Okazalo sie, ze nie tylko ja zauwazylem niemoc i brak skutecznosci polskiej ofensywy w meczu z Niemcami.
Okazjami strzeleckimi jako suma Lewandowskiego, Milika, Blaszczykowskiego i pozostalych mozna by obdzielic kilka innych meczy.
Zadowolenie moze jedynie przyniesc to, ze do takich okazji wogóle dochodzilo bo w koncu to Niemcy.
Obrona i w tej Kung -fu Pazdan :-) narobili sie jak woly.
Ale co z tego ?
Wygrywanie meczy polega na strzelaniu bramek. :-)
I to nie prawda, ze zremisowany mecz jest meczem wygranym jak sie o tym teraz twierdzi.
UEFA przeznaczylo na pule nagród 300 mln Euro.
To moze chociaz pod wzgledem finansowym ten 1 pkt wywalczony z Niemcami
byc moze gdzies tam zaplusuje. :-)
Chyba, ze w meczu z Ukraina peknie worek goli i tak ze 3:0 wygramy to wtedy mecz z Niemcami bedzie jako bez znaczenia.
Czego Orlom Nawalki z calego serca zycze. :-)