UFO - 13 sierpnia 2013r.

kaczor napisał:

delphia napisał:

Dave napisał:

Frankowcy nie są bez szans w walce z bankami. W Polsce też możliwy jest scenariusz chorwacki. Tam sąd nakazał przewalutowanie kredytów walutowych po kursie z dnia ich zaciągnięcia. Zyskali kredytobiorcy, straciły banki.

Kancelaria Kozłowski, Śmigielski i Wspólnicy zakończyła zwycięstwem już trzecią sprawę o opcje walutowe. Prawomocny wyrok nakazuje oddanie pieniędzy przez Deutsche Bank firmie inżynieryjno-budowlanej z południowej Polski. Chodzi o kwotę 1,6 mln zł. Wcześniej kancelaria wywalczyła nakaz zwrócenia 42 mln zł przez bank ING. Jest jeszcze jedna sprawa, w której inny bank zobowiązany został do oddania ok. 7 mln zł.


http://finanse.wp.pl/kat,,title,Jest-szansa-dla-frankowcow-w-sadzie,wid,15892555,wiadomosc.html?ticaid=1111e3&_ticrsn=3

frankowcy dostali co chcą i jeżeli dojdzie do takich skandalicznych wyroków jak w Chorwacji to będzie to wyjątkowa hucpa. Można zarzucać bankom inne rzeczy (np mBank miał uznaniowo decyzją zarządu banku zmienianą stopę) ale wzięcie kredytu w walucie i korzystanie z niższych stóp a także z korzystnego (do czasu) kursu było świadomym wyborem frankohipoteczników.

Nie wykluczam oczywiście zorganizowanej akcji u nas - jakby nie patrzeć duża część elektoratu PO i nie tylko  jest zakredytowana frankowo więc taki ruch na pewno dałby PO sporo punktów. W takim przypadku najprawdopodobniej dojdzie do kuriozalnej sytuacji w której budżet wyrówna te straty bankom czyli wszyscy dorzucimy się do farnkohipoteczników.

Ja tam sie nei znam ale te wyroki dotycza zupelnie innych spraw niz kredyty hipoteczne ,ten dziennikarz co to pisal to debil.
W wiekszosci umow bylo ostrzezenie o ryzyky klursowym, szanse maja ci kredytobiorcy ktorzy zawierali umowy na poczatku boomu tam takich zapisow nie bylo.
Ja osobiscie znam wiele umow ktore by mozna podwazyc, ale zaden kredytobiorca nie jest tym z reguly zainteresowany bo wojna z bankiem moze oznaczac wypowiedzenie umowy kredytowej (z jakiegos innego powodu na przyklad spadku dochodow) i postawienei kredytu w stan wymgagalnosci.
Musi sie bank dogadywac z klientem a klientem z bankiem, razem sa w gownie po uszy  

to jest podważenie umowy i precedens
dzisiaj można w jedną stronę to jutro będzie można w drugą

thorgall napisał:

kaczor napisał:

delphia napisał:

Dave napisał:

Frankowcy nie są bez szans w walce z bankami. W Polsce też możliwy jest scenariusz chorwacki. Tam sąd nakazał przewalutowanie kredytów walutowych po kursie z dnia ich zaciągnięcia. Zyskali kredytobiorcy, straciły banki.

Kancelaria Kozłowski, Śmigielski i Wspólnicy zakończyła zwycięstwem już trzecią sprawę o opcje walutowe. Prawomocny wyrok nakazuje oddanie pieniędzy przez Deutsche Bank firmie inżynieryjno-budowlanej z południowej Polski. Chodzi o kwotę 1,6 mln zł. Wcześniej kancelaria wywalczyła nakaz zwrócenia 42 mln zł przez bank ING. Jest jeszcze jedna sprawa, w której inny bank zobowiązany został do oddania ok. 7 mln zł.


http://finanse.wp.pl/kat,,title,Jest-szansa-dla-frankowcow-w-sadzie,wid,15892555,wiadomosc.html?ticaid=1111e3&_ticrsn=3

frankowcy dostali co chcą i jeżeli dojdzie do takich skandalicznych wyroków jak w Chorwacji to będzie to wyjątkowa hucpa. Można zarzucać bankom inne rzeczy (np mBank miał uznaniowo decyzją zarządu banku zmienianą stopę) ale wzięcie kredytu w walucie i korzystanie z niższych stóp a także z korzystnego (do czasu) kursu było świadomym wyborem frankohipoteczników.

Nie wykluczam oczywiście zorganizowanej akcji u nas - jakby nie patrzeć duża część elektoratu PO i nie tylko  jest zakredytowana frankowo więc taki ruch na pewno dałby PO sporo punktów. W takim przypadku najprawdopodobniej dojdzie do kuriozalnej sytuacji w której budżet wyrówna te straty bankom czyli wszyscy dorzucimy się do farnkohipoteczników.

Ja tam sie nei znam ale te wyroki dotycza zupelnie innych spraw niz kredyty hipoteczne ,ten dziennikarz co to pisal to debil.
W wiekszosci umow bylo ostrzezenie o ryzyky klursowym, szanse maja ci kredytobiorcy ktorzy zawierali umowy na poczatku boomu tam takich zapisow nie bylo.
Ja osobiscie znam wiele umow ktore by mozna podwazyc, ale zaden kredytobiorca nie jest tym z reguly zainteresowany bo wojna z bankiem moze oznaczac wypowiedzenie umowy kredytowej (z jakiegos innego powodu na przyklad spadku dochodow) i postawienei kredytu w stan wymgagalnosci.
Musi sie bank dogadywac z klientem a klientem z bankiem, razem sa w gownie po uszy  

to jest podważenie umowy i precedens
dzisiaj można w jedną stronę to jutro będzie można w drugą

ważny jest jeszcze jeden warunek
umowa musi być zawierana w dobrej wierze !!!

kaczor napisał:

dostalem skierowania na kolonoskopie, w zwiazku z tym ze wiekszosc ufokow jest regulanie dyaman w dupe przez czosnka prosze o opinie jak to jest

To kara Boża za obrazę uczuć religijnych na forum. Wszyscy będą karani po kolei.

neuron napisał:

thorgall napisał:

kaczor napisał:

delphia napisał:

Dave napisał:

Frankowcy nie są bez szans w walce z bankami. W Polsce też możliwy jest scenariusz chorwacki. Tam sąd nakazał przewalutowanie kredytów walutowych po kursie z dnia ich zaciągnięcia. Zyskali kredytobiorcy, straciły banki.

Kancelaria Kozłowski, Śmigielski i Wspólnicy zakończyła zwycięstwem już trzecią sprawę o opcje walutowe. Prawomocny wyrok nakazuje oddanie pieniędzy przez Deutsche Bank firmie inżynieryjno-budowlanej z południowej Polski. Chodzi o kwotę 1,6 mln zł. Wcześniej kancelaria wywalczyła nakaz zwrócenia 42 mln zł przez bank ING. Jest jeszcze jedna sprawa, w której inny bank zobowiązany został do oddania ok. 7 mln zł.


http://finanse.wp.pl/kat,,title,Jest-szansa-dla-frankowcow-w-sadzie,wid,15892555,wiadomosc.html?ticaid=1111e3&_ticrsn=3

frankowcy dostali co chcą i jeżeli dojdzie do takich skandalicznych wyroków jak w Chorwacji to będzie to wyjątkowa hucpa. Można zarzucać bankom inne rzeczy (np mBank miał uznaniowo decyzją zarządu banku zmienianą stopę) ale wzięcie kredytu w walucie i korzystanie z niższych stóp a także z korzystnego (do czasu) kursu było świadomym wyborem frankohipoteczników.

Nie wykluczam oczywiście zorganizowanej akcji u nas - jakby nie patrzeć duża część elektoratu PO i nie tylko  jest zakredytowana frankowo więc taki ruch na pewno dałby PO sporo punktów. W takim przypadku najprawdopodobniej dojdzie do kuriozalnej sytuacji w której budżet wyrówna te straty bankom czyli wszyscy dorzucimy się do farnkohipoteczników.

Ja tam sie nei znam ale te wyroki dotycza zupelnie innych spraw niz kredyty hipoteczne ,ten dziennikarz co to pisal to debil.
W wiekszosci umow bylo ostrzezenie o ryzyky klursowym, szanse maja ci kredytobiorcy ktorzy zawierali umowy na poczatku boomu tam takich zapisow nie bylo.
Ja osobiscie znam wiele umow ktore by mozna podwazyc, ale zaden kredytobiorca nie jest tym z reguly zainteresowany bo wojna z bankiem moze oznaczac wypowiedzenie umowy kredytowej (z jakiegos innego powodu na przyklad spadku dochodow) i postawienei kredytu w stan wymgagalnosci.
Musi sie bank dogadywac z klientem a klientem z bankiem, razem sa w gownie po uszy  

to jest podważenie umowy i precedens
dzisiaj można w jedną stronę to jutro będzie można w drugą

ważny jest jeszcze jeden warunek
umowa musi być zawierana w dobrej wierze !!!

widzę że jesteś kolejnym który sądzi że banki na wzroście kursu franka mają dodatkowe profity i na dodatek sugerujesz że doprowadziły celowo do osłabienia PLN.

delphia napisał:

neuron napisał:

thorgall napisał:

kaczor napisał:

delphia napisał:

Dave napisał:

Frankowcy nie są bez szans w walce z bankami. W Polsce też możliwy jest scenariusz chorwacki. Tam sąd nakazał przewalutowanie kredytów walutowych po kursie z dnia ich zaciągnięcia. Zyskali kredytobiorcy, straciły banki.

Kancelaria Kozłowski, Śmigielski i Wspólnicy zakończyła zwycięstwem już trzecią sprawę o opcje walutowe. Prawomocny wyrok nakazuje oddanie pieniędzy przez Deutsche Bank firmie inżynieryjno-budowlanej z południowej Polski. Chodzi o kwotę 1,6 mln zł. Wcześniej kancelaria wywalczyła nakaz zwrócenia 42 mln zł przez bank ING. Jest jeszcze jedna sprawa, w której inny bank zobowiązany został do oddania ok. 7 mln zł.


http://finanse.wp.pl/kat,,title,Jest-szansa-dla-frankowcow-w-sadzie,wid,15892555,wiadomosc.html?ticaid=1111e3&_ticrsn=3

frankowcy dostali co chcą i jeżeli dojdzie do takich skandalicznych wyroków jak w Chorwacji to będzie to wyjątkowa hucpa. Można zarzucać bankom inne rzeczy (np mBank miał uznaniowo decyzją zarządu banku zmienianą stopę) ale wzięcie kredytu w walucie i korzystanie z niższych stóp a także z korzystnego (do czasu) kursu było świadomym wyborem frankohipoteczników.

Nie wykluczam oczywiście zorganizowanej akcji u nas - jakby nie patrzeć duża część elektoratu PO i nie tylko  jest zakredytowana frankowo więc taki ruch na pewno dałby PO sporo punktów. W takim przypadku najprawdopodobniej dojdzie do kuriozalnej sytuacji w której budżet wyrówna te straty bankom czyli wszyscy dorzucimy się do farnkohipoteczników.

Ja tam sie nei znam ale te wyroki dotycza zupelnie innych spraw niz kredyty hipoteczne ,ten dziennikarz co to pisal to debil.
W wiekszosci umow bylo ostrzezenie o ryzyky klursowym, szanse maja ci kredytobiorcy ktorzy zawierali umowy na poczatku boomu tam takich zapisow nie bylo.
Ja osobiscie znam wiele umow ktore by mozna podwazyc, ale zaden kredytobiorca nie jest tym z reguly zainteresowany bo wojna z bankiem moze oznaczac wypowiedzenie umowy kredytowej (z jakiegos innego powodu na przyklad spadku dochodow) i postawienei kredytu w stan wymgagalnosci.
Musi sie bank dogadywac z klientem a klientem z bankiem, razem sa w gownie po uszy  

to jest podważenie umowy i precedens
dzisiaj można w jedną stronę to jutro będzie można w drugą

ważny jest jeszcze jeden warunek
umowa musi być zawierana w dobrej wierze !!!

widzę że jesteś kolejnym który sądzi że banki na wzroście kursu franka mają dodatkowe profity i na dodatek sugerujesz że doprowadziły celowo do osłabienia PLN.

a kto ?

chyba nie wierzysz, że frankowcy sami sobie wywindowali ten kurs  

    

delphia napisał:

neuron napisał:

thorgall napisał:

kaczor napisał:

delphia napisał:

Dave napisał:

Frankowcy nie są bez szans w walce z bankami. W Polsce też możliwy jest scenariusz chorwacki. Tam sąd nakazał przewalutowanie kredytów walutowych po kursie z dnia ich zaciągnięcia. Zyskali kredytobiorcy, straciły banki.

Kancelaria Kozłowski, Śmigielski i Wspólnicy zakończyła zwycięstwem już trzecią sprawę o opcje walutowe. Prawomocny wyrok nakazuje oddanie pieniędzy przez Deutsche Bank firmie inżynieryjno-budowlanej z południowej Polski. Chodzi o kwotę 1,6 mln zł. Wcześniej kancelaria wywalczyła nakaz zwrócenia 42 mln zł przez bank ING. Jest jeszcze jedna sprawa, w której inny bank zobowiązany został do oddania ok. 7 mln zł.


http://finanse.wp.pl/kat,,title,Jest-szansa-dla-frankowcow-w-sadzie,wid,15892555,wiadomosc.html?ticaid=1111e3&_ticrsn=3

frankowcy dostali co chcą i jeżeli dojdzie do takich skandalicznych wyroków jak w Chorwacji to będzie to wyjątkowa hucpa. Można zarzucać bankom inne rzeczy (np mBank miał uznaniowo decyzją zarządu banku zmienianą stopę) ale wzięcie kredytu w walucie i korzystanie z niższych stóp a także z korzystnego (do czasu) kursu było świadomym wyborem frankohipoteczników.

Nie wykluczam oczywiście zorganizowanej akcji u nas - jakby nie patrzeć duża część elektoratu PO i nie tylko  jest zakredytowana frankowo więc taki ruch na pewno dałby PO sporo punktów. W takim przypadku najprawdopodobniej dojdzie do kuriozalnej sytuacji w której budżet wyrówna te straty bankom czyli wszyscy dorzucimy się do farnkohipoteczników.

Ja tam sie nei znam ale te wyroki dotycza zupelnie innych spraw niz kredyty hipoteczne ,ten dziennikarz co to pisal to debil.
W wiekszosci umow bylo ostrzezenie o ryzyky klursowym, szanse maja ci kredytobiorcy ktorzy zawierali umowy na poczatku boomu tam takich zapisow nie bylo.
Ja osobiscie znam wiele umow ktore by mozna podwazyc, ale zaden kredytobiorca nie jest tym z reguly zainteresowany bo wojna z bankiem moze oznaczac wypowiedzenie umowy kredytowej (z jakiegos innego powodu na przyklad spadku dochodow) i postawienei kredytu w stan wymgagalnosci.
Musi sie bank dogadywac z klientem a klientem z bankiem, razem sa w gownie po uszy  

to jest podważenie umowy i precedens
dzisiaj można w jedną stronę to jutro będzie można w drugą

ważny jest jeszcze jeden warunek
umowa musi być zawierana w dobrej wierze !!!

widzę że jesteś kolejnym który sądzi że banki na wzroście kursu franka mają dodatkowe profity i na dodatek sugerujesz że doprowadziły celowo do osłabienia PLN.

moja spiskowa teoria dziejów mówi, że bańki to najwieksze skurwysyny naszych czasów
mafia bankowa oplotła swoimi mackami cały świat  
chciwość tych sukinkotów dobrowadzi nas wszytkich do biedy

Dave napisał:

delphia napisał:

neuron napisał:

thorgall napisał:

kaczor napisał:

delphia napisał:

Dave napisał:

Frankowcy nie są bez szans w walce z bankami. W Polsce też możliwy jest scenariusz chorwacki. Tam sąd nakazał przewalutowanie kredytów walutowych po kursie z dnia ich zaciągnięcia. Zyskali kredytobiorcy, straciły banki.

Kancelaria Kozłowski, Śmigielski i Wspólnicy zakończyła zwycięstwem już trzecią sprawę o opcje walutowe. Prawomocny wyrok nakazuje oddanie pieniędzy przez Deutsche Bank firmie inżynieryjno-budowlanej z południowej Polski. Chodzi o kwotę 1,6 mln zł. Wcześniej kancelaria wywalczyła nakaz zwrócenia 42 mln zł przez bank ING. Jest jeszcze jedna sprawa, w której inny bank zobowiązany został do oddania ok. 7 mln zł.


http://finanse.wp.pl/kat,,title,Jest-szansa-dla-frankowcow-w-sadzie,wid,15892555,wiadomosc.html?ticaid=1111e3&_ticrsn=3

frankowcy dostali co chcą i jeżeli dojdzie do takich skandalicznych wyroków jak w Chorwacji to będzie to wyjątkowa hucpa. Można zarzucać bankom inne rzeczy (np mBank miał uznaniowo decyzją zarządu banku zmienianą stopę) ale wzięcie kredytu w walucie i korzystanie z niższych stóp a także z korzystnego (do czasu) kursu było świadomym wyborem frankohipoteczników.

Nie wykluczam oczywiście zorganizowanej akcji u nas - jakby nie patrzeć duża część elektoratu PO i nie tylko  jest zakredytowana frankowo więc taki ruch na pewno dałby PO sporo punktów. W takim przypadku najprawdopodobniej dojdzie do kuriozalnej sytuacji w której budżet wyrówna te straty bankom czyli wszyscy dorzucimy się do farnkohipoteczników.

Ja tam sie nei znam ale te wyroki dotycza zupelnie innych spraw niz kredyty hipoteczne ,ten dziennikarz co to pisal to debil.
W wiekszosci umow bylo ostrzezenie o ryzyky klursowym, szanse maja ci kredytobiorcy ktorzy zawierali umowy na poczatku boomu tam takich zapisow nie bylo.
Ja osobiscie znam wiele umow ktore by mozna podwazyc, ale zaden kredytobiorca nie jest tym z reguly zainteresowany bo wojna z bankiem moze oznaczac wypowiedzenie umowy kredytowej (z jakiegos innego powodu na przyklad spadku dochodow) i postawienei kredytu w stan wymgagalnosci.
Musi sie bank dogadywac z klientem a klientem z bankiem, razem sa w gownie po uszy  

to jest podważenie umowy i precedens
dzisiaj można w jedną stronę to jutro będzie można w drugą

ważny jest jeszcze jeden warunek
umowa musi być zawierana w dobrej wierze !!!

widzę że jesteś kolejnym który sądzi że banki na wzroście kursu franka mają dodatkowe profity i na dodatek sugerujesz że doprowadziły celowo do osłabienia PLN.

a kto ?

chyba nie wierzysz, że frankowcy sami sobie wywindowali ten kurs  

Dave naprawdę w to wierzysz?

http://stooq.pl/q/?s=chf_i

rozumiem że w takim układzie ogólnoświatowy spisek.

Gdyby walutą kredytu był jen to też byś tak pisał?

http://stooq.pl/q/?s=jpy_i

franco napisał:

dziad napisał:

franco napisał:

EX napisał:

franco napisał:

Witam

Mam pytanie do starych wyjadaczy: lepiej załozyć konto w BRE Forex czy w GO4X.
O GO4X jest sporo negatywnych opinii w necie, a jak jest z BRE ???

pozdrawiam

Bez znaczenia, jak mawia Hiobe rachunek tu czy tam do wyzerowania  

Zależy w jakiej perspektywie:D . Póki co w Admiralu nie udało mi się tego dokonać przez 3 lata w związku z tym przy zakładaniu nowego konta rozwazam rózne za i przeciw

Zależy do czego (głównie) będziesz rachunek wykorzystywał: skalp, daytrading itd. Za BRE przemawia bezpieczeństwo depozytu, krajowa rezydentura, to ważne w dzisiejszych czasach! GO4X ma kiepska opinie ale to tylko powtarzam bo nie mam tam rachunku. Do skalpu nadaje sie Armada, FxSalt....... Na navi masz wątki z dokładnymi danymi na temat wszystkich liczących się broków albo u Marcina.

http://comparic.pl/

http://forex-nawigator.biz/forum/brokerzy-forex-f25.html

dzieki,
Myslałem o armadzie, ale mają tam za mało instrumentów, a ich główna zaleta (szybkość) to nie dla mnie, skalpowanie zostawię innym
Fajna stronka ten  comparic
pozdrawiam

Z ceikawości, co przeszkadza Ci w Admiralu, że chcesz zmienić?

OpCjOnEr napisał:

Stoi wszystko jak widły w gnoju   

to zupełnie nie przekadza ci pić kafke i  

polskie banki nei maja zadnego profitu z kredytow w chf (z wyjatkiem groszowych prowizji i spreadow na poczatku) za to sa upierdolone po uszy i dobrze to wiedza.To byly kredyty na smiesznych marzach rzedu 0,5% czesto,wiekszosc tych kredytow przynosi STRATY bankowi, dodatkowo czesto poziom zabezpieczenia jest niewystarczajacy i ryzyko w banku tylko sie modli zeby sie takie kredyty nie wyjebaly bo odpisy by byly koszmarne nawet po wymuszoenj sprzedazy

kaczor napisał:

polskie banki nei maja zadnego profitu z kredytow w chf (z wyjatkiem groszowych prowizji i spreadow na poczatku) za to sa upierdolone po uszy i dobrze to wiedza.To byly kredyty na smiesznych marzach rzedu 0,5% czesto,wiekszosc tych kredytow przynosi STRATY bankowi, dodatkowo czesto poziom zabezpieczenia jest niewystarczajacy i ryzyko w banku tylko sie modli zeby sie takie kredyty nie wyjebaly bo odpisy by byly koszmarne nawet po wymuszoenj sprzedazy

czyli pierwszy raz w historii bank podpisywał umowe która miała mu przynosić stratę ???
już po badaniu jesteś ???
to by wiele tłumaczyło

neuron napisał:

delphia napisał:

neuron napisał:

thorgall napisał:

kaczor napisał:

delphia napisał:

Dave napisał:

Frankowcy nie są bez szans w walce z bankami. W Polsce też możliwy jest scenariusz chorwacki. Tam sąd nakazał przewalutowanie kredytów walutowych po kursie z dnia ich zaciągnięcia. Zyskali kredytobiorcy, straciły banki.

Kancelaria Kozłowski, Śmigielski i Wspólnicy zakończyła zwycięstwem już trzecią sprawę o opcje walutowe. Prawomocny wyrok nakazuje oddanie pieniędzy przez Deutsche Bank firmie inżynieryjno-budowlanej z południowej Polski. Chodzi o kwotę 1,6 mln zł. Wcześniej kancelaria wywalczyła nakaz zwrócenia 42 mln zł przez bank ING. Jest jeszcze jedna sprawa, w której inny bank zobowiązany został do oddania ok. 7 mln zł.


http://finanse.wp.pl/kat,,title,Jest-szansa-dla-frankowcow-w-sadzie,wid,15892555,wiadomosc.html?ticaid=1111e3&_ticrsn=3

frankowcy dostali co chcą i jeżeli dojdzie do takich skandalicznych wyroków jak w Chorwacji to będzie to wyjątkowa hucpa. Można zarzucać bankom inne rzeczy (np mBank miał uznaniowo decyzją zarządu banku zmienianą stopę) ale wzięcie kredytu w walucie i korzystanie z niższych stóp a także z korzystnego (do czasu) kursu było świadomym wyborem frankohipoteczników.

Nie wykluczam oczywiście zorganizowanej akcji u nas - jakby nie patrzeć duża część elektoratu PO i nie tylko  jest zakredytowana frankowo więc taki ruch na pewno dałby PO sporo punktów. W takim przypadku najprawdopodobniej dojdzie do kuriozalnej sytuacji w której budżet wyrówna te straty bankom czyli wszyscy dorzucimy się do farnkohipoteczników.

Ja tam sie nei znam ale te wyroki dotycza zupelnie innych spraw niz kredyty hipoteczne ,ten dziennikarz co to pisal to debil.
W wiekszosci umow bylo ostrzezenie o ryzyky klursowym, szanse maja ci kredytobiorcy ktorzy zawierali umowy na poczatku boomu tam takich zapisow nie bylo.
Ja osobiscie znam wiele umow ktore by mozna podwazyc, ale zaden kredytobiorca nie jest tym z reguly zainteresowany bo wojna z bankiem moze oznaczac wypowiedzenie umowy kredytowej (z jakiegos innego powodu na przyklad spadku dochodow) i postawienei kredytu w stan wymgagalnosci.
Musi sie bank dogadywac z klientem a klientem z bankiem, razem sa w gownie po uszy  

to jest podważenie umowy i precedens
dzisiaj można w jedną stronę to jutro będzie można w drugą

ważny jest jeszcze jeden warunek
umowa musi być zawierana w dobrej wierze !!!

widzę że jesteś kolejnym który sądzi że banki na wzroście kursu franka mają dodatkowe profity i na dodatek sugerujesz że doprowadziły celowo do osłabienia PLN.

moja spiskowa teoria dziejów mówi, że bańki to najwieksze skurwysyny naszych czasów
mafia bankowa oplotła swoimi mackami cały świat  
chciwość tych sukinkotów dobrowadzi nas wszytkich do biedy

szukasz problemu nie w tym miejscu gdzie on naprawdę jest - była już dyskusja na ten temat ostatnio

https://ufoforum.forumotion.com/t3434p100-ufo-30072013r#856676

Powiem szczerze za taka skladke jaka jest to polska sluzba zdrowia to jest jednak lux.wielu ludzi narzeka ale ja za 250 zeta miesiecznie w ramach NFZ mam elegancka przychodznie, milego lekarza rodzinnego, ktory mnie pamieta, skierowania bez zadnych problemow.
Kolejki na badania i zabiegi sa ale tez bez przesady jakiejs wielkiej na te kolonoskopie moge czekac do pazdziernika albo poszukac innych gabinetow.
Latwo narzekac ale w innych krajach w chuj gorzej to wyglada (UK, USA nawet Niemcy)

neuron napisał:

OpCjOnEr napisał:

Stoi wszystko jak widły w gnoju   

to zupełnie nie przekadza ci pić kafke i  

Ja juś po Lunchu właśnie skończyłem.

Teraz rzeczywiście najlepszy czas na popołudniową kawiczkę.

kaczor napisał:

Powiem szczerze za taka skladke jaka jest to polska sluzba zdrowia to jest jednak lux.wielu ludzi narzeka ale ja za 250 zeta miesiecznie w ramach NFZ mam elegancka przychodznie, milego lekarza rodzinnego, ktory mnie pamieta, skierowania bez zadnych problemow.
Kolejki na badania i zabiegi sa ale tez bez przesady jakiejs wielkiej na te kolonoskopie moge czekac do pazdziernika albo poszukac innych gabinetow.
Latwo narzekac ale w innych krajach w chuj gorzej to wyglada (UK, USA nawet Niemcy)

rocznie 2700 płacisz za jedno zajrzenie do dupy
za tą kwotę to dobry murzyn to by cię gwałcił cały miesiąc  
przepłacasz w zusie  

neuron napisał:

kaczor napisał:

polskie banki nei maja zadnego profitu z kredytow w chf (z wyjatkiem groszowych prowizji i spreadow na poczatku) za to sa upierdolone po uszy i dobrze to wiedza.To byly kredyty na smiesznych marzach rzedu 0,5% czesto,wiekszosc tych kredytow przynosi STRATY bankowi, dodatkowo czesto poziom zabezpieczenia jest niewystarczajacy i ryzyko w banku tylko sie modli zeby sie takie kredyty nie wyjebaly bo odpisy by byly koszmarne nawet po wymuszoenj sprzedazy

czyli pierwszy raz w historii bank podpisywał umowe która miała mu przynosić stratę ???
już po badaniu jesteś ???
to by wiele tłumaczyło

a co banki nie popelniaja nigdy bledow?To ze podpisywali takie umowy pokazuje wlasnie ze zle szacowali ryzyko i TEZ mysleli ze chf bedzie spadal albo bedzie stabilny a finansowanie w chf tanie.

thorgall napisał:

kaczor napisał:

Powiem szczerze za taka skladke jaka jest to polska sluzba zdrowia to jest jednak lux.wielu ludzi narzeka ale ja za 250 zeta miesiecznie w ramach NFZ mam elegancka przychodznie, milego lekarza rodzinnego, ktory mnie pamieta, skierowania bez zadnych problemow.
Kolejki na badania i zabiegi sa ale tez bez przesady jakiejs wielkiej na te kolonoskopie moge czekac do pazdziernika albo poszukac innych gabinetow.
Latwo narzekac ale w innych krajach w chuj gorzej to wyglada (UK, USA nawet Niemcy)

rocznie 2700 płacisz za jedno zajrzenie do dupy
za tą kwotę to dobry murzyn to by cię gwałcił cały miesiąc  
przepłacasz w zusie  

jak dostaniesz bialaczki to twoje leczenie wyniesie 300k ciekawe czy wtedy ci z twojej smiesznej poliski jakiejs za 200pln meisiecznie prywtany ubezpieczyciel pokryje koszty

kaczor napisał:

Powiem szczerze za taka skladke jaka jest to polska sluzba zdrowia to jest jednak lux.wielu ludzi narzeka ale ja za 250 zeta miesiecznie w ramach NFZ mam elegancka przychodznie, milego lekarza rodzinnego, ktory mnie pamieta, skierowania bez zadnych problemow.
Kolejki na badania i zabiegi sa ale tez bez przesady jakiejs wielkiej na te kolonoskopie moge czekac do pazdziernika albo poszukac innych gabinetow.
Latwo narzekac ale w innych krajach w chuj gorzej to wyglada (UK, USA nawet Niemcy)

Kolonoskopia to w dupę wsuwają jakieś ustrojstwo


A co do lekarzy to wg Barana powinieneś się raczej modlić regularnie (na tacę dawać) i jeść codziennie kawał masła i 5 jaj.

OpCjOnEr napisał:

kaczor napisał:

Powiem szczerze za taka skladke jaka jest to polska sluzba zdrowia to jest jednak lux.wielu ludzi narzeka ale ja za 250 zeta miesiecznie w ramach NFZ mam elegancka przychodznie, milego lekarza rodzinnego, ktory mnie pamieta, skierowania bez zadnych problemow.
Kolejki na badania i zabiegi sa ale tez bez przesady jakiejs wielkiej na te kolonoskopie moge czekac do pazdziernika albo poszukac innych gabinetow.
Latwo narzekac ale w innych krajach w chuj gorzej to wyglada (UK, USA nawet Niemcy)

Kolonoskopia to w dupę wsuwają jakieś ustrojstwo


A co do lekarzy to wg Barana powinieneś się raczej modlić regularnie (na tacę dawać) i jeść codziennie kawał masła i 5 jaj.

thorgal mi pisal na priv ze kutas murzyna do 20 cm w dupala go nie bolal, wiekszych nie probowal

Aligator napisał:

Do pracy rodacy.

A gdzie płacom 60k miesięcznie ?

kaczor napisał:

thorgall napisał:

kaczor napisał:

Powiem szczerze za taka skladke jaka jest to polska sluzba zdrowia to jest jednak lux.wielu ludzi narzeka ale ja za 250 zeta miesiecznie w ramach NFZ mam elegancka przychodznie, milego lekarza rodzinnego, ktory mnie pamieta, skierowania bez zadnych problemow.
Kolejki na badania i zabiegi sa ale tez bez przesady jakiejs wielkiej na te kolonoskopie moge czekac do pazdziernika albo poszukac innych gabinetow.
Latwo narzekac ale w innych krajach w chuj gorzej to wyglada (UK, USA nawet Niemcy)

rocznie 2700 płacisz za jedno zajrzenie do dupy
za tą kwotę to dobry murzyn to by cię gwałcił cały miesiąc  
przepłacasz w zusie  

jak dostaniesz bialaczki to twoje leczenie wyniesie 300k ciekawe czy wtedy ci z twojej smiesznej poliski jakiejs za 200pln meisiecznie prywtany ubezpieczyciel pokryje koszty

ale ja nikomu nie płace żadnych ubezpieczeń
jak zachoruje to działalność założe i mam

kaczor napisał:

neuron napisał:

kaczor napisał:

polskie banki nei maja zadnego profitu z kredytow w chf (z wyjatkiem groszowych prowizji i spreadow na poczatku) za to sa upierdolone po uszy i dobrze to wiedza.To byly kredyty na smiesznych marzach rzedu 0,5% czesto,wiekszosc tych kredytow przynosi STRATY bankowi, dodatkowo czesto poziom zabezpieczenia jest niewystarczajacy i ryzyko w banku tylko sie modli zeby sie takie kredyty nie wyjebaly bo odpisy by byly koszmarne nawet po wymuszoenj sprzedazy

czyli pierwszy raz w historii bank podpisywał umowe która miała mu przynosić stratę ???
już po badaniu jesteś ???
to by wiele tłumaczyło

a co banki nie popelniaja nigdy bledow?To ze podpisywali takie umowy pokazuje wlasnie ze zle szacowali ryzyko i TEZ mysleli ze chf bedzie spadal albo bedzie stabilny a finansowanie w chf tanie.

skoro tak twierdzisz to nie będę siem spierał
a na wuj ci to badanie odbytu ???

MICHU napisał:

Aligator napisał:

Do pracy rodacy.

A gdzie płacom 60k miesięcznie ?

od sześciu baniek płacą

neuron napisał:

kaczor napisał:

neuron napisał:

kaczor napisał:

polskie banki nei maja zadnego profitu z kredytow w chf (z wyjatkiem groszowych prowizji i spreadow na poczatku) za to sa upierdolone po uszy i dobrze to wiedza.To byly kredyty na smiesznych marzach rzedu 0,5% czesto,wiekszosc tych kredytow przynosi STRATY bankowi, dodatkowo czesto poziom zabezpieczenia jest niewystarczajacy i ryzyko w banku tylko sie modli zeby sie takie kredyty nie wyjebaly bo odpisy by byly koszmarne nawet po wymuszoenj sprzedazy

czyli pierwszy raz w historii bank podpisywał umowe która miała mu przynosić stratę ???
już po badaniu jesteś ???
to by wiele tłumaczyło

a co banki nie popelniaja nigdy bledow?To ze podpisywali takie umowy pokazuje wlasnie ze zle szacowali ryzyko i TEZ mysleli ze chf bedzie spadal albo bedzie stabilny a finansowanie w chf tanie.

skoro tak twierdzisz to nie będę siem spierał
a na wuj ci to badanie odbytu ???

tyle płaci zusu to musi skorzystać
a wybiera sobie ulubione badania  

http://comparic.pl/listings/wszystkie-instytucje-graja-przeciwko-eurusd-czy-maja-racje/

thorgall napisał:

kaczor napisał:

thorgall napisał:

kaczor napisał:

Powiem szczerze za taka skladke jaka jest to polska sluzba zdrowia to jest jednak lux.wielu ludzi narzeka ale ja za 250 zeta miesiecznie w ramach NFZ mam elegancka przychodznie, milego lekarza rodzinnego, ktory mnie pamieta, skierowania bez zadnych problemow.
Kolejki na badania i zabiegi sa ale tez bez przesady jakiejs wielkiej na te kolonoskopie moge czekac do pazdziernika albo poszukac innych gabinetow.
Latwo narzekac ale w innych krajach w chuj gorzej to wyglada (UK, USA nawet Niemcy)

rocznie 2700 płacisz za jedno zajrzenie do dupy
za tą kwotę to dobry murzyn to by cię gwałcił cały miesiąc  
przepłacasz w zusie  

jak dostaniesz bialaczki to twoje leczenie wyniesie 300k ciekawe czy wtedy ci z twojej smiesznej poliski jakiejs za 200pln meisiecznie prywtany ubezpieczyciel pokryje koszty

ale ja nikomu nie płace żadnych ubezpieczeń
jak zachoruje to działalność założe i mam

a jak bedziesz mial wypadek i skomplikwoana operacje to ci idealnie sprawdza czy byles ubezpieczony w dniu wypadku i wystawia fakturke na kilkaset k.
ale to typowe szkoda ci paru zlotych jak tym rolnikom na ubezpieczenia a pozniej bedziesz do tvn zapierdalal i sie zalil jaka rzeczywistosc jest straszna dla skrzywdzonych ludzi  

o_O  

na zlocie okazja do L trzeba tylko poczekac na potwierdzenie odbicia od linii trendu