UFO - 12.03.2009

kaczor napisał:

kydo napisał:

OpCjoNeR napisał:

inwestor napisał:

DarkMac napisał:

kaczor napisał:

w skrocie pojebane to wszystko

lepiej bym tego nie nazwał, nie ma sie co napalać, poczekamy do wiekszej korekty tego wzrostu i bedziemy troche mądrzejsci, kto musi grać niech kombinuje

Pewnie , że pojebane
Ja jestem "amatorem" rozpisywania falek ale jak widzę manipulacje robione przez "profesorów" zmieniających trójki na piątki lub na odwrót w zależności jak wiatr powieje to wolę polegać na własnych wykresikach
Jak przepierdolę to na swój rachunek
Teraz za długo stałem z boku bo znów podglądanie profesorów
Pozdrawiam

A ja wiem, że zbytnie przekombinowanie też nie jest dobre. Kiedyś czytałem o experymencie, w którym paruletnie bejbe bez żadnej wiedzy (z wyjątkiem tej jak złożyć zlecenie i jak zamknąć) osiągnęło lepsze rezultaty od niektórych zawodowych traderów. Po prostu coraz większa ilość pakowanych do maqwy schematów i informacji w pewnym sensie "wypacza" umysł że nie potrafi on dostrzec pewnych oczywistych rzeczy, które widać bez żadnej wiedzy.
Nie oznacza to, że trzeba być dyletantem kompletnym by zarabiać bo to by życie było bajką ale jednak coś jest na rzeczy.

Nadmiar informacji jest dezinformacją, nadmiar metod analitycznych jest zakłóceniem tego co najważniesze - ruchów cen.

RZadko ostatnio zabieram głos, ale tym razem jakoś nie moge się powstrzymac. mówicie , ze to wszytko co teraz jest tzn te wzrosty to jest pojebane.
Wiecie co nie rozumiem o czym rozmawiacie. Bo tak samo można było pisac jak spadało na poziomy których tak naparwde nikt z nas sie nie spodziewał a jak już o nich pomyslał to myslał , ze to niemozliwe.

Teraz jest podobna sytuacja tylko , ze w dowrtonym kierunku rynek idzie.

Czy z rynkiem się dyskutuje, jeżeli tak to zycze powodzenia.
Ja juz dawno się pzrekonałem , ze jak zaczynam dyskusje z rynkiem to mam wtope. I tyle na ten temat.
Takze bez dyskusji są o wiele lepsze efekty i mniejszy metlik w głowie a więcej jasności umysłu.

Piszesz jakby trend nie istnial.Albo jest tak nisko ze juz nizej nie spadnie.Gielda polega na tym,ze dzieja sie rozne rzeczy i trzeba meic je na uwadze
re opcjoner
na 1,2932 A=C i raczej cofna od tego,to byl dobry moment na TP

Najlepiej to wyłapać każdy dołek i górkę i nie będzie problemu.
A jak kydo ma narzędzie co wyłapało ten dołek ?
Inni zobaczą to po czasie. On zarobi dwa razy a inni stracą .
Na razie kydo ma rację, bo się trzyma rynku i nie dyskutuje z nim.

Kabel stoi powyżej wczorajszych maxów. Wg mnie raczej long niż short na razie.

Dzięki Dave, za aniołka. Rozjaśnił.

Pozdrawiam i dobrej nocy życzę.

kaczor napisał:

kydo napisał:

OpCjoNeR napisał:

inwestor napisał:

DarkMac napisał:

kaczor napisał:

w skrocie pojebane to wszystko

lepiej bym tego nie nazwał, nie ma sie co napalać, poczekamy do wiekszej korekty tego wzrostu i bedziemy troche mądrzejsci, kto musi grać niech kombinuje

Pewnie , że pojebane
Ja jestem "amatorem" rozpisywania falek ale jak widzę manipulacje robione przez "profesorów" zmieniających trójki na piątki lub na odwrót w zależności jak wiatr powieje to wolę polegać na własnych wykresikach
Jak przepierdolę to na swój rachunek
Teraz za długo stałem z boku bo znów podglądanie profesorów
Pozdrawiam

A ja wiem, że zbytnie przekombinowanie też nie jest dobre. Kiedyś czytałem o experymencie, w którym paruletnie bejbe bez żadnej wiedzy (z wyjątkiem tej jak złożyć zlecenie i jak zamknąć) osiągnęło lepsze rezultaty od niektórych zawodowych traderów. Po prostu coraz większa ilość pakowanych do maqwy schematów i informacji w pewnym sensie "wypacza" umysł że nie potrafi on dostrzec pewnych oczywistych rzeczy, które widać bez żadnej wiedzy.
Nie oznacza to, że trzeba być dyletantem kompletnym by zarabiać bo to by życie było bajką ale jednak coś jest na rzeczy.

Nadmiar informacji jest dezinformacją, nadmiar metod analitycznych jest zakłóceniem tego co najważniesze - ruchów cen.

RZadko ostatnio zabieram głos, ale tym razem jakoś nie moge się powstrzymac. mówicie , ze to wszytko co teraz jest tzn te wzrosty to jest pojebane.
Wiecie co nie rozumiem o czym rozmawiacie. Bo tak samo można było pisac jak spadało na poziomy których tak naparwde nikt z nas sie nie spodziewał a jak już o nich pomyslał to myslał , ze to niemozliwe.

Teraz jest podobna sytuacja tylko , ze w dowrtonym kierunku rynek idzie.

Czy z rynkiem się dyskutuje, jeżeli tak to zycze powodzenia.
Ja juz dawno się pzrekonałem , ze jak zaczynam dyskusje z rynkiem to mam wtope. I tyle na ten temat.
Takze bez dyskusji są o wiele lepsze efekty i mniejszy metlik w głowie a więcej jasności umysłu.

Piszesz jakby trend nie istnial.Albo jest tak nisko ze juz nizej nie spadnie.Gielda polega na tym,ze dzieja sie rozne rzeczy i trzeba meic je na uwadze
re opcjoner
na 1,2932 A=C i raczej cofna od tego,to byl dobry moment na TP

kaczor dobrze wiesz o czym mowa. nie chodzi o trend "bo jaki on jest każdy widzi," wszytko zalezy od interwału jaki przyjmiesz.

Tu chodzi o to , ze z rynkiem się nie dyskutuje.

WIG 20

ja bym powiedział spadek

Kazik napisał:

Znalezione na grupie dysk............

"Szukam klientów na system stworzony na MT4 na platformie MIG.
Zrobiłem nim 200% w pół roku (rachunek do wglądu) przy risk 2% depo na
pozycję.

Średni TP: 50.
Średni SL: 25.
Średnio 5 wejść w tygodniu, w sumie 130 w pół roku.
Średnio 70% wygranych przy r/r 2 (tp50/sl25).

Sprzedaję z parametrami dla pary GBP/USD ale system jest uniwersalny -
kwestia setupu.

W ramach systemu:
- precyzyjna dokumentacja z przykładami/obrazkami,
- powiadamiacz dźwiękowy lub email 5 min przed sygnałem,
- półroczna pomoc 16h/dobę komunikator/telefon,
- skrypty pomocnicze - ręczne sterowanie wejściem/wyjściem (1-klikowe).

Transakcja:
1. Spotkanie w 4 oczy i prezentacja systemu.
2. Kaucja 10tyś. przelewem = 2-miesięczna wersja systemu.
3. Po 2 miesiącach dopłata 20tyś. lub zwrot kaucji w przypadku
uzasadnionego niezadowolenia - udokumentowane złe wyniki systemu.

Wyłączność 120tyś. "

No, no, za marne 120k mozna puscic Sorosa z torbami. Niezle.

kydo napisał:

OpCjoNeR napisał:

inwestor napisał:

DarkMac napisał:

kaczor napisał:

w skrocie pojebane to wszystko

lepiej bym tego nie nazwał, nie ma sie co napalać, poczekamy do wiekszej korekty tego wzrostu i bedziemy troche mądrzejsci, kto musi grać niech kombinuje

Pewnie , że pojebane
Ja jestem "amatorem" rozpisywania falek ale jak widzę manipulacje robione przez "profesorów" zmieniających trójki na piątki lub na odwrót w zależności jak wiatr powieje to wolę polegać na własnych wykresikach
Jak przepierdolę to na swój rachunek
Teraz za długo stałem z boku bo znów podglądanie profesorów
Pozdrawiam

A ja wiem, że zbytnie przekombinowanie też nie jest dobre. Kiedyś czytałem o experymencie, w którym paruletnie bejbe bez żadnej wiedzy (z wyjątkiem tej jak złożyć zlecenie i jak zamknąć) osiągnęło lepsze rezultaty od niektórych zawodowych traderów. Po prostu coraz większa ilość pakowanych do maqwy schematów i informacji w pewnym sensie "wypacza" umysł że nie potrafi on dostrzec pewnych oczywistych rzeczy, które widać bez żadnej wiedzy.
Nie oznacza to, że trzeba być dyletantem kompletnym by zarabiać bo to by życie było bajką ale jednak coś jest na rzeczy.

Nadmiar informacji jest dezinformacją, nadmiar metod analitycznych jest zakłóceniem tego co najważniesze - ruchów cen.

RZadko ostatnio zabieram głos, ale tym razem jakoś nie moge się powstrzymac. mówicie , ze to wszytko co teraz jest tzn te wzrosty to jest pojebane.
Wiecie co nie rozumiem o czym rozmawiacie. Bo tak samo można było pisac jak spadało na poziomy których tak naparwde nikt z nas sie nie spodziewał a jak już o nich pomyslał to myslał , ze to niemozliwe.

Teraz jest podobna sytuacja tylko , ze w dowrtonym kierunku rynek idzie.

Czy z rynkiem się dyskutuje, jeżeli tak to zycze powodzenia.
Ja juz dawno się pzrekonałem , ze jak zaczynam dyskusje z rynkiem to mam wtope. I tyle na ten temat.
Takze bez dyskusji są o wiele lepsze efekty i mniejszy metlik w głowie a więcej jasności umysłu.

Kydo
pojebane to nie jest tak jak myślisz, ze rośnie
Pojebane to było całe te czterotygodniowe zamieszanie
Najpierw zejście poniżej dołków docelowych (przestrzelenie)
i później
Pojebanym jest też to, że u Ciebie trwa już ponoć HOSSA od 1700 i w kwietniu osiągniemy 4000
Od prawie miesiąca rozpisywałem falki pro wzrostowe co nawet tarzana zdziwiło
A jednak z letka sam siebie zaskoczyłem a raczej w odpowiednim momencie nie wsiadłem do tego właściwego pociągu
Pozdrawiam

znalezione na niusach,
tylko sie nie smiac

kiedyś były linki do arkuszy w w excelu ale strony już nie istnieją

czy ma ktoś linka do arkusza lub programu
co bym chciał żeby liczył
1. kupno akcji np 6000 po 10zł
2. sprzedaz akcji 3000 po 11 zł
3. zysk , prowizje , podatek

wiem ze moge sobie sam napisac ale moze ktos ma juz jakis fajny

Awa napisał:

Mr Prezes napisał:

OGŁASZAM, ŻE NIE MA JUŻ WOLNYCH BILETÓW NA STACJI 1500. KOLEJNE DO ODBIORU NA 1580. ZAPRASZAMY.

wow, ależ zabytek 3 klasa - nikt z nas nią nigdy nie jechał

jest ryzyko ze ze starosci ten pociag wogole nie ruszy.

kydo napisał:

RZadko ostatnio zabieram głos, ale tym razem jakoś nie moge się powstrzymac. mówicie , ze to wszytko co teraz jest tzn te wzrosty to jest pojebane.
Wiecie co nie rozumiem o czym rozmawiacie. Bo tak samo można było pisac jak spadało na poziomy których tak naparwde nikt z nas sie nie spodziewał a jak już o nich pomyslał to myslał , ze to niemozliwe.

Teraz jest podobna sytuacja tylko , ze w dowrtonym kierunku rynek idzie.

Czy z rynkiem się dyskutuje, jeżeli tak to zycze powodzenia.
Ja juz dawno się pzrekonałem , ze jak zaczynam dyskusje z rynkiem to mam wtope. I tyle na ten temat.
Takze bez dyskusji są o wiele lepsze efekty i mniejszy metlik w głowie a więcej jasności umysłu.

hmmm, zgadzam się w 100 %

po 17 latach obecności na rynku - wiem, że zastanawianie się i kombinowanie nie ma żadnego sensu - rynek zawsze nas zaskakuje
zaskoczył mnie w '93, i w '94 i w .......
a teraz - pozostaje już tylko - obserwacja

Jones, a oprócz 'układu', jakieś kreski ?.

Bo, jak widzę, czytając, to nawet z trzema nia masz problemu, a wspominałeś, że gubisz się z jedną. Oczywiście bez najmniejszej złośliwości, pozdrawiam.

loko napisał:

Awa napisał:

Mr Prezes napisał:

OGŁASZAM, ŻE NIE MA JUŻ WOLNYCH BILETÓW NA STACJI 1500. KOLEJNE DO ODBIORU NA 1580. ZAPRASZAMY.

wow, ależ zabytek 3 klasa - nikt z nas nią nigdy nie jechał

jest ryzyko ze ze starosci ten pociag wogole nie ruszy.

Nawet jak ruszy, to konduktor wysadzi na najblizszej stcji, bo data waznosci biletu skonczyla sie 70 lat temu.

inwestor napisał:

kydo napisał:

OpCjoNeR napisał:

inwestor napisał:

DarkMac napisał:

kaczor napisał:

w skrocie pojebane to wszystko

lepiej bym tego nie nazwał, nie ma sie co napalać, poczekamy do wiekszej korekty tego wzrostu i bedziemy troche mądrzejsci, kto musi grać niech kombinuje

Pewnie , że pojebane
Ja jestem "amatorem" rozpisywania falek ale jak widzę manipulacje robione przez "profesorów" zmieniających trójki na piątki lub na odwrót w zależności jak wiatr powieje to wolę polegać na własnych wykresikach
Jak przepierdolę to na swój rachunek
Teraz za długo stałem z boku bo znów podglądanie profesorów
Pozdrawiam

A ja wiem, że zbytnie przekombinowanie też nie jest dobre. Kiedyś czytałem o experymencie, w którym paruletnie bejbe bez żadnej wiedzy (z wyjątkiem tej jak złożyć zlecenie i jak zamknąć) osiągnęło lepsze rezultaty od niektórych zawodowych traderów. Po prostu coraz większa ilość pakowanych do maqwy schematów i informacji w pewnym sensie "wypacza" umysł że nie potrafi on dostrzec pewnych oczywistych rzeczy, które widać bez żadnej wiedzy.
Nie oznacza to, że trzeba być dyletantem kompletnym by zarabiać bo to by życie było bajką ale jednak coś jest na rzeczy.

Nadmiar informacji jest dezinformacją, nadmiar metod analitycznych jest zakłóceniem tego co najważniesze - ruchów cen.

RZadko ostatnio zabieram głos, ale tym razem jakoś nie moge się powstrzymac. mówicie , ze to wszytko co teraz jest tzn te wzrosty to jest pojebane.
Wiecie co nie rozumiem o czym rozmawiacie. Bo tak samo można było pisac jak spadało na poziomy których tak naparwde nikt z nas sie nie spodziewał a jak już o nich pomyslał to myslał , ze to niemozliwe.

Teraz jest podobna sytuacja tylko , ze w dowrtonym kierunku rynek idzie.

Czy z rynkiem się dyskutuje, jeżeli tak to zycze powodzenia.
Ja juz dawno się pzrekonałem , ze jak zaczynam dyskusje z rynkiem to mam wtope. I tyle na ten temat.
Takze bez dyskusji są o wiele lepsze efekty i mniejszy metlik w głowie a więcej jasności umysłu.

Kydo
pojebane to nie jest tak jak myślisz, ze rośnie
Pojebane to było całe te czterotygodniowe zamieszanie
Najpierw zejście poniżej dołków docelowych (przestrzelenie)
i później
Pojebanym jest też to, że u Ciebie trwa już ponoć HOSSA od 1700 i w kwietniu osiągniemy 4000
Od prawie miesiąca rozpisywałem falki pro wzrostowe co nawet tarzana zdziwiło
A jednak z letka sam siebie zaskoczyłem a raczej w odpowiednim momencie nie wsiadłem do tego właściwego pociągu
Pozdrawiam

E inwestor przesadzasz jakie 4 tysiace w kwietniu. Kiedy ja to pisałem. Jak bessa sie zaczynała to razem z tarzanem pisalismy wtedy o megafonie i taki wariant 4 koła był brany pod uwage potem to się zmieniło i poszła weryfikacja poziomów i całego ruchu.
Co do tego , ze hossa trwa od 1700 , cos wyrwane z kontekstu zdania nie ma tu wogóle zadnego zastosowania. Ni jak nie pasuje do tego o czym w tej chwili rozmawiamy. Ja piszę w teraźniejszości i nie odnosze się do tego co było kiedys. albo co ktos powiedział np rok temu. Takie infa to jednym uchem wpuszcxam a drugim wypuszczam.

Może i ten ruch jest pojebany jak piszecie , ale chodzi o to tylko, że z rynkiem się nie dyskutuije. Po co, zeby wiecej kasy stracic. Tylko o to mi chodzi. a każdy ma swój sposób na zarabaine i jak przynosi mu to pozytywne efekty to nie ma sprawy. Tylko sie cieszyć i pogratulowac.

A to jest bardzo ciekawe Awa, jak po tylu latach obecności i obserwacji, można się mylić. Ale, ja, będąc znacznie krócej, zawsze mogę się mylić i przyznaję sobie prawo do tego mylenia.

Dobranoc.

karnak. napisał:

kaczor napisał:

kydo napisał:

OpCjoNeR napisał:

inwestor napisał:

DarkMac napisał:

kaczor napisał:

w skrocie pojebane to wszystko

lepiej bym tego nie nazwał, nie ma sie co napalać, poczekamy do wiekszej korekty tego wzrostu i bedziemy troche mądrzejsci, kto musi grać niech kombinuje

Pewnie , że pojebane
Ja jestem "amatorem" rozpisywania falek ale jak widzę manipulacje robione przez "profesorów" zmieniających trójki na piątki lub na odwrót w zależności jak wiatr powieje to wolę polegać na własnych wykresikach
Jak przepierdolę to na swój rachunek
Teraz za długo stałem z boku bo znów podglądanie profesorów
Pozdrawiam

A ja wiem, że zbytnie przekombinowanie też nie jest dobre. Kiedyś czytałem o experymencie, w którym paruletnie bejbe bez żadnej wiedzy (z wyjątkiem tej jak złożyć zlecenie i jak zamknąć) osiągnęło lepsze rezultaty od niektórych zawodowych traderów. Po prostu coraz większa ilość pakowanych do maqwy schematów i informacji w pewnym sensie "wypacza" umysł że nie potrafi on dostrzec pewnych oczywistych rzeczy, które widać bez żadnej wiedzy.
Nie oznacza to, że trzeba być dyletantem kompletnym by zarabiać bo to by życie było bajką ale jednak coś jest na rzeczy.

Nadmiar informacji jest dezinformacją, nadmiar metod analitycznych jest zakłóceniem tego co najważniesze - ruchów cen.

RZadko ostatnio zabieram głos, ale tym razem jakoś nie moge się powstrzymac. mówicie , ze to wszytko co teraz jest tzn te wzrosty to jest pojebane.
Wiecie co nie rozumiem o czym rozmawiacie. Bo tak samo można było pisac jak spadało na poziomy których tak naparwde nikt z nas sie nie spodziewał a jak już o nich pomyslał to myslał , ze to niemozliwe.

Teraz jest podobna sytuacja tylko , ze w dowrtonym kierunku rynek idzie.

Czy z rynkiem się dyskutuje, jeżeli tak to zycze powodzenia.
Ja juz dawno się pzrekonałem , ze jak zaczynam dyskusje z rynkiem to mam wtope. I tyle na ten temat.
Takze bez dyskusji są o wiele lepsze efekty i mniejszy metlik w głowie a więcej jasności umysłu.

Piszesz jakby trend nie istnial.Albo jest tak nisko ze juz nizej nie spadnie.Gielda polega na tym,ze dzieja sie rozne rzeczy i trzeba meic je na uwadze
re opcjoner
na 1,2932 A=C i raczej cofna od tego,to byl dobry moment na TP

Najlepiej to wyłapać każdy dołek i górkę i nie będzie problemu.
A jak kydo ma narzędzie co wyłapało ten dołek ?
Inni zobaczą to po czasie. On zarobi dwa razy a inni stracą .
Na razie kydo ma rację, bo się trzyma rynku i nie dyskutuje z nim.

no to ja sie Ciebie pytalem jak Ci idzie lapanie kazdej gorki i dolka i mowisz ze slabo ale dalej twierdzisz ze to jest sposob na sukces

ender napisał:

Jones, a oprócz 'układu', jakieś kreski ?.

Bo, jak widzę, czytając, to nawet z trzema nia masz problemu, a wspominałeś, że gubisz się z jedną. Oczywiście bez najmniejszej złośliwości, pozdrawiam.

WIG 20 mało precyzyjnie ale chyba nie o to chodzi ?

dałem 4 kreski może trafie choć jedną ?

Szwab trochę słabo, 4k nie przebił.

ender napisał:

A to jest bardzo ciekawe Awa, jak po tylu latach obecności i obserwacji, można się mylić. Ale, ja, będąc znacznie krócej, zawsze mogę się mylić i przyznaję sobie prawo do tego mylenia.

Dobranoc.

co rozumiesz pod pojęciem "mylić się"?
bo jeśli twoje "mylenie się" oznacza moje "zaskakiwanie przez rynek" - to mówimy o tym samym

Coby się lepiej spało niektórym wklejam wykres naszych kontraktów w cenach EURO - wybicie z klina jest faktem (tylko czy to nie pułapka?):

forex napisał:

loko napisał:

Awa napisał:

Mr Prezes napisał:

OGŁASZAM, ŻE NIE MA JUŻ WOLNYCH BILETÓW NA STACJI 1500. KOLEJNE DO ODBIORU NA 1580. ZAPRASZAMY.

wow, ależ zabytek 3 klasa - nikt z nas nią nigdy nie jechał

jest ryzyko ze ze starosci ten pociag wogole nie ruszy.

Nawet jak ruszy, to konduktor wysadzi na najblizszej stcji, bo data waznosci biletu skonczyla sie 70 lat temu.

bizony to juz tylko na rabatowa 3 klase stac a misie wiadomo , w lektyce dojada.

Mr Prezes napisał:

OGŁASZAM, ŻE NIE MA JUŻ WOLNYCH BILETÓW NA STACJI 1500. KOLEJNE DO ODBIORU NA 1580. ZAPRASZAMY.

EX napisał:

Mr Prezes napisał:

OGŁASZAM, ŻE NIE MA JUŻ WOLNYCH BILETÓW NA STACJI 1500. KOLEJNE DO ODBIORU NA 1580. ZAPRASZAMY.

Ale on jedzie na południe a nie na północ

Nie Awa, myślę, że się nie zgodzimy. 'Zaskakiwanie przez rynek', to dla mnie, właśnie, mylenie się. Moje zdanie, to patrz, co robi rynek.
Ale ja zawsze się mylę.

Dobranoc, więcej nie wydolę.

hmmmm, małe wyjaśnienie
te 17 lat wymsknęło mi się przez przypadek

jestem na rynku dokładnie mówiąc nawet trochę więcej
ale "bycie" nie oznacza, że od tylu lat zajmuje sie graniem - bo generalnie, nie zajmowałam się tym (dlaczego? - nie będę tłumaczyć)

a więc w zasadzie - w ramach grania jestem amatorem i traktuje to jako zabawę z doskoku,

forum dostarcza mi wielu ciekawych informacji dotyczących gry, a na poznanie których musiałabym poświęcić sporo czasu więc dla mnie - jest to wielka korzyść

wszystkim, życzę sukcesów i mam nadzieję, że UFOkowcy będą należeć do tej nielicznej grupy która zarabia na rynku

cooler napisał:

EX napisał:

Mr Prezes napisał:

OGŁASZAM, ŻE NIE MA JUŻ WOLNYCH BILETÓW NA STACJI 1500. KOLEJNE DO ODBIORU NA 1580. ZAPRASZAMY.

Ale on jedzie na południe a nie na północ

ostatni raz jak jechałem pociągiem to jeszcze na takie bilety

kaczor napisał:

karnak. napisał:

kaczor napisał:

kydo napisał:

OpCjoNeR napisał:

inwestor napisał:

DarkMac napisał:

kaczor napisał:

w skrocie pojebane to wszystko

lepiej bym tego nie nazwał, nie ma sie co napalać, poczekamy do wiekszej korekty tego wzrostu i bedziemy troche mądrzejsci, kto musi grać niech kombinuje

Pewnie , że pojebane
Ja jestem "amatorem" rozpisywania falek ale jak widzę manipulacje robione przez "profesorów" zmieniających trójki na piątki lub na odwrót w zależności jak wiatr powieje to wolę polegać na własnych wykresikach
Jak przepierdolę to na swój rachunek
Teraz za długo stałem z boku bo znów podglądanie profesorów
Pozdrawiam

A ja wiem, że zbytnie przekombinowanie też nie jest dobre. Kiedyś czytałem o experymencie, w którym paruletnie bejbe bez żadnej wiedzy (z wyjątkiem tej jak złożyć zlecenie i jak zamknąć) osiągnęło lepsze rezultaty od niektórych zawodowych traderów. Po prostu coraz większa ilość pakowanych do maqwy schematów i informacji w pewnym sensie "wypacza" umysł że nie potrafi on dostrzec pewnych oczywistych rzeczy, które widać bez żadnej wiedzy.
Nie oznacza to, że trzeba być dyletantem kompletnym by zarabiać bo to by życie było bajką ale jednak coś jest na rzeczy.

Nadmiar informacji jest dezinformacją, nadmiar metod analitycznych jest zakłóceniem tego co najważniesze - ruchów cen.

RZadko ostatnio zabieram głos, ale tym razem jakoś nie moge się powstrzymac. mówicie , ze to wszytko co teraz jest tzn te wzrosty to jest pojebane.
Wiecie co nie rozumiem o czym rozmawiacie. Bo tak samo można było pisac jak spadało na poziomy których tak naparwde nikt z nas sie nie spodziewał a jak już o nich pomyslał to myslał , ze to niemozliwe.

Teraz jest podobna sytuacja tylko , ze w dowrtonym kierunku rynek idzie.

Czy z rynkiem się dyskutuje, jeżeli tak to zycze powodzenia.
Ja juz dawno się pzrekonałem , ze jak zaczynam dyskusje z rynkiem to mam wtope. I tyle na ten temat.
Takze bez dyskusji są o wiele lepsze efekty i mniejszy metlik w głowie a więcej jasności umysłu.

Piszesz jakby trend nie istnial.Albo jest tak nisko ze juz nizej nie spadnie.Gielda polega na tym,ze dzieja sie rozne rzeczy i trzeba meic je na uwadze
re opcjoner
na 1,2932 A=C i raczej cofna od tego,to byl dobry moment na TP

Najlepiej to wyłapać każdy dołek i górkę i nie będzie problemu.
A jak kydo ma narzędzie co wyłapało ten dołek ?
Inni zobaczą to po czasie. On zarobi dwa razy a inni stracą .
Na razie kydo ma rację, bo się trzyma rynku i nie dyskutuje z nim.

no to ja sie Ciebie pytalem jak Ci idzie lapanie kazdej gorki i dolka i mowisz ze slabo ale dalej twierdzisz ze to jest sposob na sukces

No kaczor ciagle się uczę ( dzieki Tobie też za co dziękuję) i może kiedyś wyjdzie.
Ty z tego co obserwuję to nie grasz na wybicia tylko łapiesz ekstrema ( głównie szeroko rozumianym fibo) czyli dążysz do ideału.

bara ba
Gość




Temat: Re: UFO - 11.03.2009 Yesterday at 21:31

--------------------------------------------------------------------------------

allach pewnie jak sie jutro z żonką pożegna, to na pewno przypomini sobie i nam. musi byc w ramach pierwszych tygodni dzialania forum, jak wszyscy szukalismy - jak dzis dna - wówczas sufitu.

wtedy bez chyba wyjatku (moze wlasnie nasz karnaczek byl tym wyjatkiem, moze kaka oraz b., ale to b. niewielu z nas ), wszyscy w ramach podwojnego szczytu dostalismy po szczekach.


i to jest troche nauka, ze nie wolno sie czepiac szczegołu, a bardziej ogółu. tak robi big szfagier, róbmy tak i my.

>>>>>>>>>>> nie chce sie wtracać, ale ogół to to, ze obecnie chyba coraz smielej rosnie. Chlopaki, co wy robicie masowo na essssach? to powoli staje sie b. niemodne. jak longi na walute.

mówilismy o zmianie paradygmatu.

śfagry strzasly dzieci hossy i opowiadają znowu, ze wlasciwie nie wiedza dlaczego, bo przeciez nie jest tak strasznie, jak ktos tam malował. stara spiewka szwagrowska.

jesli essss, to nie po brzeg. to zaczyna byc bardzo niepewna pozycja.

tak to jak najbardziej subiektywnie widze. moge sie mylic, ale.....

bara ba
Gość




Temat: Re: UFO - 10.03.2009 Wto 10 Mar 2009, 23:17

--------------------------------------------------------------------------------

po mojemu ktos duzy (lepiej kilku duzych) ladowal(o) sie w ryneczek od 1,6 k do dna i z powrotem. tak nachalnie, ze sapina i otoczenie globalne mial kompletnie w czterech literach.

ender napisał:

Nie Awa, myślę, że się nie zgodzimy. 'Zaskakiwanie przez rynek', to dla mnie, właśnie, mylenie się. Moje zdanie, to patrz, co robi rynek.
Ale ja zawsze się mylę.

Dobranoc, więcej nie wydolę.

ależ zgadzamy się, i mówimy o tym samym
rynek nadaje trend, i wszelkie dywagacje są zbędne,
rynek i tak pójdzie tam gdzie chce - czy to akurat Ci się podoba czy nie
miłych snów