UFO - 11.10.2007

Ale radość w obozie misów Fakt że usa zachowali się paskudnie ale czy napewno jutro także i u nas będzie podobnie? Pożyjemy zobaczymy Dziś chyba padnie rekord w ilości postów na tym forum Widac jak wielkie pragnienie spadków i jak wiele misów jet na pozycjach Kałboye mają typową realizację zysków No rodza się małe obawy o inflację
http://biz.yahoo.com/ap/071011/wall_street.html

barany napisał:

DJ spada o 0,5% a tu na forum taki lament jakby bylo -3% lub -4%

Ale summa summarum od maxa spadł dużo. Zobacz na wykres intraday - wodospad taki, że Niagara to przy tym strumyczek.

imo to mala cofka bo nei stalo sie zupelnie NIC co tlumaczyloby ten spadek, zadne zle dane, zadna katastrofa.

REALISTA napisał:

re mmaa
skąd masz takie ładne obrazki?

Eeee ma się takie perełki na kompe wygrzebane gdzieś w necie.
Zapodawałem je już kiedyś.

BTW: Doopa nie spadki, no chyba że jeszcze jutro, pojutrze...itd.

kaczor napisał:

imo to mala cofka bo nei stalo sie zupelnie NIC co tlumaczyloby ten spadek, zadne zle dane, zadna katastrofa.

No właśnie takie dobre dane, a spada. Dotychczas było odwrotnie.

krach to to na pewno nie jest, DJ i S&P tylko 0.5% do tylu, no i obrot nizszy niz podczas wzrostow.

Jesli Japonce nie wymaza calego dzisiejszego wzrostu (dla przypomnienia +1.6%), to Europa zacznie -0.5% i bedzie sie tak bujac do 14.30 czekajac na inflacje w usa.

Reakcja na dane plus Benka o 15 pokaze kierunek na najblizszy tydzien.
Albo zaczniemy fale A i wtedy z przytupem : -3% na sesji to norma, albo miedzynarodowa spekula dostanie szanse zeby jeszcze wszystkim zakolowac w glowach i pociagnie 2-3% do gory. A potem wszystkie misie ktore przezyja (i bysie, ktore sie odwroca) dostana niekonczaca sie rzeke miodku. Czego sobie i Wam wszystkim zycze

Tak uważam, że na euforię za wcześnie.
To NIE JEST JESZCZE WŁAŚCIWY RUCH !!!

Tak naprawdę dojdzie do wyrysowania na większości giełd wyłamania z 2-miesięcznego klina wzrostowego. Potem może nastąpić próba podejścia.

Prawdziwa rzeź nadejdzie po dokładnym wytrzepaniu niefrasobliwych zawodników po obu stronach

irc
swietne

najwązniejsze że kości zostały rzucone... może spadać po pół procenciny ale przez miesiąc i też będzie cool

geronimo napisał:

Re chudy miś
Nie wpadamy w euforie.,osobiście życzeniowe zlecenie wystawione po fix 3828.Realny poziom podany przez Bankruta.Doczekaliśmy się na forum Wielkiego Korektora,HEHE

w euforie nie, w depresje tez, ktos tu radzil melise pic na intra ale ja tam wole % (tak nawiasem, czy moja propozycja nawiedzenia jakiejs knajpy
kazimierskiej zostala nie zuawazona/celowo zignorowana/odlozona do przemyslenia ?)
widziales robota kolo B2 ?

zostawic Was na chwilę to stron nastukacie ze HO HO.

takie stukaki jesteśta? fjiufjiu

Ciekawe co Piotr "Byk" Kuczyński napisze po sesji za oceanem.

Pewnie zacznie cytatem z "Seksmisji" - "...A bo mnie zmyliły..."

kaczor napisał:

imo to mala cofka bo nei stalo sie zupelnie NIC co tlumaczyloby ten spadek, zadne zle dane, zadna katastrofa.

a co tłumaczy ostatnie euforyczne wzrosty?
Po prostu ostatnia fala hossy ma charakter spekulacyjny, o podłozu niezdrowo-patologicznej chciwości. Bank podaje że pomoczył na subprajmach i rosnie 3% , to jest racjonalne ???

Dow Jones Industrial Average$INDU (INDEX) 14,014Change:-64.54-0.46%Volume:220.19M

4:00pm 10/11/2007

chudy mis napisał:

geronimo napisał:

Re chudy miś
Nie wpadamy w euforie.,osobiście życzeniowe zlecenie wystawione po fix 3828.Realny poziom podany przez Bankruta.Doczekaliśmy się na forum Wielkiego Korektora,HEHE

w euforie nie, w depresje tez, ktos tu radzil melise pic na intra ale ja tam wole % (tak nawiasem, czy moja propozycja nawiedzenia jakiejs knajpy
kazimierskiej zostala nie zuawazona/celowo zignorowana/odlozona do przemyslenia ?)
widziales robota kolo B2 ?

o akurat Chudy Misiu mnie wywołałeś.
Melisa&Gruszka VITAXa. pychotka!
a jeśli choidzi o % to ...


BRZOZOWA!

nie jest to dokładnie to co misie lubią najbardziej ale pust' budiet

zanim bajka to mala uwaga:
faceci nie potrzebuja wykafelkowanych lazienek bo nie wiedza gdzie sa....równie dobrze ta lazienka moze byc na Saturnie lub jego okolicach
a to jest chore
tak uwazam!!!
stanowczo!!!

14 tys obronili , rano okazja odwrócić S na L i tyle albo dobrac L jak ktoś esiorów nie ma . chyba ze japan powyzej 1% w dól to inny scenariusz. pozdraw

co to w hameryce?!!!?? tsunami czuy ?

ale trzeba przyznac, nalezalo sie misiom troche radosci

kLeszcz napisał:

a jeśli choidzi o % to ...
BRZOZOWA!

eee kLeszczu, drzewka Ci sie nie pomyli aby ?
DEBOWA....? 22.30 robimy konferecje alkoholowa na gg, zapraszamy

kLeszcz napisał:

co to w hameryce?!!!?? tsunami czuy ?

Nie po prostu WALL _ street

ee.. cos malo sie naspadali.. u nas pewnie jutro podpucha w dol i jedziem na 4xxx.. dobrej nocki zycze

chudy mis napisał:

geronimo napisał:

Re chudy miś
Nie wpadamy w euforie.,osobiście życzeniowe zlecenie wystawione po fix 3828.Realny poziom podany przez Bankruta.Doczekaliśmy się na forum Wielkiego Korektora,HEHE

w euforie nie, w depresje tez, ktos tu radzil melise pic na intra ale ja tam wole % (tak nawiasem, czy moja propozycja nawiedzenia jakiejs knajpy
kazimierskiej zostala nie zuawazona/celowo zignorowana/odlozona do przemyslenia ?)
widziales robota kolo B2 ?

pewnie się pomylę jeżeli spytam czy chodzi o ZACISZE w Kazimierzu (nad nerem)?

na kazimierzu, dzielnicy KRK. nery tam pare lat temu mogli obic,a jusci, teraz jakby mniej chudy mis

aż Ty misku Ty. Ty misiaczku jeden

REALISTA napisał:

kaczor napisał:

imo to mala cofka bo nei stalo sie zupelnie NIC co tlumaczyloby ten spadek, zadne zle dane, zadna katastrofa.

a co tłumaczy ostatnie euforyczne wzrosty?
Po prostu ostatnia fala hossy ma charakter spekulacyjny, o podłozu niezdrowo-patologicznej chciwości. Bank podaje że pomoczył na subprajmach i rosnie 3% , to jest racjonalne ???

trend tlumaczy wzrosty, zeby trend sie odwrocil trzeba czegos wiecej nzi spadku rzedu 1% chyba zdajesz sobie sprawe z tego

to biorę się za czytanie WAS. Nie ma lepszej lektury do poduszki. a może jakas bajka od HIOBA sie trafi po drodze?

kaczor napisał:

imo to mala cofka bo nei stalo sie zupelnie NIC co tlumaczyloby ten spadek, zadne zle dane, zadna katastrofa.

NA miejscu byczkow to by mnie najbardziej zaniepokoilo. Czemu spada bez powodu? Moze zabraklo chetnych do wznoszenia piramidki?

BAJKA NA DOBRANOC

Zielony i czerwony płaszcz.

Była sobie wioska położona w gęstym afrykańskim buszu. Życie biegło tam spokojnie i wolno. Z dnia na dzień i z roku na rok zmieniało się niewiele. W wiosce mieszkało dwóch ludzi, którzy stanowili przykład harmonii całej wioski. Byli najlepszymi przyjaciółmi od 40 lat i żyli w domach naprzeciwko siebie przy głównej ulicy wioski. Ci przyjaciele, nigdy się nie kłócili. Przez całe swoje życie kochali te same piosenki, lubili to samo jedzenie, mieli to samo hobby. W wiosce mieszkał także notoryczny figlarz, który był zdeterminowany ich skłócić. Zastanawiał się przez długi czas jak ich poróżnić. To było trudne zadanie, ponieważ widzieli oni wszystko w taki sam sposób.

Po wielu godzinach rozmyślań, wpadł na diabelski plan. Zrobił płaszcz, który miał dwa różne boki. Jeden bok był koloru zielonego, a drugi czerwonego. Codziennie zakładał płaszcz na siebie i spacerował ulicą w jednym kierunku. Na końcu drogi zdejmował płaszcz i chował go do torby. Później wracał z powrotem do domu inną drogą.

Po kilku dniach zostawił płaszcz w domu i poszedł do pierwszego sąsiada: "Czy widziałeś obcego mężczyznę spacerującego w dziwnym płaszczu ?"

"Tak, rzeczywiście widziałem." odpowiedział mężczyzna. "Przechodził tędy przez kilka dni i zastanawiałem się dlaczego."

Figlarz, który eksponował temu mężczyźnie zieloną stronę swego płaszcza, powiedział: "Tak. Miał okropnie jaskrawo-czerwony płaszcz, nieprawdaż?"

"Czerwony? Nie. On był zielony."

"Nie, nie. Twoje oczy cię zmyliły. Był ubrany na czerwono. Powinieneś zapytać swojego sąsiada z naprzeciwka."

Drugiemu sąsiadowi była eksponowana tylko czerwona strona płaszcza, tak więc oczywiście kiedy pierwszy sąsiad zapytał go jakiego koloru był płaszcz obcego, sąsiad odpowiedział, że był czerwony.

"Nie", powiedział pierwszy sąsiad. "Był koloru zielonego".

Tych dwóch przyjaciół do tej pory nigdy nie było innego zdania. Mieli to samo zdanie przez ostatnie 40 lat. To było dla nich nowe doświadczenie, które ich przestraszyło. Coś było nie tak we wszechświecie. Zawsze zgadzali się ze sobą we wszystkim. Częścią tej zgodności było to, że zawsze wiedzieli iż mają rację. Teraz każdy z przyjaciół myślał o drugim, ze jest szalony. Każdy z przyjaciół desperacko chciał, aby drugi się z nim zgodził. Do tej pory, przez całe swoje życie, polegali na swoim zgodnym myśleniu. Niezgoda stawała się straszna. Wkrótce ich strach przemienił się w złość. Zaczęli się bić. A bójka przerodziła się w zapasy na środku głównej ulicy wsi.

"Płaszcz był czerwony!" krzyczał jeden.
"Był zielony!" krzyczał drugi.
"Nie, nie. Twoje oczy powinny być leczone. On był ubrany na czerwono."
"Mam świadka. Moja rodzina go widziała. On był ubrany na zielono."
"Nonsens. On był ubrany na czerwono."
I tak dalej, i tak dalej.

Plan figlarza się powiódł. Sprawił, że dwoje przyjaciół widziało tę samą rzecz inaczej. Sprawił, że walczyli ze sobą. Wkrótce ludzie z wioski, którzy nie widzieli mężczyzny w płaszczu, podzieli się na obozy i też zaczęli walczyć między sobą.
Tylko figlarz znał prawdę o tym, że wszyscy mieli połowiczną rację.

zobaczymy jutro, ja bym się na miejscu misiów nie cieszył z góry
jeszcze azja i USfiut z rana
a o 14:30 PPI w USA

jeżeli dane będą dobre to korrrba nadal
dzisiaj ktos ładował ELE i nie był to detalista
pomylił się?