UFO - 28.08.2012

inwestor napisał:

Kasy na ryneczkach jest skolka godna
Nie ma tematu Irlandia, Portugalia, Grecja Hiszpania czy inne chińskie barachło
Od wielu miesięcy trwa "usypianie" rynków
Globalna gospodarka ma się dobrze a będzie jeszcze lepiej
Indeksy pną się do góry bo jest moda na sukces
a UFO skończyło 5 lat

Inwestor gazet nie czytasz

Pogłębia się recesja w Hiszpanii
Czwarta gospodarka strefy euro popada w coraz większe problemy. Dynamika kurczenia się hiszpańskiego PKB jest coraz wyższa

Wielki dług z epoki Breżniewa prześladuje Putina
Chodzi o 25 bilionów rubli, czyli 785 miliardów dolarów. Tyle wynoszą zobowiązania państwa wobec swoich obywateli z tytułu wyemitowanych obligacji jeszcze w czasach Związku Radzieckiego

Greckie problemy uderzyły w Credit Agricole
Francuski bank osiągnął w drugim kwartale bieżącego roku słabsze wyniki niż rok temu

Niemcy: Gorsze nastroje biznesu
Nastroje niemieckich przedsiębiorców pogorszyły się w sierpniu po raz czwarty z rzędu, bo kryzys zadłużeniowy w strefie euro znacząco ograniczył tempo wzrostu największej europejskiej gospodarki.

W Jackson Hole Bernanke rozczaruje
Podczas sympozjum w Jackson Hole szef Fedu Ben Bernanke prawdopodobnie nie zasygnalizuje, że zbliża się trzecia runda ilościowego luzowania polityki pieniężnej, uważają liczni ekonomiści

Zabór 243 mld z OFE zmarginalizuje naszą giełdę
Krajowa gospodarka hamuje. Czy wobec malejących wpływów do budżetu rząd przejmie aktywa zgromadzone przez 15,7 mln Polaków w funduszach emerytalnych? Ekonomiści kreślą czarne scenariusze. I ostrzegają: to byłby koniec giełdy

Francja jeszcze poczeka na gospodarczy wzrost


Premier Francji Jean-Marc Ayrault oświadczył w poniedziałek, że prezentowana dotąd oficjalna prognoza przyszłorocznego wzrostu gospodarczego na poziomie 1,2 proc. może zostać nieco obniżona.


"Financial Times Deutschland": Bieda wraca do Europy

W opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla "FT Deutschland" szef europejskiej części koncernu Unilever ocenia, że "do Europy wraca bieda" i jego międzynarodowa firma przyjmie w tym regionie takie same strategie sprzedaży jak na rynkach azjatyckich.

Hiszpanie żyją poza obiegiem euro. Powstają alternatywne pieniądze


Hiszpanie radzą sobie z kryzysem w niekonwencjonalny sposób, tworząc alternatywny pieniądz wobec euro lub rozliczając się metodą praca za pracę, czyli korzystając z waluty, której jednostką jest godzina.

EX napisał:

inwestor napisał:

Kasy na ryneczkach jest skolka godna
Nie ma tematu Irlandia, Portugalia, Grecja Hiszpania czy inne chińskie barachło
Od wielu miesięcy trwa "usypianie" rynków
Globalna gospodarka ma się dobrze a będzie jeszcze lepiej
Indeksy pną się do góry bo jest moda na sukces
a UFO skończyło 5 lat

Inwestor gazet nie czytasz

Gazety kłamią
A dlaczego nie ma nic o urodzinach UFO
Gazety są tendencyjne

Taki jubileusz i żeby nie było o nim chociaż wzmianki w mediach

EX napisał:

Cytat :

Amber Gold pozyskało około 200 mln złotych w postaci lokat, jeśli to wogóle prawda, zatrudniając 300 osób i płacąc 1800-2000 złotych (plus prowizje, które niektórym pracownikom dawały nawet 9000). Spółka posiadała około 60 placówek: oddziałów, punktów obsługi klienta, AG punktów. Załóżmy, że miesięczne utrzymanie takiego punktu to koszt 5 000 złotych. Ile mogło kosztować utrzymanie centrali Amber Gold? Niech będzie to 0,1 mln zł miesięcznie.
Zdaniem specjalistów rynku reklamy Amber Gold wydawała miesięcznie około 3 mln złotych na reklamę i marketing.

Czas na małe dodawanie:
Pracownicy – 300 * 3000 = 0,9 mln
Oddziały – 60 * 5000 = 0,3 mln
Centrala – 0,1 mln
Reklama – 3 mln

Razem 4,3 mln zł miesięcznie czyli 51,6 mln zł rocznie.

Ignorujemy przy tym wspieranie kinematografii, gdańskich zabytków, klatek dla gibonów i innych przedsięwzięć, które zapewne pochłaniały kilka milionów złotych rocznie.
Amber Gold oferowała przy tym około 10%-15% oprocentowania czyli rocznie musiała wypracować dla klientów 20-30 mln złotych.
Dysponując kwotą 200 mln, spółka Amber Gold by wyjść ‘na zero’ musiała więc wypracować około 76,5 mln zysku z inwestycji rocznie (musiała oddać 225 mln, 200 mln kwoty podstawowej i 25 mln odsetek, i pokryć 51,5 mln kosztów). To daje konieczność uzyskania z inwestycji 38% rocznie.

Problem w tym, że w ostatnim roku Amber Gold zainwestował kilkadziesiąt milionów złotych w nierentowne, znajdujące się teraz w stanie likwidacji linie lotnicze. Ile dokładnie? Trudno powiedzieć. Amber Gold twierdzi, że 30 mln złotych. Prezes OLT powiedział, że właściciele zainwestowali w OLT 220 mln złotych. Która liczba wydaje się bliższa prawdzie.
Z wypowiedzi prezesa OLT wynika, że linie lotnicze notowały około 30 mln strat miesięcznie na początku swojej działalności, który okazał się też końcem działalności. Linie lotnicze miały wydać 20 mln złotych na samą kampanię reklamową. Załóżmy jednak, że OLT działały kilka miesięcy generując 30 mln strat miesięcznie a Amber Gold zainwestowała zaledwie 30 mln.
Uzupełnijmy nasz rachunek o te 30 mln złotych ‘utopione w OLT’. Z dostępnych 170 mln złotych Amber Gold powinna wypracować 106,5 mln zysku, czyli powinna wypracować 62% zysku rocznie.
Za Trystero.

Jak mieli jakiegoś klona Herkulesa, Antygony, Anastazji czy jak to sie tam teraz nazywa, to robili te 62% w jeden dzien z palcem w .

kolejne dane napłyneły do kombajnu

dzisiaj schemat podbicie i .....

Antoni Pieniądz napisał:

Nirvana jest ok. Judas priest drą ryją z odrobiną logiki ;-) Co w takim razie powiesz na wokal death metal? Tam jest jazda.
Hip hop nie słucham, ale dobry rap z konkretnym przekazem z ulicy jest w porządku.

może być ale ja kiedyś słuchałem tego i wyrosłem

czasem wracam do niektórych kawałków ale jakoś coraz mniej, ,chyba sie starzeję - obym nie zaczął słuchać RM

inwestor napisał:

Kasy na ryneczkach jest skolka godna
Nie ma tematu Irlandia, Portugalia, Grecja Hiszpania czy inne chińskie barachło
Od wielu miesięcy trwa "usypianie" rynków
Globalna gospodarka ma się dobrze a będzie jeszcze lepiej
Indeksy pną się do góry bo jest moda na sukces
a UFO skończyło 5 lat

ale ilu "wymarło" --- tzn. ostało się.
ich zdrowie

MICHU napisał:

kolejne dane napłyneły do kombajnu

dzisiaj schemat podbicie i .....

....i po każdym podpiciu trza ładować

EX napisał:

Dave napisał:

neuron napisał:

Cris napisał:

Sprawa AG to przekręt. Nie ulega to wątpliwości.
Zachowanie prokuratury wskazuje, że mieli ochronę kogoś mocno postawionego.
Z drugiej strony dziwi fakt, że nie zwinęli interesu do końca.
Zostało prawie 60kg złota, samochody.
Widocznie rozwój wypadków przybrał szybki bieg lub zbyt mocno się poczuli kreatorzy biznesu.

to, że przekręt to oki zgoda ale niekoniecznie uda sie im to udowodnić
nastepna sprawa to to, że prokuratura nie może działać na szkodę np. spółki prowadząc dochodzenie bo amber mógłby o odszkodowanie wystepować
w tym czasie kiedy to prowadzili było oki
ludzie wpłacali i wypłacali
nie było zatorów płatniczych to umorzyli - na oko wszystko oki było
ale zastanawiające jest co innego
że im sie skarbówka nie dobrała do skóry tak na fest ????
znaczy dobrali im sie ale cwaniaki zaraz zapłacili więc nie było sprawy karno-skarbowej
do tego nie słyszę aby skarbówka zrobiła im postepowań krzyżowych do dochodów osobistych bo te wpłaty i wypłaty w wyskości 2 mld zł na rachunkach prywatnych
aż niewiaryodne, że nie było tam zaległości z tytułu opłat skarbowych

najdziwniejsze jest to, że wszystkie instytucje państwowe dały doopy przy amber gold.
dokładnie wszystkie.

sądy, prokuratura, skarbówka, służby specjalne.
gość obracał miliardami bez zgód, koncesji, zeznań podatkowych ale za to z 6 wyrokami.
i wszyscy nagle oślepli.

Przeca ta piramida bez wzrostu cen Golda (dopiero przed nami ) nie mogła się utrzymać przy takiej nagonce medialnej

Cytat :

Amber Gold pozyskało około 200 mln złotych w postaci lokat, jeśli to wogóle prawda, zatrudniając 300 osób i płacąc 1800-2000 złotych (plus prowizje, które niektórym pracownikom dawały nawet 9000). Spółka posiadała około 60 placówek: oddziałów, punktów obsługi klienta, AG punktów. Załóżmy, że miesięczne utrzymanie takiego punktu to koszt 5 000 złotych. Ile mogło kosztować utrzymanie centrali Amber Gold? Niech będzie to 0,1 mln zł miesięcznie.
Zdaniem specjalistów rynku reklamy Amber Gold wydawała miesięcznie około 3 mln złotych na reklamę i marketing.

Czas na małe dodawanie:
Pracownicy – 300 * 3000 = 0,9 mln
Oddziały – 60 * 5000 = 0,3 mln
Centrala – 0,1 mln
Reklama – 3 mln

Razem 4,3 mln zł miesięcznie czyli 51,6 mln zł rocznie.

Ignorujemy przy tym wspieranie kinematografii, gdańskich zabytków, klatek dla gibonów i innych przedsięwzięć, które zapewne pochłaniały kilka milionów złotych rocznie.
Amber Gold oferowała przy tym około 10%-15% oprocentowania czyli rocznie musiała wypracować dla klientów 20-30 mln złotych.
Dysponując kwotą 200 mln, spółka Amber Gold by wyjść ‘na zero’ musiała więc wypracować około 76,5 mln zysku z inwestycji rocznie (musiała oddać 225 mln, 200 mln kwoty podstawowej i 25 mln odsetek, i pokryć 51,5 mln kosztów). To daje konieczność uzyskania z inwestycji 38% rocznie.

Problem w tym, że w ostatnim roku Amber Gold zainwestował kilkadziesiąt milionów złotych w nierentowne, znajdujące się teraz w stanie likwidacji linie lotnicze. Ile dokładnie? Trudno powiedzieć. Amber Gold twierdzi, że 30 mln złotych. Prezes OLT powiedział, że właściciele zainwestowali w OLT 220 mln złotych. Która liczba wydaje się bliższa prawdzie.
Z wypowiedzi prezesa OLT wynika, że linie lotnicze notowały około 30 mln strat miesięcznie na początku swojej działalności, który okazał się też końcem działalności. Linie lotnicze miały wydać 20 mln złotych na samą kampanię reklamową. Załóżmy jednak, że OLT działały kilka miesięcy generując 30 mln strat miesięcznie a Amber Gold zainwestowała zaledwie 30 mln.
Uzupełnijmy nasz rachunek o te 30 mln złotych ‘utopione w OLT’. Z dostępnych 170 mln złotych Amber Gold powinna wypracować 106,5 mln zysku, czyli powinna wypracować 62% zysku rocznie.
Za Trystero.

udowadniasz tylko, że ten biznes w założeniu był wirtualny.

i to nie zmienia faktu, że facio nie miał koncesji na obrót złotem, nie wysyłał zeznań podatkowych, nie przedstawiał bilansu spółki a miał za to 6 wyroków.
a wszyscy dookoła zaćmy nagle dostali.

i żadna nagonka medialna nie jest tu nic winna. choć pewnie i ona przypadkowa nie była

inwestor napisał:

EX napisał:

inwestor napisał:

Kasy na ryneczkach jest skolka godna
Nie ma tematu Irlandia, Portugalia, Grecja Hiszpania czy inne chińskie barachło
Od wielu miesięcy trwa "usypianie" rynków
Globalna gospodarka ma się dobrze a będzie jeszcze lepiej
Indeksy pną się do góry bo jest moda na sukces
a UFO skończyło 5 lat

Inwestor gazet nie czytasz

Gazety kłamią
A dlaczego nie ma nic o urodzinach UFO
Gazety są tendencyjne

Taki jubileusz i żeby nie było o nim chociaż wzmianki w mediach

własnie moderatorzy i admini mieli przygotować podsumowanie, statystyki, ciekawostki, quizy, ,nagrody... i gdzie to wszystko

forex napisał:

EX napisał:

Cytat :

Amber Gold pozyskało około 200 mln złotych w postaci lokat, jeśli to wogóle prawda, zatrudniając 300 osób i płacąc 1800-2000 złotych (plus prowizje, które niektórym pracownikom dawały nawet 9000). Spółka posiadała około 60 placówek: oddziałów, punktów obsługi klienta, AG punktów. Załóżmy, że miesięczne utrzymanie takiego punktu to koszt 5 000 złotych. Ile mogło kosztować utrzymanie centrali Amber Gold? Niech będzie to 0,1 mln zł miesięcznie.
Zdaniem specjalistów rynku reklamy Amber Gold wydawała miesięcznie około 3 mln złotych na reklamę i marketing.

Czas na małe dodawanie:
Pracownicy – 300 * 3000 = 0,9 mln
Oddziały – 60 * 5000 = 0,3 mln
Centrala – 0,1 mln
Reklama – 3 mln

Razem 4,3 mln zł miesięcznie czyli 51,6 mln zł rocznie.

Ignorujemy przy tym wspieranie kinematografii, gdańskich zabytków, klatek dla gibonów i innych przedsięwzięć, które zapewne pochłaniały kilka milionów złotych rocznie.
Amber Gold oferowała przy tym około 10%-15% oprocentowania czyli rocznie musiała wypracować dla klientów 20-30 mln złotych.
Dysponując kwotą 200 mln, spółka Amber Gold by wyjść ‘na zero’ musiała więc wypracować około 76,5 mln zysku z inwestycji rocznie (musiała oddać 225 mln, 200 mln kwoty podstawowej i 25 mln odsetek, i pokryć 51,5 mln kosztów). To daje konieczność uzyskania z inwestycji 38% rocznie.

Problem w tym, że w ostatnim roku Amber Gold zainwestował kilkadziesiąt milionów złotych w nierentowne, znajdujące się teraz w stanie likwidacji linie lotnicze. Ile dokładnie? Trudno powiedzieć. Amber Gold twierdzi, że 30 mln złotych. Prezes OLT powiedział, że właściciele zainwestowali w OLT 220 mln złotych. Która liczba wydaje się bliższa prawdzie.
Z wypowiedzi prezesa OLT wynika, że linie lotnicze notowały około 30 mln strat miesięcznie na początku swojej działalności, który okazał się też końcem działalności. Linie lotnicze miały wydać 20 mln złotych na samą kampanię reklamową. Załóżmy jednak, że OLT działały kilka miesięcy generując 30 mln strat miesięcznie a Amber Gold zainwestowała zaledwie 30 mln.
Uzupełnijmy nasz rachunek o te 30 mln złotych ‘utopione w OLT’. Z dostępnych 170 mln złotych Amber Gold powinna wypracować 106,5 mln zysku, czyli powinna wypracować 62% zysku rocznie.
Za Trystero.

Jak mieli jakiegoś klona Herkulesa, Antygony, Anastazji czy jak to sie tam teraz nazywa, to robili te 62% w jeden dzien z palcem w .

no ja tez załuje ze plichta sie nie zgłosił
baran miałby 5% dziennie

inwestor napisał:

EX napisał:

inwestor napisał:

Kasy na ryneczkach jest skolka godna
Nie ma tematu Irlandia, Portugalia, Grecja Hiszpania czy inne chińskie barachło
Od wielu miesięcy trwa "usypianie" rynków
Globalna gospodarka ma się dobrze a będzie jeszcze lepiej
Indeksy pną się do góry bo jest moda na sukces
a UFO skończyło 5 lat

Inwestor gazet nie czytasz

Gazety kłamią
A dlaczego nie ma nic o urodzinach UFO
Gazety są tendencyjne

Taki jubileusz i żeby nie było o nim chociaż wzmianki w mediach

Piszą, piszą

Cytat :

It was bound to happen. NASA's Mars rover Curiosity has been beaming pictures and videos of the Red Planet back to Earth and, in some of those pictures, there appear to be things that some people think could be UFOs.
Posted: August 23, 2012 5:49 PM

http://www.cbc.ca/news/yourcommunity/2012/08/mars-rover-photos-spark-ufo-speculation.html

Generał napisał:

inwestor napisał:

EX napisał:

inwestor napisał:

Kasy na ryneczkach jest skolka godna
Nie ma tematu Irlandia, Portugalia, Grecja Hiszpania czy inne chińskie barachło
Od wielu miesięcy trwa "usypianie" rynków
Globalna gospodarka ma się dobrze a będzie jeszcze lepiej
Indeksy pną się do góry bo jest moda na sukces
a UFO skończyło 5 lat

Inwestor gazet nie czytasz

Gazety kłamią
A dlaczego nie ma nic o urodzinach UFO
Gazety są tendencyjne

Taki jubileusz i żeby nie było o nim chociaż wzmianki w mediach

własnie moderatorzy i admini mieli przygotować podsumowanie, statystyki, ciekawostki, quizy, ,nagrody... i gdzie to wszystko

Trzeba się urodzić Polakiem żeby być takim wariatem

bazinka się ładnie wyregulowała przed ruchem

Dave napisał:

Antoni Pieniądz napisał:

Dave napisał:

Dezerter napisał:

Przeprowadziłem bardzo ciekawy eksperyment.
Przez dłuższy czas grałem totalnie na czuja, zawsze stawiałem stoplossy w wysokości kilkunastu-kilkudziesięciu pkt. tak jak mi się akurat podobało.
Nie dawałem TP. Po osiągnięciu 20-30 pkt. zysku przestawiałem SL do punktu wejścia. Większość transakcji wypadała na SL (ujemnym lub zerowym).
Było trochę zysków o rozmiarach 100-200-300 pkt. (zamykałem, jeżeli ewidentnie nie chciało wracać do zera) jednak bez względu na to traciłem.
No to qrde teraz trzeba przetestować odwrotność - TP 20-50 pkt., a stoplossa niet.
Stoploss to zło?

Trochę mi się to pokrywa z faktem, że zawsze lepiej wychodziłem na tym, kiedy miałem odwrotkę zamiast SL i brałem zyski szybko.
To nie są trendowe czasy na głównych walutach.

też to zaobserwowałem.
to chyba jakaś zamierzona taktyka.
najpierw zaczęło się od bardzo głębokich cofek po wybiciu z oporu a teraz to już jest pałowanie i pełen matrix.

czosnek staje na pejsach aby okraść kogo się tylko da.

Jeżeli chcesz to zrozumieć, to na początku zobrazuj sobie sytuację - jaką siecią łowi się płotkę, a jaką rekina.

proszę o wytłumaczenie co poeta ma na myśli

Poćwicz szare komórki, a jak nic z tego nie wyjdzie, to przedstawię swoją teorię ;-)
Wyobraź sobie, że jesteś rybakiem. Co zrobisz; w jakim "terenie" będziesz łowił; jakich narzędzi użyjesz,
aby złapać leszcza albo rekina [może to przestrzelony przykład, bo siecią słabo na rekina, ale chodziło mi o rozmiar ryby w środowisku wodnym].

Generał napisał:

EX napisał:

REALISTA napisał:

EX napisał:

Co myślita o ataku edka na 1.28 / 1.30

a i owszem, ale po resplicie za dwa eurasy 1,3 śmaty

Jeśli jesteś taki pewny armagedonu to pokaż, że wziąłeś szorta na edka i potrzymaj do przyszłego tygodnia

heh i pampersa niech pokaże że założył

PAMPERSY PRZEDAJE.... PRZEDAJE PAMPERSY ....... wazelina gratiSSS



PiS

• 1. Kod:

     [code][color=green][size=24]100 LAT  ..... bez wazeliny  [/size][/color][/code]

Generał napisał:

inwestor napisał:

EX napisał:

inwestor napisał:

Kasy na ryneczkach jest skolka godna
Nie ma tematu Irlandia, Portugalia, Grecja Hiszpania czy inne chińskie barachło
Od wielu miesięcy trwa "usypianie" rynków
Globalna gospodarka ma się dobrze a będzie jeszcze lepiej
Indeksy pną się do góry bo jest moda na sukces
a UFO skończyło 5 lat

Inwestor gazet nie czytasz

Gazety kłamią
A dlaczego nie ma nic o urodzinach UFO
Gazety są tendencyjne

Taki jubileusz i żeby nie było o nim chociaż wzmianki w mediach

własnie moderatorzy i admini mieli przygotować podsumowanie, statystyki, ciekawostki, quizy, ,nagrody... i gdzie to wszystko

GRATULACJE

Antoni Pieniądz napisał:

Dave napisał:

Antoni Pieniądz napisał:

Dave napisał:

Dezerter napisał:

Przeprowadziłem bardzo ciekawy eksperyment.
Przez dłuższy czas grałem totalnie na czuja, zawsze stawiałem stoplossy w wysokości kilkunastu-kilkudziesięciu pkt. tak jak mi się akurat podobało.
Nie dawałem TP. Po osiągnięciu 20-30 pkt. zysku przestawiałem SL do punktu wejścia. Większość transakcji wypadała na SL (ujemnym lub zerowym).
Było trochę zysków o rozmiarach 100-200-300 pkt. (zamykałem, jeżeli ewidentnie nie chciało wracać do zera) jednak bez względu na to traciłem.
No to qrde teraz trzeba przetestować odwrotność - TP 20-50 pkt., a stoplossa niet.
Stoploss to zło?

Trochę mi się to pokrywa z faktem, że zawsze lepiej wychodziłem na tym, kiedy miałem odwrotkę zamiast SL i brałem zyski szybko.
To nie są trendowe czasy na głównych walutach.

też to zaobserwowałem.
to chyba jakaś zamierzona taktyka.
najpierw zaczęło się od bardzo głębokich cofek po wybiciu z oporu a teraz to już jest pałowanie i pełen matrix.

czosnek staje na pejsach aby okraść kogo się tylko da.

Jeżeli chcesz to zrozumieć, to na początku zobrazuj sobie sytuację - jaką siecią łowi się płotkę, a jaką rekina.

proszę o wytłumaczenie co poeta ma na myśli

Poćwicz szare komórki, a jak nic z tego nie wyjdzie, to przedstawię swoją teorię ;-)
Wyobraź sobie, że jesteś rybakiem. Co zrobisz; w jakim "terenie" będziesz łowił; jakich narzędzi użyjesz,
aby złapać leszcza albo rekina [może to przestrzelony przykład, bo siecią słabo na rekina, ale chodziło mi o rozmiar ryby w środowisku wodnym].

o ile cię dobrze zrozumiałem to teraz jest sezon na resztki leszcza i sieć z małymi oczkami ..... czyli pałowanie i dzikie ruchy.
?

mogliście chociaż księdzu na tablicy parafialnej powiesić w niedzieli ze we wtorek 28 sierpnia 5 rocznica UFO.
a wy pewnie woleliście pić tanie wino pod sklepem z kolegami

co tu mam pod moim nickiem ? jakiś kawał robicie

Generał napisał:

co tu mam pod moim nickiem ? jakiś kawał robicie

czekamy na statystyki

Dave napisał:

Antoni Pieniądz napisał:

Dave napisał:

Antoni Pieniądz napisał:

Dave napisał:

Dezerter napisał:

Przeprowadziłem bardzo ciekawy eksperyment.
Przez dłuższy czas grałem totalnie na czuja, zawsze stawiałem stoplossy w wysokości kilkunastu-kilkudziesięciu pkt. tak jak mi się akurat podobało.
Nie dawałem TP. Po osiągnięciu 20-30 pkt. zysku przestawiałem SL do punktu wejścia. Większość transakcji wypadała na SL (ujemnym lub zerowym).
Było trochę zysków o rozmiarach 100-200-300 pkt. (zamykałem, jeżeli ewidentnie nie chciało wracać do zera) jednak bez względu na to traciłem.
No to qrde teraz trzeba przetestować odwrotność - TP 20-50 pkt., a stoplossa niet.
Stoploss to zło?

Trochę mi się to pokrywa z faktem, że zawsze lepiej wychodziłem na tym, kiedy miałem odwrotkę zamiast SL i brałem zyski szybko.
To nie są trendowe czasy na głównych walutach.

też to zaobserwowałem.
to chyba jakaś zamierzona taktyka.
najpierw zaczęło się od bardzo głębokich cofek po wybiciu z oporu a teraz to już jest pałowanie i pełen matrix.

czosnek staje na pejsach aby okraść kogo się tylko da.

Jeżeli chcesz to zrozumieć, to na początku zobrazuj sobie sytuację - jaką siecią łowi się płotkę, a jaką rekina.

proszę o wytłumaczenie co poeta ma na myśli

Poćwicz szare komórki, a jak nic z tego nie wyjdzie, to przedstawię swoją teorię ;-)
Wyobraź sobie, że jesteś rybakiem. Co zrobisz; w jakim "terenie" będziesz łowił; jakich narzędzi użyjesz,
aby złapać leszcza albo rekina [może to przestrzelony przykład, bo siecią słabo na rekina, ale chodziło mi o rozmiar ryby w środowisku wodnym].

o ile cię dobrze zrozumiałem to teraz jest sezon na resztki leszcza i sieć z małymi oczkami ..... czyli pałowanie i dzikie ruchy.
?

Bingo!
Do jakich elementów z giełdy [wykres jest zbiornikiem wodnym] porównałbyś sieć z małymi oczkami?

hahahahaha

Generał modem został

Dave napisał:

Generał napisał:

co tu mam pod moim nickiem ? jakiś kawał robicie

czekamy na statystyki

przypomniało mi się że to osioł miał zrobić

Ok mam jakieś ciekawostki

Anonimowi Alkoholicy (AA)

Początków idei samoorganizowania się alkoholików należałoby doszukiwać się w połowie wieku XIX, kiedy to w Stanach Zjednoczonych , w mieście Baltimore powstało Stowarzyszenie im. Jerzego Waszyngtona (Washingtonian Society - 1840 r.). Z kolei w ostatnich latach XIX wieku, za sprawą luterańskiego pastora z Pensylwanii - dr Franka Buchmana, powstała w Anglii „Chrześcijańska Wspólnota Pierwszych Wieków" (First Century Christian Fellowship). Z niej wyłoniła się w 1908 roku tzw. Grupa Oxfordzka, która postawiła sobie za cel odnowienie tego co, zdaniem jej członków, stanowiło podstawową istotę chrześcijaństwa z I wieku n.e.

W Grupie Oxfordzkiej, w miejscowości Akron (Ohio, USA) spotkało się dwóch „beznadziejnych" alkoholików - makler giełdowy Bill W. (William Griffith Wilson 1895-1971) oraz chirurg dr Bob (Robert Halbrook Smith 1879-1950). Bill miał za sobą wiele pobytów w zakładach odwykowych (np. tylko w latach 1933-1934 był czterokrotnie hospitalizowany), a dr Bob nie był już w stanie operować. Ich spotkanie dało początek Wspólnocie.
Za datę powstania Wspólnoty Anonimowych Alkoholików (AA) uznany został dzień 10 czerwca 1935 r. W lutym 1940 r. otwarte zostało w Nowym Jorku pierwsze biuro Światowej Służby AA, w którym na koniec 1941 roku zarejestrowanych było 8 tysięcy członków .

Podstawowe pozycje literatury AA to tzw. Wielka Księga („Anonimowi Alkoholicy”), która doczekała się przekładu na 32 języki (dostępna jest także w alfabecie Braille’a), „Dwanaście Kroków i Dwanaście Tradycji” oraz „Życie w trzeźwości”. Od 1944 roku wydawane jest w Stanach Zjednoczonych pismo „Grapevine”, które od 1986 roku jest „międzynarodowym miesięcznikiem Anonimowych Alkoholików”. Jednym z pierwszych autorów pisujących do “Grapevine” był Bill W., który opublikował w nim ponad 150 artykułów. Od 1995 roku “Grapevine” wychodzi również w języku hiszpańskim i nosi tytuł „La Vina”. Polskim odpowiednikiem “Grapevine” jest “Zdrój” (w 1985 roku ukazał się pierwszy numer pisma „Ruch Animowych Alkoholików”, które połączyło się z powstałym rok póżniej biuletynem AA “Zdrój”) .
Od 1997 roku dostępna jest w internecie, w trzech wersjach językowych (angielskiej, hiszpańskiej i francuskiej), oficjalna strona AA autoryzowana przez Biuro Usług Ogólnych AA w Nowym Jorku (www.alcoholics-anonymous.org). W styczniu 2000 roku uruchomiono, autoryzowaną przez Biuro Usług Ogólnych AA, stronę internetową polskiej Wspólnoty AA (www.aa.org.pl).

W Polsce, dwie pierwsze grupy AA powstały w Poznaniu w połowie lat 70; trzecia w Będzinie, a czwarta w Warszawie w 1980 roku. Od 1995 roku obsługą polskiej Wspólnoty AA zajmuje się Fundacja Biura Służby Krajowej AA w Polsce1, z siedzibą w Warszawie. W Radzie Powierników, obok 13 alkoholików (Powierników klasy B) – przedstawicieli 13 Regionów jest 2 Powierników klasy A – niealkoholików2. Obecnie spotyka się na terenie całego niemal kraju około 2000 grup Anonimowych Alkoholików, z tego w Warszawie i okolicach ok. 200.
Program Dwunastu Kroków Anonimowych Alkoholików wyznacza kierunek i etapy procesu zmiany. Jego realizacja wymaga wielu lat pracy i ogromnego wysiłku, a przebieg zmian jest bardzo zbliżony do dynamiki procesu psychoterapii i, podobnie jak ona, umożliwia usunięcie środkami psychologicznymi objawów choroby oraz uzyskanie korzystnych zmian w stanie zdrowia i zachowaniu. O jego atrakcyjności decyduje przede wszystkim to, że udało się w nim połączyć kilka pozornie sprzecznych elementów:
demokratyczny model organizacyjny z rytualnym przestrzeganiem programu;
akceptację bezsilności z silnym wymogiem aktywnej odpowiedzialności i zaangażowania w proces zmiany;
nacisk na duchowość i głęboki podtekst religijny z odrzuceniem dogmatyzmu religijnego;
podkreślenie znaczenia odwiecznych wartości (troskę o innych, wspólnotę, dawanie) z nowoczesną otwartością i akceptacją;
model chorobowy, wykluczający wyzdrowienie z obiecującą szansą zdobycia panowania nad chorobą.
Na uwagę zasługuje jeszcze fakt, że Program Dwunastu Kroków, po dokonaniu drobnych adaptacji, znalazł szerokie zastosowanie w wielu innych grupach samopomocowych (ok. 200). Na świecie spotykają się m.in. grupy Anonimowych Narkomanów (Narcotics Anonymous - od 1947 r., a oficjalnie od 1953 roku), Anonimowych Hazardzistów (Gamblers Anonymous - od 1957 r.), Anonimowych Żarłoków/Obżartuchów (Overeaters Anonymous - od 1960 r.), Anonimowych Osób z Problemami Emocjonalnymi (Emotions Anonymous - od 1971 r.), Anonimowych Dłużników (Debtors Anonymous - od 1968 r.), Anonimowych Lekomanów (Pills Anonymous – od 1975 r.), Anonimowych Kokainistów (Cocaine Anonymous - od 1982 r.), Anonimowych Pracoholików (Workaholics Anonymous – od 1983 r.), Anonimowych Nikotynistów (Nicotine Anonymous - od 1985 r.), Anonimowych Osób Chorych na Raka (Cancer Anonymous – od 1987 r.) czy chorych na cukrzycą (Diabetics Anonymous - od 1990 r. Istnieją również grupy samopomocowe dla osób cierpiących na fobie (Phobies Anonymous), dla chorych na depresję (Depressed Anonymous), na schizofrenię (Schizofrenics Anonymous) a także dla osób z tzw. podwójną diagnozą (Dual Disorders Anonymous – od 1982 r.). Fakty te świadczą jednoznacznie o uniwersalności i popularności Programu Dwunastu Kroków.
Zachowaniu jedności Wspólnoty Anonimowych Alkoholków służy Dwanaście Tradycji, a Dwanaście Koncepcji to zaproponowane w 1962 r. przez Billa W. sugestie dla służb światowych Anonimowych Alkoholików. Wśród uczestników Wspólnoty krąży jeszcze Dwanaście Obietnic, które wprawdzie nie należą do klasycznej literatury AA, jednak pozwalają nowicjuszowi zorientować się, na co może liczyć przystępując do Wspólnoty.
Zdaniem Kurta Vonneguta Program Dwunastu Kroków jest największym darem wieku XX dla wieku XXI.

Antoni Pieniądz napisał:

Dave napisał:

Antoni Pieniądz napisał:

Dave napisał:

Antoni Pieniądz napisał:

Dave napisał:

Dezerter napisał:

Przeprowadziłem bardzo ciekawy eksperyment.
Przez dłuższy czas grałem totalnie na czuja, zawsze stawiałem stoplossy w wysokości kilkunastu-kilkudziesięciu pkt. tak jak mi się akurat podobało.
Nie dawałem TP. Po osiągnięciu 20-30 pkt. zysku przestawiałem SL do punktu wejścia. Większość transakcji wypadała na SL (ujemnym lub zerowym).
Było trochę zysków o rozmiarach 100-200-300 pkt. (zamykałem, jeżeli ewidentnie nie chciało wracać do zera) jednak bez względu na to traciłem.
No to qrde teraz trzeba przetestować odwrotność - TP 20-50 pkt., a stoplossa niet.
Stoploss to zło?

Trochę mi się to pokrywa z faktem, że zawsze lepiej wychodziłem na tym, kiedy miałem odwrotkę zamiast SL i brałem zyski szybko.
To nie są trendowe czasy na głównych walutach.

też to zaobserwowałem.
to chyba jakaś zamierzona taktyka.
najpierw zaczęło się od bardzo głębokich cofek po wybiciu z oporu a teraz to już jest pałowanie i pełen matrix.

czosnek staje na pejsach aby okraść kogo się tylko da.

Jeżeli chcesz to zrozumieć, to na początku zobrazuj sobie sytuację - jaką siecią łowi się płotkę, a jaką rekina.

proszę o wytłumaczenie co poeta ma na myśli

Poćwicz szare komórki, a jak nic z tego nie wyjdzie, to przedstawię swoją teorię ;-)
Wyobraź sobie, że jesteś rybakiem. Co zrobisz; w jakim "terenie" będziesz łowił; jakich narzędzi użyjesz,
aby złapać leszcza albo rekina [może to przestrzelony przykład, bo siecią słabo na rekina, ale chodziło mi o rozmiar ryby w środowisku wodnym].

o ile cię dobrze zrozumiałem to teraz jest sezon na resztki leszcza i sieć z małymi oczkami ..... czyli pałowanie i dzikie ruchy.
?

Bingo!
Do jakich elementów z giełdy [wykres jest zbiornikiem wodnym] porównałbyś sieć z małymi oczkami?

niskie interwały, te na których gramy czyli od 4H w dół

Generał, banuj póki możesz.

Dezerter napisał:

Generał, banuj póki możesz.

chciałem i nie mogę

Antoni Pieniądz napisał:

EX napisał:

Antoni Pieniądz napisał:

Co to za felieton

Zapisz się na tzw. newsletter - co jakiś czas zarządzający różnymi aktywami przesyłają swoje opinie.
http://quercustfi.pl/Aktualnosci/Komentarz_Zarzadzajacego/one_news_form?ktab=25&f_kat=25&n_id=news2012-08-28-091139778

Toż to qrde oczywiste jest, że uratuje! Czy ktokolwiek normalny zakłada inaczej?

Wiadomo, że uratuje tylko pytanie jest na jak długo to "uratowanie" starczy? Czy na chociaż tydzień? Bo juś nie pierwszy raz ta Europa jest "ratowana" z takim sqtkiem, że w ciągu najbliższej doby indexy bezczelnie na ryja się spierdalają.

Dave napisał:

Antoni Pieniądz napisał:

Dave napisał:

Antoni Pieniądz napisał:

Dave napisał:

Antoni Pieniądz napisał:

Dave napisał:

też to zaobserwowałem.
to chyba jakaś zamierzona taktyka.
najpierw zaczęło się od bardzo głębokich cofek po wybiciu z oporu a teraz to już jest pałowanie i pełen matrix.

czosnek staje na pejsach aby okraść kogo się tylko da.

Jeżeli chcesz to zrozumieć, to na początku zobrazuj sobie sytuację - jaką siecią łowi się płotkę, a jaką rekina.

proszę o wytłumaczenie co poeta ma na myśli

Poćwicz szare komórki, a jak nic z tego nie wyjdzie, to przedstawię swoją teorię ;-)
Wyobraź sobie, że jesteś rybakiem. Co zrobisz; w jakim "terenie" będziesz łowił; jakich narzędzi użyjesz,
aby złapać leszcza albo rekina [może to przestrzelony przykład, bo siecią słabo na rekina, ale chodziło mi o rozmiar ryby w środowisku wodnym].

o ile cię dobrze zrozumiałem to teraz jest sezon na resztki leszcza i sieć z małymi oczkami ..... czyli pałowanie i dzikie ruchy.
?

Bingo!
Do jakich elementów z giełdy [wykres jest zbiornikiem wodnym] porównałbyś sieć z małymi oczkami?

niskie interwały, te na których gramy czyli od 4H w dół

Do dobre skojarzenie. Chodzi o bliskie opory i wsparcia.
Jeżeli jesteśmy płotkami, to przy jakich sieciach powinniśmy pływać, aby nas nie złowiono?

MaRkEt TrAdEr napisał:

Antoni Pieniądz napisał:

EX napisał:

Antoni Pieniądz napisał:

Co to za felieton

Zapisz się na tzw. newsletter - co jakiś czas zarządzający różnymi aktywami przesyłają swoje opinie.
http://quercustfi.pl/Aktualnosci/Komentarz_Zarzadzajacego/one_news_form?ktab=25&f_kat=25&n_id=news2012-08-28-091139778

Toż to qrde oczywiste jest, że uratuje! Czy ktokolwiek normalny zakłada inaczej?

Wiadomo, że uratuje tylko pytanie jest na jak długo to "uratowanie" starczy? Czy na chociaż tydzień? Bo juś nie pierwszy raz ta Europa jest ratowana.

Mam taką nadzieję. Jeszcze trochę wsadzą grubszego leszcza na pal w Ełrogiełdonie Ryby i czyścimy depa bogatszym, że świst pójdzie.