UFO 12 08 2016 r.

Osły napisał:

macie cos wspólnego "burze myśli  pod kopułą " w dzien i noc
prości ludzie to nazywają "najebane pod kopułą "  

moze dobrze by było okiełznać własne mysli i zapanować nad nimi ?    

Osły napisał:

MICHU napisał:

Antek + 260 pkt

 Antoni

thorgall napisał:

dex napisał:

thorgall napisał:

Ubrał to ktoś wreszcie w całość.

http://www.fronda.pl/a/gadowski-polska-wraca-do-wielkosci-i-rzeczpospolitej-koniec-wieku-karla,76800.html

To nawet nie ideologia Karla Poppera jest problemem, ale cały redukcjonizm materialistyczny,
który błędnie nazywamy racjonalizmem, a który ma niewiele wspólnego z rozumem.

Nie wiem co napisałeś
Chodzi mi o to, że dawno temu twierdziłem że Fukuyama który pisał o końcu historii nie miał racji.
Demokracja jest tylko krótkim etapem, który nie długo się skończy. (na szczęście)

Boże ześlij nam mądrego Króla!

Osły napisał:

macie cos wspólnego "burze myśli  pod kopułą " w dzien i noc
prości ludzie to nazywają "najebane pod kopułą "  

moze dobrze by było okiełznać własne mysli i zapanować nad nimi ?    

dex napisał:

thorgall napisał:

dex napisał:

thorgall napisał:

Ubrał to ktoś wreszcie w całość.

http://www.fronda.pl/a/gadowski-polska-wraca-do-wielkosci-i-rzeczpospolitej-koniec-wieku-karla,76800.html

To nawet nie ideologia Karla Poppera jest problemem, ale cały redukcjonizm materialistyczny,
który błędnie nazywamy racjonalizmem, a który ma niewiele wspólnego z rozumem.

Nie wiem co napisałeś
Chodzi mi o to, że dawno temu twierdziłem że Fukuyama który pisał o końcu historii nie miał racji.
Demokracja jest tylko krótkim etapem, który nie długo się skończy. (na szczęście)

Boże ześlij nam mądrego Króla!

Tłumaczyłem już wielokrotnie, że to nie demokracja się kończy, ale oligarchia.
Demokracja dopiero się zaczyna.
https://ufoforum.forumotion.com/t4404p200-ufo-20-07-2016-r#1036477

Osły napisał:

MICHU napisał:

To wiecie co, moze ja juz pójde po te pyzy z miesem.

I tak nie gram i tak, chociaz juz wiem co bedzie.

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Osły napisał:

macie cos wspólnego "burze myśli  pod kopułą " w dzien i noc
prości ludzie to nazywają "najebane pod kopułą "  

moze dobrze by było okiełznać własne mysli i zapanować nad nimi ?    

nie mam burzy myśli, jeśli już to same pioruny bez burzy (bez myśli). ekspresyjne wyładowania, które prawie natychmiast się kończą.

jakby popatrzeć inaczej, to po prostu codziennie robię dogłębne sprzątanie 'wewnętrznego mieszkanka', więc mam czysto, pusto i świadomo.

jakby poszukać i porównać osły co masz u siebie to pewnikiem: chlewik, skład złomu, archiwum wspomnień, urazy, patologie, nieustanny strumień myśli, burdel, i kupę nieświadomego szajsu. czasem porządkujesz, a najczęściej gromadzisz, i mało sprzątasz, jak ludzie-chomiki co mają stertami gratów i brudnych szmat i ubrań zawalone mieszkanie.
jest to zresztą całkiem normalna i powszechna patologia u homosapiensów.  

dex napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Osły napisał:

macie cos wspólnego "burze myśli  pod kopułą " w dzien i noc
prości ludzie to nazywają "najebane pod kopułą "  

moze dobrze by było okiełznać własne mysli i zapanować nad nimi ?    

nie mam burzy myśli, jeśli już to same pioruny bez burzy (bez myśli). ekspresyjne wyładowania, które prawie natychmiast się kończą.

jakby popatrzeć inaczej, to po prostu codziennie robię dogłębne sprzątanie 'wewnętrznego mieszkanka', więc mam czysto, pusto i świadomo.

jakby poszukać i porównać osły co masz u siebie to pewnikiem: chlewik, skład złomu, archiwum wspomnień, urazy, patologie, nieustanny strumień myśli, burdel, i kupę nieświadomego szajsu. czasem porządkujesz, a najczęściej gromadzisz, i mało sprzątasz, jak ludzie-chomiki co mają stertami gratów i brudnych szmat i ubrań zawalone mieszkanie.
jest to zresztą całkiem normalna i powszechna patologia u homosapiensów.  

Precyzyjnie mówiąc nie u wszystkich homosapiensów, głównie u białoskórej odmiany.
Ale to jest sadyzm tak biegać wokół chorego na wózku "hej, panie inwalida, może zatańczysz?".
Z Twoja wiedzą, Pingwin, powinieneś się raczej zająć fizjoterapią chorych, a nie poprawianiem sobie humoru ich kosztem.

każdy może się uwolnić tylko sam, zresztą uwolnienie to też sadyzm, tylko inny.

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

dex napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Osły napisał:

macie cos wspólnego "burze myśli  pod kopułą " w dzien i noc
prości ludzie to nazywają "najebane pod kopułą "  

moze dobrze by było okiełznać własne mysli i zapanować nad nimi ?    

nie mam burzy myśli, jeśli już to same pioruny bez burzy (bez myśli). ekspresyjne wyładowania, które prawie natychmiast się kończą.

jakby popatrzeć inaczej, to po prostu codziennie robię dogłębne sprzątanie 'wewnętrznego mieszkanka', więc mam czysto, pusto i świadomo.

jakby poszukać i porównać osły co masz u siebie to pewnikiem: chlewik, skład złomu, archiwum wspomnień, urazy, patologie, nieustanny strumień myśli, burdel, i kupę nieświadomego szajsu. czasem porządkujesz, a najczęściej gromadzisz, i mało sprzątasz, jak ludzie-chomiki co mają stertami gratów i brudnych szmat i ubrań zawalone mieszkanie.
jest to zresztą całkiem normalna i powszechna patologia u homosapiensów.  

Precyzyjnie mówiąc nie u wszystkich homosapiensów, głównie u białoskórej odmiany.
Ale to jest sadyzm tak biegać wokół chorego na wózku "hej, panie inwalida, może zatańczysz?".
Z Twoja wiedzą, Pingwin, powinieneś się raczej zająć fizjoterapią chorych, a nie poprawianiem sobie humoru ich kosztem.

no ale ja alegorycznie/metaforycznie napisałem: o gromadzeniu śmieci w umyśle, a nie literalnie o gromadzeniu przez ludzi czy nawet białą rasę.  
nawet mi to przez myśl nie przezszło że to się dosłownie odbiera. widać mam ograniczenie do zbytniej szerokości, nie do postrzegania wąskości, a ty wiesz po prostu postrzegasz na swojej warstwie.

w sumie to chodzi mi tylko o wyrywanie z letargu śpiących, nić dziwnego że reakcje budzonych są dziwne, jak będę im prawił słodkie androny, to dalej bedom leżakować pogrążeni w letargu. ty dexiu śpisz, ale przynajmniej nieco orientujesz się że śpisz, ale nadal odbierasz w malginie i dosłownie, co mówię do ciebie z reala.

sadyzm, hmm no może to nieco niestosowne, ale ostatecznie mino zręcznych środków, każdy może się uwolnić tylko sam, zresztą uwolnienie to też sadyzm, tylko inny.

dex napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Osły napisał:

macie cos wspólnego "burze myśli  pod kopułą " w dzien i noc
prości ludzie to nazywają "najebane pod kopułą "  

moze dobrze by było okiełznać własne mysli i zapanować nad nimi ?    

nie mam burzy myśli, jeśli już to same pioruny bez burzy (bez myśli). ekspresyjne wyładowania, które prawie natychmiast się kończą.

jakby popatrzeć inaczej, to po prostu codziennie robię dogłębne sprzątanie 'wewnętrznego mieszkanka', więc mam czysto, pusto i świadomo.

jakby poszukać i porównać osły co masz u siebie to pewnikiem: chlewik, skład złomu, archiwum wspomnień, urazy, patologie, nieustanny strumień myśli, burdel, i kupę nieświadomego szajsu. czasem porządkujesz, a najczęściej gromadzisz, i mało sprzątasz, jak ludzie-chomiki co mają stertami gratów i brudnych szmat i ubrań zawalone mieszkanie.
jest to zresztą całkiem normalna i powszechna patologia u homosapiensów.  

Precyzyjnie mówiąc nie u wszystkich homosapiensów, głównie u białoskórej odmiany.
Ale to jest sadyzm tak biegać wokół chorego na wózku "hej, panie inwalida, może zatańczysz?".
Z Twoja wiedzą, Pingwin, powinieneś się raczej zająć fizjoterapią chorych, a nie poprawianiem sobie humoru ich kosztem.

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

dex napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Osły napisał:

macie cos wspólnego "burze myśli  pod kopułą " w dzien i noc
prości ludzie to nazywają "najebane pod kopułą "  

moze dobrze by było okiełznać własne mysli i zapanować nad nimi ?    

nie mam burzy myśli, jeśli już to same pioruny bez burzy (bez myśli). ekspresyjne wyładowania, które prawie natychmiast się kończą.

jakby popatrzeć inaczej, to po prostu codziennie robię dogłębne sprzątanie 'wewnętrznego mieszkanka', więc mam czysto, pusto i świadomo.

jakby poszukać i porównać osły co masz u siebie to pewnikiem: chlewik, skład złomu, archiwum wspomnień, urazy, patologie, nieustanny strumień myśli, burdel, i kupę nieświadomego szajsu. czasem porządkujesz, a najczęściej gromadzisz, i mało sprzątasz, jak ludzie-chomiki co mają stertami gratów i brudnych szmat i ubrań zawalone mieszkanie.
jest to zresztą całkiem normalna i powszechna patologia u homosapiensów.  

Precyzyjnie mówiąc nie u wszystkich homosapiensów, głównie u białoskórej odmiany.
Ale to jest sadyzm tak biegać wokół chorego na wózku "hej, panie inwalida, może zatańczysz?".
Z Twoja wiedzą, Pingwin, powinieneś się raczej zająć fizjoterapią chorych, a nie poprawianiem sobie humoru ich kosztem.

no ale ja alegorycznie/metaforycznie napisałem: o gromadzeniu śmieci w umyśle, a nie literalnie o gromadzeniu przez ludzi czy nawet białą rasę.  
nawet mi to przez myśl nie przezszło że to się dosłownie odbiera. widać mam ograniczenie do zbytniej szerokości, nie do postrzegania wąskości, a ty wiesz po prostu postrzegasz na swojej warstwie.

w sumie to chodzi mi tylko o wyrywanie z letargu śpiących, nić dziwnego że reakcje budzonych są dziwne, jak będę im prawił słodkie androny, to dalej bedom leżakować pogrążeni w letargu. ty dexiu śpisz, ale przynajmniej nieco orientujesz się że śpisz, ale nadal odbierasz w malginie i dosłownie, co mówię do ciebie z reala.

sadyzm, hmm no może to nieco niestosowne, ale ostatecznie mino zręcznych środków, każdy może się uwolnić tylko sam, zresztą uwolnienie to też sadyzm, tylko inny.

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

sadyzm, hmm no może to nieco niestosowne, ale ostatecznie mino zręcznych środków, każdy może się uwolnić tylko sam, zresztą uwolnienie to też sadyzm, tylko inny.

dex napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

dex napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Osły napisał:

macie cos wspólnego "burze myśli  pod kopułą " w dzien i noc
prości ludzie to nazywają "najebane pod kopułą "  

moze dobrze by było okiełznać własne mysli i zapanować nad nimi ?    

nie mam burzy myśli, jeśli już to same pioruny bez burzy (bez myśli). ekspresyjne wyładowania, które prawie natychmiast się kończą.

jakby popatrzeć inaczej, to po prostu codziennie robię dogłębne sprzątanie 'wewnętrznego mieszkanka', więc mam czysto, pusto i świadomo.

jakby poszukać i porównać osły co masz u siebie to pewnikiem: chlewik, skład złomu, archiwum wspomnień, urazy, patologie, nieustanny strumień myśli, burdel, i kupę nieświadomego szajsu. czasem porządkujesz, a najczęściej gromadzisz, i mało sprzątasz, jak ludzie-chomiki co mają stertami gratów i brudnych szmat i ubrań zawalone mieszkanie.
jest to zresztą całkiem normalna i powszechna patologia u homosapiensów.  

Precyzyjnie mówiąc nie u wszystkich homosapiensów, głównie u białoskórej odmiany.
Ale to jest sadyzm tak biegać wokół chorego na wózku "hej, panie inwalida, może zatańczysz?".
Z Twoja wiedzą, Pingwin, powinieneś się raczej zająć fizjoterapią chorych, a nie poprawianiem sobie humoru ich kosztem.

no ale ja alegorycznie/metaforycznie napisałem: o gromadzeniu śmieci w umyśle, a nie literalnie o gromadzeniu przez ludzi czy nawet białą rasę.  
nawet mi to przez myśl nie przezszło że to się dosłownie odbiera. widać mam ograniczenie do zbytniej szerokości, nie do postrzegania wąskości, a ty wiesz po prostu postrzegasz na swojej warstwie.

w sumie to chodzi mi tylko o wyrywanie z letargu śpiących, nić dziwnego że reakcje budzonych są dziwne, jak będę im prawił słodkie androny, to dalej bedom leżakować pogrążeni w letargu. ty dexiu śpisz, ale przynajmniej nieco orientujesz się że śpisz, ale nadal odbierasz w malginie i dosłownie, co mówię do ciebie z reala.

sadyzm, hmm no może to nieco niestosowne, ale ostatecznie mino zręcznych środków, każdy może się uwolnić tylko sam, zresztą uwolnienie to też sadyzm, tylko inny.

Nie, cały czas mówimy o zaśmiecaniu umysłu - nie wiem, skąd pomysł że odbierałem to literalnie.
Pisząc, że powinieneś się zająć fizjoterapią, miałem na myśli duchowe leczenie innych, a nie fizyczne.
I możesz mi wierzyć, nie śpię, ani nie jestem w malignie - trzecie oko wypolerowane na błysk.

ŻNIWA IDĄ !!!

REALISTA napisał:

ŻNIWA IDĄ !!!

na edku też

Osły napisał:

dex napisał:

Osły napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Mielą do usrania jeden level przez 8h niczym ministrant snickersa w łapie, "budzą się" po 16-tej.

Po co to się mieli tyle godzin?

Gdyby skrócili sesję na WIG20 do np 4 godzin, to większość przeszłaby na inne giełdy.
Przecież 95% ludzi gra na giełdzie po to, by mieć zajęcie przez cały dzień.

chyba raczej zeby zarabiac - mieć pensje za  cały dzien

a tak to kto by te tabuny "specjalistow " od wykresow i analiz z dupy zatrudnił
no chyba ze przerzucili by sie na analizy moczu ,kału:)  

Nie, te 95% nie zarabia, robią to tylko po to by mieć zajęcie.

fajne hobby przepierdalanie pieniedzy

to juz lepiej i przyjemniej tracic kase  jak Opcjo w klapkach

frater napisał:

Osły napisał:

dex napisał:

Osły napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Mielą do usrania jeden level przez 8h niczym ministrant snickersa w łapie, "budzą się" po 16-tej.

Po co to się mieli tyle godzin?

Gdyby skrócili sesję na WIG20 do np 4 godzin, to większość przeszłaby na inne giełdy.
Przecież 95% ludzi gra na giełdzie po to, by mieć zajęcie przez cały dzień.

chyba raczej zeby zarabiac - mieć pensje za  cały dzien

a tak to kto by te tabuny "specjalistow " od wykresow i analiz z dupy zatrudnił
no chyba ze przerzucili by sie na analizy moczu ,kału:)  

Nie, te 95% nie zarabia, robią to tylko po to by mieć zajęcie.

fajne hobby przepierdalanie pieniedzy

to juz lepiej i przyjemniej tracic kase  jak Opcjo w klapkach

Opcjoner to hasanie w klapkach (i bez) może słono przypłacić bo to że niektóre choroby przenoszone od tyłu są nieuleczalne to nie znaczy że nie trzeba leczyć. I to nie są tanie rzeczy,witaminą C tego nie wyleczysz ani tym bardziej snickersem

frater napisał:

Osły napisał:

dex napisał:

Osły napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Mielą do usrania jeden level przez 8h niczym ministrant snickersa w łapie, "budzą się" po 16-tej.

Po co to się mieli tyle godzin?

Gdyby skrócili sesję na WIG20 do np 4 godzin, to większość przeszłaby na inne giełdy.
Przecież 95% ludzi gra na giełdzie po to, by mieć zajęcie przez cały dzień.

chyba raczej zeby zarabiac - mieć pensje za  cały dzien

a tak to kto by te tabuny "specjalistow " od wykresow i analiz z dupy zatrudnił
no chyba ze przerzucili by sie na analizy moczu ,kału:)  

Nie, te 95% nie zarabia, robią to tylko po to by mieć zajęcie.

fajne hobby przepierdalanie pieniedzy

to juz lepiej i przyjemniej tracic kase  jak Opcjo w klapkach

Opcjoner to hasanie w klapkach (i bez) może słono przypłacić bo to że niektóre choroby przenoszone od tyłu są nieuleczalne to nie znaczy że nie trzeba leczyć. I to nie są tanie rzeczy,witaminą C tego nie wyleczysz ani tym bardziej snickersem