UFO - 28.12.2007

robson napisał:

kydo napisał:

W sylwestra jest sesja u nas

zmieniło sie? miało nie być.

Pytam się ? Bo nie obserwuje tego.

Koncepcja git wykonanie kit i nie naganiałem to do admina ekonoma.

mobar napisał:

Dni bez sesji w 2007 r.


Czwartek, 1 listopada

Poniedziałek, 24 grudnia

Wtorek, 25 grudnia

Środa, 26 grudnia

Poniedziałek, 31 grudnia



Dni bez sesji w 2008 r.


Wtorek, 1 stycznia

Piątek, 21 marca

Poniedziałek, 24 marca

Czwartek, 1 maja

Czwartek, 22 maja

Piątek, 15 sierpnia

Wtorek, 11 listopada

Środa, 24 grudnia

Czwartek, 25 grudnia

Piątek, 26 grudnia

Dzieki

osły napisał:

robson napisal
..to trąci ideologią PiS - w każdym biznesie ktos traci a ktoś zyskuje.


a czym trąci Twoj post jesli mafie na GPW
ze szczegolnym uwzglednieniem futow
nazywasz biznesem ?

Za taki 'biznes " to chłopakow z Pruszkowa pozamykali
ale ci z GPW maja lepszych mocodawcow bo podobny biznes krecą dalej
(chociaż do Piskorskiego fiskus juz zaczał sie dobierać)

Dobra starczy ,spadam , bo mnie znow nałog wciagnie

Zycze Wam wszystkiego najlepszego
i WIELKICH WYGRANYCH (ze wskazaniem na lotto)
w Nowym Roku

Osły, co z Tobą??? zwieracze sie zmęczyły??
Odpocznij sobie odpocznij. Wszystko wróci do normy.
Trend jest ostatnio więc o co chodzi??
To że szwagry-mafia kręcą? to wyjdź z rynku w takich momentach. No chyba, że ładujesz całą kasą...
to rzeczywiście lepiej z boczku

Witam!
Cieniutka ta końcówka roku.
Na razie czekam bez pozycji.

He he, trafiłem z tym 80% na zjazd. Tu jednak też idzie się coś powoli naumieć

Indiana napisał:

He he, trafiłem z tym 80% na zjazd. Tu jednak też idzie się coś powoli naumieć

wzrosty rozbione lukami i tak sie to konczy. Choc post factum to widac.

Zarządzający fundami wybrali chyba tańszy wariant polepszania wyceny swoich aktywów - dowalić kolegom. Podejrzewam, że całą kasę wydali w poprzednim tygodniu na utrzymanie indeksu w związku z rozładowaniem się arbitrażu.

Bogaty napisał:

Indiana nie nadajesz sie do futuow bo jestes niekonsekwentny. Wczoraj miales stop proffit na poziomie 50. Potem go anulowales. To ze na razie jestes 10 punktow w plecy to nei znaczy ze niedlugo nie bedziesz -50

Ja sie tam nie znam ale stop profit akurat mozna i warto a czasem trzeba przesuwac, co innego ze stop strata ale Ty jestes bogaty a ja biedny wiec sie znasz lepiej

sysrq napisał:

Bogaty napisał:

Czy nie uwazacie ze gra na futach jest bez sensu? Kazdy kierunek mozna uzasadnic i znalezc argumenty. Zawsze mniej wiecej polowa bedzie uwazac ze bedzie roslo a polowa ze spadalo. Niektorzy nie mogac podjac decyzji oddaja sie w rece mechanicznych systemow. Tu juz nie ma zadnej logiki no bo system chyba nie mysli. Nie macie wrazenia ze sie uwsteczniacie ?

Ameryki nie odkryłes Ja już dawno pisałem o tym jakie sa tu szanse na wygrana
Jeyne szanse na wygrana to maja szfagry i to nie wszyskie

Panaowie skończcie z tym defetyzmem. Każdy wie że nie jest łatwo a ja zacytuję (choć może troche przekręce) z filmu Wielki Szu, gdy któryś tam z bochaterów chciał zagrać z nadzianym gościem i ten się zgodził tylko zachciał dużej stawki i gość musiał zrezygnować. Wtedy padają słowa "najlepszym hakiem są pieniądze". I ot cała prawda o futach i pokerze. Jak masz mało kasy albo dużo i grasz całą to popłyniesz. Na futach można zarobić uśredniając ale uśredniając z głową. Co z tego że za chwilę moje pozycje będą zarabiać jak wcześniej biuro je zamknie na pokrycie depa. Weźmy pierwszy z brzegu sygnał systemu, np Bankiera jakie on ma maksymalne obsuwy, zanim da zarobić ? 300-400 pkt - nie da rady tego przeżyć uśredniając? Da ale trzeba mieć kasiorę i myśleć. TEGO WAM I SOBIE NA NOWY ROK ŻYCZĘ

gra na futach odciska sie na psyche, Osly niepotrzebnie wyrwal sie z tym zaprzeczaniem

Bogaty napisał:

Bo na fiutach nie ma myslenia. Szwagry maja pozycje L i S rownoczesnie otwarte. Nie zastanawiaja sie czy pojdzie w gore czy w dol tylko czekaja. Jesli L sa zyskowne zamykaja L. Jesli S zamykaja S. Wazne zeby z drugiej strony leszcze otwierali swoje pozycje.

No tak - bo na futach zawsze są tylko zyskowne pozycje - a co robią, z tą drugą otwartą

osły napisał:

Bogaty napisał:

Czy nie uwazacie ze gra na futach jest bez sensu? Kazdy kierunek mozna uzasadnic i znalezc argumenty. Zawsze mniej wiecej polowa bedzie uwazac ze bedzie roslo a polowa ze spadalo. Niektorzy nie mogac podjac decyzji oddaja sie w rece mechanicznych systemow. Tu juz nie ma zadnej logiki no bo system chyba nie mysli. Nie macie wrazenia ze sie uwsteczniacie ?

piszesz to , co i ja mysle do tego stopnia
ze pewnie czesc forum mysli ze Ty to ja
a od siebie dodam ze nie tylko kazdy kierunek mozna uzasadnic
ale tez kazdy kierunek jest mozliwy
a całą sztuką naganiaczy to zachecic leszcza do wejscia na "rynek"
i co by wtedy nie otworzył (L czy S) i tak go szwagry wydymają

Jak widze Bogaty jestes spoza "ukladu " samych swoich
i dlatego tak Cie atakuja
Jak jestes (jeszcze) bogaty to trzymaj sie z dala od futów

Ja po ostatnich przekretach rozliczeniowych (mafijno złodziejskich )
dałem sobie spokoj z futami

WALCZCIE Z NAłOGIEM

blablabla jest taka teoria, ktora sie nazywa teoria ruchow przypadkow i mowi ona ze na gieldze wszystko jest losowe.Jack Schwager io tym pisal w "Analizie technicznej rynkow terminowych" Prawda jest taka, ze ta teoria nie moze sie obronic bo istnieje cos takiego jak TREND.Jak spojrzysz na ostatnie 3 lata w Polsce i mi powiesz ze kierunek nie byl wyraznie widoczny to ja Ci odpowiem ze chyba sam w to nei wierzysz.Dzienna zmiennosc jest jaka jest i w ramach tej zmiennosci sa mozliwe faktycznie rozne ruchy ale mozna grac na dluzze terminy albo na innych rynkach.Zawsze sie znajdzie jakis rynek w trendzie

Nie ma co się poddawać, trzeba grać, może za bardzo nastawiłem się na dogonienie "świata", czyli 3650, i wczoraj przegapiłem sygnały zamknięcia zarobionej pozycji - chciałem zagrać bardziej "średnioterminowo" jak zwykle. Tyle dobrze że patrzyłem na rozbijanie kanału, i dzięki temu mam już na depo +40 pkt, a nie stratę. A dzisiaj i tak nie gram, najbliższy sygnał eS jest wg. systemu poniżej 3500, a nie będę brać na Nowy Rok eski przy -1,5%, więc przyjemnej gry życzę wszystkim, sam odchodzę już od stolika, a i na pifko jest

panowie po co te spory lampka szampana, nogi na stol i partyzantka nic na sile............ pozdr. zdrowko............

kydo napisał:

mobar napisał:

Dni bez sesji w 2007 r.


Czwartek, 1 listopada

Poniedziałek, 24 grudnia

Wtorek, 25 grudnia

Środa, 26 grudnia

Poniedziałek, 31 grudnia



Dni bez sesji w 2008 r.


Wtorek, 1 stycznia

Piątek, 21 marca

Poniedziałek, 24 marca

Czwartek, 1 maja

Czwartek, 22 maja

Piątek, 15 sierpnia

Wtorek, 11 listopada

Środa, 24 grudnia

Czwartek, 25 grudnia

Piątek, 26 grudnia

Dzieki

MIAŁA BYĆ SKRÓCONA SESJA , ALE ZOSTAŁA ODWOŁANA

re XM
chwilowe stratne u szefa mafii to nie problem...
mając fiutki i akcje do nich kręcisz rysikami od wartości indeksów jak tylko chcesz... i to tylko zależy od tego co mają w grafiku kiedy mają być poziomy do wyjścia...
parę przykładów z tego roku niezbyt odległych...
my przy szczytach 3900 Jankesy padaka -2 u nas otwarcie bez lOOki w dół i zaciąg....
wybory w Stanach cienizna u nas mała LOOKA i jazda że magazyn nie zdążył wydawać S
po ostatnim występie BENA looka w dół i wyjście z kijowych L w okolicy 720-740
rozliczenie Z ... no to nie muszę przypominać -10% a czemu BO TAK chciał ten co kręci korbą w grajdole...
gdyby było zapisane w grafie na dziś 3700 to by było i już...
ale jest pewnie coś pomiędzy 3285 * 1,05 /do 1,07/ i tak będzie... czemu BO TAK

Re osły

Miałem kiedys firme która niestety z plajtowała nie wyniku złego zarządzania, z plajtowałem że byli cfansi ode mnie i wiedzieli gdzie przysmarowac no ale to były moje początki .
Wszędzie musisz byc przygotowany na sytuacje że ktos jest albo lepiej poinformowany lub ma dostęp do pewnych kręgów tak jest i z giełda . Doskonale cie rozumiem, ale z mojego doświadczenia bankrutują te firmy które mają za małą kase na ewentualne gorsze okresy toż to wypisz wymaluj z grą na giełdzie , ja tam nie widze róznicy.

qwa chyba wszyscy widzą że indeks niechce rosnąć, raczej sprzedają, a capy na fut na siłę ....napewno ktoś zostanie zrobiony w ŁOSIA

re bankrut
taka formacja (rgr) ma znaczenie przy wykreślaniu szczytu lub dołka, odpowiedz sobie co ma teraz wieńczyć? Dlatego uważam, że obecnie ma małe znaczenie i nie można liczyć na jej wypełnienie,

Zamknalem S z wczoraj i zapakowalem L

No to do 20 .pozycje zamkniete .Zysk nieduzy ,ale jest .Powodzenia na Dt.

praktyk napisał:

re bankrut
taka formacja (rgr) ma znaczenie przy wykreślaniu szczytu lub dołka, odpowiedz sobie co ma teraz wieńczyć? Dlatego uważam, że obecnie ma małe znaczenie i nie można liczyć na jej wypełnienie,

formacja o-rgr bywa też formacją kontunuacji...
na marginesie

SzFagier
dobrze piszesz, ze szwagry steruja bazarkiem, ale zauwaz ze nie sa wszechmocni, sa inni gracze z ktorymi musza sie liczyc. Maja twarde jaja, czesto urzadzaja dziwne jazdy, ale pelnej dowolnosci nie ma. Osly twierdzi ze nie mozna wygrac, ja mysle ze mozna, ale cholernie trudno.

kaczor napisał:

blablabla jest taka teoria, ktora sie nazywa teoria ruchow przypadkow i mowi ona ze na gieldze wszystko jest losowe.Jack Schwager io tym pisal w "Analizie technicznej rynkow terminowych" Prawda jest taka, ze ta teoria nie moze sie obronic bo istnieje cos takiego jak TREND.Jak spojrzysz na ostatnie 3 lata w Polsce i mi powiesz ze kierunek nie byl wyraznie widoczny to ja Ci odpowiem ze chyba sam w to nei wierzysz.Dzienna zmiennosc jest jaka jest i w ramach tej zmiennosci sa mozliwe faktycznie rozne ruchy ale mozna grac na dluzze terminy albo na innych rynkach.Zawsze sie znajdzie jakis rynek w trendzie

Ale dlaczego istnienie trendu miałoby przeczyć tej teorii? Black i Scholes w swojej metodzie wyceny opcji przyjęli, że stopa zwrotu z indeksu to zmienna losowa o rozkładzie normalnym z wartością średnią (czyli właśnie trendem) i odchyleniem statystycznym (zmiennością). To, że dla uproszczenia obliczeń na ogół przyjmuje się, że wartość średnia wynosi 0 wynika z tego, że na bardziej rozwiniętych rynkach opcji jest więcej i wygasają one np. co miesiąc - w takim okresie wpływ trendu można pominąć.

Wywalone po dobraniu po 20 po 36 ale zaczynają mnie denerwować.Odpoczywam do 14
HOWGH.

Bankrut napisał:

formacja o-rgr bywa też formacją kontunuacji...
na marginesie

ale co ma kontynuować - boczniaka? Dax ma poważny problem z przebiciem szczytu hossy z 2001, jeśli go przebije, wtedy można myśleć o wzrostach

bo pomyślmy jeszcze inaczej...
w naszych fundach jest 280 mld aktywów TFI + Ofermy /nie mylić z wartością akcji/ ... załóżmy że 25% to akcje czyli 70 mld...
depo do utrzymania obecnego LOP 240 mln... czyli jakieś 4 promile wartości akcji... o czym więc mowa...

wykręcą co chcą ułamkiem swojego portfela... i jak aqrat ciotka i kochanka prezia fundu będą miały L na priv to za whoya nie spadnie...

Re robaj
Siadając do tej gry uważasz ( dlatego siadasz) że uda ci się innych przechytrzyc i że lepiej pograsz Tylko że dokładnie inni tak samo myslą A o jednej rzeczy nalezy pamietać ŻE TO GRA O SUMIE ZEROWEJ
Wiesz jak mało ludzi o tym pamieta?