UFO - 12.11.2007

na bankierze akcyjne leszcze sa na etapie: nie przepuscic zwyzki wkrotce, a nie: moge sporo stracic

kaczor napisał:

martyngalowe strategie zarzadzania kapitalem preedzej czy pozniej zabola chudy misiu:)

przerzucilem teorie (bo nie moja dzialka)
ale chyba nie podpadam pod definicje , ten kawalek o WWO

Powiedzcie mi bo czegoś nie kumam: co zrobią klienci TFI jak zostaną oszukani drugi raz??

olaf napisał:

kaczor to prawidłowo powinno sspaść o 18 dolców na usdjpy

No wlasnie, tylko ze ja to widze i Ty to widzisz i masa innych lgraczy to widzi.Z drugiej strony na takiej walucie ciezko cos zmanipulowac, popyt i podaz kresla ceny wiec jak nei zaneguja wkrotce to jedziemy w dol tak ze carry trade bedzie tylko wspomnieniem
re chudy mis
strategia martyngalowa to kazda strategia w ktorej po przegranej (lub po ruchu ktory generuje strate) powieksza sie pozycje.Najlepszy przyklad to hazardzista ktory jak przegra dolara to obstawia 2 jak przegra 2 to obstawia 4 etc.Wydaje sie cudownei proste bo jedna wygrana rekompensuje wszystkie poprzednei straty,ale prawda jest taka ze w grach losowych zawsze zdarzaja sie serie strat (na gieldzie tez moga sie zdarzyc choc to nei jest gra losowa)Troche zazartowalem ale ja jakso nei jestem zwolennikiem usredniania strat aczkolwiek wiem ze kazdy ma swoje zasady wiec jzu sie nei wypowiadam.

A widzieliście jak AUD padł na ryj? A zapowiadała się korba do 1 a jest poniżej 0.88$.

Bankrut napisał:

BP napisał:

KARNAWAŁ CZAS ZACZĄĆ.

Dzisiaj dwie szklaneczki Jameson'a!!! Ktoś się dołączy?
W celu wygładzenia kresek, of course.

Sprawa staje się poważna:

Gołodupki, hop do kupki.

Tu Bankrut (prawie) i szklanka Dimple
Noż do cholery stanęło na żelaznym wsparciu
What's next?

Czas najwyższy na karnawał, bo za późno będzię i pogrzeb się zacznie...

tylko czy to nie chodzi o to ze teraz Stracency sie beda dobrze bawic?
bo waze poziomy z wczoraj cokolwiek polamane....

Bankrut napisał:

BP napisał:

KARNAWAŁ CZAS ZACZĄĆ.

Dzisiaj dwie szklaneczki Jameson'a!!! Ktoś się dołączy?
W celu wygładzenia kresek, of course.

Sprawa staje się poważna:

Gołodupki, hop do kupki.

Tu Bankrut (prawie) i szklanka Dimple
Noż do cholery stanęło na żelaznym wsparciu
What's next?

Czas najwyższy na karnawał, bo za późno będzię i pogrzeb się zacznie...

daniels z lodem

S powiększone po 595 plan połowę spuścić po 3430-3460 reszta hmmmmmmmmm magiczne 2800 ? zobaczymy no chyba, że zakorbimy
i gdzie kaka i jej stopy 2800 to chyba też jej poziom

kaaaaaaaaakaaaaaaaaaaaa gdzie jesteś?

na bankierze teksty wypisz, wymaluj sierpniowe

EUR/GBP w końcu przebiło opór na 0.7 i tam jest osty sygnał qpna. A długo się chuj pałował w tej konsoli. Miałem tego trochę po 0.69 z hakiem ale nie starczyło cierplwości i sprzedałem jeszcze w poprzednim miesiącu. A tera żal dupę ściska.

MICHU napisał:

Re chudy mis

Na wupegach nie ma nic do zarządzania ryzykiem.

Po prostu samemu pilnuje się poziom lewaru.

Pamiętasz pisałem Ci że impulsowy daje wskazówki że to ostatnie

tchnienie wzrostów mimo że WPG było na OK.

I tak to trzeba było widzieć - wash and go dawało sukces.

Wupegi jeszcze zapracują. HEJ

pamietam, tez Ci wtedy napisalem ze jestem na przewstawnych,
wynikajacych z II systemow (teraz nawiasem mowiac tez i to na odwrot)

a co z 'stronger buy' na ew. 3450 ?

ok - minimum:

dla indeksu 3406
dla fiuta 3427

mi wychodzi (kanał 3 letni po knotach dolnych - a więc worst scenario)
a później to już pogrzeb

wcześniej FIBO na 3540 i dno kanału intra60 na 3500 na początek a do końca sesji 3460 (fiut)

ten kanał intra60 - to dopiero kanał, o ile dolne ograniczenie ładnie się rysuje, można wyodrębnić 5 dołków, to górnego ograniczenia nie jestem w stanie poprowadzić... brak odbić praktycznie

OpCjoNeR napisał:

A widzieliście jak AUD padł na ryj? A zapowiadała się korba do 1 a jest poniżej 0.88$.

Wroci, moim zdaniem to tylko korekta

Bankrutku zapodaj aktualne (wy)kreski

UFO jest ok, ludzie pisza jak jest, nawet jezeli jest to niekorzystne, nie ma naganiania, jak juz jest to subtelne z kultura, mozna wymienic poglady
forma edukacyjna swietna

kaczor napisał:

re chudy mis
strategia martyngalowa to kazda strategia w ktorej po przegranej (lub po ruchu ktory generuje strate) powieksza sie pozycje.Najlepszy przyklad to hazardzista ktory jak przegra dolara to obstawia 2 jak przegra 2 to obstawia 4 etc.Wydaje sie cudownei proste bo jedna wygrana rekompensuje wszystkie poprzednei straty,ale prawda jest taka ze w grach losowych zawsze zdarzaja sie serie strat (na gieldzie tez moga sie zdarzyc choc to nei jest gra losowa)Troche zazartowalem ale ja jakso nei jestem zwolennikiem usredniania strat aczkolwiek wiem ze kazdy ma swoje zasady wiec jzu sie nei wypowiadam.

wlasnie o to mi chodzilo, ze tam zdaje sie jest warunek, ze kazdy etap gry jest niezalezny ? gielde mozemy potraktowac jak gre losowa, czemu nie ?

wypowiadaj sie do woli, wszak to na temat

Nasuwa mi się jedna myśl co do Japan
Ostatnio mieli PKB -0,3% q/q, a teraz dali sobie prognozę +0,4%
Wydaje mi się, że osłabienie konkurencyjności towarów na skutek poważnych wahań walutowych spowoduje, że ni chu... chu... nie spełnili

Poprosimy dzisiaj czarną łopatę na NIKKEI

re opcjoner
dopiero sie wybil z konsoli, ja nie mam cierpliwosci do tej pary bo dzienna zmiennosc 30 pipsow jest dobra dla staruszkow

czyżby jutro luka -10pkt tylko?



nie wierze...

olaf napisał:

kaczor trzymasz jeszcze złoto do 1000 usd???? dzisiaj zajebista świeczka

Ta świeczka to rezultat książkowego wybicia z SHARK 32, nie często udaje mi się dostrzec taką formację.

Bankrut napisał:

BP napisał:

KARNAWAŁ CZAS ZACZĄĆ.

Dzisiaj dwie szklaneczki Jameson'a!!! Ktoś się dołączy?
W celu wygładzenia kresek, of course.

Sprawa staje się poważna:

Gołodupki, hop do kupki.

Tu Bankrut (prawie) i szklanka Dimple
Noż do cholery stanęło na żelaznym wsparciu
What's next?

Czas najwyższy na karnawał, bo za późno będzię i pogrzeb się zacznie...

I ja dołączam ze szklaneczką glenfiddich'a pod eleczki co mi zostały

Trzecia szklaneczka i ........... gdzie są opory? Aaaaaaaa .... tu.
A wsparcia?

Dzięki za towarzystwo.

Ender, kłaniam się.
Combat Rock

Bankrut napisał:

czyżby jutro luka -10pkt tylko?



nie wierze...

A jeżeli luka będzie -25 to będziemy pod twoją kreską, na zniesieniu 61,8% , będzie to luka wyczerpania i wtedy zrobi się ciekawie.

co jest?? wszyscy piją ?? ....to ja niebede gorszy ide po szklaneke eristofa

Krzysztof napisał:

Bankrut napisał:

czyżby jutro luka -10pkt tylko?



nie wierze...

A jeżeli luka będzie -25 to będziemy pod twoją kreską, na zniesieniu 61,8% , będzie to luka wyczerpania i wtedy zrobi się ciekawie.

\
własnie na tą luke czekamy bo wkońcu powróca wzrosty

BP napisał:

KARNAWAŁ CZAS ZACZĄĆ.

Dzisiaj dwie szklaneczki Jameson'a!!! Ktoś się dołączy?
W celu wygładzenia kresek, of course.

Sprawa staje się poważna:

Gołodupki, hop do kupki.

BP

Piszesz się na zjazd w Zakopcu. Bo jak karnawał to tylko zima.
I znowu sie pojawiasz kiedy ja siedze troche dłuzej przy kompie i sie produkuje. A ty dwa zdania i koniec tematu.
I bądź tu mądry człowieku o czym ty teraz myslisz.

Bankrut weś mi podpowiedź bo BP w klki wali.
Wyslij mi bankrut na prywatna skrzynke w ufo info co BP kombinuje.

Re: Kydo
Ja za moją promotorką nie trafiam...
Musiałbym wypić flaszkę czystej żeby zajarzyć

Olaf, dopiero zaczynasz pić? - ja już kończę, bo zaczynam mieć jakieś wizje, a na złocie to jakieś 23 dolce do ugrania ( w dół), tak mi wyszło.

chudy mis napisał:

kaczor napisał:

re chudy mis
strategia martyngalowa to kazda strategia w ktorej po przegranej (lub po ruchu ktory generuje strate) powieksza sie pozycje.Najlepszy przyklad to hazardzista ktory jak przegra dolara to obstawia 2 jak przegra 2 to obstawia 4 etc.Wydaje sie cudownei proste bo jedna wygrana rekompensuje wszystkie poprzednei straty,ale prawda jest taka ze w grach losowych zawsze zdarzaja sie serie strat (na gieldzie tez moga sie zdarzyc choc to nei jest gra losowa)Troche zazartowalem ale ja jakso nei jestem zwolennikiem usredniania strat aczkolwiek wiem ze kazdy ma swoje zasady wiec jzu sie nei wypowiadam.

wlasnie o to mi chodzilo, ze tam zdaje sie jest warunek, ze kazdy etap gry jest niezalezny ? gielde mozemy potraktowac jak gre losowa, czemu nie ?

wypowiadaj sie do woli, wszak to na temat

Giełdy nie możesz traktować jako gry losowej po pierwsze dlatego, że w grach losowych wynik każdej próby jest niezależny od poprzednich a ceny poruszają się w trendach (---> teoria Dowa) i są łańcuszkowo powiązane następne z poprzednimi z poprzednimi itd. a po drugie dlatego, że istota procesów prowadzących do ukształtowania się ceny nie jest losowa tzn generowana przez automat pseudolosowy tylko jest wynikiem przebiegu procesów dokonywanych przez tysiące albo nawet miliony uczestniqw rynqw (---> psychologia tłumów).
A pojęcie HAZARD. Wg mnie nie można nazywać jakiejkolwiek gry jako takiej hazardem (może z wyj rosyjskiej ruletki). Hazard to wg mnie sposób podejścia do danej gry czyli niekontrolowane albo pseudokontrolowane zatracenie się w grze bez względu na wyniki i kierowanie się żądzą odegrania się lub wygrania wielkiej sumy a wyłączeniem racjonalnego rozumu. Dla jednych hazardem będzie giełda dla innych nie będzie nim nawet totolotek czy gry kasynowe - wszystko zależy od sposobu podejścia i charakteru gracza.

Krzysztof napisał:

Olaf, dopiero zaczynasz pić? - ja już kończę, bo zaczynam mieć jakieś wizje, a na złocie to jakieś 23 dolce do ugrania ( w dół), tak mi wyszło.

no ja tylko w weekendy pije ale teraz też mnie ochota wzieła, a te 23 dolce to na czym obstawiasz? bo ja na usdjpy 18 dol w dół