UFO - 27 04 2016 r.

To popatrz, u nas na konkurencyjnym rynku z bardzo dobrymi perspektywami można kupić spółkę, która sama spłaci się z zysków po 10-15 latach, a jeszcze jak się w wieloletniej perspektywie utrafi pi razy drzwi w szczycik jakiejś hossy jak w Brazylii czy u bratanków, to te akcje kupione teraz za 60 zł po pierwsze same zarobię h.j wie ile %, a na dodatek co roczek dywidenda do wora leci i jeść nie woła.
Po kilku miechach oszczędzania w IKE (wpłacony limit tylko za dwa lata) mamy na koncie więcej niż w całym ZUS-ie z OFE razem wziętymi po 20 latach wpłacania po tysiaku miesięcznie
Co do cen ziemi, byłbym bardzo sceptyczny, bo po pierwsze jest nas zdecydowanie coraz mniej, ceny spadają bo nie ma kto kupować, może w centrach miast zawsze będzie popyt, ale za miastem masz setki hektarów wolnej ziemi i nic, leży. Młodzi powyjeżdżali i raczej nie wrócą, emerytury szykują się takie po 500zł, więc obecni właściciele chcąc nie chcąc będą sprzedawać żeby żyć. Będzie bardzo duże zainteresowanie sprzedażą ziemi, a nie zakupem.

Ch.j nie interes z tym ZUS-em, koledzy z branży tak już kombinują że aż strach - np. rodzinna firma ojciec + 4 synów, w której co roku lata jeden zakłada działalność na preferencyjnych warunkach, a reszta robi na lewo :-) Co rok zmiana, i w ten sposób w 5 osób płacą tylko 500zł ZUS-u miesięcznie, a kapuchę trzepią aż furczy bo to bardzo pracowici i porządni fachowcy


Żeby nie mnożyć postów - no i amerykańce już pod szczytem sprzed 5 dni, a nasze łajzy pewnie z -5% jak tępe buce odpadli

Indiana napisał:

To popatrz, u nas na konkurencyjnym rynku z bardzo dobrymi perspektywami można kupić spółkę, która sama spłaci się z zysków po 10-15 latach, a jeszcze jak się w wieloletniej perspektywie utrafi pi razy drzwi w szczycik jakiejś hossy jak w Brazylii czy u bratanków, to te akcje kupione teraz za 60 zł po pierwsze same zarobię h.j wie ile %, a na dodatek co roczek dywidenda do wora leci i jeść nie woła.
Po kilku miechach oszczędzania w IKE (wpłacony limit tylko za dwa lata) mamy na koncie więcej niż w całym ZUS-ie z OFE razem wziętymi po 20 latach wpłacania po tysiaku miesięcznie
Co do cen ziemi, byłbym bardzo sceptyczny, bo po pierwsze jest nas zdecydowanie coraz mniej, ceny spadają bo nie ma kto kupować, może w centrach miast zawsze będzie popyt, ale za miastem masz setki hektarów wolnej ziemi i nic, leży. Młodzi powyjeżdżali i raczej nie wrócą, emerytury szykują się takie po 500zł, więc obecni właściciele chcąc nie chcąc będą sprzedawać żeby żyć. Będzie bardzo duże zainteresowanie sprzedażą ziemi, a nie zakupem.

Ch.j nie interes z tym ZUS-em, koledzy z branży tak już kombinują że aż strach - np. rodzinna firma ojciec + 4 synów, w której co roku lata jeden zakłada działalność na preferencyjnych warunkach, a reszta robi na lewo :-) Co rok zmiana, i w ten sposób w 5 osób płacą tylko 500zł ZUS-u miesięcznie, a kapuchę trzepią aż furczy bo to bardzo pracowici i porządni fachowcy

Ziemi poza miastem juz nie licz
tylko rolnik moze sie wybudowac
podaż sie mocno cofnie

Przecież i tak mało kto się budował na ziemi rolnej, trzeba było lata kombinować z odralnianiem, więc koniec końców i tak robili to rolnicy. Poza tym zakaz dotyczy z tego co kojarzę działek >1ha. Więc rolnik lub obecny właściciel przed sprzedażą podzieli sobie pole na mniejsze działki, odrolni jak dawniej i sprzeda bez problemu komu żywcem będzie chciał.

Indiana napisał:

Przecież i tak mało kto się budował na ziemi rolnej, trzeba było lata kombinować z odralnianiem, więc koniec końców i tak robili to rolnicy. Poza tym zakaz dotyczy z tego co kojarzę działek >1ha. Więc rolnik lub obecny właściciel przed sprzedażą podzieli sobie pole na mniejsze działki, odrolni jak dawniej i sprzeda bez problemu komu żywcem będzie chciał.

Juz nic nie odrolni bo minister odrzuca plany zagospodarowania

Thorgall nie pije, ja też prawie nie pije, Mariner tylko w piątek no i wypadliśmy z pierwszej dziesiątki a o podium to nie ma co marzyć!

doszły mnie plotki o kolizji naszej łodzi podwodnej z rosyjską (podobno obie bez uszkodzeń)
ciekawe czy a jeśli to gdzie i kiedy miał miejsce ten incydent

delphia napisał:

doszły mnie plotki o kolizji naszej łodzi podwodnej z rosyjską (podobno obie bez uszkodzeń)
ciekawe czy a jeśli to gdzie i kiedy miał miejsce ten incydent

Do nas takie plotki nie docierają, my znajomości w służbach nie mamy    , czy Ty aby nie jesteś C. Gmyz???

Brutus napisał:

delphia napisał:

doszły mnie plotki o kolizji naszej łodzi podwodnej z rosyjską (podobno obie bez uszkodzeń)
ciekawe czy a jeśli to gdzie i kiedy miał miejsce ten incydent

Do nas takie plotki nie docierają, my znajomości w służbach nie mamy    , czy Ty aby nie jesteś C. Gmyz???

kolega z Mossadu dzwonił

dziadek napisał:

Thorgall nie pije, ja też prawie nie pije, Mariner tylko w piątek no i wypadliśmy z pierwszej dziesiątki a o podium to nie ma co marzyć!

ale wstyd!!!!

dobrze że jestem na weekend ustawiony to podbiję średnią

delphia napisał:

dziadek napisał:

Thorgall nie pije, ja też prawie nie pije, Mariner tylko w piątek no i wypadliśmy z pierwszej dziesiątki a o podium to nie ma co marzyć!

ale wstyd!!!!

dobrze że jestem na weekend ustawiony to podbiję średnią

...
Jak następnym razem przyjedziesz do Krakowa (albo na Podhale) to zadzwonię do Adama i podciągniemy średnią!

Indiana napisał:

Przecież i tak mało kto się budował na ziemi rolnej, trzeba było lata kombinować z odralnianiem, więc koniec końców i tak robili to rolnicy. Poza tym zakaz dotyczy z tego co kojarzę działek >1ha. Więc rolnik lub obecny właściciel przed sprzedażą podzieli sobie pole na mniejsze działki, odrolni jak dawniej i sprzeda bez problemu komu żywcem będzie chciał.

bardzo duzo sie budowalo na ziemi rolnej na podstawie decyzji o warunkach zabudowy,szczegolnie na terenach miejskich
Dzialek rolnych nei da sie podzielic na mneisjze niz 0,3ha a czasami nawet na wieksze nie dostaniesz zgody.

Odrolnienie ziemi nic nei da bo ustawa posluguje sie inna definicja ziemi rolnej niz inne akty prawne, nawet twoaj dzialak mzoe bcy ziemia rolna jak na niej bedziesz cos uprawiac, wszystko zalezy od decyzji urzednika.

PiS spierdolil sprawe az milo