UFO 19 - 20 08 2017 r Weekend

Gość wciąga kokę , nieźle jak na kola comiał 10 lat temu problem z liczeniem okresu u swojej dziewczyny i o opinię na forum prosił :-)

Indiana napisał:

Ej, błądzicie mi tutaj owieczki
Co to za promowanie narkotyków, może jeden na 10 w dłuższym czasie wychodzi bez szwanku, u mnie na uczelni chłopak z roku wpadł w nałóg i stoczył się, oczywiście nie było mowy o ukończeniu uczelni, momentalnie zrujnował sobie zdrowie i życie.
Ale oczywiście cieszę się Olaf że wróciłeś z Anglii, no i jesteś znowu na forum.

U mnie ostatnio rządzi nowy program, z którego biorę siłę i szczęście    
Jak przyjemnie iść na mszę, porozmawiać sobie z Bogiem, potem w domu miło spędzić czas przy winku i muzyce z kochaną żoną, niesamowite szczęście daje bliska więź z Jezusem, a nie tylko chwilowy odlot po dragach. Naprawdę warto się nawrócić

Siema Indiana.
U mnie jest ok... daje radę - to przygoda naukowa niż nałóg.
Pozdrów Indiankę ☺

Indiana napisał:

Ej, błądzicie mi tutaj owieczki
Co to za promowanie narkotyków, może jeden na 10 w dłuższym czasie wychodzi bez szwanku, u mnie na uczelni chłopak z roku wpadł w nałóg i stoczył się, oczywiście nie było mowy o ukończeniu uczelni, momentalnie zrujnował sobie zdrowie i życie.
Ale oczywiście cieszę się Olaf że wróciłeś z Anglii, no i jesteś znowu na forum.

U mnie ostatnio rządzi nowy program, z którego biorę siłę i szczęście    
Jak przyjemnie iść na mszę, porozmawiać sobie z Bogiem, potem w domu miło spędzić czas przy winku i muzyce z kochaną żoną, niesamowite szczęście daje bliska więź z Jezusem, a nie tylko chwilowy odlot po dragach. Naprawdę warto się nawrócić

takich "bliskich więzi z Jezusem" to bym sie troche obawiał ?

choc to nie to samo ale
widze do czego prowadzi " bliska więź z Allahem "

Olaf napisał:

mariner napisał:

Olaf napisał:

Poza tym jak chcecie wiedzieć to ludzie tworzyli najlepsze dzieła zawsze pod wpływem narktoyków

spierdalaj
mam nadzieję że większość tu to dorośli ludzie
klientów tu nie znajdziesz
na Filipinach z takimi jak ty robi się teraz porządek

wygonili cię stamtąd ?

mariner siedział w więzieniu za bójkę
połamał szczęki kilku Filipinczykom

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/szokujacy-wyrok-dziennikarz-skazany-na-szesc-miesiecy-wiezienia-za-krytykowanie-islamu,20939044274#ixzz4qIS34owa

Guru giełdy napisał:

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/szokujacy-wyrok-dziennikarz-skazany-na-szesc-miesiecy-wiezienia-za-krytykowanie-islamu,20939044274#ixzz4qIS34owa

...
Nie jesteśmy w tyle. 3 lata grozi J. Piątkowi za krytykę A. Macierewicza!

Guru giełdy napisał:

Olaf napisał:

widzę, że co nie którzy moralniakiem pojechali, że szok...ale jakby tak się ich zapytać o aborcje to każdy będzie za - czyli wyznaczanie granicy życia to już w porząsiu ok cacy
Nie jest to powód do dumy że biorę dragi, często korzystam z miłych pań za pieniądze ( to nie dziwki, tylko kobiety bogdanie bo nigdy nie wiesz dlaczego ludzie tak postępują a jednak postanowiłeś zostać sędzią...), czasem też coś wypiję mocnego - moje życie
Świat jest zgniły i wszyscy idziemy na dno...zaraz będzie zalew lewactwa, którzy sciągną muzułmanów i będzie huj nie życie

Płacę alimenty i się wcale nie sądziłem o nie - jest to normalny tryb w państwie cywilizowanym - wolałbym dziecko nauczyć jak zarobić pieniądze niż mu je dawać wiecej niż potrzebuje jako dziecko...

Jestem człowiekiem dorosłym i dopowiadam za siebie...płacę podatki i uważam że amfetamina czy kokaina powinny być legalne w Polsce tak jak w UK - do 5 gr możesz mieć przy sobie ważne by to było na twoje cele

Diabeł cie spętał i ciagnie teraz za nogi do piekła
Tobie sie tylko wydaje, ze jest ok

Olaf uprawia tzw. "ćpanie kontrolowane"  
Alimenty dzieciom będzie w białym proszq wysyłał 

OpCjOnEr napisał:

Guru giełdy napisał:

Olaf napisał:

widzę, że co nie którzy moralniakiem pojechali, że szok...ale jakby tak się ich zapytać o aborcje to każdy będzie za - czyli wyznaczanie granicy życia to już w porząsiu ok cacy
Nie jest to powód do dumy że biorę dragi, często korzystam z miłych pań za pieniądze ( to nie dziwki, tylko kobiety bogdanie bo nigdy nie wiesz dlaczego ludzie tak postępują a jednak postanowiłeś zostać sędzią...), czasem też coś wypiję mocnego - moje życie
Świat jest zgniły i wszyscy idziemy na dno...zaraz będzie zalew lewactwa, którzy sciągną muzułmanów i będzie huj nie życie

Płacę alimenty i się wcale nie sądziłem o nie - jest to normalny tryb w państwie cywilizowanym - wolałbym dziecko nauczyć jak zarobić pieniądze niż mu je dawać wiecej niż potrzebuje jako dziecko...

Jestem człowiekiem dorosłym i dopowiadam za siebie...płacę podatki i uważam że amfetamina czy kokaina powinny być legalne w Polsce tak jak w UK - do 5 gr możesz mieć przy sobie ważne by to było na twoje cele

Diabeł cie spętał i ciagnie teraz za nogi do piekła
Tobie sie tylko wydaje, ze jest ok

Olaf uprawia tzw. "ćpanie kontrolowane"  
Alimenty dzieciom będzie w białym proszq wysyłał 

Aaaa, to dlatego tak akcyza wzrosła.

https://www.salon24.pl/newsroom/757001,tajemnicza-smierc-posla-wojcikowskiego-w-aucie-nie-bylo-akumulatora

i najnowsze ustalenia -z dzisiaj
prokuratura ustalila ze w aucie posla byl uszkodzony przewod hamulcowy

a wiec co ?? smutni panowie (z kghm??)

http://www.rp.pl/Polityka/308209948-Jak-zginal-posel-Kukiz15-Rafal-Wojcikowski.html

dziadek napisał:

Guru giełdy napisał:

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/szokujacy-wyrok-dziennikarz-skazany-na-szesc-miesiecy-wiezienia-za-krytykowanie-islamu,20939044274#ixzz4qIS34owa

...
Nie jesteśmy w tyle. 3 lata grozi J. Piątkowi za krytykę A. Macierewicza!

3 lata to dużo
za komuny był uczciwy wpierdol po nerach i do domu
i ku temu bym sie skłaniał dla Piątka
no może pół roku pracy w kopalni bym mu dorzucił
ale nie więcej

Guru giełdy napisał:

dziadek napisał:

Guru giełdy napisał:

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/szokujacy-wyrok-dziennikarz-skazany-na-szesc-miesiecy-wiezienia-za-krytykowanie-islamu,20939044274#ixzz4qIS34owa

...
Nie jesteśmy w tyle. 3 lata grozi J. Piątkowi za krytykę A. Macierewicza!

3 lata to dużo
za komuny był uczciwy wpierdol po nerach i do domu
i ku temu bym sie skłaniał dla Piątka
no może pół roku pracy w kopalni bym mu dorzucił
ale nie więcej

Polowanie na romantyka trwa.

Osły napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Olaf napisał:

betonowe_buty napisał:

OpCjOnEr napisał:

Olaf napisał:

OpCjOnEr napisał:

Olaf stary narkomanie! 
Opisz nam jak wygląda faza po amfie bo ja się nie znam. 
Nigdy nie ćpałem to nie wiem. 
Fajnie jest? Korba?

Raczej narkomanem nie jestem bo robię przerwy
ale jak już rozsypie i uformuję pierwszego węgorza to tak z 5-5 dni z rzędu jest branie od 5 do 10 kresek na dzień czasem i pójdzie 20 ale wtedy to już jest jazda

fazy dla początkującego są małe.. bo jest zwiększeni energii...nagle masz power taki że możesz robić wszystko, spać się nie chce przez pierwsze 2 -3 dni aż się organizm wymęczy to wtedy obiadek i lulu cały dzień

jak już zaczniesz brać po kilka kresek na dzień to organizm wchodzi w to i są jazdy w zależności od rodzaju amfy lub koki
amfa jest tania i daje te same efekty co koka ale krócej trzyma.. kosztuje ok 10 -15 funtów za grama w Polsce od 40 zł za grama kupisz. Jeden gram amfy to dla początkującego nawet 5-6 kresek a dla wytrawnego smakosza wciągacza to 1-2 kreski.
Koka kosztuje od 60 do 100 funtów za gram... zawsze do Koki dostajesz neutralny proszek by zmniejszyć stężenie jak ktoś nie daje rady czyściochy ... początkujący z grama zrobi nawet do 20 małych węgorzy natomiast wytrawny około 3-5 bo jest mocna i 2 może 3 razy dłużej trzyma.

Najlepsza amfa jest lekko żółta, nie biała - po tej amfie łza poleci po wciągnięciu węgorza i dostajesz orzeźwienia w kilka sekund. W ciągu pierwszych 5-10 minut masz max odjazd i power. Po zółtej amfie jesteś artystą naukowcem... w zależności jakie masz zainteresowania. Nagle odkrywasz nowe horyzonty, chcesz wchłaniać wiedzę...u mnie matematyka bardzo mnie fascynuje dlatego jak spać mi się nie chciało to liczyłem zadania i jak się okazał ciąg fibonciego można sobie w dup,ę wsadzić
Poza tym jest większe ukrwienie penisa...starsznie chce się ruchać. Byłem po kilku kreskach w agencji towarzyskiej - godzina za mało
Jest też lekko różowa amfa - efekty podobne ale dodatkowo masz stany depresyjne po niej i jak nie masz z kim pogadać lub sam bierzesz to jest hujowo bo myśli smutne są... jednakze nadal możesz iść w naukę lub ruchanie

Koka tak samo...należy umieć mieszać odpowiednie proporcje wtedy masz lekki haj i jesteś optymistą...wszystko ci się chce normalnie mega zabawa ... tylko że Koka jest droga
Ja wydawałem na Kokainę 800 funtów na tydzień a na Amfe lub raczej metaamfe do 150 f na tydzień
Po długim kilkumiesiecznym ćpaniu jest odjazd na mksa - słyszysz głosy lub myśli czyjeś... i zaczyna się myśleć czy to schiza czy od dragów. Normalnie jest beka jak gdziesz idziesz i słyszysz wszystkich myśli.
Pamietam jak leciałem do Polski to się stewardessy pytałem czy lecimy na kulę ziemską ?

hehe jeszcze przez tydzień od nie brania mnie trzymało i słyszałem głosy

Obecnie biore amfe czasem. np dziś poprawia humor jest beka nie jestem zmęczony
ale pamietaj że jak odstawisz po długim braniu to masz ponad tydzień spania - organizm potrzebuje regeneracji, za każdym razem tak jest

Uoo sqrwEsyn!!! 

I wy mnie nazywaliście narkomanem? Jak wam nie wstyd... Tu macie wyznania ćpuna totalnego. 
W UK mówią na takich JUNKIE

Aqrat robienie przerw tylko potwierdza uzależnienie tak samo jak alkoholik robi przerwy w piciu.

ciekawe czy taki czlowiek moze przejsc w stan posredni czyli nie brania. mysle, ze mozna tylko przejsc na lzejsze uzywki. znam osobe, ktora przeszla z koki na ekologiczny styl zycia i czasami zioło. zwierzenia Olafa brzmia jak doswiadczenia faktycznego narkomana. za duzo konkretów, zeby tyle wiedziec czytajac tylko fora.

traktuję to jako przygodę...próbowałem też krystaliczną heroinę też do nocha - tylko raz i więcej niechce.... czułem się jak bym był zamknięty w pokoiku a za oknami wielkoludy jak w simsach... miałem zyla oczy w inne strony... byłem dzwiękiem w pustym pomieszczeni lub kolorem zlewającym się jak spirala w wiele innych i jeden na końcu... ja pier**le myślałem że zdechnę

ta żółta amfa może być zmieszana, i zawierać dmt.  
to zresztą jeden z nielicznych naturalnych związków który pozwala mózgowi elastycznie dostosowywanie do rzeczywistości duchowej. pewnie dex mógłby coś w tym temacie napisać.  

natomiast wszelkie stany mentalne i emocjonanie mózgu można regulować właściwie na 2 poziomach: na poziomie bezpośredniej interwencji w mózg i układ hormonany, tj prochami wszelkiej maści (lekami, psychotropy,kwasy, itp) oraz na poziomie stanów medytacyjnych i świadomości, które pośrednio wpływają na zmianę funkcjonowania mózgu.

sam nigdy nie brałem żadnego środka narkotycznego, oprócz jednorazowego zielska, które otumania i mdli.
ale wszystkie te stany o których pisał olaf, jak i opcjoner, i wiele innych mentalnych, sam przechodziłem przez kilka lat, i wtedy nawet bliscy koledzy mówili: kosmita.  
tylko że były i są to wszystkie stany bardo i o różnej trwałości pośrednie, służące ozdipowaniu potencjału mózgu,  ewolucji świadomości i kontaktu z rzeczywistością w czystej postaci, a nie narkotycznego (jak zresztą całe ludzkie życie), egotycznego uwikłania w iluzje myślowe połączone ze zrujnowaniem organizmu fizycznego.      

to jestes tylko teoretykiem
i masz wiedze jak ksiądz na temat małżeństwa

niezrozumiałeś ni w ząb ośle esencji posta, przeszedłem wszystkie te stany które występują po narkotykach (nazwijmy je stanami bardo) PRAKTYCZNIE i DOSŁOWNIE, bo są naturalne energie mentalne PODŚWIADOMOŚĆI (dostępne każdej istocie ludzkiej, narkotyki pogłębiają tyko dojście do podświadomej fosy/bagna które otacza nas zamek psyche) , i tylko przez absorpcję tejże podświadomości a następnie rozpuszczenie, może nastąpić oczyszczenie nieświadomości. był to proces praktyczny, jak przykładowo zrywanie zatrutych/popsutych jabłek z twojego umysłu, niszczenie chwastów i innych iluzji, opryskanie sadu, pozbywanie się szkodnika, itd nie ma to nic wspólnego z teorią, tyko związek z realizacją.
ksiądz jest jak udawany sportowiec który wie że winien dbać jakoś o zdrowie, a nic nie robi, no może czasem jakiś moralny przysiad lub pompeczkę.
lub jak weterynarz-konował, który wie że bydło jest chore, ale sam czuje się bydlęciem wyjątkowym, a miast leczenia co najwyżej potrafi zanosić modły do większego bydlęcia w niebie, czyli boga.

Myślę że w tematyce ćpania omnibus kaczor powinien się wypowiedzieć bo on się dobrze zna.

MICHU napisał:

Guru giełdy napisał:

dziadek napisał:

Guru giełdy napisał:

http://www.stefczyk.info/publicystyka/opinie/szokujacy-wyrok-dziennikarz-skazany-na-szesc-miesiecy-wiezienia-za-krytykowanie-islamu,20939044274#ixzz4qIS34owa

...
Nie jesteśmy w tyle. 3 lata grozi J. Piątkowi za krytykę A. Macierewicza!

3 lata to dużo
za komuny był uczciwy wpierdol po nerach i do domu
i ku temu bym sie skłaniał dla Piątka
no może pół roku pracy w kopalni bym mu dorzucił
ale nie więcej

Polowanie na romantyka trwa.  

CHYBA NA ZAJĄCA.

Najlepsza jest gandzia wyhodowana z własnego growboxa na Cannie i bez domieszek czysta roślina pure weed   a takie prochy białe czy żółte to tak naprawdę hgw co to dokładnie jest i jakiej jakości i z domieszką czego - bez analizy laboratoryjnej nie rozbieriosz. 
Amfa czy mefedron to są całkowicie sztuczne substancje - jak to mówią sama chemia. 
Nawet mnie nie ciągnie aby spróbować, w dupie to mam. 

Słyszałem plotki, że podobno hera uzależnia juś od jednego razu 
Twarde prochy uzależniają fizycznie tak jak alkohol.

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Osły napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Olaf napisał:

betonowe_buty napisał:

OpCjOnEr napisał:

Olaf napisał:

Raczej narkomanem nie jestem bo robię przerwy
ale jak już rozsypie i uformuję pierwszego węgorza to tak z 5-5 dni z rzędu jest branie od 5 do 10 kresek na dzień czasem i pójdzie 20 ale wtedy to już jest jazda

fazy dla początkującego są małe.. bo jest zwiększeni energii...nagle masz power taki że możesz robić wszystko, spać się nie chce przez pierwsze 2 -3 dni aż się organizm wymęczy to wtedy obiadek i lulu cały dzień

jak już zaczniesz brać po kilka kresek na dzień to organizm wchodzi w to i są jazdy w zależności od rodzaju amfy lub koki
amfa jest tania i daje te same efekty co koka ale krócej trzyma.. kosztuje ok 10 -15 funtów za grama w Polsce od 40 zł za grama kupisz. Jeden gram amfy to dla początkującego nawet 5-6 kresek a dla wytrawnego smakosza wciągacza to 1-2 kreski.
Koka kosztuje od 60 do 100 funtów za gram... zawsze do Koki dostajesz neutralny proszek by zmniejszyć stężenie jak ktoś nie daje rady czyściochy ... początkujący z grama zrobi nawet do 20 małych węgorzy natomiast wytrawny około 3-5 bo jest mocna i 2 może 3 razy dłużej trzyma.

Najlepsza amfa jest lekko żółta, nie biała - po tej amfie łza poleci po wciągnięciu węgorza i dostajesz orzeźwienia w kilka sekund. W ciągu pierwszych 5-10 minut masz max odjazd i power. Po zółtej amfie jesteś artystą naukowcem... w zależności jakie masz zainteresowania. Nagle odkrywasz nowe horyzonty, chcesz wchłaniać wiedzę...u mnie matematyka bardzo mnie fascynuje dlatego jak spać mi się nie chciało to liczyłem zadania i jak się okazał ciąg fibonciego można sobie w dup,ę wsadzić
Poza tym jest większe ukrwienie penisa...starsznie chce się ruchać. Byłem po kilku kreskach w agencji towarzyskiej - godzina za mało
Jest też lekko różowa amfa - efekty podobne ale dodatkowo masz stany depresyjne po niej i jak nie masz z kim pogadać lub sam bierzesz to jest hujowo bo myśli smutne są... jednakze nadal możesz iść w naukę lub ruchanie

Koka tak samo...należy umieć mieszać odpowiednie proporcje wtedy masz lekki haj i jesteś optymistą...wszystko ci się chce normalnie mega zabawa ... tylko że Koka jest droga
Ja wydawałem na Kokainę 800 funtów na tydzień a na Amfe lub raczej metaamfe do 150 f na tydzień
Po długim kilkumiesiecznym ćpaniu jest odjazd na mksa - słyszysz głosy lub myśli czyjeś... i zaczyna się myśleć czy to schiza czy od dragów. Normalnie jest beka jak gdziesz idziesz i słyszysz wszystkich myśli.
Pamietam jak leciałem do Polski to się stewardessy pytałem czy lecimy na kulę ziemską ?

hehe jeszcze przez tydzień od nie brania mnie trzymało i słyszałem głosy

Obecnie biore amfe czasem. np dziś poprawia humor jest beka nie jestem zmęczony
ale pamietaj że jak odstawisz po długim braniu to masz ponad tydzień spania - organizm potrzebuje regeneracji, za każdym razem tak jest

Uoo sqrwEsyn!!! 

I wy mnie nazywaliście narkomanem? Jak wam nie wstyd... Tu macie wyznania ćpuna totalnego. 
W UK mówią na takich JUNKIE

Aqrat robienie przerw tylko potwierdza uzależnienie tak samo jak alkoholik robi przerwy w piciu.

ciekawe czy taki czlowiek moze przejsc w stan posredni czyli nie brania. mysle, ze mozna tylko przejsc na lzejsze uzywki. znam osobe, ktora przeszla z koki na ekologiczny styl zycia i czasami zioło. zwierzenia Olafa brzmia jak doswiadczenia faktycznego narkomana. za duzo konkretów, zeby tyle wiedziec czytajac tylko fora.

traktuję to jako przygodę...próbowałem też krystaliczną heroinę też do nocha - tylko raz i więcej niechce.... czułem się jak bym był zamknięty w pokoiku a za oknami wielkoludy jak w simsach... miałem zyla oczy w inne strony... byłem dzwiękiem w pustym pomieszczeni lub kolorem zlewającym się jak spirala w wiele innych i jeden na końcu... ja pier**le myślałem że zdechnę

ta żółta amfa może być zmieszana, i zawierać dmt.  
to zresztą jeden z nielicznych naturalnych związków który pozwala mózgowi elastycznie dostosowywanie do rzeczywistości duchowej. pewnie dex mógłby coś w tym temacie napisać.  

natomiast wszelkie stany mentalne i emocjonanie mózgu można regulować właściwie na 2 poziomach: na poziomie bezpośredniej interwencji w mózg i układ hormonany, tj prochami wszelkiej maści (lekami, psychotropy,kwasy, itp) oraz na poziomie stanów medytacyjnych i świadomości, które pośrednio wpływają na zmianę funkcjonowania mózgu.

sam nigdy nie brałem żadnego środka narkotycznego, oprócz jednorazowego zielska, które otumania i mdli.
ale wszystkie te stany o których pisał olaf, jak i opcjoner, i wiele innych mentalnych, sam przechodziłem przez kilka lat, i wtedy nawet bliscy koledzy mówili: kosmita.  
tylko że były i są to wszystkie stany bardo i o różnej trwałości pośrednie, służące ozdipowaniu potencjału mózgu,  ewolucji świadomości i kontaktu z rzeczywistością w czystej postaci, a nie narkotycznego (jak zresztą całe ludzkie życie), egotycznego uwikłania w iluzje myślowe połączone ze zrujnowaniem organizmu fizycznego.      

to jestes tylko teoretykiem
i masz wiedze jak ksiądz na temat małżeństwa

niezrozumiałeś ni w ząb ośle esencji posta, przeszedłem wszystkie te stany które występują po narkotykach (nazwijmy je stanami bardo) PRAKTYCZNIE i DOSŁOWNIE, bo są naturalne energie mentalne PODŚWIADOMOŚĆI (dostępne każdej istocie ludzkiej, narkotyki pogłębiają tyko dojście do podświadomej fosy/bagna które otacza nas zamek psyche)    , i tylko przez absorpcję tejże podświadomości a następnie rozpuszczenie, może nastąpić oczyszczenie nieświadomości. był to proces praktyczny, jak przykładowo zrywanie zatrutych/popsutych jabłek z twojego umysłu, niszczenie chwastów i innych iluzji, opryskanie sadu, pozbywanie się szkodnika, itd nie ma to nic wspólnego z teorią, tyko związek z realizacją.
ksiądz jest jak udawany sportowiec  który wie że winien dbać jakoś o zdrowie, a nic nie robi, no może czasem jakiś moralny przysiad lub pompeczkę.
lub jak weterynarz-konował, który wie że bydło jest chore, ale sam czuje się bydlęciem wyjątkowym, a miast leczenia co najwyżej potrafi zanosić modły do większego bydlęcia w niebie, czyli boga.  

Darowizna dla Zochy zakończy spór.
Co?
Nie pasuje?
Dalej trzeba mnie dręczyć przesyłkami i nazywać narcyzem?

Plan Hioba = Betonowe buty dla Micha. / niewolnictwo /

Thorguś już zacierał rączki ale się obroniłem.

Tyle z tego wszystkiego rozumiem.

Boje się Was Potwory.

OpCjOnEr napisał:

Myślę że w tematyce ćpania omnibus kaczor powinien się wypowiedzieć bo on się dobrze zna.

tia, KOMISJĘ UFO Ds NARKOBIZNESU. w składzie: olaf (specjalista od twardych), opcjoner (specjalista ds miękkich), dex (egzotyki, ayahuasca, dmt) oraz przewodniczący komisji i ekspert dr kaczor.

Komentarz rynkowy dax.

Zamykanie pętli trwa.

W przyszłym tygodniu do wyjęcia xxx pkt.

Grubo,  baaardzo grubo.  

Kolega betonowe_buty znowu napisze, że aż tyle to się nie da.

Jutro na markecie raczej pałowanie będzie. Cały świat z zapartym stolcem będzie czekał na pierdy z dziury w dupie jakiegoś Jacksona.

Aligator napisał:

Guru giełdy napisał:

Poskarżę się mojemu psychiatrze, co tu się wyprawia
Pojawia sie tu narkoman ze zgniłego zachodu i mąci
Jestem tak zbulwersowany, ze sie cały trzęsę

Olaf zradykalizował się na zachodzie.

szkocja to północ. za murem Hadriana (a może i Antonina) wyznaczające granicę cesarstwa rzymskiego i będące wzorem muru z Gry o tron. To kraj dzikich oraz umarłych.

MICHU napisał:

Komentarz rynkowy dax.

Zamykanie pętli trwa.

W przyszłym tygodniu do wyjęcia xxx pkt.

Grubo,  baaardzo grubo.  

Kolega betonowe_buty znowu napisze,  że aż tyle to się nie da.  

daredevil zrobił na daxie z 500 zeta 7k, a ty nasz kulfonie zero.

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

OpCjOnEr napisał:

Myślę że w tematyce ćpania omnibus kaczor powinien się wypowiedzieć bo on się dobrze zna.

tia, KOMISJĘ UFO Ds NARKOBIZNESU. w składzie: olaf (specjalista od twardych), opcjoner (specjalista ds miękkich), dex (egzotyki, ayahuasca, dmt) oraz przewodniczący komisji i ekspert dr kaczor.

W grafiku przed 40 mam zamiar sprobowac dmt z ayahujaski

OpCjOnEr napisał:

Najlepsza jest gandzia wyhodowana z własnego growboxa na Cannie i bez domieszek czysta roślina pure weed   a takie prochy białe czy żółte to tak naprawdę hgw co to dokładnie jest i jakiej jakości i z domieszką czego - bez analizy laboratoryjnej nie rozbieriosz. 
Amfa czy mefedron to są całkowicie sztuczne substancje - jak to mówią sama chemia. 
Nawet mnie nie ciągnie aby spróbować, w dupie to mam. 

Słyszałem plotki, że podobno hera uzależnia juś od jednego razu 
Twarde prochy uzależniają fizycznie tak jak alkohol.

Ee tam takie babulenie... wszystko to jest materia.. jeden h..

Z resztą mefydrol można w prosty sposób uzyskać w domu z tabletek przeciwbulowych jak ibuprom, poloporyna etc
Wyjdzie nawet za 20 zl gr po przeliczeniu.. ale mi sie nie chce w to bawić. Poza tym w aptece by podejrzeń nabrali jakby ktoś nahle chciał kupić 10 paczek tabletek

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

Komentarz rynkowy dax.

Zamykanie pętli trwa.

W przyszłym tygodniu do wyjęcia xxx pkt.

Grubo,  baaardzo grubo.  

Kolega betonowe_buty znowu napisze,  że aż tyle to się nie da.  

daredevil zrobił na daxie z 500 zeta 7k, a ty nasz kulfonie zero.

O przepraszam.
Przez rok nakosiłem 10 x 20 Apartamentów na Złotej 44.

Nie dogadamy się.
Trzeba z pieca.

Najwyżej do piachu.

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Osły napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Olaf napisał:

betonowe_buty napisał:

OpCjOnEr napisał:

Uoo sqrwEsyn!!! 

I wy mnie nazywaliście narkomanem? Jak wam nie wstyd... Tu macie wyznania ćpuna totalnego. 
W UK mówią na takich JUNKIE

Aqrat robienie przerw tylko potwierdza uzależnienie tak samo jak alkoholik robi przerwy w piciu.

ciekawe czy taki czlowiek moze przejsc w stan posredni czyli nie brania. mysle, ze mozna tylko przejsc na lzejsze uzywki. znam osobe, ktora przeszla z koki na ekologiczny styl zycia i czasami zioło. zwierzenia Olafa brzmia jak doswiadczenia faktycznego narkomana. za duzo konkretów, zeby tyle wiedziec czytajac tylko fora.

traktuję to jako przygodę...próbowałem też krystaliczną heroinę też do nocha - tylko raz i więcej niechce.... czułem się jak bym był zamknięty w pokoiku a za oknami wielkoludy jak w simsach... miałem zyla oczy w inne strony... byłem dzwiękiem w pustym pomieszczeni lub kolorem zlewającym się jak spirala w wiele innych i jeden na końcu... ja pier**le myślałem że zdechnę

ta żółta amfa może być zmieszana, i zawierać dmt.  
to zresztą jeden z nielicznych naturalnych związków który pozwala mózgowi elastycznie dostosowywanie do rzeczywistości duchowej. pewnie dex mógłby coś w tym temacie napisać.  

natomiast wszelkie stany mentalne i emocjonanie mózgu można regulować właściwie na 2 poziomach: na poziomie bezpośredniej interwencji w mózg i układ hormonany, tj prochami wszelkiej maści (lekami, psychotropy,kwasy, itp) oraz na poziomie stanów medytacyjnych i świadomości, które pośrednio wpływają na zmianę funkcjonowania mózgu.

sam nigdy nie brałem żadnego środka narkotycznego, oprócz jednorazowego zielska, które otumania i mdli.
ale wszystkie te stany o których pisał olaf, jak i opcjoner, i wiele innych mentalnych, sam przechodziłem przez kilka lat, i wtedy nawet bliscy koledzy mówili: kosmita.  
tylko że były i są to wszystkie stany bardo i o różnej trwałości pośrednie, służące ozdipowaniu potencjału mózgu,  ewolucji świadomości i kontaktu z rzeczywistością w czystej postaci, a nie narkotycznego (jak zresztą całe ludzkie życie), egotycznego uwikłania w iluzje myślowe połączone ze zrujnowaniem organizmu fizycznego.      

to jestes tylko teoretykiem
i masz wiedze jak ksiądz na temat małżeństwa

niezrozumiałeś ni w ząb ośle esencji posta, przeszedłem wszystkie te stany które występują po narkotykach (nazwijmy je stanami bardo) PRAKTYCZNIE i DOSŁOWNIE, bo są naturalne energie mentalne PODŚWIADOMOŚĆI (dostępne każdej istocie ludzkiej, narkotyki pogłębiają tyko dojście do podświadomej fosy/bagna które otacza nas zamek psyche)    , i tylko przez absorpcję tejże podświadomości a następnie rozpuszczenie, może nastąpić oczyszczenie nieświadomości. był to proces praktyczny, jak przykładowo zrywanie zatrutych/popsutych jabłek z twojego umysłu, niszczenie chwastów i innych iluzji, opryskanie sadu, pozbywanie się szkodnika, itd nie ma to nic wspólnego z teorią, tyko związek z realizacją.
ksiądz jest jak udawany sportowiec  który wie że winien dbać jakoś o zdrowie, a nic nie robi, no może czasem jakiś moralny przysiad lub pompeczkę.
lub jak weterynarz-konował, który wie że bydło jest chore, ale sam czuje się bydlęciem wyjątkowym, a miast leczenia co najwyżej potrafi zanosić modły do większego bydlęcia w niebie, czyli boga.  

Darowizna dla Zochy zakończy spór.
Co?
Nie pasuje?
Dalej trzeba mnie dręczyć przesyłkami i nazywać narcyzem?  

Plan Hioba = Betonowe buty dla Micha.  / niewolnictwo /

Thorguś już zacierał rączki ale się obroniłem.

Tyle z tego wszystkiego rozumiem.  

Boje się Was Potwory.  

Pochyl sie skarbie
siostra Berta zaaplikuje kukurydzę

Guru giełdy napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Osły napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Olaf napisał:

betonowe_buty napisał:

ciekawe czy taki czlowiek moze przejsc w stan posredni czyli nie brania. mysle, ze mozna tylko przejsc na lzejsze uzywki. znam osobe, ktora przeszla z koki na ekologiczny styl zycia i czasami zioło. zwierzenia Olafa brzmia jak doswiadczenia faktycznego narkomana. za duzo konkretów, zeby tyle wiedziec czytajac tylko fora.

traktuję to jako przygodę...próbowałem też krystaliczną heroinę też do nocha - tylko raz i więcej niechce.... czułem się jak bym był zamknięty w pokoiku a za oknami wielkoludy jak w simsach... miałem zyla oczy w inne strony... byłem dzwiękiem w pustym pomieszczeni lub kolorem zlewającym się jak spirala w wiele innych i jeden na końcu... ja pier**le myślałem że zdechnę

ta żółta amfa może być zmieszana, i zawierać dmt.  
to zresztą jeden z nielicznych naturalnych związków który pozwala mózgowi elastycznie dostosowywanie do rzeczywistości duchowej. pewnie dex mógłby coś w tym temacie napisać.  

natomiast wszelkie stany mentalne i emocjonanie mózgu można regulować właściwie na 2 poziomach: na poziomie bezpośredniej interwencji w mózg i układ hormonany, tj prochami wszelkiej maści (lekami, psychotropy,kwasy, itp) oraz na poziomie stanów medytacyjnych i świadomości, które pośrednio wpływają na zmianę funkcjonowania mózgu.

sam nigdy nie brałem żadnego środka narkotycznego, oprócz jednorazowego zielska, które otumania i mdli.
ale wszystkie te stany o których pisał olaf, jak i opcjoner, i wiele innych mentalnych, sam przechodziłem przez kilka lat, i wtedy nawet bliscy koledzy mówili: kosmita.  
tylko że były i są to wszystkie stany bardo i o różnej trwałości pośrednie, służące ozdipowaniu potencjału mózgu,  ewolucji świadomości i kontaktu z rzeczywistością w czystej postaci, a nie narkotycznego (jak zresztą całe ludzkie życie), egotycznego uwikłania w iluzje myślowe połączone ze zrujnowaniem organizmu fizycznego.      

to jestes tylko teoretykiem
i masz wiedze jak ksiądz na temat małżeństwa

niezrozumiałeś ni w ząb ośle esencji posta, przeszedłem wszystkie te stany które występują po narkotykach (nazwijmy je stanami bardo) PRAKTYCZNIE i DOSŁOWNIE, bo są naturalne energie mentalne PODŚWIADOMOŚĆI (dostępne każdej istocie ludzkiej, narkotyki pogłębiają tyko dojście do podświadomej fosy/bagna które otacza nas zamek psyche)    , i tylko przez absorpcję tejże podświadomości a następnie rozpuszczenie, może nastąpić oczyszczenie nieświadomości. był to proces praktyczny, jak przykładowo zrywanie zatrutych/popsutych jabłek z twojego umysłu, niszczenie chwastów i innych iluzji, opryskanie sadu, pozbywanie się szkodnika, itd nie ma to nic wspólnego z teorią, tyko związek z realizacją.
ksiądz jest jak udawany sportowiec  który wie że winien dbać jakoś o zdrowie, a nic nie robi, no może czasem jakiś moralny przysiad lub pompeczkę.
lub jak weterynarz-konował, który wie że bydło jest chore, ale sam czuje się bydlęciem wyjątkowym, a miast leczenia co najwyżej potrafi zanosić modły do większego bydlęcia w niebie, czyli boga.  

Darowizna dla Zochy zakończy spór.
Co?
Nie pasuje?
Dalej trzeba mnie dręczyć przesyłkami i nazywać narcyzem?  

Plan Hioba = Betonowe buty dla Micha.  / niewolnictwo /

Thorguś już zacierał rączki ale się obroniłem.

Tyle z tego wszystkiego rozumiem.  

Boje się Was Potwory.  

Pochyl sie skarbie
siostra Berta zaaplikuje kukurydzę

A która to Siostra Berta?

Olaf napisał:

Z resztą mefydrol można w prosty sposób uzyskać w domu z tabletek przeciwbulowych jak ibuprom, poloporyna etc
Wyjdzie nawet za 20 zl gr po przeliczeniu.. ale mi sie nie chce w to bawić. Poza tym w aptece by podejrzeń nabrali jakby ktoś nahle chciał kupić 10 paczek tabletek

Można odwiedzić 10 aptek