No to Yanki pozamykały się planowo : - zamknęły godnie tydzień - zamknęły pięknie miesiąc
.....tylko że w 2008 tyż tak dokładnie było
1 XI zobaczymy prawdziwą siłę rynku
gadasz jak kydo, ze nic nie wiadomo.
to co ma byc 1 listopada... up or down
Kydo nie podaje pozycji na WOU, wg. mnie - tydzień i m-c zamknęli okienkowo - koniec roku wysoko - rynek zmęczony dwumiesięcznym wzrostem - jest miejsce na min. 100pkt korektę więc muszą popuścić z krzyża , by wystudzić wskaźniki
Klasyczne myślenie życzeniowe!
RYNEK NICZEGO NIE MUSI A WSZYSTKO MOŻE
Jak kiedyś tak myślałem dawno temu to same wtopy zaliczałem jak klasyczny leszcz. Trend jest friend i nie ma wuja we wsi.
Jak się trend odwróci to będzie jeszcze niejedna okazja na S i to nie na 100pkt a na kilkaset tylko wtedy leszcze będą podbierać longi bo "już tyle spadło to musi odbić"; co nagle to po diable.
Dlatego śmieszy mnie gdy słyszę, że rynek coś MUSI Musi to leszcz uzupełnić margin.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
No to Yanki pozamykały się planowo : - zamknęły godnie tydzień - zamknęły pięknie miesiąc
.....tylko że w 2008 tyż tak dokładnie było
1 XI zobaczymy prawdziwą siłę rynku
gadasz jak kydo, ze nic nie wiadomo.
to co ma byc 1 listopada... up or down
Kydo nie podaje pozycji na WOU, wg. mnie - tydzień i m-c zamknęli okienkowo - koniec roku wysoko - rynek zmęczony dwumiesięcznym wzrostem - jest miejsce na min. 100pkt korektę więc muszą popuścić z krzyża , by wystudzić wskaźniki
Zalozmy ze masz akcje dwoch spolek.Jedna spolka od 2 lat spada druga od dwoch lat rosnie.Wedlug Twojej logiki lepiej kupic te co 2 lata spada bo "sie juz naspadalo" a ta co 2 lata rosnie jest niebezpieczna bo "juz duzo urosla"
ale tak jest zawsze, to jest typowy schemat postępowania inwestorów, cos co spada przyrównując do szerokiego rynku powinno odbic tu jak zwykle psychika wygrywa bo łatwiej sobie wyobrazic wzrost sppółki która na rynku wyceniana jest bardzo nisko, niż spółka ktara ma trend wzrostowy i pierwsze co typowy trader robi to szuka oporów.
co do wczorajszej twojej wypowiedzi o wydlużeniu sesji to ja zbytnio nie moge sobie tego wyobrazic po pierwsze jestesmy młodym rynkiem dodatkowo obciązonym podatkiem belki, wydłużenie sesji przełoży sie na obroty i będziemy mieli przydługawe okresy pałowania- (opcjo chyba dostanie orgazmu ) osobiscie ja juz nie dotkne wtedy FW bo to nie ma sensu, gram u naszych z sentymentu jedynie opcje i akcje bede używał.
Sieją propagandę, że Gjepewunia najlepiej rozwiniętym ryneczkiem regionu erleperle sratatata.... oczywistym dla mnie jest, że wydłużenie seji o gadzinę nie przełoży się na proporcjonalny wzrost obrotów tylko po prostu handel się wyyyyyyddłłuuuuuuużżżżyyyyyyyy iiiii rrrrooooozzzzzzzwwwwwwllllleeeeeeeeecccccccczzzzzzzzeeeeeee jjjjjjjaaaaaaakkkkkkkk bbbbbbrrrrrrrraaaaaaaaazzzzzzzzzzzyyyyyyyyyyylllllllllliiiiiiiiiijjjjjjjjjssssssssskkkkkkkkkkkkiiiiiiiiii ssssssseeeeeeerrrrrrrrriiiiiiiiiiiiaaaaaaalllllllllllllll że się rzygać będzie chciało. A do tego pewnie będą robić więcej mylnych pozorowanych ruchów co by leszczy w dt grających na 10pkt wytrzepać; już teraz to bardziej przypomina szulernię niż rynek to co dopiero jak wydłużą.
Ja mam plan taki na nowy harmonogram sesji: I. część: z rańca otwarcie zawsze ważne, często okazja na deal jakiś jest przesiedzieć do tej 10:30-11:00 zrobić co trzeba i w żopie II. część otwarcie "właściwej" sesji jak dane jankeskie czyli tak gdzieś od 14:10 trza będzie włączyć compa no i już do końca.
Godziny 11-14 to w 95% sesji TOTALNE PAŁOWANIE więc bez żalu se można to olać. W ten sposób oni se wydłuża do 8.5h a leszcz sobie skróci do 5-5.5h
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Zdaje się, że Victor Sperandeo (Trader Vic I) o ile dobrze pamiętam napisał coś w stylu: "Sesje otwierają amatorzy a zamykają zawodowcy".
Dlatego to co się dzieje w godzinach 11-14 i tak jest odpowiednio korygowane gdy zawodowcy (fachowcy?) wkraczają do gry czyli pod koniec sesji gdy rusza Jankes. A na tym pałowaniu dziennym właśnie trzepią leszczy grających na 10pkt bo mogą se robić kompletnie szulerskie ruchy ni z gruchy ni z pietruchy jak w kasynie a końcówka sesji i tak będzie naciągnięta jak ma być, żeby wszystko było zgodnie z trendem i rynkami światowymi.
Później takie paradoxy są, że wig na + a leszcz na longach wtopił bo intra o 12:37 mu stopa wyjebali [antyrejek itp].
Ja już teraz te godziny se powoli odpuszczam a od listopada bardziej zdecydowane przerwy będę robił. Zresztą to też nie jest tak sztywno bo zależy od harmonogramu danych zza Oecanu, czasem bywają dane np. o 13:00 i cała seria co 45 min coś a czasem w ogóle nie ma albo dopiero o 16-tej. To trzeba sobie elastycznie dopasować.
Ponadto ważne też jest tempo przyrostu obrotu na wiguni. Jeśli do 10-tej obrót nie przekracza 200 baniek to wiadomo, że będzie gówno przez co najmniej pół dnia i nie warto ślepić.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Dla przykładu: co byście woleli qpić na dalszą korbę PZU czy KGH? Albo na który index byście woleli longa: Nikkei czy DAX?
Myśląc jak dawniej to bym wolał qpić PZU i Nikkei bo dużo spadły i "mają gdzie" odbić a miedziawka i DAX są przegrzane - statystycznie takie postępowanie prawie zawsze kończy się wtopą lub co najwyżej zyskami dużo mniejszymi od oczekiwań.
Teraz po latach doświadczeń wybrałbym odwrotnie: KGH i DAX dlatego, że są w silnych trendach wzrostowych.
W myśl zasady, że bogatemu to i byk sie ocieli a biednemu krowa mleka nie chce dać. Pieniądz dąży tam gdzie jest go już dużo a ucieka stamtąd gdzie jest go mało - przeciwieństwo dążenia do równowagi. Trzeba to w końcu raz na zawsze zrozumieć, że tak jest skonstruowany świat i zawsze bachory w Afryce będą głodować a rekiny z Wall Street będą zamawiać kolacje po $10k.
Diablo
Liczba postów : 31487 Age : 46 Location : Polak Ateista Registration date : 30/08/2007
watpie.Jezeli stany pojda dobrze w poniedzialek to we wtorek luka up i zadnej premii nie bedzie
zlapalem juz tak duza premie vs. system ze najwyzje oddam czesc.
@karnak
wlasnie z dyskusji ze Stavrosem wynika moje obecne podejscie. jak mam ZWIASTUN DD to posilkujac sie inna metoda opuszczam transakcje na ktorej spodziewam sie z duza pewnoscia straty. lape np pare punktow premi. teraz zlapalem 18 pkt. nastepnie te 18 punktow traktuje jako stopa i powtarazam taki numer. najwyzej wracam na wynik systemu. jak uda sie powiekszyc premie na kolejnej transakcji moj "zapas " rosnie ..
teraz system jest w DD a ja mam extra zyski. czekam na DD = 140 pkt na systemie i wtedy wracam do gry 100% zgodniej z systemem. ale.. na zwiekszonej pozycji ( reinwestycja premi)
moj system ma dynamiczne wyjscia z DD wiec dobrze wtedy pogrubasic.
poczekaj poczekaj, wiecznie pałowanie nie bedzie trwało jak wyjebie rynek na kilkaset pkt to cala twoja teoria pójdzie w piździec, obserwowałem twoje poczynania na PC twój system świetnie sobie radzi w pałowaniu ale gdy następuje wybicie to zaliczałeś spore wtopy
nie ma czegos takiego jak system na wiele faz rynku, infinan miał kiedys kompilacje systemów, mysle że on by miał wiele do powiedzenia w tej kwestii - dla mnie osobiście jezeli miałbym grac systemem to takim kapitałem który strace w 90% to nie załamie mnie to bo i tak w dluższym terminie systemy przynosza dodatnie przypływy i sie odrobi System rejka tak wysmiewany tyle że on juz dlugo działa a wynik jego jest o niebo lepszy niz 99% tu moze sie podobnym pochwalic.
pozdr.
IronFX Sys Trader
Liczba postów : 9659 Age : 55 Location : Wawa/Lublin Registration date : 11/10/2007
No to Yanki pozamykały się planowo : - zamknęły godnie tydzień - zamknęły pięknie miesiąc
.....tylko że w 2008 tyż tak dokładnie było
1 XI zobaczymy prawdziwą siłę rynku
gadasz jak kydo, ze nic nie wiadomo.
to co ma byc 1 listopada... up or down
Kydo nie podaje pozycji na WOU, wg. mnie - tydzień i m-c zamknęli okienkowo - koniec roku wysoko - rynek zmęczony dwumiesięcznym wzrostem - jest miejsce na min. 100pkt korektę więc muszą popuścić z krzyża , by wystudzić wskaźniki
no i jestem za tym zeby popuscili do wtorku !!!! a potem biore L z duza premia i mozemy rosnac.
Dla przykładu: co byście woleli qpić na dalszą korbę PZU czy KGH? Albo na który index byście woleli longa: Nikkei czy DAX?
Myśląc jak dawniej to bym wolał qpić PZU i Nikkei bo dużo spadły i "mają gdzie" odbić a miedziawka i DAX są przegrzane - statystycznie takie postępowanie prawie zawsze kończy się wtopą lub co najwyżej zyskami dużo mniejszymi od oczekiwań.
Teraz po latach doświadczeń wybrałbym odwrotnie: KGH i DAX dlatego, że są w silnych trendach wzrostowych.
W myśl zasady, że bogatemu to i byk sie ocieli a biednemu krowa mleka nie chce dać. Pieniądz dąży tam gdzie jest go już dużo a ucieka stamtąd gdzie jest go mało - przeciwieństwo dążenia do równowagi. Trzeba to w końcu raz na zawsze zrozumieć, że tak jest skonstruowany świat i zawsze bachory w Afryce będą głodować a rekiny z Wall Street będą zamawiać kolacje po $10k.
świetny teks opcjo podpisuje sie pod tym obiema rękami, przez ostatni miesiac obserwowałem DAX, Sapine, NQ no i oczywiscie nasi, największą dynamike wzrostów miał nasdaq i nanim sie skupiłem gdziekolwiek bys sie ustawił to zarobiło sie krocie, a nasi no cóż tez sie zarobiło ale wporównaniu z nq to są grosze
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Kobiety. Leszcz jak np. ja nie może jednej jedynej znaleźć a inni mają problem z którą się dziś umówić bo wybór taki.
Praca. Najbardziej pożądani na rynq pracy pracownicy są wychwytywani przez pracodawców, którzy walczą o nich, żeby tylo odeszli z konqrencji i przeszli do nich, tak że praktycznie taki nie ma szans być bezrobotnym; natomiast typowy bezrobotny przeglądający tablice w PUP i tak gówno znajdzie.
Zdrowie. Jak się jest zdrowym ogólnie to nawet chwilowy stan chorobowy czy jakaś kontuzja sa do przełknięcia i łatwo sie wychodzi ale gdy się zapadanie na jakąś poważną chorobę to zazwyczaj dochodżą następne, że sie tak wszystko pierdoli praktycznie do wykończenia.
Z wszystkim tak jest. Jak masz dobrze to prawdopodobnie będziesz miał lepiej. Jak masz źle to na pewno będziesz miał gorzej.
Dlatego należy trzymać się trendu bo trend to pieniądz, chcesz zarobić to wchodź tam gzie jest pieniądz a nie tam gdzie go nie ma! Proste jak drut tylko wymaga to przestawienia pewnej klapki w psychice. Ja się tego już nauczyłem choć też czasem się potrafię zawahać.
Dave Admin
Liczba postów : 21090 Age : 55 Location : 3miasto Registration date : 31/08/2007
W ciągu ostatnich 10 lat na GPW takie pałowanie jak teraz miało miejsce w maju 2003 i sierpniu 2005. Jeśli mielibyśmy powtórzyć te analogie to wkrótce czekają nas znaczne zwiększenie zmienności( kierunek ma -przynajmniej dla mnie - drugorzędne znaczenie:D). Na razie trzeba czekać.
Jeśli chodzi o wydłuzenie sesji to ja jestem za. W końcu okres od 14:30 do 18 charakteryzuje się w Europie największą zmiennością w ciągu doby. Natomiast od 10 do 14 juz teraz prawie zawsze olewam spoglądając na notki raz na godzinę, albo rzadziej....
Huntero
Liczba postów : 277 Location : 3miasto Registration date : 28/01/2010
az dziwne ze ten chuck to nawet pasc na glebe dobrze nie umie - klapie na dupsko z podporka prawie, przeciez tego ucza na pierwszych zajeciach w sportach walki
SYLWESTER
Liczba postów : 10482 Location : Katowice Registration date : 20/11/2007
psychika, psychika i jeszcze raz psychika sys rejczkaa jest ogólnie dostępny i najważniejsze- zarabiający ale każdy kombinuje jak by tu jeszcze więcej wycisnąć: -zarobił 5000pkt. w 9 lat to teraz pewnie obsunięcie będzie i wejdę jak będzie miał 4000 -trend na rynku jest wzrostowy/spadkowy to będę wchodził tylko L/S - będę wchodził po 3 złych sygnałach - antyrejki (na ufo tłumaczyć nie trzeba ) - będę łapał premie (wchodzę wcześniej/później) itd.... System prosty każdy go widzi a ilu na nim zarabia? Chociaż moim zdaniem nie ma tam najważniejszej rzeczy (na której leszcze wyławiani są w pierwszym braniu) mianowicie zarządzanie wielkością pozycji. sam z psychiką walczę i wiem, że to jest najtrudniejszy bój
Tak sobie skrobnąłem po wykresie i nie ma się co dziwić, że jest pałowanie. Na tych poziomach chyba inaczej nie będzie, ale skoro spadać nie chce, to trzeba ćwiczyć cierpliwość, bo wyjazd na szczyty poprzedniej hossy nie zrobi się od razu.
delphia U F O A N A L I T Y K
Liczba postów : 15716 Age : 51 Location : Warszawa Registration date : 29/01/2008
Odwiedzając groby znajomych pomyślcie nad waszym życiem. Czy żyjecie zgodnie z przykazaniami? Czy łamiecie je i niebawem po skończeniu etapu tu na ziemi czeka was kara za wasze czyny?
milew
Liczba postów : 734 Age : 50 Location : Suwałki Registration date : 22/09/2010
Odwiedzając groby znajomych pomyślcie nad waszym życiem. Czy żyjecie zgodnie z przykazaniami? Czy łamiecie je i niebawem po skończeniu etapu tu na ziemi czeka was kara za wasze czyny?
Odwiedzając groby znajomych pomyślcie nad waszym życiem. Czy żyjecie zgodnie z przykazaniami? Czy łamiecie je i niebawem po skończeniu etapu tu na ziemi czeka was kara za wasze czyny?
Każdy je łamie, bo jesteśmy grzeszni. Dlaczego kościół katolicki zawsze mnie straszy karą za grzechy? Bóg jest Miłością, to mi wystarczy. Katolicka wizja Boga - sadysty jakoś do mnie nie przemawia.
adepcik2
Liczba postów : 1974 Registration date : 08/11/2008
Odwiedzając groby znajomych pomyślcie nad waszym życiem. Czy żyjecie zgodnie z przykazaniami? Czy łamiecie je i niebawem po skończeniu etapu tu na ziemi czeka was kara za wasze czyny?
Każdy je łamie, bo jesteśmy grzeszni. Dlaczego kościół katolicki zawsze mnie straszy karą za grzechy? Bóg jest Miłością, to mi wystarczy. Katolicka wizja Boga - sadysty jakoś do mnie nie przemawia.
Bóg jest wszechmocny, potężny, wszystko o wszystkich wie ale jakims dziwnym sposobem pieniedzy nie potrafi tworzyc i ciągle ich potrzebuje, za grzechy moze mnie zesłać do piekła gdzie przez wiecznośc będe smarzony i torturowany ale za to Bóg mnie kocha - rewelacja
kaczor
Liczba postów : 19718 Age : 45 Registration date : 07/05/2009
Odwiedzając groby znajomych pomyślcie nad waszym życiem. Czy żyjecie zgodnie z przykazaniami? Czy łamiecie je i niebawem po skończeniu etapu tu na ziemi czeka was kara za wasze czyny?
Każdy je łamie, bo jesteśmy grzeszni. Dlaczego kościół katolicki zawsze mnie straszy karą za grzechy? Bóg jest Miłością, to mi wystarczy. Katolicka wizja Boga - sadysty jakoś do mnie nie przemawia.
Bóg jest wszechmocny, potężny, wszystko o wszystkich wie ale jakims dziwnym sposobem pieniedzy nie potrafi tworzyc i ciągle ich potrzebuje, za grzechy moze mnie zesłać do piekła gdzie przez wiecznośc będe smarzony i torturowany ale za to Bóg mnie kocha - rewelacja
No coz Zydow w OScwiecimiu i Kaczynskiego pod Smolenskiem ujebal,kto wie jaki jest w koncu boski plan,czasami az stracj sie zastanawiac bo mozna dojsc zeby lepiej BOga nie bylo (niezaleznie od tego czy sie wierzyt czy nie,chodzi o etyczna implikacje)
barany MISZCZ
Liczba postów : 19198 Location : Bóg YHWH Registration date : 07/09/2007
Odwiedzając groby znajomych pomyślcie nad waszym życiem. Czy żyjecie zgodnie z przykazaniami? Czy łamiecie je i niebawem po skończeniu etapu tu na ziemi czeka was kara za wasze czyny?
Każdy je łamie, bo jesteśmy grzeszni. Dlaczego kościół katolicki zawsze mnie straszy karą za grzechy? Bóg jest Miłością, to mi wystarczy. Katolicka wizja Boga - sadysty jakoś do mnie nie przemawia.
Bóg jest wszechmocny, potężny, wszystko o wszystkich wie ale jakims dziwnym sposobem pieniedzy nie potrafi tworzyc i ciągle ich potrzebuje, za grzechy moze mnie zesłać do piekła gdzie przez wiecznośc będe smarzony i torturowany ale za to Bóg mnie kocha - rewelacja
No coz Zydow w OScwiecimiu i Kaczynskiego pod Smolenskiem ujebal,kto wie jaki jest w koncu boski plan,czasami az stracj sie zastanawiac bo mozna dojsc zeby lepiej BOga nie bylo (niezaleznie od tego czy sie wierzyt czy nie,chodzi o etyczna implikacje)
Bóg kocha tych, którzy go słuchają. Poczytajcie więcej Stary Testament. Bez kary nie wychowa się ani jednego człowieka. Nie da się, no chyba że na bandziora i złodzieja.