Z Saragossy wyruszyły wojskowe konwoje w stronę Katalonii. Na razie to oddziały logistyczne, które oficjalnie mają pomóc Guardia Civil i policji centralnej wygonionej z kilku miast, ale równie dobrze może to być przygotowanie do pełnoskalowej akcji.
forex UFOTrader Senior
Liczba postów : 5321 Location : Kraków Registration date : 29/08/2007
Pozwolę sobie na obiecany prowokacyjny wpis pt. "Czy to już koniec hossy w USA?".
Widzę przynajmniej 4 argumenty za takim rozwojem wypadków:
1) Teoria fal Elliotta.
Posłużę się tutaj rysunkami z pugsma.com:
a) rozrysowana ostatnia hossa z podziałem na fale:
b) a także prognoza w dłuższym terminie:
Co z powyższych rysunków wynika? Nie wchodząc w szczegóły autor uważa, że prawdopodobny zasięg obecnej hossy na S&P500 to okolice 2513. Poziom ten wziął się z równości 1 i 5 fali i został osiągnięty w ostatni piątek.
2) Przewartościowanie akcji w USA.
Posłużę się tutaj wskaźnikiem P/E w wersji Shillera. W przeciwieństwie do standardowego P/E, ta wersja bierze pod uwagę zyski z ostatniej dekady skorygowane o inflację. Dlatego wskaźnik ten jest odporny na chwilowe wahania koniunktury. Wykres pochodzi ze strony www.multpl.com i obejmuje okres od roku 1880 do dnia dzisiejszego:
Z wykresu wynika, że drożej niż obecnie było jedynie w czasie hossy internetowej, a obecne przewartościowanie jest większe niż przed krachem w 1929.
3) VIX (CBOE Volatility Index)
Rysunek z yahoo:
Obecne niskie wskazania tego indeksu wskazują na skrajny optymizm. Ostatni raz taki obserwowaliśmy na przełomie roku 2006 i 2007.
4) Teoria log-periodyczności.
Teoria ta pozwala przwidzieć momenty odwrócenia trendu na podstawie analizy polożenia minimów i maksimów na wykresie historycznym. Wykonana przeze mnie analiza dla S&P500 wskazuje okolice najbliższego weekendu jako potencjalny punkt zwrotny.
------------------------------------------------------------------------------------------ Powyższe argumenty o niczym nie przesądzają, bo rynek i tak zrobi to co będzie chciał, niemniej, byki powinny się mieć na baczności. Obserwowana w USA i na zachodzie Europy "panika zakupów" też jest charakterystycznym symptomem momentu zwrotnego. Zanim spadnie należy wyczyścić stopy miskom i to właśnie, moim zdaniem, się na naszych oczach dzieje.
------------------------------------------------------------------------------------------ Warto też wspomnieć o naszym rynku, który bez popisów "czarnej wołgi" leży i kwiczy. Myślę, że sierpniowa podbitka była po to, aby zrobić dystrybucję z wyższych poziomów.
Ostatnio zmieniony przez forex dnia Sro 04 Paź 2017, 20:44, w całości zmieniany 1 raz
Nadaje ze Stronia
Liczba postów : 28158 Age : 17 Location : Deus ex machina est :) Registration date : 21/11/2007
Pozwolę sobie na obiecany prowokacyjny wpis pt. "Czy to już koniec hossy w USA?".
Widzę przynajmniej 4 argumenty za takim rozwojem wypadków:
1) Teoria fal Elliotta.
Posłużę się tutaj rysunkami z pugsma.com:
a) rozrysowana ostatnia hossa z podziałem na fale:
b) a także prognoza w dłuższym terminie:
Co z powyższych rysunków wynika? Nie wchodząc w szczegóły autor uważa, że prawdopodobny zasięg obecnej hossy na S&P500 to okolice 2513. Poziom ten wziął się z równości 1 i 3 fali i został osiągnięty w ostatni piątek.
2) Przewartościowanie akcji w USA.
Posłużę się tutaj wskaźnikiem P/E w wersji Shillera. W przeciwieństwie do standardowego P/E, ta wersja bierze pod uwagę zyski z ostatniej dekady skorygowane o inflację. Dlatego wskaźnik ten jest odporny na chwilowe wahania koniunktury. Wykres pochodzi ze strony www.multpl.com i obejmuje okres od roku 1880 do dnia dzisiejszego:
Z wykresu wynika, że drożej niż obecnie było jedynie w czasie hossy internetowej, a obecne przewartościowanie jest większe niż przed krachem w 1929.
3) VIX (CBOE Volatility Index)
Rysunek z yahoo:
Obecne niskie wskazania tego indeksu wskazują na skrajny optymizm. Ostatni raz taki obserwowaliśmy na przełomie roku 2006 i 2007.
4) Teoria log-periodyczności.
Teoria ta pozwala przwidzieć momenty odwrócenia trendu na podstawie analizy polożenia minimów i maksimów na wykresie historycznym. Wykonana przeze mnie analiza dla S&P500 wskazuje okolice najbliższego weekendu jako potencjalny punkt zwrotny.
------------------------------------------------------------------------------------------ Powyższe argumenty o niczym nie przesądzają, bo rynek i tak zrobi to co będzie chciał, niemniej, byki powinny się mieć na baczności. Obserwowana w USA i na zachodzie Europy "panika zakupów" też jest charakterystycznym symptomem momentu zwrotnego. Zanim spadnie należy wyczyścić stopy miskom i to właśnie, moim zdaniem, się na naszych oczach dzieje.
------------------------------------------------------------------------------------------ Warto też wspomnieć o naszym rynku, który bez popisów "czarnej wołgi" leży i kwiczy. Myślę, że sierpniowa podbitka była po to, aby zrobić dystrybucję z wyższych poziomów.
nie wiem czy będzie krach czy nie ale do wyliczanki warto dodać że październik to miesiąc w którym najczęściej dochodziło do krachów
Guru giełdy Fake Profil Hiob Team
Liczba postów : 3327 Location : Trejder klasy Guru Registration date : 31/10/2011
dla porządku to KNF powinien ogłaszać czy jest hossa czy bessa trzeba sie wziąć za dziadów w garniturkach i zrobić z nimi porządek oraz powiązać wszelkie straty z pozwaniem prezesa KNF o odszkodowanie
Olaf
Liczba postów : 2147 Age : 39 Location : Czasoprzestrzeń Registration date : 18/08/2017
Pozwolę sobie na obiecany prowokacyjny wpis pt. "Czy to już koniec hossy w USA?".
Widzę przynajmniej 4 argumenty za takim rozwojem wypadków:
1) Teoria fal Elliotta.
Posłużę się tutaj rysunkami z pugsma.com:
a) rozrysowana ostatnia hossa z podziałem na fale:
b) a także prognoza w dłuższym terminie:
Co z powyższych rysunków wynika? Nie wchodząc w szczegóły autor uważa, że prawdopodobny zasięg obecnej hossy na S&P500 to okolice 2513. Poziom ten wziął się z równości 1 i 3 fali i został osiągnięty w ostatni piątek.
2) Przewartościowanie akcji w USA.
Posłużę się tutaj wskaźnikiem P/E w wersji Shillera. W przeciwieństwie do standardowego P/E, ta wersja bierze pod uwagę zyski z ostatniej dekady skorygowane o inflację. Dlatego wskaźnik ten jest odporny na chwilowe wahania koniunktury. Wykres pochodzi ze strony www.multpl.com i obejmuje okres od roku 1880 do dnia dzisiejszego:
Z wykresu wynika, że drożej niż obecnie było jedynie w czasie hossy internetowej, a obecne przewartościowanie jest większe niż przed krachem w 1929.
3) VIX (CBOE Volatility Index)
Rysunek z yahoo:
Obecne niskie wskazania tego indeksu wskazują na skrajny optymizm. Ostatni raz taki obserwowaliśmy na przełomie roku 2006 i 2007.
4) Teoria log-periodyczności.
Teoria ta pozwala przwidzieć momenty odwrócenia trendu na podstawie analizy polożenia minimów i maksimów na wykresie historycznym. Wykonana przeze mnie analiza dla S&P500 wskazuje okolice najbliższego weekendu jako potencjalny punkt zwrotny.
------------------------------------------------------------------------------------------ Powyższe argumenty o niczym nie przesądzają, bo rynek i tak zrobi to co będzie chciał, niemniej, byki powinny się mieć na baczności. Obserwowana w USA i na zachodzie Europy "panika zakupów" też jest charakterystycznym symptomem momentu zwrotnego. Zanim spadnie należy wyczyścić stopy miskom i to właśnie, moim zdaniem, się na naszych oczach dzieje.
------------------------------------------------------------------------------------------ Warto też wspomnieć o naszym rynku, który bez popisów "czarnej wołgi" leży i kwiczy. Myślę, że sierpniowa podbitka była po to, aby zrobić dystrybucję z wyższych poziomów.
ciekawie to wygląda...ale jak widać s&p500 już 2540 pkt..nie widać nawet sygnałów do korekty - być może to ten moment...ciekawe jak to rozegrają..bo leszcza na S sporo siedzi
Indiana UFO Edukator
Liczba postów : 7552 Age : 47 Location : Chrzanów Registration date : 30/08/2007
Dzięki Forex za interesującą analizę. Obserwując zachowanie posiadanych spółek, również mam złe przeczucia, coś się kroi, trwa dystrybucja. L-ki mam dlatego, że ciągle mamy hossę, ale też ograniczyłem już stadko zostające na noc z 10 do 5 koni, bo zdaję sobie sprawę że reanimacja rynków na zachodzie dobiega końca, i wkrótce się zawali. Mam cały czas nadzieję na okolice 2630 u nas, choć po dzisiejszej sesji szanse spadły.
Jednak najważniejsze - hossa dalej trwa, domyślną zarabiającą pozycją jest L, tyle że wszystko wskazuje na zbliżające się przesilenie więc po prostu trzeba uważać i nie jechać na full depo. Dzisiaj poleciał mi CEZ na oczekującym od tygodnia, konie FW20 L też wyleciały na stopie, ale na koniec sesji odebrałem 5 szt L po 2455.
Osły: Tylko Osły nie kumają, co to stop profit- jak masz pozycję na średnio 50 pkt zysku, to głupio byłoby wleźć z nią na minus, więc ustawia się stopa, który na takich sesjach jak dziś ratuje część zysku. Albo wywala dobre pozycje w dołku
Olaf
Liczba postów : 2147 Age : 39 Location : Czasoprzestrzeń Registration date : 18/08/2017