UFO - 01.09.2007

Kiedyś czytałem 28 kroków Warrena Buffeta i pasuje to jak ulał do mnie (i myślę że nie tylko). W skrócie wygląda to tak:
-szczęście początkującego, potem wtopa potem uczenie się, nabieranie pewności siebie, pierwsze sukcesy i znowu wtopa. Po czym po raz kolejny zabieramy się do uczenia się tworzymy system który ma przynieśc zyski, jest dobrze, myślimy o Bahama mama i wtopa. Przekonujemy się że powinniśmy trzymac się systemu i nie robic wyjątków. Uczymy się dalej, modyfikujemy system, przychodzą sukcesy. Jesteśmy królami giełdy żaden szwagier nam niestraszny po czym przekonujemy się że naprawdę powinniśmy ZAWSZE trzymac się systemu i zasad. Po kilku takich cyklach w końcu albo rezygnujemy albo zaczynamy zarabiac

do : preeminenta
widzisz, to wsz zalezy od tego czy ma dostep do kompa on-line.. Ty wisze masz, ja tez.. nie ustawiam w ogole stopow, mam je w glowie i reaguje w razie potrzeby.. ale jak ktos nie ma, to musi grac na stopy, i na rozsadny kapital

Przepraszam że w kwestii organizacyjnej tutaj ale jest prośba czy nie dałoby się zrobic jakiegoś przycisku żeby po wizycie np. na WOU, FAQ czy w skrzynce wrócic do wątku?

chyba nie ma takiej potrzeby /o ile jest to w ogóle możliwe/...
powrót z dowolnego miejsca forum do wątku głównego to dwa kliknięcia myszą...
pierwsze to Uniwersytet Future i Opcji ponad tabelką każdego wątku
drugie będąc już w menu głównym w ikonkę listu-postu w ostatniej komórce tabelki ... spróbuj to łatwe SzFagier

ja daje 'otworz w nowej karcie' - w firefox to 1 klikniecie, jezeli ma sie mysz z 3 przyciskami. chudy mis

Ja tez mam "mentalne" stopy kiedys stosowalem "normalne" ale przez czesanie przestalem. Niestety czasami tak jak przedwczoraj czlowiek jednak jest czlowiekiem i nie zamyka, a potem wtapia. Niestety takie niekonsewkencje trzeba potem odrabiac.

tak.. stopy mnie wlasnie wykonczyly.. kiedys , 1 dnia "bujneli" mnie w obie strony na 100 pkt, a zamkniecie bylo na 0 wzgledem open.. od tego dnia nie stosuje stopow, jak rowniez nie stosuje pkro.. czekam na otw kasowego, i wtedy decyduje czy wchodze czy czekam

Słuchajcie, dlaczemu nie ma w pon sesji za Oceanem? I w ogóle gdzie można znaleźć kalendarz dni bezsesyjnych w NY? Obowiązuje schemat BRAK SESJI W USA = KORBA NA GPW

OpCjoNeR napisał:

Słuchajcie, dlaczemu nie ma w pon sesji za Oceanem? I w ogóle gdzie można znaleźć kalendarz dni bezsesyjnych w NY? Obowiązuje schemat BRAK SESJI W USA = KORBA NA GPW

swieto pracy

na stooq tak pisze, tam jest sekcaj dni wolne

maja jakies swieto w USA.. wiec jak kota nie ma... myszy up:)

dziś mają korbę od razu za poniedziałek, którą my zrobimy - oczywiście jakżeby inaczej - luką
3700 Z PALCEM W DUPIE W NAJBLIŻSZYM TYGODNIU
WYGAŚNIĘCIE znów w zakresie niedawnej pamiętnej konsolidacji <3800. 3900>
KORBA TYLKO ZAQPY PKC
NIE MA ZMIŁUJ DLA S
JEŚLI KTOŚ WĄTPI TO NIECH PIERWSZY RZUCI KAMIENIEM

Akwila napisał:

Pytanie ile przeciętnie jesteście w stanie w przeciętny tydzień zrobic do przodu?

w tydzien?
co to za przedział, tu tak buja że mozna tylko mówić o kwartale, a najlepiej roku!
poza tym pytasz ile % ?
np: Ja (ostry trader) hi hi, przy wielu strategiach wieloportfelowych przy średnim zaangażowaniu 40% kasy odłożonej na fut, ktora stanowi 20% kasy całej zainwestowanej w przeróżne inwestycje (od akcji, tfi, obligow, polis, ziemii i etc) mam z tego około 100%, ale ten rok wygląda na wyjątkowy, bo może być i 200% (nie zapeszam, bo jak tylko to powiem to się peweni wszytsko spier...oli i bedzie gówno) - i to mi pasuje.

forex napisał:

do Akwili:
Ja osiagam kilkadziesiat % zainwestowanego kapitalu... rocznie. Nie bawie sie w day-trading, wiec to troche inna skala czasowa niz dla wiekszosci tu piszacych. Wynik uwazam za b. przyzwoity, zwlaszcza, ze staram sie grac bez zbednego ryzyka (czyt. na malym zaangazowaniu kapitalu).

a jaki konkretnie stosujesz sposób na zarządzanie pozycją ?
ile to jest mało?

Bogdan napisał:

do Forexa: e tam.. mysle ze kazdy zaliczyl wieksza obsuwe..

ja wtopiłem niewyobrażalne pieniądze na giełdzie.

OpCjoNeR napisał:

dziś mają korbę od razu za poniedziałek, którą my zrobimy - oczywiście jakżeby inaczej - luką
3700 Z PALCEM W DUPIE W NAJBLIŻSZYM TYGODNIU
WYGAŚNIĘCIE znów w zakresie niedawnej pamiętnej konsolidacji <3800. 3900>
KORBA TYLKO ZAQPY PKC
NIE MA ZMIŁUJ DLA S
JEŚLI KTOŚ WĄTPI TO NIECH PIERWSZY RZUCI KAMIENIEM

Poubierają okienka i od wtorku zaczynają padakę, bo teraz widać chcą tylko zamknąć się na jakimś plusowym poziomie i przetrawić co dziś do nich powiedzieli wybrańcy narodu. Jak dojdą do wniosku że Benio ma gdzieś tych co wtopili, a Bush niewiele może w krótkim czasie, to zaczną drgawki przedagonalne. Ładują obligacje do wora. Tak przynajmniej wydaje mi się na chwilę obecną

do kozojeba:

Cytat :

Cytat :

forex napisał:
do Akwili:
Ja osiagam kilkadziesiat % zainwestowanego kapitalu... rocznie. Nie bawie sie w day-trading, wiec to troche inna skala czasowa niz dla wiekszosci tu piszacych. Wynik uwazam za b. przyzwoity, zwlaszcza, ze staram sie grac bez zbednego ryzyka (czyt. na malym zaangazowaniu kapitalu).

a jaki konkretnie stosujesz sposób na zarządzanie pozycją ?

Gram "mechanikiem" mojego autorstwa. System liczbe kontraktow dobiera tak, aby w maksymalna strata (czyli zamkniecie na stop-lossie) nie przekroczyla zadanego % kapitalu.

Cytat :

ile to jest mało?

Zwykle w momencie otwierania pozycji na jeden kontrakt mam zarezerwowane ponad 10k PLN (czasem to jest i 20k albo wiecej - zalezy od zmiennosci rynku). Z tym, ze ja otwieram pozycje wielosesyjne, wiec musze miec rezerwe na luki. Przy day-tradingu mozna sobie pozwolic na bardziej agresywne wykorzystanie kapitalu.

kozojeb napisał:

Akwila napisał:

Pytanie ile przeciętnie jesteście w stanie w przeciętny tydzień zrobic do przodu?

w tydzien?
co to za przedział, tu tak buja że mozna tylko mówić o kwartale, a najlepiej roku!
poza tym pytasz ile % ?
np: Ja (ostry trader) hi hi, przy wielu strategiach wieloportfelowych przy średnim zaangażowaniu 40% kasy odłożonej na fut, ktora stanowi 20% kasy całej zainwestowanej w przeróżne inwestycje (od akcji, tfi, obligow, polis, ziemii i etc) mam z tego około 100%, ale ten rok wygląda na wyjątkowy, bo może być i 200% (nie zapeszam, bo jak tylko to powiem to się peweni wszytsko spier...oli i bedzie gówno) - i to mi pasuje.

tydzień to chyba rzeczywiści za mało, w tamtym tygodniu w jeden dzień wtopiłem dorobek poprzednich dwóch tygodni, zaangażowanie kapitału w futy 20% depo, a depo na fut 40% ogólnego kapiału reszta w fundach (ochrony kapitału obecnie)

Dzisiaj byłem w biurze maklerskim, bo mi tam brakuje na rachunku jednej wpłaty. Nie odwiedzałem ich od założenia konta. No i pierwsze pytanie, z uśmiechem: No to ile pan już wtopił kasy? Ja mówię, że w sumie to teraz już jestem w okolicach zera, i powoli mi rośnie. Ooo, to gratulacje, w tym tygodniu nasz stary klient wtopił 300 k, połowę całej kasy, a z nas (maklerów) też nikt nie gra, bo już każdy umoczony na kontraktach....

Indiana napisał:

Dzisiaj byłem w biurze maklerskim, bo mi tam brakuje na rachunku jednej wpłaty. Nie odwiedzałem ich od założenia konta. No i pierwsze pytanie, z uśmiechem: No to ile pan już wtopił kasy? Ja mówię, że w sumie to teraz już jestem w okolicach zera, i powoli mi rośnie. Ooo, to gratulacje, w tym tygodniu nasz stary klient wtopił 300 k, połowę całej kasy, a z nas (maklerów) też nikt nie gra, bo już każdy umoczony na kontraktach....

a od kiedy maklerzy w BM moga grac na gieldzie ??? to jakies bajki z zielonego lasu !!

Mam 8 k wpłacone na konto (dopłacę do książkowych 10 w przyszłym tygodniu i stop), no i co tu będę ukrywał, przez cały rok to będę się tu uczyć, i większej kwoty nie zaryzykuję, dopóki tego co najmniej nie podwoję. Ale skoro podwoję, to po co dopłacać, będzie ze zwrotów na depozycie
Inne inwestycje (TFI) przynoszą ok. 30% stałego zysku rocznie, więc mając mało czasu na grę nie zamierzam tu nic zmieniać, właściwie to nic mnie to nie absorbuje, a kasa co rok coraz większa. Jedynie zacznę aktywniej tym zarządzać, zmiana na gotówkowy przy 4000, i akcyjne znowu przy 3400.

do EURO: jasne ze bajki.. bo jesli nawet graja, to na podstawione osoby i w zyciu o tym nie powiedza

Indiana napisał:

Mam 8 k wpłacone na konto (dopłacę do książkowych 10 w przyszłym tygodniu i stop), no i co tu będę ukrywał, przez cały rok to będę się tu uczyć, i większej kwoty nie zaryzykuję, dopóki tego co najmniej nie podwoję. Ale skoro podwoję, to po co dopłacać, będzie ze zwrotów na depozycie
Inne inwestycje (TFI) przynoszą ok. 30% stałego zysku rocznie, więc mając mało czasu na grę nie zamierzam tu nic zmieniać, właściwie to nic mnie to nie absorbuje, a kasa co rok coraz większa. Jedynie zacznę aktywniej tym zarządzać, zmiana na gotówkowy przy 4000, i akcyjne znowu przy 3400.

no uważaj też przez ro grałem 10k i było powiedziane, że ja przewalę to koniec z kontraktami no i przewałiłem do 0 i co i nic teraz mam 100k i dalej gram

ja sie odrywam od futow, kresek itd:).. biore whiskacza i ide pograc w brydza:) Milego wieczoru wszystkim zycze

Indiana napisał:

Mam 8 k wpłacone na konto (dopłacę do książkowych 10 w przyszłym tygodniu i stop), no i co tu będę ukrywał, przez cały rok to będę się tu uczyć, i większej kwoty nie zaryzykuję, dopóki tego co najmniej nie podwoję. Ale skoro podwoję, to po co dopłacać, będzie ze zwrotów na depozycie
Inne inwestycje (TFI) przynoszą ok. 30% stałego zysku rocznie, więc mając mało czasu na grę nie zamierzam tu nic zmieniać, właściwie to nic mnie to nie absorbuje, a kasa co rok coraz większa. Jedynie zacznę aktywniej tym zarządzać, zmiana na gotówkowy przy 4000, i akcyjne znowu przy 3400.

Indiana i zapisz to sobie i niech Cię nie korci zwiększać (wal po łapach jak Ci się zechce)

Ja postanowienie miałem podobne 10 tys. i nic więcej aż się nie nauczę itd.
Nie będę opisywał historii ale apogeum strat to 35 tys. z 50 tys. (a miało być 10 tys. ) teraz odrabiam tymi 15 tys i całkiem dobrze idzie (analiza AT schwager , van Tharp, straty i zyski to tylko punciki bez emocji - prawie (ale K... czemu ta nauka kosztowała 35 tys.)

Pozdr i trzymaj się strategii jak LPR stołków.

Bogdan napisał:

do EURO: jasne ze bajki.. bo jesli nawet graja, to na podstawione osoby i w zyciu o tym nie powiedza

jesli tak ich mozna nazwac wiekszosc to normalni pracownicy, na maklera trzeba miec kurs i papiery!! znam osobiscie przypadek z BGż jak se pogrywal na podstawiony rach. to tak sie pozniej zamieszal ze bez prokuratora sie nie obeszlo!! przelewal se z innych rach. kase pozniej ogromna wtopa i prokurator,ale afera byla, nie powiem juz jakie bledy popelnial przy skladaniu naszych zlecen(ale to zesmy sami zalatwili po swojemu) !! pozdr.

chlopaki, niech ktos pomoze bo za cholere zapomnialem jak to sie robi

potrzebuje w excelu pomnozyc rzad cyfr, powiedzmy

1, 2, 3, 4, 5

przez dana liczbe, powiedzmy 10 i chce wyniki zeby staly obok cos tak

1 10 w komórce gdzie ma pojawić się 10 trzeba wpisać adres komórki z wartością 1 a więc jeżeli zaczynasz od początku arkusza czyli w A1 masz 1 to w b1 wpisujesz =a1*10 enter
2 20
3 30
4 40
5 50

Wiem ze pytanie jest proste ale dawno nie uzywalem excela i z glowy wypadlo. Z gory dzieki!

EURO napisał:

a od kiedy maklerzy w BM moga grac na gieldzie ??? to jakies bajki z zielonego lasu !!

jak to nie mogą? moj makler z wbk to nawet mądrą książke napisał - sam byłem zaskoczony jego wiedzą !

yogi babu biedny miś

Hey, Kozo, to co z tym pywkiem?

kozojeb napisał:

EURO napisał:

a od kiedy maklerzy w BM moga grac na gieldzie ??? to jakies bajki z zielonego lasu !!

jak to nie mogą? moj makler z wbk to nawet mądrą książke napisał - sam byłem zaskoczony jego wiedzą !

tak KOZO...... pisac ksiazki mozna ,ale bedac pracownikiem BM napewno nie mozna grac na futach !! pozdr.

wielkie dzieki za anonimowego odpowiadacza!

tylko ze nie chodzi mi o jedna komorke ale caly rzad, bo jak jest dwiescie cos tam pozycji to troche ciezko enter enter enter i ciagle komorki zmieniac, wiem ze byla taka opcja tylko nie pamietam gdzie

kLeszcz napisał:

Hey, Kozo, to co z tym pywkiem?

no jak to co?
nikt sie nie odezwał,
podejrzewam ze jak w przyszlym tyg nastukam znowu 200 pkt, to moze ktos sie skusi.