UFO - 03.01.2008

Micu napisał:

a co wy tam wiecie kongregacja to pojęcie kościelne

Tak tak konfesjonał. Znam a w zasadzie kiedyś widziałem taki sprzęt. Obsługa siedzi w środku

wkleję wykres tygodniowy S&P, straszy na nim poważna negatywna dywergencja na macd, która zapowiada w średnim terminie poważne problemy tego indeksu

kamikaze napisał:

Edith napisał:

Nie zapeszać mi tych stanów, na razie jest dobrze, są już poniżej otwarcia, teraz czekam aż zaliczą na koniec nowe minimum sesji i mogę spokojnie spać z moimi S

Sypiasz Edith z eskami
Ja też.

Wolę ostatnio sypiać z Eskami niż Elkami, bo to dopiero byłaby ekstrawagancja (jak ktoś pięknie wspomniał dziś na forum). Ach i mam nadzieję, że będzie mi z nimi dobrze.

kamikaze napisał:

Edith napisał:

Nie zapeszać mi tych stanów, na razie jest dobrze, są już poniżej otwarcia, teraz czekam aż zaliczą na koniec nowe minimum sesji i mogę spokojnie spać z moimi S

Sypiasz Edith z eskami
Ja też.

to już mamy trójkąt ...

Edith napisał:

Panowie obstawiamy, czy DJ pokona dziś psycholgiczną barierę 13 tyś. chociaż intra, bo za zamknięcie to nie liczę.

chyba jednak nie.....niestety
będą palic głupa.

Analitycy: czarny scenariusz dla strefy euro

Perspektywa dla gospodarki eurostrefy na początku 2008 r. jest gorsza niż przed rokiem - oceniają analitycy Credit Suisse (CS). Ich zdaniem, ten rok może przebiegać pod znakiem wolniejszego wzrostu i wysokiej inflacji.

Zdaniem analityków, cykliczne wskaźniki koniunktury są słabsze, kredyt jest trudniej osiągalny, otoczenie mniej sprzyjające - częściowo z powodu umocnienia euro, a inflacja sięga 3,0 proc.

"W wyniku tych czynników rok 2008 może stać w eurostrefie pod znakiem powolniejszego wzrostu, wysokiej inflacji i niechęci, bądź też niemożności EBC (Europejskiego Banku Centralnego - PAP) do obniżki najważniejszych stóp procentowych. Może to być źródłem trudności dla rynków, zwłaszcza, że inne banki centralne już teraz poluzowują politykę pieniężną" - napisali w swoim opracowaniu (Euro Area Weekly).

Wśród czynników, które w nowym roku będą miały wpływ na gospodarkę eurostrefy, wymieniają m.in. wyhamowanie wzrostu, trudniejsze otoczenie zewnętrzne, osłabienie inwestycji, niechęć konsumentów do podtrzymania popytu wewnętrznego, inflację powyżej celu EBC (2,0 proc).

Specjaliści wskazują, że dynamika inwestycji w eurostrefie obniży się w 2008 r.; kondycja finansowa firm, które zadłużyły się w okresie ekspansji, nie jest już taka dobra, a uzyskanie kredytu stało się trudniejsze. To właśnie inwestycje były jednym z motorów ekspansji gospodarki eurostrefy w ostatnich dwóch latach, wnosząc ok. 1 proc. do PKB, owocując zwiększeniem zatrudnienia i wspierając wzrost przychodów gospodarstw domowych.

Średnioroczny przyrost PKB eurostrefy w 2008 roku - w ocenie analityków CS - sięgnie 1,5 proc. Główne motory ostatniej ekspansji: popyt zewnętrzny oraz rodzimych korporacji - będą mniej dynamiczne, a perspektywa ożywienia wydatków konsumpcyjnych oddala się.


Tak przypuszczałem, że Europa wyjdzie najgorzej na tym całym kryzysie.

Kaczor ,rozumując w ten sposób zreszta moim zdaniem słusznie przełamanie linii trendu na obli należy traktowac jako zapowiedz przełamania na akcyjnym

Myślę że w najbliższym czsie możemy podejść na wiguni do 3800 i to nie jest żart panowie tak wynika z AT

to moze wykres jakis ? chudy mis

kaczor napisał:

...
Istnieje jednak tak niska, krytyczna stopa procentowa, przy której nie oczekuje się, że może się ona jeszcze obniżyć. Wytworzyłby się wtedy nieskończony popyt na pieniądz (pułapka płynności).

Dodam do tego, ze jest jeszcze cos takiego jak realna stopa procentowa, czyli roznica miedzy nominalna stopa procentowa, a inflacja.

W USA mamy teraz bardzo ciekawa sytuacje, bo realna stopa % zmierza do zera, poniewaz FED obniza stopy, a inflacja rosnie. Gdyby doszla do zera, to by spowodowalo nieskonczony popyt na pieniadz (hiperinflacja). Strasznie jestem ciekaw kolejnego posuniecia FED-u, bo juz kolejna obnizka moze spowodowac pojawienie sie ujemnej stopy. Popatrzcie tylko na ten wykres.

I nie piszcie mi tu o niskiej inflacji bazowej, bo to sztuczny twor, ktorego zadaniem jest uzasadnienie decyzji sprzecznych z prawami ekonomii. Co obchodzi przecietnego Smitha, ze jest promocja na internet i lokomotywy jak mu zarcie i paliwo zasuwaja do gory i widzi juz dno w portfelu?

Forex
my mamy mówić o bazowej... no co Ty zawsze śmiechem kwitujemy podnietę inflacji typu core... może i wcześniej się sprawdzała to filozofia z tym corem ale świat się rozwija i teraz niestety możemy sobie wywalić tę teorię więc zwykła inflacja jest właściwszym podejściem...
u nas też CPI grudniowe zeżarło zyski z lokat ciułaczom... zazwyczaj zawiera się na stałe stopy a w zeszłym roku bańki nie dawały więcej niż 4% i teraz to się nic nie opłaca ... tylko wydawać kasę... na towary a to kroczek w spiralkę wzrostu cen hop.... bo jaki jest motywacja żeby oszczędzać... żadna

forex napisał:

kaczor napisał:

...
Istnieje jednak tak niska, krytyczna stopa procentowa, przy której nie oczekuje się, że może się ona jeszcze obniżyć. Wytworzyłby się wtedy nieskończony popyt na pieniądz (pułapka płynności).

Dodam do tego, ze jest jeszcze cos takiego jak realna stopa procentowa, czyli roznica miedzy nominalna stopa procentowa, a inflacja.

W USA mamy teraz bardzo ciekawa sytuacje, bo realna stopa % zmierza do zera, poniewaz FED obniza stopy, a inflacja rosnie. Gdyby doszla do zera, to by spowodowalo nieskonczony popyt na pieniadz (hiperinflacja). Strasznie jestem ciekaw kolejnego posuniecia FED-u, bo juz kolejna obnizka moze spowodowac pojawienie sie ujemnej stopy. Popatrzcie tylko na ten wykres.

I nie piszcie mi tu o niskiej inflacji bazowej, bo to sztuczny twor, ktorego zadaniem jest uzasadnienie decyzji sprzecznych z prawami ekonomii. Co obchodzi przecietnego Smitha, ze jest promocja na internet i lokomotywy jak mu zarcie i paliwo zasuwaja do gory i widzi juz dno w portfelu?

W Belgii fajnie sie śmiali odnośnie inflacji stoi se dwóch kolesi na mrozie i wrzucają DVD do ogniska żeby sie ogrzać i jeden do drugiego mówi przynajmniej to staniało.

phi......też mi odbicie

08/01/03 22:02 DJI 13057.30 0.10% 13.33
08/01/03 21:57 S&P 500 1446.41 -0.10% -1.45
08/01/03 22:02 NASDAQ Comp. 2602.68 -0.30% -6.95

To będzie EFEKT czy DEFEKT stycznia? Jak myślicie?
Mnie cieszy to, że THB się obsrywa już tylko 7.5grosza za tajską walutę a niedawno było 8.18gr.
A w ogóle wie ktoś gdzie można znaleźć wykres THB/PLN? Bo nie mogę znaleźć.
A dla Hamerykańców Tajlandia coraz droższa, USD/THB już poniżej 30 a niedawno było 38 - jak to dobrze zarabiać w Polsce w NAJSILNIEJSZEJ WALUCIE ŚWIATA

wolny login napisał:

Anonimowy napisał:

krt napisał:

Anonimowy napisał:

krt napisał:

udało mi sie wyjsc z L po danych uff dzięki szwagry za wasze zaciągi Nieźle rok mi sie zaczyna drugi dzień na giełdzie i drugi to dzień skończony na plusie.
Jedynie co mi psuje humor to to że jakis życzliwy skurw...l mnie podkablował to pewnej instytucji, juz ja tego gnoja namierze

Do jakiej instytucji to się domyślam. Myślisz, że z forum?

Z forum nie to którys z miejscowych , znając życie to jakis palant uśmiechający sie i mówiący mi dzieńdobry

Pewnie prawdziwy patriota, katolik. Z tych co to po mszy niedzielnej piorą żonę jak im wódki nie da. Nie ma większej radości niż cudze nieszczęście...

a piorą!! ale po chrześcijańsku, modląc się przy tym.

No właśnie krt do koscioła nie chodził i ksiądz do niego zadzwonił co u niego sie dzieje!!

mój ojciec zawsze naśladował głos Gomułki :
drodzy rodacy - drożeją garnki i patelnie ale tanieja lokomotywy i tory kolejowe ...

nastroje są dość podłe więc można przerobić ten oto dowcip

Podczas klasówki nauczyciel mówi:
- Wydaje mi się, że słyszę jakieś głosy...
Głos z sali: - Mnie też, ale się leczę...

na wersję szwagrowską

Podczas sesji Szwagier mówi:
- Wydaje mi się, że widziałem jakieś kupno...
Głos z dealing roomu: - Mnie też, ale się leczę...

wymowa sesji usa jednoznaczna palowanko do 14,30 na gieldach europy do 30pkt takze 3495 se przymkne troche ,nasdaq nad 2600,pozytyw usa nie spadlo sukces,cos kroja bolki pod praktyka syg ,wiac z es do owsiaka ,wig20 przynajmniej2,5% zrobi takze myslec

coz podwyzki stop przyjda a za nimi umocnienie sie wartosci dolca i spadek cen towarow i inflacji,Cykle byly ,sa i beda.Jak sie zacznie krach na obligacjach to bedzie ten moment

KOZO no ten avatar ja pier to szykuje sie chyba fuzja systemow co ,image zmieniony na bardziej zalezny od zasilania energia itd,a tamten avatar przypominal zlote lata alternatywy 4 itd nie wyciagasz wnioskow proste najlepsze jak antenka na berecie

nie bedzie krachu co najwyzej tapniecie he he ,chiny zaraz wszystko kupia olimpiada musi byc w super nastrojach itd a potem to i potop

andre napisał:

KOZO no ten avatar ja pier to szykuje sie chyba fuzja systemow co ,image zmieniony na bardziej zalezny od zasilania energia itd,a tamten avatar przypominal zlote lata alternatywy 4 itd nie wyciagasz wnioskow proste najlepsze jak antenka na berecie

tamte lata już minęły nie ma co być sentymentalnym na starość

re Kaczor
Ja pisze o tym że przełamanie linii trendu na obligacjach swiadczy o tym że inwestorzy spodziewaja sie obniżek stóp co dobrze rokuje dla akcji( nie mogłem sie zalogowac)

tak w podsumowaniu sesji w hotdoglandzie ...

OpCjoNeR napisał:

To będzie EFEKT czy DEFEKT stycznia? Jak myślicie?
Mnie cieszy to, że THB się obsrywa już tylko 7.5grosza za tajską walutę a niedawno było 8.18gr.
A w ogóle wie ktoś gdzie można znaleźć wykres THB/PLN? Bo nie mogę znaleźć.
A dla Hamerykańców Tajlandia coraz droższa, USD/THB już poniżej 30 a niedawno było 38 - jak to dobrze zarabiać w Polsce w NAJSILNIEJSZEJ WALUCIE ŚWIATA

Live rates at 2008-01-03 21:00:02 GMT
1.00 PLN = 13.688801 THB
Polish Zloty Thai Baht
1 PLN = 13.688801 THB 1 THB = 0.073052 PLN

wiem fajnie leniuchowac przed compem nie zagram nie zagram ,lub sys przeliczyl wyznaczyl itd,a jak zagram to byle w moja i jazda ,i teraz pije w zielonej butelce piwo beck,takze jedziem do gdanska przez wode nie hulniem bo nima jak

waldeku napisał:

re Kaczor
Ja pisze o tym że przełamanie linii trendu na obligacjach swiadczy o tym że inwestorzy spodziewaja sie obniżek stóp co dobrze rokuje dla akcji( nie mogłem sie zalogowac)

No tak to zrozumialem, tylko te ceny zlota i ropy...

andre napisał:

nie bedzie krachu co najwyzej tapniecie he he ,chiny zaraz wszystko kupia olimpiada musi byc w super nastrojach itd a potem to i potop

ale olimpiada jest w sierpniu, a korekta (bessa) zapowiada się w I połowie roku, potem odreagowanie, Chiny chyba nie są w stanie tego zmienić. U siebie oczywiście zwałę mogą przełożyć, ale reszta na nich nie będzie czekać.

u mnie jakies wiatry wschodnie daja ,zimno ,szok na tarasie krzeselka mi rozwalilo w 4 strony a zimy mialo nie byc ,zmiany jak na gpw

Tak ale to chyba jest związane że słabością dolara,a jak pisałes rynki sie zmieniaja,dopóki nie ma inflacji i podwyżek stóp powinno być Ok

No wreszcie. Skończyłem zamówienie jutro zawożę towar i od poniedziałku znowu na giełdzie. Sorry że o tym piszę ale to była taka kobyła że musiałem sobie ulżyc. Myślę że w poniedziałek więcej będzie wiadome. Sytuacja jest patowa bo większośc spodziewa się krachu ale on tak szybko nie nadejdzie. To nie kwestia kilku dni ale tygodni. A po drodze wiele ciekawego może się wydarzyc. Ja osobiście muszę popracowac trochę nad sobą bo zauważyłem że nieźle czytam sygnały średnioterminowe ale działam za szybko i czasem zdążę się zablokowac zanim ruch który przewidziałem ma miejsce.