UFO 10 05 2022 r.

Market Trader napisał:

Murzyn znowu darmowe akcje ma

to niech da

thorgall napisał:

Doszły mnie słuchy że Opcjoner kupuje auto.

Opcjo uważaj, chca cię wydymać i wtrynić ci złom.

Ja mam dla ciebie ofertę nie do odrzucenia

VW B5 w dizlu  1.9TDI 1997

jest jak rakieta nie do zajebania

tanio ci po znajomości puszczę

Niech nawet stracę, ale tak cię lubię

I dlatego nie mam blachosmroda. 
Ja nie uznaję używek - tak w chuja tną na każdym kroq, że bania mała. 
Jak juś to tylko nówka prosto z salonu do mnie przemawia    ale że mnie nie stać na taki to nie mam żadnego a kredytów jak debil żydowi płacił też nie będę.

Taką Toyotę RAV4 np. bym chciał hybrydową ale to 150-200k trzeba wybulić. Jeszcze na tyle żyda nie okradłem póki co.
Jak już jeździć to czymś porządnym a nie szmelcem sprzed 25 lat. 
"Niemiec płakał gdy sprzedawał" - ze szczęścia chyba że durnia znalazł 

https://tech.wp.pl/x-fronter-nowy-dron-wb-electronics-wyglada-jak-termos-i-miesci-sie-w-kieszeni,6767280822369056a

zobaczcie jak od niedawna nasz przemysł zbrojeniowy zaczyna rozkręcać się na dobre

last minute na srebrze

Market Trader napisał:

Murzyn znowu darmowe akcje ma

Podpucha. Znowu Leszcz ma uwierzyć, że złapał TANIE AKCJE.

Dla nas i tak bez znaczenia, beznadziejna giełda będzie dołować dalej! SSS PKC!!!

Rano czerwono i tak cały tydzień, ten , następny, kolejny!

To jest fajne auto

  


a nie jakieś szmelcwageny produkowane w czasach gdy byłem dzieckiem 

Dla TKŚ to jest obciach jeździć używaną bryką jak osiedlowy Sebix    wręcz nie przystoi. 

TKŚ to powinien jeździć nówką i po 3-4 latach żenić ją leszczom i qpować następną nówkę.

1997 rok 
W crash teście to pewnie miazga z tego zostaje.

thorgall napisał:

Market Trader napisał:

To jest fajne auto

  


a nie jakieś szmelcwageny produkowane w czasach gdy byłem dzieckiem 

nie wydziwiaj
bierz ode mnie "pogromcę rowerowców"

ostatnio trafiłem durnia na hulajnodze  odbił sie kurwisyn

Podsumuję to tak: porządnej klasy rower kosztuje 2-4 razy więcej niż taki szmelc z niemieckiego złomu.
Jak kogoś qrwa nie stać na auto to niech nie qpuje a nie udaje, że go stać i jeździ rdzewiejącym cieknącym syfem albo zadłużony po uszy w leasingach.

Market Trader napisał:

Odyseusz napisał:

Ukraina naciska na przystapienie do UE
ale Francja kiedyś bała sie wejscia Turcji
i zrobiła zapis, że przyjmowanie dużego kraju
to najpierw referendum we Francji
Ukraina jest dużym krajem
No i tak to

Jakoś nie widzę UA w UE. 
Kraj rozjebany wojną - przeciez oni nie spełniają jakichkolwiek standardów unijnych! 
Wcześniej nie spełniali a teraz???? Poza tym jak kraj będący w stanie wojny może stanowić część EU?
Dla mnie ten pomysł jest totalnie poroniony od samego początq.
Chyba nawet jeden z warunqw to pewna i stabilna kontrola własnych granic. Równie dobrze można Burkina Faso czy inne Sierra Leone przyjmować 

Ukraińcy myślą, że jesteśmy mocno nasączeni unijnymi wartościami a oni o wartości unijne walczą.
Natomiast nie jest to w Unii poparte wartościami religijnymi więc te wartości unijne są obrotowe jak drzwiczki w saloonie.
Jest jeszcze jedna rzecz, sprawa Krymu.
Oj  jak ci ludzie by się chętnie przefarbowali, jak Unia by była na Krymie.
Nawet by wojska nie trzeba było używać.
Krym odzyskać bez walki to jest pokusa.

Odyseusz napisał:

Market Trader napisał:

Odyseusz napisał:

Ukraina naciska na przystapienie do UE
ale Francja kiedyś bała sie wejscia Turcji
i zrobiła zapis, że przyjmowanie dużego kraju
to najpierw referendum we Francji
Ukraina jest dużym krajem
No i tak to

Jakoś nie widzę UA w UE. 
Kraj rozjebany wojną - przeciez oni nie spełniają jakichkolwiek standardów unijnych! 
Wcześniej nie spełniali a teraz???? Poza tym jak kraj będący w stanie wojny może stanowić część EU?
Dla mnie ten pomysł jest totalnie poroniony od samego początq.
Chyba nawet jeden z warunqw to pewna i stabilna kontrola własnych granic. Równie dobrze można Burkina Faso czy inne Sierra Leone przyjmować 

Ukraińcy myślą, że jesteśmy mocno nasączeni unijnymi wartościami a oni o wartości unijne walczą.
Natomiast nie jest to w Unii poparte wartościami religijnymi więc te wartości unijne są obrotowe jak drzwiczki w saloonie.
Jest jeszcze jedna rzecz, sprawa Krymu.
Oj  jak ci ludzie by się chętnie przefarbowali, jak Unia by była na Krymie.
Nawet by wojska nie trzeba było używać.
Krym odzyskać bez walki to jest pokusa.

To jakiś poroniony chory pomysł. 
W życiu Francuzi czy Niemcy się nie zgodzą na przyjęcie UA do struktur unijnych w obecnym czasie. 
Tam się po pierwsze musi skończyć definitywnie wojna i kraj musi bezsprzecznie i w pełni być w stanie kontrolować swoje granice. 
Następnie musi nastąpić jego gruntowna odbudowa infrastrukturalna i dopiero wtedy można myśleć o członkostwie. Chyba że będzie członkostwo wcześniejsze ale w pakiecie z odbudową.
Polska ile się musiała napocić by nas przyjęli? A ich tak z dupy bo tak? 
Nie ma szans. Pomysł dla mnie absurdalny. Jak sobie wyobrażasz swobodny przepływ ludzi, dóbr i towarów z krajem, w którym wszystko jest w gruzach i bomby spadają?

Market Trader napisał:

Odyseusz napisał:

Market Trader napisał:

Odyseusz napisał:

Ukraina naciska na przystapienie do UE
ale Francja kiedyś bała sie wejscia Turcji
i zrobiła zapis, że przyjmowanie dużego kraju
to najpierw referendum we Francji
Ukraina jest dużym krajem
No i tak to

Jakoś nie widzę UA w UE. 
Kraj rozjebany wojną - przeciez oni nie spełniają jakichkolwiek standardów unijnych! 
Wcześniej nie spełniali a teraz???? Poza tym jak kraj będący w stanie wojny może stanowić część EU?
Dla mnie ten pomysł jest totalnie poroniony od samego początq.
Chyba nawet jeden z warunqw to pewna i stabilna kontrola własnych granic. Równie dobrze można Burkina Faso czy inne Sierra Leone przyjmować 

Ukraińcy myślą, że jesteśmy mocno nasączeni unijnymi wartościami a oni o wartości unijne walczą.
Natomiast nie jest to w Unii poparte wartościami religijnymi więc te wartości unijne są obrotowe jak drzwiczki w saloonie.
Jest jeszcze jedna rzecz, sprawa Krymu.
Oj  jak ci ludzie by się chętnie przefarbowali, jak Unia by była na Krymie.
Nawet by wojska nie trzeba było używać.
Krym odzyskać bez walki to jest pokusa.

To jakiś poroniony chory pomysł. 
W życiu Francuzi czy Niemcy się nie zgodzą na przyjęcie UA do struktur unijnych w obecnym czasie. 
Tam się po pierwsze musi skończyć definitywnie wojna i kraj musi bezsprzecznie i w pełni być w stanie kontrolować swoje granice. 
Następnie musi nastąpić jego gruntowna odbudowa infrastrukturalna i dopiero wtedy można myśleć o członkostwie. Chyba że będzie członkostwo wcześniejsze ale w pakiecie z odbudową.
Polska ile się musiała napocić by nas przyjęli? A ich tak z dupy bo tak? 
Nie ma szans. Pomysł dla mnie absurdalny. Jak sobie wyobrażasz swobodny przepływ ludzi, dóbr i towarów z krajem, w którym wszystko jest w gruzach i bomby spadają?

no taka polityczna gra trwa
a terminy to tak, odległe

I pomyśleć, że 10 lat temu UA wspólnie z Polską mistrzostwa organizowała.

Coś zostało jeszcze z tych stadionów??? 

Wtedy 2012-14 w czasach Euromajdanu to był chyba najlepszy dla nich moment na wnioskowanie o członkostwo w EU a teraz to przecież żarty jakieś. 

W ogóle ta hrywna to jakaś proteza waluty. Stoi to po 13 groszy - na podstawie czego to w ogóle ma wartość gdy tam gospodarka całkowicie zniszczona?    Przecież to jest jeszcze bardziej z dupy wycenione niż kryptowynalazki shitcoiny.

https://stooq.com/q/?s=euruah&c=1y&t=l&a=ln&b=1

Kraj zniszczony, gospodarki nie ma a waluta stabilnie się trzyma do €?  To może do strefy € od razu ich przyjąć 

Market Trader napisał:

I pomyśleć, że 10 lat temu UA wspólnie z Polską mistrzostwa organizowała.

Coś zostało jeszcze z tych stadionów??? 

Wtedy 2012-14 w czasach Euromajdanu to był chyba najlepszy dla nich moment na wnioskowanie o członkostwo w EU a teraz to przecież żarty jakieś. 

W ogóle ta hrywna to jakaś proteza waluty. Stoi to po 13 groszy - na podstawie czego to w ogóle ma wartość gdy tam gospodarka całkowicie zniszczona?    Przecież to jest jeszcze bardziej z dupy wycenione niż kryptowynalazki shitcoiny.

https://stooq.com/q/?s=euruah&c=1y&t=l&a=ln&b=1

Kraj zniszczony, gospodarki nie ma a waluta stabilnie się trzyma do €?  To może do strefy € od razu ich przyjąć 

widocznie wszystko już jest w cenie
i może to jest okazja w drugą mańkę

Kupcie sobie patelnie z utwardzaną powłoką
Unia chce te powłoki wycofać bo są wieczne
Czyli warto mieć taką nieśmiertelną patelnię
bo wrócą jednorazówki

A z kolei dla Polski lata 2016-18 były najlepsze do przejścia na € .... gdyby PO utrzymało władzę bo rząd Tuska juś był na ostatniej prostej w tym kierunq.
To przyszły pisiory i przestawiły zwrotnicę. 

Nadal uważam, że to byłby dobry krok pomimo wad jakie ma yuro (bo nie jest idealne). Przede wszystkim nie mogliby robić takiego rozdawnictwa i srać "plusami" na lewo i prawo komu popadnie bo by nie mogli drukować € tylko musieliby o nie prosić od ECB a to by znacząco zmieniło qrs polityki (na lepsze). Dziś by nie było takiego zadłużenia poukrywanego gdzie się da, głównie w BGK i PFR.

Może i nie ma wtedy bezpośredniej kontroli nad inflacją ale przy własnej walucie ją teoretycznie mamy tylko że chooy z tego i tak wynika bo w strefie € i tak jest średnio mniejsza. 

Zaczęły się pojawiać głosy czy w sytuacji kryzysoweje nie lepiej mieć w Polsce yurki.... no pewnie że qrwa lepiej tylko że aby walutę zmienić to się to robi w dobrych czasach gdy jest cacy i się warunki spełnia a nie gdy nóż na gardle. Teraz gdyby nawet jakimś cudem rząd zachciał to i tak warunqw już nie spełniamy.

Na razie PLN się w miarę trzyma bo nie zaatakował denek z lutego pomimo iż giełda je nawet przebiła. Zobaczymy dalej.

Market Trader napisał:

thorgall napisał:

Doszły mnie słuchy że Opcjoner kupuje auto.

Opcjo uważaj, chca cię wydymać i wtrynić ci złom.

Ja mam dla ciebie ofertę nie do odrzucenia

VW B5 w dizlu  1.9TDI 1997

jest jak rakieta nie do zajebania

tanio ci po znajomości puszczę

Niech nawet stracę, ale tak cię lubię

I dlatego nie mam blachosmroda. 
Ja nie uznaję używek - tak w chuja tną na każdym kroq, że bania mała. 
Jak juś to tylko nówka prosto z salonu do mnie przemawia    ale że mnie nie stać na taki to nie mam żadnego a kredytów jak debil żydowi płacił też nie będę.

Taką Toyotę RAV4 np. bym chciał hybrydową ale to 150-200k trzeba wybulić. Jeszcze na tyle żyda nie okradłem póki co.
Jak już jeździć to czymś porządnym a nie szmelcem sprzed 25 lat. 
"Niemiec płakał gdy sprzedawał" - ze szczęścia chyba że durnia znalazł 

Według mnie wszystko zależy do czego tego samochodu potrzebujesz, wyjebać 200k na nowy samochód i nim nie jeździć to bezsens, pierwsze trzy lata użytkownia to największa utrata wartości takiego samochodu w niektórych modelach nawet 50%, przejedziesz 30k kilometrów i co sprzedawać żeby nowy kupić ? Ja teraz rocznie nawet 10k nie zrobię a pamiętam dawniejsze lata to i 60k potrafiłęm zrobic i wtedy posiadanie dobrego samochodu i korzystanie z niego jak najbardziej się opłaca, ale kupić nowy żeby 10k zrobić rocznie i po 3 latach sprzedać to marnowanie zasobów. Lepszy starszy, bo i tak swoja funkcję przemieszczenia cię z miejsca A do B spełni a jak masz dzieci to i szału nie dostajesz jak tapicerkę zapaskudzą

Market Trader napisał:

A z kolei dla Polski lata 2016-18 były najlepsze do przejścia na € .... gdyby PO utrzymało władzę bo rząd Tuska juś był na ostatniej prostej w tym kierunq.
To przyszły pisiory i przestawiły zwrotnicę. 

Nadal uważam, że to byłby dobry krok pomimo wad jakie ma yuro (bo nie jest idealne). Przede wszystkim nie mogliby robić takiego rozdawnictwa i srać "plusami" na lewo i prawo komu popadnie bo by nie mogli drukować € tylko musieliby o nie prosić od ECB a to by znacząco zmieniło qrs polityki (na lepsze). Dziś by nie było takiego zadłużenia poukrywanego gdzie się da, głównie w BGK i PFR.

Może i nie ma wtedy bezpośredniej kontroli nad inflacją ale przy własnej walucie ją teoretycznie mamy tylko że chooy z tego i tak wynika bo w strefie € i tak jest średnio mniejsza. 

Zaczęły się pojawiać głosy czy w sytuacji kryzysoweje nie lepiej mieć w Polsce yurki.... no pewnie że qrwa lepiej tylko że aby walutę zmienić to się to robi w dobrych czasach gdy jest cacy i się warunki spełnia a nie gdy nóż na gardle. Teraz gdyby nawet jakimś cudem rząd zachciał to i tak warunqw już nie spełniamy.

Na razie PLN się w miarę trzyma bo nie zaatakował denek z lutego pomimo iż giełda je nawet przebiła. Zobaczymy dalej.

za bardzo parli na utrzymywanie bezrobocia
to było dobre dla Niemca
Polak 5 zł za godzinę
Przegięli palnik na niemieckie interesy i tyle

Ukraina wstrzymuje tranzyt gazu przez stację Sokhranovka z powodu utraty kontroli nad tłocznią Nowopskow w obwodzie ługańskim.
Przez tę stację przechodziła prawie jedna trzecia tranzytu do Europy.

ot taka informacyjka raptem

pike napisał:

Market Trader napisał:

thorgall napisał:

Doszły mnie słuchy że Opcjoner kupuje auto.

Opcjo uważaj, chca cię wydymać i wtrynić ci złom.

Ja mam dla ciebie ofertę nie do odrzucenia

VW B5 w dizlu  1.9TDI 1997

jest jak rakieta nie do zajebania

tanio ci po znajomości puszczę

Niech nawet stracę, ale tak cię lubię

I dlatego nie mam blachosmroda. 
Ja nie uznaję używek - tak w chuja tną na każdym kroq, że bania mała. 
Jak juś to tylko nówka prosto z salonu do mnie przemawia    ale że mnie nie stać na taki to nie mam żadnego a kredytów jak debil żydowi płacił też nie będę.

Taką Toyotę RAV4 np. bym chciał hybrydową ale to 150-200k trzeba wybulić. Jeszcze na tyle żyda nie okradłem póki co.
Jak już jeździć to czymś porządnym a nie szmelcem sprzed 25 lat. 
"Niemiec płakał gdy sprzedawał" - ze szczęścia chyba że durnia znalazł 

Według mnie wszystko zależy do czego tego samochodu potrzebujesz, wyjebać 200k na nowy samochód i nim nie jeździć to bezsens, pierwsze trzy lata użytkownia to największa utrata wartości takiego samochodu w niektórych modelach nawet 50%, przejedziesz 30k kilometrów i co sprzedawać żeby nowy kupić ? Ja teraz rocznie nawet 10k nie zrobię a pamiętam dawniejsze lata to i 60k potrafiłęm zrobic i wtedy posiadanie dobrego samochodu i korzystanie z niego jak najbardziej się opłaca, ale kupić nowy żeby 10k zrobić rocznie i po 3 latach sprzedać to marnowanie zasobów. Lepszy starszy, bo i tak swoja funkcję przemieszczenia cię z miejsca A do B spełni a jak masz dzieci to i szału nie dostajesz jak tapicerkę zapaskudzą

Tylko że kota w worq bierzesz. Nawet po VIN niby można sprawdzić historię ale też i to potrafią qrwy oszukać. 
Później się okazuje, że "okazja" to składak z trzech różnych powypadkowych spawany tu i tam...
No trafić naprawdę dobrą używkę to trzeba mieć nie lada szczęście albo świetne znajomości w branży.

https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-ceny-energii-szybuja-taniej-nie-bedzie-o-ile-wzrosna-rachunk,nId,6014889

ceny energii w taryfie G w 2023 powinny wzrosnąć o ok 70 proc

no i malkontenci fotowoltaiki zaczną przebierać nózkami

Odyseusz napisał:

Market Trader napisał:

A z kolei dla Polski lata 2016-18 były najlepsze do przejścia na € .... gdyby PO utrzymało władzę bo rząd Tuska juś był na ostatniej prostej w tym kierunq.
To przyszły pisiory i przestawiły zwrotnicę. 

Nadal uważam, że to byłby dobry krok pomimo wad jakie ma yuro (bo nie jest idealne). Przede wszystkim nie mogliby robić takiego rozdawnictwa i srać "plusami" na lewo i prawo komu popadnie bo by nie mogli drukować € tylko musieliby o nie prosić od ECB a to by znacząco zmieniło qrs polityki (na lepsze). Dziś by nie było takiego zadłużenia poukrywanego gdzie się da, głównie w BGK i PFR.

Może i nie ma wtedy bezpośredniej kontroli nad inflacją ale przy własnej walucie ją teoretycznie mamy tylko że chooy z tego i tak wynika bo w strefie € i tak jest średnio mniejsza. 

Zaczęły się pojawiać głosy czy w sytuacji kryzysoweje nie lepiej mieć w Polsce yurki.... no pewnie że qrwa lepiej tylko że aby walutę zmienić to się to robi w dobrych czasach gdy jest cacy i się warunki spełnia a nie gdy nóż na gardle. Teraz gdyby nawet jakimś cudem rząd zachciał to i tak warunqw już nie spełniamy.

Na razie PLN się w miarę trzyma bo nie zaatakował denek z lutego pomimo iż giełda je nawet przebiła. Zobaczymy dalej.

za bardzo parli na utrzymywanie bezrobocia
to było dobre dla Niemca
Polak 5 zł za godzinę
Przegięli palnik na niemieckie interesy i tyle

Kraj na dorobq aby się szybko rozwinął z niskiego levelu to musza być biedapensje. Gdy rośnie standard życia to rosną oczekiwania płacowe i wtedy się zatrudnia imigrantów jak w całej zachodniej Europie.
Tacy Anglicy po Adolfie zapierdalali w pocie czoła by odbudować kraj a teraz im się chujem nie chce ruszyć za te marne 3k Ł na miesiąc i wszędzie Indie, Pakistan albo Polacy pozatrudniani a dodatkowo po Brexicie wyjebali znaczną część imigrantów i całkiem robić nie ma komu 
To chyba normalna kolej rzeczy (tak mi się wydaje).

mi dziś nastukało do koszyczka 25 kWh
a wczoraj zużyłem niecałe 5 kWh (dane za 1 dzień z opóźnieniem)

Market Trader napisał:

Odyseusz napisał:

Market Trader napisał:

A z kolei dla Polski lata 2016-18 były najlepsze do przejścia na € .... gdyby PO utrzymało władzę bo rząd Tuska juś był na ostatniej prostej w tym kierunq.
To przyszły pisiory i przestawiły zwrotnicę. 

Nadal uważam, że to byłby dobry krok pomimo wad jakie ma yuro (bo nie jest idealne). Przede wszystkim nie mogliby robić takiego rozdawnictwa i srać "plusami" na lewo i prawo komu popadnie bo by nie mogli drukować € tylko musieliby o nie prosić od ECB a to by znacząco zmieniło qrs polityki (na lepsze). Dziś by nie było takiego zadłużenia poukrywanego gdzie się da, głównie w BGK i PFR.

Może i nie ma wtedy bezpośredniej kontroli nad inflacją ale przy własnej walucie ją teoretycznie mamy tylko że chooy z tego i tak wynika bo w strefie € i tak jest średnio mniejsza. 

Zaczęły się pojawiać głosy czy w sytuacji kryzysoweje nie lepiej mieć w Polsce yurki.... no pewnie że qrwa lepiej tylko że aby walutę zmienić to się to robi w dobrych czasach gdy jest cacy i się warunki spełnia a nie gdy nóż na gardle. Teraz gdyby nawet jakimś cudem rząd zachciał to i tak warunqw już nie spełniamy.

Na razie PLN się w miarę trzyma bo nie zaatakował denek z lutego pomimo iż giełda je nawet przebiła. Zobaczymy dalej.

za bardzo parli na utrzymywanie bezrobocia
to było dobre dla Niemca
Polak 5 zł za godzinę
Przegięli palnik na niemieckie interesy i tyle

Kraj na dorobq aby się szybko rozwinął z niskiego levelu to musza być biedapensje. Gdy rośnie standard życia to rosną oczekiwania płacowe i wtedy się zatrudnia imigrantów jak w całej zachodniej Europie.
Tacy Anglicy po Adolfie zapierdalali w pocie czoła by odbudować kraj a teraz im się chujem nie chce ruszyć za te marne 3k Ł na miesiąc i wszędzie Indie, Pakistan albo Polacy pozatrudniani a dodatkowo po Brexicie wyjebali znaczną część imigrantów i całkiem robić nie ma komu 
To chyba normalna kolej rzeczy (tak mi się wydaje).

Odyseusz napisał:

https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-ceny-energii-szybuja-taniej-nie-bedzie-o-ile-wzrosna-rachunk,nId,6014889

ceny energii w taryfie G w 2023 powinny wzrosnąć o ok 70 proc

no i malkontenci fotowoltaiki zaczną przebierać nózkami

A ja jeszcze nie dostałem rachunq za prąd a powinien już był być 

Nie mogą się doliczyć ile mi dojebać.  Strach się bać.

Odyseusz napisał:

mi dziś nastukało do koszyczka 25 kWh      
a wczoraj zużyłem niecałe 5 kWh (dane za 1 dzień z opóźnieniem)

Jesteś prosumentem? 

Market Trader napisał:

Odyseusz napisał:

https://biznes.interia.pl/gospodarka/news-ceny-energii-szybuja-taniej-nie-bedzie-o-ile-wzrosna-rachunk,nId,6014889

ceny energii w taryfie G w 2023 powinny wzrosnąć o ok 70 proc

no i malkontenci fotowoltaiki zaczną przebierać nózkami

A ja jeszcze nie dostałem rachunq za prąd a powinien już był być 

Nie mogą się doliczyć ile mi dojebać.  Strach się bać.

powinny wrócić ekologiczne sesje na GPW
czyli notowania raz dziennie
zobaczył co jest i wyłączamy komputerek
z wiatraczkami

zibi napisał:

https://tech.wp.pl/x-fronter-nowy-dron-wb-electronics-wyglada-jak-termos-i-miesci-sie-w-kieszeni,6767280822369056a

zobaczcie jak od niedawna nasz przemysł zbrojeniowy zaczyna rozkręcać się na dobre

A później kacap z psiej wólki co się dziwi że ludzie kible w domach mają, nawet nie wie skąd i od kogo w cymbał dostał, tyle że to pewnie nie są tanie zabawki i szkoda na takich ogrów używać, ostatnio doczytałem ile kosztują pociski do typowej armatohaubicy 155mm, takie jak nasze kraby, jeden to około 20k za zwykły przeciwpancerny czy też burzący, a kierowny to już koszt 200k za jeden pocisk, norma w czasie walki na jedną armatohaubice to 60 pocisków na dzień, tak więc ładnie to wygląda jak ruskie precyzyjnie w krzakach dostają, ale koszty takiej zabawy ogromne.

Market Trader napisał:

pike napisał:

Market Trader napisał:

thorgall napisał:

Doszły mnie słuchy że Opcjoner kupuje auto.

Opcjo uważaj, chca cię wydymać i wtrynić ci złom.

Ja mam dla ciebie ofertę nie do odrzucenia

VW B5 w dizlu  1.9TDI 1997

jest jak rakieta nie do zajebania

tanio ci po znajomości puszczę

Niech nawet stracę, ale tak cię lubię

I dlatego nie mam blachosmroda. 
Ja nie uznaję używek - tak w chuja tną na każdym kroq, że bania mała. 
Jak juś to tylko nówka prosto z salonu do mnie przemawia    ale że mnie nie stać na taki to nie mam żadnego a kredytów jak debil żydowi płacił też nie będę.

Taką Toyotę RAV4 np. bym chciał hybrydową ale to 150-200k trzeba wybulić. Jeszcze na tyle żyda nie okradłem póki co.
Jak już jeździć to czymś porządnym a nie szmelcem sprzed 25 lat. 
"Niemiec płakał gdy sprzedawał" - ze szczęścia chyba że durnia znalazł 

Według mnie wszystko zależy do czego tego samochodu potrzebujesz, wyjebać 200k na nowy samochód i nim nie jeździć to bezsens, pierwsze trzy lata użytkownia to największa utrata wartości takiego samochodu w niektórych modelach nawet 50%, przejedziesz 30k kilometrów i co sprzedawać żeby nowy kupić ? Ja teraz rocznie nawet 10k nie zrobię a pamiętam dawniejsze lata to i 60k potrafiłęm zrobic i wtedy posiadanie dobrego samochodu i korzystanie z niego jak najbardziej się opłaca, ale kupić nowy żeby 10k zrobić rocznie i po 3 latach sprzedać to marnowanie zasobów. Lepszy starszy, bo i tak swoja funkcję przemieszczenia cię z miejsca A do B spełni a jak masz dzieci to i szału nie dostajesz jak tapicerkę zapaskudzą

Tylko że kota w worq bierzesz. Nawet po VIN niby można sprawdzić historię ale też i to potrafią qrwy oszukać. 
Później się okazuje, że "okazja" to składak z trzech różnych powypadkowych spawany tu i tam...
No trafić naprawdę dobrą używkę to trzeba mieć nie lada szczęście albo świetne znajomości w branży.

To musisz brać od takich TKŚ co za 200k kupili przejechali 30tyś i po 3 latach wymieniają na nowy, zarzuć posta na pewno nie jeden będzie chciał opchnąć bo mu się wymiana zbliża