UFO - 04.07.2013r.

delphia napisał:

...
skoro wspominasz Niemcy to może warto dodać że mają najlepiej rozwiniętą sieć autostrad w Europie a na tych autostradach nie ma ograniczeń prędkości?

Problem nie jest w ograniczeniach tylko w tym że u nas stosowane są w miejscach która w żaden sposób nie powinny być objęte ograniczeniem np 50 km/h na miejskich odcinkach dróg wielopasmowych i te same 50 na wąskich osiedlowych uliczkach. Tak samo na autostradzie - i tak podnieśli do 140 km/h

W Niemczech nie ma odgórnie narzuconego ograniczenia prędkości na autostradach, ale na większości odcinków są odpowiednie znaki.
Połowa autostrady Hamburg-Berlin ma np. ograniczenie do 130 km/h.
Inna sprawa jest tak, że bodajże właśnie od 130 km/h wzwyż stajesz się współsprawcą wypadku nawet jeśli nie zawinisz.

Miasto to nie autostrada, szybsza jazda w mieście to większy hałas, ale u nas mało kto o tym myśli. A hałas wpływa na komfort życia i poziom stresu, to dlatego istnieje tendencja do ograniczania prędkości w strefach zamieszkanych.
Sporo dróg przelotowych w miastach ma dopuszczalną prędkość 70 km/h, więc to nie do końca jest prawda, co piszesz, osobiście uważam to tylko za wymówkę, żeby sobie poszaleć.
W mieście zaoszczędzisz niewiele - kilka minut maksymalnie, szybka jazda nie ma sensu, a uspokojenie ruchu ma same zalety - od spadku poziomu hałasu do poprawienia bezpieczeństwa i komfortu.

Prędkość na autostradach została podniesiona, ponieważ Polacy nauczyli się po nich jeździć.
W Niemczech jest sporo autostrad i dróg szybkiego ruchu, na których masz ograniczenia właśnie w pobliżu terenów zabudowanych nawet do 80 km/h. I co - też bez sensu? Są też ograniczenia z podziałem na dzień i noc.
Samochód nie jest podmiotem w mieście, to mieszkańcy są na pierwszym miejscu, a lepiej mieć cicho w domu i bezpiecznie przed domem.

re Opcjo a zwykla krecha po H4 nie wystarczy aby kabla nie puszczac up?
albo chmurka d1 ?

chociaz bardziej czytelny dzisiaj, byl reklamowany 2lipca gbpjpy (kaczor pisal ze zaczyna kupowac) - kwadraciki jak ta lala

Damian napisał:

re Opcjo a zwykla krecha po H4 nie wystarczy aby kabla nie puszczac up?
albo chmurka d1 ?

chociaz bardziej czytelny dzisiaj, byl ostatnio reklamowany tutaj gbpjpy - kwadraciki jak ta lala

a o co chodzi z tymi kwadracikami ?.
mógłby ktoś pokazać to na obrazku bo nie qumam  

Dezerter napisał:

delphia napisał:

...
skoro wspominasz Niemcy to może warto dodać że mają najlepiej rozwiniętą sieć autostrad w Europie a na tych autostradach nie ma ograniczeń prędkości?

Problem nie jest w ograniczeniach tylko w tym że u nas stosowane są w miejscach która w żaden sposób nie powinny być objęte ograniczeniem np 50 km/h na miejskich odcinkach dróg wielopasmowych i te same 50 na wąskich osiedlowych uliczkach. Tak samo na autostradzie - i tak podnieśli do 140 km/h

W Niemczech nie ma odgórnie narzuconego ograniczenia prędkości na autostradach, ale na większości odcinków są odpowiednie znaki.
Połowa autostrady Hamburg-Berlin ma np. ograniczenie do 130 km/h.
Inna sprawa jest tak, że bodajże właśnie od 130 km/h wzwyż stajesz się współsprawcą wypadku nawet jeśli nie zawinisz.

Miasto to nie autostrada, szybsza jazda w mieście to większy hałas, ale u nas mało kto o tym myśli. A hałas wpływa na komfort życia i poziom stresu, to dlatego istnieje tendencja do ograniczania prędkości w strefach zamieszkanych.
Sporo dróg przelotowych w miastach ma dopuszczalną prędkość 70 km/h, więc to nie do końca jest prawda, co piszesz, osobiście uważam to tylko za wymówkę, żeby sobie poszaleć.
W mieście zaoszczędzisz niewiele - kilka minut maksymalnie, szybka jazda nie ma sensu, a uspokojenie ruchu ma same zalety - od spadku poziomu hałasu do poprawienia bezpieczeństwa i komfortu.

Prędkość na autostradach została podniesiona, ponieważ Polacy nauczyli się po nich jeździć.
W Niemczech jest sporo autostrad i dróg szybkiego ruchu, na których masz ograniczenia właśnie w pobliżu terenów zabudowanych nawet do 80 km/h. I co - też bez sensu? Są też ograniczenia z podziałem na dzień i noc.
Samochód nie jest podmiotem w mieście, to mieszkańcy są na pierwszym miejscu, a lepiej mieć cicho w domu i bezpiecznie przed domem.

są miejsca gdzie wymagane są ograniczenia - wjazdy, rozjazdy itp to chyba oczywiste.

To samo tyczy się miasta - są miejsca wyjątkowo niebezpieczne np ze względu na pieszych i tam powinny być ostre ograniczenia i częste patrole z kontrolami. Ale jaki sens ma ograniczenie do 70 w miejscach gdzie masz po 3 pasy w jednym kierunku ruchu bez skrzyżowań, przejść dla pieszych itp?

Mam wrażenie że Ty jeździsz bardzo zachowawczo - jeżeli na autostradzie wyprzedza Cię ciągnik siodłowy z naczepą który ma ogranicznik do 90km/h to ile jedziesz po autostradzie? Zdajesz sobie sprawę że stwarzasz zagrożenie siebie i dla tych co przepisowo jadą 140 powodując dużą różnicę prędkości względnej? Ideał na autostradzie to sznur samochodów jadących z dopuszczalną na danym odcinku prędkością.

Dezerter napisał:

delphia napisał:

...
skoro wspominasz Niemcy to może warto dodać że mają najlepiej rozwiniętą sieć autostrad w Europie a na tych autostradach nie ma ograniczeń prędkości?

Problem nie jest w ograniczeniach tylko w tym że u nas stosowane są w miejscach która w żaden sposób nie powinny być objęte ograniczeniem np 50 km/h na miejskich odcinkach dróg wielopasmowych i te same 50 na wąskich osiedlowych uliczkach. Tak samo na autostradzie - i tak podnieśli do 140 km/h

W Niemczech nie ma odgórnie narzuconego ograniczenia prędkości na autostradach, ale na większości odcinków są odpowiednie znaki.
Połowa autostrady Hamburg-Berlin ma np. ograniczenie do 130 km/h.
Inna sprawa jest tak, że bodajże właśnie od 130 km/h wzwyż stajesz się współsprawcą wypadku nawet jeśli nie zawinisz.

Miasto to nie autostrada, szybsza jazda w mieście to większy hałas, ale u nas mało kto o tym myśli. A hałas wpływa na komfort życia i poziom stresu, to dlatego istnieje tendencja do ograniczania prędkości w strefach zamieszkanych.
Sporo dróg przelotowych w miastach ma dopuszczalną prędkość 70 km/h, więc to nie do końca jest prawda, co piszesz, osobiście uważam to tylko za wymówkę, żeby sobie poszaleć.
W mieście zaoszczędzisz niewiele - kilka minut maksymalnie, szybka jazda nie ma sensu, a uspokojenie ruchu ma same zalety - od spadku poziomu hałasu do poprawienia bezpieczeństwa i komfortu.

Prędkość na autostradach została podniesiona, ponieważ Polacy nauczyli się po nich jeździć.
W Niemczech jest sporo autostrad i dróg szybkiego ruchu, na których masz ograniczenia właśnie w pobliżu terenów zabudowanych nawet do 80 km/h. I co - też bez sensu? Są też ograniczenia z podziałem na dzień i noc.
Samochód nie jest podmiotem w mieście, to mieszkańcy są na pierwszym miejscu, a lepiej mieć cicho w domu i bezpiecznie przed domem.

Dezerter,
ciagle piszesz o ruchu miejskim i powołujesz sie na zachód...
Otóż na zachodzie jest ruch miejski i tranzystowy.
u nas ruch tranzytowy to ruch miejski .
Kazdy chce komfortu i ciszy ale tutaj żadne ograniczenia nie pomogą.
jedynym lekarstwem jest budowa obwodnic które sa połączone z drogami szybkiego ruchu  i tym samym odciążenie ruchu miejskiego.

Twoja logika sprowadza sie do :
Puszczamy tranzyt przez miasto stawiamy fotoradar i to załatwi sprawe.
Jak chcesz mieć cisze to ruch miejski trzeba odciążyć - na coś chyba płacisz te podatki więc przestańmy traktować kierowców jako zło na drogach tylko zacznijmy wymagać od władzy budowy dróg dostosowanych do samochodów zachodnich.

OpCjOnEr napisał:

Madame Julietta do tablicy! 

Proszę teraz narysować prostokącik, trójkącik tudzież inne badziewie, z którego jasno wynikało, że właśnie tu i właśnie teraz nastąpi coś takiego  



 

Pewnie coś się znajdzie post factum... zawsze coś idzie dopasować ale dlaczego Madame bez pozycji?

No przecież to nawet dziecko wiedziało.  
Opcjo, my to wiemy, że wszystko jest kwestią prawdopodobieństwa, konsekwencji, trzymania się planu, bo pewne rzeczy nieraz na wykresie widać, ale pewności nie ma nigdy i dokładnie niczego nie da się przewidzieć.
Można sobie rysować wsparcia, opory, prostokąty i inne rzeczy, ale takiego czegoś, że dziś będzie ruch odtąd dotąd z taką dynamiką wywróżyć się nie da i tylko nowicjusze albo naiwni wierzą, że jest inaczej.

Też się kiedyś zachwycałem takimi ruchami, że jakbym kupił wtedy akcje tego i tego, to bym był bogaty. A klucz do zarabiania nie leży w przypadkowych nagłych ruchach, tylko w tym mozolnym składaniu zleceń over and over again.

delphia napisał:

Egipt: lider opozycji i zapewne faworyt Zachodu do objęcia schedy ElBaradei: Ouster by military is "a correction" to 2011 revolution  

sytuacja może rozwinąć się podobnie do Libii i Syrii choć tam wojsko zostało przy urzędujących władzach - tak czy siak wojna domowa wisi na włosku.

Egipt od upadku Mubaraka jest właściwie na kroplówce Zachodu - gospodarka się zwija. Trudno się dziwić że w takich okolicznościach dochodzi do masowych protestów.


w każdym razie będzie jak w Łunji - będą głosować dotąd aż nie wybiorą tych co mają wybrać

a propos:

04.07. Londyn (PAP) - Jeśli Egipt nie otrzyma wsparcia finansowego od innych państw arabskich, to środki finansowe w jego dyspozycji wystarczą najwyżej na 6 miesięcy, do końca 2013 r. - ocenia w czwartkowym komentarzu Bank of America Merrill Lynch (BofA ML).

http://stooq.pl/n/?f=760903

zamknełem połowe Longów po 2219     

Edek  

Kto puścił bąką?  

Edek na wsparciu - jak to pęknie to może być niezła zwała

I jeszcze 5L po 2215.
Razem jest 10 L po 2215.
 

filip napisał:

...
Dezerter,
ciagle piszesz o ruchu miejskim i powołujesz sie na zachód...
Otóż na zachodzie jest ruch miejski i tranzystowy.
u nas ruch tranzytowy to ruch miejski .
Kazdy chce komfortu i ciszy ale tutaj żadne ograniczenia nie pomogą.
jedynym lekarstwem jest budowa obwodnic które sa połączone z drogami szybkiego ruchu  i tym samym odciążenie ruchu miejskiego.

Twoja logika sprowadza sie do :
Puszczamy tranzyt przez miasto stawiamy fotoradar i to załatwi sprawe.
Jak chcesz mieć cisze to ruch miejski trzeba odciążyć - na coś chyba płacisz te podatki więc przestańmy traktować kierowców jako zło na drogach tylko zacznijmy wymagać od władzy budowy dróg dostosowanych do samochodów zachodnich.

W Polsce też jest już całkiem niezła siatka dróg.
Chyba żartujesz z tą moją logiką, bo niczego takiego nie twierdzę.
Jeżeli nie ma innej możliwości niż tranzyt przez miasto, to w gęstej zabudowie trzeba zmusić kierowców do przepisowej jazdy 50 km/h, a tam, gdzie się da, może być np. 70 czy 90. Ale nie może być tak, że przez środek miasta samochody jeżdżą 100 km/h.

To nie jest problem braku dróg, bo zjeżdżam z autostrady i momentalnie jest to samo, co zwykle - samochód, który autostradą przejechał z Warszawy do Poznania, w Poznaniu przez miasto jedzie z prędkością 70-80 km/h. Jakie masz wytłumaczenie dla takiego kierowcy? Bo dla mnie powinien beknąć od razu tak jak na zachodzie, do którego rzeczywiście często nas porównuję, bo nic lepszego nie widzę.  

Firmy transportowe doskonale wiedzą, jaki jest czas przejazdu na danej trasie i mogą się bez problemu dostosować, ale trzeba ich do tego zmusić, bo sam to każdy by chciał TIRem jechać 200 km/h, gdyby się dało.

Przytulam!!  

Ale korba z dupy  

piękna zwała na edku  

mario coś pierdolnął ?

 

Zajebiste zdjęcie.
 

http://epoznan.pl/news-news-41831-Poznanscy_naukowcy_walcza_o_lepszy_klimat._Badajac_autobusy_MPK

Kaczorku, GBPJPY chyba jednak wywali dołem, ja się powoli na to nastawiam, a zacząłem sobie patrzeć na tą parkę.

petgry napisał:

zamknełem połowe Longów po 2219     

I zamknełem reszte eLL po 2223   

a propos scenariuszy egipskich pojawiają się już analizy dotyczące POlski

http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/674150,czy-kaczynski-obejmie-wladze.html


"(..)Wariant egipski
W wariancie egipskim, Trybunał Konstytucyjny orzeka o niezgodności działania PiS z Konstytucją RP, która zakazuje upowszechniania idei faszystowskich. Na tej podstawie dokonuje delegalizacji partii Kaczyńskiego. Konsekwencją takiego aktu będzie z pewnością wyjście na ulicę zwolenników Kaczyńskiego. Wówczas prezydent Komorowski wprowadzi stan wyjątkowy z wojskiem strzegącym praworządności i bezpieczeństwa „demokratycznych wyborów”. Warunkiem realizacji scenariusza w tym wariancie jest zgoda Kościoła Katolickiego (PiS bowiem jest partią katolicką).
Ten scenariusz jest już realizowany w fazie początkowej. W mediach coraz częściej możemy spotkać teksty opisujące program polityczny Kaczyńskiego jako faszystowski. Z czasem debata nad faszyzmem Prawa i Sprawiedliwości będzie prezentowana na okładkach najważniejszych pism opinii w Polsce. Po drugie, od miesiąca można zaobserwować w takich mediach, jak Gazeta Wyborcza, Wprost czy Angora, blokadę antyklerykalnych tekstów. Nawet Europa Plus przygotowuje swój program polityczny, przemilczając treści antykościelne.
Wydaje się, że Kościół zaakceptuje wariant egipski pod warunkiem wyeliminowania Ruchu Palikota ze sceny politycznej. Być może zadaniem Europy Plus jest wchłonięcie partii Janusza Palikota po to, aby spacyfikować antyklerykalne nastroje jego sympatyków. Wiodące media coraz częściej prezentują sylwetkę lidera polskich liberałów w „niesympatycznych” kontekstach.(..)"


gdyby ktoś nie wiedział kim jest Pan Krzysztofiak

http://www.us.szc.pl/main.php/krysztofiak/?xml=load_page&st=3335

między innymi stypendysta Open Society Institute Sorosa

Po ostatniej "nocy długich noży" kiedy dożynano leszcza ( jak fusd w noc skoczyły o 6 zł)
powiększyłem depo, bo nie dało się normalnie grać na dużym zaangażowaniu . Co większy ruch
to z "bani".
- teraz kiedy gram zaledwie na 40-50% zaangażowania , jest nieźle.
zdaje się że zarabiam . ciekawe jak długo  

wykańczamy klina na FW (2250) i lecimy piętro niżej (1990)...i tam bym zarządził tymczasowy postój...przed dalszą podróżą naturalnie  

Dave napisał:

mario coś pierdolnął ?

 

Obama go namierzyl jak w kiblu cos gadał o euro

wpadło tez 10 szt eSS po 2226-28  
  

Dezerter napisał:

Zajebiste zdjęcie.
 

http://epoznan.pl/news-news-41831-Poznanscy_naukowcy_walcza_o_lepszy_klimat._Badajac_autobusy_MPK

Kaczorku, GBPJPY chyba jednak wywali dołem, ja się powoli na to nastawiam, a zacząłem sobie patrzeć na tą parkę.

To erkondyszyn?

OpCjOnEr napisał:

Dezerter napisał:

Zajebiste zdjęcie.
 

http://epoznan.pl/news-news-41831-Poznanscy_naukowcy_walcza_o_lepszy_klimat._Badajac_autobusy_MPK

Kaczorku, GBPJPY chyba jednak wywali dołem, ja się powoli na to nastawiam, a zacząłem sobie patrzeć na tą parkę.

To erkondyszyn?

Wersja dla samobójców.  

delphia napisał:

kaczor napisał:

delphia napisał:

unijnego dymanka część dalsza

http://gospodarka.dziennik.pl/news/artykuly/432120,polska-przegrala-wojne-o-co2-starcie-w-europarlamencie-wygrali-niemcy.html

"(..)Jak obliczył Krajowy Ośrodek Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBIZE), na backloadingu w latach 2013–2020 najwięcej straci Polska - 1042 mln euro (czyli około 4 mld zł) i Czechy - 375 mln euro, a najwięcej zyskają Niemcy - 457 mln euro i Wielka Brytania - 238 mln euro.(..)"

pisałem niedawno że u Niemców kończy się złota era firm z sektora "energii odnawialnych" i nawet oni nie wytrzymują 30 mld EUR dotacji rocznie. Teraz czas na nas.

bez jaja kasa na badania w tych dziedzinach musi byc, nie mozemy w 21 wieku na weglowodorach ciagnac.
Tyle ze wykorzystanie e biznesie musi byc na zasadach rynkowych.
elektrownie atomowe sie oplacaja na przyklad

no właśnie - to musi mieć uzasadnienie ekonomiczne a nie ma i stąd te administracyjne ruchy. Póki co nic tańszego od węglowodorów ludzkość nie wymyśliła (atom dochodzą kwestie bezpieczeństwa). Zresztą my inwestujemy w "atom" a za chwilę okaże się że Łunja zakaże "atomu" ze względów bezpieczeństwa - wprawdzie Francja i GB mają dużą część energetyki w atomie ale Niemcy zrezygnowali a nie muszę dodawać kto rządzi.

nie zpaominaj ze czesto "taniosc" jest pojeciem wzglednym. Na przyklad duze firmy naftowe jawnie blokuja rozne projekty w USA, ktore moglyby nawet skonczyc sie zmniejszenie, zuzycia ropy.
Istniejaca kartele i duze firmy czesto nie maja interesu w innowacjach lub nowych zrodlach energii a to one z reguly maja pieniadze wiec kolo sie zamyka.
To tak jakby powiedziec ze diesel nie powinien budowac swojego silnika bo silniki parowe byly wtedy tansze i mialy latwiejsze zrodlo zasilania.

jankes zaczal 3 w 3

L pod to:

BULLET: EURO-DOLLAR: Goldman Sachs recommends going long.....

BY Market News Intl Fixed Income Bullets
Foreign Exchange
10:52 PM ET 07/01/2013

EURO-DOLLAR: Goldman Sachs (GS
Loading... Loading...
) recommends going long on euro-dollar at $1.3060, with
an upside target $ of $1.3500, and placing a stop at $1.2800. Spot rate
currently trades at $1.3055, just off a session low of $1.3050.

i SL też pod to.