UFO - 12.09.2007

Zjazdy to było pod nieruchomości w USA czy cienkie dane na rynku pracy dzisiaj bez danych poza bardzo kiepskim rachunkiem( FOREX: Polska: Rachunek obrotów -1300 mln EUR ) a tu korba na chama bez obrotu, przyszło mi do głowy jedno w sierpniu dane wskazują na cienie wpłaty do Fundów lud czeka pewnie wrzesień podobny więc może by nie straszyć ulicy i opanować sytuację robią co mogą kilka spółek do góry z W20 przerzucając sobie akcje z rączki do rączki tak by lud też sie podłączył i zaufał ( to tylko korekt jest najs dawać hajs ) ale tutaj ZONK nawet ulica zrobiłą się nieufna zobaczcie dzisiaj kompletnie nie poszedł za korbą szeroki rynek mniejszych spółek. Podciagać muszą bo jakby puścili to widać po atmosferze, że byłaby masakra i ulica długo już by nie wróciła na giełdę ( 1994 )

no to Euroland się ucieszy 1.39 do dolka Helmutom zamówienia to pierdykną 20% a nie 8%... ale co tam ktoś kasiorkę pożyczy... jakiś dobry wujaszek... maże nasze szwagry hihihihi

Widzę, że wielu przekonało się już do wzrostów (np 3750 się pojawiło).

Jutro bedzie łapanie dołków.
Ciekawe gdzie się zatrzyma cofka (o ile będzie)?

obecnie mam S ale traktuje to jako czesciowe zabezpieczenie na akcjach przy duzym depo pasuja mi na razie wzrosty ale takie rozdwojenie jazni na dluzsza mete niemozliwe

Bernanke przewiduje globalny wzrost stóp procentowych

http://biznes.onet.pl/14,1437557,,3254,ft.html

Paulson: kryzys potrwa dłużej

http://biznes.onet.pl/14,1437415,,3254,ft.html

Będą jaja jak berety, ciekawe co będzie z tym zadłużeniem na 19 września.

A 18 września to Ben chyba numer wytnie, bo jakoś się nie wypowiadał w dobrym tonie o obnizkach stóp.

karnak napisał:

Srednioterminowo nadal L, ale na jutro korci mnie zagrywka w S pod sytuację jak na wykresie intraday - 1h

Hm a czy przypadkiem wolumen nei powinien spadac w prawym ramieniu RGR?lewe ramie wysoki wolumen,prawie ramie niski wolumen.Moze sie myle;)

bez przesady, US co prawda lekko na minusie, ale ja bym nie dzielił skóry na byku

ludzie co wy tu się wyślacie co robić kupujcie PKC i korba stulecia na TVN CNBC mówili już o rajdzie świętego mikołaja podkoniec roku obecnie po spadkach konsolidacja i ...

No to jutro pewnie spadnie, bo znowu się zastanawiam czy nie wzrośnie

W podłodze napisali

W USA pojawił się niedawno dość ciekawy sygnał kupna. Opiera się on na obserwacji i porównaniu obrotu z jednaj sesji spółek rosnących i spółek malejących notowanych na New York Stock Exchange (autorem pomysłu jest Martin Zweig). Gdy relacja między obrotem jednych do drugich przekracza dziewięć to mowa jest o sygnale wstępnym. Gdy w ciągu trzech miesięcy takich dni będzie przynajmniej dwa to sygnał jest mocny. W ciągu ostatnich dwóch tygodni takich dni, gdy przewaga obrotu spółek rosnących nad obrotem spółek malejących była aż tak znaczna, było trzy. Zbyt duży pesymizm nie jest wiec wskazany.


No i co jak tak przykorbią, ee?

Ja znam lepszy: we wtorek wyjdzie Ben z 50centówką w dłoni, podrzuci, jak wypadnie 50 to obniża o 50 pkt. i jest sygnał kupna, a jak nie to nie ma sygnału kupna. Ot

trochę się obśmiałem po ciężkim dniu

http://prostak.blox.pl/html/1310721,262146,14,15.html?8,2007

fragmencik implementowany w nasze realia

Nie wiem co jest, ale chyba trafiłem na parkiet, który jest tajnym szpitalem psychiatrycznym dla osób szczególnie niebezpiecznych.

REALISTA czy to przypadkiem Ty nie prowadzisz tego bloga

Jutro wypada odrobić dzisiejszą wtopkę .




Kaśka

a czy czytaliście kiedyś fopa... bo jednej takiej odjazdowej sesji nagłówek do analizy futures brzmiał
"Dynamiczne wejście zagranicy"
następnego dnia gdy grajdołek radośnie się spaprał podtytuł dołożyli piszący tam forumowicze...
"Dynamiczne wyjście zagranicy"

Witam!
Na poczatek opis moich dzisiejszych "osiagniec": mialem stop systemowy dla S na poziomie 3507. W koncu odwrocenie zostalo "wymeczone" przed 13:00. Stwierdziwszy jednak, ze otoczenie (inne rynki) , a zwlaszcza USA nie obiecuja silnych wzrostow odwrocilem sie z powrotem na S, liczac na wziecie "systemowych" L nieco nizej. Lecz... musialem odejsc od monitora na pol godziny. Czas naglil, wiec nie zrealizowalem koncepcji zabezpieczajacej - odwrocenie na S przy 3535 (nie bylem do konca przekonany), lecz postawilem prosty stop na 3567 (z mojego systemu, ale dla nieco innych parametrow, ostatnio dobrze wypadajacych w testach kalibracji). Byla godzina 14:25 i poziom serii U7 3490.... Wrocilem po pol godzinie Ale dalej jestem na S I wytrzymam. Jutro spodziewam sie "urealnienia" indeksu i kontraktow. Jesli spojrzymy na wzrost na wykresie Intra od 17 sierpnia do 5 wrzesnia, ma on strukture pieciofalowa (szczyt 5. nieco ponad szczytem 3. , fale 1. i 5. rownej dlugosci. Jestesmy w korekcie tego wzrostu i jak sadze - w fali b. Czy ja zakonczylismy - to inna sprawa, ale ok. polowy fali a. zostalo zniesione. Jesli wykona sie fala c, to powinnismy zniesc caly wzrost. Czyzby dzis "tubylcy w sluzbie techniki"?
Pozdrawiam

troche uroslo w 1 godz a juz co to nie bedzie obroty zadne wala boczniak klasyczny i 3400 to moze byc juz w piatek ludzie golym okiem widac ze chca zebys akcje kupowal jutro 3520 pewne a co dalej zobaczymy na koniec sesji, teraz indexy beda sie zanienialy 1 rosna 2 spadaja no irsi ,

Bank Anglii nie będzie ratować kredytodawców
(Open Finance/ 12.09.2007, godz. 18:49)



Deficyt na rachunku obrotów bieżących wzrósł w lipcu do 1,3 mld euro - podał NBP. Największy wpływ na tę liczbę miał skokowy wzrost deficytu handlowego.

Deficyt obrotów bieżących okazał się o 773 mln euro wyższy niż w lipcu 2006. W ciągu dwunastu miesięcy deficyt wyniósł 9,5 mld euro, wobec 5,4 mld euro w ciągu poprzednich dwunastu miesięcy. Obserwowany jest wzrost nierównowagi w handlu międzynarodowym. Eksport wzrósł lipcu o 15,8 proc., a import o 24,3 proc. Deficyt towarowy w samym tylko lipcu wyniósł 1,278 mld euro wobec 519 mln euro w lipcu 2006. Inną ważną wiadomością dnia było wystąpienie Mervyna Kinga, gubernatora Banku Anglii, który powiedział, że bank narodowy nie będzie wspierał banków komercyjnych dodatkowymi pożyczkami w walce o utrzymanie płynności na rynku międzybankowym, ponieważ zaburzyłoby to bilans ryzyka.

PS Oj nie wiem czy Benek monetarysta odwazy się na 50 pkt oj nie wiem

czyje jest to depo, a może piwniczka

Moje uwagi.

Nie mam takiej wiedzy jak szanownych użytkowników odnośnie at i ogólnej analizy odnośnie globalnych rynków. Niemniej jednak uważam, że wszelkie analizy at czy też wszystkie inne biorą "w łeb" przy dużym zaangażowaniu poważnych "lub nie" "instytucji finansowych" zwłaszcza przy takim obrocie na bazówce. Nikt z Was tak naprawdę nie wie jak się zachowa rynek (polski) bo dysponując odpowiednimi pieniędzmi można wyrysować spodki, szczyty i inne formacje na wykresie pochodnych lub bazowych instrumentów. Zarabiają tylko ci inwestorzy, którzy operują dt lub też dobrze przewidzieli zmiany.
Osobiście uważam, że globalny problem kredytowy nie zginie naturalną śmiercią bo zbyt wiele pieniędzy banki wpompowały w rynki stąd też moja pozycja s (opcje puty grudzień) ale jak Wy wszyscy mogę się mylić zwłaszcza, że dopiero rok na GPW.
POzdrawiam i życzę jak najwięcej trafień dla Wszystkich.

nie brakuje Wam tego?

Cytat :

(wiadomość usunięta przez moderatora)
Autor: (usunięty) [83.26.36.*], 2007-09-12 20:25
(wiadomość usunięta przez moderatora)

kurwa niczego się na bankierze nie nauczyli - ciule

andre napisał:

troche uroslo w 1 godz a juz co to nie bedzie obroty zadne wala boczniak klasyczny i 3400 to moze byc juz w piatek ludzie golym okiem widac ze chca zebys akcje kupowal jutro 3520 pewne a co dalej zobaczymy na koniec sesji, teraz indexy beda sie zanienialy 1 rosna 2 spadaja no irsi ,

Tak 3520 juz na otwarciu moze byc, w USA swieczki zapowiadajace odwrocenie. Lecz moze byc jeszcze grzanie ponad dzisiejsze zamkniecie. Ale nowych szczytow (czyli ponad 3640) na pewno z tego nie bedzie.
Pzdr

forex napisał:

Indiana napisał:

Ad. Forex:
-myślę, że wtopił
No bo jeśli po głupiemu otwiera pozycje PKC-em, wbrew światu, nasi nabrali eS-ek (kosztem tego dupka), które jutro zamkną na otwarciu, i przejdą też na eL, to kto tu jest sponsorem????
To nie prościej mu było zwalić indeks ze 2% i tam sobie WIG-a trzymać i na dodatniej bazie nachapać się i 10 k eL-ek, ale o 100 pkt taniej?

Wcale nie jest takie pewne. To jak poker. Kto kogo przelicytuje. On ma za soba duzo kasy. Skad wiesz czy nasi mu juz dzis nie oddali eS-ek w promocyjnej cenie? Mysle, ze w koncowce wiele miskow uciekalo w poplochu. A jesli nie dostal tego czego chce, to jutro jeszcze raz srube podkreci. I tylko Kaka wytrzyma taka jazde.

O przepraszam ja też ,ale tylko do ok 3900 w co wątpię,zeby mieli aż tyle kasy

Nie zgadzam się z tym.

Nie każda formacja, świeczka czy inny element AT, sie sprawdza, ale zawsze przy zmianach rynku At to pokaże.

kisiel masz racje stosowanie wskaznikow jest dobre tylko w skrajnosciach , ale gielda to sztuka laczenia danych roznych w przewidywanie przyszlpsci i od tego zalezy czy bedziesz mial piwnice szarego czy miotal sie po gieldzie i analizowal pofakcie moglem ale to dotyczy wszystkich i pamietaj zysk i jutro tez dzien

REALISTA napisał:

NAJPIERW GRUBAS WALI SZORTY NA BAZIE MINUS 30 ( LOP ROSNIE), PO DWÓCH DNIACH GRUBAS WALI LONGI NA BAZIE ZERO ( LOP ROSNIE). CZY TO TEN SAM SZMONDZI?

Na tej giełdzie grają DEBILE. Wczoraj opcje OW20I7370 jakiś pojeb żenił jak dziki co chwila po 25szt na sprzedaż rzucał po 5.5 do 6pkt a dziś się o mało nie pozabijali, żeby między 8 a 11 qpić. Psychiatra by się niektórym przydał.

ok - plan gry na jutro

niskie otwarcie na poziomie EMA233 zamykamy eseczkę i dobieramy eleczkę
otwarcie neutralne - do nothing i czekamy na zjazd do EMA233 na intra i tam jw.
otwarcie wysokie - Panie... nie będzie wysokiego otwarcia

Co przewidujecie na Nikkei225 na jutro rano? Ja coś czuję, że Azjaci się nie nabiorą na te niby-wzrosty w USA i się po prostu osrają a Yankesi też jutro kaputt. Przy takiej niemal pionowej korbie na złocie, zajebistym zaciągu na ropie oraz szalejącym € nie wydaje mi się aby można było utrzymać indexy hamerykańskie dłużej jak dwie sesje bez padaczki.

cris pokaze rejczak ostatnio topi rowno itez pokazuje teraz jestesmy przed zmiana trendu ite zmiany beda szybkire i dynamiczne juz sa iplozy sie wszystko

KUCZYN MÓWI WZROSTY

Chyba pójdę na odpowiednie studia i psychiatrą zostanę, bo z tego można będzie mieć o wiele więcej kasy niż z giełdy.

http://www.bankier.pl/forum/temat_po-sesji-w-usa-piotr-kuczynski-xelion,4755968.html

Zapodaję Kucza do poduszki

o sesji w USA
Piotr Kuczyński - Xelion
12 Września 2007 22:06

W USA brak istotnych publikacji makroekonomicznych działał na korzyść obozu „byków”. W takiej sytuacji najczęściej inwestorzy kontynuują nastroje z poprzedniej sesji. Nadal trwała gra przed posiedzeniem FOMC. Najlepiej było to widać na rynku walutowym, gdzie kurs EUR/USD ustanowił nowy rekord wszech czasów przekraczając poziom 1,39 USD. Tak duże osłabienie dolara powinno było podnieść ceny metali, ale miedź i złoto odreagowały (kosmetycznie) ostatnie duże wzrosty cen. Ropa jednak gwałtownie drożała ustanawiając nowy rekord wszech czasów i zbliżając się do poziomu 80 USD. Pomógł też w tym wzroście zaskakująco duży spadek zapasów w USA (do najniższego poziomu od 8 miesięcy). Pomagały również pożary na polach naftowych BP na Alasce i ataki partyzantów na rurociągi w Meksyku.



Z rynku kredytowego dochodziły niejednoznaczne informacje. Ilość wniosków o kredyty hipoteczne wzrosła drugi kolejny raz z rzędu. Analitycy tego rynku zwracali jednak uwagę na to, że dane są zafałszowane, bo potencjalni kredytobiorcy składali po kilka wniosków z obawy, że mogą zostać odrzucone. Niespecjalnie mogła się też spodobać wypowiedź Henry Paulsona, sekretarza skarbu, który stwierdził, że kryzys może się przeciągnąć na przyszły rok. Zwrócił się do instytucji kredytowych z apelem o ułatwienie refinansowania kredytów Amerykanom, którzy maja trudności z ich spłatą (czytaj: poprosił o przesunięcie problemu w czasie).



Po tej właśnie wypowiedzi indeksy giełdowe, które przedtem wyraźnie już rosły, zaczęły się osuwać. Ciekawostką było to, że niezwykle droga ropa nikogo nie wystraszyła. Owszem, szkodziła trochę akcjom linii lotniczych i dużym odbiorcom tego surowca, ale pomagała we wzroście cen akcji firm sektora paliwowego. Słaby dolar pomagał też eksporterom. Jakoś nikt (chyba z przyzwyczajenia) nie zwrócił uwagi na to, że droga ropa będzie, za pośrednictwem transportu, podnosiła inflację i ograniczała wydatki konsumentów na inne niż paliwo produkty.



Widać było, że gracze są skoncentrowani na jednym tylko czynniku: stopach procentowych. To, że przy tak drogiej cenie ropy udało się zamknąć sesje neutralnie świadczy o „byczym” nastawieniu rynku. Z fundamentalnego punktu widzenie ten optymizm jest irracjonalny, ale przecież fundamenty od dawna się już nie liczą. Nadal uważam, że do posiedzenie FOMC (18 września) byki są stosunkowo bezpieczne, a korekta lipcowo – sierpniowych spadków może być kontynuowana.

Fajnie się nawet gra na Nikkei225 CFD, trochę przytuliłem ostatnio na tym w punktach bo w pieniądzu to grosze (rozliczanie w JPY) ale chodzi o satysfakcję. Zawsze można więcej otworzyć jeśli idzie dobrze. Tylko ta ich strefa czasowa wymusza automatyzację handlu: złożyć zlecenie z limitem i powiązany z nim stop loss na wszelki wypadek i lulu bo przecież trzeba mieć qq na muniu aby się jeszcze w nocy pałować z tym. Ale podoba mi się Nikkei bo robi fajne luczki i hula bardziej regularnie (mniej mylnych ruchów) niż Hameryka.