Piotrek problem w tym ze mnie stac i to nie na jeden. Ale jak sobie przypomne urzadzanie mieszkania to jestem pewien ze budowa domu skonczylaby sie rozwodem. Poza tym jestem len i nawet trawy nie chcialoby mi sie skosic. Teraz mam lux mieszkanko 80 sqm i nie musze robic przy nim nic kompletnie a przy chalupie to non stop cos.
To mamy tak samo Ja też jestem miejskie zwierzę i 100x bardziej wolałbym mieć apartament w centrum dużego miasta niż chałupę pod miastem. Co do pierdół typu strzyżenie trawy to nie jest tak tragicznie. Ja najmuję pana Tadzia, który jak ma potrzebę (a ma często) to za równowartość flaszki całą działeczkę obrobi kosiarką.
... Nigdy nie przywiązywałem znaczenia do takich pierduł. W ogóle rzeczy materialne jakoś mnie nigdy nie pociągały i nie miałem do nich lgnięcia. Ludzie zachowują się jakby budowali sobie więzienie na całe życie, a przecież jutro może mi przyjść do głowy by wyprowadzić się na antypody, albo zostać michem w Bhutanie.
Piotrek problem w tym ze mnie stac i to nie na jeden. Ale jak sobie przypomne urzadzanie mieszkania to jestem pewien ze budowa domu skonczylaby sie rozwodem. Poza tym jestem len i nawet trawy nie chcialoby mi sie skosic. Teraz mam lux mieszkanko 80 sqm i nie musze robic przy nim nic kompletnie a przy chalupie to non stop cos.
Zahary ma na to lekarstwo. Wspólne codzienne modlitwy czy jakoś tak i można budować.
Reser
Liczba postów : 110962 Registration date : 30/08/2007
Piotrek problem w tym ze mnie stac i to nie na jeden. Ale jak sobie przypomne urzadzanie mieszkania to jestem pewien ze budowa domu skonczylaby sie rozwodem. Poza tym jestem len i nawet trawy nie chcialoby mi sie skosic. Teraz mam lux mieszkanko 80 sqm i nie musze robic przy nim nic kompletnie a przy chalupie to non stop cos.
Jeszcze jedno w temacie. Piszesz, że wife Cię namawia. Tak samo było u mnie. Urodziło się dziecko i dostała jazdę na budowę domu bo ogród, bo świeże powietrze, bo dziecko nie musi wychodzić na ulicę się bawić itp. Niestety baby tak mają, że coś je ciągnie do natury jak tylko dziecko się pojawi...
nomad
Liczba postów : 21004 Location : Narewka Registration date : 20/01/2008
Jak żyć i w co inwestować? Co nam pozostaje? W mojej ocenie tylko akcje i metale szlachetne, a być może także surowce rolne i przemysłowe. Jestem przekonany, że od czerwca 2012 roku na warszawskiej giełdzie papierów wartościowych trwa hossa. I jeśli po drodze nie dojdzie do zapaści systemu finansowego, to polskie akcje powinny zyskiwać na wartości w perspektywie najbliższych kilku lub kilkunastu miesięcy. Oczywiście z przerwami na nieodzowne korekty. Unikałbym jednak spółek z WIG20, które w drugiej fazie hossy na ogół spisują się słabiej od nieco już zapomnianych Misiów, czyli akcji małych i średnich spółek.
Wbrew temu, co się ostatnio pisze i mówi na temat metali szlachetnych, wciąż uważam, że w kilkuletniej perspektywie zakup fizycznego złota pozostaje jedną z najlepszych powszechnie dostępnych lokat kapitału. Najtańsze od dwóch lat złoto i najtańsze od niemal trzech lat srebro to w mojej ocenie okazje inwestycyjne.
...... Drogi czytelniku, musisz jednak pamiętać, że każda forma lokowania pieniędzy jest obarczona ryzykiem ich częściowej lub całkowitej utraty. Nikt nie zna przyszłości i (prawie) nikt nie potrafi jej przewidzieć. Inwestując własne oszczędności i opierając się na cudzych rekomendacjach, to zawsze ty ponosisz tego konsekwencje. Zarówno zysk, jak i ryzyko są twoje. Nie obarczaj więc swymi ewentualnymi niepowodzeniami analityków i doradców.
Krzysztof Kolany (chyba powinien podać co ma w portfelu)
kaczor
Liczba postów : 19718 Age : 45 Registration date : 07/05/2009
"Nie, nie zamknąlem kangura bo uważam, że 250 pejsów to minimalny wymiar kary za straty moralne Very Happy
Michu, potrzebny jest Sygnałowy. Serio. Biorąc w rachunek nie zamkniętego kangura zarobiłem przez ostatni miesiąc 10 kilo PLN. Jeśli ten Sygnałowy potrafi zarobić tyle w 3 dni to go dawaj pogadamy. Very Happy "
Graty za wynik, nie jest łatwo rynkowi wyszarpać 10k. Oczywiście mając większy kapitał może i powinno być łatwiej o zysk ale to działa też w drugą stronę, każdy błąd kosztuje i trzeba odrabiać.
Ps. Piotrek znasz Mnie. Wiesz, że byłem wypity (3 pivka), wiesz że nie jestem taki i wiesz że wcale tak nie myślę.
Przychylam się do tego powiedzenia i uznaje, że "co wolno Wojewodzie to nie Mi."
Odkąd pamiętam Matka mnie uczyła najpierw pomyśl co chcesz powiedzieć no i nie nauczyła mnie tego. Wstyd.
Przeprosiny dla Ciebie oczywiście tak. Który to już raz.
Głupol MICHU.
TO NIE CZLOWIEK BIJE TO WODKA
MedKit* Całkiem Dobra Wróżka
Liczba postów : 2605 Location : KryspinLand Registration date : 23/05/2008
Tour de France 100 - jubileuszowa edycja rusza dziś na pełnej qrwie!
Jaskuła na igrzyskach w Seulu był na "dopingu"
Zawodnik ten zasłynął przed startem z tego, że dostarczył swoim kolegom drobne wspomaganie.
- (śmiech) To było wspomaganie bardziej psychologiczne. Każdy z nas wypił przed startem po łyku święconej wody z Lourdes, którą dostałem od pewnej kobiety. Liczyliśmy na to, że może doda nam ona sił i pofruniemy na tych rowerach. Coś takiego siedziało w głowie każdego z nas. I faktycznie pomogło - mówi z uśmiechem.
PINGWIN (Z MADAGASKARU)
Liczba postów : 6643 Location : madagaskar Registration date : 29/10/2007
Piotrek problem w tym ze mnie stac i to nie na jeden. Ale jak sobie przypomne urzadzanie mieszkania to jestem pewien ze budowa domu skonczylaby sie rozwodem. Poza tym jestem len i nawet trawy nie chcialoby mi sie skosic. Teraz mam lux mieszkanko 80 sqm i nie musze robic przy nim nic kompletnie a przy chalupie to non stop cos.
Jeszcze jedno w temacie. Piszesz, że wife Cię namawia. Tak samo było u mnie. Urodziło się dziecko i dostała jazdę na budowę domu bo ogród, bo świeże powietrze, bo dziecko nie musi wychodzić na ulicę się bawić itp. Niestety baby tak mają, że coś je ciągnie do natury jak tylko dziecko się pojawi...
a nawet jak jest ogród, i basen, to dziecięcy pokój w motylki musi być.
to już lepiej na wsi dzieci chować, niech za kurami latają i gąski pasą.
buduj snajper buduj, ja 8 domów wybudowałem, doświadczenia bezcenne, mówię to jako filozof (cokolwiek z rodziny budowlano-administracji budowlanej).
PINGWIN (Z MADAGASKARU)
Liczba postów : 6643 Location : madagaskar Registration date : 29/10/2007
głupota i ignorancja wieku młodzieńczego, mówiły mi że można świat zmienić na lepsze, a to wystarczy siebie zmienić, proste i wykonalne
Nigdy nie przywiązywałem znaczenia do takich pierduł. W ogóle rzeczy materialne jakoś mnie nigdy nie pociągały i nie miałem do nich lgnięcia. Ludzie zachowują się jakby budowali sobie więzienie na całe życie, a przecież jutro może mi przyjść do głowy by wyprowadzić się na antypody, albo zostać michem w Bhutanie.
siebie zmieniać a co tu zmieniać, albo nie, jak nie wiesz czym jesteś, to co chcesz zmienić, zmienisz trochę pozorów, percepcji i tyle, poznasz siebie to o sobie zapomnisz, porzuć siebie to siebie odnajdziesz, przestaniesz skakać z kwiatka na kwiatek, olejesz pierdoły buddyjskie czy chrześcijańskie inaczej przez kolejne lat 5000 będziesz szamanem-joginem w kole niewoli, poszerzasz swoje więzienie na cały świat (3 światy jak wolisz), żeby było atrakcyjniej, fascynująco, a stąd nie ma ucieczki, nie dla tego ego które chce zmienić siebie.
kaczor
Liczba postów : 19718 Age : 45 Registration date : 07/05/2009
Jak żyć i w co inwestować? Co nam pozostaje? W mojej ocenie tylko akcje i metale szlachetne, a być może także surowce rolne i przemysłowe. Jestem przekonany, że od czerwca 2012 roku na warszawskiej giełdzie papierów wartościowych trwa hossa. I jeśli po drodze nie dojdzie do zapaści systemu finansowego, to polskie akcje powinny zyskiwać na wartości w perspektywie najbliższych kilku lub kilkunastu miesięcy. Oczywiście z przerwami na nieodzowne korekty. Unikałbym jednak spółek z WIG20, które w drugiej fazie hossy na ogół spisują się słabiej od nieco już zapomnianych Misiów, czyli akcji małych i średnich spółek.
Wbrew temu, co się ostatnio pisze i mówi na temat metali szlachetnych, wciąż uważam, że w kilkuletniej perspektywie zakup fizycznego złota pozostaje jedną z najlepszych powszechnie dostępnych lokat kapitału. Najtańsze od dwóch lat złoto i najtańsze od niemal trzech lat srebro to w mojej ocenie okazje inwestycyjne.
...... Drogi czytelniku, musisz jednak pamiętać, że każda forma lokowania pieniędzy jest obarczona ryzykiem ich częściowej lub całkowitej utraty. Nikt nie zna przyszłości i (prawie) nikt nie potrafi jej przewidzieć. Inwestując własne oszczędności i opierając się na cudzych rekomendacjach, to zawsze ty ponosisz tego konsekwencje. Zarówno zysk, jak i ryzyko są twoje. Nie obarczaj więc swymi ewentualnymi niepowodzeniami analityków i doradców.
Krzysztof Kolany (chyba powinien podać co ma w portfelu)
niezly debil z tego kolesia na pocatk uwielkiej fali wzrostowej dolara kaze w surowce inwestowac
nomad
Liczba postów : 21004 Location : Narewka Registration date : 20/01/2008
głupota i ignorancja wieku młodzieńczego, mówiły mi że można świat zmienić na lepsze, a to wystarczy siebie zmienić, proste i wykonalne
Nigdy nie przywiązywałem znaczenia do takich pierduł. W ogóle rzeczy materialne jakoś mnie nigdy nie pociągały i nie miałem do nich lgnięcia. Ludzie zachowują się jakby budowali sobie więzienie na całe życie, a przecież jutro może mi przyjść do głowy by wyprowadzić się na antypody, albo zostać michem w Bhutanie.
siebie zmieniać a co tu zmieniać, albo nie, jak nie wiesz czym jesteś, to co chcesz zmienić, zmienisz trochę pozorów, percepcji i tyle, poznasz siebie to o sobie zapomnisz, porzuć siebie to siebie odnajdziesz, przestaniesz skakać z kwiatka na kwiatek, olejesz pierdoły buddyjskie czy chrześcijańskie inaczej przez kolejne lat 5000 będziesz szamanem-joginem w kole niewoli, poszerzasz swoje więzienie na cały świat (3 światy jak wolisz), żeby było atrakcyjniej, fascynująco, a stąd nie ma ucieczki, nie dla tego ego które chce zmienić siebie.
Pingwin zlituj się, przecież i tak trudno zaakceptować to co piszę w miarę przystępnym językiem, to jak bym pisał twoim to już byś tylko ty i barur odbierał, co i tak do was pisać nie czeba
nomad
Liczba postów : 21004 Location : Narewka Registration date : 20/01/2008
Pingwin zlituj się, przecież i tak trudno zaakceptować to co piszę w miarę przystępnym językiem, to jak bym pisał twoim to już byś tylko ty i barur odbierał, co i tak do was pisać nie czeba
spoko, nurt ekumeniczny.
ale nie ma się co przejmować specjalnie, co się pisze czy mówi, każda istota i tak odbiera na swój dostępny jej sposób. przykład, dla hioba będę karzełkiem, dla micha chorągiewką, dla ciebie demo. a to tylko lustro odbijające. chcesz wpływać na otoczenie i zmieniać, takie to poważne, i jakie młodzieńcze, a jam się tylko wydurniam bez sensu i składu ładu.
narka spadam z psem.
ps w kwestii PO, to PO. a niech sobie rządzą lat 20 następnych, w tym naszym kraju-raju.
betonowe_buty TA SYSTEM TRADER
Liczba postów : 19454 Location : Instytut Badań Giełdowych i Politycznych Registration date : 02/10/2007
Pingwin zlituj się, przecież i tak trudno zaakceptować to co piszę w miarę przystępnym językiem, to jak bym pisał twoim to już byś tylko ty i barur odbierał, co i tak do was pisać nie czeba
spoko, nurt ekumeniczny.
ale nie ma się co przejmować specjalnie, co się pisze czy mówi, każda istota i tak odbiera na swój dostępny jej sposób. przykład, dla hioba będę karzełkiem, dla micha chorągiewką, dla ciebie demo. a to tylko lustro odbijające. chcesz wpływać na otoczenie i zmieniać, takie to poważne, i jakie młodzieńcze, a jam się tylko wydurniam bez sensu i składu ładu.
narka spadam z psem.
ps w kwestii PO, to PO. a niech sobie rządzą lat 20 następnych, w tym naszym kraju-raju.
ciekawe kim dla mnie jestes,poglowkuj
Zygmunt de Bill UFOTrader Senior
Liczba postów : 6334 Registration date : 22/12/2011
odpowiedz do watku o kontraktach na zloto z wczoraj
"ma ultra niskie koszty transakcyjne a ruchy sa znaczne ale 1 kontrakt to wartosc 130 tys USD czyli ok 400 tys pln to moglby byc argument zeby grac w grupie np na rachunku firmowym
Nie wiem czy takie ultra Swap ujemny od każdej strony, 0.5$ spreadu to minimum. Średnio najtańszy transakcyjnie to jest chyba tylko edek przy 0.6-0.8 pipsa.
Opcjo ja mowie o kontraktach na zloto, kontrakt z Globex-u
tu masz specyfikacje http://www.cmegroup.com/trading/metals/precious/gold_contract_specifications.html
a prowizjie?
......
prowzja za 1 kontrakt to ok 3,50 $ ( razem prowizja dla brokera i oplaty dla gieldy) przy wartosci bazowej 130 tys $
130000/3,5= 37143 a np nasz FW20 z wartoscia bazowa 22000 pln i prowizja 5 pln 22000/5=4400 37143/4400=8,44 czyli koszty prowizyjne sa 8-9 razy nizsze niz na naszej fucinie
MICHU
Liczba postów : 38800 Registration date : 25/10/2010
Wklejam rycinę natomiast wnioskowanie i monitoring pozostawiam do indywidualnego rozpoznania. Dlaczego ?
Dołek lokalny to miejsce szczególne na wzmożoną czujność więc jak rzecze Karnak paczaj i reaguj. Nie w tym miejscu czas na zabawy ze szklaną kulą bo można dostać pstyczka w nos.
Jest w nomenklaturze traderskiej taki pogląd, że każdy sygnał pro - kupna który się nie utrzymał jest silnym sygnałem sprzedaży.
Aby odpaliła przedstawiona dywergencja Herkulesowa przydałoby się aby 1.2968 nie rozmieniali.
Tak to wygląda...
Jak widać bramki szeroko rozstawione ale tak miało właśnie być dla budowanej dywergencji.
Ps. Poziom jest tak atrakcyjny że zagram za 0,45 Lota.
Max co mogę zagrać, może kiedyś będzie więcej
mariner
Liczba postów : 19319 Location : Ziemia Registration date : 14/11/2010