z forum o chlebie ,niezdrowym,na chemii i coraz drozszym onika.1.0 poza tym wiele osób piecze chleb w domu - bez polepszaczy; sami piekarze też zrobili sobie kuku, bo zamiast piec porządne razowce, zaczęli dodawać melasy - więc na wszelki wypadek nie kupuje się ciemnego pieczywa kiedyś z resztek ciemnego chleba nastawiałam kwas na żurek - teraz to nie działa, zbyt wiele chemii w chlebie i zakwas nie ma szansy się utworzyć grahamki już nie przypominają tych sprzed 4? 5? lat, to nadmuchana buła z odrobiną mąki typu graham
Pani Gessler (którą średnio lubię i cenię) powiedziała: polski restaurator choruje na chciwość Zamiast restaurator można wstawić piekarz, a chleb trzeba piec samemu w domu - o ile się ma dobre źródło mąki....
I tym sposobem wrócimy do korzeni - chleb, dżemy, soki, wędliny, marynaty i co się da robimy w domu, kosztem kina, spaceru, odpoczynku; jeszcze chwila, a trzeba będzie sobie uchować świniaka na balkonie i kury w wannie
fabularasa
Liczba postów : 4588 Location : Bydgoszcz Registration date : 03/06/2008
Ezet napisał: Na dzisiaj koniec Miłego weekendu - uważajcie na drogach
Donpadre napisał: Ezet niezły z Ciebie malkontent-smerf maruda, nie jesteś u mnie w foes. Niech podnoszą stopki, to lubię.
Nie malkontent, tylko zmęczony i wqurwiony. Ja naprawdę muszę zapierdalać na te dwie średnie (nie biorę łapówek, unikam kolesiostwa - może jestem pierdolnięty, ale takie mam zasady) , a mój "ukochany kraj" nie daje mi szans na przyszłość/starość wysysająć mnie ciągle To qrwa lepiej chyba jebnąć to wszystko i kloszardem zostać Qrwa. Leasing wzrósł, bo VAT wzrósł i stopki rosną. Kredyt wzrośnie, bo stopki wzrosły. Chcą zabrać mi (i tym samym mojej żonie i dziecku) kasę z OFE (bo na pewno zjedę przed emeryturą) i każą mi zapieprzać do usranej śmierci. I z czego tu się cieszyć? Dymasz i dymasz, jesteś coraz starszy, a na koncie młodość i lata studenckie A w dodatku propaganda wali ci z TV jakieś pierdolone bzdety, karmi Cię papką w stylu "sznuj czas i pieniądz, dobry bądź dla zwierząt, Pan prezydent puścił bąka... musisz łykać to masło maślane".
Podsumowanie - hasło: Pesymista to optymista dobrze poinformowany.
Ezet napisał: Na dzisiaj koniec Miłego weekendu - uważajcie na drogach
Donpadre napisał: Ezet niezły z Ciebie malkontent-smerf maruda, nie jesteś u mnie w foes. Niech podnoszą stopki, to lubię.
Nie malkontent, tylko zmęczony i wqurwiony. Ja naprawdę muszę zapierdalać na te dwie średnie, a mój "ukochany kraj" nie daje mi szans na przyszłość/starość wysysająć mnie ciągle To qrwa lepiej chyba jebnąć to wszystko i kloszardem zostać Qrwa. Leasing wzrósł, bo VAT wzrósł i stopki rosną. Kredyt wzrośnie, bo stopki wzrosły. Chcą zabrać mi (i tym samym mojej żonie i dziecku) kasę z OFE (bo na pewno zjedę przed emeryturą) i każą mi zapieprzać do usranej śmierci. I z czego tu się cieszyć? Dymasz i dymasz, jesteś coraz starszy, a na koncie młodość i lata studenckie A w dodatku propaganda wali ci z TV jakieś pierdolone bzdety, karmi Cię papką w stylu "sznuj czas i pieniądz, dobry bądź dla zwierząt, Pan prezydent puścił bąka... musisz łykać to masło maślane".
Podsumowanie - hasło: Pesymista to optymista dobrze poinformowany.
by żyło się lepiej nawet jak zarabiasz dwie srednie krajowe to to jest gówno a nie pieniądz, poza tym zarabiając więcej automatycznie wydajesz więcej, dla żonki lepsze kremiki, ciuszki, dla dzieci fakultatywne zajęcia a Tobie co najwyżej mozesz sie delektowac 10 letnia whysky i tak czas płynie i lądujesz w ZOLu lub hospicjum srając pod siebie to jest dopiero pesymizm
Awa
Liczba postów : 1341 Location : Wawa Registration date : 03/11/2008
Ezet napisał: Na dzisiaj koniec Miłego weekendu - uważajcie na drogach
Donpadre napisał: Ezet niezły z Ciebie malkontent-smerf maruda, nie jesteś u mnie w foes. Niech podnoszą stopki, to lubię.
Nie malkontent, tylko zmęczony i wqurwiony. Ja naprawdę muszę zapierdalać na te dwie średnie, a mój "ukochany kraj" nie daje mi szans na przyszłość/starość wysysająć mnie ciągle To qrwa lepiej chyba jebnąć to wszystko i kloszardem zostać Qrwa. Leasing wzrósł, bo VAT wzrósł i stopki rosną. Kredyt wzrośnie, bo stopki wzrosły. Chcą zabrać mi (i tym samym mojej żonie i dziecku) kasę z OFE (bo na pewno zjedę przed emeryturą) i każą mi zapieprzać do usranej śmierci. I z czego tu się cieszyć? Dymasz i dymasz, jesteś coraz starszy, a na koncie młodość i lata studenckie A w dodatku propaganda wali ci z TV jakieś pierdolone bzdety, karmi Cię papką w stylu "sznuj czas i pieniądz, dobry bądź dla zwierząt, Pan prezydent puścił bąka... musisz łykać to masło maślane".
Podsumowanie - hasło: Pesymista to optymista dobrze poinformowany.
by żyło się lepiej nawet jak zarabiasz dwie srednie krajowe to to jest gówno a nie pieniądz, poza tym zarabiając więcej automatycznie wydajesz więcej, dla żonki lepsze kremiki, ciuszki, dla dzieci fakultatywne zajęcia a Tobie co najwyżej mozesz sie delektowac 10 letnia whysky i tak czas płynie i lądujesz w ZOLu lub hospicjum srając pod siebie to jest dopiero pesymizm
nuuu, święta prawda tylko komu ona potrzebna? czyż nie lepiej żyć w swoim "matrixie"? "nadzieja - matką głupich, ale czy matka nie kocha swoich dzieci"?
Awa
Liczba postów : 1341 Location : Wawa Registration date : 03/11/2008
[...] I tym sposobem wrócimy do korzeni - chleb, dżemy, soki, wędliny, marynaty i co się da robimy w domu, kosztem kina, spaceru, odpoczynku; jeszcze chwila, a trzeba będzie sobie uchować świniaka na balkonie i kury w wannie
i słusznie może wreszcie zajmiemy się czymś przydatnym , a nie tylko: cyferki, cyferki i głupie pomysły, człowiek powinien być przydatny w naturze
Ezet Główny Troll UFO
Liczba postów : 12359 Registration date : 30/09/2007
Ezet napisał: Na dzisiaj koniec Miłego weekendu - uważajcie na drogach
Donpadre napisał: Ezet niezły z Ciebie malkontent-smerf maruda, nie jesteś u mnie w foes. Niech podnoszą stopki, to lubię.
Nie malkontent, tylko zmęczony i wqurwiony. Ja naprawdę muszę zapierdalać na te dwie średnie, a mój "ukochany kraj" nie daje mi szans na przyszłość/starość wysysająć mnie ciągle To qrwa lepiej chyba jebnąć to wszystko i kloszardem zostać Qrwa. Leasing wzrósł, bo VAT wzrósł i stopki rosną. Kredyt wzrośnie, bo stopki wzrosły. Chcą zabrać mi (i tym samym mojej żonie i dziecku) kasę z OFE (bo na pewno zjedę przed emeryturą) i każą mi zapieprzać do usranej śmierci. I z czego tu się cieszyć? Dymasz i dymasz, jesteś coraz starszy, a na koncie młodość i lata studenckie A w dodatku propaganda wali ci z TV jakieś pierdolone bzdety, karmi Cię papką w stylu "sznuj czas i pieniądz, dobry bądź dla zwierząt, Pan prezydent puścił bąka... musisz łykać to masło maślane".
Podsumowanie - hasło: Pesymista to optymista dobrze poinformowany.
by żyło się lepiej nawet jak zarabiasz dwie srednie krajowe to to jest gówno a nie pieniądz, poza tym zarabiając więcej automatycznie wydajesz więcej, dla żonki lepsze kremiki, ciuszki, dla dzieci fakultatywne zajęcia a Tobie co najwyżej mozesz sie delektowac 10 letnia whysky i tak czas płynie i lądujesz w ZOLu lub hospicjum srając pod siebie to jest dopiero pesymizm
Dobre tyle tylko, że możesz się delektować piwem z Biedronki w promocji, bo 70grosz tańsze niż w pobliskim sklepie (wczojszego wieczora poszło z sasiadami 20 sztuk x 0,7zł = 14zł oszczędności ) Co do dwóch średnich to zgadzam się, że to gówno nie pieniądz, zwłaszcza, że zona nie pracuje, a córka juz nastolatka No ale cóż począć. Nie każdy ma smykałkę/warsztat/preferencje do grabienia szfagra na pochodnych
Ezet Główny Troll UFO
Liczba postów : 12359 Registration date : 30/09/2007
Ezet napisał: Na dzisiaj koniec Miłego weekendu - uważajcie na drogach
Donpadre napisał: Ezet niezły z Ciebie malkontent-smerf maruda, nie jesteś u mnie w foes. Niech podnoszą stopki, to lubię.
Nie malkontent, tylko zmęczony i wqurwiony. Ja naprawdę muszę zapierdalać na te dwie średnie, a mój "ukochany kraj" nie daje mi szans na przyszłość/starość wysysająć mnie ciągle To qrwa lepiej chyba jebnąć to wszystko i kloszardem zostać Qrwa. Leasing wzrósł, bo VAT wzrósł i stopki rosną. Kredyt wzrośnie, bo stopki wzrosły. Chcą zabrać mi (i tym samym mojej żonie i dziecku) kasę z OFE (bo na pewno zjedę przed emeryturą) i każą mi zapieprzać do usranej śmierci. I z czego tu się cieszyć? Dymasz i dymasz, jesteś coraz starszy, a na koncie młodość i lata studenckie A w dodatku propaganda wali ci z TV jakieś pierdolone bzdety, karmi Cię papką w stylu "sznuj czas i pieniądz, dobry bądź dla zwierząt, Pan prezydent puścił bąka... musisz łykać to masło maślane".
Podsumowanie - hasło: Pesymista to optymista dobrze poinformowany.
by żyło się lepiej nawet jak zarabiasz dwie srednie krajowe to to jest gówno a nie pieniądz, poza tym zarabiając więcej automatycznie wydajesz więcej, dla żonki lepsze kremiki, ciuszki, dla dzieci fakultatywne zajęcia a Tobie co najwyżej mozesz sie delektowac 10 letnia whysky i tak czas płynie i lądujesz w ZOLu lub hospicjum srając pod siebie to jest dopiero pesymizm
nuuu, święta prawda tylko komu ona potrzebna? czyż nie lepiej żyć w swoim "matrixie"? "nadzieja - matką głupich, ale czy matka nie kocha swoich dzieci"?
No właśnie piszę o tym matrixie, bo mam świadomość jego istnienia Wydaje mi się, że lepiej być głupim niemyślącym ćwokiem i wtedy żyło by sie lepiej, niż rozkminiać "chorą giwekię" Czesia z podpisu Opcjonera Jeśli "za dużo myśli na raz ma się na myśli" to później otoczenie odbiera Cię jako malkontenta i narzekacza, kiedy trzeba słuchać głosów "leć ... leć, łap gołębia, zapierdalaj głupi szczurze itp itd" Mam wrażenie, że nie pasuję do ogólnie przyjętych kanonów tego "dziwnego" świata (Orzeszku, czy to nie jest przypadkiem jakaś choroba psychiczna??? Srał go pies. To w końcu MÓJ matrix i mam to w ) .
fabularasa
Liczba postów : 4588 Location : Bydgoszcz Registration date : 03/06/2008
Kuriozalna sprawa przed szczecineckim sądem. Niedoszły samobójca pozwał policję o odszkodowanie po tym, jak policjanci go uratowali, odcinając ze stryczka.
Wigunia na logarytmicznym robi być może trójkąta (podwójne kreski i nie pytajcie skąd się wzięły) lub zapierniczy "świeżą" falę [C]..............masakra
Ostatnio zmieniony przez inwestor dnia Sob 22 Sty 2011, 23:46, w całości zmieniany 1 raz
Wigunia na logarytmicznym robi być może trójkąta (podwójne kreski i nie pytajcie skąd się wzięły) lub zapierniczy "świeżą" falę [C]..............masakra
sam widzisz ze tutaj nie ma juz miejsca do wzrostów
walent
Liczba postów : 638 Registration date : 18/03/2009
Ezet napisał: Na dzisiaj koniec Miłego weekendu - uważajcie na drogach
Donpadre napisał: Ezet niezły z Ciebie malkontent-smerf maruda, nie jesteś u mnie w foes. Niech podnoszą stopki, to lubię.
Nie malkontent, tylko zmęczony i wqurwiony. Ja naprawdę muszę zapierdalać na te dwie średnie, a mój "ukochany kraj" nie daje mi szans na przyszłość/starość wysysająć mnie ciągle To qrwa lepiej chyba jebnąć to wszystko i kloszardem zostać Qrwa. Leasing wzrósł, bo VAT wzrósł i stopki rosną. Kredyt wzrośnie, bo stopki wzrosły. Chcą zabrać mi (i tym samym mojej żonie i dziecku) kasę z OFE (bo na pewno zjedę przed emeryturą) i każą mi zapieprzać do usranej śmierci. I z czego tu się cieszyć? Dymasz i dymasz, jesteś coraz starszy, a na koncie młodość i lata studenckie A w dodatku propaganda wali ci z TV jakieś pierdolone bzdety, karmi Cię papką w stylu "sznuj czas i pieniądz, dobry bądź dla zwierząt, Pan prezydent puścił bąka... musisz łykać to masło maślane".
Podsumowanie - hasło: Pesymista to optymista dobrze poinformowany.
by żyło się lepiej nawet jak zarabiasz dwie srednie krajowe to to jest gówno a nie pieniądz, poza tym zarabiając więcej automatycznie wydajesz więcej, dla żonki lepsze kremiki, ciuszki, dla dzieci fakultatywne zajęcia a Tobie co najwyżej mozesz sie delektowac 10 letnia whysky i tak czas płynie i lądujesz w ZOLu lub hospicjum srając pod siebie to jest dopiero pesymizm
Dobre tyle tylko, że możesz się delektować piwem z Biedronki w promocji, bo 70grosz tańsze niż w pobliskim sklepie (wczojszego wieczora poszło z sasiadami 20 sztuk x 0,7zł = 14zł oszczędności ) Co do dwóch średnich to zgadzam się, że to gówno nie pieniądz, zwłaszcza, że zona nie pracuje, a córka juz nastolatka No ale cóż począć. Nie każdy ma smykałkę/warsztat/preferencje do grabienia szfagra na pochodnych
Nie pierdolcie, że 2 średnie krajowe to gawno! Zależy jakie się ma potrzeby... jeśli ktoś chce sobie pomieszkać w hotelu siedmiogwiazdkowym w Emiratach po $10k za dobę to pewnie że mało ale na całkiem niezłe życie w PL to jest w miarę ok.
Powiedzcie to tym, którzy zarabiają 1500zł miesięcznie, że 2 średnie krajowe to gówno...
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Jak podjeżdża wygajerowany koleś w przyćmionych brylach i z czarną teczką najnowszym moedelem np. merola lub beemy (wziętej na kredyt) pod Biedronkę i bierze do koszyka co najtańsze, oszczędza na jedzeniu by starczyło na ratę za to cudo, to to jest dla mnie przypadek nadający sie do natychmiastowej obserwacji psychiatrycznej.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Ja znam takiego dziadka, który dysponuje kapitałem paruset kilo pln (bo ma 3 mieszkania w Świnoujściu i sporo na lokacie kisi) a zachowuje się, wygląda i ubiera jak ostatni kloszard. Chodzi puszki zbiera i najtańszy chleb z Biedronki qpuje bo mu na wszystko szkoda; wiecznie chodzi i tylko stęka marudzi jak to w tej Polsce źle, że będzie tylko gorzej... wszyscy dookoła to dla niego są złodzieje itp. Dziad już po 70-tce, samotny, zero spadkobierców, wywinie kitę nawet nie będzie wiedział kiedy i nasz kochany Skarb Państwa się wzbogaci... Jak można być tak pierdolniętym to mi wytłumaczcie? Jeszcze mi kiedyś mówił, że jako 10-ciolatek widział jak Gestapo Żydów mordowało na ulicach - a co to ma do rzeczy? Generalnie facet mimo iż kasiory ma w chuj i mógłby żyć naprawdę zajebiście, chodzi wiecznie nadąsany i przesiąknięty do kości pesymizmem i niechęcią do wszystkiego. Pierdoli mi że Polska upadnie, że będzie czwarty rozbiór, że Niemcy nas wyqpią albo Ruscy napadną i takie brednie, że aż mnie skręca. Se myślę czasem dziadu durny stary to mógłbyś biednym (czyli np. mnie) to przepisać!
Znam też innego, kóry wiecznie ma za mało kasy bo pracuje na przygranicznym bazarze pety sprzedając i praktycznie żyje z dnia na dzień bez perspektyw, wszystko co ma to na kredyt i to na żonę a gęba mu się wiecznie uśmiecha i człowiek generalnie wesoły, dla niego kasa nie jest taka ważna byleby było minimum do życia.
Tak więc nie tyle ilość szmalu daje szczęście a odpowiednie psychiczne nastawienie do życia jest tu dużo ważniejsze.
janek
Liczba postów : 8015 Registration date : 24/06/2010
Ja znam takiego dziadka, który dysponuje kapitałem paruset kilo pln (bo ma 3 mieszkania w Świnoujściu i sporo na lokacie kisi) a zachowuje się, wygląda i ubiera jak ostatni kloszard. Chodzi puszki zbiera i najtańszy chleb z Biedronki qpuje bo mu na wszystko szkoda; wiecznie chodzi i tylko stęka marudzi jak to w tej Polsce źle, że będzie tylko gorzej... wszyscy dookoła to dla niego są złodzieje itp. Dziad już po 70-tce, samotny, zero spadkobierców, wywinie kitę nawet nie będzie wiedział kiedy i nasz kochany Skarb Państwa się wzbogaci... Jak można być tak pierdolniętym to mi wytłumaczcie? Jeszcze mi kiedyś mówił, że jako 10-ciolatek widział jak Gestapo Żydów mordowało na ulicach - a co to ma do rzeczy? Generalnie facet mimo iż kasiory ma w chuj i mógłby żyć naprawdę zajebiście, chodzi wiecznie nadąsany i przesiąknięty do kości pesymizmem i niechęcią do wszystkiego. Pierdoli mi że Polska upadnie, że będzie czwarty rozbiór, że Niemcy nas wyqpią albo Ruscy napadną i takie brednie, że aż mnie skręca. Se myślę czasem dziadu durny stary to mógłbyś biednym (czyli np. mnie) to przepisać!
Znam też innego, kóry wiecznie ma za mało kasy bo pracuje na przygranicznym bazarze pety sprzedając i praktycznie żyje z dnia na dzień bez perspektyw, wszystko co ma to na kredyt i to na żonę a gęba mu się wiecznie uśmiecha i człowiek generalnie wesoły, dla niego kasa nie jest taka ważna byleby było minimum do życia.
Tak więc nie tyle ilość szmalu daje szczęście a odpowiednie psychiczne nastawienie do życia jest tu dużo ważniejsze.
dzisiaj na TASE ,po wyzszym otwarciu załamanie indeksow jutro to samo u nas
Citigroup: zmiany w OFE uderzą w polski rynek akcji http://forsal.pl/artykuly/477647,citigroup_zmiany_w_ofe_uderza_w_polski_rynek_akcji.html drogie byczki no to gdzie jedziemy ? na 3000 czy na 2000
kamikaze UFOTrader Senior
Liczba postów : 19676 Registration date : 28/08/2007
dzisiaj na TASE ,po wyzszym otwarciu załamanie indeksow jutro to samo u nas
Citigroup: zmiany w OFE uderzą w polski rynek akcji http://forsal.pl/artykuly/477647,citigroup_zmiany_w_ofe_uderza_w_polski_rynek_akcji.html drogie byczki no to gdzie jedziemy ? na 3000 czy na 2000
podniecasz się spadkami o 0.15% u icków? była lekka wyprzedaż u kałbojów w ramach realizacji zysków przed wynikami spółek jak wyniki będą dobre, a na razie generalnie są, to wkrótce powrót do trendu wzrostowego
citigroup otwarte fundusze emerytalne prawdopodobnie zmniejszą ilość zakupów
ale dalej będą kupowały, tyle że troszkę mniej
kamikaze UFOTrader Senior
Liczba postów : 19676 Registration date : 28/08/2007
dzisiaj na TASE ,po wyzszym otwarciu załamanie indeksow jutro to samo u nas
Citigroup: zmiany w OFE uderzą w polski rynek akcji http://forsal.pl/artykuly/477647,citigroup_zmiany_w_ofe_uderza_w_polski_rynek_akcji.html drogie byczki no to gdzie jedziemy ? na 3000 czy na 2000
podniecasz się spadkami o 0.15% u icków? była lekka wyprzedaż u kałbojów w ramach realizacji zysków przed wynikami spółek jak wyniki będą dobre, a na razie generalnie są, to wkrótce powrót do trendu wzrostowego
citigroup otwarte fundusze emerytalne prawdopodobnie zmniejszą ilość zakupów
ale dalej będą kupowały, tyle że troszkę mniej
nie wazne ile procent ALE KIERUNEK SŁUSZNY A Z CZASEM BEDZIE I WIECEJ %
Cris
Liczba postów : 6430 Location : WY Registration date : 29/08/2007
Temat: Cris Nie 23 Sty 2011, 11:09
kamikaze napisał:
walent napisał:
Weekend z Edkiem. Czas na korektę
już ponad 200 pipsów wtopy na moich edkowych elach i ponad 100 na kabelku, jak będzie znowu up trzeba będzie zamykać
czas na korekę, oj czas...
Jak będzie korekta na edku, to na wzrosty u nas nie ma co liczyć.
Ezet Główny Troll UFO
Liczba postów : 12359 Registration date : 30/09/2007
Ja znam takiego dziadka, który dysponuje kapitałem paruset kilo pln (bo ma 3 mieszkania w Świnoujściu i sporo na lokacie kisi) a zachowuje się, wygląda i ubiera jak ostatni kloszard. Chodzi puszki zbiera i najtańszy chleb z Biedronki qpuje bo mu na wszystko szkoda; wiecznie chodzi i tylko stęka marudzi jak to w tej Polsce źle, że będzie tylko gorzej... wszyscy dookoła to dla niego są złodzieje itp. Dziad już po 70-tce, samotny, zero spadkobierców, wywinie kitę nawet nie będzie wiedział kiedy i nasz kochany Skarb Państwa się wzbogaci... Jak można być tak pierdolniętym to mi wytłumaczcie? Jeszcze mi kiedyś mówił, że jako 10-ciolatek widział jak Gestapo Żydów mordowało na ulicach - a co to ma do rzeczy? Generalnie facet mimo iż kasiory ma w chuj i mógłby żyć naprawdę zajebiście, chodzi wiecznie nadąsany i przesiąknięty do kości pesymizmem i niechęcią do wszystkiego. Pierdoli mi że Polska upadnie, że będzie czwarty rozbiór, że Niemcy nas wyqpią albo Ruscy napadną i takie brednie, że aż mnie skręca. Se myślę czasem dziadu durny stary to mógłbyś biednym (czyli np. mnie) to przepisać!
Znam też innego, kóry wiecznie ma za mało kasy bo pracuje na przygranicznym bazarze pety sprzedając i praktycznie żyje z dnia na dzień bez perspektyw, wszystko co ma to na kredyt i to na żonę a gęba mu się wiecznie uśmiecha i człowiek generalnie wesoły, dla niego kasa nie jest taka ważna byleby było minimum do życia.
Tak więc nie tyle ilość szmalu daje szczęście a odpowiednie psychiczne nastawienie do życia jest tu dużo ważniejsze.
Opcjo. Ja ogólnie jestem usmiechnięty, pełen entujazmu i zadowolony z życia. Czasami jednak przychodzi kryzys wynikający ze zmęczenia po całym tygodniu pracy i po weekendowej dawce alkoholu. Ale z drugiej strony jak tu sie nie wqrzać, jeśli gdzie nie spojrzysz to chcą cie wydymać, a państwo stoi pierwsze w kolejce.
Nie mam merca na kredyt, tylko mniejsze/tańsze autko w leasing. W Biedronce kupuję, bo lubie ten sklep (czasem tez w Lidlu). Wynika to z czystej kalkulacji np.: na tym piwie. Dlaczego mam kupować po 2,9zł (lub nawet po 3,2zł), jeśli 100m dalej jest to samo po 2,2zł. Proste. A piwo i inne to nie akcje.
jj
Liczba postów : 1573 Registration date : 15/05/2008
Ja znam takiego dziadka, który dysponuje kapitałem paruset kilo pln (bo ma 3 mieszkania w Świnoujściu i sporo na lokacie kisi) a zachowuje się, wygląda i ubiera jak ostatni kloszard. Chodzi puszki zbiera i najtańszy chleb z Biedronki qpuje bo mu na wszystko szkoda; wiecznie chodzi i tylko stęka marudzi jak to w tej Polsce źle, że będzie tylko gorzej... wszyscy dookoła to dla niego są złodzieje itp. Dziad już po 70-tce, samotny, zero spadkobierców, wywinie kitę nawet nie będzie wiedział kiedy i nasz kochany Skarb Państwa się wzbogaci... Jak można być tak pierdolniętym to mi wytłumaczcie? Jeszcze mi kiedyś mówił, że jako 10-ciolatek widział jak Gestapo Żydów mordowało na ulicach - a co to ma do rzeczy? Generalnie facet mimo iż kasiory ma w chuj i mógłby żyć naprawdę zajebiście, chodzi wiecznie nadąsany i przesiąknięty do kości pesymizmem i niechęcią do wszystkiego. Pierdoli mi że Polska upadnie, że będzie czwarty rozbiór, że Niemcy nas wyqpią albo Ruscy napadną i takie brednie, że aż mnie skręca. Se myślę czasem dziadu durny stary to mógłbyś biednym (czyli np. mnie) to przepisać!
Znam też innego, kóry wiecznie ma za mało kasy bo pracuje na przygranicznym bazarze pety sprzedając i praktycznie żyje z dnia na dzień bez perspektyw, wszystko co ma to na kredyt i to na żonę a gęba mu się wiecznie uśmiecha i człowiek generalnie wesoły, dla niego kasa nie jest taka ważna byleby było minimum do życia.
Tak więc nie tyle ilość szmalu daje szczęście a odpowiednie psychiczne nastawienie do życia jest tu dużo ważniejsze.
Opcjo. Ja ogólnie jestem usmiechnięty, pełen entujazmu i zadowolony z życia. Czasami jednak przychodzi kryzys wynikający ze zmęczenia po całym tygodniu pracy i po weekendowej dawce alkoholu. Ale z drugiej strony jak tu sie nie wqrzać, jeśli gdzie nie spojrzysz to chcą cie wydymać, a państwo stoi pierwsze w kolejce.
Nie mam merca na kredyt, tylko mniejsze/tańsze autko w leasing. W Biedronce kupuję, bo lubie ten sklep (czasem tez w Lidlu). Wynika to z czystej kalkulacji np.: na tym piwie. Dlaczego mam kupować po 2,9zł (lub nawet po 3,2zł), jeśli 100m dalej jest to samo po 2,2zł. Proste. A piwo i inne to nie akcje.
W Biedronkach byłem kilka razy różnych i tam jest wielkie GÓWNO. Sama tandeta. LIDL wbrew pozorom to całkiem dobry sklep, sam tam robię zaqpy co sobotę choć mam daleko bo maja towary, których nie ma gdzie indziej np.: http://www.maiburogu.se/wp-content/uploads/2009/04/arriba-superieur.jpg Większość szwabskie bo to głównie dla Helmutów sklep ale mi pasuje. Helmuckie, włoskie i greckie sery, oliwki itp. Owoce, rucole itp.
W Biedronce to naprawdę nie wiem co tam można qpić "Konserwę biwakową"?
gumbas
Liczba postów : 5095 Age : 103 Registration date : 19/09/2008
Nie sama kasa daje szczęście ale umiejętność jej zdobywania i przy tym realizowania swoich pomysłów. Oczywiście to tylko teoria dotycząca części materialnej. Ezet ja za to jestem malkontent. Opcjoner, kiedyś usłyszałem historie o wujku kolegi że gra na giełdzie i ma dużo pieniędzy, a w czasie wolnym opiekuje się ludźmi starszymi i posiada już kilka mieszkań w warszawie. Ciekawe który interes przynosi mu większe korzyści materialne.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Ja znam takiego dziadka, który dysponuje kapitałem paruset kilo pln (bo ma 3 mieszkania w Świnoujściu i sporo na lokacie kisi) a zachowuje się, wygląda i ubiera jak ostatni kloszard. Chodzi puszki zbiera i najtańszy chleb z Biedronki qpuje bo mu na wszystko szkoda; wiecznie chodzi i tylko stęka marudzi jak to w tej Polsce źle, że będzie tylko gorzej... wszyscy dookoła to dla niego są złodzieje itp. Dziad już po 70-tce, samotny, zero spadkobierców, wywinie kitę nawet nie będzie wiedział kiedy i nasz kochany Skarb Państwa się wzbogaci... Jak można być tak pierdolniętym to mi wytłumaczcie? Jeszcze mi kiedyś mówił, że jako 10-ciolatek widział jak Gestapo Żydów mordowało na ulicach - a co to ma do rzeczy? Generalnie facet mimo iż kasiory ma w chuj i mógłby żyć naprawdę zajebiście, chodzi wiecznie nadąsany i przesiąknięty do kości pesymizmem i niechęcią do wszystkiego. Pierdoli mi że Polska upadnie, że będzie czwarty rozbiór, że Niemcy nas wyqpią albo Ruscy napadną i takie brednie, że aż mnie skręca. Se myślę czasem dziadu durny stary to mógłbyś biednym (czyli np. mnie) to przepisać!
Znam też innego, kóry wiecznie ma za mało kasy bo pracuje na przygranicznym bazarze pety sprzedając i praktycznie żyje z dnia na dzień bez perspektyw, wszystko co ma to na kredyt i to na żonę a gęba mu się wiecznie uśmiecha i człowiek generalnie wesoły, dla niego kasa nie jest taka ważna byleby było minimum do życia.
Tak więc nie tyle ilość szmalu daje szczęście a odpowiednie psychiczne nastawienie do życia jest tu dużo ważniejsze.
jest ratunek dla Dziadka....sesja z LSD
A niedawno było, że zmarł jakiś kloszard w UK i okazało się, że to milioner i później sąd szukał spadkobierców. Niektórzy mają nasrane pod czaszkami.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Nie sama kasa daje szczęście ale umiejętność jej zdobywania i przy tym realizowania swoich pomysłów. Oczywiście to tylko teoria dotycząca części materialnej. Ezet ja za to jestem malkontent. Opcjoner, kiedyś usłyszałem historie o wujku kolegi że gra na giełdzie i ma dużo pieniędzy, a w czasie wolnym opiekuje się ludźmi starszymi i posiada już kilka mieszkań w warszawie. Ciekawe który interes przynosi mu większe korzyści materialne.
Umiejętność zdobywania tak - to najważniejsze. W razie jakiegoś dramatu gdy się zbankrutuje to mając gówno umieć wylepić z niego perełkę i zamienić na złoto - bardzo cenna umiejętność.
Pytanie z którego interesu dokłada do którego
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007