UFO - 14.05.2013r.

Krzysztof napisał:

thorgall napisał:

ja sobie robie zawsze kombojki u szewca bez vatu

To takie buty do kombajnu, też rolnikiem jesteś?

do kombajnu jest wyższy obcas
ja kupuje na koń

OpCjOnEr napisał:

kaczor napisał:

OpCjOnEr napisał:

Kaczor ty chyba nie qmasz. Hurtownia ma swój cennik netto, załóżmy że zamawiasz n par butów po 200zł netto - wysyłają ci bez faktury bo ta cena zawiera już ich zysk i tyle ile chcą zarobić na tym.
Chcesz fakturę? Nie ma problemu ale płacisz brutto więc te buty cię nie kosztują po 200zł tylko po 246zł za parę co podraża ci koszt zaqpu i chcąc nie chcąc musisz to przerzucić na klienta końcowego a swój zysk wyliczasz od kwoty bazowej 246 a nie 200. Qpując bez vatu masz te 23% w kieszeni lub wyskaqjesz z konqrencyjnie niską ceną.
I to JEST opłacalne i tak by wszyscy robili gdyby nie bat w postaci kontroli skarbowych. W przeciwnym razie po co by były robione w ogóle cenniki netto skoro wiadomo, że i tak każdy musi ten vat doliczyć? To od razu najlepiej podawać brutto.

Dla uproszczenia przyjmijmy, że dla hurtownika koszt wytworzenia wynosi 100zł i chce mieć na tym 100% zysq więc sprzedaje po 200 i to jest jego finalna cena a vat to już twój problem czy go chcesz czy nie bo w tym układzie czy on ci sprzeda na lewo po 200 czy na legalu po 246 to zarobi dokładnie tyle samo ale ty jako drugie ogniwo łańcucha masz gorzej bo na tym tracisz.
Przerzucenie vatu na konsumenta? OK tylko że ceny nie wypierdolisz w kosmos bo nie sprzedasz więc pozostaje zmniejszanie własnej marży.

a od kiedy hurtownik cos wytwarza?Lancuch dostaw jest z reguly duzo dluzszy.
Zalozmy ze on kupil produkt x za 100 netto 123 brutto od jakiejs fabryki.Jaki interes ma w tym zeby tobie teraz sprzedawac za powiedzmy 110 netto jesli moze sprzedac za 135 brutto bez przestepstwa i moc odliczyc vat.
A jesli Ci sprzeda za 123 bez faktury to jaki ty masz w tym interes?Nie masz kosztu uzyskanai przychodu i vatu tez nie odliczysz.
Oni i tak ci musza powiekszyc cene o vat tak czy inaczej

Waly moznaby robci tylko wtedy kiedy nie ma poczatkowego vat czyli przy imporcie i pozniej sprzedazy bez faktury,ale za to sie idzie do paki,zreszta fiskalna odprawa celna to rzadkosc w polsce i placisz vat przy imporcie z gory.
Kombinowac mozna przy uslugach ale przy towarach nie ma sensu chyba ze masz z przemytu albo kradziezy cos

To inaczej - nie hurtownik a producent, może tak. Załóżmy że sklep bierze bezpośrednio od producenta.

Znam paru takich sklepikarzy, którzy w ten sposób robią a producenci chętnie na to przystają - gdyby to nie było opłacalne to by procederu po prostu nie było. Wystarczy jakaś część, np. 20% że pójdzie poza fakturą i już zawsze to jakiś ukryty zysk.

Faktura jest na 50 par butów a do sklepu przyjeżdża 60 itp.

Od rolnika takiego jak osly da sie, ale glowny zysk jaki masz to ze nie placisz dochodowego.Przy rozliczeniu kasowym vat nie ma zadnej roznicy.Przy czym zauwaz ze jesli zamawiasz 60 par butow zamiast 50 na fakturze to twoj argument o tym ze klient zaoszczedzi jest slaby bo te buty pojda za normalna cene, przeciez nie bedzie polki z napisem "buty bez vat" (chyba ze obnizysz cene proprocjonalnie do wartosci lewizny,ale to przerasta pewnie wiekszosc sklepikarzy)

I żebym się w blokach spalił już na starcie
I moja racja jest bardziej moja niż mojsza

Paranoja.

Sport to zdrowie, meszki czy coś mnie pokąsało i całe nogi w bąblach

wczoraj mnie wypałowali na tym podjeździe na dodatek na powiększonej pozycji. Na razie bez. Wygląda na to że jedziemy minimum na podwójny szczyt a może nawet będzie próba wybicia z kanału.





Taki ruch oznacza iż mamy wykreślony impuls. W wersji spadkowej może to być a w 2 (czyli kreślili byśmy ZZ) albo też c w 2 w korekcie płaskiej którą zaczęliśmy w końcówce marca. W wersji wzrostowej jest to pierwsza podfala w 1 w 3. Tak czy siak wychodzi że duże ruchy przed nami.

Zastanawiam się czy mimo wszystko nie wywalą up. Mam wrażenie że będziemy mieli sytuację w której USD gwałtownie się umocni (aktualnie jesteśmy na oporach) i zacznie się zmiana nastrojów na obligach i gra pod podwyżkę stóp. Gdzieś ta kasa musi trafić i wszystko wskazuje że będzie lądować na rynkach akcji. 2900 wkrótce ?

Piotrek691 napisał:

Diablo (krt) napisał:

Michu tak krytykuje VIXa, ciekawe czy on kuma co to za instrument

pikna pogoda sie dziś kroi

Wątpie, żeby kumał. Cudowny system lampkowy ogarnie wszystko nawet VIXa

Wpierdalasz na tym kasę ? Wpierdalasz.

I to jest w tym wszystkim najważniejsze, i to że nie sqmałeś tego co Ci wkleiłem.

Nie mam czego żałować

kiaertie

ja nie chciałem od Pietrka 36k

na głowe upadłeś ?

żagiel ci w głowę przypierdolił, aha

ps. Ma niezły nieogar w baniaku

kaczor bosssskie

nomad napisał:

Sport to zdrowie, meszki czy coś mnie pokąsało i całe nogi w bąblach

Dla zdrowia lepiej pijawki przykładać, meszki nie.
Miszcz dawno się nie odzywał, pewnie myśli...

kaczor napisał:

OpCjOnEr napisał:

kaczor napisał:

OpCjOnEr napisał:

Kaczor ty chyba nie qmasz. Hurtownia ma swój cennik netto, załóżmy że zamawiasz n par butów po 200zł netto - wysyłają ci bez faktury bo ta cena zawiera już ich zysk i tyle ile chcą zarobić na tym.
Chcesz fakturę? Nie ma problemu ale płacisz brutto więc te buty cię nie kosztują po 200zł tylko po 246zł za parę co podraża ci koszt zaqpu i chcąc nie chcąc musisz to przerzucić na klienta końcowego a swój zysk wyliczasz od kwoty bazowej 246 a nie 200. Qpując bez vatu masz te 23% w kieszeni lub wyskaqjesz z konqrencyjnie niską ceną.
I to JEST opłacalne i tak by wszyscy robili gdyby nie bat w postaci kontroli skarbowych. W przeciwnym razie po co by były robione w ogóle cenniki netto skoro wiadomo, że i tak każdy musi ten vat doliczyć? To od razu najlepiej podawać brutto.

Dla uproszczenia przyjmijmy, że dla hurtownika koszt wytworzenia wynosi 100zł i chce mieć na tym 100% zysq więc sprzedaje po 200 i to jest jego finalna cena a vat to już twój problem czy go chcesz czy nie bo w tym układzie czy on ci sprzeda na lewo po 200 czy na legalu po 246 to zarobi dokładnie tyle samo ale ty jako drugie ogniwo łańcucha masz gorzej bo na tym tracisz.
Przerzucenie vatu na konsumenta? OK tylko że ceny nie wypierdolisz w kosmos bo nie sprzedasz więc pozostaje zmniejszanie własnej marży.

a od kiedy hurtownik cos wytwarza?Lancuch dostaw jest z reguly duzo dluzszy.
Zalozmy ze on kupil produkt x za 100 netto 123 brutto od jakiejs fabryki.Jaki interes ma w tym zeby tobie teraz sprzedawac za powiedzmy 110 netto jesli moze sprzedac za 135 brutto bez przestepstwa i moc odliczyc vat.
A jesli Ci sprzeda za 123 bez faktury to jaki ty masz w tym interes?Nie masz kosztu uzyskanai przychodu i vatu tez nie odliczysz.
Oni i tak ci musza powiekszyc cene o vat tak czy inaczej

Waly moznaby robci tylko wtedy kiedy nie ma poczatkowego vat czyli przy imporcie i pozniej sprzedazy bez faktury,ale za to sie idzie do paki,zreszta fiskalna odprawa celna to rzadkosc w polsce i placisz vat przy imporcie z gory.
Kombinowac mozna przy uslugach ale przy towarach nie ma sensu chyba ze masz z przemytu albo kradziezy cos

To inaczej - nie hurtownik a producent, może tak. Załóżmy że sklep bierze bezpośrednio od producenta.

Znam paru takich sklepikarzy, którzy w ten sposób robią a producenci chętnie na to przystają - gdyby to nie było opłacalne to by procederu po prostu nie było. Wystarczy jakaś część, np. 20% że pójdzie poza fakturą i już zawsze to jakiś ukryty zysk.

Faktura jest na 50 par butów a do sklepu przyjeżdża 60 itp.

Od rolnika takiego jak osly da sie, ale glowny zysk jaki masz to ze nie placisz dochodowego.Przy rozliczeniu kasowym vat nie ma zadnej roznicy.Przy czym zauwaz ze jesli zamawiasz 60 par butow zamiast 50 na fakturze to twoj argument o tym ze klient zaoszczedzi jest slaby bo te buty pojda za normalna cene, przeciez nie bedzie polki z napisem "buty bez vat" (chyba ze obnizysz cene proprocjonalnie do wartosci lewizny,ale to przerasta pewnie wiekszosc sklepikarzy)

Nie że klient zaoszczędzi tylko że sprzedawca więcej zarobi bo sprzedaje normalnie a zapłacił taniej.

Edek trzepie leszczy ostro

OpCjOnEr napisał:

Edek trzepie leszczy ostro

Może i trzepie ale ja się przymierzam do małego L za chwileczkę za momencik

Witam wszystkich! Pampersy nałożone? Zwieracze przygotowane?
11:00 Niemcy ZWCSDE.M ZEW Bieżąca sytuacja
11:00 Euroland ZWCSEU.M ZEW Bieżąca sytuacja
11:00 Niemcy ZWESDE.M ZEW Sentyment ekonomiczny
11:00 Euroland ZWESEU.M ZEW Sentyment ekonomiczny

ja pierdzielę co oni z tymi rynkami zrobili.

Edek zajebał jedną chamską świeczkę o 3. w nocy gdy euroleszcz ma fazę snu REM a następnie 9 spałowanych totalnie

BORowik napisał:

Witam wszystkich! Pampersy nałożone? Zwieracze przygotowane?
11:00 Niemcy ZWCSDE.M ZEW Bieżąca sytuacja
11:00 Euroland ZWCSEU.M ZEW Bieżąca sytuacja
11:00 Niemcy ZWESDE.M ZEW Sentyment ekonomiczny
11:00 Euroland ZWESEU.M ZEW Sentyment ekonomiczny

11:00 Strefa Euro Spotkanie ministrów finansów UE (ECOFIN)

18:00 Strefa Euro Wystąpienie publiczne członka zarządu ECB (Jörg Asmussen)

OpCjOnEr napisał:

Edek zajebał jedną chamską świeczkę o 3. w nocy gdy euroleszcz ma fazę snu REM a następnie 9 spałowanych totalnie

musisz przestawić swój zegar biologiczny
taki system, taka sytuacja

Dave napisał:

ja pierdzielę co oni z tymi rynkami zrobili.

Ty powiedz żaba koledze modowi, niech wyjdzie z tego VIXa bo będziem stać pół roku jak mówi Opcjo jak pedały w gnoju

Dave napisał:

ja pierdzielę co oni z tymi rynkami zrobili.

Pamiętasz o rozkładzie ruchów tygodniowych? Co tydzień się to powtarza.

Poniedziałki i często tez wtorki - szkoda dupy patrzeć na syf
środy - pierwsze jakieś w miarę ciekawsze ruchy
czwartki - początek zajoba w jedną lub drugą
piątki - qlminacja fali pierdolca/krachu

Piątki statystycznie najbardziej ruchawe na walutach.

Tydzień temu jak było? W czwartek po południu zaczęła się jazda na jenie, w piątek dołączył się kabel i trochę z łaską edek. Wcześniej nic się nie działo.

Więc trzeba czekać co najmniej do połowy środy na jakieś konkrety.

thorgall napisał:

Dave napisał:

ja pierdzielę co oni z tymi rynkami zrobili.

Ty powiedz żaba koledze modowi, niech wyjdzie z tego VIXa bo będziem stać pół roku jak mówi Opcjo jak pedały w gnoju

Widły.

Tak naprawdę forex się od śród albo nawet czwartqw zaczyna - wcześniej to jest jakieś demo.

Juś od co najmniej pół roq taką zależność obserwuję. Żyd sobie wybitnie czwartki i piątki upodobał na robienie jazd.

Praktycznie ciężko znaleźć tydzień, który by nie potwierdzał tego schematu.

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

Dave napisał:

ja pierdzielę co oni z tymi rynkami zrobili.

Ty powiedz żaba koledze modowi, niech wyjdzie z tego VIXa bo będziem stać pół roku jak mówi Opcjo jak pedały w gnoju

Widły.

Szpadlem kurwa
masz przekopać tą działkę czy śmieci nie zakopane

jak tam wizjonerzy nowego systemu podatkowego ?

thorgall napisał:

Dave napisał:

ja pierdzielę co oni z tymi rynkami zrobili.

Ty powiedz żaba koledze modowi, niech wyjdzie z tego VIXa bo będziem stać pół roku jak mówi Opcjo jak pedały w gnoju

na ufo jest zasada.
każdy sam podejmuje decyzje, sam naciska enter i sam konsumuje tego rezultaty.
czy to miodek czy też wtopę

a rynki weszły w fazę takiego skretynienia, że wszytko jest możliwe ... nawet, że zagrają w kółko i krzyżyk indeksami

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

Dave napisał:

ja pierdzielę co oni z tymi rynkami zrobili.

Ty powiedz żaba koledze modowi, niech wyjdzie z tego VIXa bo będziem stać pół roku jak mówi Opcjo jak pedały w gnoju

Widły.

Szpadlem kurwa
masz przekopać tą działkę czy śmieci nie zakopane

A ze 3 worki gruzu tam zakopałem bo szkoda było dutka na kontener ale to bez znaczenia bo przy stawianiu funamentów pod dom i tak i tak trzeba będzie odkopywać ziemię.

Najwyżej dam ci rabat, żebyś miał na wywiezienie kontenera, około 400zł.

OpCjOnEr napisał:

Tak naprawdę forex się od śród albo nawet czwartqw zaczyna - wcześniej to jest jakieś demo.

Juś od co najmniej pół roq taką zależność obserwuję. Żyd sobie wybitnie czwartki i piątki upodobał na robienie jazd.

Praktycznie ciężko znaleźć tydzień, który by nie potwierdzał tego schematu.

Opcjoner w kuli widzę twoją przyszłość: bedziesz musiał poszukać uczciwej fizycznej pracy

Generał napisał:

OpCjOnEr napisał:

Tak naprawdę forex się od śród albo nawet czwartqw zaczyna - wcześniej to jest jakieś demo.

Juś od co najmniej pół roq taką zależność obserwuję. Żyd sobie wybitnie czwartki i piątki upodobał na robienie jazd.

Praktycznie ciężko znaleźć tydzień, który by nie potwierdzał tego schematu.

Opcjoner w kuli widzę twoją przyszłość: bedziesz musiał poszukać uczciwej fizycznej pracy

A niby czemu? Wystarczy 2 dni w tygodniu, czwartek i piątek przytulić na forexie i masz z bani resztę.

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

OpCjOnEr napisał:

thorgall napisał:

Dave napisał:

ja pierdzielę co oni z tymi rynkami zrobili.

Ty powiedz żaba koledze modowi, niech wyjdzie z tego VIXa bo będziem stać pół roku jak mówi Opcjo jak pedały w gnoju

Widły.

Szpadlem kurwa
masz przekopać tą działkę czy śmieci nie zakopane

A ze 3 worki gruzu tam zakopałem bo szkoda było dutka na kontener ale to bez znaczenia bo przy stawianiu funamentów pod dom i tak i tak trzeba będzie odkopywać ziemię.

Najwyżej dam ci rabat, żebyś miał na wywiezienie kontenera, około 400zł.

sorry Opcjoner ale to już ja decyzję podejmę czy tam będzie dom czy zasadze kartofle

OpCjOnEr napisał:

Generał napisał:

OpCjOnEr napisał:

Tak naprawdę forex się od śród albo nawet czwartqw zaczyna - wcześniej to jest jakieś demo.

Juś od co najmniej pół roq taką zależność obserwuję. Żyd sobie wybitnie czwartki i piątki upodobał na robienie jazd.

Praktycznie ciężko znaleźć tydzień, który by nie potwierdzał tego schematu.

Opcjoner w kuli widzę twoją przyszłość: bedziesz musiał poszukać uczciwej fizycznej pracy

A niby czemu? Wystarczy 2 dni w tygodniu, czwartek i piątek przytulić na forexie i masz z bani resztę.

problem w tym że giełdy zostana zamkniete, tak samo forex - nastapi totalny haos
ludzie będą żyć jakb bydło, nastąpi prawo pięsci, a walka o terytorium i jedzenia bedzie na śmierć i życie

OpCjOnEr napisał:

Generał napisał:

OpCjOnEr napisał:

Tak naprawdę forex się od śród albo nawet czwartqw zaczyna - wcześniej to jest jakieś demo.

Juś od co najmniej pół roq taką zależność obserwuję. Żyd sobie wybitnie czwartki i piątki upodobał na robienie jazd.

Praktycznie ciężko znaleźć tydzień, który by nie potwierdzał tego schematu.

Opcjoner w kuli widzę twoją przyszłość: bedziesz musiał poszukać uczciwej fizycznej pracy

A niby czemu? Wystarczy 2 dni w tygodniu, czwartek i piątek przytulić na forexie i masz z bani resztę.

co prawda to prawda

to po grzyba się pałujemy przed monitorami