UFO 09-10.03.2019r. Weekend

Piotrek691 napisał:

OpCjOnEr napisał:

Pepiki mają:

http://www.czechalko.pl/category/absynt/hill__039_s-absinth/19
http://www.czechalko.pl/product/absynt/euphoria-absinth/absynt-euphoria-cannabis-70_/107

86kc? To w chooy coś tanio. Chyba z pln im sie pojebało.

Jak już chlać to coś konkretnego a nie zwykłą wódę jak menel.

Witam

Ci pisarze to chyba pili coś innego. Kupowałem absynt u pepików parę razy i to lipa.
Gorzkie, że ryj wykrzywia i samego nie da się pić. Zamiast euforii jest ciężki kac
Podejrzewam, że dzisiejszy absynt to tylko z nazwy jest tym czym kiedyś był

OpCjOnEr napisał:

Wiesiek otwiera sesję





Wtedy nie było zboczenia shortowego bo tylko w jedną stronę się zarabiało i tylko w jedną traciło.
Sesje 3 razy w tygodniu po 2 fixingi ok, os, nk, ns a nie taka mielonka bezsensowna jak teraz.

W sumie to shorty skazily rynki. Jak można było dopuścić do sprzedawania tego czego się nie ma?  Giełdy róść mają a nie spadywać.

Zboczeńcy by chcieli na spadkach zarabiać a akcji qpywać to nie ma komu

OpCjOnEr napisał:

Jak tu ma być krach skoro po byle pierdnięciu w dół całe ławice leszczy zashorcone po zęby i już liczą ile spadnie i ile na tym zarobią?
Rzyt musiałby zostać altruistą.

Dlatego jest jak jest, 3/4 sesji srania i w końcówce już nie wytrzymują i robia korbę choćby z dupy. I setki takich sesji w ostatniej dekadzie gdy miało lecieć na pysk a skończyło się jak zwykle.

Na shortach się fajnie gra gdy większość leszcza na longach siedzi i na korbę liczy ale to jest w tych realiach niemożliwe. W ten sposób to nigdy krachu nie będzie
Rynki doszły do paradoxu.

HOSSA !!!

REALISTA napisał:

HOSSA !!!

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24527631,amerykanie-pobili-rekord-zadluzenia-na-kartach-kredytowych.html#s=BoxOpLink

Gdyby podstawowym wskaźnikiem mówiącym o nadciągającym kryzysie był ten, który monituje zadłużenie Amerykanów na kartach kredytowych, to już powinniśmy się bać. Są na nich zadłużeni na rekordowe 870 mld dol.
Karty kredytowe znowu stały się niezwykle często i chętnie wykorzystywanym narzędziem finansowym w USA. Pod koniec ubiegłego roku aktywnych było ich niemal 480 mln – o ponad 100 mln więcej niż w najgorszym momencie kryzysu, który wybuchł po upadku Lehman Brothers. O tym wszystkim raportuje nowojorski oddział Rezerwy Federalnej – amerykańskiego banku centralnego.

P.S. Mówi się żartem, że w USA najbogatsi są żebracy, bo jako jedyni nie nie mają długów  dobre !

zibi napisał:

REALISTA napisał:

HOSSA !!!

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24527631,amerykanie-pobili-rekord-zadluzenia-na-kartach-kredytowych.html#s=BoxOpLink

Gdyby podstawowym wskaźnikiem mówiącym o nadciągającym kryzysie był ten, który monituje zadłużenie Amerykanów na kartach kredytowych, to już powinniśmy się bać. Są na nich zadłużeni na rekordowe 870 mld dol.
Karty kredytowe znowu stały się niezwykle często i chętnie wykorzystywanym narzędziem finansowym w USA. Pod koniec ubiegłego roku aktywnych było ich niemal 480 mln – o ponad 100 mln więcej niż w najgorszym momencie kryzysu, który wybuchł po upadku Lehman Brothers. O tym wszystkim raportuje nowojorski oddział Rezerwy Federalnej – amerykańskiego banku centralnego.

P.S. Mówi się żartem, że w USA najbogatsi są żebracy, bo jako jedyni nie nie mają długów  dobre !

jak widać konsumpcja ma się dobrze i nie ważne czy za swoje , czy za pożyczone napędza tą gospodarkę

i można pierdolić różne farmazony ale jak jest popyt na różnego rodzaju dobra to się kręci , a jak się skończy  konsumpcja to i gospodarka padnie
bez rosnącej konsumpcji nie ma planowania , inwestowania , rozwoju itp

OpCjOnEr napisał:

Potężny Krach Stulecia jest od paru ładnych lat przez większość wyczekiwany kiedy wreszcie nastąpi i myślę, że większość speqlantów na derywatach jest na niego w jakiś sposób mentalnie przygotowana co w zasadzie psuje warunki do zaistnienia tegoż krachu [bo mają być wszyscy zaskoczeni z tzw. rękami w nocnikach się obudzić].

Paradox sytuacji jest taki, że im dłużej te indexy tak się będą bujać na tych levelach bądź wyższych, tym bardziej ten krach będzie oczekiwany czyli tym bardziej nie będzie mógł nastąpić?
No ciekawe jak Rzyt z tego wybrnie. Jakaś stuletnia czarna świeca największa w historii świata w jedną sesję?   Hyper Flash Crash?

OpCjOnEr napisał:

zibi napisał:

REALISTA napisał:

HOSSA !!!

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24527631,amerykanie-pobili-rekord-zadluzenia-na-kartach-kredytowych.html#s=BoxOpLink

Gdyby podstawowym wskaźnikiem mówiącym o nadciągającym kryzysie był ten, który monituje zadłużenie Amerykanów na kartach kredytowych, to już powinniśmy się bać. Są na nich zadłużeni na rekordowe 870 mld dol.
Karty kredytowe znowu stały się niezwykle często i chętnie wykorzystywanym narzędziem finansowym w USA. Pod koniec ubiegłego roku aktywnych było ich niemal 480 mln – o ponad 100 mln więcej niż w najgorszym momencie kryzysu, który wybuchł po upadku Lehman Brothers. O tym wszystkim raportuje nowojorski oddział Rezerwy Federalnej – amerykańskiego banku centralnego.

P.S. Mówi się żartem, że w USA najbogatsi są żebracy, bo jako jedyni nie nie mają długów  dobre !

jak widać konsumpcja ma się dobrze i nie ważne czy za swoje , czy za pożyczone napędza tą gospodarkę

i można pierdolić różne farmazony ale jak jest popyt na różnego rodzaju dobra to się kręci , a jak się skończy  konsumpcja to i gospodarka padnie
bez rosnącej konsumpcji nie ma planowania , inwestowania , rozwoju itp

Gdyby nie expansja kredytowa to bieda by była jak sqrwysyn widoczna Mało kogo byłoby na coś stać. Zapaść totalna by była w całych gospodarkach wszystkich branż.

W USA w zasadzie jest bieda ukryta bo przyjmując że klasa średnia aktualnie żyje na powiedzmy zbliżonej lub nawet nieco wyższej stopie jak klasa średnia 3 dekady temu no to niby fajnie tylko jakie jest obecne przeciętne zadłużenie a jakie było 3 dekady temu?  
Czyli aby utrzymać relatywnie ten sam poziom dobrobytu co dawniej, należy sie bardziej zadłużyć...... co oznacza, że jest gorzej, jest trudniej.
Wszystko spoko, ratka za mieszkanie, ratka za auto, ratka za kartę kredytową, ratka za telewizor, za wycieczkę za święta itd a Rzyt nierychliwy ale cierpliwy.
Gdyby wszyscy zadłużeni nagle w jeden dzień musieliby spłacić wszelkie swoje zobowiązania to by się okazało, że z 80% nie ma nic a jeszcze długi - król jest nagi, goły i wesoły.
PKP i PCK wita i pozdrawia

Dobrobyt budowany na kredycie jest dla mnie dobrobytem sztucznym jak cycki Godlewskiej. Tak na pozór mam to i to "tylko qrwa gdyby nie te raty".

i może lepiej jest dobrze żyć 20 lat w kredycie na dobrej stopie życiowej spłacając dziesiątki zobowiązań , niż 2 lata bez kredytu chodząc srać do wychodka

REALISTA napisał:

HOSSA !!!

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24527631,amerykanie-pobili-rekord-zadluzenia-na-kartach-kredytowych.html#s=BoxOpLink

Gdyby podstawowym wskaźnikiem mówiącym o nadciągającym kryzysie był ten, który monituje zadłużenie Amerykanów na kartach kredytowych, to już powinniśmy się bać. Są na nich zadłużeni na rekordowe 870 mld dol.
Karty kredytowe znowu stały się niezwykle często i chętnie wykorzystywanym narzędziem finansowym w USA. Pod koniec ubiegłego roku aktywnych było ich niemal 480 mln – o ponad 100 mln więcej niż w najgorszym momencie kryzysu, który wybuchł po upadku Lehman Brothers. O tym wszystkim raportuje nowojorski oddział Rezerwy Federalnej – amerykańskiego banku centralnego.

P.S. Mówi się żartem, że w USA najbogatsi są żebracy, bo jako jedyni nie nie mają długów  dobre !

zibi napisał:

REALISTA napisał:

HOSSA !!!

http://next.gazeta.pl/next/7,151003,24527631,amerykanie-pobili-rekord-zadluzenia-na-kartach-kredytowych.html#s=BoxOpLink

Gdyby podstawowym wskaźnikiem mówiącym o nadciągającym kryzysie był ten, który monituje zadłużenie Amerykanów na kartach kredytowych, to już powinniśmy się bać. Są na nich zadłużeni na rekordowe 870 mld dol.
Karty kredytowe znowu stały się niezwykle często i chętnie wykorzystywanym narzędziem finansowym w USA. Pod koniec ubiegłego roku aktywnych było ich niemal 480 mln – o ponad 100 mln więcej niż w najgorszym momencie kryzysu, który wybuchł po upadku Lehman Brothers. O tym wszystkim raportuje nowojorski oddział Rezerwy Federalnej – amerykańskiego banku centralnego.

P.S. Mówi się żartem, że w USA najbogatsi są żebracy, bo jako jedyni nie nie mają długów  dobre !

jak widać konsumpcja ma się dobrze i nie ważne czy za swoje , czy za pożyczone napędza tą gospodarkę

i można pierdolić różne farmazony ale jak jest popyt na różnego rodzaju dobra to się kręci , a jak się skończy  konsumpcja to i gospodarka padnie
bez rosnącej konsumpcji nie ma planowania , inwestowania , rozwoju itp

OpCjOnEr napisał:

Potężny Krach Stulecia jest od paru ładnych lat przez większość wyczekiwany kiedy wreszcie nastąpi i myślę, że większość speqlantów na derywatach jest na niego w jakiś sposób mentalnie przygotowana co w zasadzie psuje warunki do zaistnienia tegoż krachu [bo mają być wszyscy zaskoczeni z tzw. rękami w nocnikach się obudzić].

Paradox sytuacji jest taki, że im dłużej te indexy tak się będą bujać na tych levelach bądź wyższych, tym bardziej ten krach będzie oczekiwany czyli tym bardziej nie będzie mógł nastąpić?
No ciekawe jak Rzyt z tego wybrnie. Jakaś stuletnia czarna świeca największa w historii świata w jedną sesję?   Hyper Flash Crash?