UFO - 04.05.2009

stooq nie dziala cos sie szykuje

gość napisał:

do Kaczor

nie wiem czy naprawdę wierzysz w to co mówisz czy tylko spierasz się dla przekory. Żarcie teraz w porównaniu z tym za komuny to jest po prostu gówno. Nawet standardy jakościowe obniżono (patrz zawartość mięsa w mięsie) nie mówiąc o chemii bo tej to jest na maksa w wszystkim. Za komuny to najwyżej dzień spędziłeś w toalecie i to była cała szkodliwość żarcia. Teraz trujesz się na maksa chemią. Znacząco wzrosła liczba zachorowań na raka nawet u młodych ludzi. Pojawiły się masowo alergie i inne choroby. Żeby nie postęp medycyny to ciężko by było przeżyć większości społeczeństwa. Zobacz na ludzi jak oni wyglądają po tym dobrym jedzeniu. Jak patrzę na nastolatków u nas to widzę już zmiany nie mówiąc o amerykanach bo oni jedzą wysoko przetworzone jedzenie od dawna.

Oczywiście, że tak. Kaczor zwyczajnie pierdoli głupoty. Tylko kompletny idiota lub ignorant nie zauważy, że jakość żarcia jest coraz niższa.
1. Coraz więcej gęb do wykarmienia bo populacji przybywa
2. Coraz więcej terenów gdzie można by hodować żywność jest zajmowana przez zakłady przemysłowe albo budowane są osiedla mieszkaniowe itp.
3. Konqrencja rynkowa wśród producentów żarcia wymusza postawienie największego nacisq na WYDAJNOŚĆ i SZYBKOŚĆ produkcji do tego by mogło to przetwać jak najdłuższy czas na sklepowych półkach musi być konserwowane
Jeśli te 3 czynniki nie powodują uszczerbq na jakości tego co jemy, to ten kto tak myśli sie chyba z chujem na łeb zamienił

Cytat :

kategorii dlugoterminowo zarabiajacy i radzacy sobie na wielu rynkach i wielu interwalach czasowych ?

ten system nazywa sie "oko" i dziala zawsze 24h

narazie testuje - ale dziala jak kazdy system okresowo

MICHU napisał:

jeśli chodzi o żywność za komuny to takiej szyneczki jaka wtedy była

to już nigdy nie zjemy

chyba że własnymi siłami ktoś wyprodukuje

ja sie nie podejmuje

no wlasnie, byla jedna szynka ale porządna a teraz jest 60 roznych i kazda przypomina zgnilizne kapitalistyczną

OpCjOnEr napisał:

gość napisał:

do Kaczor

nie wiem czy naprawdę wierzysz w to co mówisz czy tylko spierasz się dla przekory. Żarcie teraz w porównaniu z tym za komuny to jest po prostu gówno. Nawet standardy jakościowe obniżono (patrz zawartość mięsa w mięsie) nie mówiąc o chemii bo tej to jest na maksa w wszystkim. Za komuny to najwyżej dzień spędziłeś w toalecie i to była cała szkodliwość żarcia. Teraz trujesz się na maksa chemią. Znacząco wzrosła liczba zachorowań na raka nawet u młodych ludzi. Pojawiły się masowo alergie i inne choroby. Żeby nie postęp medycyny to ciężko by było przeżyć większości społeczeństwa. Zobacz na ludzi jak oni wyglądają po tym dobrym jedzeniu. Jak patrzę na nastolatków u nas to widzę już zmiany nie mówiąc o amerykanach bo oni jedzą wysoko przetworzone jedzenie od dawna.

Oczywiście, że tak. Kaczor zwyczajnie pierdoli głupoty. Tylko kompletny idiota lub ignorant nie zauważy, że jakość żarcia jest coraz niższa.
1. Coraz więcej gęb do wykarmienia bo populacji przybywa
2. Coraz więcej terenów gdzie można by hodować żywność jest zajmowana przez zakłady przemysłowe albo budowane są osiedla mieszkaniowe itp.
3. Konqrencja rynkowa wśród producentów żarcia wymusza postawienie największego nacisq na WYDAJNOŚĆ i SZYBKOŚĆ produkcji do tego by mogło to przetwać jak najdłuższy czas na sklepowych półkach musi być konserwowane
Jeśli te 3 czynniki nie powodują uszczerbq na jakości tego co jemy, to ten kto tak myśli sie chyba z chujem na łeb zamienił

Na Discovery był program jak sie robi bekon - byłem święcie przekonany że boczek oni wedzą a oni maczają go w brązowym roztworze - i to niby jest substytut prawdziwego wędzenia
jach

z barany musze sie zgodzic dzieciaki teraz mają alergie własnie przez sterylne wychowanie i kiepskiej jakosci żarcie nafaszerowane chemikaliami.

Aligator napisał:

Cytat :

kategorii dlugoterminowo zarabiajacy i radzacy sobie na wielu rynkach i wielu interwalach czasowych ?

ten system nazywa sie "oko" i dziala zawsze 24h

narazie testuje - ale dziala jak kazdy system okresowo

ZŁOTE OKO

ale pech.
u mojego providera działa net normalnie, ale strony brebrokers nie da sie wyświetlić! wogole!
dzwonilem, moze za kilka dni dojdą o co kaman bo sami zbaranieli
tak to wlasnie realna gra przegrywa z wirtualem

Ale tez nie ulega watpliwości że kiedys higiena wytwórstwa mięsa pozostawiała wiele do życzenia - a o szczurach to nie wspomne

Czemu stoimy? Powinni już być na 1860.

Mr Prezes (Longas!) napisał:

Czemu stoimy? Powinni już być na 1860.

nie ma miejsca chwilowo

Weźmy np. jajka. Zwykłe jajka od qr hodowanych przemysłowo są klasy "3" - po pieczątce widać.
3PL-xxxx
Tych jest zdecydowanie najwięcej. Są to qry ściśnięte w wąskich klatkach przypominających obóz koncentracyjny, karmione (często na siłę) sztuczną paszą pełną hormonów i chemikaliów a światło słoneczne widzą jak świnia niebo bo mają żarówki. Jak ptak utrzymywany przy życiu w taki sposób może dać zdrowe i smaczne jajko? Pytam qrwa jak?
Nieraz qpiłem to mi jebało jakąś rybą albo innym shitem - brzydzę się takich jajek.
Jajka klasy 0 to dla przeciwwagi klasa najwyższa i mają oznaczenia 0-PL-xxxx
Ptaki są hodowane metodą tzw. "wolnowybiegową" gdzie sobie swobodnie latają po przeznaczonym dla nich terenie i żywione są w sposób natruralny i dobrowolny. Jajko od takiej qry to PRAWDZIWE JAJKO.
Ja mam taki jeden sklepik, gdzie takie sprzedają i zawsze tylko te jadam. Różnica w smaq jest kolosalna - przysłowiowe "niebo a ziemia".
Jeśli ktoś tego nie czuje to ma chyba gównami zajebane qbki smakowe.

gdyby teraz chciec zrobic taką szynke to musialaby kosztowac 80zl/kg i wtedy by sie okazalo ze klasa pracująca jest dymana na wynagrodzeniach za pracę

barany napisał:

kaczor napisał:

KRT napisał:

kaczor napisał:

W sumie nie ma co sie dziwic ze u nas jest zacofanie jak w sredniowieczu.Barany to by pewnie jak mogl to pierwszy egzemplarz komputera spalil na stosie bo to niebezpieczne.Zasciankowosc i odpornosc na innowacje,typowo polskie cechy.Ide do biura

jako laik moze ja ci odpowiem na mój chłopski rozum raz na miesiąc wedze sobie wedliny - wytrzymują spokojnie 6 tygodni - jeżeli ta samą wedline kupie wsklepie po 4 dniach robi się śliska - to jak to jest z tymi konserwantami????

no chemicznych jest od groma i to wiadomo.Wedliny w Poslce te niby "zdrowe" nastrzykuje sie fosforanami i innym szajsem zeby lepiej wygladaly i wiecej wazyly a pozniej barany taka wciaga i sie grzeje ze polska i bez konserwantow.Donre wedliny bez konserwantow to od 50 zeta za kilogram wzwyz.

Nie jem w ogóle wędlin. Głupi nie jestem.

Słusznie, barany są roślinożerne

HIOB napisał:

gdyby teraz chciec zrobic taką szynke to musialaby kosztowac 80zl/kg i wtedy by sie okazalo ze klasa pracująca jest dymana na wynagrodzeniach za pracę

heh dobre

DarkMac napisał:

Mr Prezes (Longas!) napisał:

Czemu stoimy? Powinni już być na 1860.

nie ma miejsca chwilowo

A kiedy będzie?

KRT napisał:

Ale tez nie ulega watpliwości że kiedys higiena wytwórstwa mięsa pozostawiała wiele do życzenia - a o szczurach to nie wspomne

Moj wujek od 25 lat pracuje w branzy miesnej - co prawda marketing itp ale wie jak sie to produkuje.
Koniec lat 80tych to po prostu masakra.
Ladowali takie dziadostwo, ze szok. Najlepsze jest to, ze cale zalogi kombinowaly jak na lewo dorobic wiec nie bylo senstymentow i szlo do produkcji wszystko najgorsze.
Ponadto kontrole to bylo posmiewisko a cos takiego jak zasady higieny jeszcze na bardzo niskim poziomie.

Jednak wielu ludzi mialo dostep do wlasnych wyrobow.

OpCjOnEr napisał:

Weźmy np. jajka. Zwykłe jajka od qr hodowanych przemysłowo są klasy "3" - po pieczątce widać.
3PL-xxxx
Tych jest zdecydowanie najwięcej. Są to qry ściśnięte w wąskich klatkach przypominających obóz koncentracyjny, karmione (często na siłę) sztuczną paszą pełną hormonów i chemikaliów a światło słoneczne widzą jak świnia niebo bo mają żarówki. Jak ptak utrzymywany przy życiu w taki sposób może dać zdrowe i smaczne jajko? Pytam qrwa jak?
Nieraz qpiłem to mi jebało jakąś rybą albo innym shitem - brzydzę się takich jajek.
Jajka klasy 0 to dla przeciwwagi klasa najwyższa i mają oznaczenia 0-PL-xxxx
Ptaki są hodowane metodą tzw. "wolnowybiegową" gdzie sobie swobodnie latają po przeznaczonym dla nich terenie i żywione są w sposób natruralny i dobrowolny. Jajko od takiej qry to PRAWDZIWE JAJKO.
Ja mam taki jeden sklepik, gdzie takie sprzedają i zawsze tylko te jadam. Różnica w smaq jest kolosalna - przysłowiowe "niebo a ziemia".
Jeśli ktoś tego nie czuje to ma chyba gównami zajebane qbki smakowe.

Najlepsze są jaja od rolnika. Żółtko musi być żółte a nie pomarańczowe, skorupka nigdy nie pęka w czasie gotowania, bo jest mocna. To jest pełnowartościowe jajko.

Dostałem fakturę z Polkomtela na 0zł
(słownie: ZERO)
Ciekawe co powiedziałaby baba np. na poczcie gdybym chciał ją zapłacić

rydzo napisał:

KRT napisał:

Ale tez nie ulega watpliwości że kiedys higiena wytwórstwa mięsa pozostawiała wiele do życzenia - a o szczurach to nie wspomne

Moj wujek od 25 lat pracuje w branzy miesnej - co prawda marketing itp ale wie jak sie to produkuje.
Koniec lat 80tych to po prostu masakra.
Ladowali takie dziadostwo, ze szok. Najlepsze jest to, ze cale zalogi kombinowaly jak na lewo dorobic wiec nie bylo senstymentow i szlo do produkcji wszystko najgorsze.
Ponadto kontrole to bylo posmiewisko a cos takiego jak zasady higieny jeszcze na bardzo niskim poziomie.

Jednak wielu ludzi mialo dostep do wlasnych wyrobow.

lata 82 - 87 złota era mięsiwa w Polsce...tak pamiętam

Rynek jest niezwykle mocny! Chyba już nikt nie wierzy w spadki? Małe korekty możemy mieć, ale raczej nie this week. Kierunek jest jeden - 2700 Kuczyna!

KRT napisał:

z barany musze sie zgodzic dzieciaki teraz mają alergie własnie przez sterylne wychowanie i kiepskiej jakosci żarcie nafaszerowane chemikaliami.

No tak, chuchają dmuchają na te bachory od urodzenia. Listek wleci do wózka to tragedia, żeby się bejbe alergii nie nabawiło. Najlepiej w sterylności pozamykać żeby z bakteriami nie miało kontaktu
Niektórzy rodzice to są totalni debile.

rydzo napisał:

KRT napisał:

Ale tez nie ulega watpliwości że kiedys higiena wytwórstwa mięsa pozostawiała wiele do życzenia - a o szczurach to nie wspomne

Moj wujek od 25 lat pracuje w branzy miesnej - co prawda marketing itp ale wie jak sie to produkuje.
Koniec lat 80tych to po prostu masakra.
Ladowali takie dziadostwo, ze szok. Najlepsze jest to, ze cale zalogi kombinowaly jak na lewo dorobic wiec nie bylo senstymentow i szlo do produkcji wszystko najgorsze.
Ponadto kontrole to bylo posmiewisko a cos takiego jak zasady higieny jeszcze na bardzo niskim poziomie.

Jednak wielu ludzi mialo dostep do wlasnych wyrobow.

rydzo :

jedno ale...
mimo ze kiedys ladowali dziadostwo - to zauwaz ze to dziadostwo i tak bylo o niebo zdrowsze niz dzisiaj ( pisze o zwierzetach).
krowa jadla trawe lub slome z pola. swinia jadla przygotowane ziemniaki z czyms tam - nie znam sie - widzialem jak babcia przygotowywala.

dzisiaj zwierzeta jedza przetworzone jedzenie - i tutaj jest problem.
jadles moze pyszna karkowke z grilla w weekend.
jak bys zobaczyl ile swinia w ciagu roku dostaje priobiotykow i antybiotykow w kark ( co wiecej przeczytalkbys skutki uboczne wynikajace z podania takiego leku) to bys jadl such chleb.

co do gpw...

hosso trwaj - jeszcze

infinan napisał:

ale pech.
u mojego providera działa net normalnie, ale strony brebrokers nie da sie wyświetlić! wogole!
dzwonilem, moze za kilka dni dojdą o co kaman bo sami zbaranieli
tak to wlasnie realna gra przegrywa z wirtualem

dlaczego nie podepniesz komorki? spokojnie oblecisz nawet na gprs

OpCjOnEr napisał:

NI CHUJA NIE BĘDZIE NIŻEJ!!!!!

1847 działa - następnie 1866 a wyżej to juz Hossa forever i jeden dzień dłużej

opcjo: re:
Są to qry ściśnięte w wąskich klatkach przypominających obóz koncentracyjny, karmione (często na siłę) sztuczną paszą pełną hormonów i chemikaliów a światło słoneczne widzą jak świnia niebo bo mają żarówki. Jak ptak utrzymywany przy życiu w taki sposób może dać zdrowe i smaczne jajko?

dawno dawno temu, gdy na polskim rynku magnetowidy na czarną taśmę VHS, były szczytem nowości, a piąta kopia filmu Rambo była oglądana na pokazach gdzie 50 osób gnieździło się w studenckim pokoiku, był taki film THIS IS AMERICA. Tam była pokazana taka hodowla kurczaków, klatki, nad kanałem... z którego odzyskiwano części niepłynne, i po zgranulowananiu, dawano tym kurom/kurczakom do jedzenia. ... na końcu pokazany był McDonald, i grubi klieńci

OpCjOnEr napisał:

KRT napisał:

z barany musze sie zgodzic dzieciaki teraz mają alergie własnie przez sterylne wychowanie i kiepskiej jakosci żarcie nafaszerowane chemikaliami.

No tak, chuchają dmuchają na te bachory od urodzenia. Listek wleci do wózka to tragedia, żeby się bejbe alergii nie nabawiło. Najlepiej w sterylności pozamykać żeby z bakteriami nie miało kontaktu
Niektórzy rodzice to są totalni debile.

NO i o ty mwlasnie mowie,to sa sztampowe brednie.Wystarczy sobie zobaczyc umieralnosc noworodkow i dlugosc zycia ludzi 60 lat temu kiedy wszystko bylo niby "zdrowe".teraz zywnosc jest zdrowsza nzi kiedykolwiek,jesli kiedys byla taka zajebista to czemu ludzie zyli srednio po 40 lat a dzieci umieraly masowo po porodach?Wszystkeistatystyki przecza temu ze jest gorzej a wy swoje i tak do usranej smierci.

A najlepsza dlugosc i jakosc zycia oraz przezywalnosc dzieci jest w bogatych krajach UE gdzie niby taka niezdrowa zywnosc jest. Za to w biednych krajach gdzie sie nei stosuje konserwantow i innych rzeczy ludzie zdychaja na cholere,dur brzuszny i inne swinstwa.

chwilowo napisał:

opcjo: re:
Są to qry ściśnięte w wąskich klatkach przypominających obóz koncentracyjny, karmione (często na siłę) sztuczną paszą pełną hormonów i chemikaliów a światło słoneczne widzą jak świnia niebo bo mają żarówki. Jak ptak utrzymywany przy życiu w taki sposób może dać zdrowe i smaczne jajko?

dawno dawno temu, gdy na polskim rynku magnetowidy na czarną taśmę VHS, były szczytem nowości, a piąta kopia filmu Rambo była oglądana na pokazach gdzie 50 osób gnieździło się w studenckim pokoiku, był taki film THIS IS AMERICA. Tam była pokazana taka hodowla kurczaków, klatki, nad kanałem... z którego odzyskiwano części niepłynne, i po zgranulowananiu, dawano tym kurom/kurczakom do jedzenia. ... na końcu pokazany był McDonald, i grubi klieńci

ztego co pamiętam to KFC????

chudy mis napisał:

infinan napisał:

ale pech.
u mojego providera działa net normalnie, ale strony brebrokers nie da sie wyświetlić! wogole!
dzwonilem, moze za kilka dni dojdą o co kaman bo sami zbaranieli
tak to wlasnie realna gra przegrywa z wirtualem

dlaczego nie podepniesz komorki? spokojnie oblecisz nawet na gprs

podpiałem, ale to jest tak wolne, ze kolejne poslizgi załapałem.
tragedia ta java na bre,
łącze musi byc jak do filmów on-line