UFO 19 - 20 08 2017 r Weekend

OpCjOnEr napisał:

Olaf stary narkomanie! 
Opisz nam jak wygląda faza po amfie bo ja się nie znam. 
Nigdy nie ćpałem to nie wiem. 
Fajnie jest? Korba?

Raczej narkomanem nie jestem bo robię przerwy
ale jak już rozsypie i uformuję pierwszego węgorza to tak z 5-5 dni z rzędu jest branie od 5 do 10 kresek na dzień czasem i pójdzie 20 ale wtedy to już jest jazda

fazy dla początkującego są małe.. bo jest zwiększeni energii...nagle masz power taki że możesz robić wszystko, spać się nie chce przez pierwsze 2 -3 dni aż się organizm wymęczy to wtedy obiadek i lulu cały dzień

jak już zaczniesz brać po kilka kresek na dzień to organizm wchodzi w to i są jazdy w zależności od rodzaju amfy lub koki
amfa jest tania i daje te same efekty co koka ale krócej trzyma.. kosztuje ok 10 -15 funtów za grama w Polsce od 40 zł za grama kupisz. Jeden gram amfy to dla początkującego nawet 5-6 kresek a dla wytrawnego smakosza wciągacza to 1-2 kreski.
Koka kosztuje od 60 do 100 funtów za gram... zawsze do Koki dostajesz neutralny proszek by zmniejszyć stężenie jak ktoś nie daje rady czyściochy ... początkujący z grama zrobi nawet do 20 małych węgorzy natomiast wytrawny około 3-5 bo jest mocna i 2 może 3 razy dłużej trzyma.

Najlepsza amfa jest lekko żółta, nie biała - po tej amfie łza poleci po wciągnięciu węgorza i dostajesz orzeźwienia w kilka sekund. W ciągu pierwszych 5-10 minut masz max odjazd i power. Po zółtej amfie jesteś artystą naukowcem... w zależności jakie masz zainteresowania. Nagle odkrywasz nowe horyzonty, chcesz wchłaniać wiedzę...u mnie matematyka bardzo mnie fascynuje dlatego jak spać mi się nie chciało to liczyłem zadania i jak się okazał ciąg fibonciego można sobie w dup,ę wsadzić
Poza tym jest większe ukrwienie penisa...starsznie chce się ruchać. Byłem po kilku kreskach w agencji towarzyskiej - godzina za mało
Jest też lekko różowa amfa - efekty podobne ale dodatkowo masz stany depresyjne po niej i jak nie masz z kim pogadać lub sam bierzesz to jest hujowo bo myśli smutne są... jednakze nadal możesz iść w naukę lub ruchanie

Koka tak samo...należy umieć mieszać odpowiednie proporcje wtedy masz lekki haj i jesteś optymistą...wszystko ci się chce normalnie mega zabawa ... tylko że Koka jest droga
Ja wydawałem na Kokainę 800 funtów na tydzień a na Amfe lub raczej metaamfe do 150 f na tydzień
Po długim kilkumiesiecznym ćpaniu jest odjazd na mksa - słyszysz głosy lub myśli czyjeś... i zaczyna się myśleć czy to schiza czy od dragów. Normalnie jest beka jak gdziesz idziesz i słyszysz wszystkich myśli.
Pamietam jak leciałem do Polski to się stewardessy pytałem czy lecimy na kulę ziemską ?

hehe jeszcze przez tydzień od nie brania mnie trzymało i słyszałem głosy

Obecnie biore amfe czasem. np dziś poprawia humor jest beka nie jestem zmęczony
ale pamietaj że jak odstawisz po długim braniu to masz ponad tydzień spania - organizm potrzebuje regeneracji, za każdym razem tak jest

@Realista
To dziwne, że chcesz wyręczyć marinera... on może jest jehowy

@Osły
już nie długo, może od jutra zacznę... mam jaszcze trochę porządków w nowym mieszkaniu

kuuuupa! jak DAX był po ok 13k to pisałem, ze te poziomy zostaną pożegnane na x czasu.
zgodnie z poprzednim postem, po prawym ramieniu nie ma zmiłuj się. jest to najsilniesza fala (C) lub (3). muszą zarobić na niej "smart money" i "grubasy".

Przyznam się wam że po roku wciągania opracowałem matematyczny model jak dział atom i struktrua przestrzenii
jak się okazał to co w cern zbudowali to nie jest do badania cząstek elementarnych lecz do zabijania ludzi laser ogromnej mocy, który współpracuje z satelitami zwierciadłami, które odbijaja promienie mikrofalowego gamm na całe obszary zaludnione...tak było w chinach

dlatego chinczycy budują to samo i będą strzelać w europę

Olaf napisał:

Przyznam się wam że po roku wciągania opracowałem matematyczny model jak dział atom i struktrua przestrzenii
jak się okazał to co w cern zbudowali to nie jest do badania cząstek elementarnych lecz do zabijania ludzi laser ogromnej mocy, który współpracuje z satelitami zwierciadłami, które odbijaja promienie mikrofalowego gamm na całe obszary zaludnione...tak było w chinach

dlatego chinczycy budują to samo i będą strzelać w europę

o kiurwa!  

chciałem zaznaczyć jakiś jeden zwrot, ale całe jest dobre

http://m.bankier.pl/wiadomosc/Tym-beda-zyly-rynki-Jackson-Hole-7538464.html

na ropie nie wejdę w eS dopóki nie będzie "3S". zrobili w jajo tych co liczyli, że kolejnym razem po krótkiej korekcie będzie długa spadkowa jak w poprzednich przypadkach. okazało sie, że to zbieranie przed qutasem Światowida.

Olaf napisał:

OpCjOnEr napisał:

Olaf stary narkomanie! 
Opisz nam jak wygląda faza po amfie bo ja się nie znam. 
Nigdy nie ćpałem to nie wiem. 
Fajnie jest? Korba?

Raczej narkomanem nie jestem bo robię przerwy
ale jak już rozsypie i uformuję pierwszego węgorza to tak z 5-5 dni z rzędu jest branie od 5 do 10 kresek na dzień czasem i pójdzie 20 ale wtedy to już jest jazda

fazy dla początkującego są małe.. bo jest zwiększeni energii...nagle masz power taki że możesz robić wszystko, spać się nie chce przez pierwsze 2 -3 dni aż się organizm wymęczy to wtedy obiadek i lulu cały dzień

jak już zaczniesz brać po kilka kresek na dzień to organizm wchodzi w to i są jazdy w zależności od rodzaju amfy lub koki
amfa jest tania i daje te same efekty co koka ale krócej trzyma.. kosztuje ok 10 -15 funtów za grama w Polsce od 40 zł za grama kupisz. Jeden gram amfy to dla początkującego nawet 5-6 kresek a dla wytrawnego smakosza wciągacza to 1-2 kreski.
Koka kosztuje od 60 do 100 funtów za gram... zawsze do Koki dostajesz neutralny proszek by zmniejszyć stężenie jak ktoś nie daje rady czyściochy ... początkujący z grama zrobi nawet do 20 małych węgorzy natomiast wytrawny około 3-5 bo jest mocna i 2 może 3 razy dłużej trzyma.

Najlepsza amfa jest lekko żółta, nie biała - po tej amfie łza poleci po wciągnięciu węgorza i dostajesz orzeźwienia w kilka sekund. W ciągu pierwszych 5-10 minut masz max odjazd i power. Po zółtej amfie jesteś artystą naukowcem... w zależności jakie masz zainteresowania. Nagle odkrywasz nowe horyzonty, chcesz wchłaniać wiedzę...u mnie matematyka bardzo mnie fascynuje dlatego jak spać mi się nie chciało to liczyłem zadania i jak się okazał ciąg fibonciego można sobie w dup,ę wsadzić
Poza tym jest większe ukrwienie penisa...starsznie chce się ruchać. Byłem po kilku kreskach w agencji towarzyskiej - godzina za mało
Jest też lekko różowa amfa - efekty podobne ale dodatkowo masz stany depresyjne po niej i jak nie masz z kim pogadać lub sam bierzesz to jest hujowo bo myśli smutne są... jednakze nadal możesz iść w naukę lub ruchanie

Koka tak samo...należy umieć mieszać odpowiednie proporcje wtedy masz lekki haj i jesteś optymistą...wszystko ci się chce normalnie mega zabawa ... tylko że Koka jest droga
Ja wydawałem na Kokainę 800 funtów na tydzień a na Amfe lub raczej metaamfe do 150 f na tydzień
Po długim kilkumiesiecznym ćpaniu jest odjazd na mksa - słyszysz głosy lub myśli czyjeś... i zaczyna się myśleć czy to schiza czy od dragów. Normalnie jest beka jak gdziesz idziesz i słyszysz wszystkich myśli.
Pamietam jak leciałem do Polski to się stewardessy pytałem czy lecimy na kulę ziemską ?

hehe jeszcze przez tydzień od nie brania mnie trzymało i słyszałem głosy

Obecnie biore amfe czasem. np dziś poprawia humor jest beka nie jestem zmęczony
ale pamietaj że jak odstawisz po długim braniu to masz ponad tydzień spania - organizm potrzebuje regeneracji, za każdym razem tak jest

Uoo sqrwEsyn!!! 

I wy mnie nazywaliście narkomanem? Jak wam nie wstyd... Tu macie wyznania ćpuna totalnego. 
W UK mówią na takich JUNKIE

Aqrat robienie przerw tylko potwierdza uzależnienie tak samo jak alkoholik robi przerwy w piciu.

OpCjOnEr napisał:

Olaf napisał:

OpCjOnEr napisał:

Olaf stary narkomanie! 
Opisz nam jak wygląda faza po amfie bo ja się nie znam. 
Nigdy nie ćpałem to nie wiem. 
Fajnie jest? Korba?

Raczej narkomanem nie jestem bo robię przerwy
ale jak już rozsypie i uformuję pierwszego węgorza to tak z 5-5 dni z rzędu jest branie od 5 do 10 kresek na dzień czasem i pójdzie 20 ale wtedy to już jest jazda

fazy dla początkującego są małe.. bo jest zwiększeni energii...nagle masz power taki że możesz robić wszystko, spać się nie chce przez pierwsze 2 -3 dni aż się organizm wymęczy to wtedy obiadek i lulu cały dzień

jak już zaczniesz brać po kilka kresek na dzień to organizm wchodzi w to i są jazdy w zależności od rodzaju amfy lub koki
amfa jest tania i daje te same efekty co koka ale krócej trzyma.. kosztuje ok 10 -15 funtów za grama w Polsce od 40 zł za grama kupisz. Jeden gram amfy to dla początkującego nawet 5-6 kresek a dla wytrawnego smakosza wciągacza to 1-2 kreski.
Koka kosztuje od 60 do 100 funtów za gram... zawsze do Koki dostajesz neutralny proszek by zmniejszyć stężenie jak ktoś nie daje rady czyściochy ... początkujący z grama zrobi nawet do 20 małych węgorzy natomiast wytrawny około 3-5 bo jest mocna i 2 może 3 razy dłużej trzyma.

Najlepsza amfa jest lekko żółta, nie biała - po tej amfie łza poleci po wciągnięciu węgorza i dostajesz orzeźwienia w kilka sekund. W ciągu pierwszych 5-10 minut masz max odjazd i power. Po zółtej amfie jesteś artystą naukowcem... w zależności jakie masz zainteresowania. Nagle odkrywasz nowe horyzonty, chcesz wchłaniać wiedzę...u mnie matematyka bardzo mnie fascynuje dlatego jak spać mi się nie chciało to liczyłem zadania i jak się okazał ciąg fibonciego można sobie w dup,ę wsadzić
Poza tym jest większe ukrwienie penisa...starsznie chce się ruchać. Byłem po kilku kreskach w agencji towarzyskiej - godzina za mało
Jest też lekko różowa amfa - efekty podobne ale dodatkowo masz stany depresyjne po niej i jak nie masz z kim pogadać lub sam bierzesz to jest hujowo bo myśli smutne są... jednakze nadal możesz iść w naukę lub ruchanie

Koka tak samo...należy umieć mieszać odpowiednie proporcje wtedy masz lekki haj i jesteś optymistą...wszystko ci się chce normalnie mega zabawa ... tylko że Koka jest droga
Ja wydawałem na Kokainę 800 funtów na tydzień a na Amfe lub raczej metaamfe do 150 f na tydzień
Po długim kilkumiesiecznym ćpaniu jest odjazd na mksa - słyszysz głosy lub myśli czyjeś... i zaczyna się myśleć czy to schiza czy od dragów. Normalnie jest beka jak gdziesz idziesz i słyszysz wszystkich myśli.
Pamietam jak leciałem do Polski to się stewardessy pytałem czy lecimy na kulę ziemską ?

hehe jeszcze przez tydzień od nie brania mnie trzymało i słyszałem głosy

Obecnie biore amfe czasem. np dziś poprawia humor jest beka nie jestem zmęczony
ale pamietaj że jak odstawisz po długim braniu to masz ponad tydzień spania - organizm potrzebuje regeneracji, za każdym razem tak jest

Uoo sqrwEsyn!!! 

I wy mnie nazywaliście narkomanem? Jak wam nie wstyd... Tu macie wyznania ćpuna totalnego. 
W UK mówią na takich JUNKIE

Aqrat robienie przerw tylko potwierdza uzależnienie tak samo jak alkoholik robi przerwy w piciu.

ciekawe czy taki czlowiek moze przejsc w stan posredni czyli nie brania. mysle, ze mozna tylko przejsc na lzejsze uzywki. znam osobe, ktora przeszla z koki na ekologiczny styl zycia i czasami zioło. zwierzenia Olafa brzmia jak doswiadczenia faktycznego narkomana. za duzo konkretów, zeby tyle wiedziec czytajac tylko fora.

OpCjOnEr napisał:

Olaf napisał:

OpCjOnEr napisał:

Olaf stary narkomanie! 
Opisz nam jak wygląda faza po amfie bo ja się nie znam. 
Nigdy nie ćpałem to nie wiem. 
Fajnie jest? Korba?

Raczej narkomanem nie jestem bo robię przerwy
ale jak już rozsypie i uformuję pierwszego węgorza to tak z 5-5 dni z rzędu jest branie od 5 do 10 kresek na dzień czasem i pójdzie 20 ale wtedy to już jest jazda

fazy dla początkującego są małe.. bo jest zwiększeni energii...nagle masz power taki że możesz robić wszystko, spać się nie chce przez pierwsze 2 -3 dni aż się organizm wymęczy to wtedy obiadek i lulu cały dzień

jak już zaczniesz brać po kilka kresek na dzień to organizm wchodzi w to i są jazdy w zależności od rodzaju amfy lub koki
amfa jest tania i daje te same efekty co koka ale krócej trzyma.. kosztuje ok 10 -15 funtów za grama w Polsce od 40 zł za grama kupisz. Jeden gram amfy to dla początkującego nawet 5-6 kresek a dla wytrawnego smakosza wciągacza to 1-2 kreski.
Koka kosztuje od 60 do 100 funtów za gram... zawsze do Koki dostajesz neutralny proszek by zmniejszyć stężenie jak ktoś nie daje rady czyściochy ... początkujący z grama zrobi nawet do 20 małych węgorzy natomiast wytrawny około 3-5 bo jest mocna i 2 może 3 razy dłużej trzyma.

Najlepsza amfa jest lekko żółta, nie biała - po tej amfie łza poleci po wciągnięciu węgorza i dostajesz orzeźwienia w kilka sekund. W ciągu pierwszych 5-10 minut masz max odjazd i power. Po zółtej amfie jesteś artystą naukowcem... w zależności jakie masz zainteresowania. Nagle odkrywasz nowe horyzonty, chcesz wchłaniać wiedzę...u mnie matematyka bardzo mnie fascynuje dlatego jak spać mi się nie chciało to liczyłem zadania i jak się okazał ciąg fibonciego można sobie w dup,ę wsadzić
Poza tym jest większe ukrwienie penisa...starsznie chce się ruchać. Byłem po kilku kreskach w agencji towarzyskiej - godzina za mało
Jest też lekko różowa amfa - efekty podobne ale dodatkowo masz stany depresyjne po niej i jak nie masz z kim pogadać lub sam bierzesz to jest hujowo bo myśli smutne są... jednakze nadal możesz iść w naukę lub ruchanie

Koka tak samo...należy umieć mieszać odpowiednie proporcje wtedy masz lekki haj i jesteś optymistą...wszystko ci się chce normalnie mega zabawa ... tylko że Koka jest droga
Ja wydawałem na Kokainę 800 funtów na tydzień a na Amfe lub raczej metaamfe do 150 f na tydzień
Po długim kilkumiesiecznym ćpaniu jest odjazd na mksa - słyszysz głosy lub myśli czyjeś... i zaczyna się myśleć czy to schiza czy od dragów. Normalnie jest beka jak gdziesz idziesz i słyszysz wszystkich myśli.
Pamietam jak leciałem do Polski to się stewardessy pytałem czy lecimy na kulę ziemską ?

hehe jeszcze przez tydzień od nie brania mnie trzymało i słyszałem głosy

Obecnie biore amfe czasem. np dziś poprawia humor jest beka nie jestem zmęczony
ale pamietaj że jak odstawisz po długim braniu to masz ponad tydzień spania - organizm potrzebuje regeneracji, za każdym razem tak jest

Uoo sqrwEsyn!!! 

I wy mnie nazywaliście narkomanem? Jak wam nie wstyd... Tu macie wyznania ćpuna totalnego. 
W UK mówią na takich JUNKIE

Aqrat robienie przerw tylko potwierdza uzależnienie tak samo jak alkoholik robi przerwy w piciu.

czyli jak Thorgall nie robi przerw w piciu bo pije codziennie tzn. że nie jest alkoholikiem ?

thorgall napisał:

Olaf napisał:

Przyznam się wam że po roku wciągania opracowałem matematyczny model jak dział atom i struktrua przestrzenii
jak się okazał to co w cern zbudowali to nie jest do badania cząstek elementarnych lecz do zabijania ludzi laser ogromnej mocy, który współpracuje z satelitami zwierciadłami, które odbijaja promienie mikrofalowego gamm na całe obszary zaludnione...tak było w chinach

dlatego chinczycy budują to samo i będą strzelać w europę

o kiurwa!  

chciałem zaznaczyć jakiś jeden zwrot, ale całe jest dobre

się śmiej...zobaczymy co zrobisz jak będziesz szedł parkiem lub chodnikiem, przewrócisz się nagle - przyjedzie karetka i stwierdzą udar mózgu...a w rzeczywistoście dostałeś strzała gamma.. bo kaurat miałeś takiego pecha
A wszystko po to by zmniejszyć liczbę ludności na kuli ziemskiej... docelowo ma być tylko 2 mld za czego 99% to będą niewolnicy

Osły ma szanse zarobić "na rynkach"

OpCjOnEr napisał:

Olaf napisał:

OpCjOnEr napisał:

Olaf stary narkomanie! 
Opisz nam jak wygląda faza po amfie bo ja się nie znam. 
Nigdy nie ćpałem to nie wiem. 
Fajnie jest? Korba?

Raczej narkomanem nie jestem bo robię przerwy
ale jak już rozsypie i uformuję pierwszego węgorza to tak z 5-5 dni z rzędu jest branie od 5 do 10 kresek na dzień czasem i pójdzie 20 ale wtedy to już jest jazda

fazy dla początkującego są małe.. bo jest zwiększeni energii...nagle masz power taki że możesz robić wszystko, spać się nie chce przez pierwsze 2 -3 dni aż się organizm wymęczy to wtedy obiadek i lulu cały dzień

jak już zaczniesz brać po kilka kresek na dzień to organizm wchodzi w to i są jazdy w zależności od rodzaju amfy lub koki
amfa jest tania i daje te same efekty co koka ale krócej trzyma.. kosztuje ok 10 -15 funtów za grama w Polsce od 40 zł za grama kupisz. Jeden gram amfy to dla początkującego nawet 5-6 kresek a dla wytrawnego smakosza wciągacza to 1-2 kreski.
Koka kosztuje od 60 do 100 funtów za gram... zawsze do Koki dostajesz neutralny proszek by zmniejszyć stężenie jak ktoś nie daje rady czyściochy ... początkujący z grama zrobi nawet do 20 małych węgorzy natomiast wytrawny około 3-5 bo jest mocna i 2 może 3 razy dłużej trzyma.

Najlepsza amfa jest lekko żółta, nie biała - po tej amfie łza poleci po wciągnięciu węgorza i dostajesz orzeźwienia w kilka sekund. W ciągu pierwszych 5-10 minut masz max odjazd i power. Po zółtej amfie jesteś artystą naukowcem... w zależności jakie masz zainteresowania. Nagle odkrywasz nowe horyzonty, chcesz wchłaniać wiedzę...u mnie matematyka bardzo mnie fascynuje dlatego jak spać mi się nie chciało to liczyłem zadania i jak się okazał ciąg fibonciego można sobie w dup,ę wsadzić
Poza tym jest większe ukrwienie penisa...starsznie chce się ruchać. Byłem po kilku kreskach w agencji towarzyskiej - godzina za mało
Jest też lekko różowa amfa - efekty podobne ale dodatkowo masz stany depresyjne po niej i jak nie masz z kim pogadać lub sam bierzesz to jest hujowo bo myśli smutne są... jednakze nadal możesz iść w naukę lub ruchanie

Koka tak samo...należy umieć mieszać odpowiednie proporcje wtedy masz lekki haj i jesteś optymistą...wszystko ci się chce normalnie mega zabawa ... tylko że Koka jest droga
Ja wydawałem na Kokainę 800 funtów na tydzień a na Amfe lub raczej metaamfe do 150 f na tydzień
Po długim kilkumiesiecznym ćpaniu jest odjazd na mksa - słyszysz głosy lub myśli czyjeś... i zaczyna się myśleć czy to schiza czy od dragów. Normalnie jest beka jak gdziesz idziesz i słyszysz wszystkich myśli.
Pamietam jak leciałem do Polski to się stewardessy pytałem czy lecimy na kulę ziemską ?

hehe jeszcze przez tydzień od nie brania mnie trzymało i słyszałem głosy

Obecnie biore amfe czasem. np dziś poprawia humor jest beka nie jestem zmęczony
ale pamietaj że jak odstawisz po długim braniu to masz ponad tydzień spania - organizm potrzebuje regeneracji, za każdym razem tak jest

Uoo sqrwEsyn!!! 

I wy mnie nazywaliście narkomanem? Jak wam nie wstyd... Tu macie wyznania ćpuna totalnego. 
W UK mówią na takich JUNKIE

Aqrat robienie przerw tylko potwierdza uzależnienie tak samo jak alkoholik robi przerwy w piciu.

nie do końca
Junkie to jest osoba która może ćpać pić alkohol...ale przedewszystkim jest zwykłym lumpem, który się stacza i chcleje i cpa gdzie i co popadnie - taki polski np Rychu Riedel

betonowe_buty napisał:

OpCjOnEr napisał:

Olaf napisał:

OpCjOnEr napisał:

Olaf stary narkomanie! 
Opisz nam jak wygląda faza po amfie bo ja się nie znam. 
Nigdy nie ćpałem to nie wiem. 
Fajnie jest? Korba?

Raczej narkomanem nie jestem bo robię przerwy
ale jak już rozsypie i uformuję pierwszego węgorza to tak z 5-5 dni z rzędu jest branie od 5 do 10 kresek na dzień czasem i pójdzie 20 ale wtedy to już jest jazda

fazy dla początkującego są małe.. bo jest zwiększeni energii...nagle masz power taki że możesz robić wszystko, spać się nie chce przez pierwsze 2 -3 dni aż się organizm wymęczy to wtedy obiadek i lulu cały dzień

jak już zaczniesz brać po kilka kresek na dzień to organizm wchodzi w to i są jazdy w zależności od rodzaju amfy lub koki
amfa jest tania i daje te same efekty co koka ale krócej trzyma.. kosztuje ok 10 -15 funtów za grama w Polsce od 40 zł za grama kupisz. Jeden gram amfy to dla początkującego nawet 5-6 kresek a dla wytrawnego smakosza wciągacza to 1-2 kreski.
Koka kosztuje od 60 do 100 funtów za gram... zawsze do Koki dostajesz neutralny proszek by zmniejszyć stężenie jak ktoś nie daje rady czyściochy ... początkujący z grama zrobi nawet do 20 małych węgorzy natomiast wytrawny około 3-5 bo jest mocna i 2 może 3 razy dłużej trzyma.

Najlepsza amfa jest lekko żółta, nie biała - po tej amfie łza poleci po wciągnięciu węgorza i dostajesz orzeźwienia w kilka sekund. W ciągu pierwszych 5-10 minut masz max odjazd i power. Po zółtej amfie jesteś artystą naukowcem... w zależności jakie masz zainteresowania. Nagle odkrywasz nowe horyzonty, chcesz wchłaniać wiedzę...u mnie matematyka bardzo mnie fascynuje dlatego jak spać mi się nie chciało to liczyłem zadania i jak się okazał ciąg fibonciego można sobie w dup,ę wsadzić
Poza tym jest większe ukrwienie penisa...starsznie chce się ruchać. Byłem po kilku kreskach w agencji towarzyskiej - godzina za mało
Jest też lekko różowa amfa - efekty podobne ale dodatkowo masz stany depresyjne po niej i jak nie masz z kim pogadać lub sam bierzesz to jest hujowo bo myśli smutne są... jednakze nadal możesz iść w naukę lub ruchanie

Koka tak samo...należy umieć mieszać odpowiednie proporcje wtedy masz lekki haj i jesteś optymistą...wszystko ci się chce normalnie mega zabawa ... tylko że Koka jest droga
Ja wydawałem na Kokainę 800 funtów na tydzień a na Amfe lub raczej metaamfe do 150 f na tydzień
Po długim kilkumiesiecznym ćpaniu jest odjazd na mksa - słyszysz głosy lub myśli czyjeś... i zaczyna się myśleć czy to schiza czy od dragów. Normalnie jest beka jak gdziesz idziesz i słyszysz wszystkich myśli.
Pamietam jak leciałem do Polski to się stewardessy pytałem czy lecimy na kulę ziemską ?

hehe jeszcze przez tydzień od nie brania mnie trzymało i słyszałem głosy

Obecnie biore amfe czasem. np dziś poprawia humor jest beka nie jestem zmęczony
ale pamietaj że jak odstawisz po długim braniu to masz ponad tydzień spania - organizm potrzebuje regeneracji, za każdym razem tak jest

Uoo sqrwEsyn!!! 

I wy mnie nazywaliście narkomanem? Jak wam nie wstyd... Tu macie wyznania ćpuna totalnego. 
W UK mówią na takich JUNKIE

Aqrat robienie przerw tylko potwierdza uzależnienie tak samo jak alkoholik robi przerwy w piciu.

ciekawe czy taki czlowiek moze przejsc w stan posredni czyli nie brania. mysle, ze mozna tylko przejsc na lzejsze uzywki. znam osobe, ktora przeszla z koki na ekologiczny styl zycia i czasami zioło. zwierzenia Olafa brzmia jak doswiadczenia faktycznego narkomana. za duzo konkretów, zeby tyle wiedziec czytajac tylko fora.

traktuję to jako przygodę...próbowałem też krystaliczną heroinę też do nocha - tylko raz i więcej niechce.... czułem się jak bym był zamknięty w pokoiku a za oknami wielkoludy jak w simsach... miałem zyla oczy w inne strony... byłem dzwiękiem w pustym pomieszczeni lub kolorem zlewającym się jak spirala w wiele innych i jeden na końcu... ja pier**le myślałem że zdechnę

Guru giełdy napisał:

Frater napisał:

mariner napisał:

no cóż
widzę że istnieje prawdopodobieństwo że pani Róża zostanie ogolona na łyso

Ty to jednak nie lubisz kobiet, dawno to zauważyłem
Ciekawe dlaczego?  

a moze ma pretensje że Róża nie jest kobietą
kobieta ma jadnak pewne charaktyrystyczne cechy
a tak zwana pani Róza jest jakimś ,,ono''
bo nazwanie jej babochłopem, obraża chłopów.

Ja na pewno wolałbym wyruch*ć p. Różę Marie Barbare Grafin von Thun und Hohenstein von Messerschmitt und Karayan niż np. pływać na kajtach z proboszczem...........
Za p. RMBGvTuH na pewno jest dyspensa i wszelkie ulgi niebieskie, w końcu jest de domo Woźniakowska

Frater napisał:

Guru giełdy napisał:

Frater napisał:

mariner napisał:

no cóż
widzę że istnieje prawdopodobieństwo że pani Róża zostanie ogolona na łyso

Ty to jednak nie lubisz kobiet, dawno to zauważyłem
Ciekawe dlaczego?  

a moze ma pretensje że Róża nie jest kobietą
kobieta ma jadnak pewne charaktyrystyczne cechy
a tak zwana pani Róza jest jakimś ,,ono''
bo nazwanie jej babochłopem, obraża chłopów.

Ja na pewno wolałbym wyruch*ć p. Różę Marie Barbare Grafin von Thun und Hohenstein von Messerschmitt und Karayan niż np. pływać na kajtach z proboszczem...........
Za p. RMBGvTuH na pewno jest dyspensa i wszelkie ulgi niebieskie, w końcu jest de domo Woźniakowska

jak widzę jej ryj to rzygać mi się chce...typowa niemiecka helga...wolę wyruchać proboszcza

tak naprawde nie potrzeba narkotykow. mi wystarczy dobra muza i alkohol, zeby tak tanczyc ale po narko tez tak tanczylem.

dodam też że po takich dragach jak amfa koka, meta bardzo szybko uczysz się języków - zadziwiająco szybko wchodzi z słuchania
ja siedziałem w UK 3 lata...nim pojechałem to już rozmawiałem lecz nie płynnie - obecnie mam płynny język ang... dużo przebywałem w pubach gdzie się rozmawiało...

np wiem, że mało kto jest w stanie zrozumieć piosenki ACDC a mimo to każdy je lubi słuchać...fenomen... koleś śpiewa taką szkociurą że szok...ja zacząłem je rozumieć w całości ze słuchania i powtórzyć słowa po pół roku mnie więcje....natomiast jak brałem dragi to tak jakbym zwalniał muzykę i jeszcze raz w głowie szybko powtórzył i nagle jest...kuśwa całość się rozumie co on śpiewa...chodzi mi o rozumienie po angielsku..jak już przestajesz tłumaczyć na polski to znaczy ze umiesz język już bardzo dobrze

dragi pomagają w tym ale te który powodują wzrost energi a więc marycha i hasz odpada

ja tam nigdy żadnych narkotyków nie próbowałem, tylko Nasza, Katolicka Wódzia ze zboża lub kartofli ...ekologicznie, ŻADNEJ CHEMII !!!

REALISTA napisał:

ja tam nigdy żadnych narkotyków nie próbowałem, tylko Nasza, Katolicka Wódzia ze zboża lub kartofli ...ekologicznie, ŻADNEJ CHEMII !!!

czasem z kumplami piliśmy wódkę i do tego węgorzyk
od razu trzeźwiejsz - nie czyjesz sie pijany
ale też miłem stany, że nie mogłem spać po 4 dni i wtedy świartkę kupowałem żeby zasnąć - wyipiłem i od razu człowiek senny się robi - spałem wtedy od wieczora np od godziny 20 do 17 - 18 godziny na drugi dzień

Jak przyleciałem do PL w czerwcu to miesiąc nic nie brałem - ale zaczęło mi brakować i tak troszeczke raz w tygodniu kupie

zajebiste ...metalingus and addicted to pain też dobre

REALISTA napisał:

OpCjOnEr napisał:

Olaf napisał:

OpCjOnEr napisał:

Olaf stary narkomanie! 
Opisz nam jak wygląda faza po amfie bo ja się nie znam. 
Nigdy nie ćpałem to nie wiem. 
Fajnie jest? Korba?

Raczej narkomanem nie jestem bo robię przerwy
ale jak już rozsypie i uformuję pierwszego węgorza to tak z 5-5 dni z rzędu jest branie od 5 do 10 kresek na dzień czasem i pójdzie 20 ale wtedy to już jest jazda

fazy dla początkującego są małe.. bo jest zwiększeni energii...nagle masz power taki że możesz robić wszystko, spać się nie chce przez pierwsze 2 -3 dni aż się organizm wymęczy to wtedy obiadek i lulu cały dzień

jak już zaczniesz brać po kilka kresek na dzień to organizm wchodzi w to i są jazdy w zależności od rodzaju amfy lub koki
amfa jest tania i daje te same efekty co koka ale krócej trzyma.. kosztuje ok 10 -15 funtów za grama w Polsce od 40 zł za grama kupisz. Jeden gram amfy to dla początkującego nawet 5-6 kresek a dla wytrawnego smakosza wciągacza to 1-2 kreski.
Koka kosztuje od 60 do 100 funtów za gram... zawsze do Koki dostajesz neutralny proszek by zmniejszyć stężenie jak ktoś nie daje rady czyściochy ... początkujący z grama zrobi nawet do 20 małych węgorzy natomiast wytrawny około 3-5 bo jest mocna i 2 może 3 razy dłużej trzyma.

Najlepsza amfa jest lekko żółta, nie biała - po tej amfie łza poleci po wciągnięciu węgorza i dostajesz orzeźwienia w kilka sekund. W ciągu pierwszych 5-10 minut masz max odjazd i power. Po zółtej amfie jesteś artystą naukowcem... w zależności jakie masz zainteresowania. Nagle odkrywasz nowe horyzonty, chcesz wchłaniać wiedzę...u mnie matematyka bardzo mnie fascynuje dlatego jak spać mi się nie chciało to liczyłem zadania i jak się okazał ciąg fibonciego można sobie w dup,ę wsadzić
Poza tym jest większe ukrwienie penisa...starsznie chce się ruchać. Byłem po kilku kreskach w agencji towarzyskiej - godzina za mało
Jest też lekko różowa amfa - efekty podobne ale dodatkowo masz stany depresyjne po niej i jak nie masz z kim pogadać lub sam bierzesz to jest hujowo bo myśli smutne są... jednakze nadal możesz iść w naukę lub ruchanie

Koka tak samo...należy umieć mieszać odpowiednie proporcje wtedy masz lekki haj i jesteś optymistą...wszystko ci się chce normalnie mega zabawa ... tylko że Koka jest droga
Ja wydawałem na Kokainę 800 funtów na tydzień a na Amfe lub raczej metaamfe do 150 f na tydzień
Po długim kilkumiesiecznym ćpaniu jest odjazd na mksa - słyszysz głosy lub myśli czyjeś... i zaczyna się myśleć czy to schiza czy od dragów. Normalnie jest beka jak gdziesz idziesz i słyszysz wszystkich myśli.
Pamietam jak leciałem do Polski to się stewardessy pytałem czy lecimy na kulę ziemską ?

hehe jeszcze przez tydzień od nie brania mnie trzymało i słyszałem głosy

Obecnie biore amfe czasem. np dziś poprawia humor jest beka nie jestem zmęczony
ale pamietaj że jak odstawisz po długim braniu to masz ponad tydzień spania - organizm potrzebuje regeneracji, za każdym razem tak jest

Uoo sqrwEsyn!!! 

I wy mnie nazywaliście narkomanem? Jak wam nie wstyd... Tu macie wyznania ćpuna totalnego. 
W UK mówią na takich JUNKIE

Aqrat robienie przerw tylko potwierdza uzależnienie tak samo jak alkoholik robi przerwy w piciu.

czyli jak Thorgall nie robi przerw w piciu bo pije codziennie tzn. że nie jest alkoholikiem ?

Samo pojęcie "przerwa w piciu" oznacza ciągłość i trwałość tego picia bo ta przerwa jest złudzeniem, że się nie jest w nałogu a podświadomie oczekiwaniem na uzasadnienie jego wznowienia. 
Człowiek nie uzależniony nie robi przerw w piciu czy ćpaniu bo bo prostu nie ma z tym problemu i o tym nawet nie myśli. 

Zastanów się np czy robisz przerwy w maniakalnym graniu na compie? Jeśli nie grasz to nie robisz takich przerw i w ogóle ta czynność cię nie interesuje a nałogowy gracz zrobi przerwę, która jakby w założeniu pociąga rychłą kontynuację tego grania i tak jest z każdym nałogiem. 

Forexowi hazardziści to przynajmniej mają przerwy wymuszone co week&

Niemcy reklamują Polskę:



Urlop w Polsce
piwo 1,5 €
Kotlet 5€
Nie widać hidżabów - bezcenne

Olaf napisał:

REALISTA napisał:

ja tam nigdy żadnych narkotyków nie próbowałem, tylko Nasza, Katolicka Wódzia ze zboża lub kartofli ...ekologicznie, ŻADNEJ CHEMII !!!

czasem z kumplami piliśmy wódkę i do tego węgorzyk
od razu trzeźwiejsz - nie czyjesz sie pijany
ale też miłem stany, że nie mogłem spać po 4 dni i wtedy świartkę kupowałem żeby zasnąć - wyipiłem i od razu człowiek senny się robi - spałem wtedy od wieczora np od godziny 20 do 17 - 18 godziny na drugi dzień

Na pewno nie jest to trzeźwienie jako takie tylko mix dwóch faz że czujesz się bardziej naćpany niż najebany ale przecież alkohol w sposób cudowny nagle nie ulatuje 
Tacy są najgorsi bo pod wpływem kilq używek na raz potrafią zrobić taką manianę, że sobie nawet sprawy nie zdają i są to zachowania trudne do przewidzenia.

OpCjOnEr napisał:

Olaf napisał:

REALISTA napisał:

ja tam nigdy żadnych narkotyków nie próbowałem, tylko Nasza, Katolicka Wódzia ze zboża lub kartofli ...ekologicznie, ŻADNEJ CHEMII !!!

czasem z kumplami piliśmy wódkę i do tego węgorzyk
od razu trzeźwiejsz - nie czyjesz sie pijany
ale też miłem stany, że nie mogłem spać po 4 dni i wtedy świartkę kupowałem żeby zasnąć - wyipiłem i od razu człowiek senny się robi - spałem wtedy od wieczora np od godziny 20 do 17 - 18 godziny na drugi dzień

Na pewno nie jest to trzeźwienie jako takie tylko mix dwóch faz że czujesz się bardziej naćpany niż najebany ale przecież alkohol w sposób cudowny nagle nie ulatuje 
Tacy są najgorsi bo pod wpływem kilq używek na raz potrafią zrobić taką manianę, że sobie nawet sprawy nie zdają i są to zachowania trudne do przewidzenia.

Opcjoner nie prawda... to czy odwalisz maniane czy nie to zależy od psychiki twojej... możesz nic nie brać i nie pić a jednak będziesz debil i zawsze coś dowalisz nie przewidzianego

Ja z moimi znajomymi braliśmy dzień w dzień... koleżanka, która jest piosenkarką w Szkocji pisze pieknę piosenki gitarowe, jeździ na motorze - takie hobby i bardzo często u niej byewałem na kawę do tego kilka kresek... fajnie pogadaliśmy, jakieś piosenki zaśpiewała i było wesoło... wiec nie mów takich rzeczy..ona bierze kilka lat bez można powiedzieć przerw

Zioło też pali...fajna z niej laska ale na żonę się nie nadaje ... gdybym z nią był to chyba byśmy się zaćpali

ja marychu nie palę. moi znajomi wszyscy palą - wolę węgorza wciągnąć i mieć trzeźwy umysł niż być zamulonym bo trawie

Olaf zrób jakąś akademię inwestowania - naucz nas leszczy jak się prawdziwe pieniądze zarabia 


W sumie na Wał Strit wszyscy na kreskach jadą. Wilk też ostro ćpał.

OpCjOnEr napisał:

Guru giełdy napisał:

OpCjOnEr napisał:

Guru giełdy napisał:

Frater napisał:

I żeby nie było że jestem nietolerancyjny, co to to nie! Nawet jednego znajomego homosia zaprosiłem do mamy na obiad. .........ale całą zastawę wyrzuciłem potem na śmietnik (na tzw. wszelki wypadek)

myśle, ze zastawa była tania a po drugie byłeś nią zmęczony
szklane wyświechtane talerze udające ceramike, aluminiowe sztućce, nadszczerbione szklanki do kompotu, które w rzeczywistości byly szklankami-musztardówkami z lat 70tych.
Jak sobie odwiedzisz sklep firmowy Rosenthala i tam zostawisz 5 tyś na zastawę to taki szybki do wyrzucania nie będziesz.

To jakiś Żyd ten Rosenthal?

Moze i żyd
moze sam to stworzył a moze wykupił jakiegoś rzemieslnika
historii nie czytałem
ale dobra firma jest też Royal Delft z Holandii
to są wypały na 1300stopni wiec czesto upadek na terakotę wytrzyma

Śmiałeś się z garów za 1k tego jakiegoś tam a zastawy za 5k nie uważasz za fanaberię dla bogaczy? I tak się to bije co jakiś czas. 
Ja tam wolę jumnąć widelczyk z kwatery turystycznej i mam cały zestaw dość bogaty  i to nawet nie najtańszy badziew z Tesco za zeta tylko ostatnio takie jumnąłem:



Chyba z jakiegoś kompletu były nawet fajne 

Qpować jakieś drogie zastawy stołowe to trzeba nie mieć co z forsą robić. EX pewnie ma miedziane.

A ja mam spory zestawik - każda sztuka z innej parafii ale za to na krzywusa. 

Wiesz Opcjoner, taka zastawa z kwatery, to może mieć swoją historię, może nawet taką multi-kulti historię...

OpCjOnEr napisał:

Olaf zrób jakąś akademię inwestowania - naucz nas leszczy jak się prawdziwe pieniądze zarabia 


W sumie na Wał Strit wszyscy na kreskach jadą. Wilk też ostro ćpał.

Będzie już nie długo...ruszamy z tym gnojem całym... w końcu będzie was leszcze stać na lepsze jabole
może nawet na grama amfy

będę pisał na czym grać i jak i wtedy coś zarobicie... tylko od razu dużych ilości dragów nie wciągać bo się wam popierdoli