UFO - 07.02.2011

Dezerter napisał:

OpTiOn TrAdEr napisał:

dead_eye napisał:

Dezerter napisał:

Dobra praca - ok, ale i tak nie da takich perspektyw jak spekulacja, pod warunkiem, że umiesz spekulować.

fakt, spekulacja daje zajebiste perspektywy - dodatkowo smaczku dodaje procent składany i symulacja rosnącej fortuny - ale od perspektyw do stabilności i bogactwa długa droga

myślę, iż Opcjo sensownie i realniej podchodzi - jak dla mnie przynajmniej - potem ludzie kuszą się na perspektywy milionów z forexu etc., nie ma co łudzić się perspektywami

parafrazując - jeszcze lepsze perspektywy daje bycie gwiazdą futbolu lub tenisa - pod warunkiem, ze umie się grać - są i miliony, i sława, i jest do kogo gębę otworzyć

Ale Małolat też po części ma rację. Przynajmniej w kwestii kontaktów towarzyskich to ta robota jest porażkowa bo tylko te urządzonka, ledwo sie wstanie od razu komp włączam zanim do kibla jeszcze pójdę... do południa urządzonko człowiek czasem jak psychol klnie do siebie pod nosem lub napierdala piąchą w biurko gdy coś nie idzie i zasypia się nad urządzonkiem wieczorem.

Też prawda.
Ale Ty masz kontakty towarzyskie na ulubionym portalu na "r"

a nie na g??

KaKa 2011 napisał:

nomad napisał:

widział kto hossę ?

podobno sa tacy

ex i barany gdzies ją widzeli

a co może dzisiaj mamy spadki? Może ja mam stratę na L-kach, które brałem po 2700 niedawno? Ruszcie głową a nie bzdury na UFO wypisujecie.

KRT napisał:

a nie na g??

Zawsze z Roksy wklejał

Coś niemarawo na walutach, edek ładnie spadł, kabel niby próbował, ale na razie nie wiadomo co.

barany napisał:

KaKa 2011 napisał:

nomad napisał:

widział kto hossę ?

podobno sa tacy

ex i barany gdzies ją widzeli

a co może dzisiaj mamy spadki? Może ja mam stratę na L-kach, które brałem po 2700 niedawno? Ruszcie głową a nie bzdury na UFO wypisujecie.

hossy nie ma i nie bedzie
a straty nie masz ale bedziesz mial

hossa dopiero za 3 lata , jak odwroce reszte s na L fw20 w okolicy 1400
i s na L na kgh ponizej 30 zl


ide na obiad
i zamierzam zjeść go na koszt Goldmana

posluchma w tv co z Kubica
bo mój Rubin komornik zabrał

Dezerter napisał:

KRT napisał:

a nie na g??

Zawsze z Roksy wklejał

Coś niemarawo na walutach, edek ładnie spadł, kabel niby próbował, ale na razie nie wiadomo co.

tak jakby korekta i dalej $ będzie rósł

KaKa 2011 napisał:

posluchma w tv co z Kubica
bo mój Rubin komornik zabrał

To kara Boża za ściganie się w Święta i niedziele.

GOLDZIK mi zaczyna rosnąć!

KRT napisał:

Dezerter napisał:

OpTiOn TrAdEr napisał:

dead_eye napisał:

Dezerter napisał:

Dobra praca - ok, ale i tak nie da takich perspektyw jak spekulacja, pod warunkiem, że umiesz spekulować.

fakt, spekulacja daje zajebiste perspektywy - dodatkowo smaczku dodaje procent składany i symulacja rosnącej fortuny - ale od perspektyw do stabilności i bogactwa długa droga

myślę, iż Opcjo sensownie i realniej podchodzi - jak dla mnie przynajmniej - potem ludzie kuszą się na perspektywy milionów z forexu etc., nie ma co łudzić się perspektywami

parafrazując - jeszcze lepsze perspektywy daje bycie gwiazdą futbolu lub tenisa - pod warunkiem, ze umie się grać - są i miliony, i sława, i jest do kogo gębę otworzyć

Ale Małolat też po części ma rację. Przynajmniej w kwestii kontaktów towarzyskich to ta robota jest porażkowa bo tylko te urządzonka, ledwo sie wstanie od razu komp włączam zanim do kibla jeszcze pójdę... do południa urządzonko człowiek czasem jak psychol klnie do siebie pod nosem lub napierdala piąchą w biurko gdy coś nie idzie i zasypia się nad urządzonkiem wieczorem.

Też prawda.
Ale Ty masz kontakty towarzyskie na ulubionym portalu na "r"

a nie na g??

A jaki to g?

nomad napisał:

Dezerter napisał:

KRT napisał:

a nie na g??

Zawsze z Roksy wklejał

Coś niemarawo na walutach, edek ładnie spadł, kabel niby próbował, ale na razie nie wiadomo co.

tak jakby korekta i dalej $ będzie rósł

Na to wygląda przynajmniej, edek ładnie idzie, a ja go mam

barany napisał:

KaKa 2011 napisał:

posluchma w tv co z Kubica
bo mój Rubin komornik zabrał

To kara Boża za ściganie się w Święta i niedziele.

jest ograniczenie w terenie zabudowanym do 50km/h i tego trzeba sie trzymac
a nie jakies kozaczenie.

OpTiOn TrAdEr napisał:

KRT napisał:

Dezerter napisał:

OpTiOn TrAdEr napisał:

dead_eye napisał:

Dezerter napisał:

Dobra praca - ok, ale i tak nie da takich perspektyw jak spekulacja, pod warunkiem, że umiesz spekulować.

fakt, spekulacja daje zajebiste perspektywy - dodatkowo smaczku dodaje procent składany i symulacja rosnącej fortuny - ale od perspektyw do stabilności i bogactwa długa droga

myślę, iż Opcjo sensownie i realniej podchodzi - jak dla mnie przynajmniej - potem ludzie kuszą się na perspektywy milionów z forexu etc., nie ma co łudzić się perspektywami

parafrazując - jeszcze lepsze perspektywy daje bycie gwiazdą futbolu lub tenisa - pod warunkiem, ze umie się grać - są i miliony, i sława, i jest do kogo gębę otworzyć

Ale Małolat też po części ma rację. Przynajmniej w kwestii kontaktów towarzyskich to ta robota jest porażkowa bo tylko te urządzonka, ledwo sie wstanie od razu komp włączam zanim do kibla jeszcze pójdę... do południa urządzonko człowiek czasem jak psychol klnie do siebie pod nosem lub napierdala piąchą w biurko gdy coś nie idzie i zasypia się nad urządzonkiem wieczorem.

Też prawda.
Ale Ty masz kontakty towarzyskie na ulubionym portalu na "r"

a nie na g??

A jaki to g?

na priv ci napisze

dead_eye napisał:

Otóż to KRT - wyjąłeś mi to z ust..również patrzę, ile mogę stracić i nie gram na siłę - ale to akurat zależy od tego, kto ma jakie stałe dochody i jak traktuje gieldę, ja jako dywersyfikacje aktywów - moim zdaniem traderem, nie powinna być osoba 'na musiku'..czyli nawet jak ma kredyt hipot, to powinna miec kasę na 2-3 letnie raty plus utrzymanie na okresy flauty...

Za 'traderskiego młodu' i fascynacji perspektywami, to taki lewar stosowałem, że aż teraz się dziwię - teraz bym nie robił tego, mimo większego depo - także też patrzę raczej, ile mogę stracić, i szanuję kapitał, raczej w stronę fixed income przesuwam portfel obecnie

ja absolutnie nie jestem traderem, ani z tego się nie utrzymuję - po prostu na ten moment, wydaje mi się , że nie opłaca mi się ryzykować i poświęcać zwykłej pracy, także nawet nie próbuję przechodzić na 'zawodostwo'

no ja nie wiedziałem, że wy.... ten teges

nomad napisał:

Dezerter napisał:

Coś niemarawo na walutach, edek ładnie spadł, kabel niby próbował, ale na razie nie wiadomo co.

tak jakby korekta i dalej $ będzie rósł

a słowo ciałem się stało

to i indexy zrobiom benc

OpTiOn TrAdEr napisał:

dead_eye napisał:

Otóż to KRT - wyjąłeś mi to z ust..również patrzę, ile mogę stracić i nie gram na siłę - ale to akurat zależy od tego, kto ma jakie stałe dochody i jak traktuje gieldę, ja jako dywersyfikacje aktywów - moim zdaniem traderem, nie powinna być osoba 'na musiku'..czyli nawet jak ma kredyt hipot, to powinna miec kasę na 2-3 letnie raty plus utrzymanie na okresy flauty...

Za 'traderskiego młodu' i fascynacji perspektywami, to taki lewar stosowałem, że aż teraz się dziwię - teraz bym nie robił tego, mimo większego depo - także też patrzę raczej, ile mogę stracić, i szanuję kapitał, raczej w stronę fixed income przesuwam portfel obecnie

ja absolutnie nie jestem traderem, ani z tego się nie utrzymuję - po prostu na ten moment, wydaje mi się , że nie opłaca mi się ryzykować i poświęcać zwykłej pracy, także nawet nie próbuję przechodzić na 'zawodostwo'

no ja nie wiedziałem, że wy.... ten teges

rzeczywiscie dziczejesz w tym samotnym mieszkaniu że takie skojarzenia masz

nomad napisał:

nomad napisał:

Dezerter napisał:

Coś niemarawo na walutach, edek ładnie spadł, kabel niby próbował, ale na razie nie wiadomo co.

tak jakby korekta i dalej $ będzie rósł

a słowo ciałem się stało

to i indexy zrobiom benc

no a co tam na placu Tharir - nic nie relacjonujesz dzisiaj! - wszystko OK, spokój cisza, wszyscy zadowoleni

juz jestem , mozemy spadac

KRT napisał:

dead_eye napisał:

Dezerter napisał:

Dobra praca - ok, ale i tak nie da takich perspektyw jak spekulacja, pod warunkiem, że umiesz spekulować.

fakt, spekulacja daje zajebiste perspektywy - dodatkowo smaczku dodaje procent składany i symulacja rosnącej fortuny - ale od perspektyw do stabilności i bogactwa długa droga

myślę, iż Opcjo sensownie i realniej podchodzi - jak dla mnie przynajmniej - potem ludzie kuszą się na perspektywy milionów z forexu etc., nie ma co łudzić się perspektywami

parafrazując - jeszcze lepsze perspektywy daje bycie gwiazdą futbolu lub tenisa - pod warunkiem, ze umie się grać - są i miliony, i sława, i jest do kogo gębę otworzyć

i to jest jakies podejscie, ja nigdy nie marzyłem ze zarobie w krotkim okresie miliony, jestem realista i zanim sie ustawie to głownie patrze ile moge na tym stracic a nie odwrotnie, wiec jezeli sie ustawie a cena idzie po mojej myśli to nauczyłem sie jednego stop na zero i niech sie dzieje co chce, dzieki czemu wyzbyłem sie tego co było dawniej, granie od bandy do bandyi ślepienie w ten monitor, raz na jakis czas chwilke zaglądne i starczy , moge dalej wracac do swojego zajęcia.

To tak jak rasow Żyd przed zawarciem interesu ale słuszne podejście.

KRT napisał:

OpTiOn TrAdEr napisał:

dead_eye napisał:

Otóż to KRT - wyjąłeś mi to z ust..również patrzę, ile mogę stracić i nie gram na siłę - ale to akurat zależy od tego, kto ma jakie stałe dochody i jak traktuje gieldę, ja jako dywersyfikacje aktywów - moim zdaniem traderem, nie powinna być osoba 'na musiku'..czyli nawet jak ma kredyt hipot, to powinna miec kasę na 2-3 letnie raty plus utrzymanie na okresy flauty...

Za 'traderskiego młodu' i fascynacji perspektywami, to taki lewar stosowałem, że aż teraz się dziwię - teraz bym nie robił tego, mimo większego depo - także też patrzę raczej, ile mogę stracić, i szanuję kapitał, raczej w stronę fixed income przesuwam portfel obecnie

ja absolutnie nie jestem traderem, ani z tego się nie utrzymuję - po prostu na ten moment, wydaje mi się , że nie opłaca mi się ryzykować i poświęcać zwykłej pracy, także nawet nie próbuję przechodzić na 'zawodostwo'

no ja nie wiedziałem, że wy.... ten teges

rzeczywiscie dziczejesz w tym samotnym mieszkaniu że takie skojarzenia masz

No bo przecież to samo się narzuca... co można wyciągać komuś z ust?

dead_eye napisał:

Dezerter napisał:

Dobra praca - ok, ale i tak nie da takich perspektyw jak spekulacja, pod warunkiem, że umiesz spekulować.

fakt, spekulacja daje zajebiste perspektywy - dodatkowo smaczku dodaje procent składany i symulacja rosnącej fortuny - ale od perspektyw do stabilności i bogactwa długa droga

myślę, iż Opcjo sensownie i realniej podchodzi - jak dla mnie przynajmniej - potem ludzie kuszą się na perspektywy milionów z forexu etc., nie ma co łudzić się perspektywami

parafrazując - jeszcze lepsze perspektywy daje bycie gwiazdą futbolu lub tenisa - pod warunkiem, ze umie się grać - są i miliony, i sława, i jest do kogo gębę otworzyć

spekulacja zawsze prowadzi do jednego - bankructwa/ niewyplacalnosci.....

jezeli ktos tylko i wylacznie utrzymuje sie z gieldy to pomimo ze na rachunku maklerskim bedzie mial miliony - zostanie bankrutem....

pamiec dobra ale zawodna - proponuje poczytac sobie o krachu w latach 30 tych.

innymi slowy zostaniesz z nic nieznaczacymi cyferkami na rachunku (ktorych nigdy nie zobaczysz w realu) i z tym co masz w lodowce....

chyba ze jestes tak zajebiscie dobry i tydzien przed zalamaniem wyciagniesz gotowke z banku

parafraza tenisty jest kompletnie nietrafiona - tenista gra ale wie kiedy zakonczyc kariere - spekulant ...hmm no coz

a tymczasem snijcie w swoim snie...

tarzan napisał:

no a co tam na placu Tharir - nic nie relacjonujesz dzisiaj! - wszystko OK, spokój cisza, wszyscy zadowoleni

nuda się zrobiła wygląda, że reżim bierze na przetrzymanie,
w sumie to amerykanie z żydkami potrafią zamanipulować

według mnie ni stąd ni zowąd temat wróci ze zdwojoną siłą,
islamiści, dżihady nie odpuszczą takiej okazji
ale kiedy, kto to wie ?

The euro/dollar broke below support at the 100-day simple moving average of $1.3532 in early New York trade on Monday.
The break below the average was the first since it last rose through and closed above the measure on Jan. 20, and has traded above it every day since.
The euro was last down 0.4 percent against the dollar at $1.3521 on electronic trading platform EBS after going as low as $1.3517. The 100-day simple moving average is currently at $1.3532.
The euro was already under pressure after a weak reading of German industrial orders as the New York session began.

KaKa 2011 napisał:

juz jestem , mozemy spadac

i jak było?

no i prosze
jest kaka jest padaka

mam nadzieje ze teraz dadza w koncu to dzienne 20 pkt
bo na razie wszystko rano pootwierane czeka

malolat
ledwo zjadłam obiad i juz pejs z kasą leci ,
bo zgodnie z umowa on mi go zafundował

Kangur taka spada jakby miał jakis balon przyczepiony i co sie obnizy to zaraz balast wypada i znowu w górę. Coraz bliżej wybicia.

€ cienkie jak Edwarda trampki!

filip napisał:

spekulacja zawsze prowadzi do jednego - bankructwa/ niewyplacalnosci.....

jezeli ktos tylko i wylacznie utrzymuje sie z gieldy to pomimo ze na rachunku maklerskim bedzie mial miliony - zostanie bankrutem....

pamiec dobra ale zawodna - proponuje poczytac sobie o krachu w latach 30 tych.

innymi slowy zostaniesz z nic nieznaczacymi cyferkami na rachunku (ktorych nigdy nie zobaczysz w realu) i z tym co masz w lodowce....

chyba ze jestes tak zajebiscie dobry i tydzien przed zalamaniem wyciagniesz gotowke z banku

parafraza tenisty jest kompletnie nietrafiona - tenista gra ale wie kiedy zakonczyc kariere - spekulant ...hmm no coz

a tymczasem snijcie w swoim snie...

ALE BREDZISZ!

To, co - przyjdzie takie załamanie, że cały pieniądz przestanie mieć wartość?

A jak będziesz na spadek speqlował i trafisz na załamanie to się FORTUNY dorobisz! W 1930. nie było możliwości gry na spadki a teraz jest.

Tak samo jest z wszystkim: elementarne atawistyczne ryzyko utraty dobytq masz wszędzie, może być trzęsienie ziemi, powódź, wojna, może ci się nieruchomość sfajczyć na którą masz kredyt na pół życia itp. Siejesz demagogię tak jakby w latach 30-tych wyłącznie inwestorzy giełdowi potracili kapuchę (a tym, którzy nie grali na giełdzie nic się nie stało).

nie martwcie sie byczki ze nasz indeks slabiej rosnie niz zachod
odrobimy to z nawiązką w spadkach

jeszcze dzisiaj będzie Warszawa liderem

filip chyba nie zrozumiałeś kontekstu w jakim pisałem o gwiazdach sportu..

poza tym jak bedzie run na banki, to obojetnie czy ktos ma miliony ze spekulacji, czy z wynajmu mieszkań i tak nie wypłaci, obojetnie z czego sie utrzymuje - jesli o to ci chodziło

a jeśli nie, to oczywiście, że grając bez stop losów może zostać jak leszcz z akcjami Petrola

bardziej chyba chodziło ci o rodzaj posiadanych aktywów, i że warto mieć jakieś mieszkanie etc. jako składnik majątku, bo zawsze to dywersyfikacja od cyfr na rachunku

uufff, narobiłem się, 50 ludzików z fosy wyciągnąłem, i tak większość co pisała głupoty już nie udziela się

dzień stracony nic nie uhandlowałem, trochę straciłem, a zaraz trzeba oporządzić sie na jogę, tyle tam dupencji, chociaż trza pachnieć ładnie