Kto się zabezpieczył w eLLe - bo dzisiaj ponoć okazja była! Nie bać się - przyznawać się
nie chce spadać, więc eLL wot merytoryczne podejście
Ja mam systemowe L od 20 grudnia ub.r. i chociaż prognozuję koniec całej fali spadków na poziomie 600-800 pkt (żeby nie było wątpliwości: nie 1600-1800, tylko 600-800 ), to jeszcze nie miałem sygnału do powrotu na S. Pozdrawiam
Ło matko !!!
tez widzisz fale 3 ?
a jak w czasie umieszczasz te 600-800 ?
to musialoby sie stac w max pol roku chyba ( inaczej to sie nijak bedzie skladac z cyklicznoscia glownych hoss i bess)
bo ja tez zakladam takie poziomy ale za pare lat po wczesniejszych wybiciu nowych max
Czasowo, zakładając tempo spadków jak dla fali 2007-2009 (linie czerwone) wychodzi przełom 2013-2014 r. Z kolei poziomy 600-800 pkt wychodzą mi z proporcji fal - zakładam, ze wykreślimy w fali spadkowej rozpoczętej w maju ub.r. pięć fal. Zwracam uwagę na potencjalną dużą formacje RGR (zielona linia szyi). Oczywiscie takie prognozy to bardziej ćwiczenie wyobraźni niż realne narzędzie bieżacego inwestowania. Bo, wiadomo - trzeba reagować, a nie przewidywać.
Pozdrawiam
ale to nie jest rgr, za bardzo nachylony i do tego w złą stronę, ramiona są na różnych poziomach, głowa za mało wystaje
do lekarza z tym dziwadłem
Rmir
Liczba postów : 9895 Registration date : 28/08/2007
Kto się zabezpieczył w eLLe - bo dzisiaj ponoć okazja była! Nie bać się - przyznawać się
nie chce spadać, więc eLL wot merytoryczne podejście
Ja mam systemowe L od 20 grudnia ub.r. i chociaż prognozuję koniec całej fali spadków na poziomie 600-800 pkt (żeby nie było wątpliwości: nie 1600-1800, tylko 600-800 ), to jeszcze nie miałem sygnału do powrotu na S. Pozdrawiam
Ło matko !!!
tez widzisz fale 3 ?
a jak w czasie umieszczasz te 600-800 ?
to musialoby sie stac w max pol roku chyba ( inaczej to sie nijak bedzie skladac z cyklicznoscia glownych hoss i bess)
bo ja tez zakladam takie poziomy ale za pare lat po wczesniejszych wybiciu nowych max
Czasowo, zakładając tempo spadków jak dla fali 2007-2009 (linie czerwone) wychodzi przełom 2013-2014 r. Z kolei poziomy 600-800 pkt wychodzą mi z proporcji fal - zakładam, ze wykreślimy w fali spadkowej rozpoczętej w maju ub.r. pięć fal. Zwracam uwagę na potencjalną dużą formacje RGR (zielona linia szyi). Oczywiscie takie prognozy to bardziej ćwiczenie wyobraźni niż realne narzędzie bieżacego inwestowania. Bo, wiadomo - trzeba reagować, a nie przewidywać.
Pozdrawiam
przebijam: będzie 390 na WIG20
http://www.bankfotek.pl/view/1093808
qrwa nic nie będzie,tylko kolejna republika rosyjska
Rmir
Liczba postów : 9895 Registration date : 28/08/2007
może brakuje jednego szczytu aby sp500 mogło spadać,tylko wtedy może zaistnieć radość i mogą wywalić jeszcze wyżej. Wyżej to już robi się jakiś klin ,prospadkowy. Trzeba czekać.
jak an razie to niech przebiją linie szyji tego rgr-a Albo i nie
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Nie wiem czy ktos czytal w "wyborczej" artykul o ropie z lupkow w USA,al jesli bedzie tam tak jak sie pisze to czeka nas wielka zmiana i upadek Rosji,Brazylii,Wenezueli i Panstw Bliskiego Wschodu (procz Izraela)
Dave Admin
Liczba postów : 21090 Age : 55 Location : 3miasto Registration date : 31/08/2007
Nie wiem czy ktos czytal w "wyborczej" artykul o ropie z lupkow w USA,al jesli bedzie tam tak jak sie pisze to czeka nas wielka zmiana i upadek Rosji,Brazylii,Wenezueli i Panstw Bliskiego Wschodu (procz Izraela)
czytałem i zgadzam się z Tobą że w szczególności dla Rosji i państw Bliskiego Wchodu będzie to wielki cios. Coś takiego może doprowadzić nawet do konfliktów zbrojnych. Dodam jeszcze jedno - także w Polsce mamy zasoby tego typu. Na razie zbyt wcześnie aby mówić o opłacalnej eksploatacji ale ten temat będzie się rozwijał. Niestety dla Polski jesteśmy w takim otoczeniu geopolitycznym że Rosja, Niemcy i Francja mogą nam zablokować zasłaniając się przyczynami środowiskowymi wydobycie tych surowców by zapewnić sobie status quo.
Dlatego uważam za strategiczny błąd to że postawiliśmy na jedną kartę w postaci projektu Jednej Europy odcinając się zdecydowanie od Amerykanów. W przyszłości to oni mogą być naszym największym sojusznikiem na zasadzie "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem" a im jak wiadomo słabość Rosji w szczególności jest na rękę. Polska powinna zwrócić się ku krajom takim jak Czechy, Słowacja, Ukraina, kraje nadbałtyckie Węgry, Rumunia,Bułgaria kraje Skandynawskie a nawet Turcja bo mamy potencjał do tworzenia silnej grupy krajów. A razem łatwiej będzie się przeciwstawić takim krajom jak Rosja bo gdy zawiodą ich metody polityczne nie zawahają się użyć siły mając nóż na gardle.
nomad
Liczba postów : 21004 Location : Narewka Registration date : 20/01/2008
Nie wiem czy ktos czytal w "wyborczej" artykul o ropie z lupkow w USA,al jesli bedzie tam tak jak sie pisze to czeka nas wielka zmiana i upadek Rosji,Brazylii,Wenezueli i Panstw Bliskiego Wschodu (procz Izraela)
czytałem i zgadzam się z Tobą że w szczególności dla Rosji i państw Bliskiego Wchodu będzie to wielki cios. Coś takiego może doprowadzić nawet do konfliktów zbrojnych. Dodam jeszcze jedno - także w Polsce mamy zasoby tego typu. Na razie zbyt wcześnie aby mówić o opłacalnej eksploatacji ale ten temat będzie się rozwijał. Niestety dla Polski jesteśmy w takim otoczeniu geopolitycznym że Rosja, Niemcy i Francja mogą nam zablokować zasłaniając się przyczynami środowiskowymi wydobycie tych surowców by zapewnić sobie status quo.
Dlatego uważam za strategiczny błąd to że postawiliśmy na jedną kartę w postaci projektu Jednej Europy odcinając się zdecydowanie od Amerykanów. W przyszłości to oni mogą być naszym największym sojusznikiem na zasadzie "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem" a im jak wiadomo słabość Rosji w szczególności jest na rękę. Polska powinna zwrócić się ku krajom takim jak Czechy, Słowacja, Ukraina, kraje nadbałtyckie Węgry, Rumunia,Bułgaria kraje Skandynawskie a nawet Turcja bo mamy potencjał do tworzenia silnej grupy krajów. A razem łatwiej będzie się przeciwstawić takim krajom jak Rosja bo gdy zawiodą ich metody polityczne nie zawahają się użyć siły mając nóż na gardle.
a wy ciągle o dyrdymałach i jak to kaczor niedouczeni i bez umiejętności kojarzenia faktów: chiny właśnie prześcigają na dniach usa w konsumpcji ropy, jeśli zamienią rowery na motorynki , a motorynki na auta to konsumpcja wzrośnie 20-to krotnie, a gdzie tu jeszcze indie brazylia itd
Rmir
Liczba postów : 9895 Registration date : 28/08/2007
Nie wiem czy ktos czytal w "wyborczej" artykul o ropie z lupkow w USA,al jesli bedzie tam tak jak sie pisze to czeka nas wielka zmiana i upadek Rosji,Brazylii,Wenezueli i Panstw Bliskiego Wschodu (procz Izraela)
czytałem i zgadzam się z Tobą że w szczególności dla Rosji i państw Bliskiego Wchodu będzie to wielki cios. Coś takiego może doprowadzić nawet do konfliktów zbrojnych. Dodam jeszcze jedno - także w Polsce mamy zasoby tego typu. Na razie zbyt wcześnie aby mówić o opłacalnej eksploatacji ale ten temat będzie się rozwijał. Niestety dla Polski jesteśmy w takim otoczeniu geopolitycznym że Rosja, Niemcy i Francja mogą nam zablokować zasłaniając się przyczynami środowiskowymi wydobycie tych surowców by zapewnić sobie status quo.
Dlatego uważam za strategiczny błąd to że postawiliśmy na jedną kartę w postaci projektu Jednej Europy odcinając się zdecydowanie od Amerykanów. W przyszłości to oni mogą być naszym największym sojusznikiem na zasadzie "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem" a im jak wiadomo słabość Rosji w szczególności jest na rękę. Polska powinna zwrócić się ku krajom takim jak Czechy, Słowacja, Ukraina, kraje nadbałtyckie Węgry, Rumunia,Bułgaria kraje Skandynawskie a nawet Turcja bo mamy potencjał do tworzenia silnej grupy krajów. A razem łatwiej będzie się przeciwstawić takim krajom jak Rosja bo gdy zawiodą ich metody polityczne nie zawahają się użyć siły mając nóż na gardle.
a wy ciągle o dyrdymałach i jak to kaczor niedouczeni i bez umiejętności kojarzenia faktów: chiny właśnie prześcigają na dniach usa w konsumpcji ropy, jeśli zamienią rowery na motorynki , a motorynki na auta to konsumpcja wzrośnie 20-to krotnie, a gdzie tu jeszcze indie brazylia itd
Tak oczywiscie Chinczycy w 10 lat zaczna zuzywac tyle ropy co amerykanie:D
I pokaz mi te dane o konsumpcji ropy bo pewnie je sobie z dupy wyciagnales jak wiekszosc Twoich badziewnych tekstow
nomad
Liczba postów : 21004 Location : Narewka Registration date : 20/01/2008
Nie wiem czy ktos czytal w "wyborczej" artykul o ropie z lupkow w USA,al jesli bedzie tam tak jak sie pisze to czeka nas wielka zmiana i upadek Rosji,Brazylii,Wenezueli i Panstw Bliskiego Wschodu (procz Izraela)
czytałem i zgadzam się z Tobą że w szczególności dla Rosji i państw Bliskiego Wchodu będzie to wielki cios. Coś takiego może doprowadzić nawet do konfliktów zbrojnych. Dodam jeszcze jedno - także w Polsce mamy zasoby tego typu. Na razie zbyt wcześnie aby mówić o opłacalnej eksploatacji ale ten temat będzie się rozwijał. Niestety dla Polski jesteśmy w takim otoczeniu geopolitycznym że Rosja, Niemcy i Francja mogą nam zablokować zasłaniając się przyczynami środowiskowymi wydobycie tych surowców by zapewnić sobie status quo.
Dlatego uważam za strategiczny błąd to że postawiliśmy na jedną kartę w postaci projektu Jednej Europy odcinając się zdecydowanie od Amerykanów. W przyszłości to oni mogą być naszym największym sojusznikiem na zasadzie "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem" a im jak wiadomo słabość Rosji w szczególności jest na rękę. Polska powinna zwrócić się ku krajom takim jak Czechy, Słowacja, Ukraina, kraje nadbałtyckie Węgry, Rumunia,Bułgaria kraje Skandynawskie a nawet Turcja bo mamy potencjał do tworzenia silnej grupy krajów. A razem łatwiej będzie się przeciwstawić takim krajom jak Rosja bo gdy zawiodą ich metody polityczne nie zawahają się użyć siły mając nóż na gardle.
a wy ciągle o dyrdymałach i jak to kaczor niedouczeni i bez umiejętności kojarzenia faktów: chiny właśnie prześcigają na dniach usa w konsumpcji ropy, jeśli zamienią rowery na motorynki , a motorynki na auta to konsumpcja wzrośnie 20-to krotnie, a gdzie tu jeszcze indie brazylia itd
Tak oczywiscie Chinczycy w 10 lat zaczna zuzywac tyle ropy co amerykanie:D
I pokaz mi te dane o konsumpcji ropy bo pewnie je sobie z dupy wyciagnales jak wiekszosc Twoich badziewnych tekstow
dupę to chyba ty se wypychasz niedouczony uczony
delphia U F O A N A L I T Y K
Liczba postów : 15716 Age : 51 Location : Warszawa Registration date : 29/01/2008
Nie wiem czy ktos czytal w "wyborczej" artykul o ropie z lupkow w USA,al jesli bedzie tam tak jak sie pisze to czeka nas wielka zmiana i upadek Rosji,Brazylii,Wenezueli i Panstw Bliskiego Wschodu (procz Izraela)
czytałem i zgadzam się z Tobą że w szczególności dla Rosji i państw Bliskiego Wchodu będzie to wielki cios. Coś takiego może doprowadzić nawet do konfliktów zbrojnych. Dodam jeszcze jedno - także w Polsce mamy zasoby tego typu. Na razie zbyt wcześnie aby mówić o opłacalnej eksploatacji ale ten temat będzie się rozwijał. Niestety dla Polski jesteśmy w takim otoczeniu geopolitycznym że Rosja, Niemcy i Francja mogą nam zablokować zasłaniając się przyczynami środowiskowymi wydobycie tych surowców by zapewnić sobie status quo.
Dlatego uważam za strategiczny błąd to że postawiliśmy na jedną kartę w postaci projektu Jednej Europy odcinając się zdecydowanie od Amerykanów. W przyszłości to oni mogą być naszym największym sojusznikiem na zasadzie "wróg mojego wroga jest moim przyjacielem" a im jak wiadomo słabość Rosji w szczególności jest na rękę. Polska powinna zwrócić się ku krajom takim jak Czechy, Słowacja, Ukraina, kraje nadbałtyckie Węgry, Rumunia,Bułgaria kraje Skandynawskie a nawet Turcja bo mamy potencjał do tworzenia silnej grupy krajów. A razem łatwiej będzie się przeciwstawić takim krajom jak Rosja bo gdy zawiodą ich metody polityczne nie zawahają się użyć siły mając nóż na gardle.
a wy ciągle o dyrdymałach i jak to kaczor niedouczeni i bez umiejętności kojarzenia faktów: chiny właśnie prześcigają na dniach usa w konsumpcji ropy, jeśli zamienią rowery na motorynki , a motorynki na auta to konsumpcja wzrośnie 20-to krotnie, a gdzie tu jeszcze indie brazylia itd
w Chinach jest obecnie około 220 mln zarejestrowanych pojazdów (samochody i motocykle) ile jeździ na czarno trudno ocenić ale pisanie o 20 krotnym wzroście konsumpcji jest jak przysłowiowe palnięcie łysego grzywką o parapet. O tendencjach demograficznych w Chinach też warto wspomnieć bo liczba ludności zacznie się im szybko kurczyć w najbliższych latach. A dodaj do tego recesję w Chinach gdy pęknie ich bańka na rynku nieruchomości i wtedy zobaczymy jak będzie kształtował się popyt na ropę w najbliższych latach.
nomad
Liczba postów : 21004 Location : Narewka Registration date : 20/01/2008
w Chinach jest obecnie około 220 mln zarejestrowanych pojazdów (samochody i motocykle) ile jeździ na czarno trudno ocenić ale pisanie o 20 krotnym wzroście konsumpcji jest jak przysłowiowe palnięcie łysego grzywką o parapet. O tendencjach demograficznych w Chinach też warto wspomnieć bo liczba ludności zacznie się im szybko kurczyć w najbliższych latach. A dodaj do tego recesję w Chinach gdy pęknie ich bańka na rynku nieruchomości i wtedy zobaczymy jak będzie kształtował się popyt na ropę w najbliższych latach.
no widzisz, jak podzielić moje liczby przez 3 to i tak wychodzi wzrost cen ropy razy dwa i pół
AgroTrader MOD
Liczba postów : 48010 Age : 104 Location : The Silver Fox Club Registration date : 29/10/2011
w Chinach jest obecnie około 220 mln zarejestrowanych pojazdów (samochody i motocykle) ile jeździ na czarno trudno ocenić ale pisanie o 20 krotnym wzroście konsumpcji jest jak przysłowiowe palnięcie łysego grzywką o parapet. O tendencjach demograficznych w Chinach też warto wspomnieć bo liczba ludności zacznie się im szybko kurczyć w najbliższych latach. A dodaj do tego recesję w Chinach gdy pęknie ich bańka na rynku nieruchomości i wtedy zobaczymy jak będzie kształtował się popyt na ropę w najbliższych latach.
no widzisz, jak podzielić moje liczby przez 3 to i tak wychodzi wzrost cen ropy razy dwa i pół
lepiej na to nie graj. Przede wszystkim ropa naftowa nie jest wykorzystywana tylko w motoryzacji. Jest też transport lotniczy i morski, przemysł tworzyw sztucznych czy energetyczny. Krótko mówiąc boom w samej motoryzacji nie wystarcza by znacząco podbić popyt. Liczba samochodów na świecie podwoiła się w latach 1986-2010 (sorry jebnąłem się). Jak w tym czasie zachowywały się ceny ropy każdy wie. Jak dojdą do tego argumenty po stronie podażowej to nie będzie wcale tak różowo. Uwzględnij też postęp technologiczny (coraz efektywniejsze silniki).