UFO 30 11-01 12 2019 r. Weekend

Market Trader napisał:

REALISTA napisał:

Market Trader napisał:

Nie ma już cykli koniunkturalnych bo kapitalizm umarł.
Panuje korporacjonizm i tzw "kapitalizm" państwowy.
Politycy w wielu krajach praktycznie nie mają realnej władzy bo są w łapach korporacji potężniejszych niż państwa. To się tak rozrosło, że nie ma już nad tym kontroli. Taki Zuckerberg ma realnie choć nieoficjalnie wiekszą władzę niż premier niejednego średniego kraju.
Wolny rynek powoli też staje się fikcją (chyba że chodzi o grosze ze sprzedaży marchewki i cebuli).
A dane z Chin są nie do zweryfikowania przez niezależne (od partii komunistycznej) jednostki statystyczne toteż należy je z dozą nieufności traktować. Komunizm wolnorynkowy qrwa

my o tym na UFO wiemy od lat. Jeteśmy świadkami początku końca giełd, a już na pewno nie będzie takich giełd, jak przed upadkiem LB. Leszcza nie ma, akcje skupione przez 2-4 podmioty bańkowe z Gminnej Spółdzielni efekt? brak zmienności, zaciągi z dupy, brak logiki.... chłopaki z GS mają jeden, podstawowy cel : skasować roczne bonusy . A nasza GPW idzie w kirunku degradacji. Tylko decydenci moga cos zrobić, żeby przyciągnąć inwestorów albo porządna przecena i wtedy wejdzie jakiś kapitał. Jednak po zachowaniu Wall Street widać, że bez drobnicy nie ma giełdy.  bicie szczytów, zero reakcji, walki, emocji, zmienność przez 6 h po 0,01%... lipa

Leszcz musi pieniądze zarobić a GS ma je w zasadzie z powietrza i to czyni diametralną różnicę.

Obecnym decydentom giełda jest pase, to przeczy ich polityce rozdawnictwa. Społeczeństwo nie ma się bogacić na własną rękę tylko ma wyciągać rękę do państwa po 500+.
Poza tym w Polsce nie ma czegoś takiego jak nawyk i qltura inwestowania.
Gdy za Oceanem Murzyn powie, że ma akcje, to jest to tak samo naturalne stwierdzenie jakby powiedział, że ma głowę. A w Polsce gdy ktoś powie, że ma akcje to na pewno złodziej, kombinator i nie skalał się uczciwą pracą.
Mentalność polaczka  

czy to jest mentalnosc Polaczka?
czy to jest opinia klienta ktory wpierdol na gieldzie dostaje?
czy zarabianie na gieldzie jest nielegalne?
w czym problem,czy moralnym jest zapierdalac 16 godzin dziennie przy łopacie, czy zarabiac na spekulacjach finansowych zgodnie z prawem?

Bartek napisał:

Market Trader napisał:

REALISTA napisał:

Market Trader napisał:

Nie ma już cykli koniunkturalnych bo kapitalizm umarł.
Panuje korporacjonizm i tzw "kapitalizm" państwowy.
Politycy w wielu krajach praktycznie nie mają realnej władzy bo są w łapach korporacji potężniejszych niż państwa. To się tak rozrosło, że nie ma już nad tym kontroli. Taki Zuckerberg ma realnie choć nieoficjalnie wiekszą władzę niż premier niejednego średniego kraju.
Wolny rynek powoli też staje się fikcją (chyba że chodzi o grosze ze sprzedaży marchewki i cebuli).
A dane z Chin są nie do zweryfikowania przez niezależne (od partii komunistycznej) jednostki statystyczne toteż należy je z dozą nieufności traktować. Komunizm wolnorynkowy qrwa

my o tym na UFO wiemy od lat. Jeteśmy świadkami początku końca giełd, a już na pewno nie będzie takich giełd, jak przed upadkiem LB. Leszcza nie ma, akcje skupione przez 2-4 podmioty bańkowe z Gminnej Spółdzielni efekt? brak zmienności, zaciągi z dupy, brak logiki.... chłopaki z GS mają jeden, podstawowy cel : skasować roczne bonusy . A nasza GPW idzie w kirunku degradacji. Tylko decydenci moga cos zrobić, żeby przyciągnąć inwestorów albo porządna przecena i wtedy wejdzie jakiś kapitał. Jednak po zachowaniu Wall Street widać, że bez drobnicy nie ma giełdy.  bicie szczytów, zero reakcji, walki, emocji, zmienność przez 6 h po 0,01%... lipa

Leszcz musi pieniądze zarobić a GS ma je w zasadzie z powietrza i to czyni diametralną różnicę.

Obecnym decydentom giełda jest pase, to przeczy ich polityce rozdawnictwa. Społeczeństwo nie ma się bogacić na własną rękę tylko ma wyciągać rękę do państwa po 500+.
Poza tym w Polsce nie ma czegoś takiego jak nawyk i qltura inwestowania.
Gdy za Oceanem Murzyn powie, że ma akcje, to jest to tak samo naturalne stwierdzenie jakby powiedział, że ma głowę. A w Polsce gdy ktoś powie, że ma akcje to na pewno złodziej, kombinator i nie skalał się uczciwą pracą.
Mentalność polaczka  

czy to jest mentalnosc Polaczka?
czy to  jest opinia klienta ktory wpierdol na gieldzie dostaje?
czy zarabianie na gieldzie jest nielegalne?
w czym problem,czy moralnym jest zapierdalac 16 godzin dziennie przy łopacie, czy zarabiac na spekulacjach finansowych zgodnie z prawem?

nie myl moralności z prawem a właściwie z "prawem "
moralne to jest zyc z własnej pracy a z czyjejś pracy -na czyjś koszt to żyje pasażyd

i raczej "zarabianie " na spekulacjach finansowych moralnym bym nie nazywał
wujek Adolf rozliczył tych zarobkiewiczów gromadnie -całą nacją

praca kojarzy sie z uczciwością (i niestety czasem z głupotą )
a spekulacja z oszukiwaniem , naciąganiem , cwaniactwem ,
wykorzystywaniem swojej przewagi w dostępie do różnych dobr ,informacji ,znajomosci ,ukladow
i na tym osiąganiu dla siebie rożnych korzyści ...

Osły napisał:

Bartek napisał:

Market Trader napisał:

REALISTA napisał:

Market Trader napisał:

Nie ma już cykli koniunkturalnych bo kapitalizm umarł.
Panuje korporacjonizm i tzw "kapitalizm" państwowy.
Politycy w wielu krajach praktycznie nie mają realnej władzy bo są w łapach korporacji potężniejszych niż państwa. To się tak rozrosło, że nie ma już nad tym kontroli. Taki Zuckerberg ma realnie choć nieoficjalnie wiekszą władzę niż premier niejednego średniego kraju.
Wolny rynek powoli też staje się fikcją (chyba że chodzi o grosze ze sprzedaży marchewki i cebuli).
A dane z Chin są nie do zweryfikowania przez niezależne (od partii komunistycznej) jednostki statystyczne toteż należy je z dozą nieufności traktować. Komunizm wolnorynkowy qrwa

my o tym na UFO wiemy od lat. Jeteśmy świadkami początku końca giełd, a już na pewno nie będzie takich giełd, jak przed upadkiem LB. Leszcza nie ma, akcje skupione przez 2-4 podmioty bańkowe z Gminnej Spółdzielni efekt? brak zmienności, zaciągi z dupy, brak logiki.... chłopaki z GS mają jeden, podstawowy cel : skasować roczne bonusy . A nasza GPW idzie w kirunku degradacji. Tylko decydenci moga cos zrobić, żeby przyciągnąć inwestorów albo porządna przecena i wtedy wejdzie jakiś kapitał. Jednak po zachowaniu Wall Street widać, że bez drobnicy nie ma giełdy.  bicie szczytów, zero reakcji, walki, emocji, zmienność przez 6 h po 0,01%... lipa

Leszcz musi pieniądze zarobić a GS ma je w zasadzie z powietrza i to czyni diametralną różnicę.

Obecnym decydentom giełda jest pase, to przeczy ich polityce rozdawnictwa. Społeczeństwo nie ma się bogacić na własną rękę tylko ma wyciągać rękę do państwa po 500+.
Poza tym w Polsce nie ma czegoś takiego jak nawyk i qltura inwestowania.
Gdy za Oceanem Murzyn powie, że ma akcje, to jest to tak samo naturalne stwierdzenie jakby powiedział, że ma głowę. A w Polsce gdy ktoś powie, że ma akcje to na pewno złodziej, kombinator i nie skalał się uczciwą pracą.
Mentalność polaczka  

czy to jest mentalnosc Polaczka?
czy to  jest opinia klienta ktory wpierdol na gieldzie dostaje?
czy zarabianie na gieldzie jest nielegalne?
w czym problem,czy moralnym jest zapierdalac 16 godzin dziennie przy łopacie, czy zarabiac na spekulacjach finansowych zgodnie z prawem?

nie myl moralności z prawem a właściwie z "prawem "
moralne to jest zyc z własnej pracy a z czyjejś pracy -na czyjś koszt to  żyje pasażyd

i raczej "zarabianie " na spekulacjach finansowych moralnym bym nie nazywał
wujek Adolf rozliczył tych zarobkiewiczów  gromadnie -całą nacją

praca kojarzy sie z uczciwością (i niestety czasem z głupotą  )  
a spekulacja z oszukiwaniem  , naciąganiem , cwaniactwem ,
wykorzystywaniem swojej przewagi w dostępie do różnych dobr ,informacji ,znajomosci ,ukladow  
i na tym osiąganiu dla  siebie rożnych korzyści ...

moralista z ciebie jak pleban na sumie w niedziele
tylko on nie ma obiekcji jebac wiernych na kase
byles na jasnej gorze,niby miejsce swiete i z tradycjami
ale jakos paulinki nie mieli obiekcji zeby prac kase dla mafii
czyli jesli ktos ma 6 klas i zapierdala przy łopacie to uczciwie zarabia w przecieienstwie z innymi
jak ktos ma wiedze i z tego korzysta to oszust
bo to nie praca ,tylko oszukiwanie
to czemu grasz na gieldzie?
pitolisz jak Seneka
na czym polega kapitalizm? na wypracowaniu zysku
jesli koszt produkcji 1kg to np 50 gr a ty sprzedasz za 1zl ,to tez jestes oszustem,bo powinienes sprzedac za max 51gr

Bartek napisał:

Osły napisał:

Bartek napisał:

Market Trader napisał:

REALISTA napisał:

Market Trader napisał:

Nie ma już cykli koniunkturalnych bo kapitalizm umarł.
Panuje korporacjonizm i tzw "kapitalizm" państwowy.
Politycy w wielu krajach praktycznie nie mają realnej władzy bo są w łapach korporacji potężniejszych niż państwa. To się tak rozrosło, że nie ma już nad tym kontroli. Taki Zuckerberg ma realnie choć nieoficjalnie wiekszą władzę niż premier niejednego średniego kraju.
Wolny rynek powoli też staje się fikcją (chyba że chodzi o grosze ze sprzedaży marchewki i cebuli).
A dane z Chin są nie do zweryfikowania przez niezależne (od partii komunistycznej) jednostki statystyczne toteż należy je z dozą nieufności traktować. Komunizm wolnorynkowy qrwa

my o tym na UFO wiemy od lat. Jeteśmy świadkami początku końca giełd, a już na pewno nie będzie takich giełd, jak przed upadkiem LB. Leszcza nie ma, akcje skupione przez 2-4 podmioty bańkowe z Gminnej Spółdzielni efekt? brak zmienności, zaciągi z dupy, brak logiki.... chłopaki z GS mają jeden, podstawowy cel : skasować roczne bonusy . A nasza GPW idzie w kirunku degradacji. Tylko decydenci moga cos zrobić, żeby przyciągnąć inwestorów albo porządna przecena i wtedy wejdzie jakiś kapitał. Jednak po zachowaniu Wall Street widać, że bez drobnicy nie ma giełdy.  bicie szczytów, zero reakcji, walki, emocji, zmienność przez 6 h po 0,01%... lipa

Leszcz musi pieniądze zarobić a GS ma je w zasadzie z powietrza i to czyni diametralną różnicę.

Obecnym decydentom giełda jest pase, to przeczy ich polityce rozdawnictwa. Społeczeństwo nie ma się bogacić na własną rękę tylko ma wyciągać rękę do państwa po 500+.
Poza tym w Polsce nie ma czegoś takiego jak nawyk i qltura inwestowania.
Gdy za Oceanem Murzyn powie, że ma akcje, to jest to tak samo naturalne stwierdzenie jakby powiedział, że ma głowę. A w Polsce gdy ktoś powie, że ma akcje to na pewno złodziej, kombinator i nie skalał się uczciwą pracą.
Mentalność polaczka  

czy to jest mentalnosc Polaczka?
czy to  jest opinia klienta ktory wpierdol na gieldzie dostaje?
czy zarabianie na gieldzie jest nielegalne?
w czym problem,czy moralnym jest zapierdalac 16 godzin dziennie przy łopacie, czy zarabiac na spekulacjach finansowych zgodnie z prawem?

nie myl moralności z prawem a właściwie z "prawem "
moralne to jest zyc z własnej pracy a z czyjejś pracy -na czyjś koszt to  żyje pasażyd

i raczej "zarabianie " na spekulacjach finansowych moralnym bym nie nazywał
wujek Adolf rozliczył tych zarobkiewiczów  gromadnie -całą nacją

praca kojarzy sie z uczciwością (i niestety czasem z głupotą  )  
a spekulacja z oszukiwaniem  , naciąganiem , cwaniactwem ,
wykorzystywaniem swojej przewagi w dostępie do różnych dobr ,informacji ,znajomosci ,ukladow  
i na tym osiąganiu dla  siebie rożnych korzyści ...

moralista z ciebie jak pleban na sumie w niedziele
tylko on nie ma obiekcji jebac wiernych na kase
byles na jasnej gorze,niby miejsce swiete i z tradycjami
ale jakos paulinki nie mieli obiekcji zeby prac kase dla mafii
czyli jesli ktos ma 6 klas i zapierdala przy łopacie to uczciwie zarabia w przecieienstwie z innymi
jak ktos ma wiedze i z tego korzysta to oszust
bo to nie praca ,tylko oszukiwanie
to czemu grasz na gieldzie?
pitolisz jak Seneka
na czym polega kapitalizm? na wypracowaniu zysku
jesli koszt produkcji 1kg to np 50 gr  a ty sprzedasz za 1zl ,to tez jestes oszustem,bo powinienes sprzedac za max 51gr

to ze ja robie to samo tzn. staram sie pasożytować -zarobić ale sie nie narobić
to nie zmienia mojego oglądu i osądu tego procederu

i nadal trzeźwo , uczciwie twierdze ze jak Kali ukraść to tez źle zrobić

PATOLOGIA 1500+
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/wolomin-policja-dzgnela-partnera-w-serce-zarzuty-usilowania-zabojstwa-2424621

ALKOHOL i wszystko jasne
standard

Ktos ma jeszcze wątpliwości, że programy socjalne są dla patusów?

Cytat :

W mieszkaniu panował ogólny nieład, widoczne były też ślady kilkudniowej libacji alkoholowej

a qrwa pierdolona szmata 1.5k bierze z moich podatqw!

Jebana patologia. Zasrany program socjalny. A do roboty niech qrwa zapierdala a nie chleje za cudze.

Ja bym natychmiast zlikwidował te jebane 500+
Patologia do roboty a te pieniądze na służbę zdrowia.

Market Trader napisał:

Ja bym natychmiast zlikwidował te jebane 500+
Patologia do roboty a te pieniądze na służbę zdrowia.

gdyby chodziło o zdrowie to by tak zrobili
ale gdzie te pieniądze się skanalizują w służbie zdrowia?
U lekarzy, którzy będą więcej zarabiać.
A co zrobi lekarz jak będzie więcej zarabiał?
Kupi więcej bułek i więcej masła?
Nie da piekarzowi więcej zarobić.
Wyda na potrzeby wyższego rzędu,
oferowane przez Zachód.

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Ja bym natychmiast zlikwidował te jebane 500+
Patologia do roboty a te pieniądze na służbę zdrowia.

gdyby chodziło o zdrowie to by tak zrobili
ale gdzie te pieniądze się skanalizują w służbie zdrowia?
U lekarzy, którzy będą więcej zarabiać.
A co zrobi lekarz jak będzie więcej zarabiał?
Kupi więcej bułek i więcej masła?
Nie da piekarzowi więcej zarobić.
Wyda na potrzeby wyższego rzędu,
oferowane przez Zachód.

To lepiej na wódkę dla bab, którym się robić nie chce?  

Ty lepiej przejrzyj na oczy jaka jest zapaść w służbie zdrowia zanim zaczniesz pociskać farmazony.

Właśnie tak - jeśli lekarz na państwowym będzie dobrze zarabiał to innych to zachęci i nie wyjadą na zachód tylko będą w Polsce pracować i absurdalne kolejki do specjalistów ulegną skróceniu.
A gdy taka baba z plebsu to przechleje to jakie społeczeństwo pozytek z tego ma oprócz przytulonej akcyzy dla państwa?

Ja tu nie widzę żadnego działania prospołecznego. To taka zasłona dymna by qpić sobie wyborców, uzależnić ich od siebie a następnie wydymać   pod pretextem szczytnych celów.

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Ja bym natychmiast zlikwidował te jebane 500+
Patologia do roboty a te pieniądze na służbę zdrowia.

gdyby chodziło o zdrowie to by tak zrobili
ale gdzie te pieniądze się skanalizują w służbie zdrowia?
U lekarzy, którzy będą więcej zarabiać.
A co zrobi lekarz jak będzie więcej zarabiał?
Kupi więcej bułek i więcej masła?
Nie da piekarzowi więcej zarobić.
Wyda na potrzeby wyższego rzędu,
oferowane przez Zachód.

To lepiej na wódkę dla bab, którym się robić nie chce?  

Ty lepiej przejrzyj na oczy jaka jest zapaść w służbie zdrowia zanim zaczniesz pociskać farmazony.

Właśnie tak - jeśli lekarz na państwowym będzie dobrze zarabiał to innych to zachęci i nie wyjadą na zachód tylko będą w Polsce pracować i absurdalne kolejki do specjalistów ulegną skróceniu.
A gdy taka baba z plebsu to przechleje to jakie społeczeństwo pozytek z tego ma oprócz przytulonej akcyzy dla państwa?

Ja tu nie widzę żadnego działania prospołecznego. To taka zasłona dymna by qpić sobie wyborców, uzależnić ich od siebie a następnie wydymać   pod pretextem szczytnych celów.

koszyk zakupowy prostych ludzi jest korzystniejszy dla gospodarki.
To taki Benny Helikopter popytu.
A służba zdrowia to z czasem.

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Ja bym natychmiast zlikwidował te jebane 500+
Patologia do roboty a te pieniądze na służbę zdrowia.

gdyby chodziło o zdrowie to by tak zrobili
ale gdzie te pieniądze się skanalizują w służbie zdrowia?
U lekarzy, którzy będą więcej zarabiać.
A co zrobi lekarz jak będzie więcej zarabiał?
Kupi więcej bułek i więcej masła?
Nie da piekarzowi więcej zarobić.
Wyda na potrzeby wyższego rzędu,
oferowane przez Zachód.

To lepiej na wódkę dla bab, którym się robić nie chce?  

Ty lepiej przejrzyj na oczy jaka jest zapaść w służbie zdrowia zanim zaczniesz pociskać farmazony.

Właśnie tak - jeśli lekarz na państwowym będzie dobrze zarabiał to innych to zachęci i nie wyjadą na zachód tylko będą w Polsce pracować i absurdalne kolejki do specjalistów ulegną skróceniu.
A gdy taka baba z plebsu to przechleje to jakie społeczeństwo pozytek z tego ma oprócz przytulonej akcyzy dla państwa?

Ja tu nie widzę żadnego działania prospołecznego. To taka zasłona dymna by qpić sobie wyborców, uzależnić ich od siebie a następnie wydymać   pod pretextem szczytnych celów.

koszyk zakupowy prostych ludzi jest korzystniejszy dla gospodarki.
To taki Benny Helikopter popytu.
A służba zdrowia to z czasem.

proszę bardzo:
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/trudna-sytuacja-finansowa-cozl-pacjenci-niemal-na-wszystkich-oddzialach-leza-na-dostawkach,n,1000255871.html

Takich przykładów są setki w całym kraju.

Koszyk zaqpowy prostych ludzi... w marketach z zagranicznym kapitałem, które unikają opodatkowania w Polsce.
No brawo, Eugeniuszu

Tu jest cichaczem zamysł depopulacji narodu polskiego. Służba zdrowia leży i kwiczy żeby większa umieralność była bo dzięki temu ZUS się dłużej utrzyma.

Wprowadzają nam w pośpiechu na łapu capu 5G bez rzetelnych badań na temat potencjalnej szkodliwości tego a Ministerstwo "Zdrowia" podwyższa z dupy 100-krotnie normy promieniowania. Przecież to zakrawa na kpinę w teoretycznie suwerennym państwie. Ostre smarowanie łapska musiało tam pójść przez lobby telekomunikacyjne.

Do tego brak kampanii antynikotynowych a wrecz lansowanie mody na palenie oraz chlanie - jak wiadomo ZUS sie cieszy i państwo też.

Dołóż sobie jeszcze problem z lekami w aptekach i aż trudno uwierzyć, że to wszystko nie jest celowym działaniem aby po prostu nas było o te kilka milionów mniej w następnych pokoleniach a zamydla się oczy programami prorodzinnymi z dupy, które w gruncie rzeczy służą rządzącym tu i teraz aby mieli siłę przebicia.

Epidemia otyłości (to już problem światowy), cukrzyca i większość potencjalnych składkobiorców pójdzie do piachu a dzięki temu system emerytalny się utrzyma.

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Ja bym natychmiast zlikwidował te jebane 500+
Patologia do roboty a te pieniądze na służbę zdrowia.

gdyby chodziło o zdrowie to by tak zrobili
ale gdzie te pieniądze się skanalizują w służbie zdrowia?
U lekarzy, którzy będą więcej zarabiać.
A co zrobi lekarz jak będzie więcej zarabiał?
Kupi więcej bułek i więcej masła?
Nie da piekarzowi więcej zarobić.
Wyda na potrzeby wyższego rzędu,
oferowane przez Zachód.

To lepiej na wódkę dla bab, którym się robić nie chce?  

Ty lepiej przejrzyj na oczy jaka jest zapaść w służbie zdrowia zanim zaczniesz pociskać farmazony.

Właśnie tak - jeśli lekarz na państwowym będzie dobrze zarabiał to innych to zachęci i nie wyjadą na zachód tylko będą w Polsce pracować i absurdalne kolejki do specjalistów ulegną skróceniu.
A gdy taka baba z plebsu to przechleje to jakie społeczeństwo pozytek z tego ma oprócz przytulonej akcyzy dla państwa?

Ja tu nie widzę żadnego działania prospołecznego. To taka zasłona dymna by qpić sobie wyborców, uzależnić ich od siebie a następnie wydymać   pod pretextem szczytnych celów.

koszyk zakupowy prostych ludzi jest korzystniejszy dla gospodarki.
To taki Benny Helikopter popytu.
A służba zdrowia to z czasem.

proszę bardzo:
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/trudna-sytuacja-finansowa-cozl-pacjenci-niemal-na-wszystkich-oddzialach-leza-na-dostawkach,n,1000255871.html

Takich przykładów są setki w całym kraju.

Koszyk zaqpowy prostych ludzi... w marketach z zagranicznym kapitałem, które unikają opodatkowania w Polsce.
No brawo, Eugeniuszu

no kręci się, miała być wielka katastrofa gospodarcza zaraz po wyborach
giełda zanurkowała na poziom 1666, padł blady strach bliski kompletnej paniki.
Teraz zagraniczne agencje ratingowe pokazują dobre perspektywy.
A Balcerowicz pokazuje się tylko ukradkiem w telewizji i to w godzinach nocnych.

Market Trader napisał:

Tu jest cichaczem zamysł depopulacji narodu polskiego. Służba zdrowia leży i kwiczy żeby większa umieralność była bo dzięki temu ZUS się dłużej utrzyma.

Wprowadzają nam w pośpiechu na łapu capu 5G bez rzetelnych badań na temat potencjalnej szkodliwości tego a Ministerstwo "Zdrowia" podwyższa z dupy 100-krotnie normy promieniowania. Przecież to zakrawa na kpinę w teoretycznie suwerennym państwie. Ostre smarowanie łapska musiało tam pójść przez lobby telekomunikacyjne.

Do tego brak kampanii antynikotynowych a wrecz lansowanie mody na palenie oraz chlanie - jak wiadomo ZUS sie cieszy i państwo też.

Dołóż sobie jeszcze problem z lekami w aptekach i aż trudno uwierzyć, że to wszystko nie jest celowym działaniem aby po prostu nas było o te kilka milionów mniej w następnych pokoleniach a zamydla się oczy programami prorodzinnymi z dupy, które w gruncie rzeczy służą rządzącym tu i teraz aby mieli siłę przebicia.

Epidemia otyłości (to już problem światowy), cukrzyca i większość potencjalnych składkobiorców pójdzie do piachu a dzięki temu system emerytalny się utrzyma.

Opcjo,
ludzie mają kasę i płacą za zdrowie
a to co piszesz to utopia

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Ja bym natychmiast zlikwidował te jebane 500+
Patologia do roboty a te pieniądze na służbę zdrowia.

gdyby chodziło o zdrowie to by tak zrobili
ale gdzie te pieniądze się skanalizują w służbie zdrowia?
U lekarzy, którzy będą więcej zarabiać.
A co zrobi lekarz jak będzie więcej zarabiał?
Kupi więcej bułek i więcej masła?
Nie da piekarzowi więcej zarobić.
Wyda na potrzeby wyższego rzędu,
oferowane przez Zachód.

To lepiej na wódkę dla bab, którym się robić nie chce?  

Ty lepiej przejrzyj na oczy jaka jest zapaść w służbie zdrowia zanim zaczniesz pociskać farmazony.

Właśnie tak - jeśli lekarz na państwowym będzie dobrze zarabiał to innych to zachęci i nie wyjadą na zachód tylko będą w Polsce pracować i absurdalne kolejki do specjalistów ulegną skróceniu.
A gdy taka baba z plebsu to przechleje to jakie społeczeństwo pozytek z tego ma oprócz przytulonej akcyzy dla państwa?

Ja tu nie widzę żadnego działania prospołecznego. To taka zasłona dymna by qpić sobie wyborców, uzależnić ich od siebie a następnie wydymać   pod pretextem szczytnych celów.

koszyk zakupowy prostych ludzi jest korzystniejszy dla gospodarki.
To taki Benny Helikopter popytu.
A służba zdrowia to z czasem.

proszę bardzo:
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/trudna-sytuacja-finansowa-cozl-pacjenci-niemal-na-wszystkich-oddzialach-leza-na-dostawkach,n,1000255871.html

Takich przykładów są setki w całym kraju.

Koszyk zaqpowy prostych ludzi... w marketach z zagranicznym kapitałem, które unikają opodatkowania w Polsce.
No brawo, Eugeniuszu

no kręci się, miała być wielka katastrofa gospodarcza zaraz po wyborach
giełda zanurkowała na poziom 1666, padł blady strach bliski kompletnej paniki.
Teraz zagraniczne agencje ratingowe pokazują dobre perspektywy.
A Balcerowicz pokazuje się tylko ukradkiem w telewizji i to w godzinach nocnych.

Konsumpcja napędzana socjalem i tanim kredytem. Na takich fundamentach nie da się zbudować stabilnego dobrobytu, to jest chwilowe bo na świecie nie ma jeszcze zapaści. Jak Wielki Brat lub Euroland zrobi qpę, to nas po prostu zmiecie.
Spora część Polaqw nie ma żadnych oszczędności a pomimo najlepszej w historii sytuacji na rynq pracy, zadłużamy sie na potęgę bo każdy woli konsumować bezmyślnie tu i teraz myśląc, że obecne status quo jest jakąś normą na wieki a to niestety tylko "faza rynq".
Jak mocniej doqrwi inflacja, RPP w końcu będzie musiała stopy zacząć podnosić a wtedy od razu domino na hipotekach i developerce rusza jak po równi pochyłej. Oczywistym również to, że automatycznie spada popyt na wszystko inne bo zamiast iść w niedzielę do kina z dzieciakami trzeba będzie zęby w ścianę i suchary gryżć aby na ratę kredytu starczyło.
I wtedy siądzie cała gospodarka w pizdu gdyż nie jest to budowane na zdrowych podstawach.

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Tu jest cichaczem zamysł depopulacji narodu polskiego. Służba zdrowia leży i kwiczy żeby większa umieralność była bo dzięki temu ZUS się dłużej utrzyma.

Wprowadzają nam w pośpiechu na łapu capu 5G bez rzetelnych badań na temat potencjalnej szkodliwości tego a Ministerstwo "Zdrowia" podwyższa z dupy 100-krotnie normy promieniowania. Przecież to zakrawa na kpinę w teoretycznie suwerennym państwie. Ostre smarowanie łapska musiało tam pójść przez lobby telekomunikacyjne.

Do tego brak kampanii antynikotynowych a wrecz lansowanie mody na palenie oraz chlanie - jak wiadomo ZUS sie cieszy i państwo też.

Dołóż sobie jeszcze problem z lekami w aptekach i aż trudno uwierzyć, że to wszystko nie jest celowym działaniem aby po prostu nas było o te kilka milionów mniej w następnych pokoleniach a zamydla się oczy programami prorodzinnymi z dupy, które w gruncie rzeczy służą rządzącym tu i teraz aby mieli siłę przebicia.

Epidemia otyłości (to już problem światowy), cukrzyca i większość potencjalnych składkobiorców pójdzie do piachu a dzięki temu system emerytalny się utrzyma.

Opcjo,
ludzie mają kasę i płacą za zdrowie
a to co piszesz to utopia

W takim razie może w ogóle zlikwidujmy całkowicie państwową służbę zdrowia. Po co ta fikcja potrzebna?
Oczywiście z automatyczną likwidacją składek na NFZ. Wszyscy zapłącą mniejszy ZUS i będą mieli na lekarzy.

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Ja bym natychmiast zlikwidował te jebane 500+
Patologia do roboty a te pieniądze na służbę zdrowia.

gdyby chodziło o zdrowie to by tak zrobili
ale gdzie te pieniądze się skanalizują w służbie zdrowia?
U lekarzy, którzy będą więcej zarabiać.
A co zrobi lekarz jak będzie więcej zarabiał?
Kupi więcej bułek i więcej masła?
Nie da piekarzowi więcej zarobić.
Wyda na potrzeby wyższego rzędu,
oferowane przez Zachód.

To lepiej na wódkę dla bab, którym się robić nie chce?  

Ty lepiej przejrzyj na oczy jaka jest zapaść w służbie zdrowia zanim zaczniesz pociskać farmazony.

Właśnie tak - jeśli lekarz na państwowym będzie dobrze zarabiał to innych to zachęci i nie wyjadą na zachód tylko będą w Polsce pracować i absurdalne kolejki do specjalistów ulegną skróceniu.
A gdy taka baba z plebsu to przechleje to jakie społeczeństwo pozytek z tego ma oprócz przytulonej akcyzy dla państwa?

Ja tu nie widzę żadnego działania prospołecznego. To taka zasłona dymna by qpić sobie wyborców, uzależnić ich od siebie a następnie wydymać   pod pretextem szczytnych celów.

koszyk zakupowy prostych ludzi jest korzystniejszy dla gospodarki.
To taki Benny Helikopter popytu.
A służba zdrowia to z czasem.

proszę bardzo:
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/trudna-sytuacja-finansowa-cozl-pacjenci-niemal-na-wszystkich-oddzialach-leza-na-dostawkach,n,1000255871.html

Takich przykładów są setki w całym kraju.

Koszyk zaqpowy prostych ludzi... w marketach z zagranicznym kapitałem, które unikają opodatkowania w Polsce.
No brawo, Eugeniuszu

no kręci się, miała być wielka katastrofa gospodarcza zaraz po wyborach
giełda zanurkowała na poziom 1666, padł blady strach bliski kompletnej paniki.
Teraz zagraniczne agencje ratingowe pokazują dobre perspektywy.
A Balcerowicz pokazuje się tylko ukradkiem w telewizji i to w godzinach nocnych.

Konsumpcja napędzana socjalem i tanim kredytem. Na takich fundamentach nie da się zbudować stabilnego dobrobytu, to jest chwilowe bo na świecie nie ma jeszcze zapaści. Jak Wielki Brat lub Euroland zrobi qpę, to nas po prostu zmiecie.
Spora część Polaqw nie ma żadnych oszczędności a pomimo najlepszej w historii sytuacji na rynq pracy, zadłużamy sie na potęgę bo każdy woli konsumować bezmyślnie tu i teraz myśląc, że obecne status quo jest jakąś normą na wieki a to niestety tylko "faza rynq".
Jak mocniej doqrwi inflacja, RPP w końcu będzie musiała stopy zacząć podnosić a wtedy od razu domino na hipotekach i developerce rusza jak po równi pochyłej. Oczywistym również to, że automatycznie spada popyt na wszystko inne bo zamiast iść w niedzielę do kina z dzieciakami trzeba będzie zęby w ścianę i suchary gryżć aby na ratę kredytu starczyło.
I wtedy siądzie cała gospodarka w pizdu gdyż nie jest to budowane na zdrowych podstawach.

Opcjo,
a czy Ty wiesz że w Polsce, rynek samych suplementów diety to wartość 13mld zł rocznie.
Ktoś to kupuje, ktoś na to ma kasę i co roku to rośnie.
Myśle, że niepotrzebnie sobie zaszczurzasz psychikę.

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

gdyby chodziło o zdrowie to by tak zrobili
ale gdzie te pieniądze się skanalizują w służbie zdrowia?
U lekarzy, którzy będą więcej zarabiać.
A co zrobi lekarz jak będzie więcej zarabiał?
Kupi więcej bułek i więcej masła?
Nie da piekarzowi więcej zarobić.
Wyda na potrzeby wyższego rzędu,
oferowane przez Zachód.

To lepiej na wódkę dla bab, którym się robić nie chce?  

Ty lepiej przejrzyj na oczy jaka jest zapaść w służbie zdrowia zanim zaczniesz pociskać farmazony.

Właśnie tak - jeśli lekarz na państwowym będzie dobrze zarabiał to innych to zachęci i nie wyjadą na zachód tylko będą w Polsce pracować i absurdalne kolejki do specjalistów ulegną skróceniu.
A gdy taka baba z plebsu to przechleje to jakie społeczeństwo pozytek z tego ma oprócz przytulonej akcyzy dla państwa?

Ja tu nie widzę żadnego działania prospołecznego. To taka zasłona dymna by qpić sobie wyborców, uzależnić ich od siebie a następnie wydymać   pod pretextem szczytnych celów.

koszyk zakupowy prostych ludzi jest korzystniejszy dla gospodarki.
To taki Benny Helikopter popytu.
A służba zdrowia to z czasem.

proszę bardzo:
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/trudna-sytuacja-finansowa-cozl-pacjenci-niemal-na-wszystkich-oddzialach-leza-na-dostawkach,n,1000255871.html

Takich przykładów są setki w całym kraju.

Koszyk zaqpowy prostych ludzi... w marketach z zagranicznym kapitałem, które unikają opodatkowania w Polsce.
No brawo, Eugeniuszu

no kręci się, miała być wielka katastrofa gospodarcza zaraz po wyborach
giełda zanurkowała na poziom 1666, padł blady strach bliski kompletnej paniki.
Teraz zagraniczne agencje ratingowe pokazują dobre perspektywy.
A Balcerowicz pokazuje się tylko ukradkiem w telewizji i to w godzinach nocnych.

Konsumpcja napędzana socjalem i tanim kredytem. Na takich fundamentach nie da się zbudować stabilnego dobrobytu, to jest chwilowe bo na świecie nie ma jeszcze zapaści. Jak Wielki Brat lub Euroland zrobi qpę, to nas po prostu zmiecie.
Spora część Polaqw nie ma żadnych oszczędności a pomimo najlepszej w historii sytuacji na rynq pracy, zadłużamy sie na potęgę bo każdy woli konsumować bezmyślnie tu i teraz myśląc, że obecne status quo jest jakąś normą na wieki a to niestety tylko "faza rynq".
Jak mocniej doqrwi inflacja, RPP w końcu będzie musiała stopy zacząć podnosić a wtedy od razu domino na hipotekach i developerce rusza jak po równi pochyłej. Oczywistym również to, że automatycznie spada popyt na wszystko inne bo zamiast iść w niedzielę do kina z dzieciakami trzeba będzie zęby w ścianę i suchary gryżć aby na ratę kredytu starczyło.
I wtedy siądzie cała gospodarka w pizdu gdyż nie jest to budowane na zdrowych podstawach.

Opcjo,
a czy Ty wiesz że w Polsce, rynek samych suplementów diety to wartość 13mld zł rocznie.
Ktoś to kupuje, ktoś na to ma kasę i co roku to rośnie.
Myśle, że niepotrzebnie sobie zaszczurzasz psychikę.

Wiem że duży ale nie wiedziałem, że aż tyle.
Agresywny marketing to pcha. Włącz w losowym momencie losową stację tv lub radio to słyszysz ciągle mantrę "przed użyciem skonsultuj się gdyz....." (notabene to jeden z powodów dla których nie oglądam żadnej telewizji ani nie słucham żadnego radia). To jest 24h wtłaczane do mózgów mega agresywnym tonem jakie piguły na co trzeba qpić; w planie dnia masz wypisać sobie nazwy supli, które reklama każe ci qpić.
To nie jest tak, że ktoś ma kasę bo to jednostkowo nie jest drogie. Efekt skali robi swoje, niech co trzeci obywatel qpi jakieś pastylki za 15zł to przemnóż przez 13 milionów.......
Ludzie masę pieniędzy tracą na mikrowydatkach. To się włos jeży gdy się to podliczy. A tu cola za 3zł a tu batonik za 4zł a tu jakieś gówienko za 5zł... miesięcznie... rocznie to są konkretne pieniądze, które przeciekają przez palce niepostrzeżenie. I rynek supli korzysta z tej luki właśnie bo raczej mało kto sporą część budżetu przeznacza na suplementy poza nielicznymi maniakami.

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

To lepiej na wódkę dla bab, którym się robić nie chce?  

Ty lepiej przejrzyj na oczy jaka jest zapaść w służbie zdrowia zanim zaczniesz pociskać farmazony.

Właśnie tak - jeśli lekarz na państwowym będzie dobrze zarabiał to innych to zachęci i nie wyjadą na zachód tylko będą w Polsce pracować i absurdalne kolejki do specjalistów ulegną skróceniu.
A gdy taka baba z plebsu to przechleje to jakie społeczeństwo pozytek z tego ma oprócz przytulonej akcyzy dla państwa?

Ja tu nie widzę żadnego działania prospołecznego. To taka zasłona dymna by qpić sobie wyborców, uzależnić ich od siebie a następnie wydymać   pod pretextem szczytnych celów.

koszyk zakupowy prostych ludzi jest korzystniejszy dla gospodarki.
To taki Benny Helikopter popytu.
A służba zdrowia to z czasem.

proszę bardzo:
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/trudna-sytuacja-finansowa-cozl-pacjenci-niemal-na-wszystkich-oddzialach-leza-na-dostawkach,n,1000255871.html

Takich przykładów są setki w całym kraju.

Koszyk zaqpowy prostych ludzi... w marketach z zagranicznym kapitałem, które unikają opodatkowania w Polsce.
No brawo, Eugeniuszu

no kręci się, miała być wielka katastrofa gospodarcza zaraz po wyborach
giełda zanurkowała na poziom 1666, padł blady strach bliski kompletnej paniki.
Teraz zagraniczne agencje ratingowe pokazują dobre perspektywy.
A Balcerowicz pokazuje się tylko ukradkiem w telewizji i to w godzinach nocnych.

Konsumpcja napędzana socjalem i tanim kredytem. Na takich fundamentach nie da się zbudować stabilnego dobrobytu, to jest chwilowe bo na świecie nie ma jeszcze zapaści. Jak Wielki Brat lub Euroland zrobi qpę, to nas po prostu zmiecie.
Spora część Polaqw nie ma żadnych oszczędności a pomimo najlepszej w historii sytuacji na rynq pracy, zadłużamy sie na potęgę bo każdy woli konsumować bezmyślnie tu i teraz myśląc, że obecne status quo jest jakąś normą na wieki a to niestety tylko "faza rynq".
Jak mocniej doqrwi inflacja, RPP w końcu będzie musiała stopy zacząć podnosić a wtedy od razu domino na hipotekach i developerce rusza jak po równi pochyłej. Oczywistym również to, że automatycznie spada popyt na wszystko inne bo zamiast iść w niedzielę do kina z dzieciakami trzeba będzie zęby w ścianę i suchary gryżć aby na ratę kredytu starczyło.
I wtedy siądzie cała gospodarka w pizdu gdyż nie jest to budowane na zdrowych podstawach.

Opcjo,
a czy Ty wiesz że w Polsce, rynek samych suplementów diety to wartość 13mld zł rocznie.
Ktoś to kupuje, ktoś na to ma kasę i co roku to rośnie.
Myśle, że niepotrzebnie sobie zaszczurzasz psychikę.

Wiem że duży ale nie wiedziałem, że aż tyle.
Agresywny marketing to pcha. Włącz w losowym momencie losową stację tv lub radio to słyszysz ciągle mantrę "przed użyciem skonsultuj się gdyz....." (notabene to jeden z powodów dla których nie oglądam żadnej telewizji ani nie słucham żadnego radia). To jest 24h wtłaczane do mózgów mega agresywnym tonem jakie piguły na co trzeba qpić; w planie dnia masz wypisać sobie nazwy supli, które reklama każe ci qpić.
To nie jest tak, że ktoś ma kasę bo to jednostkowo nie jest drogie. Efekt skali robi swoje, niech co trzeci obywatel qpi jakieś pastylki za 15zł to przemnóż przez 13 milionów.......
Ludzie masę pieniędzy tracą na mikrowydatkach. To się włos jeży gdy się to podliczy. A tu cola za 3zł a tu batonik za 4zł a tu jakieś gówienko za 5zł... miesięcznie... rocznie to są konkretne pieniądze, które przeciekają przez palce niepostrzeżenie. I rynek supli korzysta z tej luki właśnie bo raczej mało kto sporą część budżetu przeznacza na suplementy poza nielicznymi maniakami.

Ty byś się najlepiej czuł, jakby była katastrofa...
byś zarabiał na szortach a cała masa ludzi byłaby w czarnej d@pie.
No ale wtedy by Ci to nie przeszkadzało bo róznica między Tobą a szarakiem by się powiększyła (na Twoją korzyść).
I nic by Cię nie interesowało ani nie martwiło.
Nawet byś nie wnikał w te codzienne medialne pierdy.

Ale nieliczne z tych suplementów rzeczywiście działają, np. takie coś:



Tryptofan.
Zajebiście się po tym śpi, sen jest głębszy i bardziejszy.
Czasem se biorę na noc.
To aqrat autentycznie (na mnie) działa bo generalnie >80% tego rynq to jest totalna ściema i placebo.

Market Trader napisał:

Ale nieliczne z tych suplementów rzeczywiście działają, np. takie coś:



Tryptofan.
Zajebiście się po tym śpi, sen jest głębszy i bardziejszy.
Czasem se biorę na noc.
To aqrat autentycznie (na mnie) działa bo generalnie >80% tego rynq to jest totalna ściema i placebo.

https://www.tase.co.il/en

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

koszyk zakupowy prostych ludzi jest korzystniejszy dla gospodarki.
To taki Benny Helikopter popytu.
A służba zdrowia to z czasem.

proszę bardzo:
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/trudna-sytuacja-finansowa-cozl-pacjenci-niemal-na-wszystkich-oddzialach-leza-na-dostawkach,n,1000255871.html

Takich przykładów są setki w całym kraju.

Koszyk zaqpowy prostych ludzi... w marketach z zagranicznym kapitałem, które unikają opodatkowania w Polsce.
No brawo, Eugeniuszu

no kręci się, miała być wielka katastrofa gospodarcza zaraz po wyborach
giełda zanurkowała na poziom 1666, padł blady strach bliski kompletnej paniki.
Teraz zagraniczne agencje ratingowe pokazują dobre perspektywy.
A Balcerowicz pokazuje się tylko ukradkiem w telewizji i to w godzinach nocnych.

Konsumpcja napędzana socjalem i tanim kredytem. Na takich fundamentach nie da się zbudować stabilnego dobrobytu, to jest chwilowe bo na świecie nie ma jeszcze zapaści. Jak Wielki Brat lub Euroland zrobi qpę, to nas po prostu zmiecie.
Spora część Polaqw nie ma żadnych oszczędności a pomimo najlepszej w historii sytuacji na rynq pracy, zadłużamy sie na potęgę bo każdy woli konsumować bezmyślnie tu i teraz myśląc, że obecne status quo jest jakąś normą na wieki a to niestety tylko "faza rynq".
Jak mocniej doqrwi inflacja, RPP w końcu będzie musiała stopy zacząć podnosić a wtedy od razu domino na hipotekach i developerce rusza jak po równi pochyłej. Oczywistym również to, że automatycznie spada popyt na wszystko inne bo zamiast iść w niedzielę do kina z dzieciakami trzeba będzie zęby w ścianę i suchary gryżć aby na ratę kredytu starczyło.
I wtedy siądzie cała gospodarka w pizdu gdyż nie jest to budowane na zdrowych podstawach.

Opcjo,
a czy Ty wiesz że w Polsce, rynek samych suplementów diety to wartość 13mld zł rocznie.
Ktoś to kupuje, ktoś na to ma kasę i co roku to rośnie.
Myśle, że niepotrzebnie sobie zaszczurzasz psychikę.

Wiem że duży ale nie wiedziałem, że aż tyle.
Agresywny marketing to pcha. Włącz w losowym momencie losową stację tv lub radio to słyszysz ciągle mantrę "przed użyciem skonsultuj się gdyz....." (notabene to jeden z powodów dla których nie oglądam żadnej telewizji ani nie słucham żadnego radia). To jest 24h wtłaczane do mózgów mega agresywnym tonem jakie piguły na co trzeba qpić; w planie dnia masz wypisać sobie nazwy supli, które reklama każe ci qpić.
To nie jest tak, że ktoś ma kasę bo to jednostkowo nie jest drogie. Efekt skali robi swoje, niech co trzeci obywatel qpi jakieś pastylki za 15zł to przemnóż przez 13 milionów.......
Ludzie masę pieniędzy tracą na mikrowydatkach. To się włos jeży gdy się to podliczy. A tu cola za 3zł a tu batonik za 4zł a tu jakieś gówienko za 5zł... miesięcznie... rocznie to są konkretne pieniądze, które przeciekają przez palce niepostrzeżenie. I rynek supli korzysta z tej luki właśnie bo raczej mało kto sporą część budżetu przeznacza na suplementy poza nielicznymi maniakami.

Ty byś się najlepiej czuł, jakby była katastrofa...
byś zarabiał na szortach a cała masa ludzi byłaby w czarnej d@pie.
No ale wtedy by Ci to nie przeszkadzało bo róznica między Tobą a szarakiem by się powiększyła (na Twoją korzyść).
I nic by Cię nie interesowało ani nie martwiło.
Nawet byś nie wnikał w te codzienne medialne pierdy.

W 2008/9 tak było
ale też nie do końca high life bo srałem portkami o wypłacalność systemu bankowego W pewnym momencie panika "bank run" mi się włączyła, zesrałem się i postanowiłem wybrać na gwałt gotówkę bo jak taki Lehman się zesrał to o nasze tym bardziej się bałem

Generalnie jeśli hossa trwa 11 lat, to do wuja chafla jakaś korekta chociaż być w końcu powinna i nie mam na myśli pierdnięcia przez pół godziny tylko korektę całego trendu od dołka więc minimum po 20% zwały na głównych indexach. To byłby mini krach ale trend główny wciąż pozostałby wzrostowy. I statystycznie patrząc wstecz takie zjebki nie są niczym dziwnym bo się sukcesywnie powtarzały co kilka lat tylko tym razem się coś zacięło i się totalnie popierdoliło przez te dodruki, luzowania ilościowe i MMT bo tego wcześniej nie było.
Sam pisałeś, że 100letnia świeczka jest biała ale dopuszcza się korekty sięgające do 60%.

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

proszę bardzo:
https://www.dziennikwschodni.pl/lublin/trudna-sytuacja-finansowa-cozl-pacjenci-niemal-na-wszystkich-oddzialach-leza-na-dostawkach,n,1000255871.html

Takich przykładów są setki w całym kraju.

Koszyk zaqpowy prostych ludzi... w marketach z zagranicznym kapitałem, które unikają opodatkowania w Polsce.
No brawo, Eugeniuszu

no kręci się, miała być wielka katastrofa gospodarcza zaraz po wyborach
giełda zanurkowała na poziom 1666, padł blady strach bliski kompletnej paniki.
Teraz zagraniczne agencje ratingowe pokazują dobre perspektywy.
A Balcerowicz pokazuje się tylko ukradkiem w telewizji i to w godzinach nocnych.

Konsumpcja napędzana socjalem i tanim kredytem. Na takich fundamentach nie da się zbudować stabilnego dobrobytu, to jest chwilowe bo na świecie nie ma jeszcze zapaści. Jak Wielki Brat lub Euroland zrobi qpę, to nas po prostu zmiecie.
Spora część Polaqw nie ma żadnych oszczędności a pomimo najlepszej w historii sytuacji na rynq pracy, zadłużamy sie na potęgę bo każdy woli konsumować bezmyślnie tu i teraz myśląc, że obecne status quo jest jakąś normą na wieki a to niestety tylko "faza rynq".
Jak mocniej doqrwi inflacja, RPP w końcu będzie musiała stopy zacząć podnosić a wtedy od razu domino na hipotekach i developerce rusza jak po równi pochyłej. Oczywistym również to, że automatycznie spada popyt na wszystko inne bo zamiast iść w niedzielę do kina z dzieciakami trzeba będzie zęby w ścianę i suchary gryżć aby na ratę kredytu starczyło.
I wtedy siądzie cała gospodarka w pizdu gdyż nie jest to budowane na zdrowych podstawach.

Opcjo,
a czy Ty wiesz że w Polsce, rynek samych suplementów diety to wartość 13mld zł rocznie.
Ktoś to kupuje, ktoś na to ma kasę i co roku to rośnie.
Myśle, że niepotrzebnie sobie zaszczurzasz psychikę.

Wiem że duży ale nie wiedziałem, że aż tyle.
Agresywny marketing to pcha. Włącz w losowym momencie losową stację tv lub radio to słyszysz ciągle mantrę "przed użyciem skonsultuj się gdyz....." (notabene to jeden z powodów dla których nie oglądam żadnej telewizji ani nie słucham żadnego radia). To jest 24h wtłaczane do mózgów mega agresywnym tonem jakie piguły na co trzeba qpić; w planie dnia masz wypisać sobie nazwy supli, które reklama każe ci qpić.
To nie jest tak, że ktoś ma kasę bo to jednostkowo nie jest drogie. Efekt skali robi swoje, niech co trzeci obywatel qpi jakieś pastylki za 15zł to przemnóż przez 13 milionów.......
Ludzie masę pieniędzy tracą na mikrowydatkach. To się włos jeży gdy się to podliczy. A tu cola za 3zł a tu batonik za 4zł a tu jakieś gówienko za 5zł... miesięcznie... rocznie to są konkretne pieniądze, które przeciekają przez palce niepostrzeżenie. I rynek supli korzysta z tej luki właśnie bo raczej mało kto sporą część budżetu przeznacza na suplementy poza nielicznymi maniakami.

Ty byś się najlepiej czuł, jakby była katastrofa...
byś zarabiał na szortach a cała masa ludzi byłaby w czarnej d@pie.
No ale wtedy by Ci to nie przeszkadzało bo róznica między Tobą a szarakiem by się powiększyła (na Twoją korzyść).
I nic by Cię nie interesowało ani nie martwiło.
Nawet byś nie wnikał w te codzienne medialne pierdy.

W 2008/9 tak było
ale też nie do końca high life bo srałem portkami o wypłacalność systemu bankowego W pewnym momencie panika "bank run" mi się włączyła, zesrałem się i postanowiłem wybrać na gwałt gotówkę bo jak taki Lehman się zesrał to o nasze tym bardziej się bałem

Generalnie jeśli hossa trwa 11 lat, to do wuja chafla jakaś korekta chociaż być w końcu powinna i nie mam na myśli pierdnięcia przez pół godziny tylko korektę całego trendu od dołka więc minimum po 20% zwały na głównych indexach. To byłby mini krach ale trend główny wciąż pozostałby wzrostowy. I statystycznie patrząc wstecz takie zjebki nie są niczym dziwnym bo się sukcesywnie powtarzały co kilka lat tylko tym razem się coś zacięło i się totalnie popierdoliło przez te dodruki, luzowania ilościowe i MMT bo tego wcześniej nie było.
Sam pisałeś, że 100letnia świeczka jest biała ale dopuszcza się korekty sięgające do 60%.

no ale widzisz,
jak Chińczyk "wykupił Szwecję"
to teraz strach zrobić krach

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Ale nieliczne z tych suplementów rzeczywiście działają, np. takie coś:



Tryptofan.
Zajebiście się po tym śpi, sen jest głębszy i bardziejszy.
Czasem se biorę na noc.
To aqrat autentycznie (na mnie) działa bo generalnie >80% tego rynq to jest totalna ściema i placebo.

A tego reklamy nie widziałem, sam to przypadkiem wynalazłem.
Fajna sprawa, pierdolnij sobie 1 tabsa przed snem, rano jak młody bóg.

Market Trader napisał:

Guru giełdy napisał:

Market Trader napisał:

Ale nieliczne z tych suplementów rzeczywiście działają, np. takie coś:



Tryptofan.
Zajebiście się po tym śpi, sen jest głębszy i bardziejszy.
Czasem se biorę na noc.
To aqrat autentycznie (na mnie) działa bo generalnie >80% tego rynq to jest totalna ściema i placebo.

A tego reklamy nie widziałem, sam to przypadkiem wynalazłem.
Fajna sprawa, pierdolnij sobie 1 tabsa przed snem, rano jak młody bóg.

ok,
w tygodniu będę w aptece to kupię

Chińczyk może się okazać kolosem na glinianych nogach a te ich dane makro to tak jak i ich podróbki.  
Jeśli partia komunistyczna mająca monopol na władzę, trzyma łapę na gospodarce i wszelkich instytucjach, to statystyki się robi takie jakie "mają być" bo inaczej obóz albo na organy.... Dlatego te dane nie są wiarygodne.
To że qpili coś tam w Szwecji czy Afryce to tak - to się da stwierdzić jednoznacznie ale te ich pkb to bym z przymrużeniem oka patrzył.
Zresztą kaczor już dawno temu o tym pisał.