MICHU TRADING SYSTEM!

Komentarz rynkowy dax.



Cyklomierz jednak jest za wolny.  

Chociaż nie jest powiedziane, że już nie spadnie.  

Bezwzględnie bezwzględne Stopy dla wzrostów.  

W sumie to jest taka sytuacja.
Za trendem patrzymy na wsparcia.
Za Zmienną Globalną na opory.

L w S -------> S w S

lub

L w S --------> L w L

Wystarczy tylko "Patrzeć i Reagować."

Ja też potwierdzam,  że jest gorzka atmosfera na Forum.

Pomimo bardzo ciężkich przeciwności losu, praktycznie głodu i chłodu,  
pozostawania bez wsparcia,  żyjąc groobo poniżej minimalnego progu socjalnego
zdany wyłącznie na łaskę i niełaskę
czyli będąc w samotności w okropnym położeniu i nawet wyrzucony jak pies z Forum

szykowałem dla dobra wspólnego Graala.

Na miesiąc przed ukończeniem tych prac
Zostałem można powiedzieć bestialsko Zamordowany.

Nie liczę się jako człowiek,  nikt mi też już nie zwróci utraconego zdrowia i zmarnowanego życia.
Głęboki Żal i Smutek pozostanie już chyba we mnie do końca.

P. S

Z tym atomem za mocno uderzyliście.  
Nie wyjdę już z tego.  



Tak chciałem być Szczęśliwy.... ale już chyba nigdy nie będę Szczęśliwy.
Skąd mam to wiedzieć???

Jeśli coś wiecie o tej chorobie to napiszcie bo się bardzo martwię.

Z cyklu... Weekendowe rozmyślania o życiu.  

Waga leci na łeb na szyję.  
Każdego dnia czuje się lżejszy niż piórko.  
Jeśli będę miał szczęście i dawka była nie dość duża
to w ciągu 6 miesięcy może organizm jakoś sam zwalczy te promieniowanie.
Czuję teraz jak mi pod skórą iskry skaczą.
A to uszczypnie coś w brzuch
a to w nerkę
a to w biodro
a to w łokciu
a to w kolano
a to w łydkę
a to w bark
a to za uchem
a to w kark
a to w plecy.  

Wyczytałem,  że kawa ma właściwości anty rakotwórcze
i jest dla poprawy układu krwionośnego to pije często kawę.
I co???
Czuję jak wypite 6 szklanek kawy
atom rozkłada w trymiga.  

Jestem jak CYBORG.  
Po takiej dawce kawy serce powinno pompować jak szalone a tu w biegu ścięte i spacerek.  

Proszę Was 3majcie duchem kciuki za Miszatego.
Niech te 6 miesięcy już zleci.  
Może mam Szczęście.
Może tak a może nie,  którz to wie ???  

Porada Systemowa.

System efektywny to taki który spełnia Regułę 20/80.

Czyli 20 jednostek ryzyka musi generować 80 jednostek zysku.

Lecz często dzieje się odwrotnie.

Lecą Stopy 80 pkt a potem trejd przynosi ledwie 20 pkt zysku.

I tu jest właśnie Sęk aby być na właściwej Pozycji o właściwym miejscu i czasie.

Wymyślłem sobie, że jak zacznę odczuwać, że wogóle pije kawę
Tzn, że siły obronne komórek + kawa pokonały / zaabsorbowały / promieniowanie.
I wtedy będę myślał co dalej.

MICHU napisał:

Z cyklu... Weekendowe rozmyślania o życiu.  

Waga leci na łeb na szyję.  
Każdego dnia czuje się lżejszy niż piórko.  
Jeśli będę miał szczęście i dawka była nie dość duża
to w ciągu 6 miesięcy może organizm jakoś sam zwalczy te promieniowanie.
Czuję teraz jak mi pod skórą iskry skaczą.
A to uszczypnie coś w brzuch
a to w nerkę
a to w biodro
a to w łokciu
a to w kolano
a to w łydkę
a to w bark
a to za uchem
a to w kark
a to w plecy.  

Wyczytałem,  że kawa ma właściwości anty rakotwórcze
i jest dla poprawy układu krwionośnego to pije często kawę.
I co???
Czuję jak wypite 6 szklanek kawy
atom rozkłada w trymiga.  

Jestem jak CYBORG.  
Po takiej dawce kawy serce powinno pompować jak szalone a tu w biegu ścięte i spacerek.  

Proszę Was 3majcie duchem kciuki za Miszatego.
Niech te 6 miesięcy już zleci.  
Może mam Szczęście.
Może tak a może nie,  którz to wie ???  

to chyba promienie gamma, albo promieniowanie kosmiczne.

to ile kilo ważysz, ja też schudłem od pracy, i już tylko 91 kilo.

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

Z cyklu... Weekendowe rozmyślania o życiu.  

Waga leci na łeb na szyję.  
Każdego dnia czuje się lżejszy niż piórko.  
Jeśli będę miał szczęście i dawka była nie dość duża
to w ciągu 6 miesięcy może organizm jakoś sam zwalczy te promieniowanie.
Czuję teraz jak mi pod skórą iskry skaczą.
A to uszczypnie coś w brzuch
a to w nerkę
a to w biodro
a to w łokciu
a to w kolano
a to w łydkę
a to w bark
a to za uchem
a to w kark
a to w plecy.  

Wyczytałem,  że kawa ma właściwości anty rakotwórcze
i jest dla poprawy układu krwionośnego to pije często kawę.
I co???
Czuję jak wypite 6 szklanek kawy
atom rozkłada w trymiga.  

Jestem jak CYBORG.  
Po takiej dawce kawy serce powinno pompować jak szalone a tu w biegu ścięte i spacerek.  

Proszę Was 3majcie duchem kciuki za Miszatego.
Niech te 6 miesięcy już zleci.  
Może mam Szczęście.
Może tak a może nie,  którz to wie ???  

to chyba promienie gamma, albo promieniowanie kosmiczne.

to ile kilo ważysz, ja też schudłem od pracy, i już tylko 91 kilo.

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Nie qmam jaki to ma związek z Twoimi miliardami.  

Panie Booże spraw aby wszystko dobrze się skończyło.

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Nie qmam jaki to ma związek z Twoimi miliardami.  

ja jestem pracownikiem fizycznym za 2k, i nawet w wyobraźni nie operuję miliardami. dzięki temu zachowuję realny kontakt z rzeczywistością.


hmm, na obrazku ja jestem pieskiem z kupą, a ty nawet tą marną psią kupę chciałbyś zabrać do woreczka, szeleszcząc nanosystemami.


ale nie chcesz to spoko, nie będę tu pisywał ... i zaburzał ci wątku (myślowego).

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Nie qmam jaki to ma związek z Twoimi miliardami.  

ja jestem pracownikiem fizycznym za 2k, i nawet w wyobraźni nie operuję miliardami. dzięki temu zachowuję realny kontakt z rzeczywistością.  


hmm, na obrazku ja jestem pieskiem z kupą, a ty nawet tą marną psią kupę chciałbyś zabrać do woreczka, szeleszcząc nanosystemami.  


ale nie chcesz to spoko, nie będę tu pisywał ... i zaburzał ci wątku (myślowego).

A pisz sobie ile chcesz i co chcesz.
Co mi do tego.
Puszczasz swoje 38 automatów na 38 parach walutowych i tak zarobisz swój pierwszy miliard.
Głowa do góry, chcieć to móc.
Masz w sobie tę moc.
Skoro twierdzisz, że na obrazku jesteś pieskiem to pora zmienić dilera.

Idę w dobrym kierunku.
Kuracja kawą działa.
Krew zaczęła gęstnieć, ruszyła produkcja krwinek czerwonych.
Połączenia nerwowe zaczęły się odbudowywać bo czuję jak mi skóra strzela.

Zero wysiłku i stresu.
Wszystkie siły obronne organizmu przeciwko molekułom jądrowym.
Żadnego kortyzolu i reakcji łańcuchowych w przeciwnym kierunku.

Za kilkanaście tygodni może będę już zdrowy jak trala lala.
Poziom promieniowania co najwyżej spadnie do wartości nieszkodliwych.
Tzn taką mam nadzieje.

Następna wizyta kontrolna za miesiąc.

Trzeba kuć żelazo póki gorące.
Dzisiaj znowu kawa, kawa, kawa, kawa......

Komentarz rynkowy.

Po 12 h dziennie siedzę i myślę komu i dlaczego przeszkadzał Antek 14.

Do dzisiaj żałuję, że Spóźniłem się o równy miesiąc.

Ale z ręką na sercu przysięgam, że właśnie tak miał wyglądać Graal.

Przeżyje to zagramy.

To się nazywa układ immunologiczny.
Nie wiem co ostatnio jadłem szkodliwego ale Spacer dla mnie to jak przebiec Maraton.  
Fajnie się obśmiewa???
Każdy chce być zdrowy i bogaty oraz szczęśliwy.

Ja też chcę.  
A co ja jestem z innej gliny ulepiony???  
Ja jestem sobie zwykły człowiek ale czasami szczęście u każdego znaczy to samo.
No i nadzieja też dużo daje.  
Dzisiaj w Nocy chyba odbiłem się od dna.  
Teraz może być już tylko lepiej.  

Edit:
A walne sobie jeszcze jedną kawę dla kurażu.

MICHU napisał:

A pisz sobie ile chcesz i co chcesz.
Co mi do tego.
Puszczasz swoje 38 automatów na 38 parach walutowych i tak zarobisz swój pierwszy miliard.
Głowa do góry, chcieć to móc.
Masz w sobie tę moc.  
Skoro twierdzisz,  że na obrazku jesteś pieskiem to pora zmienić dilera.  

no nie automat jest 1- po prostu na każdej parze można ustawić parametry nieco inaczej. 2-gi automat jest na adr dla wszystkich par tak samo, ae na razie nie używam.

to jest bzdura totalna co piszesz oparta na chciwości oraz napędzaniem się migotaniem cyferek i adrenaliną. nie mam nic wspólnego z takim podejściem i uważam że to chore podejście.
osobiście ważne jest dla mnie nabycie pewnych kompetencji mentalnych, poznawczych i dyscypliny. i tyle w tym temacie.

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

MICHU napisał:

A pisz sobie ile chcesz i co chcesz.
Co mi do tego.
Puszczasz swoje 38 automatów na 38 parach walutowych i tak zarobisz swój pierwszy miliard.
Głowa do góry, chcieć to móc.
Masz w sobie tę moc.  
Skoro twierdzisz,  że na obrazku jesteś pieskiem to pora zmienić dilera.  

no nie automat jest 1- po prostu na każdej parze można ustawić parametry nieco inaczej. 2-gi automat jest na adr dla wszystkich par tak samo, ae na razie nie używam.

to jest bzdura totalna co piszesz oparta na chciwości oraz napędzaniem się migotaniem cyferek i adrenaliną. nie mam nic wspólnego z takim podejściem i uważam że to chore podejście.
osobiście ważne jest dla mnie nabycie pewnych kompetencji mentalnych, poznawczych i dyscypliny. i tyle w tym temacie.  

No ale to jest Twój pomysł aby zastosować w tradingu ujęcie Statystyczne.
W sumie może i nie głupi bo jako niepraktyk - teoretyk co ja tam wiem.
Ale ale...
Jeśli zagrasz jednocześnie na 100 instrumentach
I na każdym z nich zarobisz 50 pkt
To jakby nie liczyć 100 x 50 = 5000 pkt
I to wszystko dziennie.
Miesięcznie to już będzie 5000 x 20 = 100.000 pkt
Antek 14 odpada w Przed biegach.

Jak widzisz kibicuje Ci w czynieniu postępu
Tak więc jednocześnie nic nie wiem o żadnej chciwości.
Przynajmniej z Mojej strony.

Komentarz rynkowy dax.



Tak naprawdę nikt nie cieszy się ze spadków.
Ktoś kiedyś napisał, że Giełdy powstały po to by już z założenia rosnąć.
Dlatego Misiem być jest niewesoło.
Tutaj akurat Byczek jest w defensywie.

MICHU napisał:

Wymyślłem sobie,  że jak zacznę odczuwać,  że wogóle pije kawę
Tzn,  że siły obronne komórek + kawa pokonały / zaabsorbowały / promieniowanie.
I wtedy będę myślał co dalej.

Gadacie sobie o Rynku a ja o tym cały czas myślę.
Wczoraj przy 10 szklance wreszcie zaczęło mnie telepać.
Czyli upiłem te izotopy do nieprzytomności.  
Tzn uwolniona Adrenalina Energią w Energię.
.... I narazie cisza w eterze.
A sen przy tym taki mnie zmorzył,  że spałem jak nieprzytomny.
Dzisiaj też czuje się ostro zmachany.
Jednak już tej kawy tyle nie pije bo jakiegoś wylewu jeszcze dostanę, nerki pójdą albo co tam.

Ale coś musiałem w organiźmie nabroić bo potworne zimno czuje.  
Tak jakby krążenia nie było.  
Dzisiaj 3 kawa i nic.

Na rozgrzewkę to chyba jakieś trzeba.  
Wróci krążenie i nic już więcej nie kombinuje bo i tak nic innego nie wymyślę.
Czyli będzie to co ma być.
Zdaje się na Pana Boga.

Promieniowanie (radiacja) – to wymiana energii w postaci fal elektromagnetycznych pomiędzy oddalonymi od siebie obiektami. Każde ciało, które posiada temperaturę powyżej zera bezwzględnego, czyli odbywa się w nim jakikolwiek ruch cząsteczek i atomów, jest źródłem promieniowania elektromagnetycznego (prawo Stefana-Boltzmanna). Im wyższa jest temperatura ogrzanej materii, tym krótszą emituje falę (prawo Wiena).

Radiacja jest podstawową drogą wymiany ciepła w kriokomorze. Wymiana zachodzi pomiędzy ciałem a zimnymi ścianami kriokomory. Im większa różnica temperatur pomiędzy ciałem a ścianami tym silniejsza wymiana. Ciało podczas zabiegu powinno być suche, dlatego pomieszczenie kriokomory zazwyczaj posiada podgrzewaną podłogę i osuszacze powietrza minimalizujące możliwość wymiany ciepła przez przewodzenie.

A to dlatego tak zimno.

Powstało podczas wymiany ciepła.
Teraz tylko wystarczyłoby pokonać przeciwciałami cząstki emitujące fale.
Kiedy jest jeszcze zimno.
Może za tydzień coś uda się stwierdzić jak poszła bitewka na Molekuły.

Idę kawą znowu przywalić bo gryzą mnie atomy jak pchły.

Komentarz rynkowy dax.



Dzisiaj dało radę Przeciwstawne.
Można było bezpiecznie nawet bez odwracania się
bo i tak wrócili zgodnie z Sygnałem.
Po prostu Potęga Przeciwstawnych!!!
Aby krytykować najpierw trzeba poznać.

www.antek15.com/watch?v=i0vFid2tKbI

Aligator napisał:

www.antek15.com/watch?v=i0vFid2tKbI

Nie klikajcie w ten link bo nie działa.

Chłopaczyna miał zły dzień, wpadło mu wczoraj tylko 300 pkt na dax a powinno 400.

Albo nie policzył Przeciwstawnych.

Kolejny dzień nierównej walki.

Z kijkiem na laserowe czołgi.

1 izotop skrył się za łokciem drugi na podudziu.

Ale jakby o wiele mniej nieproszonych gości.

Za 3 tygodnie będziemy jak Chłopak - Świeca.

Entuzjazm już wyparował....
Teraz totalne załamanie.

Miesiąc od Nuklearnego Ataku.
Będącego tak dla jaj czy w jakimś konkretnym celu???
Podkarmianie Izotopami.
Rozrzedzają dobrze krew czy co tam jeszcze robią?

Jordan forexu.
Doświadczenia Laboratoryjne jak na Szczurach.

A ile radości mieli z tego???
No u mnie żadna to radość być pozbawionym radości życia.

Choroby będącej na poziomie molekularnym nie leczy się kawą.
Przeraźliwie Zimno.
Olbrzymi Strach.
Wyczerpanie.
Rezygnacja.
Ból i Cierpienie.
Smutek i Żal.

Czy naprawdę musiało do tego dojść???

Trzeba przyznać, że bardzo ładnie się rozwineli.
Pewnie notują miliardowe obroty.

Bloody Mary

2 ounces vodka
4 ounces tomato juice
1/2 tablespoon lemon juice
1 splash Worcestershire sauce
3 to 4 dashes Tabasco
1 teaspoon horseradish

Komentarz rynkowy dax.



Patrzcie jaka Zayebioza.

Fake Newsy w obie strony i Sygnał Właściwy.

Warto zapamiętać ten Szablon.

Edit:



No i nie odbiło już od dołka.

Komentarz rynkowy dax.



Inwestorzy doszli w końcu do przekonania, że akcje są za drogie.

Komentarz rynkowy dax.



Myślę sobie skoro poleciał Lokalny Dołek
To może będzie Zmiana Rozpiski.

No i co ja pacze.  
Dax padacze  

I na tym właśnie polega granie Systemowe.
Trzyma się pozycję,  która jest aktualna.
Natomiast nie wymyśla się pozycji,  której nie ma.  
Ewentualnie System może być bez pozycji.
Chociaż wydaje się,  że pod względem doboru horyzontu
zawsze jest jakaś pozycja.
Takie mam przemyślenia o poranku.

Ładny mi to poranek.
Godzina 10:41.