UFO - 13.10.2007

japr napisał:

Re Clochard

jakie jest Twoje oznaczenie, w którym zachodzi równość czasowa fal 1, 3 i 5 ?

Dzięki

Pisalem o DJ i Europie w ciagu ostatnich 2 lat. Na w20 tego nie widac, bo spadek luty/marzec nie wyszedl poza kanal wzrostowy.

telawiw spadł na małym obrocie

rozumiem argumenty za s ,ale po co sie pakowac (i ryzykowac) przed potwierdzeniem?jak ruch ma byc do 2900-3100 to i tak sie zdazy zarobica tak to siedzenie na wulkanie i na razie dobre dymanie misia

kaczor napisał:

rozumiem argumenty za s ,ale po co sie pakowac (i ryzykowac) przed potwierdzeniem?jak ruch ma byc do 2900-3100 to i tak sie zdazy zarobica tak to siedzenie na wulkanie i na razie dobre dymanie misia

gdyby wszyscy byli pewni, że pójdzie w górę jeszcze 5% to wszyscy spokojnie byli by zapakowani w L. jak się obsunie 5% to znaczy, że pójdzie na 3000? też nie. ryzyk-fizyk. gdy byliśmy w okolicach 3300 też wydawało się, że jedynie słuszny kierunek prowadzi na południe.

Witam

Indiana napisał:

Nie przebili na WIG-u lipcowych szczytów, więc kto wie? Jak przebiją, będę kombinował od nowa. Szczyty przebili tylko na kontraktach, a to nie jest zbyt istotne. Do tego baza wynosi do +60 pkt, co jest historycznym zwiastunem zwały. W maju 2006 baza wynosiła nawet +90 pkt, co daje do myślenia....

Czytając poprzednie Twoje wypowiedzi widzę, że analizujesz wig20. Musisz zwrócić uwagę na fakt, że gości u nas szybki kapitał spekulacyjny, który inwestując w 5 spółek potrafi wyrysować na tym indeksie każdą formację aby wprowadzić w błąd innych. Zatem trzymanie się ścisłych wyliczeń może być zawodne i w efekcie wyjątkowo stratne. Myślę, że w takich przypadkach warto zwrócić uwagę na wig, ewentualnie przy podejmowaniu decyzji analizować również wykresy tygodniowe obu indeksów. Dodam, że wtorkowe zawieszenie notowań nie było spowodowane tratowaniem się niedźwiedzi (rósł LOP). Również dogrywka w czwartek (duży obrót, spadek LOP) wprowadza niepewność. Myślę, że są podstawy ku temu aby sądzić, że ten spekulacyjny kapitał w tym tygodniu będzie zamykał pozycje na naszym rynku. Analiza rynku i wyliczanie fal w tym czasie może być zawodne przy wigu20 (możliwe fałszywe wybicie), czego na pewno nie będzie na wigu.

BAJKA NA DOBRANOC
Nowa łódź lub stara łódź.

Wielki grecki bohater Jazon zbudował bajeczny statek nazwany Argos, którym on i innych pięćdziesięciu bohaterów popłynęło w poszukiwaniu sławnego Złotego Runa.

Jazon nadzwyczajnie cenił swój statek i niezwykle o niego dbał. Kiedy zbutwiała jakaś deska lub zniszczył się jakiś element wyposażenia, natychmiast zamieniał go nowym. W ten sposób utrzymywał swój okręt w dobrym stanie przez wiele lat.

Zagadka

Pewnego razu dziwna myśl przyszła mu do głowy. Podczas podróży każdy kawałek statku był zamieniony przynajmniej raz. A więc zastanawiał się on czy statek, którym obecnie płynął był jego oryginalnym statkiem czy też nowym. Jeżeli był nowym statkiem, to w którym dokładnie momencie przestał on być starym?

Odpowiedź.

Starożytni filozofowie czerpali zadowolenie z opowiadania tej zagadki, ponieważ sądzili, że nie ma ona odpowiedzi. W swoim mniemaniu stworzyli doskonałą, nierozwiązywalną zagadkę.

Duchowy komentarz.

Gdyby jednak zwrócili swoją uwagę w kierunku Wschodu, to zrozumieliby, że ta zagadka została już rozwiązana tysiące lat wcześniej przez starożytnych wedyjskich riszich (boskich proroków Indii).

Porównajmy łódź do naszego istnienia. Zgodnie z naukami riszich "deski" są zawsze zmieniającymi się właściwościami i cechami, z którymi powszechnie się identyfikujemy. Ciało się rodzi, rośnie, dojrzewa i ginie. Badania medyczne dowiodły, ze ciało ludzkie odnawia wszystkie swoje komórki co siedem lat. Wciąż jednak jesteśmy tą samą osobą, nawet jeżeli zmieniamy ciało. Nawet poczucie własnej osobowości stale ewoluuje wraz z wiekiem. Wciąż jednak pozostajemy tą samą osobą.

Jeżeli rozebralibyśmy po kolei wszystkie "deski" naszego zespołu ciało-umysł, to co by pozostało? Innymi słowy, co jest prawdziwą "łodzią", która stale istnieje?
To jest żyjąca w nas dusza. Nie jest ona poruszana wymianą "desek."

Wedy dobitnie mówią: "Inspirująca Jaźń nie narodziła się, ani też nie umrze. Pochodzi z niczego i staje się niczym. Nienarodzona, stała, niezmienna, pierwotna, nie ginie wraz ze zniszczeniem ciała."

Celem naszego istnienia jest znaleźć Niezmienność w stale zmieniających się zjawiskach natury. Jeżeli nie poszukujemy Tego, nasze życie jest tracone i nędzne.

witam szanownych kolegow (cos kolezanek dzis nie slychac)

i coz nam anale pisza??

reuters:

WARSZAWA, 12 października (Reuters) - Deutsche Bank podniósł ceny docelowe dla PKO BP SA, Banku Zachodniego WBK SA, Pekao SA i Banku BPH SA. Utrzymał rekomendacje "kupuj" dla PKO BP i BZ WBK oraz "trzymaj" dla Pekao SA i BPH, głosi raport banku datowany na 11 października.

"Ostatnio opublikowane wrześniowe dane funduszy inwestycyjnych pokazały powrót napływu środków i osłabiły nasze wcześniejsze obawy o prognozę na czwarty kwartał 2007 roku i dalsze okresy" - głosi raport. "Podniesione ceny docelowe gwarantują rekomendacje 'kupuj' dla BZ WBK i PKO BP. Utrzymanie rekomendacji 'trzymaj' dla Pekao i BPH pozostaje aktualne" - podano w nim.

Poniżej przedstawiamy rekomendacje i ceny docelowe dla banków (w złotych):

Cena docelowa Poprzednia cena docelowa Rekomendacja Cena o godz. 10.30
PKO BP 64 59 Kupuj 55,95
BZ WBK 315 294 Kupuj 280,00
Pekao SA 259 250 Trzymaj 263,90
Bank BPH 969 944 Trzymaj 990,00

bloomberg:

PKO lost 1.1 percent to 55.9 zloty. HSBC Holdings Plc rated shares of central Europe's biggest bank by market value ``underweight'' in new coverage, setting its share-price estimate at 50 zloty apiece.

Bank Zachodni WBK SA (BZW PW) dropped 1.8 percent to 280 zloty. HSBC started coverage of the Polish unit of Allied Irish Banks Plc with an ``underweight'' recommendation and a price estimate at 231 zloty on the shares.

czyzby punkt widzenia zalezal od punktu siedzenia?
(a moze na odwrot?)

napisze cos KACZOR po co grasz? bo zadajesz takie glupie pytanie ze glowa boli kup se el jakes taki pewny i zarabiaj a ten po co bo zdazy i moga cie dymac na tym zdaze tez nikt tu nie wie co bedzie moze cos zalozyc i sprobowac a jak czytam rady po co to mam ochote i dlatego napisalem zdaze dobre

nie pozostaje nic innego jutro jak wziac z soba sprzet do wspinaczek i zdobywac czterotysiecznik

proszę bardzo są konkretne propozycje UFOZLotu zapraszam do głosowania...
https://ufoforum.forumotion.com/FAQ-PUPA-f5/Zlot-UFOkow-t111-50.htm#22446

no to kupuję jutro PKC wszystkie banki bo tanie oj tanie he he a może by odszukać Anala któych rekomendował Budimex na 200 zł i wyciac mu małe co nie co z krocza ( cena aktualna 69 zł dziwne przeciez hossa jest zakupy PKC ) , uważam że szczyt koniunktury był w I kwartale 7,4 PKB czego prędko nie osiagniemy , w dodatku płace rosną szybciej niz wydajność i jeszcze jedno może to mało istotne idzie zima z progoz zdecydowanie wcześniejsza i mocniejsza co wyklucza powtórzenie wyników z IV kwartału 2006- I kwartał 2007 ( budowlanka ) , z danych za II kwartał PKB wynikało że spadł export a zapasy wzrosły choć Anale oficjalnie mówili o spadku exportu spowodowanym potrzeba zaspokojenia popytu wewnętrznego to dlaczego wzrosły zapasy. Oczywiście nie piszę , że lecimy na 3000 tyś czy 2000 na W20 ale uważam , że 7,4 PKB z I kwarału 2007 jest nie nie do powtórzenia w najbliższych kwartałach ( to moje zdanie nikt nie musi sie z tym zgadzać )

Witajcie
Zerkam na 10 stronę a tu optymizm

Chyba jutro jednak niskie otwarcie i może wspinaczka

4tuner napisał:

Witajcie
Zerkam na 10 stronę a tu optymizm
Skąd?

Pejsiule sfajdały sprawę

dajcie linka do notowani pejsaczy;) jak skończyli dokładnie??

pimapizu napisał:

4tuner napisał:

Witajcie
Zerkam na 10 stronę a tu optymizm
Skąd?

Pejsiule sfajdały sprawę

dajcie linka do notowani pejsaczy;) jak skończyli dokładnie??

Tel
Aviv
Stock
Exchange

http://www.tase.co.il/TASEEng/

Eee no zwracam honor
temat przemielony dokumentnie na 9-tej

Nie
Wiecie co?
To ja już nie mam koncepcji co jutro
W piątek rynek wyglądał silnie
Coś tu sobie szwagry nawzajem świnie podkładają, czy co?

no ale obrót mały i odbili troszku na koniec...

jdd napisał:

no ale obrót mały i odbili troszku na koniec...

Nie, dlaczego mówisz że mały?
Na TA-25 był prawie najwyższy w tym miesiącu

4tuner napisał:

jdd napisał:

no ale obrót mały i odbili troszku na koniec...

Nie, dlaczego mówisz że mały?
Na TA-25 był prawie najwyższy w tym miesiącu

widzieliscie wykres z ostatniego misiaca okolo 10% nalezy sie im korekta

Na TA 100 byl nizszy niz w dwa ostatnie dni

Re: Indiana, REALISTA, REX i inni

Widzę, że ominęła mnie fajna debata.
Ale podzielę się spostrzeżeniami zaczytanymi z pewnego bardzo solidnego źródła, że przed większością inwestorów zakrywa się rzeczywisty obraz rynku.
JEST ŹLE ale kolokwialnie mówiąc "zawija się gówno w sreberko".
Mówi się, że problem kredytów hipotecznych zniknął. Fajny slogan.
Nie mówi się o konsekwencjach, które w oczywisty sposób przełożyły się na rynek, choć zakrywa je bezwładność systemu.

W firmach nastąpiły poważne redukcje zatrudnienia.
Pracę z automatu stracili w pierwszym rzędzie obcokrajowcy. Tylko, że NA RAZIE TEGO NIE WIDAĆ W STATYSTYKACH BO GDP (czyli PKB) nie uwzględnia ich dochodów!

Pracowników rodzimych chronią okresy wypowiedzenia, ale oni też polecą.
Konsumpcja pierwszych, którzy potracili pracę już oczywiście spadła na r..
Ale za chwilę kolejny gwóźdź do trumny. I na tym nie koniec. Wkrótce rynek boleśnie zaskoczą infa o SPOWOLNIENIU GOSPODARCZYM.

Czy to powód by już uciekać?
Nie wiem. Spekuła lubi jeździć po bandzie aż do ostatniego dnia.
Nie wiadomo, czy nie będzie świrowania że jest cool i nowe szczyty z PWD. Ale dzień sądny nadchodzi. NIE MA ZMIŁUJ

Już widzę OPCJONERA i jego banerki typu PADaaaaaaaaKKKKKKaaaaaa

kaczor napisał:

forex napisał:

tomekxl napisał:

Indiana napisał:

Ad. 4tuner
Ludzie masowo spadają z fundów akcyjnych. Szczęście, że i mnie się udało czmychnąć z całą kasą w obligi przed zwałą
Jakby nie liczyć, czy to z TFE, czy Fibo, wychodzą silne spadki.
Otwieram kolejne eS przy prawdopodobnym szczycie 3995, 3999, lecz z małym stopem (to już gra na full, nie chcę popłynąć, gdyby jednak teorie zawiodły.... )

Był gdzieś komunikat, że ulica wpłacila do fundów we wrześniu 5 razy więcej kasy niż w sierpniu.

Widze, ze pare troche osob na tym forum uwierzylo w wieczna hosse. Nie moze spadac, bo ulica wplaca kase do fundow, gospodarka rozwija sie w tempie ekspresowym, bezrobicie maleje, itd. Wiecie, ze identyczne nastroje panowaly w 1994 i 2000 zanim walnelo. Byczkom wydaje sie, ze sie zdaza obrocic. Tymczasem jak zacznie spadac to im szczeny poopadaja (zobaczcie jaka byla dynamika spadkow w 1994 i 2000). Nie mowiac o tym, ze wiekszosc zaraz zacznie lapac dolki.


Spadki wychodza z oszacowania oparciu o teorie log-periodycznosci. Ja mam S brane po 3900 i depo na kilkaset punktow. Jesli lawina nie ruszy do pierwszych dni listopada, to odwolam moja prognoze.

Prawda jest taka ze kryzys hipoteczny juz mamy w cenach akcji, tak jest ze wszystkim co jest powszechnei wiadomo.Jesli wszysyc o czyms wiedza to jest to jzu w cenach.Stad wynika na przyklad laczego po bardzo dobrych oczekiwanych wynikach spolek ceny nie rosna, jest tak po ludzie PRZEWIDUJA pewne scenariusze i jesli zyski sa przewidywane to jzu dawno sa w cenach.Polecam prace Pringa on bardzo dobrze opisuje ten mechanizm, pisze tez ze jesli rynek szybko sie podnosi po zlych informacjach to jest to objaw technicznej sily ktory nie moze byc ignorowany.Gdyby mialy byc teraz jakies spadki to musialoby sie pojawic w USA cos nowego, cos czego nie ma jeszcze w cenach akcji i co rynek musialby dopiero zdyskontowac.Wszystkie trupy w szafach o ktorych piszecie sa juz ZDYSKONTOWANE przez inwestorow w cenach akcji.Porownywanie sytuacji w 2000 roku i teraz w POlsce to totalne nieporozumienie, wtedy to my bylismy w zjazdowej czesci cyklu koniunkturalnego obecnie raczej grozi nam przegrzanie wiec sytuacja jest zupelnie inna.Nie mowie ze zawsze bedzie rosnac, ale jak slysze od kilku miesiecy ze ma byc wielki krach a jest dupa to mam prawo byc sceptyczny,szczegolnie jak zachowanie rynkow tego nie potwierdza.

Moja progoza opiera sie wylacznie na analizie amerykanskich indeksow w calkowitym oderwaniu od przyczyn fundmentalnych, ktore taki zjazd moglyby wywolac.

andre napisał:

napisze cos KACZOR po co grasz? bo zadajesz takie glupie pytanie ze glowa boli kup se el jakes taki pewny i zarabiaj a ten po co bo zdazy i moga cie dymac na tym zdaze tez nikt tu nie wie co bedzie moze cos zalozyc i sprobowac a jak czytam rady po co to mam ochote i dlatego napisalem zdaze dobre

Po to jest forum jak nie kumasz to ja na to nic nie poradze.Wszyscy wydaja tutaj rozne opinie na podstawie roznych przeslanek, ze tobie sie nie podoba co ja pisze to twoj problem nie czytaj po prostu.

Tak forex.
Odnoszę się z docenianiem dla wartości prognostycznej tej metody.
Choć nie wiem na 100% czy w punkcie krytycznym (nazwijmy przegrzania) nie wydarzy się coś, co zrujnuje zwartych w szeregi i "gotowych na wszystko" SPADKObierców

Moj kolega pisze doktorat z ryzyka kredytowego na berceley w kaliforni i mowi, ze wogole zadna tragedia nie dotknela klasy sredniej, a ta oczywiscie jest fundamentem usa. W okreslonych rejonach usa ceny wciaz rosna i beda rosly, gdyz amerykanie oczekuja wyzu demograficznego i stalego naplywu wyksztalconych ludzi z europy i azji. Kryzys dotyka meksykanow

Re: jdd

No tak, ale pomyśl czy w obecnych realiach (patrz wartość $), Europejczycy tak chętnie będą wyjeżdżać? Tu się właśnie bardzo wiele zmienia w temacie.
Powiedzmy sobie szczerze - większość rozważa wyjazdy tylko na czas określony, może kilku lat. I co później? Po kontrakcie wróci z walizkami, za które kupi krzynkę piwa i kiełbaski?

Myślę, że teraz wielu zastanowi się 2x zanim wyjedzie.

Pewnie, że nie będę siedział na tych eS do końca świata, całkiem przecież możliwe, że szwagry chcąc przejąć połowę eSek małych graczy zrobią sobie zaciąg na +5%, taka już ich natura, i trzeba będzie czujnie schować się do gawra, ale nie ma siły, by to prędzej lub później nie walnęło. A dziwnym trafem większość poczatków/końców poprzednich fal miała miejsce w październiku, więc kto wie?

Wszystkie glowne centra badawcze i uniwersytety sa wciaz w usa. Wiekszosc noblistow tam pracuje. Swoiste zacofanie amerykanow wywoluje entuzjazm europejczykow, bo latwo sie wybic wiedza i pracowitoscia i o to chodzilo usa przez dziesiatki lat. Jesli chodzi o rope, to znowu na ceny patrza li tylko meksykanie. Wsrod np afroamerykanow rekordy popularnosci bije 5 litrowy chrysler. Pickupy tez sie sprzedaja wspaniale.

4tuner napisał:

Tak forex.
Odnoszę się z docenianiem dla wartości prognostycznej tej metody.
Choć nie wiem na 100% czy w punkcie krytycznym (nazwijmy przegrzania) nie wydarzy się coś, co zrujnuje zwartych w szeregi i "gotowych na wszystko" SPADKObierców

Na gieldzie nie ma nic napewno, jednak...

Mniej wiecej rok temu zauwazylem na podstawie analizy amerykanskich indeksow zblizajacy sie krach w pazdzierniku 2007. Od tej pory uwaznie obserwuje indeksy i ich zachowanie jest zgodne z teoria. Niestety, nie da sie wyznaczyc punktu krytycznego z dokladnoscia do dnia. Moje oszacowanie wskazywalo na miniony czwartek, jednak trzeba sobie zdawac sprawe z faktu z niepewnosci takiego oszacowania. Spodkalem sie juz z sytuacja, kiedy wlasciwy zjazd nastapil tydzien po punkcie krytycznym, a poprzedzil go jeszcze jeden mocny zaciag. Tak wiec najlepiej kupic grudniowe opcje put ze strike'iem kilkaset punktow ponizej aktualnego kursu FW20 i spokojnie czekac. A jak kontrakty, to tylko S z duzym depo.

Moim zdaniem prawdopodobienstwo mocnego zjazdu jest obecnie bardzo wysokie. Najdalej na poczatku listopada dowiemy sie czy mialem racje.