UFO - 28.03.2009 - weekendowy

Papay napisał:

cooler napisał:

To chyba jakiś żart

http://otomoto.pl/volvo-s40-byl-ladny-sedan-salonowy-C8122863.html

Nie. Za parę k masz drugi podstawiony pod dom. Potem 3 dni w warsztacie lakierniczym i masz za ok 15k Volvo S40 z 2006 roku

hmmm, ciekawa koncepcja

chudy mis napisał:

karnak napisał:

Chciałbym poznać merytorycznie uzasadnioną prognozę na nowe dołki tylko nie w oparciu o Eliota, bo to jest wróżenie z fusów.

odbijamy od gornej kanalu spadkowego zas ostatnie wzrosty to nieudana proba powrotu nad zlamana dlugoterminowa wzrostowa

Dobry przykład, ale o tym czy nieudany powrót przekonamy się dopiero po następnej świeczce miesięcznej, co na tą chwilę można powiedzieć to sprawa jest otwarta.

kaczor napisał:

tarzan napisał:

kaczor napisał:

re karnak
tam wyzej przy 2700 tez niby mialo byc up.Jak odroznisz korekte od poczatku nowego trendu tym bardziej ze ta korekta wcale nie jest jeszcze najdluzsza?
poza tym jest mozliwosc ze na w20 juz mielismy A=C zalezy jak liczyc A

Wypominanie to Twoja specjalność.
Skończyłbyś Waść z tym, bo jesteś nudny.
Cudze niby pamiętasz dobrze, ale z pamięcią swoich wtop to nie za bardzo.
A to tak nie dawno było...
Czasami mam wrażenie, że odnoszenie się do czyichś pomyłek jest najsilniejszą stroną Twoich analiz.
Pzdr

Po pierwsze sie wpierdalasz a Ciebie nikt o zdanie w tej dyskusji nie pytal.Po drugie uwazam ze moja uwaga jest jak najbardziej sluszna:jak odroznic korekte od poczatku trendu a ze sie odnosze do konkretnych przypadkow to chyba lepiej nzi takie wirtualne pieprezenie jak Twoje.Po trzecie miales jzu sobei dac spokoj ale widze ze masz slaby charakter i nie mozesz Po czwarte niczego nei wypominam ale podaje konkretna sytruacje nie moja wina ze wtedy wjebales ty i kilka osobmam teraz udawac ze kawal wykresu wycielo?Na tym polega AT ze sie analizuje zachowanie wykresow.Po piate ja nic nei wtopilem za wyjatkiem 40 punktow raz na stopie wiec nei dosc ze sie wpierdalasz to jeszcze pierdolisz od rzeczy i znowu zaczynasz jakas dziwna dyskusje uzywajac nieprawdziwych argumentow.
A jak karnak sie juz wypowiada to nie moja wina ze kranak jest slepy i nie wie co to trend i zawsze gra w dwie strony i po zysku 30 punktow jzu szuka odwrotek.Nie mozna z wami normalnei dyskutowac bo ciagle sa kurwa jakies pretensje.Juz teraz nigdy nie bedzie mozna powiedziec o zachowaniu w20 w przedziale 2-3k bo kupa leszcza tam wjebala i teraz czuje bol na kazde wspomnienie,bez komentarza dosyc mam

Nie będę kontynuował, bo sposób odpowiedzi świadczy o Tobie.
Ale argument za spadkami to, że karnak się pomylił przy 2700 to paranoja.
Nie raz pisałem i przyznawałem się publicznie, że przy 2500 się pomyliłem. Z bardzo pokaźnych zysków w 2008 nieco zabrali. Pewnie nie chciałbyś być w mojej sytuacji jeżeli chodzi o belkę za 2008. Jest tego trochę...
Różnica między mną a Tobą jest taka, że Ty zawsze jesteś zwyciezcą na rynku dziś. Dla mnie to nie hańba przyznać się do pomyłki, tym bardziej, że wiem na czym ona polegała. Powiem Ci więcej, taka sytuacja techniczna jak przy 2500 miała miejsce po raz pierwszy w historii GPW w Wie, stąd między innymi wynikała moja pomyłka - brak doświadczenia.
To była bardzo cenna lekcja i podchodzę do niej z radością, a nie żalem i smutkiem, że troszkę kasy odjechało. Jak widzisz przy 1300 oddali.
Pewnie nie kumasz o czym do Ciebie prawię, bo dla Ciebie sytuacja techniczna zmienia się co godzinę, albo częściej.
Dla Ciebie przyznać się do straty, a nie daj .... pomyłki to coś więcej niż hańba i dlatego wielokrotnie się broniąc posługujesz się kłamstwami (co Ci udowodniłem) i poniżaniem innych poprzez wypominanie ich błędów i porównanie do ślepców itd.
Na razie to Ty wyszedłeś na ślepca z korektą 100pkt od 1510 i wogóle z bębnieniem o spadkach od 1250!

Re Akwila
Ty tak na poważnie z tymi końmi Apokalipsy ?

Bo jak pamiętam opowiadania z drugiej wojny, to to co się teraz dzieje to jest przedszkole dla zamożnych dzieci i najlepszy okres w dziejach ludzkości, a nie zapowiedź końca świata...

Ma być taka rzeźnia, jakiej świat nie widział, a aktualnie mamy jakieś lokalne wyżynki w Afryce i zabawy w wojnę w Afganistanie i Iraku.

Z drugiej strony, też uważam, że zanim zjedzą mnie robaczki to najpierw zobaczę Pana Jezusa - z tej prostej przyczyny, że każdy umierający go widzi, a tego momentu każdy z nas niestety doczeka

Tyle że jeden będzie się , a drugi , ale to nie forum na te tematy zresztą

tarzan napisał:

. Powiem Ci więcej, taka sytuacja techniczna jak przy 2500 miała miejsce po raz pierwszy w historii GPW w Wie, stąd między innymi wynikała moja pomyłka - brak doświadczenia.

czy mozesz objasnic, co bylo takiego szczegolnego ?
thx

chudy mis napisał:

tarzan napisał:

. Powiem Ci więcej, taka sytuacja techniczna jak przy 2500 miała miejsce po raz pierwszy w historii GPW w Wie, stąd między innymi wynikała moja pomyłka - brak doświadczenia.

czy mozesz objasnic, co bylo takiego szczegolnego ?
thx

rząd cyklu korekty z którym mamy do czynienia po raz pierwszy w historii GPW i osiągnięcie niespotykanych minimów na niektórych wskaźnikach!

cooler napisał:

Papay napisał:

cooler napisał:

To chyba jakiś żart

http://otomoto.pl/volvo-s40-byl-ladny-sedan-salonowy-C8122863.html

Nie. Za parę k masz drugi podstawiony pod dom. Potem 3 dni w warsztacie lakierniczym i masz za ok 15k Volvo S40 z 2006 roku

hmmm, ciekawa koncepcja

Niestety bardzo często stosowane.
To jest typowa aukcja auta "na papier".

Jak blacharz dobrze wspawa element na którym są numery nadwozia przeróbka jest nie do rozpoznania gołym okiem.
Tylko specjalistyczne badania wykryją przeróbkę.

Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile tego lata po naszch drogach

Myślę, że pomylenie sie w prognozie opartej o konkretne przesłanki techniczne jest rzeczą normalną, bo przecież nikt nie jest nieomylny.
Dużo ważniejszą rzeczą jest określenie kiedy prognoza się nie sprawdza - tu tkwi klucz do sprostania zasadzie tnij straty w zarodku, ja tego jeszcze nie opanowałem. Teraz gdy podałem swoją prognozę to największy problem mam nie z tym czy dojdzie dokładnie do wyznaczonego celu tylko kiedy się z niej wycofać - uznać, że idzie w odwrotnym kierunku, nieupierać się przy swoim za cenę swojego depo.

papay, skad wiesz ile tego lata ?

niezłe ziółko hoho.

karnak napisał:

Myślę, że pomylenie sie w prognozie opartej o konkretne przesłanki techniczne jest rzeczą normalną, bo przecież nikt nie jest nieomylny.
Dużo ważniejszą rzeczą jest określenie kiedy prognoza się nie sprawdza - tu tkwi klucz do sprostania zasadzie tnij straty w zarodku, ja tego jeszcze nie opanowałem. Teraz gdy podałem swoją prognozę to największy problem mam nie z tym czy dojdzie dokładnie do wyznaczonego celu tylko kiedy się z niej wycofać - uznać, że idzie w odwrotnym kierunku, nieupierać się przy swoim za cenę swojego depo.

porzuciles gre systemem mechanicznym ?

Właśnie wróciłem z filmu "Popiełuszko" i koncertu "Pure Reason Revolution" (w niedzielę nie ma postu). Udało się nianię dla dzieciaków załatwić. Film i koncert - rewelacja!!!

Pozdrawiam

bajsel napisał:

papay, skad wiesz ile tego lata ?

niezłe ziółko hoho.

Nie wiem i nie chcę wiedzieć
Handlowałem kiedyś samochodami więc troszkę znam rynek

chudy mis napisał:

karnak napisał:

Myślę, że pomylenie sie w prognozie opartej o konkretne przesłanki techniczne jest rzeczą normalną, bo przecież nikt nie jest nieomylny.
Dużo ważniejszą rzeczą jest określenie kiedy prognoza się nie sprawdza - tu tkwi klucz do sprostania zasadzie tnij straty w zarodku, ja tego jeszcze nie opanowałem. Teraz gdy podałem swoją prognozę to największy problem mam nie z tym czy dojdzie dokładnie do wyznaczonego celu tylko kiedy się z niej wycofać - uznać, że idzie w odwrotnym kierunku, nieupierać się przy swoim za cenę swojego depo.

porzuciles gre systemem mechanicznym ?

Cały czas nie do końca mu wierzę, bo nie wszystkie sygnały ma trafione.
Ostatnio rynek jest dla niego trudny - trzeba by znosić duże DD.
Chociaż przyznam Ci się Chudy misiu, że ja ostro tak nie gram. Zaczynam się skłaniać do gry małą łyżeczką.

W nadchodzącym tygodniu będziemy się wbijać i u nas i w usa w bardzo ważną strefę oporów!
U nas oznacza to ustanowienie nowego max trendu od 1250!
Jak sądzę,nie przeszkodzi to w dalszej interpretacji tego ruchu jako C w 4 i oczekiwaniu na 700pktowe spadki.
zobaczymy...
pzdr
prognoza może być obarczona błędem

tarzan napisał:

W nadchodzącym tygodniu będziemy się wbijać i u nas i w usa w bardzo ważną strefę oporów!
U nas oznacza to ustanowienie nowego max trendu od 1250!
Jak sądzę,nie przeszkodzi to w dalszej interpretacji tego ruchu jako C w 4 i oczekiwaniu na 700pktowe spadki.
zobaczymy...
pzdr
prognoza może być obarczona błędem

Tez tak to widzę, że przyszły tydzień powinien utrzymać nas w obecnym kanale wzrostowym z nowymi szczytami, jeśli nie to scenario na większą korektę up w najbliższych miesiącach pryśnie jak bańka mydlana.

Indiana napisał:

Re Akwila
Ty tak na poważnie z tymi końmi Apokalipsy ?

Bo jak pamiętam opowiadania z drugiej wojny, to to co się teraz dzieje to jest przedszkole dla zamożnych dzieci i najlepszy okres w dziejach ludzkości, a nie zapowiedź końca świata...

Ma być taka rzeźnia, jakiej świat nie widział, a aktualnie mamy jakieś lokalne wyżynki w Afryce i zabawy w wojnę w Afganistanie i Iraku.

Z drugiej strony, też uważam, że zanim zjedzą mnie robaczki to najpierw zobaczę Pana Jezusa - z tej prostej przyczyny, że każdy umierający go widzi, a tego momentu każdy z nas niestety doczeka

Tyle że jeden będzie się , a drugi , ale to nie forum na te tematy zresztą

Skoro wierzysz że istnienie Pana Jezusa jest Prawdą powinieneś także wierzyć w Jego Słowo którym jest Pismo Święte. W ostatnim czasie coraz bardziej wzrasta poznanie Jego Słowa. Oczywiście wiele rzeczy jeszcze nie wiemy, ale wiemy coraz więcej. Jeśli byś przeanalizował co napisałem to są rzeczy w które wierzę i są rzeczy co do których mówię że układają sie w prawdopodobny scenariusz.

kaczor napisał:

coz jesli fakytcznie konczymy flat to o poziomach 1500-1600 bedzie mozna na okolo rok zapomniec.Juz w piatekl ktos tutaj pisal ze beizre L pod korek bo musi jzu tylko rosnac (jakis zahary),poziomy sie poprawily nastroje tez sprezynka sie naciagnela w druga strone...

Hmm, "jakiś zahary" - Kaczor - "nieomylny Kapłanie tego forum" - skruszony wyznaję, że wtopiłem tymi L-kami.. Ale zamknąłem je i odnowiłem dużo niżej - zobaczymy, czy się uda zarobić..
Jak nie - to dramatu nie będzie:)
W końcu w moim życiu jest tyle ważniejszych rzeczy niż kasa:)
(kasa też na szczęście jest)..

Pozdrawiam

Trochę techniki, która przestała być grana grana za oceanem w latach osiemdziesiątych (zaznaczam tylko wg kaczora):
Najpierw w skali makro DJIA:


i w skali mikro:

dla oceny wiarygodności formacji potrzebny volumen, do którego nie mam dostępu w tej chwili.

Akwila napisał:

Indiana napisał:

Re Akwila
Ty tak na poważnie z tymi końmi Apokalipsy ?

Bo jak pamiętam opowiadania z drugiej wojny, to to co się teraz dzieje to jest przedszkole dla zamożnych dzieci i najlepszy okres w dziejach ludzkości, a nie zapowiedź końca świata...

Ma być taka rzeźnia, jakiej świat nie widział, a aktualnie mamy jakieś lokalne wyżynki w Afryce i zabawy w wojnę w Afganistanie i Iraku.

Z drugiej strony, też uważam, że zanim zjedzą mnie robaczki to najpierw zobaczę Pana Jezusa - z tej prostej przyczyny, że każdy umierający go widzi, a tego momentu każdy z nas niestety doczeka

Tyle że jeden będzie się , a drugi , ale to nie forum na te tematy zresztą

Skoro wierzysz że istnienie Pana Jezusa jest Prawdą powinieneś także wierzyć w Jego Słowo którym jest Pismo Święte. W ostatnim czasie coraz bardziej wzrasta poznanie Jego Słowa. Oczywiście wiele rzeczy jeszcze nie wiemy, ale wiemy coraz więcej. Jeśli byś przeanalizował co napisałem to są rzeczy w które wierzę i są rzeczy co do których mówię że układają sie w prawdopodobny scenariusz.

Jezcze jedna uwaga. Nie każdy umierający widzi Pana Jezusa. Tylko Ci którzy są wierzący. Największym zwycięstwem diabła jest przekonanie ludzi o tym że nie istnieje lub co najwyżej jest stworkiem w czerwonym kubraczku z ogonkiem i kopytkami, a drugie to to że piekło nie jest realne. Niestety Pismo Św. jasno mówi: każdemu czowiekowi postanowione jest raz umrzeć a potem sąd. I na podstawie wyroku tego sądu trafimy albo do nieba albo do piekła. Taka jest rzeczywistość czy się to komu podoba czy nie. Zamiast z tym polemizować lepiej zadbać o to by być po tej właściwej stronie. Na koniec ostatni werset: Nie ma żadnego ninnego imienia pod niebem danego ludziom w którym mogliby być zbawieni

tarzan napisał:

Trochę techniki, która przestała być grana grana za oceanem w latach osiemdziesiątych (zaznaczam tylko wg kaczora):
Najpierw w skali makro DJIA:


i w skali mikro:

dla oceny wiarygodności formacji potrzebny volumen, do którego nie mam dostępu w tej chwili.

Do mnie to przemawia. Proste kreski.

Akwila napisał:

Jezcze jedna uwaga. Nie każdy umierający widzi Pana Jezusa.

Akwila, wydaje sie , ze jednak bedziesz musial zalozyc osobny watek, odbiegamy mocno od tematu

Akwila napisał:

ender napisał:

Akwila, pocieszyłeś mnie. To jeszcze trochę potrwa, więc mam naturalne szanse znacznie wcześniejszego zejścia z tego 'padołu łez'.
A po mnie, 'choćby potop'.

Pozdrawiam.

Nie wiem czy wiesz ale chrześcijaństwo rozprzestrzeniło się gdyż pierwsi uczniowie na podstawie Starego Testamentu udowodnili że wszystkie proroctwa dotyczące pierwszego przyjścia Mesjasza wypełniły się w osobie Jezusa. Pokazuje to jasno że proroctwa Pisma Świętego wypełniają się. Jeśli chodzi o drugie przyjście to można bardzo jasno stwierdzić że żyjemy w czasach ostatnich. Oczywiście nikt nie jest w stanie określić dokładnej daty (nawet Jezus się nie odważył) ale pory powinniśmy rozpoznawać. Na dzień dzisiejszy można z całą pewnością powiedzieć że nie minie pokolenie od czasu - i tu nie dokońca wiadomo czy od 1948 (powstanie Państwa Izrael) czy od 1967 (zdobycie Jerozolimy) ale od którejś z tych dat napisane jest że nie minie pokolenie aż Jezus powróci. Żeby jeszcze bardziej namieszać w ks. Daniela jest napisane że z uwagi na ucisk czas ten będzie skrócony. Można więc napisać że roku 2029 lub 2048 już nie będzie

Czytaj dokładnie Przyjacielu: "...nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie". Mat. 24:34. Tutaj nie ma mowy o powrocie Jezusa. Podobieństwo dotyczy drzewa figowego.
Bądź ostrożny, co inni piszą, a sam dokładnie czytaj, a będziesz mądry.

kydo napisał:

Tekst poniżej był nbapisany dokałdnie 4 stycznia 2009 roku o 21:57.
Tak tylko dla przypomnienia.

W sumie rok 2009 to do marca kwietnia up potem konsola i obniżanie pułapu lotu coraz niżej az bardzo możliwe zbliżenie się w okolice minimów na 1555_1471. Do jesieni powinno to potrwać. Okolice końca października a wcześniej końca sierpnia 2009 zapoczątkują właściwe wybicie.
Jak to zwykle bywa większość i tak o tym zapomni tak jak zapomniało o tym co pisałem od września_października 2007 do marca 2008 roku.
Powodzenie w nowym roku 2009 i trafnych decyzji opartych na rzetelnej analizie z reguły średnioterminowej.

marzec_kwiecien 2009
sierpień 2009
październik 2009

Dokładne wyliczenia w późniejszym terminie.
Uwaga!!!
Wkrada nam się tutaj korekta co do dni zwrotnych na rok 2009. Rynek zaczyna kreslic troche inny scenariusz i to juz widac po pierwszych tygodniach stycznia. Dzisiaj tzn 25 stycznia 2009 roku widac , ze rynek w szybkim tempie wrócił w okolice 1555 i zaczyna pomału testowac okolice minimum bessy na 1471.
Prognozowany zasięg spadku to okolice 1400 pkt w cenach zamkniecia w cenach intra okolice nawet 1354 pkt.
Wówczas dni zwrotne na rok 2009 ulegną zmianie ale o tym dam napewno znać.


Zamieściłem ten tekst tylko dlatego aby zwrócic uwagę na nadchodzące dni zwrotne. Pewnie ti tak wiekszośc o tym znowu zapomni.
Czy będę miał racje, zobaczymy.

Kydo, czy będziesz miał rację? A czy to ważne? Ważne, czy zarobisz na tej racji.

Macie jakieś zgrupowanie niebawem? - chętnie bym się z Wami spotkałi Was poznał.
Wcześniej mieliście UFO-zloty..

Pozdrawiam

Zahary napisał:

Macie jakieś zgrupowanie niebawem? - chętnie bym się z Wami spotkałi Was poznał.
Wcześniej mieliście UFO-zloty..

Pozdrawiam

tu dyskutujemy o spotakniach (w bolach sie rodzi...)

https://ufoforum.forumotion.com/ufozlot-iii-f25/ufozlot-iii-czyli-uziii-tra-ta-ta-t1037-100.htm

chudy mis napisał:

Akwila napisał:

Jezcze jedna uwaga. Nie każdy umierający widzi Pana Jezusa.

Akwila, wydaje sie , ze jednak bedziesz musial zalozyc osobny watek, odbiegamy mocno od tematu

Też tak myślę. Pytanie jak to zrobić.

Akwila napisał:

chudy mis napisał:

Akwila napisał:

Jezcze jedna uwaga. Nie każdy umierający widzi Pana Jezusa.

Akwila, wydaje sie , ze jednak bedziesz musial zalozyc osobny watek, odbiegamy mocno od tematu

Też tak myślę. Pytanie jak to zrobić.

kazdy, zarejestrowany i gosc, moze zalozyc watek w zakladce Hyde Park

https://ufoforum.forumotion.com/hyde-park-f8/

w lewym gornym rogu, pod logo forum mamy 'New topic'

tarzan napisał:

kaczor napisał:

tarzan napisał:

kaczor napisał:

re karnak
tam wyzej przy 2700 tez niby mialo byc up.Jak odroznisz korekte od
poczatku nowego trendu tym bardziej ze ta korekta wcale nie jest jeszcze najdluzsza?
poza tym jest mozliwosc ze na w20 juz mielismy A=C zalezy jak liczyc A

Wypominanie to Twoja specjalność.
Skończyłbyś Waść z tym, bo jesteś nudny.
Cudze niby pamiętasz dobrze, ale z pamięcią swoich wtop to nie za bardzo.
A to tak nie dawno było...
Czasami mam wrażenie, że odnoszenie się do czyichś pomyłek jest najsilniejszą stroną Twoich analiz.
Pzdr

Po pierwsze sie wpierdalasz a Ciebie nikt o zdanie w tej dyskusji nie pytal.Po drugie uwazam ze moja uwaga jest jak najbardziej sluszna:jak odroznic korekte od poczatku trendu a ze sie odnosze do konkretnych przypadkow to chyba lepiej nzi takie wirtualne pieprezenie jak Twoje.Po trzecie miales jzu sobei dac spokoj ale widze ze masz slaby charakter i nie mozesz Po czwarte niczego nei wypominam ale podaje konkretna sytruacje nie moja wina ze wtedy wjebales ty i kilka osobmam teraz udawac ze kawal wykresu wycielo?Na tym polega AT ze sie analizuje zachowanie wykresow.Po piate ja nic nei wtopilem za wyjatkiem 40 punktow raz na stopie wiec nei dosc ze sie wpierdalasz to jeszcze pierdolisz od rzeczy i znowu zaczynasz jakas dziwna dyskusje uzywajac nieprawdziwych argumentow.
A jak karnak sie juz wypowiada to nie moja wina ze kranak jest slepy i nie wie co to trend i zawsze gra w dwie strony i po zysku 30 punktow jzu szuka odwrotek.Nie mozna z wami normalnei dyskutowac bo ciagle sa kurwa jakies pretensje.Juz teraz nigdy nie bedzie mozna powiedziec o zachowaniu w20 w przedziale 2-3k bo kupa leszcza tam wjebala i teraz czuje bol na kazde wspomnienie,bez komentarza dosyc mam

Nie będę kontynuował, bo sposób odpowiedzi świadczy o Tobie.
Ale argument za spadkami to, że karnak się pomylił przy 2700 to paranoja.
Nie raz pisałem i przyznawałem się publicznie, że przy 2500 się pomyliłem. Z bardzo pokaźnych zysków w 2008 nieco zabrali. Pewnie nie chciałbyś być w mojej sytuacji jeżeli chodzi o belkę za 2008. Jest tego trochę...
Różnica między mną a Tobą jest taka, że Ty zawsze jesteś zwyciezcą na rynku dziś. Dla mnie to nie hańba przyznać się do pomyłki, tym bardziej, że wiem na czym ona polegała. Powiem Ci więcej, taka sytuacja techniczna jak przy 2500 miała miejsce po raz pierwszy w historii GPW w Wie, stąd między innymi wynikała moja pomyłka - brak doświadczenia.
To była bardzo cenna lekcja i podchodzę do niej z radością, a nie żalem i smutkiem, że troszkę kasy odjechało. Jak widzisz przy 1300 oddali.
Pewnie nie kumasz o czym do Ciebie prawię, bo dla Ciebie sytuacja techniczna zmienia się co godzinę, albo częściej.
Dla Ciebie przyznać się do straty, a nie daj .... pomyłki to coś więcej niż hańba i dlatego wielokrotnie się broniąc posługujesz się kłamstwami (co Ci udowodniłem) i poniżaniem innych poprzez wypominanie ich błędów i porównanie do ślepców itd.
Na razie to Ty wyszedłeś na ślepca z korektą 100pkt od 1510 i wogóle z bębnieniem o spadkach od 1250!

Ale ja nie pisalem ze sie pomylil nawet neiwiem czy sie pomylil czy nie.jedyne o co mi chodzilo to ze wtedy tez byly sygmaly kupna rozne i tak jest na koncu korekty.A ty sie wpierdalasz i robsiz zamet.odbij w koncu bo to jest meczace nie chce z Toba gadac,nie chce zebys komentowal to co pisze i ja juz przestalem komentowac Twoje posty wiec odpieprz sie w koncu bo jestes jak pijawka meczacy.A korekta wtedy wyniosla 80 punktow wiec argument tak sdamo dglupi jak wiekszosc twoich wywodow.Ty nie miales zadnej prognozy a o zarobku na L napisales po czasie.Trafiasz na ignora bo i tak to co psizesz nei jest zbyt wiele warte dla mnei to bezuzyteczne smieci po fakcie, dzisiaj podales w koncu cos z wyprzedzeniem, czas pokaze

kaczor napisał:

tarzan napisał:

kaczor napisał:

tarzan napisał:

kaczor napisał:

re karnak
tam wyzej przy 2700 tez niby mialo byc up.Jak odroznisz korekte od
poczatku nowego trendu tym bardziej ze ta korekta wcale nie jest jeszcze najdluzsza?
poza tym jest mozliwosc ze na w20 juz mielismy A=C zalezy jak liczyc A

Wypominanie to Twoja specjalność.
Skończyłbyś Waść z tym, bo jesteś nudny.
Cudze niby pamiętasz dobrze, ale z pamięcią swoich wtop to nie za bardzo.
A to tak nie dawno było...
Czasami mam wrażenie, że odnoszenie się do czyichś pomyłek jest najsilniejszą stroną Twoich analiz.
Pzdr

Po pierwsze sie wpierdalasz a Ciebie nikt o zdanie w tej dyskusji nie pytal.Po drugie uwazam ze moja uwaga jest jak najbardziej sluszna:jak odroznic korekte od poczatku trendu a ze sie odnosze do konkretnych przypadkow to chyba lepiej nzi takie wirtualne pieprezenie jak Twoje.Po trzecie miales jzu sobei dac spokoj ale widze ze masz slaby charakter i nie mozesz Po czwarte niczego nei wypominam ale podaje konkretna sytruacje nie moja wina ze wtedy wjebales ty i kilka osobmam teraz udawac ze kawal wykresu wycielo?Na tym polega AT ze sie analizuje zachowanie wykresow.Po piate ja nic nei wtopilem za wyjatkiem 40 punktow raz na stopie wiec nei dosc ze sie wpierdalasz to jeszcze pierdolisz od rzeczy i znowu zaczynasz jakas dziwna dyskusje uzywajac nieprawdziwych argumentow.
A jak karnak sie juz wypowiada to nie moja wina ze kranak jest slepy i nie wie co to trend i zawsze gra w dwie strony i po zysku 30 punktow jzu szuka odwrotek.Nie mozna z wami normalnei dyskutowac bo ciagle sa kurwa jakies pretensje.Juz teraz nigdy nie bedzie mozna powiedziec o zachowaniu w20 w przedziale 2-3k bo kupa leszcza tam wjebala i teraz czuje bol na kazde wspomnienie,bez komentarza dosyc mam

Nie będę kontynuował, bo sposób odpowiedzi świadczy o Tobie.
Ale argument za spadkami to, że karnak się pomylił przy 2700 to paranoja.
Nie raz pisałem i przyznawałem się publicznie, że przy 2500 się pomyliłem. Z bardzo pokaźnych zysków w 2008 nieco zabrali. Pewnie nie chciałbyś być w mojej sytuacji jeżeli chodzi o belkę za 2008. Jest tego trochę...
Różnica między mną a Tobą jest taka, że Ty zawsze jesteś zwyciezcą na rynku dziś. Dla mnie to nie hańba przyznać się do pomyłki, tym bardziej, że wiem na czym ona polegała. Powiem Ci więcej, taka sytuacja techniczna jak przy 2500 miała miejsce po raz pierwszy w historii GPW w Wie, stąd między innymi wynikała moja pomyłka - brak doświadczenia.
To była bardzo cenna lekcja i podchodzę do niej z radością, a nie żalem i smutkiem, że troszkę kasy odjechało. Jak widzisz przy 1300 oddali.
Pewnie nie kumasz o czym do Ciebie prawię, bo dla Ciebie sytuacja techniczna zmienia się co godzinę, albo częściej.
Dla Ciebie przyznać się do straty, a nie daj .... pomyłki to coś więcej niż hańba i dlatego wielokrotnie się broniąc posługujesz się kłamstwami (co Ci udowodniłem) i poniżaniem innych poprzez wypominanie ich błędów i porównanie do ślepców itd.
Na razie to Ty wyszedłeś na ślepca z korektą 100pkt od 1510 i wogóle z bębnieniem o spadkach od 1250!

Ale ja nie pisalem ze sie pomylil nawet neiwiem czy sie pomylil czy nie.jedyne o co mi chodzilo to ze wtedy tez byly sygmaly kupna rozne i tak jest na koncu korekty.A ty sie wpierdalasz i robsiz zamet.odbij w koncu bo to jest meczace nie chce z Toba gadac,nie chce zebys komentowal to co pisze i ja juz przestalem komentowac Twoje posty wiec odpieprz sie w koncu bo jestes jak pijawka meczacy.A korekta wtedy wyniosla 80 punktow wiec argument tak sdamo dglupi jak wiekszosc twoich wywodow.Ty nie miales zadnej prognozy a o zarobku na L napisales po czasie

1. proszę bez porównań do zwierząt np.pijawka, gdybyś nie wiedział o co chodzi
2. to prawda, że trochę się Ciebie uczepiłem, bo wkurzasz, jak sądzę nie tylko mnie wypominaniem i opierasz tezę na nietrafności przeszłych decyzji co do błedu w przyszłości - absurd
3. Przestań wypominać i porównywać innych użytkowników forum do zwierząt (pijawka, baran itd.), roślin (burak its.) i niepełnosprawnych (ślepych itd.), a forum będzie lepsze. To fakt, że Ci nie popuszczam, ale ty znalazłeś sobie innych do wspominek: patrz karnak i Zahary.

Kaczor, kurwa na takiego edukatora jak TY to nie przystoi. Prześpij się z tym.

kaczor a może Ty teraz tak się mylisz jak ja wtedy?