Temat: Re: takie luźne rozważania Pon 18 Paź 2010, 20:00
Nie dopisało mi się, Jones, linię /złe określenie/, kreskę /to samo/ właśnie 'walczą'.
Dobranoc
geronimo Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Wto 19 Paź 2010, 06:53
Coby przyszpanować mentalnie rekomendejszyn wczoraj skończyłem Oleg Zakirov-Obcy element. No nadspodziewanie ciekawa kniga. Pozdrawiam oczywiście. PS Moi koledzy, u iksa był igrek iks ale on zjadł dużo pierogów. Jestem u zeta słodze kawę no fajnie wsypałeś dwie bo ka to sypie cztery. I oto w ten sposób kurwię się towarzysko.
geronimo Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Wto 19 Paź 2010, 18:08
Automatyku coby nie wpaść w paranoje która jest goła typu spadnie wzrośnie proszę zapoznać się z muzą chłopców z Los Lonely Boys.Warto. Pozdrawiam oczywiście.
inwestor
Liczba postów : 27849 Location : Uć Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: takie luźne rozważania Wto 19 Paź 2010, 21:06
geronimo napisał:
Automatyku coby nie wpaść w paranoje która jest goła typu spadnie wzrośnie proszę zapoznać się z muzą chłopców z Los Lonely Boys.Warto. Pozdrawiam oczywiście.
Los Lonely Boys - Diamonds
Diamenty dla wszystkich bywalców "U ENDERA" Z pozdrowieniami inwestor
ender Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Sro 20 Paź 2010, 18:01
Cóż, tak mi się skojarzyło z głównym, że /jak zwykle/ nie wytrzymałem.
youtube.com/watch?v=aHUuUjuo2XI&feature=related
Dobranoc
Pan Nikt Dobry Kreskarz
Liczba postów : 5909 Registration date : 28/08/2007
Temat: Re: takie luźne rozważania Czw 21 Paź 2010, 15:47
Witam w tym, jakże interesującym, wątku! Dawno tu nie zaglądałem, a tutaj życie w pełnej krasie! Ostatnio wróciłem do mojego ulubionego, ale mało dochodowego zajęcia - czyli muzyki. Teraz "robię materiał", czyli przesłuchuję całe godziny nagranych przez siebie pomysłów muzycznych, wyszukuję coś, co nadaje się do słuchania i piszę powoli do tego teksty. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. A jako dodatek - nie pamiętam, czy to juz tu umieszczałem - coś, co mi się bardzo podobało gdy miałem jakieś 12 - 13 lat, czyli w połowie lat 70'. Nie bardzo jeszcze rozumiałem wówczas o co chodzi w tekście... https://www.youtube.com/watch?v=Ttmi9X087M4 Pozdrawiam i wracam do pracy chwilami twórczej
geronimo Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Czw 21 Paź 2010, 17:42
Wątek jak wątek ,staramy się. Na początku było słowo i tak od słowa do słowa zaczęła się ta rozmowa. No i nie po to walczylim z nomenklaturą co by o nepotyzmie nie pamiętać. Wychodze z latarnią ,normalnego szukam ,a pod nosem nucę Odrażający drab. Sz PN tekst do muzyki ,po latach ,zadanie karkołomne.No chyba że muzyka młodzieżowa ponadczasowa.Mogielnicki, Olewicz, Loebl niech będą wzorem, broń Boże wieku nie wypominam. Pozdrawiam oczywiście.
inwestor
Liczba postów : 27849 Location : Uć Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: takie luźne rozważania Pią 22 Paź 2010, 20:49
geronimo napisał:
Wątek jak wątek ,staramy się. Na początku było słowo i tak od słowa do słowa zaczęła się ta rozmowa. No i nie po to walczylim z nomenklaturą co by o nepotyzmie nie pamiętać. Wychodze z latarnią ,normalnego szukam ,a pod nosem nucę Odrażający drab. Sz PN tekst do muzyki ,po latach ,zadanie karkołomne.No chyba że muzyka młodzieżowa ponadczasowa.Mogielnicki, Olewicz, Loebl niech będą wzorem, broń Boże wieku nie wypominam. Pozdrawiam oczywiście.
Huśtawka
Pozdrawiam
geronimo Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Sob 23 Paź 2010, 18:27
Kurtka na wacie jak mówiła moja ciotka Kleyff i znowu wspomnienia.Nikt mi nie powie dawniej to były kabarety a przed wojną to się nie mówi. .Jak skecz to skecz jak piosenka to piosenka a teraz to jakieś jasełka moderne bazowanie na jednym pomyśle wciskanie kitu ćwierćinteligencji polskiej która to kupuje i jeszcze się cieszy.No i sprawa warsztatu jak z kółka teatralnego gimnazjalistów na jakimś zadupiu. Pozdrawiam tetrycznie. PS 3 h walki przy przderzutce i nic.Jutro znowu.Dwa najmniejsze tylne tryby nie wchodzą .No jak się jeżdxzi jak wariat to sprzęt się szybko wykończy hehe..Ale podobno jestem mocny. Aha za moich czasów to ćwierćinteligent jeżdził 1 klasą i czytal Kulturę oraz Przrekrój.
inwestor
Liczba postów : 27849 Location : Uć Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: takie luźne rozważania Pon 25 Paź 2010, 12:12
Dezyderat
Ta nasza młodość
inwestor
Liczba postów : 27849 Location : Uć Registration date : 30/08/2007
Temat: Re: takie luźne rozważania Pon 25 Paź 2010, 12:18
geronimo Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Pon 25 Paź 2010, 13:29
No właśnie kiedy byłem małym chłopcem już niuchającym po polskim big bicie na koncercie grupy Blackout podano że grupa się rozwiązuje a powstaje grupa Breakout.Rozmawiałem z Nalepą kilka lat temu ale się jakoś o ten koncert czy rzaczywiście byłem świadkiem historycznej chwili nie zapytałem.Dowiedziałem się co się dzieje z Muzolfem a od Szlagowskiego który bębnił u Nalepy co z Mścisławskim. Cholera jasna mam wybitny talent do pamiętania rzeczy praktycznie do niczego nie potrzebnych. Pozdrawiam z zażenowaniem drapiąc się po tym durnym łbie. PS Frustracje rynkowe jako DT jakie mnie ogarnęły sięgają Rowu Mariańskiego.A kysz maro przebrzydła.
Zygmunt Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Wto 26 Paź 2010, 18:11
de Bill
Witam Panowie,
Jak to miło móc znów wpaść sobie "Do Endera" na kufelek wirtualnego, poczytać, posłuchać ...
Pana Nikt serdecznie witam, życząc przebłysków geniuszu podczas roboty. Pamiętam jak "Przygodę bez miłości" strasznie kaleczył jakiś post-punkowy zespół pod koniec lat 80-tych ubiegłego wieku w "Rozgłośni Harcerskiej" programu IV PR ... piękne lata, żyło się jak we śnie
Ale, żeby nie tworzyć tu kółka kombatantów giełdowo-muzycznych chciałem skorzystać z okazji i oświadczyć, że mój wiek to coś około tygodnia. Licznik wyzerowany. Liczymy od nowa. Jutro zdejmują szwy .....
Pozdrawiam kogo trza
ender Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Wto 26 Paź 2010, 21:04
Witam, Panie Nikt, życząc powodzenia w powrocie do 'tego, co w nas tkwi'.
Witam, Zygmuncie, każdy, wcześniej czy póżniej, przechodzi 'wyzerowanie', jakkolwiek by je zwać, a życie zaczyna się 'od nowa', lub po prostu trwa dalej.
Witam, Geronimo, pamięć rzeczy niepraktycznych, bywa przywilejem, ekskluzywnym.
Warto się wsłuchać ?. youtube.com/watch?v=TD2HKM7mN1s&feature=related
Pozdrawiam, wszystkich, których trza.
A, jeszcze jedno, ender jest nikt, null, zero, to Ludzie. Więc, jeżeli, to może bywać w 'Luźnych rozważaniach'.
Dobranoc.
geronimo Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Sro 27 Paź 2010, 08:18
Wczoraj czytam, potem myśle.No bo jak ,Herling-Grudziński ....... X był mądry i inteligentny,co nie zawsze idzie w parze.............Myśle dzisiaj rano , dalej pustka.Albo ja ,albo on.Nuce Fale Dunaju. Pozdrawiam oczywiście.
geronimo Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Pią 29 Paź 2010, 12:48
Akcje 16,futures 11 alem takiej jebanej farsy nie widział.Żebym ja kukał pare minut rano zajmował pozycje i przychodził przed 14.30 i nic a pierdolona makrela telefonicznie przymilnie Co u Pana a cuś taki mniej aktywny.A ja wtedy nie nuce, ja gwizdam przeciągle. Pozdrawiam kogo trza.
geronimo Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Wto 02 Lis 2010, 09:11
No proszę od tej cholernej giełdy się człowiek nie może na chwilę uwolnić. W czytaniu Chińczyk-Mankell.Str 41 Z czego państwo żyjecie. Mamy pakiet akcji.Nie jest duży ale dobrze o niego dbamy.Kiedy wzrost sprzedajemy kiedy spadek kupujemy.Jesteśmy daytraderami. A poza tym ja ćwiczenia a nawet katowanie się.Wyczytałekm piękne zdanie.Nie chodzi o to aby dożyć 90 lat ale aby w tym wieku jeżdzić na rowerze. Popzdrawiam tych co potrafią zrozumieć.
ender Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Wto 02 Lis 2010, 18:40
Taki sobie 'śpiewnik jednego aktora', z pozdrowieniami dla Geronimo za tych, co potrafią zrozumieć, cokolwiek.
youtube.com/watch?v=lrFmiuJhIOw
youtube.com/watch?v=-WpsSMcrvk8&NR=1
youtube.com/watch?v=hirgKueoBbY&feature=related
youtube.com/watch?v=hykOTI3mmmA&feature=related
youtube.com/watch?v=kd_rEb7j_8s&feature=related
youtube.com/watch?v=El7nz28ylPo&feature=related
youtube.com/watch?v=3z18YrAxNAs&feature=related
youtube.com/watch?v=9qWBWKaur5g&NR=1
youtube.com/watch?v=FVtzPttm92o
Sens i kolejność, tak samo jak treść 'śpiewnika' bezsensownie przypadkowa i całkowicie bezsensowna.
Dobranoc.
ender Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Czw 04 Lis 2010, 21:52
DJ na wspomnianym onegdaj interwale walczy z 'czymś' i 'po coś'. Uda się ? Nieważne, głupie pytanie.
Dobranoc.
ender Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Pon 08 Lis 2010, 20:52
Prosta metoda na dysk, wkrętaki zegarmistrzowskie /w hurcie jakieś 2Pln/komplet/, cztery/pięć 'śrubek', troszkę mechanicznej lub inteligentej pracy z ramionami i fizyczne 'potraktowanie' kolejnych płytek dysku, czyli po prostu w 'drobny mak', nikt nie 'sklei'. Dla mniej kumatych, potrzebny silny elektromagnes, czyli coś ze zmiennym polem, powiedzmy, że można włożyć do najbliższej stacji transformatorowej, cały dysk, na jakiś czas. Soft dostępny w sieci to fikcja, dostępne erasery nie mogą być niezgodne z wymaganiami /nie mogą 'czyścić wszystkiego'/. Pozostaje pytanie, po co niszczyć, ale to nie mój problem.
Cóż, 'znajomość' tematu, to jak z giełdą, foreksem, czymkolwiek.
Dobranoc.
geronimo Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Sro 10 Lis 2010, 14:33
Czcigodny Enderze rozsądż bom jest w kropce. Kowalskiemu zmarła żona wkrótce po pochówku mówi cyt.Przykro mi z powodu żony.Ja uważam że jest to powiedziane do dupy natomiast ktuś mnie wciska że jest to poprawne. Pozdrawiam oczywiście nucąc pieśń legionową. Ps.Dzisiaj Onet-Biznes o manipulacji na srebrze.No ktoby się spodziewał hehe.
Janos Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Czw 11 Lis 2010, 22:22
Witam. Pierwszy tuzin stronek za pasem, wątek w tej, początkowo nieco kafkowskiej sytuacji, poradził sobie lepiej niż słynny mierniczy. Nasączenie treściami muzycznymi nasuwa mi przypadek kolegi B. przy stoisku z płytami: - czy są płyty Chyły? - nie ma - a były? - też nie ma Pozdrawiam nieco odświętnie
chudy mis Admin
Liczba postów : 4704 Registration date : 27/08/2007
Temat: Re: takie luźne rozważania Pon 22 Lis 2010, 16:58
ender, czy to Ty tam ...? jesli tak, to podaj drugi i piaty znak maila to odhacze recznie
kwiczoł Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Pon 22 Lis 2010, 17:17
Służba publiczna odwiedza prywatny biznes
- Panie prezesie, pan minister do pana – powiedziała sekretarka.
- Prosić, prosić – wstał zza biurka prezes. Kiedyś przyjaciele z podziemia, dziś w dalszym ciągu koledzy poznający się na ulicy. Prezes - szef wielkiej firmy, zaczynał w garażu, minister, absolwent dobrej uczelni, dyplom z wyróżnieniem, kiedyś społecznik, dziś prominent najważniejszej partii.
- Witam w skromnych progach mojej manufaktury – z uśmiechem powitał gościa prezes.
- Sługa narodu, do usług – autoironicznie odparł minister.
- Służycie, służycie, tylko jak długo naród to wytrzyma? – prezes nalał dwudziestoletnią whisky do kieliszków.
- Takie czasy. Budżet trzeszczy na ostatnim szwie, nauczyciele się zbroją, rolnicy nie odpuszczą, w ZUS pustka. Jesteśmy odpowiedzialni. Musimy działać.
- Jasne, pięknie działacie. VAT mi podnieśliście. Dwadzieścia milionów więcej muszę zapłacić.
- Dwadzieścia, tu, dwieście tam i miliard się uzbiera. Ale to i tak kropla.
- I dlatego szykujecie skok na fundusze emerytalne?
- Przyznaję, łakomy kąsek, ale szef na razie się nie zgadza. Szkoda, bo braki cholerne w kasie – westchnął minister i przetarł okulary.
- Tyle dobrego… - dolał trunku prezes.
- Jak zobaczył bilans, już powoli zmienia zdanie – dodał minister.
- A tą cholerną akcyzą na paliwo, to musicie kombinować? Wiesz jak mnie to sieknie? Tak się na pracować. Czasem mam wrażenie, że skończyłeś Uniwersytet Ludowy w Większycach a nie uczelnię w USA.
- Akcyza, to nasze koło ratunkowe. Jak nic nie pomaga, trzeba podnieść. A nie pomaga.
- Jasne, jasne. Znam te wasze numery z akcyzą. Moglibyście przynajmniej nie chrzanić, że Unia zmusza do podwyżek.
- Piarowcy stwierdzili, że to działa. Komu się chce grzebać w unijnych przepisach.
- Mi się chce – zirytował się prezes – I jak słyszę te wasze napuszone mowy, to mam ochotę do Czech się przenieść.
- Nie mówiłeś, że znasz czeski – zdziwił się minister.
- Nie znam. Ale szybciej się nauczę, niż nadążę za zmianami przepisów.
- Cóż zrobić, sam wiesz, że poprzedni prezydent, świeć Panie na jego duszą, wszystko nam utrącał. Teraz nadganiamy.
- Jak cholera nadganiacie. Co miesiąc mam trzydzieści sprawozdań więcej.
- Nie narzekaj. Ja mam powody do narzekania – zwiesił głowę minister.
- Ojej, dymisja?
- Kto wie? Na razie szef wysłał mnie w środowisko, żebym poparcie zdobył dla pewnego projektu.
- I środowisko, to ja?
- Też. Do biznesu mnie wysłał. Pomysł jest, przyznam kuszący- minister z wdzięcznością przyjął dolewkę.
- Wal, chłopie. Nic mnie już nie zdziwi.
- No nie wiem….Koncepcja jest, by pożyczyć brakujące trzysta miliardów.
- Obligacje?
- Daj spokój, ludzie nie kupią. Od was pożyczyć, koncepcja taka jest.
- No, super, co chcecie pożyczyć? – prezes lekko zesztywniał.
- Wiesz, jakby, to określić. Różne rzeczy. Projekt takiej ustawy mamy, że pożyć będziemy mogli, jachty na przykład, ten twój biurowiec też byśmy mogli, ze sto milionów jest warty.
- Na cholerę wam jachty i biurowce?
- Sprzedamy i zasilimy budżet.
- Mówiłeś: pożyczyć, nie sprzedać.
- Od was pożyczyć, sprzedać, zasilić, stanąć na nogi a potem z nadwyżki kupić i oddać. Ale tylko na chwilę, stary, nie ma obaw. Góra pięć, dziesięć lat.
- Wkręcasz mnie, co? – opadł na fotel prezes.
- Poważnie mówię. Biuro analiz wyliczyło, że średni i duży biznes trzyma w prywatnych rękach prawie bilion złotych. Jak pożyczymy dwadzieścia procent to jesteśmy ura……
- Pani Kasiu, pan minister już musi iść – otworzył drzwi nagle poczerwieniały prezes.
- Nie bierz tego tak do siebie. Koncepcja jest, stary. Spokojnie. Tu masz projekt ustawy, gdybyś mógł….przez tydzień.
- Tydzień?
- No, tydzień. W przyszłym tygodniu premier ma konferencję i chciałby ogłosić założenia reformy finansów publicznych….
***
- Panie prezesie. Minister do pana – powiedziała sekretarka. Prezes otworzył oczy. Przez chwilę patrzył nieprzytomnym wzrokiem.
- Nie ma mnie. Jestem w Pradze- odparł prezes – I proszę mi kupić rozmówki polsko czeskie.
end-er Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Pon 22 Lis 2010, 19:43
Najlepszego Przemak, to dobry,piękny wiek.
Najlepszego Jones /przepraszam, że po czasie/.
Czcigodny Geronimo.
Janos, dwanaście stron, może starczy.
Chudy_misiu, możesz odchaczać, obojętne mi kto, po co dlaczego. Nawet, gdybym chciał, pojawia się /Przepraszamy, ale ta nazwa użytkownika jest już zajęta/, nieważne zresztą i bez znaczenia już.
Dobranoc i pozdrawiam.
end-er Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Pon 22 Lis 2010, 20:01
A, zapomniałem dopisać Chudy_misiu, że to /Przepraszamy ...../ dotyczy tego wątku, cóż taka 'uroda'.
Pozdrawiam i dobranoc.
chudy mis Admin
Liczba postów : 4704 Registration date : 27/08/2007
Temat: Re: takie luźne rozważania Pon 22 Lis 2010, 20:35
end-er napisał:
Chudy_misiu, możesz odchaczać, obojętne mi kto, po co dlaczego. Nawet, gdybym chciał, pojawia się /Przepraszamy, ale ta nazwa użytkownika jest już zajęta/, nieważne zresztą i bez znaczenia już.
Dobranoc i pozdrawiam.
zajety bo ktos chce zarejestrowac konto z takim nickiem tylko na razie wisi jako 'inactive' dlatego pytalem , czy to Ty i czy zezwolic czy blokowac
pozdr
ende-er Gość
Temat: Re: takie luźne rozważania Pon 22 Lis 2010, 20:51
To nie ja, Chudy_misiu, choć napisałem /możesz odchaczać, obojętne mi kto, po co, dlaczego./ Zdanie co do logowania mam nieodmienne, nie trzeba chyba? pytać. Jeżeli chcesz potwierdzenia, to może w zakamarkach pamięci masz mój adres.
Dobranoc i pozdrawiam.
Jones
Liczba postów : 13205 Age : 53 Registration date : 15/03/2008
Temat: Re: takie luźne rozważania Pon 22 Lis 2010, 21:08
dzięki ender hej
przemak
Liczba postów : 8399 Age : 61 Location : Poznań Registration date : 07/09/2007
Temat: Re: takie luźne rozważania Pon 22 Lis 2010, 21:40