UFO - 05.01.2008 WEEKENDOWY

re szfagier
uzywasz wskaznikow i swiec tez czy tylko klasyczna AT?Twoje rysunki sa bardzo eleganckie i dobrze przemyslane,ale jakby dodac swieczki to mogloby dac troche dodatkowych informacji.Na przyklad to ze rynek u nas nei akceptuej poziomow ponizej 3400 na fucie co piekne widac po dolnych knotach swiec.Na forexie to bardzo ladnie pokazuje ze nie kosensus sprzedajacych i kupujacych jest jednak na wyzszych poziomach cenowych.

kydo napisał:

Re Edith:

Ostro manipulujesz słowami. Kanada to inny świat, tam jest jak na biegunie północnym. Zimno i ciemno i tam są tylko twardzi ludzie powiem dosłownie z jajami. Mam tam rodzinę i nigdy nie mysleli aby do usiaków sie przenieść.

Kanada to jest Kanada. Kiedys tam sie wybiorę.

To był cytat, przepraszam, że nie zaznaczyłam już biegnę zrobić poprawkę.

A, niech będzie, i ja coś napiszę:
ANALIZA TYGODNIOWA TARZANA indeksu WIG20:
Na podstawie świec tygodniowych

W dniu 02-11-2007 rozpoczęliśmy falę spadkową, która wynosiła około 450 pktow. (3 czarne świece). Z poziomu 3500 nastąpiła korekta spadków w postaci trójki bessy (następne 3 świece: książkowo - zielona,czerwona, zielona). Trójka bessy została potwierdzona następną czerwoną świecą,która z poprzednią utworzyła harami spadkowe. Formacja ta została potwierdzona w następnym tygodniu niby młotem, jak się okazało omłotem!
W momencie potwierdzenia harami spadkowego "padła" linia czteroletniego trendu wzrostowego - luka! Można rzec zgodnie z klasyką.
Ksiązkowy układ świec świadczy o dużej przewidywalności przyszłości.
Liniami czerwonymi zaznaczyłem tworzący się kanał spadkowy.
Wnioski:
1) Fala 1 spadku wynosiła 450pkt
2) po trójce bessy (formacji kontynuacji) powinniśmy spaść conajmniej 450 pkt: 3750-450=3300, ale...może być głębiej
3) rynek powinien bez większych problemów w przyszłym tygodniu osiągnąć poziom 3250-3280: dwie linie przecinające się (pkt ?)

W celu oceny wiarygodności linii na powyższym wykresie, zamieszczam inny z szerszym horyzontem:

Oczywiście z liniami będzie polemizował SzFagier i Bankrut, ale póki co chyba są nieźle narysowane Przynajmniej na razie rynek to potwierdza.

BAJKA NA DOBRANOC


Doskonały spokój zaczyna się wewnątrz.
Swami Sarveshwarananda

"Doskonały spokój?
Prosiłem o doskonały spokój i co otrzymałem? Obraz sztormu!? Nonsens. Co sobie myślał artysta..." - Król odczuł burzę złości narastającą w jego brzuchu - "bezczelność, otwarty sprzeciw w stosunku do króla."

Aby złagodzić swój zły nastrój król spojrzał na następny obraz.

"Ten obraz tutaj, to jest to co nazywam pełnią spokoju. Spokojny staw, odbijające się w nim piękne góry. Och co za wspaniałe niebo, tylko z lekkim zarysem delikatnych chmur. Co za artyzm, co za pogodność, co za ..."

Król przesunął się do następnego obrazu w swojej ogromnej galerii. Wszyscy najlepsi artyści jego królestwa i z zagranicy wystawili swoje prace pod tytułem "doskonały spokój" aby zdobyć pozycję Nadwornego Królewskiego Malarza.

Spoglądając na pogodny pasterski obraz, król zamyślił się - "Ta scena jest naprawdę doskonałym odzwierciedleniem prawdziwego spokoju, lecz w jakiś sposób nie pozwala mi odczuć tego spokoju." Swój umysł zwrócił do rozważań nad obrazem ze sztormem. Czy coś przeoczył czy też artysta był dowcipnisiem? Wrócił do pierwszego obrazu aby ponownie na niego spojrzeć. Rozświetlające błyski pokazywały obnażone górskie turnie, wbijające się w ciemne i szalone niebo. Pieniące się wody wcinały się w wąwóz i z łoskotem wpadały do wylewającej rzeki. Król spostrzegł, że jego wzrok podąża za linią największego potoku od jego źródła w dół...

Przyjrzał się bliżej obrazowi. Uśmiech pojawił się na jego twarzy.

Tutaj w sercu rwącej wody, z pękniętej skały wystawał mały krzew osłaniający gniazdo. Nieporuszony gwałtownością otoczenia mały ptaszek siedział sobie spokojnie w swoim gnieździe.

Król wiedział, że miał zwycięzcę.

Re tarzan:

Trafne spostrzeżenia

Tylko zacytuje to co juz duzo wczesniej pisałem na zakładce DNI ZWROTNE.

Powtórze to co juz wczesniej napisałem 07 grudnia 2007 roku.Od tamtego momentu nic sie nie zmieniło. dlatego nic nowego nie będę tworzył bo nie ma to najmniejszego sensu abym sie powtarzał.


Prosze zerknąć na wykres tygodniowy (świecowy). Znaleźlismy sie w punkcie bardzo silnego oporu dla dalszych wzrostów. Narazie to wyglada tylko na korekte spadków. wyrysowana 3 wzrostowa o tym świadczy. wszystko pasuje idealnie co do długosci i zakresu wzrostu tej trójki.
W tej chwili wszystko jest mozliwe. Potencjalne wejście na poziom 3722 na fut 20 bardzo mozliwe.
Jeżeli miałoby dojśc do kontynuacji wzrostów to poziom luki 3713-3737 na fut musi zostac pokonany i to bez zajakniecia. Jeżeli tak sie nie stanie to równie dobrze możemy bardzo szybko znależc sie w okolicach 3516. Przebicie poziomów dla spadków 3516 i 3713-3737 dla wzrostów w przyszłym tygodniu powinno dać odpowiedż co nas będzie czekac dalej. Oba scenariusze sa jednakowoż prawdopodobne.
Dlatego dalej gra od bandy do bandy powinna dać najlepsze rezultaty, az do czasu kiedy wyjdziemy ponad lub ponizej wyznaczonych poziomów.

Wygląda na to, że rynek wyczekuje komunikatu Fed o stopach procentowych i pod to toczyła sie gra w tym tygodniu praktycznie na wzystkich giełdach świata. Jak tak dalej pójdzie to mozemy miec trend boczny w dłuższym terminie. Jest to najbardziej optymistyczna wersja przed tym co nas czeka w 2008 roku. Rynek bardzo boi sie spadku ponizej linii trendu wzrostowego długoterminowego (5 letniego). Widać to gołym okiem. Ale jak narazie wychodzi z tej obrony całkiem dobrze ("zwyciesko"). Ale chyba juz to jest tylko kwestia czasu. Ja bym to nazwał ostatnimi podrygami.


Analizując cały rynek i patrząc bardzo obiektywnie na to co do tej pory sie wydzarzyło nie mozna oprzec sie wrażeniu, że jestesmyt w bardzo kluczowym momencie dla losów dalszego trendu zarówno spadkowego średnioterminowego jak i wzrostowego długoterminowego.
Połowa białej świecy 3629,50 (3623) na fut20 stanowi w tej chwili bardzo duze wsparcie dla spadków. Bardzo złym sygnałem będzie zejscie ponizej tych poziomów. Jezeli tak by sie stało to mozemy miec do czynienia nawet z testowaniem dołka na 3437 ale najpierw musimy pokonac poziom wsparcia na 3516. Przy założeniu , że test dołka by sie powiódł to najbliższy poziom wsparcia dla ograniczenia spadków jest w okolicach 3337, jezeli on by tez nie przetrzymał naporu misii to ostatnia deska ratunku jest 3174. I tam bym upatrywał zakończenia korekty. W 12 tygodniu spadków powinnismy osiagnąć dno intra. W 11 tygodniu spadków powinien nam sie pojawić lokalny dołek na zamknieciu notowań dziennych.
Jeżeli jednak w nadchodzącym tygpdniu (tygodniach ) obronimy poziomy 3623-3629,50 dla fut i 3626 dla indeks wig20 to droga na nowe szczyty stoi otworem przed inwestorami. Warunek to jeszcze pokonanie luki na 3713-3737, dalej to połowa czarnej świecy 3787. I później pierwszej luki od 3876-3902 na fut20.
Wtedy tylko jakies nieoczekiwane wydarzenia moga zaburzyc marsz na nowe szczyty (prawdopodobnie juz ostatnie w tej fazie) hossy.
Jak będzie, mysle że nadchodzący tydzień moze dwa dadza nam odpowiedź co do kierunku na najblizsze cnm 6 tygodni.
Jezeli przeszlibysmy ostatni szczyt na 3970 to wzrosty powinny potrwac jeszcze do konca lutego 2008 roku poczatku marca 2008. Okolice 4050-4150 beda dobrym momentem do zamykania długich pozycji.

Jezeli jednak do wzrostów by nie doszło jeszcze teraz to mysle, ze wariant (scenariusz) nr 1 (dotyczacy spadków w okolice 3174) ma bardzo duze szanse na realizacje. wtedy naleząłoby sie spodziewać, ze spadki potrwałyby jeszcze ze 6 tygodni. Czyli potencjalny dołek wypadłby w okolicach miedzy 15-19 stycznia 2008 roku.
Wtedy rozpoczełoby sie dopiero to wieksze odbicie, które równiez mogłoby zaprowadzic nas na nowe szczyty hossy w okolice 4050-4150 z terminem do konca lutego połowy marca 2008 roku. Oczywiście pod warunkiem, ze scenariusz drugi (wzrostowy) by sie nie sprawdził jeszcze w roku 2007.
Tak czy inaczej nie zmieniam zdania odnosnie zakończenia pewnego etapu wzrostów tej hossy w okolicach konca lutego połowy marca 2008 roku. Własciwy spadek , który zapoczątkuje mała bessa juz wtedy na całym rynku powinien sie rozpocząć i zasięg jego trwania zakończenia to koniec roku 2008 poczatek roku 2009.


Wiecej analiz tego typu juz raczej nie będe sporzadzał przez jakis czas z tego wzgledu że za czesto bym sie powtarzał z wygłaszaniem tych samych scenariuszy.
Jedynie moze bardzo krótkie wstawki na koniec tygodnia, miesiąca. ale to juz raczej bedzie zamieszczone na mojej stronie internetowej, która juz niebawem ruszy.

JESZCZE JEDNA BARDZO WAŻNA SPRAWA:
Wszystkie indeksy ważniejsze na GPW są w trendzie spadkowym od sierpnia 2007 (mała bessa biorąc pod uwage ile juz straciły na wartości akcje małych i średnich spółek, oczywiscie nie wszystkich ale wiekszości notowanych na tych rynkach). Jedynie Wig 20 jeszcze sie czai tak jakby chciał jeszcze siegnąć Mount Blanck. byc moze mu sie to uda. Ale z uwagi na bardzo napieta systuacje (kredyty gotówkowe, kredyty hipoteczne itp. ponad mozliwości kredytobiorców) jest to liche podłoze pod trwalsze wzrosty a jedynie moze mieć juz tylko aspekt czysto spekulacyjny, ze a nuz sie uda i będziemy kontynuować dalej hosse. Bez większej korekty niestety ale już sie nie da. Najpierw wieksze schłodzenie a póxniej wzrosty.

Dni zwrotne:
Poprzednie;
04-05-13-20 października 2007
28-30 listopad 2007
Nastepne:
7-11 grudzień 2007
27-31 grudzień 2007
15-19 stycznia 2008
26 luty-15 marzec 2008
grudzień 2008- styczen 2009


Radze sobie głęboko to wziąść do serca.

re RM
wiesz co tak szczerze to dla mnie za mądrze to napisałeś bez rysunku z twojej strony to dla mnie w pewnym sensie zgadywanka skąd wyznaczałeś te wszystkie poziomy no może poza II poziomem profesora... więc jeżeli możesz coś dodać graficznego
nie będę udawał mądrzejszego niż jestem

re Kaczor
głównie klasyczna AT i świece ale na dziennym... ze wskaźników tylko RSI i MACD... inne jakoś do mnie nic nie mówią...

re Tarzan
nie mam się czego czepić ... nawet jak bym bardzo chciał... ewentualnie mogę czegoś nie widzieć bo czarne tło grafu a ja mam sprzęcik słabej jakości... bardzo mi się podobał twój post od strony merytoryki

A czy ktos wzial pod uwage ze mozemy miec prostokat o rozpietosci 600 punktow ktory jest bardzo czesta forma konsolidacji rynku po dluzszym trendzie?Pisalem wczoraj o tym ze na DIJA moze bcy podobnie,wystarczy zerknac na tygodniowy wykres z oddalenia.To by oznaczalo ze nie bedzie zadnych spadkow mocniejszych ani wzrostow tylko konsolidacja ktora moze trwac tygodniami albo miesiacami (albo latami)

Kaczor - if prostokąt (even) then 3300 has to be

i chciałbym jeszcze zasugerowac, obejrzenie sobie Nikkei, który właśnie rozpiżył w piątek cholernie ważne wsparcie i otworzył sobie drogę dla wodospadu....

a zamknięcie u jankesów nie pomoże żółtym byczkom .....
więc poniedziałek na rynkach może byc paskudny ..... jak głowy nie chłoną przez łykend.

A to jeszcze jeden napisze,
tego chyba nikt nie bierze pod uwagę, ale może warto spojrzeć szeroko.

ANALIZA ELLIOTOWSKA indeksu WIG20 wg TARZANA:

Zakładam, że w lipcu 2007 zakończyliśmy hossę wyższego rzędu. Praktycznie brakuje tylko jednego czynnika - wybicia z formacji liniowej (M z platformą), może się to stać faktem w najbliższy poniedziałek lub w nadchodzącym tygodniu. Wskaźniki, formacje świecowe,linie trendu już to potwierdzają...
Nie będę udowadniał dlaczego tak uważam, ale każdy kto analizuje trendy zgodzi się, że jest wiele przesłanek AT, że tak jest.
Z tego faktu wynika, że 5 fal na dół, 3 do góry.

Pierwsza fala w A bessy wyniosła 650 pkt, a więc 3 zaprowadzi nas w okolice 2850-2900. (650*1,618=1050; 3950-1050=ok 2900).
Druga fala (w A) doprowadziła nas do szczytów hossy delikatnie, zwodniczo je przebijając.
Obecnie jesteśmy w trzeciej (kółeczko na rysunku) fali w A i w 3 w 3 w kółeczku.
Wg Elliota zasięg tej fali to okolice 3100. - dlatego przy analizie świec napisałemuwagę dotyczącą poziomu 3280, ale.... może być głębiej
Jeżeli tak jest to poziom ten powinien być osiągnięty w ciągu 2-3 tygodni.
Nie będę się dalej rozpisywał, bo dużo pisania, szkoda, że nie ma niejakiego uważnego, chociaż, często z jego oznaczeniami się nie zgadzałem.
To co mnie zdumiało, to dno bessy a więc fali C to 1050 pkt.
No teraz jestem lepszy niż Bogaty!
To jest prognoza na kilka lat, ale tak to wychodzi i jest do tego bardzo mocne uzasadnienie.
Wielu będzie polemizowało dziś, że to niemożliwe i dziś tak to wygląda, że nie jest to realne.
W odpowiedzi na polemikę, polecam analizie indeks NIKKEI w latach 1990-2000, który zanurkował z 39000 na bodajże 7000!!!

Analiza techniczna długoterminowa wielu światowych ineksów wskazuje na długotrwałą po prostu recesję. (Korekta hossy wyższego rzędu)
Otoczenie rynkowe również, rynek surowców i ...

Ps. Teraz pewnie niektórzy rzekną - dałeś w pióra

Re tarzan

No dałeś w pióra, he he.

Na razie niech zrobią 3150 i niech się na o,6 łodbije a potem niech se leci

dalej. Ktoś tym steruje. Bogaty gadaj co wiesz.

re Dave
DJ też łyknął b. ważne wsparcie

Dodam, linia szyi narysowana łaskawie, bo pragmatycznie to powinna być pozioma na 13100!
W czwartek właśnie na tym poziomie nie wiedzieli co zrobić, w piątek już nie było wątpliwości.

MICHU napisał:

Re tarzan

No dałeś w pióra, he he.

Na razie niech zrobią 3150 i niech się na o,6 łodbije a potem niech se leci

dalej. Ktoś tym steruje. Bogaty gadaj co wiesz.

z tym się zgadzam, że z 3100 będzie odbicie pewnie i z 200 pkt:)
Nie równaj analizy długoterminowej z teraz i już!

re tarzan

to tak jak firma znajduje nisze na rynku i zaczyna zarabiac, dopóki nie pojawi sie konkurencja to firma na giełdzie przynosi xxx% zysków inwestorom. Ale na rynku pojawia sie konkurencja, i teraz dopiero mozna zobaczyc, czy zarząd daje sobie rade z nową sytuacją, czy daje dupy. Podobnie to widze z giełdą. Gospodarki podniosły sie po bańce internetowej i poprzez inwestycje i gwałtowny rozwój technologiczny pojawiły sie ogromne zyski, dodatkowo wytworzono wolnorynkowe mechanizmy spekulacyjne przynoszące zyski w inwestycje w metale, walute i obligi. pojawił sie pierwszy kryzys, to kredyty, drugi kryzys moim zdaniem to 100USD i więcej za rope, a trzeci kryzys jak chiny skończą przygotowania do olimpiady, zrobią rachunek zysków i strat i w zalezności albo dalej będą sie rozwijac, czyli tworzyc popyt, albo zrobia kreske i poczekają, aż im sie inwestycja zwróci, czyli zatrzymaja własny rozwój, to tylko teoria, mozna znaleźc inne powody, ale z tego co sie orientuje, to ceny surowców są bardzo zalezne od kontraktów, na nie wystawionych.
Czas pokaże

rmir napisał:

re tarzan

to tak jak firma znajduje nisze na rynku i zaczyna zarabiac, dopóki nie pojawi sie konkurencja to firma na giełdzie przynosi xxx% zysków inwestorom. Ale na rynku pojawia sie konkurencja, i teraz dopiero mozna zobaczyc, czy zarząd daje sobie rade z nową sytuacją, czy daje dupy. Podobnie to widze z giełdą. Gospodarki podniosły sie po bańce internetowej i poprzez inwestycje i gwałtowny rozwój technologiczny pojawiły sie ogromne zyski, dodatkowo wytworzono wolnorynkowe mechanizmy spekulacyjne przynoszące zyski w inwestycje w metale, walute i obligi. pojawił sie pierwszy kryzys, to kredyty, drugi kryzys moim zdaniem to 100USD i więcej za rope, a trzeci kryzys jak chiny skończą przygotowania do olimpiady, zrobią rachunek zysków i strat i w zalezności albo dalej będą sie rozwijac, czyli tworzyc popyt, albo zrobia kreske i poczekają, aż im sie inwestycja zwróci, czyli zatrzymaja własny rozwój, to tylko teoria, mozna znaleźc inne powody, ale z tego co sie orientuje, to ceny surowców są bardzo zalezne od kontraktów, na nie wystawionych.
Czas pokaże

Dokłądnie tak, czas zweryfikuje, no i nie trzymać się krczowo S, bo na korektach będzie można zbankrutować!

tarzan napisał:

rmir napisał:

re tarzan

to tak jak firma znajduje nisze na rynku i zaczyna zarabiac, dopóki nie pojawi sie konkurencja to firma na giełdzie przynosi xxx% zysków inwestorom. Ale na rynku pojawia sie konkurencja, i teraz dopiero mozna zobaczyc, czy zarząd daje sobie rade z nową sytuacją, czy daje dupy. Podobnie to widze z giełdą. Gospodarki podniosły sie po bańce internetowej i poprzez inwestycje i gwałtowny rozwój technologiczny pojawiły sie ogromne zyski, dodatkowo wytworzono wolnorynkowe mechanizmy spekulacyjne przynoszące zyski w inwestycje w metale, walute i obligi. pojawił sie pierwszy kryzys, to kredyty, drugi kryzys moim zdaniem to 100USD i więcej za rope, a trzeci kryzys jak chiny skończą przygotowania do olimpiady, zrobią rachunek zysków i strat i w zalezności albo dalej będą sie rozwijac, czyli tworzyc popyt, albo zrobia kreske i poczekają, aż im sie inwestycja zwróci, czyli zatrzymaja własny rozwój, to tylko teoria, mozna znaleźc inne powody, ale z tego co sie orientuje, to ceny surowców są bardzo zalezne od kontraktów, na nie wystawionych.
Czas pokaże

Dokłądnie tak, czas zweryfikuje, no i nie trzymać się krczowo S, bo na korektach będzie można zbankrutować!

no i sie nastawic na tanie nieruchomości w atrakcyjnych miejscach juz niedługo

re: tarzan

wariant - realizuje się podwójny szczyt i linia wsparcia 3250 pada.
Odbicie z 3100-150 pełni rolę ruchu powrotnego do przełamanego wsparcia przejmującego funkcje oporu.

Czyli jak piszesz odbicie na 3300? Nie bardzo, chyba że intra. Przekroczenie 3250 zanegowałoby podwójny szczyt. Zatem jeśli spadek i przełamanie 3250 to pewnie zaniesie nas jednak na te 3050 które wynika z kilku przesłanek AT i stamtąd solidne odbicie na 3250.

O ile w ogóle przełamiemy 3250 w nadchodzącym tygodniu/ach.
Tak myśle że lekko już nie będzie, popyt będzie bronił się zębami i nogami i nie ma się co napalać na łatwy zarobek na S. Ja mam zamiar zebrać TP po drodze i poczekać bez pozycji.

W sumie ustawienie sell limit na poziomach 3150-3250 drabinką jest w miare pewną inwestycją.

tarzan napisał:

re Dave
DJ też łyknął b. ważne wsparcie

Dodam, linia szyi narysowana łaskawie, bo pragmatycznie to powinna być pozioma na 13100!
W czwartek właśnie na tym poziomie nie wiedzieli co zrobić, w piątek już nie było wątpliwości.

zapomniałeś jaszcze dodac jeden drobny drobiazg ..
że ta zwała z 40000 u żóltych nastąpiła w wyniku walnięcia u nich bańki hipotecznej.

wszelkie skojarzenia są zupełnie przypadkowe .....

re Edith: co do LOP istnieje teoria że jego wzrost potwierdza wzrost kursu a jego spadek potwierdza spadek kursu. To dlatego że fut (niezależnie od tego czy ogon macha psem czy odwrotnie) wędruje razem z indeksem a ten wzrasta kiedy kapitał wpływa na rynek a spada kiedy kapitał wychodzi z rynku. A jeśli kapitał wychodzi to spada również LOP.
Być moze wzrost LOP jest to efekt powrotu z zetek ale ja sie zastanawiam czy nie jest on już na poziomie który warto filować

MICHU poczyt w prosty s[posob go przymklem 8,33 powiniwenes wiedziec dlaczego?2 3 razy spadlem z 3900,nie licze ile razy do 3790 zobacz swieczki a teraz ktos mi bedzie walil ile mozna zarobic z tych poziomow ,mozna ale dlugo to bedzie trwalo a mnie 2 tyg interesuja a 3140 to se wybijta z glowy na 2tyg ,TARZAN pis kasus grecji po zobacz porownaj 1050 dlaczego nie saxo podal ceny to usd po 1zl by musialbyc a 11 zl paliwo to u nas katastrofa gospodarcza ale do olimpiady nic wielkiego bedzie boczny,i juz nie zanudzam ,grac bedzie mozliwosc pon bo bedzie kontra ,proba zamkniecia luki

franco napisał:

re Edith: co do LOP istnieje teoria że jego wzrost potwierdza wzrost kursu a jego spadek potwierdza spadek kursu. To dlatego że fut (niezależnie od tego czy ogon macha psem czy odwrotnie) wędruje razem z indeksem a ten wzrasta kiedy kapitał wpływa na rynek a spada kiedy kapitał wychodzi z rynku. A jeśli kapitał wychodzi to spada również LOP.
Być moze wzrost LOP jest to efekt powrotu z zetek ale ja sie zastanawiam czy nie jest on już na poziomie który warto filować

Też zastanawiałam się nad tym, czy on "musi" dojść do tych 70 tyś., a może kapitał powędrował gdzie indziej?

EDITH musi ,napisze dlaczego ale na gg jutro moze pon rano tutaj juz kiedys pisalem ale sa znawcy lop sysrg to wam wyjasni ,i tylko zalezy gdzie sie pojawi i juz bede wiedzial co bedzie ,wg mnie na 3600,dlaczego tez pisalem,a teraz wracam do ulubionych zajec sobota he he

andre napisał:

MICHU poczyt w prosty s[posob go przymklem 8,33 powiniwenes wiedziec dlaczego?2 3 razy spadlem z 3900,nie licze ile razy do 3790 zobacz swieczki a teraz ktos mi bedzie walil ile mozna zarobic z tych poziomow ,mozna ale dlugo to bedzie trwalo a mnie 2 tyg interesuja a 3140 to se wybijta z glowy na 2tyg ,TARZAN pis kasus grecji po zobacz porownaj 1050 dlaczego nie saxo podal ceny to usd po 1zl by musialbyc a 11 zl paliwo to u nas katastrofa gospodarcza ale do olimpiady nic wielkiego bedzie boczny,i juz nie zanudzam ,grac bedzie mozliwosc pon bo bedzie kontra ,proba zamkniecia luki

andre, może być najpierw 3600, a potem 3150, ale...
1) ruch na LOPie potwierdza spadki
2) obroty potwierdzają spadek; jest siła na dół
3) wskaźniki nie wpadają do strefy wykupienia, praktycznie tylko dobijają tam
4) rynek już przy 3500 strasznie się męczył w czwartek i piątek, zero ruchu i chęci kupowania
wniosek:
jest siła niech leci, pociągniemy na 3600 z niższej półki i też budiet na nasze

właśnie, czytałem w grudniu tą prognozę saxo, ma ktoś linka?
bede wdzieczny

Andre

2 tygodnie?
Zobaczę co zrobią z 3380 na open w poniedziałek, jak rozpiżdżą to oglądamy 3300. A jak nie - to wąskim stop profitem będzie szansa oddać krótkie w dobre ręce i poczekać na lepsze S. Może 3440, a może 3530.

własnie przeglądam sobie nasza klase, odswieżam znajomości, i ciągle mi sie przewija jeden link:

[url]http://pl.gayid.eu/index.html[url]

no qrwa jestem tolerancyjny, ale chyba nie do końca

andre napisał:

EDITH musi ,napisze dlaczego ale na gg jutro moze pon rano tutaj juz kiedys pisalem ale sa znawcy lop sysrg to wam wyjasni ,i tylko zalezy gdzie sie pojawi i juz bede wiedzial co bedzie ,wg mnie na 3600,dlaczego tez pisalem,a teraz wracam do ulubionych zajec sobota he he

andre wybacz, że bede polemizował.
owszem powinno być LOPu okołlo 70K, ale coś czuje, że będzie to w dołku.
Uzasadnienie, mało merytoryczne, ale odczute na własnej skórze.
Zmiana serii w 12-2007 była inna niż poprzednie na których chyba ze 2 razy mnie przewieźli. Nowa była nisko, stara wysoko, teraz odwrotnie.
Z niziutko, H wysoko. Szfagry zarobili dwa razy i na Z i na H na krótkich.
Kiedyś zarabiali, ale w odwrotnym kierunku.
Nie wiem, siedze i rysuje już pół dnia, ale open w pon na WIG20 wychodzi okolice 3320

DJIA napisał:

re: tarzan

wariant - realizuje się podwójny szczyt i linia wsparcia 3250 pada.
Odbicie z 3100-150 pełni rolę ruchu powrotnego do przełamanego wsparcia przejmującego funkcje oporu.

Czyli jak piszesz odbicie na 3300? Nie bardzo, chyba że intra. Przekroczenie 3250 zanegowałoby podwójny szczyt. Zatem jeśli spadek i przełamanie 3250 to pewnie zaniesie nas jednak na te 3050 które wynika z kilku przesłanek AT i stamtąd solidne odbicie na 3250.

O ile w ogóle przełamiemy 3250 w nadchodzącym tygodniu/ach.
Tak myśle że lekko już nie będzie, popyt będzie bronił się zębami i nogami i nie ma się co napalać na łatwy zarobek na S. Ja mam zamiar zebrać TP po drodze i poczekać bez pozycji.

W sumie ustawienie sell limit na poziomach 3150-3250 drabinką jest w miare pewną inwestycją.

Formacja M z platformą jest trochę koślawa:
Linia szyi może być na 3480,albo na 3350.
3350 to dla mnie ostatni bastion, jak to padnie to rynek przyśpieszy pomimo wyprzedanych wskaźników i dywergencji.
300 pkt to na prawdę nie jest dużo w trendzie (jeszcze spadkowym).
Wszyscy pamiętamy świece 100 pkt podczas hossy.
Do tej pory było czajenie się, teraz chyba będzie inaczej.
Analizie polecam spółeczki z WIG20 - wnioski mogą być ciekawe...

3250 nie widzę tam linii wsparcia,ale nie wszystko musze widziec;

3350 to bardzo ważny poziom - to m.in szczyt fali 3 w czasie hossy (maj 2006)

Ja wiem, 3320 w pon na open - przecież po takim spadku to us futy pewnie będą na zielono
Nie odwalimy bessy w tydzień, to by było za proste

Indiana napisał:

Ja wiem, 3320 w pon na open - przecież po takim spadku to us futy pewnie będą na zielono
Nie odwalimy bessy w tydzień, to by było za proste

zobaczymy jeszcze co żólte powiedzą .... to one nadadzą kolorytu fjutkom