Pieprzą o pierdołach takich dla total leszczy... czuję się jak w przedszkolu słuchając ich.
To wygląda jak pozyskiwanie leszcza dla NS Forex
Bryndza panie w byznesie
Masakra!! Psychologiczne gadki.. Miałem nadzieje że na telebimie będą tylko zmieniac indeksy/waluty i skalpowac jak michu na lampach.. Żenua!! Akcja reklomwa trwająca 1,5h w czasie której zawrą 2 transakcje To pokazali
Podpatrzyli POlskie trajdery Birger'a Schäfermeier z tą różnicą, że on pokazuje grę w realu
Panowie, śmiem twierdzić, że nadchodzi większa korekta na Edku. Takiej szajby to już od dawna nie było
Patrząc z perspektywy to jestem zadowolony, że chociaż te 100 jewro dzisiaj wyczesałem, a nie wtopiłem
A później siem deportujesz po 10 pipsach
Sie ma wieczorkiem.
Wiesz ja gram na prawdziwą kasę i 10 pipsów zysku na 0.5 lota jest dla mnie lepszym wyjściem niż 10 pipsów straty Nie wiem jeszcze czy skuszę się na eL bo raz kolejny nie mogą przejść tego 12875, a po takiej jeździe powinni. Jeśli przejdą w cenie close na H4 to się zastanowię. Na razie kolacyjka. Mam dzisiaj pielmieni ze śmietanką i pieprzem. Pycha
EX
Liczba postów : 20419 Registration date : 11/02/2009
Panowie, śmiem twierdzić, że nadchodzi większa korekta na Edku. Takiej szajby to już od dawna nie było
Patrząc z perspektywy to jestem zadowolony, że chociaż te 100 jewro dzisiaj wyczesałem, a nie wtopiłem
A później siem deportujesz po 10 pipsach
Sie ma wieczorkiem.
Wiesz ja gram na prawdziwą kasę i 10 pipsów zysku na 0.5 lota jest dla mnie lepszym wyjściem niż 10 pipsów straty Nie wiem jeszcze czy skuszę się na eL bo raz kolejny nie mogą przejść tego 12875, a po takiej jeździe powinni. Jeśli przejdą w cenie close na H4 to się zastanowię. Na razie kolacyjka. Mam dzisiaj pielmieni ze śmietanką i pieprzem. Pycha
P.S. co to jest "pielmieni" ?
PINGWIN (Z MADAGASKARU)
Liczba postów : 6643 Location : madagaskar Registration date : 29/10/2007
zawiazywana jest spolka. spolka ma 15 udzialow ( max moze byc 15 wspolnikow) kapital spolki to 150 tys pln 1 udzal = 10 tysiecy spolka nabywa mieszkanie na poludniu europy w strefie nabrzeznej ( 126 m2 podlogi z tarasami ) za te 150 tysiecy. wszyscy udzialowcy sa osobami zwiazanymi z gra na gieldzie. Mieszkanie bedzie wyposadzone w internet, UPS, notowania etc.
Opcja dodatkowa zwiazane z zakupem tego mieszkania poza tym ze sa osoby ktore sie wkurzaja dlaczeo maja siedziec w kwietniu w sniegu... jest taka ze poszczegolny wspolnik za dodatkowa oplata 3 tys pln rocznie moze miec zapewniona konstrukcje ( razem z indywidualna interpetacja podatkowa wydana imiennie na niego przez Ministerstwo Finansow) uprawniajaca do uzyskiwanie zysku z transakcji w polskim biurze maklerskim bez podatku belki. sprawa bedzie zalatwiana do konca maja, ale zgloszenie do objecia udzalow do konca kwietna.
no ale to wychodzi 3 tygodnie wakacji w roku, na 15 osób za 8.6tys (nie licząc opłat miesięcznych i przelotu), z dupy interes, natomiast ta interpetacja ciekawa rzecz, ale chyba najpierw trzeba być jakimś obcym rezydentem ileś czasu czy cuś, potem interpretacja, dopiero granie na ten rachunek, a nie trzeba się z polski wynosić?
janek
Liczba postów : 8015 Registration date : 24/06/2010
Pieprzą o pierdołach takich dla total leszczy... czuję się jak w przedszkolu słuchając ich.
To wygląda jak pozyskiwanie leszcza dla NS Forex
Bryndza panie w byznesie
Masakra!! Psychologiczne gadki.. Miałem nadzieje że na telebimie będą tylko zmieniac indeksy/waluty i skalpowac jak michu na lampach.. Żenua!! Akcja reklomwa trwająca 1,5h w czasie której zawrą 2 transakcje To pokazali
Podpatrzyli POlskie trajdery Birger'a Schäfermeier z tą różnicą, że on pokazuje grę w realu
Panowie, śmiem twierdzić, że nadchodzi większa korekta na Edku. Takiej szajby to już od dawna nie było
Patrząc z perspektywy to jestem zadowolony, że chociaż te 100 jewro dzisiaj wyczesałem, a nie wtopiłem
A później siem deportujesz po 10 pipsach
Sie ma wieczorkiem.
Wiesz ja gram na prawdziwą kasę i 10 pipsów zysku na 0.5 lota jest dla mnie lepszym wyjściem niż 10 pipsów straty Nie wiem jeszcze czy skuszę się na eL bo raz kolejny nie mogą przejść tego 12875, a po takiej jeździe powinni. Jeśli przejdą w cenie close na H4 to się zastanowię. Na razie kolacyjka. Mam dzisiaj pielmieni ze śmietanką i pieprzem. Pycha
P.S. co to jest "pielmieni" ?
już wiem to sa "uszka"
EX
Liczba postów : 20419 Registration date : 11/02/2009
Panowie, śmiem twierdzić, że nadchodzi większa korekta na Edku. Takiej szajby to już od dawna nie było
Patrząc z perspektywy to jestem zadowolony, że chociaż te 100 jewro dzisiaj wyczesałem, a nie wtopiłem
A później siem deportujesz po 10 pipsach
Sie ma wieczorkiem.
Wiesz ja gram na prawdziwą kasę i 10 pipsów zysku na 0.5 lota jest dla mnie lepszym wyjściem niż 10 pipsów straty Nie wiem jeszcze czy skuszę się na eL bo raz kolejny nie mogą przejść tego 12875, a po takiej jeździe powinni. Jeśli przejdą w cenie close na H4 to się zastanowię. Na razie kolacyjka. Mam dzisiaj pielmieni ze śmietanką i pieprzem. Pycha
Najważniejszą rzeczą w zarządzaniu kapitałem (najważniejszym niepsychologicznym aspektem inwestowania) to ZARZĄDZANIE WIELKOŚCIĄ POZYCJI position sizing
"Nie da się wygrać, jeśli nie ma się jakichś atutów, nawet przy największej dyscyplinie i umiejętności zarządzania pieniędzmi. Jeśli nie masz jakiegoś mocnego punktu, to zarządzanie pieniędzmi i kontrola ryzyka mogą jedynie zagwarantować ci, że będziesz umierał na rynku powoli. Jeśli nie wiesz, na czym polegają twoje atuty, to znaczy, że ich nie masz" J. Schwager
Damian
Liczba postów : 7125 Location : Waw Registration date : 28/01/2008
Panowie, śmiem twierdzić, że nadchodzi większa korekta na Edku. Takiej szajby to już od dawna nie było
Patrząc z perspektywy to jestem zadowolony, że chociaż te 100 jewro dzisiaj wyczesałem, a nie wtopiłem
A później siem deportujesz po 10 pipsach
Sie ma wieczorkiem.
Wiesz ja gram na prawdziwą kasę i 10 pipsów zysku na 0.5 lota jest dla mnie lepszym wyjściem niż 10 pipsów straty Nie wiem jeszcze czy skuszę się na eL bo raz kolejny nie mogą przejść tego 12875, a po takiej jeździe powinni. Jeśli przejdą w cenie close na H4 to się zastanowię. Na razie kolacyjka. Mam dzisiaj pielmieni ze śmietanką i pieprzem. Pycha
Najważniejszą rzeczą w zarządzaniu kapitałem (najważniejszym niepsychologicznym aspektem inwestowania) to ZARZĄDZANIE WIELKOŚCIĄ POZYCJI position sizing
"Nie da się wygrać, jeśli nie ma się jakichś atutów, nawet przy największej dyscyplinie i umiejętności zarządzania pieniędzmi. Jeśli nie masz jakiegoś mocnego punktu, to zarządzanie pieniędzmi i kontrola ryzyka mogą jedynie zagwarantować ci, że będziesz umierał na rynku powoli. Jeśli nie wiesz, na czym polegają twoje atuty, to znaczy, że ich nie masz" J. Schwager
Mity, mity i bajki dla grzecznych dzieci. Może mi się to opisać w ten weekend, ale większość mądrości publikowanych w mądrych książkach, które chyba wszyscy już przeczytaliśmy są niestety bajeczkami lub też działały w określonych czasach. Spróbuj kiedyś pograć nawet nanolotem na walutach. Polecam
PINGWIN (Z MADAGASKARU)
Liczba postów : 6643 Location : madagaskar Registration date : 29/10/2007
Panowie, śmiem twierdzić, że nadchodzi większa korekta na Edku. Takiej szajby to już od dawna nie było
Patrząc z perspektywy to jestem zadowolony, że chociaż te 100 jewro dzisiaj wyczesałem, a nie wtopiłem
A później siem deportujesz po 10 pipsach
Sie ma wieczorkiem.
Wiesz ja gram na prawdziwą kasę i 10 pipsów zysku na 0.5 lota jest dla mnie lepszym wyjściem niż 10 pipsów straty Nie wiem jeszcze czy skuszę się na eL bo raz kolejny nie mogą przejść tego 12875, a po takiej jeździe powinni. Jeśli przejdą w cenie close na H4 to się zastanowię. Na razie kolacyjka. Mam dzisiaj pielmieni ze śmietanką i pieprzem. Pycha
Najważniejszą rzeczą w zarządzaniu kapitałem (najważniejszym niepsychologicznym aspektem inwestowania) to ZARZĄDZANIE WIELKOŚCIĄ POZYCJI position sizing
"Nie da się wygrać, jeśli nie ma się jakichś atutów, nawet przy największej dyscyplinie i umiejętności zarządzania pieniędzmi. Jeśli nie masz jakiegoś mocnego punktu, to zarządzanie pieniędzmi i kontrola ryzyka mogą jedynie zagwarantować ci, że będziesz umierał na rynku powoli. Jeśli nie wiesz, na czym polegają twoje atuty, to znaczy, że ich nie masz" J. Schwager
Mity, mity i bajki dla grzecznych dzieci. Może mi się to opisać w ten weekend, ale większość mądrości publikowanych w mądrych książkach, które chyba wszyscy już przeczytaliśmy są niestety bajeczkami lub też działały w określonych czasach. Spróbuj kiedyś pograć nawet nanolotem na walutach. Polecam
Dla ciebie to mit a faktem było jak cię wysadziło na kilkanaście miesięcy
Cytat :
Przede wszystkim serdecznie pozdrawiam wszystkich. Naprawdę super zobaczyć, że po kilku latach nieobecności forum działa, a najważniejsze, że są tutaj jeszcze nicki, które pamiętam z lat 2006-2007 ze starego dobrego bankiera.
Moja historia to czysta klasyka typowego leszcza giełdowego, którego ominął etap akcji i wylądował od razu na pochodnych. Zaczęło się banalnie. W 2006 robiłem podyplomówkę z controllingu na uniwerku łódzkim. Jeden z wykładowców bardzo ciekawie opowiadał o opcjach. Temat był zresztą znajomy od czasów studiów, ale do tego czasu zupełnie mnie nie interesował. Teraz jednak było inaczej. Otworzyłem rachunek na pochodnych i od razu miałem strasznego farta. Kupiłem 2 opcje put na początku maja 2006, a co się wtedy stało to pewnie każdy pamięta W każdym razie byłem uzależniony. Zacząłem czytać wszystkie możliwe książki o grze na pochodnych i przy okazji forum futów bankiera, które w tamtych czasach wchodziło w swój złoty wiek. Niestety szybko się okazało, że coś takiego jak maj i czerwiec 2006 to tylko raz na parę lat. Z perspektywy czasu oceniam, że w dłuższej perspektywie na kupowaniu premii na naszej bananówce to tylko można stracić. Mała płynność, spread jak wrota od stodoły i animator sqrwiel, który potrafił zniknąć jak tylko coś się zaczynało dziać. Zarabiać na opcjach można tylko stosując taktykę Opcjonera na tzw pająka czyli wystawiać opcje poczynając od najdalszych i posuwać się do centrum w miarę upływu czasu. Osobiście nie miałem do tego cierpliwości. Zresztą do tego potrzeba dużego kapitału. W tamtych czasach depo na wystawianie calls było zabijające.
Nie szło na opcjach to zgodnie ze znaną zasadą przerzuciłem się na futy, którymi żyło całe forum. Były to czasy kiedy moim idolem został kolega Kozojeb. Bardzo szybko skonstruowałem własny system bankieropodobny. Tak na marginesie tego typu systemy jak wszyscy wiedzą są proste jak budowa cepa. Nie uległem pokusie optymalizacji. Przetestowałem na danych historycznych i było dobrze. Niestety do czasu.
W 2007 dopadła mnie deprecha. Prawdziwa sqrwsyńska deprecha ze stanami lękowymi na dodatek. Niestety pamiątka po ośmiu latach niewolnictwa w korporacji. Poszedłem na roczne L4 i psychotropy. Jeśli ktoś przeszedł deprechę to wie co to za menda. Jeden ze znajomych miał tak, że potrafił leżeć 10 godzin dziennie przed telewizorem. U mnie to był nie telewizor, a rynek. Forum od rana do wieczora i budzik o 3 nad ranem, żeby sprawdzić japońca. System działał jak trzeba, ale u mnie z głową nie było zbyt OK. Potrzebowałem napędu. Zupełnie przypadkowe decyzje i transakcje od czapy. Koniec przyszedł pod koniec 2007 roku. Jak każdy grający na futach wiedziałem, że jebnie. Kupiłem 10 opcji put na poziomie 3800 i żeby było taniej wystawiłem 20 putow na 3400. Skasowałem zysk z premii na poziomie 3500 i .... nie mogłem, po prostu nie mogłem zamknąć wystawionych putów. Psyche się zacięła i odmówiła współpracy. Można powiedzieć, że wiem co czuje sarna na środku drogi oślepiona światłami tira grzejącego 90km/h. Obudziłem się jak strata sięgała 40 koła. Całe drobne zyski z poprzednich lat poszły do bozi. Najgorszy był jednak wstyd jak można było trzasnąć taką głupotę. Nie chciałem już pisać na forum i generalnie miałem dość rynku. Próbowałem potem jeszcze na forexie, ale to już nie było to i mogę być tylko wdzięczny losowi, że poniosłem relatywnie niewielką stratę. Od razu muszę zaznaczyć, że kwota ogólnej straty nie była dla mnie porażająca. Jestem rzemieślnikiem i to całkiem niezłym, a dobrym rzemieślnikom dobrze się płaci. Ot takie drogie hobby...Dużo gorsze było uczucie porażki z samym sobą.
Mineło 4 lata. Deprecha zaleczona i mam nadzieję, że nie wróci. Mam świetną robotę, której jedynym minusem jest to, że przebywam w innej strefie czasowej. Od kilku miesięcy bardzo mnie ciągnie, żeby wrócić na rynek i spróbować jeszcze raz. Mam nadzieję, że tym razem będzie lepiej, a jeśli nikogo nie urażę to napiszę od czasu do czasu coś na forum
Trzymaj siem Pietrek jeszcze trochę popracujesz nad sobą i bydzie coraz lepiej i skuteczniej
Ostatnio zmieniony przez EX dnia Czw 04 Kwi 2013, 18:27, w całości zmieniany 1 raz
MICHU
Liczba postów : 39680 Registration date : 25/10/2010
"Wizje Gretzky'ego pokrywały się w stu procentach. Wjeżdżał tam, gdzie krążek znalazł się dopiero sekundę potem. Strzelał na bramkę z dziwnych pozycji, gdyż wiedział, że bramkarz akurat ruszy niezgrabnie nogą. Podawał tam, gdzie nie było nikogo pół sekundy wcześniej. Skubany prorok."
http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Wayne_Gretzky
Damian
Liczba postów : 7125 Location : Waw Registration date : 28/01/2008
jak naruszali dolki to do glowy mi przyszla jedna mysl... euro idzie sladem ej ale jeszcze kilka p/s brakuje mi aby zanegowac inny scenariusz co pewnie zrobia bo pierwsze mysli sa najlepsze
spiter
Liczba postów : 1078 Age : 39 Location : Pozen Registration date : 28/03/2012
USA odpowiada na groźby Korei Płn. Wysyłają rakiety na Guam. Amerykanie rozlokowują na wyspie Guam nowoczesny system przeciwrakietowy Thaad. To odpowiedź na kolejne prowokacyjne posunięcia Pjongjangu. Szef Pentagonu mówi o realnym zagrożeniu ze strony Korei Północnej.