UFO - 1 MAJA 2013r.

OpCjOnEr napisał:

Aborygenom to co się stało, że takie urwanie dupy?

Kiedyś wam opowiem jaką przygodę miałem w Australii z Aborygenami.

OpCjOnEr napisał:

No i edek trzyma zwieracz..... taka świeczuchna nie oznacza jeszcze krachu.





Gdyby zeszła <open tej białej dużej to co innego.

Dokładnie tak. Jedyne argumenty za eS na eDka poza oczywiście fundamentami Realisty to:

1. Jest święto. W Europie instytucje nie grają
2. Dzisiaj jest FED i cholera wie gdzie przecinek postawią...
3. SPX wygląda jakby miał się za chwilę , a to może się zdarzyć tylko raczej pod FED bo pod złe dane to korbią

Równie dobrze to może być tylko i wyłącznie lokalna korekcina na schłodzenie wskaźników i jutro .... 133XX

jak mówili w Hitlerjugend: co Cię nie zabije to Cie wzmocni

Generał napisał:

Dave napisał:

OpCjOnEr napisał:

Aborygenom to co się stało, że takie urwanie dupy?

inwestorzy się rozmyślili

Michu sprzedał im system z lampkami i prądu teraz nie mają

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

Aborygenom to co się stało, że takie urwanie dupy?

Kiedyś wam opowiem jaką przygodę miałem w Australii z Aborygenami.

A czemu nie teraz?

jedziemy do piekła !!!!!!!

Trochę się obsrywa ale shorta jakoś nie mam



Czyżby już byki podpisały kapitulację jak III Rzesza w maju `45?

jak sp500 i Russell podchodzily pod szczyt to vix znowu nie chciał spadac (nagarniali hedze w jarmulke)
teraz Russell -1,75%

REALISTA napisał:

OpCjOnEr napisał:

ale edek wyqrwił!!!!!!



2 pejsy od stopa mnie uratowało. L 3184

Opcjo !
mała rada, choć broń Boże nie mam zamiaru Cię uczyć trejderki: popatrz na złoto, srebro, ropę...one dyskontują koniec QE ( dziś Beny) a to oznacza, że korba na edziu to ściema ; to jest moje subiektywne zdanie bo ma S po 1,323

tak jakby sie sprawdzało

OpCjOnEr napisał:

i ja nie wiem
bez pozycji czekam i czekam to wszystko przez to że sie pomyliłem o 20 pipsów

troche mi sie nudzi dziś
kurcze wiece że już tydzien u żadnej roksany nie byłem

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

Aborygenom to co się stało, że takie urwanie dupy?

Kiedyś wam opowiem jaką przygodę miałem w Australii z Aborygenami.

przygoda za przygoda

"Finally, Australia PMI was an absolute disaster printing even worse than the Chicago PMI, plunging from 44.4 to 36.7, meaning that the RBA is about to join the global "reflation effort."

Generał napisał:

troche mi sie nudzi dziś
kurcze wiece że już tydzien u żadnej roksany nie byłem

A czemuż to? Wypłaty z demo nie dochodzą czy jak?

Daredevil Trejder napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

Aborygenom to co się stało, że takie urwanie dupy?

Kiedyś wam opowiem jaką przygodę miałem w Australii z Aborygenami.

przygoda za przygoda

"Finally, Australia PMI was an absolute disaster printing even worse than the Chicago PMI, plunging from 44.4 to 36.7, meaning that the RBA is about to join the global "reflation effort."

Reflacja??? A co to znaczy?

A NZD to samo widzę... podąza psychologicznie chyba.

OpCjOnEr napisał:

Generał napisał:

troche mi sie nudzi dziś
kurcze wiece że już tydzien u żadnej roksany nie byłem

A czemuż to? Wypłaty z demo nie dochodzą czy jak?

sam nie wiem, jakoś ostatnio tyle jeżdzęnia miałem że nawet nie pomyśłałem o

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

Aborygenom to co się stało, że takie urwanie dupy?

Kiedyś wam opowiem jaką przygodę miałem w Australii z Aborygenami.

A czemu nie teraz?

No dobra

To było w roku 87. Podczas rejsu dookoła świata wyskoczyłem za burtę statku żeby ratować córkę kapitana, która wypadła pijana za burtę.
Mocno opita była to poszła od razu na dno. Musiałem nurkować ok 30m. Gdy tylko podałem ją marynarzom do drabinki to stąd nizowąd zaatakowały mnie dwa rekiny. A że ja mam za paskiem zawsze nóż to podczas półgodzinnej walki zabiłem obydwa. Statek niestety odpłynął. Pływając 4 dni dotarłem wreszcie do lądu.
Nawet nie wiedziałem jaka to wyspa.
sorry dzwoni nowy król z Holandii....... cdn

OpCjOnEr napisał:

Daredevil Trejder napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

Aborygenom to co się stało, że takie urwanie dupy?

Kiedyś wam opowiem jaką przygodę miałem w Australii z Aborygenami.

przygoda za przygoda

"Finally, Australia PMI was an absolute disaster printing even worse than the Chicago PMI, plunging from 44.4 to 36.7, meaning that the RBA is about to join the global "reflation effort."

Reflacja??? A co to znaczy?

A NZD to samo widzę... podąza psychologicznie chyba.

Definition of 'Reflation'
A fiscal or monetary policy, designed to expand a country's output and curb the effects of deflation. Reflation policies can include reducing taxes, changing the money supply and lowering interest rates.

The term "reflation" is also used to describe the first phase of economic recovery after a period of contraction.

Investopedia explains 'Reflation'
Reflation policy has been used by American governments, to try and restart failed business expansions since the early 1600s. Although almost every government tries in some form or another to avoid the collapse of an economy after a recent boom, none have ever succeeded in being able to avoid the contraction phase of the business cycle. Many academics actually believe government agitation only delays the recovery and worsens the effects.

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

Aborygenom to co się stało, że takie urwanie dupy?

Kiedyś wam opowiem jaką przygodę miałem w Australii z Aborygenami.

A czemu nie teraz?

No dobra

To było w roku 87. Podczas rejsu dookoła świata wyskoczyłem za burtę statku żeby ratować córkę kapitana, która wypadła pijana za burtę.
Mocno opita była to poszła od razu na dno. Musiałem nurkować ok 30m. Gdy tylko podałem ją marynarzom do drabinki to stąd nizowąd zaatakowały mnie dwa rekiny. A że ja mam za paskiem zawsze nóż to podczas półgodzinnej walki zabiłem obydwa. Statek niestety odpłynął. Pływając 4 dni dotarłem wreszcie do lądu.
Nawet nie wiedziałem jaka to wyspa.
sorry dzwoni nowy król z Holandii....... cdn

Poważnie je zajebałeś?

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

Aborygenom to co się stało, że takie urwanie dupy?

Kiedyś wam opowiem jaką przygodę miałem w Australii z Aborygenami.

A czemu nie teraz?

No dobra

To było w roku 87. Podczas rejsu dookoła świata wyskoczyłem za burtę statku żeby ratować córkę kapitana, która wypadła pijana za burtę.
Mocno opita była to poszła od razu na dno. Musiałem nurkować ok 30m. Gdy tylko podałem ją marynarzom do drabinki to stąd nizowąd zaatakowały mnie dwa rekiny. A że ja mam za paskiem zawsze nóż to podczas półgodzinnej walki zabiłem obydwa. Statek niestety odpłynął. Pływając 4 dni dotarłem wreszcie do lądu.
Nawet nie wiedziałem jaka to wyspa.
sorry dzwoni nowy król z Holandii....... cdn

Poważnie je zajebałeś?

o qrwa

Generał napisał:

OpCjOnEr napisał:

Generał napisał:

troche mi sie nudzi dziś
kurcze wiece że już tydzien u żadnej roksany nie byłem

A czemuż to? Wypłaty z demo nie dochodzą czy jak?

sam nie wiem, jakoś ostatnio tyle jeżdzęnia miałem że nawet nie pomyśłałem o

A to prawda, gdy masz na łbie dużo załatwiania różnych spraw to jakoś tak odchodzi na plan dalszy. Co innego gdy się nudzisz to wtedy samo się chce.

Władzió napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

Aborygenom to co się stało, że takie urwanie dupy?

Kiedyś wam opowiem jaką przygodę miałem w Australii z Aborygenami.

A czemu nie teraz?

No dobra

To było w roku 87. Podczas rejsu dookoła świata wyskoczyłem za burtę statku żeby ratować córkę kapitana, która wypadła pijana za burtę.
Mocno opita była to poszła od razu na dno. Musiałem nurkować ok 30m. Gdy tylko podałem ją marynarzom do drabinki to stąd nizowąd zaatakowały mnie dwa rekiny. A że ja mam za paskiem zawsze nóż to podczas półgodzinnej walki zabiłem obydwa. Statek niestety odpłynął. Pływając 4 dni dotarłem wreszcie do lądu.
Nawet nie wiedziałem jaka to wyspa.
sorry dzwoni nowy król z Holandii....... cdn

Poważnie je zajebałeś?

o qrwa

Ale co w tym śmiesznego?

Nie qmam też dlaczemu go zostawili a nie wciągnęli na statek z powrotem.

OpCjOnEr napisał:

Władzió napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

Aborygenom to co się stało, że takie urwanie dupy?

Kiedyś wam opowiem jaką przygodę miałem w Australii z Aborygenami.

A czemu nie teraz?

No dobra

To było w roku 87. Podczas rejsu dookoła świata wyskoczyłem za burtę statku żeby ratować córkę kapitana, która wypadła pijana za burtę.
Mocno opita była to poszła od razu na dno. Musiałem nurkować ok 30m. Gdy tylko podałem ją marynarzom do drabinki to stąd nizowąd zaatakowały mnie dwa rekiny. A że ja mam za paskiem zawsze nóż to podczas półgodzinnej walki zabiłem obydwa. Statek niestety odpłynął. Pływając 4 dni dotarłem wreszcie do lądu.
Nawet nie wiedziałem jaka to wyspa.
sorry dzwoni nowy król z Holandii....... cdn

Poważnie je zajebałeś?

o qrwa

Ale co w tym śmiesznego?

Nie qmam też dlaczemu go zostawili a nie wciągnęli na statek z powrotem.

i byles kapitanem statku, który odplynal?

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

Aborygenom to co się stało, że takie urwanie dupy?

Kiedyś wam opowiem jaką przygodę miałem w Australii z Aborygenami.

A czemu nie teraz?

No dobra

To było w roku 87. Podczas rejsu dookoła świata wyskoczyłem za burtę statku żeby ratować córkę kapitana, która wypadła pijana za burtę.
Mocno opita była to poszła od razu na dno. Musiałem nurkować ok 30m. Gdy tylko podałem ją marynarzom do drabinki to stąd nizowąd zaatakowały mnie dwa rekiny. A że ja mam za paskiem zawsze nóż to podczas półgodzinnej walki zabiłem obydwa. Statek niestety odpłynął. Pływając 4 dni dotarłem wreszcie do lądu.
Nawet nie wiedziałem jaka to wyspa.
sorry dzwoni nowy król z Holandii....... cdn

Poważnie je zajebałeś?

thorgal w 95 obok domu wpadł do stawu gdzie jego dziadek hoduje ryby i czasem tam kaczki pływają. zaczął łapać już okonka i już chciał wejść na nadmuchną detkę od ursusa 330 ale dwie kaczki podpłynęły i chiały mu zajebać okonka. Thorgal wtedy wyjął z kieszeni pustą butelką taniego wina i zaczął napierdalać kaczki i te dały mu spokój ale butelka się potłukła i odłamek przebił dętkę, Thorgal z połową okonka dopłynął do brzegu 2 metry dalej i nawet nic niepamieta bo film mu sie urwał. Ale z opowieści dzidka sie dowiedział....

OpCjOnEr napisał:

Władzió napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

Aborygenom to co się stało, że takie urwanie dupy?

Kiedyś wam opowiem jaką przygodę miałem w Australii z Aborygenami.

A czemu nie teraz?

No dobra

To było w roku 87. Podczas rejsu dookoła świata wyskoczyłem za burtę statku żeby ratować córkę kapitana, która wypadła pijana za burtę.
Mocno opita była to poszła od razu na dno. Musiałem nurkować ok 30m. Gdy tylko podałem ją marynarzom do drabinki to stąd nizowąd zaatakowały mnie dwa rekiny. A że ja mam za paskiem zawsze nóż to podczas półgodzinnej walki zabiłem obydwa. Statek niestety odpłynął. Pływając 4 dni dotarłem wreszcie do lądu.
Nawet nie wiedziałem jaka to wyspa.
sorry dzwoni nowy król z Holandii....... cdn

Poważnie je zajebałeś?

o qrwa

Ale co w tym śmiesznego?

Nie qmam też dlaczemu go zostawili a nie wciągnęli na statek z powrotem.

i moje o qrwa....

Opcjo jesteś DEBEŚCIAK...

Nie wytrzymam... Opcjo, jesteś fenomenalny.

Ja też Wam coś opowiem...
Pewnego razu w 1998 wyszedłem do sklepu po bułki. I udało mi się jakoś wrócić.

MedKit* napisał:

50F---1.3227

metrówką trzeba mierzyć

Janko Traderroo napisał:

OpCjOnEr napisał:

Władzió napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

Kiedyś wam opowiem jaką przygodę miałem w Australii z Aborygenami.

A czemu nie teraz?

No dobra

To było w roku 87. Podczas rejsu dookoła świata wyskoczyłem za burtę statku żeby ratować córkę kapitana, która wypadła pijana za burtę.
Mocno opita była to poszła od razu na dno. Musiałem nurkować ok 30m. Gdy tylko podałem ją marynarzom do drabinki to stąd nizowąd zaatakowały mnie dwa rekiny. A że ja mam za paskiem zawsze nóż to podczas półgodzinnej walki zabiłem obydwa. Statek niestety odpłynął. Pływając 4 dni dotarłem wreszcie do lądu.
Nawet nie wiedziałem jaka to wyspa.
sorry dzwoni nowy król z Holandii....... cdn

Poważnie je zajebałeś?

o qrwa

Ale co w tym śmiesznego?

Nie qmam też dlaczemu go zostawili a nie wciągnęli na statek z powrotem.

i moje o qrwa....

Opcjo jesteś DEBEŚCIAK...

i jeszcze jak je pociął to wziął trochę mięsa na wyspę, żeby mieć co jeść

Generał napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

Aborygenom to co się stało, że takie urwanie dupy?

Kiedyś wam opowiem jaką przygodę miałem w Australii z Aborygenami.

A czemu nie teraz?

No dobra

To było w roku 87. Podczas rejsu dookoła świata wyskoczyłem za burtę statku żeby ratować córkę kapitana, która wypadła pijana za burtę.
Mocno opita była to poszła od razu na dno. Musiałem nurkować ok 30m. Gdy tylko podałem ją marynarzom do drabinki to stąd nizowąd zaatakowały mnie dwa rekiny. A że ja mam za paskiem zawsze nóż to podczas półgodzinnej walki zabiłem obydwa. Statek niestety odpłynął. Pływając 4 dni dotarłem wreszcie do lądu.
Nawet nie wiedziałem jaka to wyspa.
sorry dzwoni nowy król z Holandii....... cdn

Poważnie je zajebałeś?

thorgal w 95 obok domu wpadł do stawu gdzie jego dziadek hoduje ryby i czasem tam kaczki pływają. zaczął łapać już okonka i już chciał wejść na nadmuchną detkę od ursusa 330 ale dwie kaczki podpłynęły i chiały mu zajebać okonka. Thorgal wtedy wyjął z kieszeni pustą butelką taniego wina i zaczął napierdalać kaczki i te dały mu spokój ale butelka się potłukła i odłamek przebił dętkę, Thorgal z połową okonka dopłynął do brzegu 2 metry dalej i nawet nic niepamieta bo film mu sie urwał. Ale z opowieści dzidka sie dowiedział....

dziadek polowal na walenie