił złodziejskim wodociągom), panele fotowoltaiczne umyć (przecież nie będę za ścieki płacił złodziejskim tauronom), 400 m2 chałupy na błysk zrobić przed wieczornym party, alko kupić, całe żarełko dla sąsiadów... qrde O 15:00 taki zmęczony byłem darciem mordy na służbę, że ja charznię taką sobotę. Dobrze, że fotel mam wygodny, bo na stojąco bym nie dał rady tymi nieukami kierować.
no ja mam to samo, tylko na jachcie. Nie wiem jak Zygmunt to ogarnia
Dlatego nie mam jachtu, tylko helikopter i mały odrzutowiec - nie mam zaufania do obcych, sam zawsze wszystkiego muszę dopilnować - taka wada moja.
Ja zatrudniam kogoś w rodzaju kamerdynera, kto odpowiada za całość. Jak coś jest niedopatrzone, to on za to ponosi konsekwencje, a nie, że to Marian miał zrobić albo, że UPS nie dostarczył itp. Ja na to wszystko trejduje i to jest moje zadanie. Sygnały znaleźć, poziomy wyjścia, setupy, pierwszym być na UFO, panienki wybrać na rejs, itd.
W trendzie wzrostowym patrzymy na wsparcia. Bo inaczej to jest łapanie górki. Chociaż co prawda przymknąć pozycję to nie to samo co obrócić.
Ostatnio zmieniony przez MICHU dnia Nie 17 Paź 2021, 11:13, w całości zmieniany 1 raz
pike UFOTrader Junior
Liczba postów : 9733 Registration date : 21/12/2019
No i jaka piękna ta ameryka a u nas wystarczy raz na 3 miesiące do pośredniaka się wybrać i ochrona zdrowia zapewniona , czyż u nas nie jest cudownie ?
pike UFOTrader Junior
Liczba postów : 9733 Registration date : 21/12/2019
No to będziecie tankować blachosmrody ponad szóstkę za litra. Niech jeszcze brencik przyspieszy hossę i pln się bardziej osłabi do usd to może i po dyszce będzie litr.
Wtedy Głapcio pospiesznie nadruqje banknotów 1000pln z Jadwigą Andegaweńską tylko jak to śmieszne pińcet plus będzie wtedy wyglądać?
Dymu nie będzie. Powinieneś litr paliwa porównać z wykresem płacy minimalnej w czasie. Poza tym rozejrzeć się na mieście, w sklepach pełno ludzi, kupują porządnie, w pubach pełno ludzi, w knajpkach też pełno ludzi, na drogach korki, pełno samochodów. Ogólnie rzecz ujmując to wiedzie się i to mocno.
Jeszcze w latach 90s na kogoś kto miał długi patrzyło się jak na co najmniej dziwaka a wręcz nawet jak na margines społeczny a teraz kto nie jest zadłużony niech pierwszy kamieniem rzuci. Konsumować za pusty wydrukowany pieniądz na kredyt to każdy potrafi ale posiadać oszczędności dające tzw. dochód pasywny, to juś tylko nieliczni.
Racja ale lata 90s to głównie działalność POlitycznego zbrodniarza Leszka Balcerowicza. To wtedy odsetki od kredytów wywindowane zostały na kilkadziesiąt procent. Zabieg ten miał na celu rzucić na kolana największych kredytobiorców i zmusić ich do oddania środków produkcji za grosze. Dziś kredyt jest bardzo niski ale co najważniejsze, obrót pieniądza jest szybszy. Szybkość obrotu pieniądza daje dodatkową siłę i zmniejszone ryzyko.
O tym juś było pisane. Udajesz durnia czy jesteś? Mówi ci coś takie pojęcie jak HIPERINFLACJA?
Co z pieniędzy, które szybciej traciły wartość niż nadążało się je zarabiać?
Temat był wielokrotnie wałkowany i fakt jest taki, że dzięki prof. Balcerowiczowi udało się okiełznać hiperinflację i sprawić, że PLN zaczął być coś warty.
Cytat :
Jak pokazują dane GUS, najtrudniejszy był rok 1990, w którym roczna inflacja wyniosła ponad 585 proc. W samym styczniu 1990 roku (od grudnia 1989) ceny towarów i usług wzrosły o 79,6 proc. Sytuacja wygląda jeszcze gorzej, gdy porównamy ceny do analogicznego miesiąca poprzedniego roku. W takim ujęciu w okresie od stycznia do czerwca co miesiąc inflacja przekraczała 1000 proc. Najgorszy był luty 1990 r., gdy wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych liczony do lutego 1989 r. wynosił ponad 1183 proc.
W tej sytuacji rząd Tadeusza Mazowieckiego musiał wprowadzić w życie pakiet antykryzysowy, nazywany potocznie „Planem Balcerowicza”, od nazwiska ówczesnego wicepremiera i ministra finansów Leszka Balcerowicza. Głównym celem pakietu reform, choć nie jedynym, było zduszenie hiperinflacji.
Jak ty sobie wyobrażałeś inaczej przejście od zbankrutowanej gospodarki centralnie planowanej do wolnorynkowej przy trzycyfrowej inflacji i jeszcze, żeby nikt na tym nie stracił? Tego się inaczej nie dało zrobić. Pierdolisz co jakiś czas o upadłych przedsiębiorstwach, które były biednymi przestarzałymi technologicznie i fatalnie zarządzanymi kołchozami pracy a ani razu nie wspominasz o kwestii kluczowej czyli hiperinflacji.
A Ty opcjo sam myśleć potrafisz czy nie bardzo ? Jak miała inflacja w kosmos nie wypierdolić jak wszystkie firmy, które do tamtej pory były państwowe z dnia na dzień zbankrutowały ? To jak myślisz co się wtedy dzieje jak nie ma kto towarów produkować ? A Balcerowicz powinien wisieć za to że majątek państwowy za grosze rozdał szumowinom, dlaczego tylko w Polsce była terapia szokowa ? inne kraje socjalistyczne tak samo miały jak u nas ale jakoś nie słyszę żeby tam fabryki za złotówkę oddawali.
pike UFOTrader Junior
Liczba postów : 9733 Registration date : 21/12/2019
po hui ona kreci tymi potencjometrami jak od tego żadnego skutku nie slychac i nie widac ???!
lubi sobie od czasu do czasu coś pokrecic ??
to juz lepiej jakby sie po dzyndzlu drapala co jakis czas to byłoby bardziej zrozumiałe
Ja pytałem, ale odpowiedzi nie uzyskałem. Opcjoner tego nie wie. Słucha tylko i łbem trzęsie. Najwyrażniej sobie nie radzi w życiu. Prostej szlifierki i kompletu wierteł z Lidla nie wyniósł nawet.
zibi MOD
Liczba postów : 31104 Age : 49 Location : Zamość Registration date : 23/05/2008
No to będziecie tankować blachosmrody ponad szóstkę za litra. Niech jeszcze brencik przyspieszy hossę i pln się bardziej osłabi do usd to może i po dyszce będzie litr.
Wtedy Głapcio pospiesznie nadruqje banknotów 1000pln z Jadwigą Andegaweńską tylko jak to śmieszne pińcet plus będzie wtedy wyglądać?
Dymu nie będzie. Powinieneś litr paliwa porównać z wykresem płacy minimalnej w czasie. Poza tym rozejrzeć się na mieście, w sklepach pełno ludzi, kupują porządnie, w pubach pełno ludzi, w knajpkach też pełno ludzi, na drogach korki, pełno samochodów. Ogólnie rzecz ujmując to wiedzie się i to mocno.
Jeszcze w latach 90s na kogoś kto miał długi patrzyło się jak na co najmniej dziwaka a wręcz nawet jak na margines społeczny a teraz kto nie jest zadłużony niech pierwszy kamieniem rzuci. Konsumować za pusty wydrukowany pieniądz na kredyt to każdy potrafi ale posiadać oszczędności dające tzw. dochód pasywny, to juś tylko nieliczni.
Racja ale lata 90s to głównie działalność POlitycznego zbrodniarza Leszka Balcerowicza. To wtedy odsetki od kredytów wywindowane zostały na kilkadziesiąt procent. Zabieg ten miał na celu rzucić na kolana największych kredytobiorców i zmusić ich do oddania środków produkcji za grosze. Dziś kredyt jest bardzo niski ale co najważniejsze, obrót pieniądza jest szybszy. Szybkość obrotu pieniądza daje dodatkową siłę i zmniejszone ryzyko.
O tym juś było pisane. Udajesz durnia czy jesteś? Mówi ci coś takie pojęcie jak HIPERINFLACJA?
Co z pieniędzy, które szybciej traciły wartość niż nadążało się je zarabiać?
Temat był wielokrotnie wałkowany i fakt jest taki, że dzięki prof. Balcerowiczowi udało się okiełznać hiperinflację i sprawić, że PLN zaczął być coś warty.
Cytat :
Jak pokazują dane GUS, najtrudniejszy był rok 1990, w którym roczna inflacja wyniosła ponad 585 proc. W samym styczniu 1990 roku (od grudnia 1989) ceny towarów i usług wzrosły o 79,6 proc. Sytuacja wygląda jeszcze gorzej, gdy porównamy ceny do analogicznego miesiąca poprzedniego roku. W takim ujęciu w okresie od stycznia do czerwca co miesiąc inflacja przekraczała 1000 proc. Najgorszy był luty 1990 r., gdy wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych liczony do lutego 1989 r. wynosił ponad 1183 proc.
W tej sytuacji rząd Tadeusza Mazowieckiego musiał wprowadzić w życie pakiet antykryzysowy, nazywany potocznie „Planem Balcerowicza”, od nazwiska ówczesnego wicepremiera i ministra finansów Leszka Balcerowicza. Głównym celem pakietu reform, choć nie jedynym, było zduszenie hiperinflacji.
Jak ty sobie wyobrażałeś inaczej przejście od zbankrutowanej gospodarki centralnie planowanej do wolnorynkowej przy trzycyfrowej inflacji i jeszcze, żeby nikt na tym nie stracił? Tego się inaczej nie dało zrobić. Pierdolisz co jakiś czas o upadłych przedsiębiorstwach, które były biednymi przestarzałymi technologicznie i fatalnie zarządzanymi kołchozami pracy a ani razu nie wspominasz o kwestii kluczowej czyli hiperinflacji.
A Ty opcjo sam myśleć potrafisz czy nie bardzo ? Jak miała inflacja w kosmos nie wypierdolić jak wszystkie firmy, które do tamtej pory były państwowe z dnia na dzień zbankrutowały ? To jak myślisz co się wtedy dzieje jak nie ma kto towarów produkować ? A Balcerowicz powinien wisieć za to że majątek państwowy za grosze rozdał szumowinom, dlaczego tylko w Polsce była terapia szokowa ? inne kraje socjalistyczne tak samo miały jak u nas ale jakoś nie słyszę żeby tam fabryki za złotówkę oddawali.
no tak nie ma nic fso , fsm , huty , stocznie i cała drobnica poszło wpizdu
co odratowano to Niemiec odkupił niosąc swą pomoc
_________________ Lepiej ze stopem stracić , niż bez stopa wpierdolić !!!!!!!!!
SILVER IDZIE NA 150$
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
No to będziecie tankować blachosmrody ponad szóstkę za litra. Niech jeszcze brencik przyspieszy hossę i pln się bardziej osłabi do usd to może i po dyszce będzie litr.
Wtedy Głapcio pospiesznie nadruqje banknotów 1000pln z Jadwigą Andegaweńską tylko jak to śmieszne pińcet plus będzie wtedy wyglądać?
Dymu nie będzie. Powinieneś litr paliwa porównać z wykresem płacy minimalnej w czasie. Poza tym rozejrzeć się na mieście, w sklepach pełno ludzi, kupują porządnie, w pubach pełno ludzi, w knajpkach też pełno ludzi, na drogach korki, pełno samochodów. Ogólnie rzecz ujmując to wiedzie się i to mocno.
Jeszcze w latach 90s na kogoś kto miał długi patrzyło się jak na co najmniej dziwaka a wręcz nawet jak na margines społeczny a teraz kto nie jest zadłużony niech pierwszy kamieniem rzuci. Konsumować za pusty wydrukowany pieniądz na kredyt to każdy potrafi ale posiadać oszczędności dające tzw. dochód pasywny, to juś tylko nieliczni.
Racja ale lata 90s to głównie działalność POlitycznego zbrodniarza Leszka Balcerowicza. To wtedy odsetki od kredytów wywindowane zostały na kilkadziesiąt procent. Zabieg ten miał na celu rzucić na kolana największych kredytobiorców i zmusić ich do oddania środków produkcji za grosze. Dziś kredyt jest bardzo niski ale co najważniejsze, obrót pieniądza jest szybszy. Szybkość obrotu pieniądza daje dodatkową siłę i zmniejszone ryzyko.
O tym juś było pisane. Udajesz durnia czy jesteś? Mówi ci coś takie pojęcie jak HIPERINFLACJA?
Co z pieniędzy, które szybciej traciły wartość niż nadążało się je zarabiać?
Temat był wielokrotnie wałkowany i fakt jest taki, że dzięki prof. Balcerowiczowi udało się okiełznać hiperinflację i sprawić, że PLN zaczął być coś warty.
Cytat :
Jak pokazują dane GUS, najtrudniejszy był rok 1990, w którym roczna inflacja wyniosła ponad 585 proc. W samym styczniu 1990 roku (od grudnia 1989) ceny towarów i usług wzrosły o 79,6 proc. Sytuacja wygląda jeszcze gorzej, gdy porównamy ceny do analogicznego miesiąca poprzedniego roku. W takim ujęciu w okresie od stycznia do czerwca co miesiąc inflacja przekraczała 1000 proc. Najgorszy był luty 1990 r., gdy wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych liczony do lutego 1989 r. wynosił ponad 1183 proc.
W tej sytuacji rząd Tadeusza Mazowieckiego musiał wprowadzić w życie pakiet antykryzysowy, nazywany potocznie „Planem Balcerowicza”, od nazwiska ówczesnego wicepremiera i ministra finansów Leszka Balcerowicza. Głównym celem pakietu reform, choć nie jedynym, było zduszenie hiperinflacji.
Jak ty sobie wyobrażałeś inaczej przejście od zbankrutowanej gospodarki centralnie planowanej do wolnorynkowej przy trzycyfrowej inflacji i jeszcze, żeby nikt na tym nie stracił? Tego się inaczej nie dało zrobić. Pierdolisz co jakiś czas o upadłych przedsiębiorstwach, które były biednymi przestarzałymi technologicznie i fatalnie zarządzanymi kołchozami pracy a ani razu nie wspominasz o kwestii kluczowej czyli hiperinflacji.
A Ty opcjo sam myśleć potrafisz czy nie bardzo ? Jak miała inflacja w kosmos nie wypierdolić jak wszystkie firmy, które do tamtej pory były państwowe z dnia na dzień zbankrutowały ? To jak myślisz co się wtedy dzieje jak nie ma kto towarów produkować ? A Balcerowicz powinien wisieć za to że majątek państwowy za grosze rozdał szumowinom, dlaczego tylko w Polsce była terapia szokowa ? inne kraje socjalistyczne tak samo miały jak u nas ale jakoś nie słyszę żeby tam fabryki za złotówkę oddawali.
To jak twoim zdaniem powinna była zostać zatrzymana hiperinflacja? Słucham.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
No to będziecie tankować blachosmrody ponad szóstkę za litra. Niech jeszcze brencik przyspieszy hossę i pln się bardziej osłabi do usd to może i po dyszce będzie litr.
Wtedy Głapcio pospiesznie nadruqje banknotów 1000pln z Jadwigą Andegaweńską tylko jak to śmieszne pińcet plus będzie wtedy wyglądać?
Dymu nie będzie. Powinieneś litr paliwa porównać z wykresem płacy minimalnej w czasie. Poza tym rozejrzeć się na mieście, w sklepach pełno ludzi, kupują porządnie, w pubach pełno ludzi, w knajpkach też pełno ludzi, na drogach korki, pełno samochodów. Ogólnie rzecz ujmując to wiedzie się i to mocno.
Jeszcze w latach 90s na kogoś kto miał długi patrzyło się jak na co najmniej dziwaka a wręcz nawet jak na margines społeczny a teraz kto nie jest zadłużony niech pierwszy kamieniem rzuci. Konsumować za pusty wydrukowany pieniądz na kredyt to każdy potrafi ale posiadać oszczędności dające tzw. dochód pasywny, to juś tylko nieliczni.
Racja ale lata 90s to głównie działalność POlitycznego zbrodniarza Leszka Balcerowicza. To wtedy odsetki od kredytów wywindowane zostały na kilkadziesiąt procent. Zabieg ten miał na celu rzucić na kolana największych kredytobiorców i zmusić ich do oddania środków produkcji za grosze. Dziś kredyt jest bardzo niski ale co najważniejsze, obrót pieniądza jest szybszy. Szybkość obrotu pieniądza daje dodatkową siłę i zmniejszone ryzyko.
O tym juś było pisane. Udajesz durnia czy jesteś? Mówi ci coś takie pojęcie jak HIPERINFLACJA?
Co z pieniędzy, które szybciej traciły wartość niż nadążało się je zarabiać?
Temat był wielokrotnie wałkowany i fakt jest taki, że dzięki prof. Balcerowiczowi udało się okiełznać hiperinflację i sprawić, że PLN zaczął być coś warty.
Cytat :
Jak pokazują dane GUS, najtrudniejszy był rok 1990, w którym roczna inflacja wyniosła ponad 585 proc. W samym styczniu 1990 roku (od grudnia 1989) ceny towarów i usług wzrosły o 79,6 proc. Sytuacja wygląda jeszcze gorzej, gdy porównamy ceny do analogicznego miesiąca poprzedniego roku. W takim ujęciu w okresie od stycznia do czerwca co miesiąc inflacja przekraczała 1000 proc. Najgorszy był luty 1990 r., gdy wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych liczony do lutego 1989 r. wynosił ponad 1183 proc.
W tej sytuacji rząd Tadeusza Mazowieckiego musiał wprowadzić w życie pakiet antykryzysowy, nazywany potocznie „Planem Balcerowicza”, od nazwiska ówczesnego wicepremiera i ministra finansów Leszka Balcerowicza. Głównym celem pakietu reform, choć nie jedynym, było zduszenie hiperinflacji.
Jak ty sobie wyobrażałeś inaczej przejście od zbankrutowanej gospodarki centralnie planowanej do wolnorynkowej przy trzycyfrowej inflacji i jeszcze, żeby nikt na tym nie stracił? Tego się inaczej nie dało zrobić. Pierdolisz co jakiś czas o upadłych przedsiębiorstwach, które były biednymi przestarzałymi technologicznie i fatalnie zarządzanymi kołchozami pracy a ani razu nie wspominasz o kwestii kluczowej czyli hiperinflacji.
A Ty opcjo sam myśleć potrafisz czy nie bardzo ? Jak miała inflacja w kosmos nie wypierdolić jak wszystkie firmy, które do tamtej pory były państwowe z dnia na dzień zbankrutowały ? To jak myślisz co się wtedy dzieje jak nie ma kto towarów produkować ? A Balcerowicz powinien wisieć za to że majątek państwowy za grosze rozdał szumowinom, dlaczego tylko w Polsce była terapia szokowa ? inne kraje socjalistyczne tak samo miały jak u nas ale jakoś nie słyszę żeby tam fabryki za złotówkę oddawali.
no tak nie ma nic fso , fsm , huty , stocznie i cała drobnica poszło wpizdu
co odratowano to Niemiec odkupił niosąc swą pomoc
Przecież FSO jeszcze długo istniało i splajtowało dopiero jakoś w tym wieq.
PGRy upadły i wielki lament qrwa.
neuron UFOTrader Senior
Liczba postów : 9999 Registration date : 29/02/2012
Przecież FSO jeszcze długo istniało i splajtowało dopiero jakoś w tym wieq.
PGRy upadły i wielki lament qrwa.[/quote]
Pgr upadły bo nikt nie chciał ich drogiej i wujowatej marchewki to samo dotyczyło innych wspanialych wyrobów prl konsument decydował co chce a co nie chce
_________________ ...... a będzie giciej
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
No to będziecie tankować blachosmrody ponad szóstkę za litra. Niech jeszcze brencik przyspieszy hossę i pln się bardziej osłabi do usd to może i po dyszce będzie litr.
Wtedy Głapcio pospiesznie nadruqje banknotów 1000pln z Jadwigą Andegaweńską tylko jak to śmieszne pińcet plus będzie wtedy wyglądać?
Dymu nie będzie. Powinieneś litr paliwa porównać z wykresem płacy minimalnej w czasie. Poza tym rozejrzeć się na mieście, w sklepach pełno ludzi, kupują porządnie, w pubach pełno ludzi, w knajpkach też pełno ludzi, na drogach korki, pełno samochodów. Ogólnie rzecz ujmując to wiedzie się i to mocno.
Jeszcze w latach 90s na kogoś kto miał długi patrzyło się jak na co najmniej dziwaka a wręcz nawet jak na margines społeczny a teraz kto nie jest zadłużony niech pierwszy kamieniem rzuci. Konsumować za pusty wydrukowany pieniądz na kredyt to każdy potrafi ale posiadać oszczędności dające tzw. dochód pasywny, to juś tylko nieliczni.
Racja ale lata 90s to głównie działalność POlitycznego zbrodniarza Leszka Balcerowicza. To wtedy odsetki od kredytów wywindowane zostały na kilkadziesiąt procent. Zabieg ten miał na celu rzucić na kolana największych kredytobiorców i zmusić ich do oddania środków produkcji za grosze. Dziś kredyt jest bardzo niski ale co najważniejsze, obrót pieniądza jest szybszy. Szybkość obrotu pieniądza daje dodatkową siłę i zmniejszone ryzyko.
O tym juś było pisane. Udajesz durnia czy jesteś? Mówi ci coś takie pojęcie jak HIPERINFLACJA?
Co z pieniędzy, które szybciej traciły wartość niż nadążało się je zarabiać?
Temat był wielokrotnie wałkowany i fakt jest taki, że dzięki prof. Balcerowiczowi udało się okiełznać hiperinflację i sprawić, że PLN zaczął być coś warty.
Cytat :
Jak pokazują dane GUS, najtrudniejszy był rok 1990, w którym roczna inflacja wyniosła ponad 585 proc. W samym styczniu 1990 roku (od grudnia 1989) ceny towarów i usług wzrosły o 79,6 proc. Sytuacja wygląda jeszcze gorzej, gdy porównamy ceny do analogicznego miesiąca poprzedniego roku. W takim ujęciu w okresie od stycznia do czerwca co miesiąc inflacja przekraczała 1000 proc. Najgorszy był luty 1990 r., gdy wskaźnik wzrostu cen towarów i usług konsumpcyjnych liczony do lutego 1989 r. wynosił ponad 1183 proc.
W tej sytuacji rząd Tadeusza Mazowieckiego musiał wprowadzić w życie pakiet antykryzysowy, nazywany potocznie „Planem Balcerowicza”, od nazwiska ówczesnego wicepremiera i ministra finansów Leszka Balcerowicza. Głównym celem pakietu reform, choć nie jedynym, było zduszenie hiperinflacji.
Jak ty sobie wyobrażałeś inaczej przejście od zbankrutowanej gospodarki centralnie planowanej do wolnorynkowej przy trzycyfrowej inflacji i jeszcze, żeby nikt na tym nie stracił? Tego się inaczej nie dało zrobić. Pierdolisz co jakiś czas o upadłych przedsiębiorstwach, które były biednymi przestarzałymi technologicznie i fatalnie zarządzanymi kołchozami pracy a ani razu nie wspominasz o kwestii kluczowej czyli hiperinflacji.
A Ty opcjo sam myśleć potrafisz czy nie bardzo ? Jak miała inflacja w kosmos nie wypierdolić jak wszystkie firmy, które do tamtej pory były państwowe z dnia na dzień zbankrutowały ? To jak myślisz co się wtedy dzieje jak nie ma kto towarów produkować ? A Balcerowicz powinien wisieć za to że majątek państwowy za grosze rozdał szumowinom, dlaczego tylko w Polsce była terapia szokowa ? inne kraje socjalistyczne tak samo miały jak u nas ale jakoś nie słyszę żeby tam fabryki za złotówkę oddawali.
To jak twoim zdaniem powinna była zostać zatrzymana hiperinflacja? Słucham.
Ale inflacje w dużej mierze wywołała właśnie terapia szokowo Balcerowicza, więc problem pożaru gasił benzyną a czy można było inaczej to przeprowadzić to na pewno, ale tego nie zrobiono.
Co do inflacji plan Balcerowicza wystartował 1 stycznia 1990 roku, inflacja tego roku to 585% najwyższa w powojennej Polsce.
Przecież FSO jeszcze długo istniało i splajtowało dopiero jakoś w tym wieq.
PGRy upadły i wielki lament qrwa.
Pgr upadły bo nikt nie chciał ich drogiej i wujowatej marchewki to samo dotyczyło innych wspanialych wyrobów prl konsument decydował co chce a co nie chce
Tak, zwłaszcza ten konsument co nie miał roboty i co do garnka włożyć myślał o zachodnich samochodach bo nasze były do dupy.