UFO - 16.07.2012

juliasent napisał:

@Michu, Delphia, Arg-os:

co to za wczorajsze wieczorne ataki na świętość mojego małżeństwa? jestem bardzo szczęśliwą żoną, mój mąż również nie ma powodów do narzekania, bo o niego dbam, nie terroryzuję, nie trzymam pod pantoflem, nie jestem zazdrosna o kumpli, koleżanki, przyjaciółki czy byłe, nie kontroluję na każdym kroku, ma taki seks jak chce, kucharką również nie jestem najgorszą (a często on sam gotuje, bo lubi), wspólnie spędzamy czas wtedy, gdy tego potrzebujemy, a gdy wolimy pozajmować się swoimi sprawami, to też tak robimy, mamy o czym rozmawiać, a delegacje to nie wszystkie są na drugi koniec świata - większość czasu do są po prostu wizyty kontrolno-szkoleniowe na sklepie - 8h i do domu

a do głupszej nie ucieknie, bo jest na to za mądry. Co on by niby z taką robił?


@Arg-os:
nie wiem, czemu uważasz, iż się wymądrzam
piszę po prostu fakty, jak jest, a jeśli kogoś to boli to nie mój problem, każdy może się doskonalić
kto się nie rozwija, ten się zwija

widocznie miałem błędny osąd
jak widze jestes idealną żoną ,matką , kochanką ..



Ideałom sprostać trudno dlatego ucieknie do mniej idealnej

REALISTA napisał:

to jest portal o mniejszosciach seksualnych i narodowych a nie o małżeństwie...

w takim razie skąd ta niekonsekwencja - UFO niby pod przewodnictwem barany, a jak się czyta jego stopkę, to wartości tam przedstawione są zupełnie przeciwne temu, co napisałeś powyżej
chyba, że barany traktujecie jak Papieża Polaka - kochacie go, ale nie słuchacie...

maciek. napisał:

Arg-os napisał:

maciek. napisał:

jakim cudem zniknęło 3 tys pozycji w ułamku sekundy?

miszcz zamknął zarobione pozycje

no tak, tak, jescze dużo nauki przedemną

Transakcje pakietowe
tylko co z nich wynika

http://www.gpw.pl/kursy_transakcje_pakietowe

juliasent napisał:

@Michu, Delphia, Arg-os:

co to za wczorajsze wieczorne ataki na świętość mojego małżeństwa? jestem bardzo szczęśliwą żoną, mój mąż również nie ma powodów do narzekania, bo o niego dbam, nie terroryzuję, nie trzymam pod pantoflem, nie jestem zazdrosna o kumpli, koleżanki, przyjaciółki czy byłe, nie kontroluję na każdym kroku, ma taki seks jak chce, kucharką również nie jestem najgorszą (a często on sam gotuje, bo lubi), wspólnie spędzamy czas wtedy, gdy tego potrzebujemy, a gdy wolimy pozajmować się swoimi sprawami, to też tak robimy, mamy o czym rozmawiać, a delegacje to nie wszystkie są na drugi koniec świata - większość czasu do są po prostu wizyty kontrolno-szkoleniowe na sklepie - 8h i do domu

a do głupszej nie ucieknie, bo jest na to za mądry. Co on by niby z taką robił?


@Arg-os:
nie wiem, czemu uważasz, iż się wymądrzam
piszę po prostu fakty, jak jest, a jeśli kogoś to boli to nie mój problem, każdy może się doskonalić
kto się nie rozwija, ten się zwija

ja świętości małżeńskiego węzła nie kalałem jeno wątek "mikrofonowy" napocząłem

a po co szanowny małżon ma waćpanny zaniechać? Jak Mu te wizyty kontrolno-szkoleniowe idą stosunkowo dobrze i sobie coś tam na boku pochędoży to i w progi domu do pięknej Julii aż miło wracać

do admina inwestora:


po co ten regulamin na górze każdego dnia? jak się go czyta, to rozziew między założeniami, a realiami jest przerażający

większość punktów jest nagminnie nieprzestrzegana przez większość aktywnych użytkowników, włączając w to mnie

dopiero teraz odnalazłam ten Hyde park, gdzie powinny trafiać wszystkie głupoty

Witam,

Dzisiaj raczej już padaka. Ja dalej na S. Zacząłem bieganie. Ciekawe jak długo wytrwam. Trochę mięśnie bolą, ale dzisiaj wieczorem jeśli nie będzie padać, znowu wychodzę (a raczej wybiegam). Zobaczymy rezultaty, bo znowu włączył mi się dzwonek alarmowy. Zbliżyłem się niebezpiecznie do setki (96 kg).

juliasent napisał:

do admina inwestora:


po co ten regulamin na górze każdego dnia? jak się go czyta, to rozziew między założeniami, a realiami jest przerażający

większość punktów jest nagminnie nieprzestrzegana przez większość aktywnych użytkowników, włączając w to mnie

dopiero teraz odnalazłam ten Hyde park, gdzie powinny trafiać wszystkie głupoty

To proste

regulaminy są po to aby je łamać

juliasent napisał:

do admina inwestora:


po co ten regulamin na górze każdego dnia? jak się go czyta, to rozziew między założeniami, a realiami jest przerażający

większość punktów jest nagminnie nieprzestrzegana przez większość aktywnych użytkowników, włączając w to mnie

dopiero teraz odnalazłam ten Hyde park, gdzie powinny trafiać wszystkie głupoty

Zasadniczo się zgadzam, ale kto czyta Hyde Park? Ten wątek został stworzony chyba tylko dla uspokojenia sumienia i żeby ładnie wyglądało na papierze. Ja osobiście ani razu tam nie zajrzałem. Ja osobiście żadnych wojenek nie toczę, ale jak nie ma o czym pisać, to o czym pisać?

filip napisał:

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/autor-ustawy-radarowej-zostanie-generelem,1,5189804,wiadomosc.html

no i kolejny generał - gdzie my zyjemy

to jest kolejny przykład na to że rządzi nami mafia dla której liczy się tylko wyciągnięta z naszych kieszeni kasa.

Państwo nie może wprowadzać tego typu urządzeń po to by ściągać kasę ale po to by zwiększać bezpieczeństwo na drogach i egzekwować przepisy! Zapisywanie dochodów z tego tytułu w budżecie to przykład na kompletną aberrację bo z perspektywy Państwa dążymy do eliminacji tego typu zjawisk a nie ich nasialenia i zwiększania dochodowości. Oczywiście takie dochody będą ale to są ekstrasy które w żadnym przypadku nie mogą być brane pod uwagę przy konstruowaniu budżetu. To jest powielanie patologicznego modelu stosowanego przez część gmin.

juliasent napisał:

do admina inwestora:


po co ten regulamin na górze każdego dnia? jak się go czyta, to rozziew między założeniami, a realiami jest przerażający

większość punktów jest nagminnie nieprzestrzegana przez większość aktywnych użytkowników, włączając w to mnie

dopiero teraz odnalazłam ten Hyde park, gdzie powinny trafiać wszystkie głupoty

jak sie siorbie i mlaszcze to lepiej smakuje
i dlatego

filip napisał:

nie pijcie tyle

Mnie to nie dotyczy.
"Musi pić pan więcej!"- tak powiedziała pani kardiolog po całodniowej obserwacji w szpitalu.
PS. Przyznałem się, że od rana wypiłem tylko pół litra.

KORBA musi być bo nie ma chętnych do sprzedaży

Akwila napisał:

Witam,

Dzisiaj raczej już padaka. Ja dalej na S. Zacząłem bieganie. Ciekawe jak długo wytrwam. Trochę mięśnie bolą, ale dzisiaj wieczorem jeśli nie będzie padać, znowu wychodzę (a raczej wybiegam). Zobaczymy rezultaty, bo znowu włączył mi się dzwonek alarmowy. Zbliżyłem się niebezpiecznie do setki (96 kg).

dopiero 120 - 130 kg jest problemem

juliasent napisał:

do admina inwestora:


po co ten regulamin na górze każdego dnia? jak się go czyta, to rozziew między założeniami, a realiami jest przerażający

większość punktów jest nagminnie nieprzestrzegana przez większość aktywnych użytkowników, włączając w to mnie

dopiero teraz odnalazłam ten Hyde park, gdzie powinny trafiać wszystkie głupoty

zgadzam sie w całej rozciągłości
i wnioskuje do admina o zbanowanie juliasent za łamanie regulaminu

inwestor napisał:

KORBA musi być bo nie ma chętnych do sprzedaży

inwestor no ja pod Twoje ranne rymy hip hopowe mam eS

MICHU napisał:

Akwila napisał:

Witam,

Dzisiaj raczej już padaka. Ja dalej na S. Zacząłem bieganie. Ciekawe jak długo wytrwam. Trochę mięśnie bolą, ale dzisiaj wieczorem jeśli nie będzie padać, znowu wychodzę (a raczej wybiegam). Zobaczymy rezultaty, bo znowu włączył mi się dzwonek alarmowy. Zbliżyłem się niebezpiecznie do setki (96 kg).

dopiero 120 - 130 kg jest problemem

ale dla ilu milimetrów wzrostu

Arg-os napisał:

juliasent napisał:

@Michu, Delphia, Arg-os:

co to za wczorajsze wieczorne ataki na świętość mojego małżeństwa? jestem bardzo szczęśliwą żoną, mój mąż również nie ma powodów do narzekania, bo o niego dbam, nie terroryzuję, nie trzymam pod pantoflem, nie jestem zazdrosna o kumpli, koleżanki, przyjaciółki czy byłe, nie kontroluję na każdym kroku, ma taki seks jak chce, kucharką również nie jestem najgorszą (a często on sam gotuje, bo lubi), wspólnie spędzamy czas wtedy, gdy tego potrzebujemy, a gdy wolimy pozajmować się swoimi sprawami, to też tak robimy, mamy o czym rozmawiać, a delegacje to nie wszystkie są na drugi koniec świata - większość czasu do są po prostu wizyty kontrolno-szkoleniowe na sklepie - 8h i do domu

a do głupszej nie ucieknie, bo jest na to za mądry. Co on by niby z taką robił?


@Arg-os:
nie wiem, czemu uważasz, iż się wymądrzam
piszę po prostu fakty, jak jest, a jeśli kogoś to boli to nie mój problem, każdy może się doskonalić
kto się nie rozwija, ten się zwija

widocznie miałem błędny osąd
jak widze jestes idealną żoną ,matką , kochanką ..



Ideałom sprostać trudno dlatego ucieknie do mniej idealnej

ja również przepraszam Julie i obiecuje poprawę

MICHU napisał:

inwestor napisał:

KORBA musi być bo nie ma chętnych do sprzedaży

inwestor no ja pod Twoje ranne rymy hip hopowe mam eS

Nie wiem co będzie, wiem co juś było
Ja to nazywam syfem i kiłą

inwestor napisał:

MICHU napisał:

inwestor napisał:

KORBA musi być bo nie ma chętnych do sprzedaży

inwestor no ja pod Twoje ranne rymy hip hopowe mam eS

Nie wiem co będzie, wiem co juś było
Ja to nazywam syfem i kiłą

rosnie na spadkach, jak mnie to wqu*wia
czysta poezja tego rymu.



ps. zayebisty wiersz

jescze jedno podciagniecie albo i nie

i sruuuuuuuuu

zamknąłem pozycje na grajdole - szkoda czasu na dzisiaj

16.07. Warszawa (PAP/Bloomberg) - Analitycy KBC Securities podnieśli cenę docelową dla akcji PKN Orlen do 39 zł. Podtrzymali zalecenie "trzymaj" dla spółki.

Raport wydano przy cenie 37,9 zł za akcję PKN Orlen.

W poniedziałek o godz. 10.05 kurs płockiego koncernu wynosił 37,23 zł.(PAP)



no to sru

Krzysztof napisał:

filip napisał:

nie pijcie tyle

Mnie to nie dotyczy.
"Musi pić pan więcej!"- tak powiedziała pani kardiolog po całodniowej obserwacji w szpitalu.
PS. Przyznałem się, że od rana wypiłem tylko pół litra.

Dawaj adres na tego specjaliste....chyba że leczysz sie w leszczyńskim szpitalu - to by wiele tłumaczyło

Arg-os napisał:

zamknąłem pozycje na grajdole - szkoda czasu na dzisiaj

dzienny daxa ma przymknij eL

do zgrania punktów zwrotnych milimertry

czego jeszcze potrzeba ?

filip napisał:

Krzysztof napisał:

filip napisał:

nie pijcie tyle

Mnie to nie dotyczy.
"Musi pić pan więcej!"- tak powiedziała pani kardiolog po całodniowej obserwacji w szpitalu.
PS. Przyznałem się, że od rana wypiłem tylko pół litra.

Dawaj adres na tego specjaliste....chyba że leczysz sie w leszczyńskim szpitalu - to by wiele tłumaczyło

Szpital Kliniczny UM w Poznaniu, same dr n.med na wizytówkach mają i od czasu do czasu jakiś prof, więc chyba dobry.
Co prawda cały czas mowa była o płynach, więc jaki mam płyn pod ręką to piję.
PS. Płyn do spryskiwaczy i podobne nie używam.

http://www.pb.pl/2637365,74428,czarna-seria-tu-europa

Ciekawe czy ubezpieczaja tez budynek nr 1 we Wroclawiu - SkyT. - po miescie kraza plotki ze cos ma sie tam wydarzyc niedobrego w lipcu

Edziunio sraczki dostał rzadkiej w pampersa!

Wiżek także robi qpę

MaRkEt TrAdEr napisał:

Edziunio sraczki dostał rzadkiej w pampersa!

jesteś wreszcie i to w dobrej formie

a juz sie o Ciebie martwiłem

MICHU napisał:

Akwila napisał:

Witam,

Dzisiaj raczej już padaka. Ja dalej na S. Zacząłem bieganie. Ciekawe jak długo wytrwam. Trochę mięśnie bolą, ale dzisiaj wieczorem jeśli nie będzie padać, znowu wychodzę (a raczej wybiegam). Zobaczymy rezultaty, bo znowu włączył mi się dzwonek alarmowy. Zbliżyłem się niebezpiecznie do setki (96 kg).

dopiero 120 - 130 kg jest problemem

Ale jak to się mówi "mięsień piwny" trochę za bardzo rozwinięty - postarza. Poza tym nie mam na razie środków na wymianę garderoby