UFO - 27.02.2008

forex napisał:

trejder napisał:

Bernanke w swoejej prezentacji zamiescil ze srednia cena ropy w kwarttalach bedzie 80 $. czy on oglada stare notowania ?

Taaa... Inflacja 2%, bazowa 0.5%, PKB 4.5%, bezrobocie 4.0%...

Niech no go wreszcie ktos obudzi.

P.S. Janki oczywiscie w gore. Zaczynam sie nieswojo czuc na moim S. Co bedzie jak kiedys wreszcie sie im trafia dobre dane? +10% na jednej sesji?

Ci co kierują się rozumem i grają na spadki w Stanach mają ciężkie życie. Niewiarygodne, że przy takiej bryndzy janki są tylko 13% od szczytów.

Ja oberwałem solidnie na lukach miesiąc temu, teraz tylko DT.

re Forex
zostaw Bena w spokoju... to są założenia do najnowszej książki science fiction ... teraz tylko musi znaleźć miejsce ulokowania bohaterów bo Hameryka to to nie będzie...

Witajcie ZLOTowicze !

rzutem na tasme... jade na ZLOT.

szukam transporta z WARSZAWY lub okolic na zlot

i powrotu do WAWY lub KATOWIC.

pozdro

MYLOGI

EURUSD 1.5136 To idzie szybciej niz mozna by sie spodziewac. A rynek akcyjny ma dane makro w :popampersie:

na DIJ konsola przy górnej bandzie chyba nie trzeba być geniuszem jaka wymowa będzie dzisiejszej sesji w Juesej

ja tam trzymam S, USA dlaleko nie odleci a nas sa słabsi (bądz rozważniejsi) niż można by przypuszczać

przestańmy wreszcie porównywać ile spadły janki ile dazy i ine dzikie węże do naszego grajdoła... sprawa jest banalana piramidka finansowa pierdykła z TFI frunie kaska na ulicę i do bańków biegusiem... fundamentalnie jest ani drogo ani tanio tylko.. paliwka nie ma zeby gazować do góry...

krt napisał:

forex napisał:

trejder napisał:

Bernanke w swoejej prezentacji zamiescil ze srednia cena ropy w kwarttalach bedzie 80 $. czy on oglada stare notowania ?

Taaa... Inflacja 2%, bazowa 0.5%, PKB 4.5%, bezrobocie 4.0%...

Niech no go wreszcie ktos obudzi.

P.S. Janki oczywiscie w gore. Zaczynam sie nieswojo czuc na moim S. Co bedzie jak kiedys wreszcie sie im trafia dobre dane? +10% na jednej sesji?

nie, wtedy dopiero DIJ tak naprawdę porządnie spadnie
Popatrzcie na wykres DIJ czy sadzicie że spadek z 14000 przy tak fatalnych danych jest duży?????przecież to nawet nie jest 2tys pkt
To GPW daje dupy i pokazuje że jest maleńkim pryszczem na dupie prawdziwych giełd

Bo u nas nie ma PPT. Jak byla hossa, to szwagry pilnowaly, zeby wiguni sie krzywda nie stala, ale ostatnio szwagrowska solidarnosc jakby pekla.

Tak szczerze to gdyby nie KGHM i chrapka na dywidendę to nie byłoby takiego fixu (czy fixa?). Jutro cd zjazdów

prezes102 napisał:

Wczorajsze S zamienione na L po 345 wytrzymały do 327, potem S, zrealizowane po 295. Pobór S po 300, oddane na fix. Sesja do bani. Czekam bez pozycji, bo patrząc na Janki i trzy "perły" rzucane przed wieprze, czyli KGHM, PKN i TPSA, na jutro dalej wieszczę wzrosty. Ale kasę postawię dopiero, gdy system powie L. Ciągłe jego wtopy na lukach spowodowały, że na koniec już nie posłuchałem. Zresztą brakło ledwie kilku punktów do odwrotki. Generalnie 3 300 wciąż możliwe, choć mało prawdopodobne. No, ale nie chce spadać, a cudofixy kosztują mnie zbyt wiele zdrowia. Jeszcze na żadnym nie zyskałem.

prezes miałes napisane poziomy czemu nie poczekałes.

było 3009 i 2987. Doszli do 2988 a na indeksie do 2987. Czyli mamy to co zamierzali zrobic. Teraz górna banda około 3250. Czy będzie powyżej tego poziomu cholera wie. Ale chyba szybko zalecimy w góry. Co dalej to chyba mozna się tylko domyślać.

szfagry wqrwione bo USA nie chce spadać a oni posuneli rynek na dół . w tym duszeniu rynku kiedy na świecie jest prowzrostowo wyczuwam jakiś podstęp nasz rynek zachowuje się jakby u nas była recesja, subprajmy i inne jankeskie badżiewia

SzFagier napisał:

przestańmy wreszcie porównywać ile spadły janki ile dazy i ine dzikie węże do naszego grajdoła... sprawa jest banalana piramidka finansowa pierdykła z TFI frunie kaska na ulicę i do bańków biegusiem... fundamentalnie jest ani drogo ani tanio tylko.. paliwka nie ma zeby gazować do góry...

dokładnie....
w swoim czasie, ktoś wyliczał ile to nasz grajdół ma wyższe c/z od innych rynków.

ciekawe jak to teraz wygląda ?

Janki znowu robią sobie korbę.

a my co jutro
znowu w dół. ?
O niestety nie tym razem panowie szwagrowie!!!

EURUSD już powyżej 1,51!
Tak, już widzę tą ropę po 80 dolców

SzFagier ma rację , poprostu nasi debile -zarządzający zrobili idiotenhossę po której ulica potraciła sporo kasy i nawet jak janki pójdą na 15000 to i tak mochery wolą trzymać kasę w bańkach

Akwila napisał:

kaczorx napisał:

re krt
ja sie dziwie ze tu sie na spadki niektorzy napalaja (akwila nawet s bez stopow ), USa rosly ostatnie 3 sesje to jest ewidnetny krotkoterminowy sygnal kupna.Dzisiaj rano pisalem, ze ktos otworzyl bardzo duze pozycje pod (hiena bankowa z Londynu?) zwale w USA i teraz ma problem jak z tego wyjsc wiec stad moim zdaniem takei zachowanie indeksu.

To że bez stopów to nie znaczy bezmyślnie. Pisałem że główne S mam wyżej a tam raczej nie dojdą. Są jeszcze inne metody zabezpieczania pozycji - duże depo, przeciwstawne

duze depo i przeciswtaswne to nei sa zadne metody zabezpieczania pozycji bo albo ustalasz w ten sposob lewar dla calego portfela(duze depo) albo jestes bez pozycji minus prowizje (przeciwstawne)

re realista

w fundy nadal idzie sporo kasy, spadki byly ostre ale wielu ludzi nawet nei zaglada na rachunki (wiem bo sam znam dziesiatki takich)

u Jankow zawsze beda jazdy po 100-200 pkt. Wsytarczy za przyklad dzisiaj, przed sesja niektore akcje byly na -5% albo wiecej. A po otwarciu sesji sa +5% i wiecej to wiadomo, ze krotcy musza sie z tego wypsztykac a cwaniaki zrobia co mysla. Jak odbiora to pozniej jest prawdziwy obraz rynku. U nas nie ma krotkiej sprzedazy to i nie ma pod co grac.

kaczor napisał:

Akwila napisał:

kaczorx napisał:

re krt
ja sie dziwie ze tu sie na spadki niektorzy napalaja (akwila nawet s bez stopow ), USa rosly ostatnie 3 sesje to jest ewidnetny krotkoterminowy sygnal kupna.Dzisiaj rano pisalem, ze ktos otworzyl bardzo duze pozycje pod (hiena bankowa z Londynu?) zwale w USA i teraz ma problem jak z tego wyjsc wiec stad moim zdaniem takei zachowanie indeksu.

To że bez stopów to nie znaczy bezmyślnie. Pisałem że główne S mam wyżej a tam raczej nie dojdą. Są jeszcze inne metody zabezpieczania pozycji - duże depo, przeciwstawne

duze depo i przeciswtaswne to nei sa zadne metody zabezpieczania pozycji bo albo ustalasz w ten sposob lewar dla calego portfela(duze depo) albo jestes bez pozycji minus prowizje (przeciwstawne)

re realista

w fundy nadal idzie sporo kasy, spadki byly ostre ale wielu ludzi nawet nei zaglada na rachunki (wiem bo sam znam dziesiatki takich)

jeżeli tak jest to powinniśmy mieć wkrótce sporą falę wzrostowo-nadganiającą. mimo pewnych negatywów to jednak przesłanki fundamentalne do hossy są. A jak się odniesiesz do wczorajszej wypowiedzi Neumana że fundy sprzedały za mniej kasy niż ludziska umorzyły?

kaczor napisał:

Akwila napisał:

kaczorx napisał:

re krt
ja sie dziwie ze tu sie na spadki niektorzy napalaja (akwila nawet s bez stopow ), USa rosly ostatnie 3 sesje to jest ewidnetny krotkoterminowy sygnal kupna.Dzisiaj rano pisalem, ze ktos otworzyl bardzo duze pozycje pod (hiena bankowa z Londynu?) zwale w USA i teraz ma problem jak z tego wyjsc wiec stad moim zdaniem takei zachowanie indeksu.

To że bez stopów to nie znaczy bezmyślnie. Pisałem że główne S mam wyżej a tam raczej nie dojdą. Są jeszcze inne metody zabezpieczania pozycji - duże depo, przeciwstawne

duze depo i przeciswtaswne to nei sa zadne metody zabezpieczania pozycji bo albo ustalasz w ten sposob lewar dla calego portfela(duze depo) albo jestes bez pozycji minus prowizje (przeciwstawne)

re realista

w fundy nadal idzie sporo kasy, spadki byly ostre ale wielu ludzi nawet nei zaglada na rachunki (wiem bo sam znam dziesiatki takich)

A ja znam takich co wchodzili na przelomie czerwca/lipca 2007, a wycofywali w ostatnich 2 tygodniach. Nie mysl, ze jak chodzi o kase, to ludziom zwisa czy zarabiaja czy traca. Czesc jeszcze pewnie trzyma liczac na odbicie, ale jak znow zacznie spadac, to pierwsi rusza umarzac. Narod powoli przestaje wierzyc, ze "na gieldzie nie mozna stracic" - slowa mojej wlasnej ciotki wygloszone w czerwcu 2007 (nie musze dodawac, ze o gieldzie nie miala bladego pojecia).

forex napisał:

kaczor napisał:

Akwila napisał:

kaczorx napisał:

re krt
ja sie dziwie ze tu sie na spadki niektorzy napalaja (akwila nawet s bez stopow ), USa rosly ostatnie 3 sesje to jest ewidnetny krotkoterminowy sygnal kupna.Dzisiaj rano pisalem, ze ktos otworzyl bardzo duze pozycje pod (hiena bankowa z Londynu?) zwale w USA i teraz ma problem jak z tego wyjsc wiec stad moim zdaniem takei zachowanie indeksu.

To że bez stopów to nie znaczy bezmyślnie. Pisałem że główne S mam wyżej a tam raczej nie dojdą. Są jeszcze inne metody zabezpieczania pozycji - duże depo, przeciwstawne

duze depo i przeciswtaswne to nei sa zadne metody zabezpieczania pozycji bo albo ustalasz w ten sposob lewar dla calego portfela(duze depo) albo jestes bez pozycji minus prowizje (przeciwstawne)

re realista

w fundy nadal idzie sporo kasy, spadki byly ostre ale wielu ludzi nawet nei zaglada na rachunki (wiem bo sam znam dziesiatki takich)

A ja znam takich co wchodzili na przelomie czerwca/lipca 2007, a wycofywali w ostatnich 2 tygodniach. Nie mysl, ze jak chodzi o kase, to ludziom zwisa czy zarabiaja czy traca. Czesc jeszcze pewnie trzyma liczac na odbicie, ale jak znow zacznie spadac, to pierwsi rusza umarzac. Narod powoli przestaje wierzyc, ze "na gieldzie nie mozna stracic" - slowa mojej wlasnej ciotki wygloszone w czerwcu 2007 (nie musze dodawac, ze o gieldzie nie miala bladego pojecia).

no ok ale chyba latwo jest policzyc ile kasy wplynel ow latach 2003-2007 i ile bezposrednio przed zwala.Kazdy kto bral nizej niz 3k jest jeszcze zarobiony,Ja nie mowie ze bedzie jakas hossa, tylko uwazam ze ten argument jest przesadzony, siedze w podobnym biznesie i widze ze jak ludzie kupia jakis produkt to pozniej go zostawiaja, to nei sa tacy napalency jak my zeby ciagel sledzic notowania.Zerkna na rachunek raz na 2 miechy i ewentualnei wysluchaja dlaczego spada i dlaczego ma odbic;)

kaczor napisał:

forex napisał:

kaczor napisał:

Akwila napisał:

kaczorx napisał:

re krt
ja sie dziwie ze tu sie na spadki niektorzy napalaja (akwila nawet s bez stopow ), USa rosly ostatnie 3 sesje to jest ewidnetny krotkoterminowy sygnal kupna.Dzisiaj rano pisalem, ze ktos otworzyl bardzo duze pozycje pod (hiena bankowa z Londynu?) zwale w USA i teraz ma problem jak z tego wyjsc wiec stad moim zdaniem takei zachowanie indeksu.

To że bez stopów to nie znaczy bezmyślnie. Pisałem że główne S mam wyżej a tam raczej nie dojdą. Są jeszcze inne metody zabezpieczania pozycji - duże depo, przeciwstawne

duze depo i przeciswtaswne to nei sa zadne metody zabezpieczania pozycji bo albo ustalasz w ten sposob lewar dla calego portfela(duze depo) albo jestes bez pozycji minus prowizje (przeciwstawne)

re realista

w fundy nadal idzie sporo kasy, spadki byly ostre ale wielu ludzi nawet nei zaglada na rachunki (wiem bo sam znam dziesiatki takich)

A ja znam takich co wchodzili na przelomie czerwca/lipca 2007, a wycofywali w ostatnich 2 tygodniach. Nie mysl, ze jak chodzi o kase, to ludziom zwisa czy zarabiaja czy traca. Czesc jeszcze pewnie trzyma liczac na odbicie, ale jak znow zacznie spadac, to pierwsi rusza umarzac. Narod powoli przestaje wierzyc, ze "na gieldzie nie mozna stracic" - slowa mojej wlasnej ciotki wygloszone w czerwcu 2007 (nie musze dodawac, ze o gieldzie nie miala bladego pojecia).

no ok ale chyba latwo jest policzyc ile kasy wplynel ow latach 2003-2007 i ile bezposrednio przed zwala.Kazdy kto bral nizej niz 3k jest jeszcze zarobiony,Ja nie mowie ze bedzie jakas hossa, tylko uwazam ze ten argument jest przesadzony, siedze w podobnym biznesie i widze ze jak ludzie kupia jakis produkt to pozniej go zostawiaja, to nei sa tacy napalency jak my zeby ciagel sledzic notowania.Zerkna na rachunek raz na 2 miechy i ewentualnei wysluchaja dlaczego spada i dlaczego ma odbic;)

Twoimi klientami sa zapewne jacys bogacze, dla ktorych zamrozic kilka MPLN na 10 lat to nie problem. Ja pisze o tzw. ulicy, ktora kalkulowala zyski z TFI na poziomie kilkudziesieciu % rocznie i wplacila tam ostatnie zaskorniaki, a nawet jeszcze kredyt zaciagnela (wcale nierzadka praktyka - wiele osob bralo hipoteczny wiekszy niz potrzebowali, aby nadwyzke wsadzic w TFI i z tego splacac odsetki - czyli mieszkanko za darmo). Ja widze jedno - pol roku temu zglaszali sie do mnie ludzie, ktorych bym najmniej o to podejrzewal, z pytaniem o TFI (tzn. byli zdecydowani wplacic, ale oczekiwali, ze ich utwierdze w tej decyzji - jakiez bylo ich rozczarowanie, gdy mowilem, ze to najgorszy moment ), a dzis jak mnie spotykaja, to pytaja czy warto wplacac na te lokate 6%.

hehe jak ktos bral kredyt na fundusze i wierzyl w zyski na poziomie 50% rocznie to zasluguje na zwale;)Ale masz racje,euforii zakupow nie widac

szykuje sie niezły wzrost

kaczor napisał:

hehe jak ktos bral kredyt na fundusze i wierzyl w zyski na poziomie 50% rocznie to zasluguje na zwale;)

Nie przesadzajcie z tymi kredytami. Ja, jak juz pisalem, caly debet na koncie, 30tys (i jeszcze troche, tego nie licze), mialem w bph dyn sp - miesieczny zysk netto rzedu 500PLN. Caly czas bylem pewny, ze gora dwa dni i zdaze wyjsc bez wiekszych strat.
Niestety, w lipcu wyjechalem na wakacje - i dwa tygodnie sie odseparowalem zupelnie, z premedytacja
Ale i tak w sumie spory plus.

Financial Times

Żywność i widmo Malthusa
Luty jest miesiącem, w którym przypomniały się ponownie stare i nieprzyjemne koncepcje ekonomiczne. W zeszłym tygodniu rynki finansowe doświadczyły znanego z lat siedemdziesiątych uczucia.
Pomoc żywnościowa ONZ/AFPWtedy to kombinacja wzrastającej inflacji i bezrobocia w Stanach Zjednoczonych wywołała niepożądane wspomnienia dekady stagnacyjno – inflacyjnej, która zakończyła okres powojennej prosperity – czasy Keynesowskiego konsensusu. Następnie pojawił się raport, mówiący o tym, że światowy program żywnościowy Organizacji Narodów Zjednoczonych, będzie musiał ograniczyć pomoc żywnościową. Wobec zjawiska wzrastających na całym świecie cen – globalne ceny żywności wzrosły o ponad 75 procent od czasu zniżkowania w roku 2000, wzrastając o więcej niż 20 procent w samym tylko 2007 roku –
Kiedy stopa rocznej inflacji w Chinach podskoczyła w styczniu do najwyższego od 11 lat poziomu, na fali 18 procentowego wzrostu cen żywności, obserwatorzy Chin przypomnieli sobie wzrost tych cen w 1988 roku oraz zaburzenia społeczne, protesty i niepokoje, które po nim nastąpiły. Inflacja jest często przywoływana jako jeden z czynników, który uruchomił wielkie demonstracje w roku 1989.

Re : KRT , a jaka będzie wymowa :nierozumiem:

re Kydo na czym ?


The median sales price fell to $216,000, down 15.1% compared with January 2007. That's the largest yearly decline in prices since the government began tracking sales in 1963.

ceny nowych domków zrobiły pierdut 15% ...
i jest ok fine good

SzFagier napisał:

re Kydo na czym ?


The median sales price fell to $216,000, down 15.1% compared with January 2007. That's the largest yearly decline in prices since the government began tracking sales in 1963.

ceny nowych domków zrobiły pierdut 15% ...
i jest ok fine good

taki stary wyga jak Ty powinien wiedziec ze przelozenie danych makro na ceny jest tak naprawde niewielkie, bo gracze na rynku dyskontuja juz same prognozy newsów.Pod te dane to byly spadki w styczniu
Niedlugo dane za I kw z sektora finansowego, to moze byc podstawa do kolejne zwaly ale to jeszcze troche

Ben pokazal tablice gdzie widac ze duzo juz nie obnizy a w 2009 podwyzszy stopy .

Co sądzicie o słabych wynikach PKO SA? Wypadek przy pracy czy zwiastun cięższych czasów?