Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Sob 01 Cze 2019, 11:47
Wtedy to leci na ryj aż miło gdy większość zdziwiona, karpie na gębach what the fuck... Gdy większość czeka na krach, jest nań przygotowana i już liczy potencjalne zasięgi, to gowno wtedy jest nie spadanie. Dlatego pisalem onegdaj o paradoxie krachu bo im dluzej ta osrana sytuacja trwa tym bardziej większość spodziewa się w końcu padaczki ale im bardziej większość spodziewa się padaczki, tym bardziej jej nie będzie. no paradox Jedynym dla Eskimosa wyjściem jest to, które robi czyli przeciąganie obecnego stanu na kolejne pokolenia i koszenie leszczy na krotkich często zwrotnych ruszkach. To Niemiec i tak ładnie zaszalał z tą zjebą, jako jedyny chyba dość sensownie się zesral.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Sob 01 Cze 2019, 11:58
Tak samo te zapowiedzi załamki na nieruchomościach i inflacji to też nie wiadomo czy to nie będzie z dużej dupy mały bobek. Od lat zauważyłem że leszcze poobsrywane na różne zmiany a to się nic zlego nie dzieje. Pamiętacie przed akcesja do EU slynny podział na €entuzjastow i €sceptyqw? Eurosceptycy czarnowidze a gdyby nie Unia to dziś byśmy jakąś Mołdawią byli - zapyziałym grajdołem Trzeciego Świata. Kto by tyle infrastruktury nam sfinansował?
Później QE krytykowali że to źle a wyszlo w dlugim terminie, że jednak dobrze bańki centralne zrobiły. Wojny i glodu nie ma, kraje są stabilne, 100letnia świeczka pozostaje biała, bezrobocie jest niskie.
betonowe_buty TA SYSTEM TRADER
Liczba postów : 19454 Location : Instytut Badań Giełdowych i Politycznych Registration date : 02/10/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Sob 01 Cze 2019, 12:00
po każdej sesji z X jest ruch przeciwny - cięzko idzie w jednym kierunku - szarpanina jest, na razie spadło od maxa ok 650 pkt, 50 pkt więcej niż w poprzednim spadku. 12450-11850=600 12300-11650=650
Ostatnio zmieniony przez betonowe_buty dnia Sob 01 Cze 2019, 12:04, w całości zmieniany 1 raz
kamikaze UFOTrader Senior
Liczba postów : 19676 Registration date : 28/08/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Sob 01 Cze 2019, 12:04
zibi napisał:
gość kiedyś często w mediach się wypowiadał , a dziś już nie pamiętam kiedy ostatnio go widziałem może po ludzku jest mu po prostu głupio i wstydzi się kolejnych ludzi wpychać na minę
Rybiński od kilku lat jest rektorem uczelni w Kazachstanie
mariner
Liczba postów : 19319 Location : Ziemia Registration date : 14/11/2010
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Sob 01 Cze 2019, 12:39
Zygmunt zamiast modlić się w Lednicy to qrwi się w Karpaczu
Valdi
Liczba postów : 484 Registration date : 03/10/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Sob 01 Cze 2019, 12:53
OpCjOnEr napisał:
delphia: jakie nierealistyczne założenie? a Michu?
Nie mam teraz czasu, ale wieczorem przedtawię swoje założenia.
Valdi
Liczba postów : 484 Registration date : 03/10/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Sob 01 Cze 2019, 13:02
Moja rodzina głosowała na Trumpa. I wiem dlaczego.
Dlaczego?
Ponieważ ciężko pracujący ludzie szli za Republikanami przez lata, nawet kiedy było to wbrew ich interesowi. Republikanie obiecywali, że zniosą akcję afirmacyjną [chodzi o politykę, która daje Afroamerykanom dodatkowe punkty np. przy przyjęciu na studia - przyp. red.]. Wprowadziliśmy ją, ponieważ przez 400 lat wykorzystywaliśmy czarnych i próbujemy naprawić ten błąd. Ale takie stawianie sprawy obrażało białych ludzi. Republikanie nigdy nie dotrzymali słowa, nie znieśli akcji afirmacyjnej. Zrobili dla białego wyborcy wiele innych rzeczy: sprawili, że jego dom jest dziś gówno wart, a czynsz pochłania połowę wypłaty. Wysłali jego fabrykę do Meksyku. Wysłali go na wojnę, z której wrócił bez nogi. W Phoenix żołnierze umierali w kolejce do centrum zdrowia dla weteranów. Mam to wszystko w książce. Trochę o tych PRAWDZIWYCH STANACH a nie NYC i jego prawniczo-lekarskim establishmencie ( przeważnie pochodzenia żydowskiego ) i Wall Street które jest tylko ułamkiem USA.
nie ma Marinera ??/ to zacytuje cos z GW
asperamanka 4 godziny temu
Oceniono 9 razy 7 Pan LeDuff ma oczywiście rację, kiedy mówi, że w USA „amerykańskie marzenie” przestało jakiś czas temu działać, i kariera od pucybuta do milionera przestała być tak dostępna, jak w XIX wieku i na początku XX wieku, kiedy ten mit powstał. Tylko nie pisze dlaczego, zwalając winę za petryfikację społeczną na elity i Wall Street, bo pokazanie prawdziwej diagnozy podważyłoby jego tezy.
Rzecz polega na tym, że 150 lat temu imigrant przybywający na Ellis Island z dziurą w kieszeni zaczynał od ciężkiej pracy u jakiegoś krwiopijcy w NY, ale gdy był zbyt eksploatowany, zawsze mógł wziąć swoje zabawki i pojechać dwa stany dalej na zachód zacząć od nowa, a jeśli miał pomysł i potrafił go sprzedać, rzeczywiście dochodził do pieniędzy. To odróżniało USA od Europy, w której i wówczas role społeczne były wyraźnie określone, a awanse trudne.
Rzecz jednak w tym, że postęp technologiczny i specjalizacja spowodowały, że dziś praktyczny analfabeta bez wykształcenia i środków na rozruch po przeprowadzce o te dwa stany nadal pozostanie pucybutem, bo brak mu wiedzy i umiejętności żeby zrobić coś na tyle sprzedawalnego, by zbić majątek. Te masy niewykształconych czarnych i białych żyjących na kuponach żywnościowych po prostu nie mają kapitału początkowego w postaci wiedzy i umiejętności, by dobrze wystartować, więc zawsze przegrają z tymi, którzy ten kapitał mają.
Krótko mówiąc, dziś nadal możliwa jest kariera od niższej klasy średniej do miliardów na koncie dzięki pomysłom opracowanym w garażu, ale na to potrzeba być Stevem Jobsem i na początek chodzić do lepszej szkoły i mieć coś w głowie.
Teza pana LeDuffa o wojnie, która będzie skutkiem opisywanej przez niego beznadziei i petryfikacji społecznej jest nośna dziennikarsko, ale nie musi być prawdziwa - elity raczej sterują w innym kierunku. Po prostu tej białej i czarnej nędzy nie mającej pracy i perspektyw wlewa się w telewizor jakieś bajki o celebrycących się celebrytach, pozwala się leżeć przed nim na diecie składającej się z piwa, chipsów i hamburgerów lub pizzy, na wszelkie choroby faszeruje się opioidami przeciwbólowymi, pozwala się wierzyć że ich głosowanie w wyborach cokolwiek zmieni, i układ trwa.
U nas rządzący odkryli, że należy robić dokładnie to samo - te wszystkie 500+ to nic innego, jak kupowanie spokoju społecznego u ludzi, którzy nic nie umieją, ktorym nie chce się nic robić nawet gdyby umieli, i ktorym do szczęścia wystarczy telewizor z durnymi programami. I takich, którzy leżą przed telewizorem nic nie robiąc, będzie coraz więcej, bo automatyzacja pozbawia coraz większe rzesze ludzi prostych prac, które kiedyś wykonywali żeby coś zarobić, więc trzeba ich spokój kupić socjalem. Więcej: http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,24839270,usa-nigdy-nie-zniknie-ale-zapadnie-sie-jak-wszystko-inne.html
Robotyzacja spowoduje hiper bezrobocie. Jeżeli będą rządzić dobrzy ludzie (średnio źli), to socjalizm jest nieunikniony- czyli Rok 1984, ale na większą skalę. Jeżeli rządzić będą źli ludzie- depopulacja jest nieunikniona i później też rok 1984 na jeszcze większą skalę.
Ostatnio zmieniony przez Valdi dnia Sob 01 Cze 2019, 13:17, w całości zmieniany 1 raz
REALISTA UFOTrader Senior
Liczba postów : 44160 Registration date : 03/09/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Sob 01 Cze 2019, 13:03
OpCjOnEr napisał:
Tak samo te zapowiedzi załamki na nieruchomościach i inflacji to też nie wiadomo czy to nie będzie z dużej dupy mały bobek. Od lat zauważyłem że leszcze poobsrywane na różne zmiany a to się nic zlego nie dzieje. Pamiętacie przed akcesja do EU slynny podział na €entuzjastow i €sceptyqw? Eurosceptycy czarnowidze a gdyby nie Unia to dziś byśmy jakąś Mołdawią byli - zapyziałym grajdołem Trzeciego Świata. Kto by tyle infrastruktury nam sfinansował?
Później QE krytykowali że to źle a wyszlo w dlugim terminie, że jednak dobrze bańki centralne zrobiły. Wojny i glodu nie ma, kraje są stabilne, 100letnia świeczka pozostaje biała, bezrobocie jest niskie.
czyli u nas wigunia cwancyś idzie na nju haje ? zobacz jaki potencjał...pamietam tu na UFO, jak dobijała do 4k, że miałem najtłustsze SS :lol Sfagier nawet wklejał wykresy z wejściami poszczególnych userów ...ech, łza się w oku kręci, to były czasy. Nie mam nic przeciwko njuhajom na pisie20
REALISTA UFOTrader Senior
Liczba postów : 44160 Registration date : 03/09/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Sob 01 Cze 2019, 13:06
OpCjOnEr napisał:
Wtedy to leci na ryj aż miło gdy większość zdziwiona, karpie na gębach what the fuck... Gdy większość czeka na krach, jest nań przygotowana i już liczy potencjalne zasięgi, to gowno wtedy jest nie spadanie. Dlatego pisalem onegdaj o paradoxie krachu bo im dluzej ta osrana sytuacja trwa tym bardziej większość spodziewa się w końcu padaczki ale im bardziej większość spodziewa się padaczki, tym bardziej jej nie będzie. no paradox Jedynym dla Eskimosa wyjściem jest to, które robi czyli przeciąganie obecnego stanu na kolejne pokolenia i koszenie leszczy na krotkich często zwrotnych ruszkach. To Niemiec i tak ładnie zaszalał z tą zjebą, jako jedyny chyba dość sensownie się zesral.
jakże to ? Przeciez Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej pisał na tweeterze, że rozmowy idą świetnie i praktycznie już się dogadali. Nie pamietasz? korba 3 miesięczna pod to była bo jak wiadomo, RYNEK MA ZAWSZE RACJĘ to jest najgłupszy slogan jaki słyszałem. Rynki są głupie i podążaj jak stado baranów albo lemingów
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Sob 01 Cze 2019, 20:16
jakże to ? Przeciez Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej pisał na tweeterze, że rozmowy idą świetnie i praktycznie już się dogadali. Nie pamietasz? korba 3 miesięczna pod to była bo jak wiadomo, RYNEK MA ZAWSZE RACJĘ to jest najgłupszy slogan jaki słyszałem. Rynki są głupie i podążaj jak stado baranów albo lemingów
Bo to nie w tym sensie trzeba rozumieć. Jeśli rynek zabierze leszczowi pieniądze w sposób całkowicie sprzeczny z rozsądkiem i trendem to "co nam pan zrobi?" - w tym sensie rynek ma zawsze rację.
Co do wojny handlowej to jest to debilna akcja Trumpa bo jakoś ci republikanie w genach mają wojny choćby Bushowie senior i Dablju. Uważam że w żaden sposob Chiny nie są niczemu winne; to wojna jawnie zaczepna ze strony USA.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Sob 01 Cze 2019, 22:02
zajebisty klimat rozkręca dekoracje też fajne
melodic techno
Valdi
Liczba postów : 484 Registration date : 03/10/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Sob 01 Cze 2019, 23:01
delphia napisał:
OpCjOnEr napisał:
delphia: jakie nierealistyczne założenie? a Michu?
napisałem właśnie dlatego żeby nie skończył jak Michu
Po 12 latach grania moje założenia są takie. Rynki finansowe to kasyno, w którym na dodatek krupier rozdaje znaczone karty- pisał o tym Hiob (maszynka Z). Nigdy nie będziemy wiedzieć co zrobi rynek. Pozostaje rachunek prawdopodobieństwa. Jeżeli mamy trend który trwa długo, to z każdym dniem rośnie prawdopodobieństwo, że będzie korekta. Od grudnia 2018r. do końca marca 2019r S&P urósł bez korekty ok. 28%. Byłem przekonany, że z poziomu 2800 będzie korekta do co najmniej 2300, aby ubić podwójne dno, a potem marsz na nowe szczyty. Pasowało mi to tak wizualnie - wykres by ładnie wyglądał tak normalnie i typowo. Od początku marca miałem wpłacony duży, nowy kapitał, więc czułem się jakbym zaczynał od zera nie zwracając uwagi na straty z poprzednich lat. Ponieważ spadek od października 2018r. do grudnia 2018r. i wzrost do marca 2019r. były bardzo dynamiczne, to byłem przekonany, że korekta będzie też dynamiczna i głęboka. Przy takich dynamicznych ruchach, bez korekt wchodzi się z dużym % kapitału i gdy pozycje są zarobione dokłada się następne, aż do 100%.(piramidowanie zysków). Można na jednym takim swingu podwoić, potroić a nawet więcej swój kapitał. Po dynamicznych ruchach rynek się uspokaja i inwestor też powinien się uspokoić, bo już jest zarobiony. Będąc zarobionym gra się "nie swoim", co daje niebywały komfort. Mózg wtedy lepiej pracuje, popełnia mniej błędów. Nie ma potrzeby bić rekordów stopy zwrotu. Im większy kapitał tym można zadowolić się mniejszą stopą zwrotu, a zyski są satysfakcjonujące. Niestety rynek miał inne plany i rósł dalej aż do 2956, a ja siedziałem na S-kach już od 2800 (i 2750 też). Gdybym nie stosował MM i dodatkowej walki typu chwilowe pozycje przeciwstawne, aby zredukować straty i nie zamykać S-ek, bo przecież za chwile zacznie spadać, zaliczyłbym ostatniego bankruta w moim życiu. Po takiej stracie nie wróciłbym już na rynki finansowe. Na szczęście statystyka zadziałała i wreszcie zaczęło spadać, ale wodospadu nie było, więc nie udało się podwoić kapitału. Natomiast w maju udało mi się odrobić straty i zarobić na czysto 20%. Po takim falstarcie i widmie bankructwa ten wynik w zupełności mnie satysfakcjonuje. Jest to pierwszy w moim życiu miesiąc na plus. Nie każdy będzie na duży plus, ale mam nadzieję, że żaden nie będzie na minus. Ponieważ korekta zaczęła się od nowego szczytu, nie wiem jak będzie głęboka (czy już się skończyła), więc będę grał niższym lewarem. Podwajanie kapitału to miała być jednorazowa akcja z racji złapania lokalnego szczytu. Na podwajanie kapitału, będę czatował w takich momentach. Reszta gry to spokojne reagowanie na to co robi rynek. Jestem przekonany, że w tym roku odrobię wszystkie straty z 12 lat.
Valdi
Liczba postów : 484 Registration date : 03/10/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Sob 01 Cze 2019, 23:25
jakże to ? Przeciez Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej pisał na tweeterze, że rozmowy idą świetnie i praktycznie już się dogadali. Nie pamietasz? korba 3 miesięczna pod to była bo jak wiadomo, RYNEK MA ZAWSZE RACJĘ to jest najgłupszy slogan jaki słyszałem. Rynki są głupie i podążaj jak stado baranów albo lemingów
Bo to nie w tym sensie trzeba rozumieć. Jeśli rynek zabierze leszczowi pieniądze w sposób całkowicie sprzeczny z rozsądkiem i trendem to "co nam pan zrobi?" - w tym sensie rynek ma zawsze rację.
Co do wojny handlowej to jest to debilna akcja Trumpa bo jakoś ci republikanie w genach mają wojny choćby Bushowie senior i Dablju. Uważam że w żaden sposob Chiny nie są niczemu winne; to wojna jawnie zaczepna ze strony USA.
Masz rację. Demokraci są tak pokojowi, że Obama nawet dostał pokojową nagrodę Nobla. Żadnych wtedy wojen nie było, a Bin Laden popełnił z nudów samobójstwo.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Nie 02 Cze 2019, 00:11
jakże to ? Przeciez Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej pisał na tweeterze, że rozmowy idą świetnie i praktycznie już się dogadali. Nie pamietasz? korba 3 miesięczna pod to była bo jak wiadomo, RYNEK MA ZAWSZE RACJĘ to jest najgłupszy slogan jaki słyszałem. Rynki są głupie i podążaj jak stado baranów albo lemingów
Bo to nie w tym sensie trzeba rozumieć. Jeśli rynek zabierze leszczowi pieniądze w sposób całkowicie sprzeczny z rozsądkiem i trendem to "co nam pan zrobi?" - w tym sensie rynek ma zawsze rację.
Co do wojny handlowej to jest to debilna akcja Trumpa bo jakoś ci republikanie w genach mają wojny choćby Bushowie senior i Dablju. Uważam że w żaden sposob Chiny nie są niczemu winne; to wojna jawnie zaczepna ze strony USA.
Masz rację. Demokraci są tak pokojowi, że Obama nawet dostał pokojową nagrodę Nobla. Żadnych wtedy wojen nie było, a Bin Laden popełnił z nudów samobójstwo.
Wojny byly ale rozkręcone przez poprzednią (republikańską) klikę Dablju. Obama objął urząd w trakcie trwania tych wojen od kilq ładnych lat a sam żadnej nie wywołał.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Nie 02 Cze 2019, 00:39
Trzebaby to przeanalizować histerycznie korelację z prowadzonymi wojnami a tym z której partii był prezydent w owym czasie bo coś mi się wydaje, że republikanie są bardziej prowojenni a wiadomo, że na wojnach najwięcej zarabia Eskimos. Teraz na szczęście jest tylko handlowa no ale zawsze to jakaś wojna. Poprzedni demokraci czyli Obama, Clinton i Carter żadnej nie wywołali za swych kadencji a wręcz chcieli je załagodzić. Carter też dostał pokojowego Nobla. Stądteż mniemam iż demokraci są bardziej pokojowi ale to ostatnie 3 dekady powiedzmy, natomiast od początq istnienia Yuesey jak to było to nie wiem.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Nie 02 Cze 2019, 00:45
Valdi napisał:
delphia napisał:
OpCjOnEr napisał:
delphia: jakie nierealistyczne założenie? a Michu?
napisałem właśnie dlatego żeby nie skończył jak Michu
Po 12 latach grania moje założenia są takie. Rynki finansowe to kasyno, w którym na dodatek krupier rozdaje znaczone karty- pisał o tym Hiob (maszynka Z). Nigdy nie będziemy wiedzieć co zrobi rynek. Pozostaje rachunek prawdopodobieństwa. Jeżeli mamy trend który trwa długo, to z każdym dniem rośnie prawdopodobieństwo, że będzie korekta. Od grudnia 2018r. do końca marca 2019r S&P urósł bez korekty ok. 28%. Byłem przekonany, że z poziomu 2800 będzie korekta do co najmniej 2300, aby ubić podwójne dno, a potem marsz na nowe szczyty. Pasowało mi to tak wizualnie - wykres by ładnie wyglądał tak normalnie i typowo. Od początku marca miałem wpłacony duży, nowy kapitał, więc czułem się jakbym zaczynał od zera nie zwracając uwagi na straty z poprzednich lat. Ponieważ spadek od października 2018r. do grudnia 2018r. i wzrost do marca 2019r. były bardzo dynamiczne, to byłem przekonany, że korekta będzie też dynamiczna i głęboka. Przy takich dynamicznych ruchach, bez korekt wchodzi się z dużym % kapitału i gdy pozycje są zarobione dokłada się następne, aż do 100%.(piramidowanie zysków). Można na jednym takim swingu podwoić, potroić a nawet więcej swój kapitał. Po dynamicznych ruchach rynek się uspokaja i inwestor też powinien się uspokoić, bo już jest zarobiony. Będąc zarobionym gra się "nie swoim", co daje niebywały komfort. Mózg wtedy lepiej pracuje, popełnia mniej błędów. Nie ma potrzeby bić rekordów stopy zwrotu. Im większy kapitał tym można zadowolić się mniejszą stopą zwrotu, a zyski są satysfakcjonujące. Niestety rynek miał inne plany i rósł dalej aż do 2956, a ja siedziałem na S-kach już od 2800 (i 2750 też). Gdybym nie stosował MM i dodatkowej walki typu chwilowe pozycje przeciwstawne, aby zredukować straty i nie zamykać S-ek, bo przecież za chwile zacznie spadać, zaliczyłbym ostatniego bankruta w moim życiu. Po takiej stracie nie wróciłbym już na rynki finansowe. Na szczęście statystyka zadziałała i wreszcie zaczęło spadać, ale wodospadu nie było, więc nie udało się podwoić kapitału. Natomiast w maju udało mi się odrobić straty i zarobić na czysto 20%. Po takim falstarcie i widmie bankructwa ten wynik w zupełności mnie satysfakcjonuje. Jest to pierwszy w moim życiu miesiąc na plus. Nie każdy będzie na duży plus, ale mam nadzieję, że żaden nie będzie na minus. Ponieważ korekta zaczęła się od nowego szczytu, nie wiem jak będzie głęboka (czy już się skończyła), więc będę grał niższym lewarem. Podwajanie kapitału to miała być jednorazowa akcja z racji złapania lokalnego szczytu. Na podwajanie kapitału, będę czatował w takich momentach. Reszta gry to spokojne reagowanie na to co robi rynek. Jestem przekonany, że w tym roku odrobię wszystkie straty z 12 lat.
To mi przypomina stwierdzenie hazardzisty, że im dłużej wypada w ruletce jeden kolor tym większe prawdopodobieństwo wypadnięcia w końcu przeciwnego co jest oczywistą matematyczną bzdurą i złudzeniem. Tudzież monety reszka/orzeł. Silne trendy poruszają się w sekwencjach świec w jednym kolorze i np. po ośmiu czarnych można mieć złudzenie, że rośnie prawdopodobieństwo w końcu białej a może być np. 13 czarnych. Dla przykładu proponuję spojrzeć na dzienny wykres spółki CCC co tam odjebali na świecach jaki ciąg w dół szedł przez miesiąc.
Ostatnio zmieniony przez OpCjOnEr dnia Nie 02 Cze 2019, 01:05, w całości zmieniany 1 raz
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Nie 02 Cze 2019, 00:56
Generalnie bessy takiej z prawdziwego zdarzenia przez B to nie ma póki co. To jest takie popierdywanie delikatne, prawdopodobnie ruch korekcyjny tego wzrostu od grudnia co był do kwietnia i gdzieś na jakimś zniesieniu wyhamują. To za spokojnie się dzieje by śmierdziało czymś grubym. Na VIXuni nie ma szaleńczej korby. A u nas to już w ogóle wręcz hossa się zrobiła bo inwestorzy nagle od środy zauważyli, że wchodzi PPK, o którym rok temu już było wiadomo. Jeśli rynek dyskontuje przyszłość to u nas nieźle przyjebane muły z tą reakcją... rok czasu.
Diablo
Liczba postów : 31487 Age : 46 Location : Polak Ateista Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Nie 02 Cze 2019, 05:56
OpCjOnEr napisał:
Valdi napisał:
delphia napisał:
OpCjOnEr napisał:
delphia: jakie nierealistyczne założenie? a Michu?
napisałem właśnie dlatego żeby nie skończył jak Michu
Po 12 latach grania moje założenia są takie. Rynki finansowe to kasyno, w którym na dodatek krupier rozdaje znaczone karty- pisał o tym Hiob (maszynka Z). Nigdy nie będziemy wiedzieć co zrobi rynek. Pozostaje rachunek prawdopodobieństwa. Jeżeli mamy trend który trwa długo, to z każdym dniem rośnie prawdopodobieństwo, że będzie korekta. Od grudnia 2018r. do końca marca 2019r S&P urósł bez korekty ok. 28%. Byłem przekonany, że z poziomu 2800 będzie korekta do co najmniej 2300, aby ubić podwójne dno, a potem marsz na nowe szczyty. Pasowało mi to tak wizualnie - wykres by ładnie wyglądał tak normalnie i typowo. Od początku marca miałem wpłacony duży, nowy kapitał, więc czułem się jakbym zaczynał od zera nie zwracając uwagi na straty z poprzednich lat. Ponieważ spadek od października 2018r. do grudnia 2018r. i wzrost do marca 2019r. były bardzo dynamiczne, to byłem przekonany, że korekta będzie też dynamiczna i głęboka. Przy takich dynamicznych ruchach, bez korekt wchodzi się z dużym % kapitału i gdy pozycje są zarobione dokłada się następne, aż do 100%.(piramidowanie zysków). Można na jednym takim swingu podwoić, potroić a nawet więcej swój kapitał. Po dynamicznych ruchach rynek się uspokaja i inwestor też powinien się uspokoić, bo już jest zarobiony. Będąc zarobionym gra się "nie swoim", co daje niebywały komfort. Mózg wtedy lepiej pracuje, popełnia mniej błędów. Nie ma potrzeby bić rekordów stopy zwrotu. Im większy kapitał tym można zadowolić się mniejszą stopą zwrotu, a zyski są satysfakcjonujące. Niestety rynek miał inne plany i rósł dalej aż do 2956, a ja siedziałem na S-kach już od 2800 (i 2750 też). Gdybym nie stosował MM i dodatkowej walki typu chwilowe pozycje przeciwstawne, aby zredukować straty i nie zamykać S-ek, bo przecież za chwile zacznie spadać, zaliczyłbym ostatniego bankruta w moim życiu. Po takiej stracie nie wróciłbym już na rynki finansowe. Na szczęście statystyka zadziałała i wreszcie zaczęło spadać, ale wodospadu nie było, więc nie udało się podwoić kapitału. Natomiast w maju udało mi się odrobić straty i zarobić na czysto 20%. Po takim falstarcie i widmie bankructwa ten wynik w zupełności mnie satysfakcjonuje. Jest to pierwszy w moim życiu miesiąc na plus. Nie każdy będzie na duży plus, ale mam nadzieję, że żaden nie będzie na minus. Ponieważ korekta zaczęła się od nowego szczytu, nie wiem jak będzie głęboka (czy już się skończyła), więc będę grał niższym lewarem. Podwajanie kapitału to miała być jednorazowa akcja z racji złapania lokalnego szczytu. Na podwajanie kapitału, będę czatował w takich momentach. Reszta gry to spokojne reagowanie na to co robi rynek. Jestem przekonany, że w tym roku odrobię wszystkie straty z 12 lat.
To mi przypomina stwierdzenie hazardzisty, że im dłużej wypada w ruletce jeden kolor tym większe prawdopodobieństwo wypadnięcia w końcu przeciwnego co jest oczywistą matematyczną bzdurą i złudzeniem. Tudzież monety reszka/orzeł. Silne trendy poruszają się w sekwencjach świec w jednym kolorze i np. po ośmiu czarnych można mieć złudzenie, że rośnie prawdopodobieństwo w końcu białej a może być np. 13 czarnych. Dla przykładu proponuję spojrzeć na dzienny wykres spółki CCC co tam odjebali na świecach jaki ciąg w dół szedł przez miesiąc.
Wierzę w waldiego, na pewno wszystko odrobi
Osły
Liczba postów : 25945 Age : 45 Location : Barany Trading Room Registration date : 18/05/2014
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Nie 02 Cze 2019, 09:03
jakże to ? Przeciez Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej pisał na tweeterze, że rozmowy idą świetnie i praktycznie już się dogadali. Nie pamietasz? korba 3 miesięczna pod to była bo jak wiadomo, RYNEK MA ZAWSZE RACJĘ to jest najgłupszy slogan jaki słyszałem. Rynki są głupie i podążaj jak stado baranów albo lemingów
nic podobnego rynki są jak najbardziej racjonalne i reagują na podaż i popyt zabacz np. rynek pietruszki -b. niska podaż =b. wysoka cena czy rynek jabłek -nadpodaż =b. niska cena
najgłupszym sloganem to jest nazywać kasyno rynkiem
weź zobacz "rynek ruletki " , jakimi prawami sie rządzi i do tego mozna porównywać "rynki"gieldowe i finansowe
zobacz kursy akcji ,walut - jak wyglądają , cały czas "ząbki " minutowe ,godzinowe na wykresie czyli jak to tłumaczyć ? ze raz popyt jest wiekszy a za chwile większa podaż ci co chwile wcześniej kupowali za minute szybko ,ze stratą sprzedają ?? do tego dźwignia , zeby leszcz więcej kupił/sprzedał = więcej zarobił
ale jesli zalozymy ze ma to na celu "wytrzepanie leszcza " = oszukanie , oglupienie == okradzenie to nie ma lepszej strategii niz takie szarpanie kursem - malo kto wysiedzi na pozycji
nie chce misie wiecej pisac na ten temat ... bo jest to oczywista oczywistość i jeśli ktoś tego nie widzi to niech przeniesie sie na rynek pietruszki
Osły
Liczba postów : 25945 Age : 45 Location : Barany Trading Room Registration date : 18/05/2014
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Nie 02 Cze 2019, 09:23
Valdi napisał:
delphia napisał:
OpCjOnEr napisał:
delphia: jakie nierealistyczne założenie? a Michu?
napisałem właśnie dlatego żeby nie skończył jak Michu
Po 12 latach grania moje założenia są takie. Rynki finansowe to kasyno, w którym na dodatek krupier rozdaje znaczone karty- pisał o tym Hiob (maszynka Z). Nigdy nie będziemy wiedzieć co zrobi rynek. Pozostaje rachunek prawdopodobieństwa. Jeżeli mamy trend który trwa długo, to z każdym dniem rośnie prawdopodobieństwo, że będzie korekta. Od grudnia 2018r. do końca marca 2019r S&P urósł bez korekty ok. 28%. Byłem przekonany, że z poziomu 2800 będzie korekta do co najmniej 2300, aby ubić podwójne dno, a potem marsz na nowe szczyty. Pasowało mi to tak wizualnie - wykres by ładnie wyglądał tak normalnie i typowo. Od początku marca miałem wpłacony duży, nowy kapitał, więc czułem się jakbym zaczynał od zera nie zwracając uwagi na straty z poprzednich lat. Ponieważ spadek od października 2018r. do grudnia 2018r. i wzrost do marca 2019r. były bardzo dynamiczne, to byłem przekonany, że korekta będzie też dynamiczna i głęboka. Przy takich dynamicznych ruchach, bez korekt wchodzi się z dużym % kapitału i gdy pozycje są zarobione dokłada się następne, aż do 100%.(piramidowanie zysków). Można na jednym takim swingu podwoić, potroić a nawet więcej swój kapitał. Po dynamicznych ruchach rynek się uspokaja i inwestor też powinien się uspokoić, bo już jest zarobiony. Będąc zarobionym gra się "nie swoim", co daje niebywały komfort. Mózg wtedy lepiej pracuje, popełnia mniej błędów. Nie ma potrzeby bić rekordów stopy zwrotu. Im większy kapitał tym można zadowolić się mniejszą stopą zwrotu, a zyski są satysfakcjonujące. Niestety rynek miał inne plany i rósł dalej aż do 2956, a ja siedziałem na S-kach już od 2800 (i 2750 też). Gdybym nie stosował MM i dodatkowej walki typu chwilowe pozycje przeciwstawne, aby zredukować straty i nie zamykać S-ek, bo przecież za chwile zacznie spadać, zaliczyłbym ostatniego bankruta w moim życiu. Po takiej stracie nie wróciłbym już na rynki finansowe. Na szczęście statystyka zadziałała i wreszcie zaczęło spadać, ale wodospadu nie było, więc nie udało się podwoić kapitału. Natomiast w maju udało mi się odrobić straty i zarobić na czysto 20%. Po takim falstarcie i widmie bankructwa ten wynik w zupełności mnie satysfakcjonuje. Jest to pierwszy w moim życiu miesiąc na plus. Nie każdy będzie na duży plus, ale mam nadzieję, że żaden nie będzie na minus. Ponieważ korekta zaczęła się od nowego szczytu, nie wiem jak będzie głęboka (czy już się skończyła), więc będę grał niższym lewarem. Podwajanie kapitału to miała być jednorazowa akcja z racji złapania lokalnego szczytu. Na podwajanie kapitału, będę czatował w takich momentach. Reszta gry to spokojne reagowanie na to co robi rynek. Jestem przekonany, że w tym roku odrobię wszystkie straty z 12 lat.
ten post wyżej napisałem przed przeczytaniem Twojego wpisu ale za to po ponad dwudziestu ?? latach na rynku
jakże to ? Przeciez Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej pisał na tweeterze, że rozmowy idą świetnie i praktycznie już się dogadali. Nie pamietasz? korba 3 miesięczna pod to była bo jak wiadomo, RYNEK MA ZAWSZE RACJĘ to jest najgłupszy slogan jaki słyszałem.Rynki są głupie i podążaj jak stado baranów albo lemingów
Bo to nie w tym sensie trzeba rozumieć. Jeśli rynek zabierze leszczowi pieniądze w sposób całkowicie sprzeczny z rozsądkiem i trendem to "co nam pan zrobi?" - w tym sensie rynek ma zawsze rację.
Dla mnie rynek to oszalały tłum. Czy przymiotnik mądry lub głupi da się zastosować do wściekłej tłuszczy? Zachowania tłumu nikt jeszcze nie rozkminił i pewnie długo nie rozkmini. Przy odpowiednich środkach tłumem można do pewnego stopnia sterować i to jest to co robi Eskimos. Czasem im się uda, czasem nie. Stwierdzenie RYNEK MA ZAWSZE RACJĘ rozumiem w ten sposób, że tłum zawsze stratuje tego kto mu stanie na drodze. Nie chcesz zostać wyzerowanym to nie kop się tłumem. Dołącz do kierunku i zarabiaj, albo uciekaj zanim Cię rozniosą na butach.
REALISTA UFOTrader Senior
Liczba postów : 44160 Registration date : 03/09/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Nie 02 Cze 2019, 09:28
Osły napisał:
Valdi napisał:
delphia napisał:
OpCjOnEr napisał:
delphia: jakie nierealistyczne założenie? a Michu?
napisałem właśnie dlatego żeby nie skończył jak Michu
Po 12 latach grania moje założenia są takie. Rynki finansowe to kasyno, w którym na dodatek krupier rozdaje znaczone karty- pisał o tym Hiob (maszynka Z). Nigdy nie będziemy wiedzieć co zrobi rynek. Pozostaje rachunek prawdopodobieństwa. Jeżeli mamy trend który trwa długo, to z każdym dniem rośnie prawdopodobieństwo, że będzie korekta. Od grudnia 2018r. do końca marca 2019r S&P urósł bez korekty ok. 28%. Byłem przekonany, że z poziomu 2800 będzie korekta do co najmniej 2300, aby ubić podwójne dno, a potem marsz na nowe szczyty. Pasowało mi to tak wizualnie - wykres by ładnie wyglądał tak normalnie i typowo. Od początku marca miałem wpłacony duży, nowy kapitał, więc czułem się jakbym zaczynał od zera nie zwracając uwagi na straty z poprzednich lat. Ponieważ spadek od października 2018r. do grudnia 2018r. i wzrost do marca 2019r. były bardzo dynamiczne, to byłem przekonany, że korekta będzie też dynamiczna i głęboka. Przy takich dynamicznych ruchach, bez korekt wchodzi się z dużym % kapitału i gdy pozycje są zarobione dokłada się następne, aż do 100%.(piramidowanie zysków). Można na jednym takim swingu podwoić, potroić a nawet więcej swój kapitał. Po dynamicznych ruchach rynek się uspokaja i inwestor też powinien się uspokoić, bo już jest zarobiony. Będąc zarobionym gra się "nie swoim", co daje niebywały komfort. Mózg wtedy lepiej pracuje, popełnia mniej błędów. Nie ma potrzeby bić rekordów stopy zwrotu. Im większy kapitał tym można zadowolić się mniejszą stopą zwrotu, a zyski są satysfakcjonujące. Niestety rynek miał inne plany i rósł dalej aż do 2956, a ja siedziałem na S-kach już od 2800 (i 2750 też). Gdybym nie stosował MM i dodatkowej walki typu chwilowe pozycje przeciwstawne, aby zredukować straty i nie zamykać S-ek, bo przecież za chwile zacznie spadać, zaliczyłbym ostatniego bankruta w moim życiu. Po takiej stracie nie wróciłbym już na rynki finansowe. Na szczęście statystyka zadziałała i wreszcie zaczęło spadać, ale wodospadu nie było, więc nie udało się podwoić kapitału. Natomiast w maju udało mi się odrobić straty i zarobić na czysto 20%. Po takim falstarcie i widmie bankructwa ten wynik w zupełności mnie satysfakcjonuje. Jest to pierwszy w moim życiu miesiąc na plus. Nie każdy będzie na duży plus, ale mam nadzieję, że żaden nie będzie na minus. Ponieważ korekta zaczęła się od nowego szczytu, nie wiem jak będzie głęboka (czy już się skończyła), więc będę grał niższym lewarem. Podwajanie kapitału to miała być jednorazowa akcja z racji złapania lokalnego szczytu. Na podwajanie kapitału, będę czatował w takich momentach. Reszta gry to spokojne reagowanie na to co robi rynek. Jestem przekonany, że w tym roku odrobię wszystkie straty z 12 lat.
ten post wyżej napisałem przed przeczytaniem Twojego wpisu ale za to po ponad dwudziestu ?? latach na rynku
jakże to ? Przeciez Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej pisał na tweeterze, że rozmowy idą świetnie i praktycznie już się dogadali. Nie pamietasz? korba 3 miesięczna pod to była bo jak wiadomo, RYNEK MA ZAWSZE RACJĘ to jest najgłupszy slogan jaki słyszałem.Rynki są głupie i podążaj jak stado baranów albo lemingów
Bo to nie w tym sensie trzeba rozumieć. Jeśli rynek zabierze leszczowi pieniądze w sposób całkowicie sprzeczny z rozsądkiem i trendem to "co nam pan zrobi?" - w tym sensie rynek ma zawsze rację.
Dla mnie rynek to oszalały tłum. Czy przymiotnik mądry lub głupi da się zastosować do wściekłej tłuszczy? Zachowania tłumu nikt jeszcze nie rozkminił i pewnie długo nie rozkmini. Przy odpowiednich środkach tłumem można do pewnego stopnia sterować i to jest to co robi Eskimos. Czasem im się uda, czasem nie. Stwierdzenie RYNEK MA ZAWSZE RACJĘ rozumiem w ten sposób, że tłum zawsze stratuje tego kto mu stanie na drodze. Nie chcesz zostać wyzerowanym to nie kop się tłumem. Dołącz do kierunku i zarabiaj, albo uciekaj zanim Cię rozniosą na butach.
tłum wybrał PiS i socjal, czy to oznacza , że ma rację ?
Piotrek691
Liczba postów : 8186 Location : Mokotów Registration date : 15/04/2010
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Nie 02 Cze 2019, 09:35
OpCjOnEr napisał:
To mi przypomina stwierdzenie hazardzisty, że im dłużej wypada w ruletce jeden kolor tym większe prawdopodobieństwo wypadnięcia w końcu przeciwnego co jest oczywistą matematyczną bzdurą i złudzeniem. Tudzież monety reszka/orzeł. Silne trendy poruszają się w sekwencjach świec w jednym kolorze i np. po ośmiu czarnych można mieć złudzenie, że rośnie prawdopodobieństwo w końcu białej a może być np. 13 czarnych. Dla przykładu proponuję spojrzeć na dzienny wykres spółki CCC co tam odjebali na świecach jaki ciąg w dół szedł przez miesiąc.
Czysty martyngał Wszystkie systemy oparte na tej zasadzie prowadzą w jednym kierunku
Piotrek691
Liczba postów : 8186 Location : Mokotów Registration date : 15/04/2010
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Nie 02 Cze 2019, 09:42
jakże to ? Przeciez Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki Północnej pisał na tweeterze, że rozmowy idą świetnie i praktycznie już się dogadali. Nie pamietasz? korba 3 miesięczna pod to była bo jak wiadomo, RYNEK MA ZAWSZE RACJĘ to jest najgłupszy slogan jaki słyszałem.Rynki są głupie i podążaj jak stado baranów albo lemingów
Bo to nie w tym sensie trzeba rozumieć. Jeśli rynek zabierze leszczowi pieniądze w sposób całkowicie sprzeczny z rozsądkiem i trendem to "co nam pan zrobi?" - w tym sensie rynek ma zawsze rację.
Dla mnie rynek to oszalały tłum. Czy przymiotnik mądry lub głupi da się zastosować do wściekłej tłuszczy? Zachowania tłumu nikt jeszcze nie rozkminił i pewnie długo nie rozkmini. Przy odpowiednich środkach tłumem można do pewnego stopnia sterować i to jest to co robi Eskimos. Czasem im się uda, czasem nie. Stwierdzenie RYNEK MA ZAWSZE RACJĘ rozumiem w ten sposób, że tłum zawsze stratuje tego kto mu stanie na drodze. Nie chcesz zostać wyzerowanym to nie kop się tłumem. Dołącz do kierunku i zarabiaj, albo uciekaj zanim Cię rozniosą na butach.
tłum wybrał PiS i socjal, czy to oznacza , że ma rację ?
Ten mem jest przewrotny bo człowiek to nie mucha i nie może żywić się gawnem. Gdyby zamienić te muchy na miliard chińczyków i gawno np. na ryż to miałoby to 100% sens.
Nie ma znaczenia czy tłum, który zagłosował na PiS i socjal jest mądry czy głupi. Socjal to jest to co tłum chce i dzięki temu PiS wygrał i wygra kolejne wybory. Co z tego, że inna partia może mieć racjonalny i sensowny program jeśli nie wygra wyborów.
Piotrek691
Liczba postów : 8186 Location : Mokotów Registration date : 15/04/2010
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Nie 02 Cze 2019, 10:01
Osły napisał:
ten post wyżej napisałem przed przeczytaniem Twojego wpisu ale za to po ponad dwudziestu ?? latach na rynku
KUPNO UNIVERSAL 2000 AKCJI z limitem ceny 224 tys zł ważne na 12 kwietnia 1994 rok zrealizowane - kupiłem 2000 szt po 180 tys = 360 mln
(zapłacone gotówką - taki żem był milioner - jak zaczynałem grę ) a skończyłem jak większość wszyscy
następnie Universal doszedł do około 236 ZL ? zl -po dwoch OS I JEDNYM RS a nastepnie spadał do cos około 126-8 zl
i dalej to ponad 20 lat zleciało a ja nadal nie moge odzyskać milionów ktore wtedy wyłożyłem na start
PIENIĘDZY NIE MAM ALE ZA TO MAM DOŚWIADCZENIE
No co Ty Osły. Przecież tamte 360 milionów to raptem 36 kilo po denominacji. Chcesz napisać, że przez 20 lat nie jesteś do przodu 36 kilo?
Valdi
Liczba postów : 484 Registration date : 03/10/2007
Temat: Re: UFO 01-02 06 2019 r. Weekend Nie 02 Cze 2019, 10:03
OpCjOnEr napisał:
Valdi napisał:
delphia napisał:
OpCjOnEr napisał:
delphia: jakie nierealistyczne założenie? a Michu?
napisałem właśnie dlatego żeby nie skończył jak Michu
Po 12 latach grania moje założenia są takie. Rynki finansowe to kasyno, w którym na dodatek krupier rozdaje znaczone karty- pisał o tym Hiob (maszynka Z). Nigdy nie będziemy wiedzieć co zrobi rynek. Pozostaje rachunek prawdopodobieństwa. Jeżeli mamy trend który trwa długo, to z każdym dniem rośnie prawdopodobieństwo, że będzie korekta. Od grudnia 2018r. do końca marca 2019r S&P urósł bez korekty ok. 28%. Byłem przekonany, że z poziomu 2800 będzie korekta do co najmniej 2300, aby ubić podwójne dno, a potem marsz na nowe szczyty. Pasowało mi to tak wizualnie - wykres by ładnie wyglądał tak normalnie i typowo. Od początku marca miałem wpłacony duży, nowy kapitał, więc czułem się jakbym zaczynał od zera nie zwracając uwagi na straty z poprzednich lat. Ponieważ spadek od października 2018r. do grudnia 2018r. i wzrost do marca 2019r. były bardzo dynamiczne, to byłem przekonany, że korekta będzie też dynamiczna i głęboka. Przy takich dynamicznych ruchach, bez korekt wchodzi się z dużym % kapitału i gdy pozycje są zarobione dokłada się następne, aż do 100%.(piramidowanie zysków). Można na jednym takim swingu podwoić, potroić a nawet więcej swój kapitał. Po dynamicznych ruchach rynek się uspokaja i inwestor też powinien się uspokoić, bo już jest zarobiony. Będąc zarobionym gra się "nie swoim", co daje niebywały komfort. Mózg wtedy lepiej pracuje, popełnia mniej błędów. Nie ma potrzeby bić rekordów stopy zwrotu. Im większy kapitał tym można zadowolić się mniejszą stopą zwrotu, a zyski są satysfakcjonujące. Niestety rynek miał inne plany i rósł dalej aż do 2956, a ja siedziałem na S-kach już od 2800 (i 2750 też). Gdybym nie stosował MM i dodatkowej walki typu chwilowe pozycje przeciwstawne, aby zredukować straty i nie zamykać S-ek, bo przecież za chwile zacznie spadać, zaliczyłbym ostatniego bankruta w moim życiu. Po takiej stracie nie wróciłbym już na rynki finansowe. Na szczęście statystyka zadziałała i wreszcie zaczęło spadać, ale wodospadu nie było, więc nie udało się podwoić kapitału. Natomiast w maju udało mi się odrobić straty i zarobić na czysto 20%. Po takim falstarcie i widmie bankructwa ten wynik w zupełności mnie satysfakcjonuje. Jest to pierwszy w moim życiu miesiąc na plus. Nie każdy będzie na duży plus, ale mam nadzieję, że żaden nie będzie na minus. Ponieważ korekta zaczęła się od nowego szczytu, nie wiem jak będzie głęboka (czy już się skończyła), więc będę grał niższym lewarem. Podwajanie kapitału to miała być jednorazowa akcja z racji złapania lokalnego szczytu. Na podwajanie kapitału, będę czatował w takich momentach. Reszta gry to spokojne reagowanie na to co robi rynek. Jestem przekonany, że w tym roku odrobię wszystkie straty z 12 lat.
To mi przypomina stwierdzenie hazardzisty, że im dłużej wypada w ruletce jeden kolor tym większe prawdopodobieństwo wypadnięcia w końcu przeciwnego co jest oczywistą matematyczną bzdurą i złudzeniem. Tudzież monety reszka/orzeł. Silne trendy poruszają się w sekwencjach świec w jednym kolorze i np. po ośmiu czarnych można mieć złudzenie, że rośnie prawdopodobieństwo w końcu białej a może być np. 13 czarnych. Dla przykładu proponuję spojrzeć na dzienny wykres spółki CCC co tam odjebali na świecach jaki ciąg w dół szedł przez miesiąc.
Z moich obserwacji wynika, że masz umysł ścisły. Umiesz dobrze liczyć i oceniać świat dosyć racjonalnie, co nie znaczy, że zgodnie z prawdą. Nie mamy dostępu do wszystkich informacji, natomiast media są siedliskiem dezinformacji (pranie mózgów). Dlatego pomimo logicznego myślenia często wnioski jakie wyciągamy są błędne. I właśnie o to IM chodzi, bo na każdym naszym błędzie ONI zyskują, my tracimy. Takim błędem jest np głosowanie na parte (ludzi), które potem działają na naszą szkodę. Giełdy nie należy porównywać do ruletki, ani do żadnych gier mechanicznych typu totolotek. Giełdę należy porównywać do pokera, bo po drugiej stronie mamy człowieka, którego nie widzimy i który co prawda ostatnio coraz częściej jest zastępowany przez komputer. Komputer jest najemnikiem człowieka i wykonuje algorytmy, które stworzył człowiek. Z czasem komputery uzyskują coraz większą autonomię (drony, projektowanie), ale to czy na rynku ma spadać czy rosnąć nadal decyduje człowiek (FED-polityka monetarna, Deep state-wojny itd.). Wracając do statystyki. Powinieneś wiedzieć, że statystyka uwielbia duże liczby. Im więcej razy rzucimy monetą tym większe prawdopodobieństwo, że orzeł i reszka wypadną prawie po równo. Chyba nie powiesz, że kiedykolwiek zdarzyło się, żeby ktoś rzucił 100 razy monetą i było 100 do 0. W związku z tym uważam, że na niskich interwałach czasowych przewidywanie ruchu cen przypomina grę w ruletkę, natomiast na dużych interwałach pokera. W pokera przeciwnicy oszukują (blefują- zupełnie tak samo jak w polityce, dyplomacji) i nie każdy potrafi wygrywać. Do tego dochodzi problem znaczonych kart, o czym już pisałem. Pisałem o znaczonych kartach, ale teraz przyszedł mi do głowy jeszcze inny pomysł. Niektórzy gracze na giełdzie mają możliwość podglądać karty w tali i wiedzą, akie będą następne karty. Da się z kimś takim wygrać? Dlatego my możemy zgarnąć tylko ochłapy ze stołu, te którymi podzieli się z nami krupier, a właściwie nie tyle podzieli co uda nam się ugrać w momentach, w których mamy taka sama pozycję jak krupier. Problem polega na tym, że musimy zgadywać jaką pozycję ma krupier.