UFO 09 - 10 09 2017 r. Weekend

Guru giełdy napisał:

mariner napisał:

Frater napisał:

Oświadczam że Mariner jest charakterny i się nie załamie!

jestem twardy jak Roman Bratny

a i z wiadrem kukurydzy może zapukać
i wyfraterować pierścień

ogłoś apel i jedziemy z koksem

Olaf napisał:

thorgall napisał:

Olaf napisał:

Wujek Maślany. Rodowity góral pochodzący z Zakopanego. Lubi sobie wypić. Potrafi załatwić każdą sprawę. Dla Maślany jest super wujkiem, na którym można polegać. Znany ze sztuczki z

Wujas Jędras
– O stary… Ale ten kuc ma pytę!
– Fff… Jak mój Wujas Jędras z Zakopca.
– Maślana… Masz wujasa z taką pytą?
– Fff… No! Widziałem jak raz przeciął wackiem taboret na pół…
Rozmowa Maślany z Anusiakiem o Wujasie Jędrasie.
Wujas Jędras – postać z serialu Włatcy móch, wujek Maślany, góral z Zakopca. Największy ruchacz na Podhalu (i nie tylko). Słynie ze swej sztuczki z taboretem, którą podbija niewieście serca. Jedyną kobietą, która oparła się jego nieprawdopodobnemu urokowi jest Pani Frał. Jego ulubiona przyśpiewka to Hań na hali, kaj tak duje, baca drewno rąbie chujem!
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Wujas_J%C4%99dras

bzdury jakieś wypisujesz
dla nich tylko dutki

zapytaj dziadka
oni z galicji to jakoś tak mówili:
jest land jest geld

a nie tam h..m wiadra podnosić  

hmmm... to dziwne bo u nas na Pomorzu się mówi: "tłuki galicyjskie" - synonim słowa głupek

bo to Szwejki
to wiadomo że niezbyt rozgarniete
ale te chopy ze wsi honorowe póki o kase nie chodzi

barany napisał:

OpCjOnEr napisał:

Indiana napisał:

barany napisał:

OpCjOnEr napisał:

barany napisał:

Dzisiaj siódmy dzień tygodnia, który Bóg nakazał święcić w Dekalogu, więc to róbcie jak chcecie Bożego błogosławieństwa.

A jeśli ktoś nie chce tego błogosławieństwa? Co to jakieś obowiązkowe jest?Każdy musi chcieć błogosławieństwo?
Poza tym wytłumacz mi dlaczemu to niedziela a nie sobota jest ustanowiona dniem świątecznym?
Poza tym dni tygodnia
wtorek - wtóry czyli drugi
czwartek - czwarty
piątek - piąty
To jak sobota ma być siódma? 

Jehowski kalendarz.

Jeśli nie masz błogosławieństwa, to masz przekleństwo, poczytaj sobie Pismo Święte.
Niedziela od początku świata była pierwszym dniem tygodnia, a sobota siódmym. Chrześcijanie w pierwszych wiekach po Chrystusie zaczęli tym manipulować, żeby oszukać ludzi wierzących w Pismo Święte i chcących przestrzegać Dekalogu. Chcieli odróżnić się od Żydów, którzy dostawali błogosławieństwo od Boga święcąc sobotę. Język polski powstawał bardzo późno, więc te określenia nie mają już nic wspólnego z prawdą.

Oczywiste że kto nie ma błogosławieństwa to ma przekleństwo.
Ale co za różnica który dzień tygodnia święcimy? Niedzielę święcimy dlatego, że Jezus zmartwychwstał w niedzielę; gdyby to zrobił w środę, święcilibyśmy środę i tyle. Więc z pretensjami o zmianę dnia idź do Pana Jezusa, a nie do pierwszych chrześcijan, którzy żyli prawdziwą miłością, a my w ani 1% im do pięt nie dorastamy.
 Ważne co kto robi, protestanci którzy odeszli od Kościoła również mogą być zbawieni, jeśli tylko dobrze żyją i miłują innych ludzi, podobnie zresztą jak buddyści czy inne religie, przy czym na pewno jest im sporo trudniej. A już najmniejsze znaczenie ma kto kiedy sobie na mszę idzie, często jak gdzieś wyjeżdżamy idziemy w sobotę na wieczorną mszę (nazywa się nawet niedzielną mszą bo czytania z niedzieli) i co, niby sobotnie błogosławieństwo jest lepsze od niedzielnego czy środowego, no weź mnie nie rozśmieszaj Kompletnie nie o to chodzi, tylko jak kochasz Pana Boga. Faryzeusze czcili Boga w taki właśnie sposób, czyli doszukiwali się najbzdurniejszych szczegółów w Piśmie i ich przestrzegali co do literki, a że miłości w sercach nie mieli to piekło jest nimi wypełnione. Nic nie da przestrzeganie Prawa, jeśli miłości nie masz w sercu. Prostytutkom i złodziejom lżej będzie w dniu sądu, niż takim gorliwym wyznawcom przepisów.

No pieprzycie z baranem obaj że się tak wyrażę od rzeczy jak nawiedzeni. 
Skoro od stuleci w religii rzymskokatolickiej ustanowiona jest właśnie NIEDZIELA jako dzień święty i tym samym dzień ustawowo wolny od pracy a nie jakaś sobota czy środa to chyba ma to jakieś podstawy?
Dlaczego PiS wymyśla zakaz handlu w niedzielę a nie w sobotę?

Z tego zrozumiałem tyle, że niedziele wszystkie czcicie bo Jezus zmartwychwstał ale dlaczego czcić soboty?   Co Jezus zrobił w sobotę? 

Tłumaczę przecież, że w pierwszych wiekach chrześcijanie chcieli koniecznie odróżnić się od Żydów i wymyślili, że będą święcić niedzielę zamiast soboty. Ale było to wbrew zaleceniom Boga w Dekalogu.

w Bibli masz napisane...że Bóg tworzył świat przez 6 dni a 7 odpoczął...więc jakim cudem niedziela jest pierwszym dniem tygodnia? niedziela jest ostatnim dniem tygodnia i w tym dniu nalezy odpoczywać

barany napisał:

OpCjOnEr napisał:

Indiana napisał:

barany napisał:

OpCjOnEr napisał:

barany napisał:

Dzisiaj siódmy dzień tygodnia, który Bóg nakazał święcić w Dekalogu, więc to róbcie jak chcecie Bożego błogosławieństwa.

A jeśli ktoś nie chce tego błogosławieństwa? Co to jakieś obowiązkowe jest?Każdy musi chcieć błogosławieństwo?
Poza tym wytłumacz mi dlaczemu to niedziela a nie sobota jest ustanowiona dniem świątecznym?
Poza tym dni tygodnia
wtorek - wtóry czyli drugi
czwartek - czwarty
piątek - piąty
To jak sobota ma być siódma? 

Jehowski kalendarz.

Jeśli nie masz błogosławieństwa, to masz przekleństwo, poczytaj sobie Pismo Święte.
Niedziela od początku świata była pierwszym dniem tygodnia, a sobota siódmym. Chrześcijanie w pierwszych wiekach po Chrystusie zaczęli tym manipulować, żeby oszukać ludzi wierzących w Pismo Święte i chcących przestrzegać Dekalogu. Chcieli odróżnić się od Żydów, którzy dostawali błogosławieństwo od Boga święcąc sobotę. Język polski powstawał bardzo późno, więc te określenia nie mają już nic wspólnego z prawdą.

Oczywiste że kto nie ma błogosławieństwa to ma przekleństwo.
Ale co za różnica który dzień tygodnia święcimy? Niedzielę święcimy dlatego, że Jezus zmartwychwstał w niedzielę; gdyby to zrobił w środę, święcilibyśmy środę i tyle. Więc z pretensjami o zmianę dnia idź do Pana Jezusa, a nie do pierwszych chrześcijan, którzy żyli prawdziwą miłością, a my w ani 1% im do pięt nie dorastamy.
 Ważne co kto robi, protestanci którzy odeszli od Kościoła również mogą być zbawieni, jeśli tylko dobrze żyją i miłują innych ludzi, podobnie zresztą jak buddyści czy inne religie, przy czym na pewno jest im sporo trudniej. A już najmniejsze znaczenie ma kto kiedy sobie na mszę idzie, często jak gdzieś wyjeżdżamy idziemy w sobotę na wieczorną mszę (nazywa się nawet niedzielną mszą bo czytania z niedzieli) i co, niby sobotnie błogosławieństwo jest lepsze od niedzielnego czy środowego, no weź mnie nie rozśmieszaj Kompletnie nie o to chodzi, tylko jak kochasz Pana Boga. Faryzeusze czcili Boga w taki właśnie sposób, czyli doszukiwali się najbzdurniejszych szczegółów w Piśmie i ich przestrzegali co do literki, a że miłości w sercach nie mieli to piekło jest nimi wypełnione. Nic nie da przestrzeganie Prawa, jeśli miłości nie masz w sercu. Prostytutkom i złodziejom lżej będzie w dniu sądu, niż takim gorliwym wyznawcom przepisów.

No pieprzycie z baranem obaj że się tak wyrażę od rzeczy jak nawiedzeni. 
Skoro od stuleci w religii rzymskokatolickiej ustanowiona jest właśnie NIEDZIELA jako dzień święty i tym samym dzień ustawowo wolny od pracy a nie jakaś sobota czy środa to chyba ma to jakieś podstawy?
Dlaczego PiS wymyśla zakaz handlu w niedzielę a nie w sobotę?

Z tego zrozumiałem tyle, że niedziele wszystkie czcicie bo Jezus zmartwychwstał ale dlaczego czcić soboty?   Co Jezus zrobił w sobotę? 

Tłumaczę przecież, że w pierwszych wiekach chrześcijanie chcieli koniecznie odróżnić się od Żydów i wymyślili, że będą święcić niedzielę zamiast soboty. Ale było to wbrew zaleceniom Boga w Dekalogu.

czy Bóg przez swego Syna nie mógł zmienić na Niedzielę ?????

Niedziela- nie działamy

Olaf napisał:

w Bibli masz napisane...że Bóg tworzył świat przez 6 dni a 7 odpoczął...więc jakim cudem niedziela jest pierwszym dniem tygodnia? niedziela jest ostatnim dniem tygodnia i w tym dniu nalezy odpoczywać

Od stworzenia świata pierwszym dniem była zawsze niedziela, a siódmym była sobota. Poczytaj sobie źródła historyczne.

mariner napisał:

czy Bóg przez swego Syna nie mógł zmienić na Niedzielę ?????

Niedziela- nie działamy

Jeżeli Bóg coś ustala, to nie po to żeby zmienić. To nie jest jakiś lewak, żeby zmienić zdanie.
Zresztą Jezus tu nic nie zmienił. On zawsze przestrzegał Szabasu czyli soboty.

barany napisał:

mariner napisał:

barany napisał:

OpCjOnEr napisał:

Indiana napisał:

barany napisał:

OpCjOnEr napisał:

A jeśli ktoś nie chce tego błogosławieństwa? Co to jakieś obowiązkowe jest?Każdy musi chcieć błogosławieństwo?
Poza tym wytłumacz mi dlaczemu to niedziela a nie sobota jest ustanowiona dniem świątecznym?
Poza tym dni tygodnia
wtorek - wtóry czyli drugi
czwartek - czwarty
piątek - piąty
To jak sobota ma być siódma? 

Jehowski kalendarz.

Jeśli nie masz błogosławieństwa, to masz przekleństwo, poczytaj sobie Pismo Święte.
Niedziela od początku świata była pierwszym dniem tygodnia, a sobota siódmym. Chrześcijanie w pierwszych wiekach po Chrystusie zaczęli tym manipulować, żeby oszukać ludzi wierzących w Pismo Święte i chcących przestrzegać Dekalogu. Chcieli odróżnić się od Żydów, którzy dostawali błogosławieństwo od Boga święcąc sobotę. Język polski powstawał bardzo późno, więc te określenia nie mają już nic wspólnego z prawdą.

Oczywiste że kto nie ma błogosławieństwa to ma przekleństwo.
Ale co za różnica który dzień tygodnia święcimy? Niedzielę święcimy dlatego, że Jezus zmartwychwstał w niedzielę; gdyby to zrobił w środę, święcilibyśmy środę i tyle. Więc z pretensjami o zmianę dnia idź do Pana Jezusa, a nie do pierwszych chrześcijan, którzy żyli prawdziwą miłością, a my w ani 1% im do pięt nie dorastamy.
 Ważne co kto robi, protestanci którzy odeszli od Kościoła również mogą być zbawieni, jeśli tylko dobrze żyją i miłują innych ludzi, podobnie zresztą jak buddyści czy inne religie, przy czym na pewno jest im sporo trudniej. A już najmniejsze znaczenie ma kto kiedy sobie na mszę idzie, często jak gdzieś wyjeżdżamy idziemy w sobotę na wieczorną mszę (nazywa się nawet niedzielną mszą bo czytania z niedzieli) i co, niby sobotnie błogosławieństwo jest lepsze od niedzielnego czy środowego, no weź mnie nie rozśmieszaj Kompletnie nie o to chodzi, tylko jak kochasz Pana Boga. Faryzeusze czcili Boga w taki właśnie sposób, czyli doszukiwali się najbzdurniejszych szczegółów w Piśmie i ich przestrzegali co do literki, a że miłości w sercach nie mieli to piekło jest nimi wypełnione. Nic nie da przestrzeganie Prawa, jeśli miłości nie masz w sercu. Prostytutkom i złodziejom lżej będzie w dniu sądu, niż takim gorliwym wyznawcom przepisów.

No pieprzycie z baranem obaj że się tak wyrażę od rzeczy jak nawiedzeni. 
Skoro od stuleci w religii rzymskokatolickiej ustanowiona jest właśnie NIEDZIELA jako dzień święty i tym samym dzień ustawowo wolny od pracy a nie jakaś sobota czy środa to chyba ma to jakieś podstawy?
Dlaczego PiS wymyśla zakaz handlu w niedzielę a nie w sobotę?

Z tego zrozumiałem tyle, że niedziele wszystkie czcicie bo Jezus zmartwychwstał ale dlaczego czcić soboty?   Co Jezus zrobił w sobotę? 

Tłumaczę przecież, że w pierwszych wiekach chrześcijanie chcieli koniecznie odróżnić się od Żydów i wymyślili, że będą święcić niedzielę zamiast soboty. Ale było to wbrew zaleceniom Boga w Dekalogu.

czy Bóg przez swego Syna nie mógł zmienić na Niedzielę ?????

Niedziela- nie działamy

Jeżeli Bóg coś ustala, to nie po to żeby zmienić. To nie jest jakiś lewak, żeby zmienić zdanie.

noo
biblijna historia potopu to potwierdza

delphia napisał:

Olaf napisał:

Wujek Maślany. Rodowity góral pochodzący z Zakopanego. Lubi sobie wypić. Potrafi załatwić każdą sprawę. Dla Maślany jest super wujkiem, na którym można polegać. Znany ze sztuczki z

Wujas Jędras
– O stary… Ale ten kuc ma pytę!
– Fff… Jak mój Wujas Jędras z Zakopca.
– Maślana… Masz wujasa z taką pytą?
– Fff… No! Widziałem jak raz przeciął wackiem taboret na pół…
Rozmowa Maślany z Anusiakiem o Wujasie Jędrasie.
Wujas Jędras – postać z serialu Włatcy móch, wujek Maślany, góral z Zakopca. Największy ruchacz na Podhalu (i nie tylko). Słynie ze swej sztuczki z taboretem, którą podbija niewieście serca. Jedyną kobietą, która oparła się jego nieprawdopodobnemu urokowi jest Pani Frał. Jego ulubiona przyśpiewka to Hań na hali, kaj tak duje, baca drewno rąbie chujem!
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Wujas_J%C4%99dras

dziadek umiesz tak jak wujas ?

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

OpCjOnEr napisał:

Z tymi religiami jest tak namotane, że do usranego końca świata będą spory co kiedy kto i gdzie.
Powinni zrobić spotkanie wszystkich najważniejszych guru religijnych coś w stylu religijnego G-20 niech debatują i ustalą w końcu jednolitą i spójną wersję a nie 350 Matek Boskich, 20 religii różnych a w każdej po 138 odłamów i wersji 
Na dobrą sprawę gdyby taki ateista jak ja chciał zacząć wierzyć to nie wiadomo właściwie w co bo tyle tego jest jak polisolokat i funduszy w bankach 

Każda religia rzekomo opisuje prawdę niezbitą więc jak do wuja wafla mogą być setki wersji prawdy?

opcio, uzgodnienie 1 WERSJI PRAWDY RELIGIJNEJ czyli DOGMATYCZNEJ spowodowałoby TOTALITARYZM, a wszyscy którzy w czymkolwiek by odstępowali od dogmatu (co przy zróżnicowaniu kulturowym świata nastąpiłoby niechybnie) podpadaliby pod HERETYZM i jako HERETYCY byliby okrutnie tępieni.
to już lepszym wyjściem byłaby całkowite rozdrobnienie na 1.000.000 małych różnych religijek każdy ze swoim bogiem i matką boską, a brak dużych monopolistycznych religii.

wtedy nawet dla ciebie by się coś znalazło, np Matka Boska Zielna i :  
http://zdrowie.dziennik.pl/aktualnosci/artykuly/522752,samozwancze-zakonnice-z-kalifornii-uprawiaja-i-pala-marihuane-mimo-zakazow-produkuja-tez-wlasne-leki.html
http://www.fakt.pl/wydarzenia/swiat/samozwancze-zakonnice-z-kalifornii-uprawiaja-i-pala-marihuane/8dcgxj7
"W Merced w Kalifornii dwie samozwańcze zakonnice znane jako Siostry z Doliny (Sisters of the Valley), mimo zakazu handlu marihuaną w ich mieście, zdecydowały nie zaprzestawać własnej produkcji z konopi. Wytwarzają maści, nalewki i oleje.

- Miasto Merced wprowadziło zakaz handlu marihuaną, jednak nie sądzę, by to nas dotyczyło. Nasze leki to wyroby medyczne, nie są to substancje psychoaktywne. Wprawdzie są to konopie, jednak my popieramy legalizację całej rośliny - mówi siostra Darcy.

Siostry Kate i Darcy opracowały własną formułę zawierającą kannabidiol, który w odróżnieniu do tetrahydtrokanabinolu nie jest psychoaktywny. - Ten lek może łagodzić różne bóle - stawów, mięśni i kości. Wsmarowuje się go, ale ponieważ jest to produkt organiczny, nadaje się do spożycia. Ci, którzy go używali, powiedzieli nam, że zapobiega migrenie, leczy bóle zębów, uszu. To dzięki zawartości kannabidiolu - mówi siostra Kate.

Produkty sióstr sprzedawane są na całym świecie. Tygodniowy dochód wynosi 10 tys. dolarów. Za jedno opakowanie trzeba zapłacić od 10 do 95 dolarów. "



ps a co do prawdy: jak mrówka, co ledwo dwa plus dwa dodaje, ma skumać złożoność matematyki fizyki/metafizyki wszechświatów/i wymiarów itp.  

No to jaki to sens ma?
To tak jakby dajmy np matematycy mieli różne zdania co do liczby pi: dla jednych byłaby wymierna, dla innych niewymierna a jeszcze dla innych całkowita lub zespolona to przecież kpina by się z tego zrobiła a prawda jest jedna i wszyscy się muszą tu zgodzić, iż jest to liczba niewymierna.
A w religiach racji są dziesiątki.  

Jestem ciekawy jak baran uzasadni że to właśnie Jahwe a nie np Allach jest prawdziwym Bogiem
To by znaczyło, że jakieś 30% świata tkwi w błędzie.
Zauważcie, że generalnie w każdej religii jest przemilczany temat konqrencji czyli innej religii bo to jest nie do pogodzenia tak różne wersje ze sobą 
I teraz jeśli miałbym nagle zostać wierzącym to w którego boga?   Ja patrzę na to zupełnie obiektywnie. Czy jest jakiś sensowny dowód, że to właśnie ten a nie inny bóg jest prawdziwy? 
Dwie największe religie świata są monoteistyczne ale zupełnie inne więc nie da się ich pogodzić gdyż wtedy byłby to politeizm a skoro tak to jedni się mylą wyznając bzdury... i o to są krwawe wojny od setek lat (czyja racja jest najczyjsza) 
Czy Koran wspomina coś o Jezusie a Biblia o Mahomecie? 

No miszczu kombinuj teraz jakąś sensowną odpowiedź jak to pogodzić aby trzymało się qpy. 
A gdzie w tym wszystkim jeszcze Budda chodzący po kwiatach lotosu?