UFO 18 07 2016 r.

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Wigunia się też obudziła - nagle kapitał się znalazł?

Kapitał oznacza po prostu pogłowie, ludzie.
Polacy się znaleźli?

Ja to bardziej rozumiem jako drukowane przez żydowską maszynkę cyferki w oparciu o dług.

Tylko zmiana populacji decyduje ile te cyferki są warte. Nie ilość cyferek.

A ja myślałem że dwie jednostki na świecie mają główne zdania na ten temat: Yellen i Draghi.

Żyd ma w dupie populację, on ustala wartość pieniądza według własnego kaprysu a populacja się ma do tego dostosować.

Gdyby populacja miała wpływ na wartość pieniądza to obserwowałoby sie zależności w stylu mniej ludzi - taniej (bądź drożej), więcej ludzi - drożej (bądź taniej) a w praktyce nie ma tu żadnej korelacji bo na poziom cen wpływają zupełnie inne czynniki niż ilość populacji.

Helmuckich leszczy nadziali na wybicie oporu a tu za Oceanem qpa się powoli robi i teraz mają konsternację co z tymi sehr billige Akcjami zrobić.

mam jakies dziwne wrażenie, ze to sie dzis jeszcze spierdoli łącznie z Jankesem
U nas już koszyczki wyciagające się pojawiły, czyli chyba mamy blisko wzrostów u nas; sadziłem, że kapitał sie będzie przesiadał z Turcji do Polski, ale chyba tak nie jest

DAX sie zjebie, to widać , słychać i czuć

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Wigunia się też obudziła - nagle kapitał się znalazł?

Kapitał oznacza po prostu pogłowie, ludzie.
Polacy się znaleźli?

Ja to bardziej rozumiem jako drukowane przez żydowską maszynkę cyferki w oparciu o dług.

Tylko zmiana populacji decyduje ile te cyferki są warte. Nie ilość cyferek.

A ja myślałem że dwie jednostki na świecie mają główne zdania na ten temat: Yellen i Draghi.

Żyd ma w dupie populację, on ustala wartość pieniądza według własnego kaprysu a populacja się ma do tego dostosować.

Nie. Bankierzy centralni tylko sprawiają wrażenie, że cokolwiek kontrolują, bo ludzie chcą w to wierzyć.
Jeśli nie ma wzrostu populacji, wtedy realne stopy procentowe (cena pieniądza) spadają do zera,
czyli pieniądz jest za darmo, czyli cena ziemi jest nieskończona, czyli za ziemię płaci się krwią.
(albo jeśli nie chcemy płacić krwią płaćmy LVT - głupio powtarzać ten sam błąd co 76 lat temu).

Jeśli wybuchnie wojna to kończy się dopiero gdy populacja zacznie rosnąć.
Dlatego każda wojna kończy się masowym gwałtem.
Druga wojna skończyła się zgwałceniem przez Armię Czerwoną dwóch milionów Niemek przez trzy dni po zdobyciu Berlina.

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Wigunia się też obudziła - nagle kapitał się znalazł?

Kapitał oznacza po prostu pogłowie, ludzie.
Polacy się znaleźli?

Ja to bardziej rozumiem jako drukowane przez żydowską maszynkę cyferki w oparciu o dług.

Tylko zmiana populacji decyduje ile te cyferki są warte. Nie ilość cyferek.

A ja myślałem że dwie jednostki na świecie mają główne zdania na ten temat: Yellen i Draghi.

Żyd ma w dupie populację, on ustala wartość pieniądza według własnego kaprysu a populacja się ma do tego dostosować.

Nie. Bankierzy centralni tylko sprawiają wrażenie, że cokolwiek kontrolują, bo ludzie chcą w to wierzyć.
Jeśli nie ma wzrostu populacji, wtedy realne stopy procentowe (cena pieniądza) spadają do zera,
czyli pieniądz jest za darmo, czyli cena ziemi jest nieskończona, czyli za ziemię płaci się krwią.
(albo jeśli nie chcemy płacić krwią płaćmy LVT - głupio powtarzać ten sam błąd co 76 lat temu).

Jeśli wybuchnie wojna to kończy się dopiero gdy populacja zacznie rosnąć.
Dlatego każda wojna kończy się masowym gwałtem.
Druga wojna skończyła się zgwałceniem przez Armię Czerwoną dwóch milionów Niemek przez trzy dni po zdobyciu Berlina.

a tu się z Tobą zgadzam, Banki Centralne już nie kontrolują sytuacji

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Wigunia się też obudziła - nagle kapitał się znalazł?

Kapitał oznacza po prostu pogłowie, ludzie.
Polacy się znaleźli?

Ja to bardziej rozumiem jako drukowane przez żydowską maszynkę cyferki w oparciu o dług.

Tylko zmiana populacji decyduje ile te cyferki są warte. Nie ilość cyferek.

A ja myślałem że dwie jednostki na świecie mają główne zdania na ten temat: Yellen i Draghi.

Żyd ma w dupie populację, on ustala wartość pieniądza według własnego kaprysu a populacja się ma do tego dostosować.

Nie. Bankierzy centralni tylko sprawiają wrażenie, że cokolwiek kontrolują, bo ludzie chcą w to wierzyć.
Jeśli nie ma wzrostu populacji, wtedy realne stopy procentowe (cena pieniądza) spadają do zera,
czyli pieniądz jest za darmo, czyli cena ziemi jest nieskończona, czyli za ziemię płaci się krwią.
(albo jeśli nie chcemy płacić krwią płaćmy LVT - głupio powtarzać ten sam błąd co 76 lat temu).

Jeśli wybuchnie wojna to kończy się dopiero gdy populacja zacznie rosnąć.
Dlatego każda wojna kończy się masowym gwałtem.
Druga wojna skończyła się zgwałceniem przez Armię Czerwoną dwóch milionów Niemek przez trzy dni po zdobyciu Berlina.

Pieniądz za darmo ale dla kogo? Bo zwykły leszcz ma min. 20% rrso   a w Bocianie to w tysiącach idzie.

REALISTA napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Wigunia się też obudziła - nagle kapitał się znalazł?

Kapitał oznacza po prostu pogłowie, ludzie.
Polacy się znaleźli?

Ja to bardziej rozumiem jako drukowane przez żydowską maszynkę cyferki w oparciu o dług.

Tylko zmiana populacji decyduje ile te cyferki są warte. Nie ilość cyferek.

A ja myślałem że dwie jednostki na świecie mają główne zdania na ten temat: Yellen i Draghi.

Żyd ma w dupie populację, on ustala wartość pieniądza według własnego kaprysu a populacja się ma do tego dostosować.

Nie. Bankierzy centralni tylko sprawiają wrażenie, że cokolwiek kontrolują, bo ludzie chcą w to wierzyć.
Jeśli nie ma wzrostu populacji, wtedy realne stopy procentowe (cena pieniądza) spadają do zera,
czyli pieniądz jest za darmo, czyli cena ziemi jest nieskończona, czyli za ziemię płaci się krwią.
(albo jeśli nie chcemy płacić krwią płaćmy LVT - głupio powtarzać ten sam błąd co 76 lat temu).

Jeśli wybuchnie wojna to kończy się dopiero gdy populacja zacznie rosnąć.
Dlatego każda wojna kończy się masowym gwałtem.
Druga wojna skończyła się zgwałceniem przez Armię Czerwoną dwóch milionów Niemek przez trzy dni po zdobyciu Berlina.

a tu się z Tobą zgadzam, Banki Centralne już nie kontrolują sytuacji

Banki centralne nigdy nie kontrolowały sytuacji.
Jedyne co się zmieniło, to że ludzie zaczynają to zauważać - opadają złudzenia.

Czas to tylko opadanie złudzeń.
Życie jest złudzeniem, snem, nie ma się czego bać.

ból i cierpienie napisał:

Moi drodzy parafianie
Uspokojcie sie z tą ziemią
Eskimos dawał kredyty nawet na 105% a w usa nawet ninja dostawal to porosło w kosmos
przykręci kurek to pospada, otworzy to porośnie
Regulator kurka decyduje co będzie
jak Eskimos zamknie calkiem kredyty np. na 20 lat / zero kredytów/to za obrączke kamienice kupicie

Na 105?

To chujowego doradce miales, pewnie pozydziles kasy.

ja na 140% zalatwialem

dex napisał:

ból i cierpienie napisał:

Moi drodzy parafianie
Uspokojcie sie z tą ziemią
Eskimos dawał kredyty nawet na 105% a w usa nawet ninja dostawal to porosło w kosmos
przykręci kurek to pospada, otworzy to porośnie
Regulator kurka decyduje co będzie
jak Eskimos zamknie calkiem kredyty np. na 20 lat / zero kredytów/to za obrączke kamienice kupicie

Jedynym regulatorem kurka kredytowego jest Słońce i Księżyc regulujące płodność, a nie żadni Eskimosi. Eskimosi muszą się dostosować z polityką monetarną do słonecznoksiężycowej demografii, bo jak się nie dostosują to ludzie wrzucą ich do przerębli. 76 lat temu prawie wszystkich wrzucili i drugi raz Eskimosi nie chcą popełnić tego samego błędu.

Eskimosi mają jednak problem z dostosowaniem się do faktu, że gdy jest populacja nie-Eskimosów zaczyna spadać, to kredyty wogóle nie są potrzebny, bo sumaryczny popyt na kredyt staje się ujemny. Ludzie szybciej spłacają kredyty niż biorą nowe, bo nie potrzebują gdy nie mają dzieci.

To jest prawdziwy game over dla Eskimosów.

Kolejna bzdura, podaz kredytu nie jest nieskonczona, w POlsce co roku podaz kredytu spada i populacja tez a popyt na kredyt rosnie bo NIE KAZDY ma to co by chcial.
A nawet jak bedzie mial to bedzie chcial cos nowego.

Dex powiedz mi dlaczego ty podajesz te informacje jak aksjomaty jak one sa niezgodne z prostymi obserwacjami?

Zalozenie ze kazdy bedzie sobie kupowal tylko neizbedne rzeczy jest smieszne, ludzie bez dzieci tez chca miec miezkanai 100 metrowe, skoncz po prostu oszukiwac ze swoimi falszywymi zalozeniami.!
Wiesniaki bez dochodu biora leasingi na Q7, jak to wyjasnisz spadkiem populacji?

NIE ZNASZ SIE NA LUDZIACH DEX

kaczor napisał:

dex napisał:

ból i cierpienie napisał:

Moi drodzy parafianie
Uspokojcie sie z tą ziemią
Eskimos dawał kredyty nawet na 105% a w usa nawet ninja dostawal to porosło w kosmos
przykręci kurek to pospada, otworzy to porośnie
Regulator kurka decyduje co będzie
jak Eskimos zamknie calkiem kredyty np. na 20 lat / zero kredytów/to za obrączke kamienice kupicie

Jedynym regulatorem kurka kredytowego jest Słońce i Księżyc regulujące płodność, a nie żadni Eskimosi. Eskimosi muszą się dostosować z polityką monetarną do słonecznoksiężycowej demografii, bo jak się nie dostosują to ludzie wrzucą ich do przerębli. 76 lat temu prawie wszystkich wrzucili i drugi raz Eskimosi nie chcą popełnić tego samego błędu.

Eskimosi mają jednak problem z dostosowaniem się do faktu, że gdy jest populacja nie-Eskimosów zaczyna spadać, to kredyty wogóle nie są potrzebny, bo sumaryczny popyt na kredyt staje się ujemny. Ludzie szybciej spłacają kredyty niż biorą nowe, bo nie potrzebują gdy nie mają dzieci.

To jest prawdziwy game over dla Eskimosów.

Kolejna bzdura, podaz kredytu nie jest nieskonczona, w POlsce co roku podaz kredytu spada i populacja tez a popyt na kredyt rosnie bo NIE KAZDY ma to co by chcial.
A nawet jak bedzie mial to bedzie chcial cos nowego.

Dex powiedz mi dlaczego ty podajesz te informacje jak aksjomaty jak one sa niezgodne z prostymi obserwacjami?

Zalozenie ze kazdy bedzie sobie kupowal tylko neizbedne rzeczy jest smieszne, ludzie bez dzieci tez chca miec miezkanai 100 metrowe, skoncz po prostu oszukiwac ze swoimi falszywymi zalozeniami.!
Wiesniaki bez dochodu biora leasingi na Q7, jak to wyjasnisz spadkiem populacji?

NIE ZNASZ SIE NA LUDZIACH DEX

No przecież pisze, ze podaż kredytu nie jest nieskończona,
bo popyt na kredyt zależy od przyrostu populacji, a ona nie może rosnąć w nieskończoność.

Możesz najwyżej powiedzieć, że nie znam się na Tobie.

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

ból i cierpienie napisał:

Moi drodzy parafianie
Uspokojcie sie z tą ziemią
Eskimos dawał kredyty nawet na 105% a w usa nawet ninja dostawal to porosło w kosmos
przykręci kurek to pospada, otworzy to porośnie
Regulator kurka decyduje co będzie
jak Eskimos zamknie calkiem kredyty np. na 20 lat / zero kredytów/to za obrączke kamienice kupicie

Jedynym regulatorem kurka kredytowego jest Słońce i Księżyc regulujące płodność, a nie żadni Eskimosi. Eskimosi muszą się dostosować z polityką monetarną do słonecznoksiężycowej demografii, bo jak się nie dostosują to ludzie wrzucą ich do przerębli. 76 lat temu prawie wszystkich wrzucili i drugi raz Eskimosi nie chcą popełnić tego samego błędu.

Eskimosi mają jednak problem z dostosowaniem się do faktu, że gdy jest populacja nie-Eskimosów zaczyna spadać, to kredyty wogóle nie są potrzebny, bo sumaryczny popyt na kredyt staje się ujemny. Ludzie szybciej spłacają kredyty niż biorą nowe, bo nie potrzebują gdy nie mają dzieci.

To jest prawdziwy game over dla Eskimosów.

Kolejna bzdura, podaz kredytu nie jest nieskonczona, w POlsce co roku podaz kredytu spada i populacja tez a popyt na kredyt rosnie bo NIE KAZDY ma to co by chcial.
A nawet jak bedzie mial to bedzie chcial cos nowego.

Dex powiedz mi dlaczego ty podajesz te informacje jak aksjomaty jak one sa niezgodne z prostymi obserwacjami?

Zalozenie ze kazdy bedzie sobie kupowal tylko neizbedne rzeczy jest smieszne, ludzie bez dzieci tez chca miec miezkanai 100 metrowe, skoncz po prostu oszukiwac ze swoimi falszywymi zalozeniami.!
Wiesniaki bez dochodu biora leasingi na Q7, jak to wyjasnisz spadkiem populacji?

NIE ZNASZ SIE NA LUDZIACH DEX

No przecież pisze, ze podaż kredytu nie jest nieskończona,
bo popyt na kredyt zależy od przyrostu populacji, a ona nie może rosnąć w nieskończoność.

Podaz i popyt to dwie rozne sprawy,chyba sobie jaja robisz.Jak nie rozumeisz takiej prostej sparwy to szkoda gadac.
Jak ktos wyprodukuje 2 miliony bulek a kupia 2 tys to nei znaczy ze podaz jest tylko 2 tys, ale za CENA jest za wysoka zeby spzredac wiecej.
I pipulacja na swiecie ciagle rosnie, jak zacznie spadac i bedzie spadac kilkadziesiat lat to pogadamy

kaczor napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

ból i cierpienie napisał:

Moi drodzy parafianie
Uspokojcie sie z tą ziemią
Eskimos dawał kredyty nawet na 105% a w usa nawet ninja dostawal to porosło w kosmos
przykręci kurek to pospada, otworzy to porośnie
Regulator kurka decyduje co będzie
jak Eskimos zamknie calkiem kredyty np. na 20 lat / zero kredytów/to za obrączke kamienice kupicie

Jedynym regulatorem kurka kredytowego jest Słońce i Księżyc regulujące płodność, a nie żadni Eskimosi. Eskimosi muszą się dostosować z polityką monetarną do słonecznoksiężycowej demografii, bo jak się nie dostosują to ludzie wrzucą ich do przerębli. 76 lat temu prawie wszystkich wrzucili i drugi raz Eskimosi nie chcą popełnić tego samego błędu.

Eskimosi mają jednak problem z dostosowaniem się do faktu, że gdy jest populacja nie-Eskimosów zaczyna spadać, to kredyty wogóle nie są potrzebny, bo sumaryczny popyt na kredyt staje się ujemny. Ludzie szybciej spłacają kredyty niż biorą nowe, bo nie potrzebują gdy nie mają dzieci.

To jest prawdziwy game over dla Eskimosów.

Kolejna bzdura, podaz kredytu nie jest nieskonczona, w POlsce co roku podaz kredytu spada i populacja tez a popyt na kredyt rosnie bo NIE KAZDY ma to co by chcial.
A nawet jak bedzie mial to bedzie chcial cos nowego.

Dex powiedz mi dlaczego ty podajesz te informacje jak aksjomaty jak one sa niezgodne z prostymi obserwacjami?

Zalozenie ze kazdy bedzie sobie kupowal tylko neizbedne rzeczy jest smieszne, ludzie bez dzieci tez chca miec miezkanai 100 metrowe, skoncz po prostu oszukiwac ze swoimi falszywymi zalozeniami.!
Wiesniaki bez dochodu biora leasingi na Q7, jak to wyjasnisz spadkiem populacji?

NIE ZNASZ SIE NA LUDZIACH DEX

No przecież pisze, ze podaż kredytu nie jest nieskończona,
bo popyt na kredyt zależy od przyrostu populacji, a ona nie może rosnąć w nieskończoność.

Podaz i popyt to dwie rozne sprawy,chyba sobie jaja robisz.Jak nie rozumeisz takiej prostej sparwy to szkoda gadac.
Jak ktos wyprodukuje 2 miliony bulek a kupia 2 tys to nei znaczy ze podaz jest tylko 2 tys, ale za CENA jest za wysoka zeby spzredac wiecej.
I pipulacja na swiecie ciagle rosnie, jak zacznie spadac i bedzie spadac kilkadziesiat lat to pogadamy

Jeśli nie ma wzrostu populacji to popyt na kredyt równa się podaż.
Jedno i drugie wynosi wtedy zero.

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

ból i cierpienie napisał:

Moi drodzy parafianie
Uspokojcie sie z tą ziemią
Eskimos dawał kredyty nawet na 105% a w usa nawet ninja dostawal to porosło w kosmos
przykręci kurek to pospada, otworzy to porośnie
Regulator kurka decyduje co będzie
jak Eskimos zamknie calkiem kredyty np. na 20 lat / zero kredytów/to za obrączke kamienice kupicie

Jedynym regulatorem kurka kredytowego jest Słońce i Księżyc regulujące płodność, a nie żadni Eskimosi. Eskimosi muszą się dostosować z polityką monetarną do słonecznoksiężycowej demografii, bo jak się nie dostosują to ludzie wrzucą ich do przerębli. 76 lat temu prawie wszystkich wrzucili i drugi raz Eskimosi nie chcą popełnić tego samego błędu.

Eskimosi mają jednak problem z dostosowaniem się do faktu, że gdy jest populacja nie-Eskimosów zaczyna spadać, to kredyty wogóle nie są potrzebny, bo sumaryczny popyt na kredyt staje się ujemny. Ludzie szybciej spłacają kredyty niż biorą nowe, bo nie potrzebują gdy nie mają dzieci.

To jest prawdziwy game over dla Eskimosów.

Kolejna bzdura, podaz kredytu nie jest nieskonczona, w POlsce co roku podaz kredytu spada i populacja tez a popyt na kredyt rosnie bo NIE KAZDY ma to co by chcial.
A nawet jak bedzie mial to bedzie chcial cos nowego.

Dex powiedz mi dlaczego ty podajesz te informacje jak aksjomaty jak one sa niezgodne z prostymi obserwacjami?

Zalozenie ze kazdy bedzie sobie kupowal tylko neizbedne rzeczy jest smieszne, ludzie bez dzieci tez chca miec miezkanai 100 metrowe, skoncz po prostu oszukiwac ze swoimi falszywymi zalozeniami.!
Wiesniaki bez dochodu biora leasingi na Q7, jak to wyjasnisz spadkiem populacji?

NIE ZNASZ SIE NA LUDZIACH DEX

No przecież pisze, ze podaż kredytu nie jest nieskończona,
bo popyt na kredyt zależy od przyrostu populacji, a ona nie może rosnąć w nieskończoność.

Podaz i popyt to dwie rozne sprawy,chyba sobie jaja robisz.Jak nie rozumeisz takiej prostej sparwy to szkoda gadac.
Jak ktos wyprodukuje 2 miliony bulek a kupia 2 tys to nei znaczy ze podaz jest tylko 2 tys, ale za CENA jest za wysoka zeby spzredac wiecej.
I pipulacja na swiecie ciagle rosnie, jak zacznie spadac i bedzie spadac kilkadziesiat lat to pogadamy

Jeśli nie ma wzrostu populacji to popyt na kredyt równa się podaż.
Jedno i drugie wynosi wtedy zero.

Kredyt to pieniądz, a pieniądz odzwierciedla czas.

Tylko przy FALSZYWYM zalozeniu, ze kazdy jzu ma to co chce i tylko nowo narodzony czlowiek moze meic potrzebe zaspokajana kredytem.W polsce populacja nie rosnei od dawna a popyt na kredyt rosnie, ile razy mam ci powtarzac?

REALISTA napisał:

mam jakies dziwne wrażenie, ze to sie dzis jeszcze spierdoli łącznie z Jankesem
U nas już koszyczki wyciagające się pojawiły, czyli chyba mamy blisko wzrostów u nas; sadziłem, że kapitał sie będzie przesiadał z Turcji do Polski, ale chyba tak nie jest

Nie piernicz. Sygnał eL na tygodniowym! Cała babki renta w LLLLLLLLLongi!

GO BULLS! Zaczynamy hossę wakacyjną, 300 punktów w górę!

kaczor napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

ból i cierpienie napisał:

Moi drodzy parafianie
Uspokojcie sie z tą ziemią
Eskimos dawał kredyty nawet na 105% a w usa nawet ninja dostawal to porosło w kosmos
przykręci kurek to pospada, otworzy to porośnie
Regulator kurka decyduje co będzie
jak Eskimos zamknie calkiem kredyty np. na 20 lat / zero kredytów/to za obrączke kamienice kupicie

Jedynym regulatorem kurka kredytowego jest Słońce i Księżyc regulujące płodność, a nie żadni Eskimosi. Eskimosi muszą się dostosować z polityką monetarną do słonecznoksiężycowej demografii, bo jak się nie dostosują to ludzie wrzucą ich do przerębli. 76 lat temu prawie wszystkich wrzucili i drugi raz Eskimosi nie chcą popełnić tego samego błędu.

Eskimosi mają jednak problem z dostosowaniem się do faktu, że gdy jest populacja nie-Eskimosów zaczyna spadać, to kredyty wogóle nie są potrzebny, bo sumaryczny popyt na kredyt staje się ujemny. Ludzie szybciej spłacają kredyty niż biorą nowe, bo nie potrzebują gdy nie mają dzieci.

To jest prawdziwy game over dla Eskimosów.

Kolejna bzdura, podaz kredytu nie jest nieskonczona, w POlsce co roku podaz kredytu spada i populacja tez a popyt na kredyt rosnie bo NIE KAZDY ma to co by chcial.
A nawet jak bedzie mial to bedzie chcial cos nowego.

Dex powiedz mi dlaczego ty podajesz te informacje jak aksjomaty jak one sa niezgodne z prostymi obserwacjami?

Zalozenie ze kazdy bedzie sobie kupowal tylko neizbedne rzeczy jest smieszne, ludzie bez dzieci tez chca miec miezkanai 100 metrowe, skoncz po prostu oszukiwac ze swoimi falszywymi zalozeniami.!
Wiesniaki bez dochodu biora leasingi na Q7, jak to wyjasnisz spadkiem populacji?

NIE ZNASZ SIE NA LUDZIACH DEX

No przecież pisze, ze podaż kredytu nie jest nieskończona,
bo popyt na kredyt zależy od przyrostu populacji, a ona nie może rosnąć w nieskończoność.

Podaz i popyt to dwie rozne sprawy,chyba sobie jaja robisz.Jak nie rozumeisz takiej prostej sparwy to szkoda gadac.
Jak ktos wyprodukuje 2 miliony bulek a kupia 2 tys to nei znaczy ze podaz jest tylko 2 tys, ale za CENA jest za wysoka zeby spzredac wiecej.
I pipulacja na swiecie ciagle rosnie, jak zacznie spadac i bedzie spadac kilkadziesiat lat to pogadamy

Jeśli nie ma wzrostu populacji to popyt na kredyt równa się podaż.
Jedno i drugie wynosi wtedy zero.

Kredyt to pieniądz, a pieniądz odzwierciedla czas.

Tylko przy FALSZYWYM zalozeniu, ze kazdy jzu ma to co chce i tylko nowo narodzony czlowiek moze meic potrzebe zaspokajana kredytem.W polsce populacja nie rosnei od dawna a popyt na kredyt rosnie, ile razy mam ci powtarzac?

Popyt na kredyt to stopy procentowe, a nie ilość.
Podaż kredytu to różnica ilości kredytów i depozytów.
Popyt i podaż kredytu maleją wraz ze spadkiem przyrostu populacji.
Gdy populacja jest stała wtedy popyt i podaż spotkają się w zerze.

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

Jedynym regulatorem kurka kredytowego jest Słońce i Księżyc regulujące płodność, a nie żadni Eskimosi. Eskimosi muszą się dostosować z polityką monetarną do słonecznoksiężycowej demografii, bo jak się nie dostosują to ludzie wrzucą ich do przerębli. 76 lat temu prawie wszystkich wrzucili i drugi raz Eskimosi nie chcą popełnić tego samego błędu.

Eskimosi mają jednak problem z dostosowaniem się do faktu, że gdy jest populacja nie-Eskimosów zaczyna spadać, to kredyty wogóle nie są potrzebny, bo sumaryczny popyt na kredyt staje się ujemny. Ludzie szybciej spłacają kredyty niż biorą nowe, bo nie potrzebują gdy nie mają dzieci.

To jest prawdziwy game over dla Eskimosów.

Kolejna bzdura, podaz kredytu nie jest nieskonczona, w POlsce co roku podaz kredytu spada i populacja tez a popyt na kredyt rosnie bo NIE KAZDY ma to co by chcial.
A nawet jak bedzie mial to bedzie chcial cos nowego.

Dex powiedz mi dlaczego ty podajesz te informacje jak aksjomaty jak one sa niezgodne z prostymi obserwacjami?

Zalozenie ze kazdy bedzie sobie kupowal tylko neizbedne rzeczy jest smieszne, ludzie bez dzieci tez chca miec miezkanai 100 metrowe, skoncz po prostu oszukiwac ze swoimi falszywymi zalozeniami.!
Wiesniaki bez dochodu biora leasingi na Q7, jak to wyjasnisz spadkiem populacji?

NIE ZNASZ SIE NA LUDZIACH DEX

No przecież pisze, ze podaż kredytu nie jest nieskończona,
bo popyt na kredyt zależy od przyrostu populacji, a ona nie może rosnąć w nieskończoność.

Podaz i popyt to dwie rozne sprawy,chyba sobie jaja robisz.Jak nie rozumeisz takiej prostej sparwy to szkoda gadac.
Jak ktos wyprodukuje 2 miliony bulek a kupia 2 tys to nei znaczy ze podaz jest tylko 2 tys, ale za CENA jest za wysoka zeby spzredac wiecej.
I pipulacja na swiecie ciagle rosnie, jak zacznie spadac i bedzie spadac kilkadziesiat lat to pogadamy

Jeśli nie ma wzrostu populacji to popyt na kredyt równa się podaż.
Jedno i drugie wynosi wtedy zero.

Kredyt to pieniądz, a pieniądz odzwierciedla czas.

Tylko przy FALSZYWYM zalozeniu, ze kazdy jzu ma to co chce i tylko nowo narodzony czlowiek moze meic potrzebe zaspokajana kredytem.W polsce populacja nie rosnei od dawna a popyt na kredyt rosnie, ile razy mam ci powtarzac?

Popyt na kredyt to stopy procentowe, a nie ilość.
Popyt i podaż kredytu maleje i spotkają się w zerze.

Tak dex popyt to różowy jednorozec.
Albo piecioglowy pies.

POPYT TO ZAWSZE JEST ILOSC, odnosi sie do chetnych na dane dobro.Popyt jest wielkoscia dyskretna a stopa procentowa nie,nawet matematycznie twoja koncpecja nie ma sensu

Gadasz jak swiadek jehowy oni tez powiedza cokolwiek byleby kontynuowac dyskusje.

Moze sie spotkaja a moze nie,moze do tego czasu zagospodarujemy kosmos i wcale nie bedzie za malo ziemi.Albo odnosimy sie do tego co jest teraz albo czasami sie odonosimy do tego co jest teraz (jak ci wygodnei) albo do tego co MOZEbedzie (jak tez ci wygodnie

kaczor napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

Kolejna bzdura, podaz kredytu nie jest nieskonczona, w POlsce co roku podaz kredytu spada i populacja tez a popyt na kredyt rosnie bo NIE KAZDY ma to co by chcial.
A nawet jak bedzie mial to bedzie chcial cos nowego.

Dex powiedz mi dlaczego ty podajesz te informacje jak aksjomaty jak one sa niezgodne z prostymi obserwacjami?

Zalozenie ze kazdy bedzie sobie kupowal tylko neizbedne rzeczy jest smieszne, ludzie bez dzieci tez chca miec miezkanai 100 metrowe, skoncz po prostu oszukiwac ze swoimi falszywymi zalozeniami.!
Wiesniaki bez dochodu biora leasingi na Q7, jak to wyjasnisz spadkiem populacji?

NIE ZNASZ SIE NA LUDZIACH DEX

No przecież pisze, ze podaż kredytu nie jest nieskończona,
bo popyt na kredyt zależy od przyrostu populacji, a ona nie może rosnąć w nieskończoność.

Podaz i popyt to dwie rozne sprawy,chyba sobie jaja robisz.Jak nie rozumeisz takiej prostej sparwy to szkoda gadac.
Jak ktos wyprodukuje 2 miliony bulek a kupia 2 tys to nei znaczy ze podaz jest tylko 2 tys, ale za CENA jest za wysoka zeby spzredac wiecej.
I pipulacja na swiecie ciagle rosnie, jak zacznie spadac i bedzie spadac kilkadziesiat lat to pogadamy

Jeśli nie ma wzrostu populacji to popyt na kredyt równa się podaż.
Jedno i drugie wynosi wtedy zero.

Kredyt to pieniądz, a pieniądz odzwierciedla czas.

Tylko przy FALSZYWYM zalozeniu, ze kazdy jzu ma to co chce i tylko nowo narodzony czlowiek moze meic potrzebe zaspokajana kredytem.W polsce populacja nie rosnei od dawna a popyt na kredyt rosnie, ile razy mam ci powtarzac?

Popyt na kredyt to stopy procentowe, a nie ilość.
Popyt i podaż kredytu maleje i spotkają się w zerze.

Tak dex popyt to różowy jednorozec.  
Albo piecioglowy pies.

POPYT TO ZAWSZE JEST ILOSC, odnosi sie do chetnych na dane dobro.Popyt jest wielkoscia dyskretna a stopa procentowa nie,nawet matematycznie twoja koncpecja nie ma sensu

Gadasz jak swiadek jehowy oni tez powiedza cokolwiek byleby kontynuowac dyskusje.

Moze sie spotkaja a moze nie,moze do tego czasu zagospodarujemy kosmos i wcale nie bedzie za malo ziemi.Albo odnosimy sie do tego co jest teraz albo czasami sie odonosimy do tego co jest teraz (jak ci wygodnei) albo do tego co  MOZEbedzie (jak tez ci wygodnie

NIE! Popyt to zawsze jest cena jednostkowa, podobnie jak podaż.

Z wiki:
Popyt – funkcyjna zależność między ceną produktu a jego ilością.
Popyt to zależność funkcyjna: cena produktów [zł] / ilość produktów [szt] = cena jednostkowa [zł/szt].

Analogicznie:
Popyt na kredyt - funkcyjna zależność między ceną kredytu a jego ilością.
Popyt na kredyt to zależność funkcyjna: cena kredytów [zł] / ilość kredytów [zł] = odsetki [zł] / kapitał [zł] = stopa procentowa [%]

Podstawy!

Komentarz rynkowy dax.

Tak wiec po lapczywym zakupie walorów
inwestorzy spostrzegli ze sa one niezwykle przewartosciowane
I zaczeli je historycznie wyprzedawac.

Aczkolwiek piatkowy poziom wsparcia 10.017 naturalnie trzyma.

http://comparic.pl/usdtry-eurtry-xu100-sytuacja-rynku-nieudanym-puczu-turcji/

Uwolnić mojego przyjaciela Marinera!!!

Prognoza pogody.

Czarny Dunajec.

Po burzy mozliwe miejscowe przejasnienia.

Prezes napisał:

REALISTA napisał:

mam jakies dziwne wrażenie, ze to sie dzis jeszcze spierdoli łącznie z Jankesem
U nas już koszyczki wyciagające się pojawiły, czyli chyba mamy blisko wzrostów u nas; sadziłem, że kapitał sie będzie przesiadał z Turcji do Polski, ale chyba tak nie jest

Nie piernicz. Sygnał eL na tygodniowym! Cała babki renta w LLLLLLLLLongi!

GO BULLS! Zaczynamy hossę wakacyjną, 300 punktów w górę!

ale ja miałem na myśli giełdy a nie GPW  dax już....
u nas nie mam pozycji, ale już widze wyciaganie za uszy jednoakcyjnymi koszyczkami

Komentarz rynkowy dax.

Antek juz wie.

A wrózbita Maciej czeka pod telefonem.

czy pod Prezesa można już u nas brać SS ?

juz teraz wiem, czemu na UFO tak wymiotlo
http://www.tvn24.pl/przystan-pielgrzymow-lgbt-w-krakowie-podczas-swiatowych-dni-mlodziezy,661749,s.html
"Geje i lesbijki na ŚDM. "Kard. Dziwisz spotkał się z nami" (http://www.tvn24.pl)"
ale Opcja nie podejrzewałbym, że jeździ na takie imprezy