UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI /kontrakty-futures, indeksy-indexes, opcje-options, akcje-shares/
REGULAMIN 1. Cykl dyskusyjny UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI jest dostępny w trybie odczytu dla wszystkich użytkowników, zarówno zarejestrowanych jak i gości. Dostęp edycyjny posiadają użytkownicy zarejestrowani. 2. W założonym wątku piszemy od wczesnych godzin rannych do późnego wieczora /zgodnie z datą wątku/. 3. Na weekend będzie zakładany wątek z datą soboty. 4. Tematem przewodnim forum są instrumenty pochodne oraz akcje polskiego rynku kapitałowego, a także inne tematy dotyczące rynków kapitałowych. Miejscem dyskusji tematów nieprzystających do tematu głównego jest Hyde park. 5. Na forum obowiązuje zakaz wklejania obrazków i innych materiałów nie związanych z tematyką główną (patrz pkt. 4). Od godz. 22:00 do zamknięcia wątku oraz w weekendy dopuszcza się luźniejszą formę dyskusji. 6. Na forum obowiązuje pisanie pod jednym nickiem pod groźbą ujawnienia użytkownika występującego pod wieloma wcieleniami. Dopuszcza się pisanie pod kilkoma nickami pod warunkiem ujawnienia przez użytkownika wszystkich swoich tożsamości w podpisie (stopce). 7. Przytaczając obcy komentarz staraj się podać źródło. 8. Na forum obowiązuje szeroko pojęta kultura wymiany poglądów. 9. Użytkownik forum powinien po sesji podać swoje nastawienie do rynku przez głosowanie na subforum. WOU - Wskaźnik Optymizmu Uniwersytetu 10. Zabrania się wklejania linków zawierających treści chronione prawem autorskim.
SPRAWY REGULUJĄCE ZASADY INTERWENCJI MODERATORA 1. Za nieprzestrzeganie regulaminu przez użytkowników moderator ma prawo: - upomnieć: pisemnie, żółtą lub czerwoną kartką - wnioskować o czasowe lub bezterminowe wykluczenie użytkownika 2. Moderator ma obowiązek usunąć treści wszelkiego rodzaju wymienione jako niedopuszczalne w regulaminie lub usunąć cały post. W przypadku usunięcia tekstu lub posta moderator wypisuje odpowiednią adnotację. 3. Konto użytkownika, który przez 183 dni nie logował się zostanie usunięte. 4. W przypadku wyjątkowo rażącego i uporczywego łamania regulaminu konto użytkownika może zostać usunięte karnie.
Korzystanie z forum oznacza akceptacje regulaminu publikowanego w wątkach UFO oraz postanowień zawartych w komunikatach administracyjnych.
jest juz po pólnocy a wiec mozna w publicznej puscic troche prawdy
Islandczycy pewnego dnia obudzili sie jako bankruci a przeciez kładli sie spac jako najbogatsi obywatele świata co sie stalo ??
Co się stało? Balon pierdyknął z takim hukiem, że aż Angole i Holendrzy usłyszeli
Pisałem już kilkakrotnie, że z racji rurów mam duży kontakt z Islandczykami. Było to mniej więcej tak:
1. Do 2008 napompowano gigantyczny balon pod nazwą Islandia 2. Pifko w 2008 roku w Reykjaviku kosztowało minimum 7.5 ojro za 0,5l normalnego lagera 3. W 2008 z dnia na dzień balon pierdyknął. Kolega z rur, który w tym czasie pracował jako dealer walutowy w jednym z Islandzkich banków opowiadał, że nagle dosłownie z dnia na dzień wszyscy z którymi robił interesy z USA i Europy po prostu albo przestali odbierać jego telefony, albo odbierali i mówili, żeby lepiej zapomniał ich numer. Kolega musiał się przekwalifikować na kierowcę ciężarówki, aby przetrwać kolejne kilkanaście miesięcy.... 4. Islandczycy nie zbankrutowali! Poza tymi, którzy nakupowali nieruchomości na krechę w USA i w Europie oraz tymi, którzy pracowali w bankach, reszta przeżyła tylko szok, że ich waluta z dnia na dzień straciła 50 wartości i już nie jest tak tanio na wakacjach 5. Najwięcej na Islandzkiej bańce stracili Angole i Holendrzy, których ubrano w "Icesave". Do poczytania tutaj: http://en.wikipedia.org/wiki/Icesave_dispute 6. Dzisiaj Islandia powoli wraca do normy. Pifko kosztuje 3 ojro czyli tyle ile normalnie w Europ, a na wyspie jest mnóstwo turystów, których ponownie stać aby tam przyjeżdżać 7. Islandia nie wstąpi do UE bo podstawą ich gospodarki są ryby i boją się ograniczeń kwotowych na połowy i wpuszczenia unijnych rybaków na swoje wody terytorialne. 8. Islandia nie musi wstępować do UE bo już dzisiaj należy do EFTA (zerowe cła na handel z EU) oraz do strefy schengen. 9. Jako ciekawostkę mogę napisać, że do 2008 r. na wyspie mieszkało prawie 100 tys. Polaków. Panowie robili nożami w rybach, a nasze lejdies sprzątały domy Islandczyków. Do dzisiaj praktycznie wszyscy wyjechali, głównie do UK i Norwegii.
AgroTrader MOD
Liczba postów : 51988 Age : 104 Location : The Silver Fox Club Registration date : 29/10/2011
Dzisiaj i jutro jest duże prawdopodobieństwo, że nic się nie straci na rynku
a nawet sie zarobi, ja za pomysłem kaczora zamierzam turystom cole sprzedawać w wypasionych kubeczkach
to jest ponizej jakiegos rozsadnego ,cywilizowanego poziomu jesli nie chcesz byc tak sam potraktowany -a chyba nie chcesz ? - to nie rob tego innym
tym bardziej ze taki kubek to grosze wiec tutaj raczej nie o chec zysku chodzi ale o dokuczenie innym bezinteresownie a to juz jest zwykłym skurwysyństwem w czystej postaci
Nie rob tego! Sapristi!
_________________ Rynek potrafi być irracjonalny dłużej, niż racjonalny inwestor pozostanie wypłacalny. J.M. Keynes
Piotrek691
Liczba postów : 8186 Location : Mokotów Registration date : 15/04/2010
jest juz po pólnocy a wiec mozna w publicznej puscic troche prawdy
Islandczycy pewnego dnia obudzili sie jako bankruci a przeciez kładli sie spac jako najbogatsi obywatele świata co sie stalo ??
Co się stało? Balon pierdyknął z takim hukiem, że aż Angole i Holendrzy usłyszeli...
Jeszcze jedno. Na wielki plus Islandczykom można zaliczyć to, że po tym jak wydymano Angoli i Holendrów na Icesave, Żyd wpadł na szatański pomysł, aby straty pokrył rząd Islandii czyli w sumie Islandczycy. Na to Islandia się nie zgodziła i słusznie! Straty ostatecznie pokryły rządy UK i Holandii....
AgroTrader MOD
Liczba postów : 51988 Age : 104 Location : The Silver Fox Club Registration date : 29/10/2011
jest juz po pólnocy a wiec mozna w publicznej puscic troche prawdy
Islandczycy pewnego dnia obudzili sie jako bankruci a przeciez kładli sie spac jako najbogatsi obywatele świata co sie stalo ??
Co się stało? Balon pierdyknął z takim hukiem, że aż Angole i Holendrzy usłyszeli...
Jeszcze jedno. Na wielki plus Islandczykom można zaliczyć to, że po tym jak wydymano Angoli i Holendrów na Icesave, Żyd wpadł na szatański pomysł, aby straty pokrył rząd Islandii czyli w sumie Islandczycy. Na to Islandia się nie zgodziła i słusznie! Straty ostatecznie pokryły rządy UK i Holandii....
to jeszcze jedno tam w Islandi ujawnili osadzili i skazali prawdziwych sprawców kryzysu - polityków i bankierow i wlasnie wczoraj troche o tym bylo oczywiscie w bezpiecznym czasie ,po połnocy
Wraz z upadkiem islandzkich banków większość Islandczyków straciła oszczędności życia. Co więcej, długiem zaciągniętym przez prywatne, zbankrutowane banki w wysokości 3,5 mld Euro obciążono islandzkich obywateli. W przeliczeniu na 1 obywatela dług wynosił 120 tys. Euro!
Do kryzysu finansowego znacznie przyczynił się wieloletni premier Islandii Dawid Odson. Polityka Odsona była nastawiona na masową prywatyzację każdego sektora gospodarki. Odson przekazał połowiska ryb będące trzonem gospodarki Islandii w prywatne ręce. Najbardziej dyskusyjnej prywatyzacji dokonano w 2003 roku. W podejrzanych okolicznościach wystawiono na sprzedaż akcje 3 największych banków. Równocześnie bank Centralny Islandii obniżył stopy procentowe
znaczy sie wytrwale idziemy ta sama drogą - ciekawe kiedy zlotowka pierdyknie o 50 % na doł
Dzisiaj i jutro jest duże prawdopodobieństwo, że nic się nie straci na rynku
a nawet sie zarobi, ja za pomysłem kaczora zamierzam turystom cole sprzedawać w wypasionych kubeczkach
to jest ponizej jakiegos rozsadnego ,cywilizowanego poziomu jesli nie chcesz byc tak sam potraktowany -a chyba nie chcesz ? - to nie rob tego innym
tym bardziej ze taki kubek to grosze wiec tutaj raczej nie o chec zysku chodzi ale o dokuczenie innym bezinteresownie a to juz jest zwykłym skurwysyństwem w czystej postaci
Nie rob tego! Sapristi!
heh:x To że wspominam ciągle Pana Zdzisława i Jego słowa to tak już mam bo to jest uznanie osoby kogoś oraz kawał Mojego życia. To prawda, że uczył Mnie bardzo prosto tradingu w swoich słowach, których sens później też odnajdywałem w literaturze naukowej i łapałem banana, że już to od Zdzisława dawno wiem. Te Moje zamiłowanie do skalpingu to Pan Zdzisław Mnie ukształtował. Pamiętam do dziś te jego słynne: "obraz rynku", "zmiana sentymentu rynku"[ dzisiaj po Naszemu - przekrętka systemu:) , "poczekaj na punkt odniesienia", "poszerzanie koryta", "spada czy koryguje się ?", "nie wchodź w środek" itd Jeśli nie wiecie wyjaśniam, że banalne "nie można zarobić 2 razy na tym samym" przestrzega przed tradingiem na ogranym już setapie, co prowadzi wprost do strat z overtradingu.
Razem graliśmy na tych "polskich konikach" jak się już wtedy mówiło. I pomyśleć, że lewar 1:10 to był wtedy hicior, hehe.
Jako doświadczony trader pewnie wiedział czym kończy się zwłaszcza i przy pomocy tradingu lewarowanego brak zachowania umiaru, zaślepienie i uczynienie pieniędzy swoim wrogiem. Tak wrogiem, bo niewłaściwy trading zatruwa o czym doskonale wiemy jako traderzy. Źle używane pieniądze stają się takim wrogiem tradera, przekreślają plany i negują sens tego zajęcia bo co to za interes ciągle odrabiać.
Zatem na chłodno pieniądze do tradingu to narzędzie pracy, traktować instrumentalnie jak rzecz nabytą/wyłączenie emocji po zajęciu pozycji/ ale używać odpowiednio i z rozsądkiem.
Tak więc po ograniu setapu, zarobieniu pieniędzy odganiał mnie z POKu od monitora. "Idź do domu bo zaraz stracisz, żonie kwiatka kup". [ w domyśle stracisz co zarobiłeś, lepiej niż to utracić wydać na coś pożytecznego. Stąd pewnie kwiatek dla żony. ]
Zatem nie pier.olcie mi, że Mój wczorajszy post ma coś znowu wspólnego z jakimiś znowu podtekstami wobec kogokolwiek. Jak używam swoich skojarzeń myślowych to nie filtruje na jaki sposób ktoś je może przekręcić. Rano odpalam forum i już chryja. Nawet nie pomyślałem że pożar z tego będzie. Błąd, trzeba 2 dni do przodu przewidywać. Mam nadzieję że wyjaśniłem.
Ostatnio zmieniony przez MICHU dnia Sob 27 Lip 2013, 09:47, w całości zmieniany 1 raz
nomad
Liczba postów : 21004 Location : Narewka Registration date : 20/01/2008
heh:x To że wspominam ciągle Pana Zdzisława i Jego słowa to tak już mam bo to jest uznanie osoby kogoś oraz kawał Mojego życia. To prawda, że uczył Mnie bardzo prosto tradingu w swoich słowach, których sens później też odnajdywałem w literaturze naukowej i łapałem banana, że już to od Zdzisława dawno wiem. Te Moje zamiłowanie do skalpingu to Pan Zdzisław Mnie ukształtował. Pamiętam do dziś te jego słynne: "obraz rynku", "zmiana sentymentu rynku"[ dzisiaj po Naszemu - przekrętka systemu:) , "poczekaj na punkt odniesienia", "poszerzanie koryta", "spada czy koryguje się ?", "nie wchodź w środek" itd Jeśli nie wiecie wyjaśniam, że banalne "nie można zarobić 2 razy na tym samym" przestrzega przed tradingiem na ogranym już setapie, co prowadzi wprost do strat z overtradingu.
Razem graliśmy na tych "polskich konikach" jak się już wtedy mówiło. I pomyśleć, że lewar 1:10 to był wtedy hicior, hehe.
Jako doświadczony trader pewnie wiedział czym kończy się zwłaszcza i przy pomocy tradingu lewarowanego brak zachowania umiaru, zaślepienie i uczynienie pieniędzy swoim wrogiem. Tak wrogiem, bo niewłaściwy trading zatruwa o czym doskonale wiemy jako traderzy. Źle używane pieniądze stają się takim wrogiem tradera, przekreślają plany i negują sens tego zajęcia bo co to za interes ciągle odrabiać.
Zatem na chłodno pieniądze do tradingu to narzędzie pracy, traktować instrumentalnie jak rzecz nabytą/wyłączenie emocji po zajęciu pozycji/ ale używać odpowiednio i z rozsądkiem.
Tak więc po ograniu setapu, zarobieniu pieniędzy odganiał mnie z POKu od monitora. "Idź do domu bo zaraz stracisz, żonie kwiatka kup". [ w domyśle stracisz co zarobiłeś, lepiej niż to utracić wydać na coś pożytecznego. Stąd pewnie kwiatek dla żony. ]
wycialem to co niezrozumiale i niepotrzebne a to co zostalo jest jak najbardziej sensowne i klarowne widzisz Michu piszesz rozsadnie a wiec i myslisz rozsadnie (nie zawsze niestety ) tylko dlaczego nie robisz tego o czym piszesz ???
Napisz moze wiecej kto to byl Pan Zdzisław bo widze ze mądry i doswiadczony z niego gosc z dystansem do gieldy i zycia jak mu sie teraz wiedzie ? - mam nadzieje ze nadal dobrze bo to "wspominanie " źle sie kojarzy
_________________ Rynek potrafi być irracjonalny dłużej, niż racjonalny inwestor pozostanie wypłacalny. J.M. Keynes
AgroTrader MOD
Liczba postów : 51988 Age : 104 Location : The Silver Fox Club Registration date : 29/10/2011
wycialem to co niezrozumiale i niepotrzebne a to co zostalo jest jak najbardziej sensowne i klarowne widzisz Michu piszesz rozsadnie a wiec i myslisz rozsadnie (nie zawsze niestety ) tylko dlaczego nie robisz tego o czym piszesz ???
Napisz moze wiecej kto to byl Pan Zdzisław bo widze ze mądry i doswiadczony z niego gosc z dystansem do gieldy i zycia jak mu sie teraz wiedzie ? - mam nadzieje ze nadal dobrze bo to "wspominanie " źle sie kojarzy
Argos nie pisz, że tego nie qmasz, bo nie uwierzę, że ktoś z takim doświadczeniem na rynku tego nie jarzy. Problemem Micha jest jego goła doopa. Mądre przysłowie mówi "Z gawna bicza nie ukręcisz" i tutaj jest cała filozofia tradingu. Nie mając kapitału nie masz szans na zarabianie bo kwoty jakie możesz zarobić mając do dyspozycji depo rzędu kilku stówek lub nawet kilku tysi to można conajwyżej na fajki albo pifko zarobić. Inaczej wchodzisz pod korek i jedna zła transakcja sprawia, że wracasz do butelek. Moim zdaniem uzyskanie STAŁEJ miesięcznej stopy zwrotu na poziomie 4-5% to już mistrzostwo świata. Żeby myśleć o utrzymawaniu się z rynku trzeba mieć więc depo na poziomie minimum 100K PLN, a jak chcesz myśleć o milionach to kilka razy więcej. Wszystko inne to hazard, a jak to w kasynie bywa wszystko zależy od szczęścia. Masz super farta to z 10 kilo zrobisz milion. 99,99% leszcza nie ma...
Też jestem ciekawy kim jest (był) Pan Zygmunt. Znając życie miał chłop dobre podejście, ale kapitału brakowało.
Diablo
Liczba postów : 31488 Age : 46 Location : Polak Ateista Registration date : 30/08/2007
Dzisiaj i jutro jest duże prawdopodobieństwo, że nic się nie straci na rynku
a nawet sie zarobi, ja za pomysłem kaczora zamierzam turystom cole sprzedawać w wypasionych kubeczkach
w kurortach nadmorskich ograniczam spożycie płynów do wody mineralnej:)
zero piwa, zero nalewanych napojów
ale pusto nad morzem.... nara
pusto?? to gdzie ty jestes nad tym morzem, bo we Władku, Chałupach palca nie wciśniesz
chcesz mieć gdzie palca wciskać to sie ożeń
a jak nie to ( tak jak opcjonerowi ) pozostaje własna
znam sporo małżeństw, i tak sobie siedze na plazy, zimne piwo popijam (lato to jedyny okres kiedy lubie sie napic zimnego piwa) i tak słucham : "stary ja juz na nią patrzeć nie moge, znów mi zrobi bure ze poxno do chaty wracam, inny: kurwa ja juz nie wiem co to sex z żoną wiecznie ją głowa boli etc etc "
Żona to zawsze będzie obcy człowiek, masz robić za bankomat, a jak laska dobrze zarabia to masz być ładnym tłem i tez wyskakiwac z kasy, a ja wsumie robie to samo, bo zeby zdobyc wartosciową dzieczyne tez inwestuje środki tyle że różnica jest taka ze ty patrzysz na swoją i widzisz ciągle tą samą osobe tyle ze o kolejny rok starszą, a ja jestem jak ta pszczółka
Kiedyś tez wierzyłem w miłośc dałbym sobie ręke odciąć tak jej ufałem, i dziś kurwa nie miałbym ręki
AgroTrader MOD
Liczba postów : 51988 Age : 104 Location : The Silver Fox Club Registration date : 29/10/2011
znam sporo małżeństw, i tak sobie siedze na plazy, zimne piwo popijam (lato to jedyny okres kiedy lubie sie napic zimnego piwa) i tak słucham : "stary ja juz na nią patrzeć nie moge, znów mi zrobi bure ze poxno do chaty wracam, inny: kurwa ja juz nie wiem co to sex z żoną wiecznie ją głowa boli :Detc etc "
Żona to zawsze będzie obcy człowiek, masz robić za bankomat, a jak laska dobrze zarabia to masz być ładnym tłem i tez wyskakiwac z kasy, a ja wsumie robie to samo, bo zeby zdobyc wartosciową dzieczyne tez inwestuje środki tyle że różnica jest taka ze ty patrzysz na swoją i widzisz ciągle tą samą osobe tyle ze o kolejny rok starszą, a ja jestem jak ta pszczółka
Kiedyś tez wierzyłem w miłośc dałbym sobie ręke odciąć tak jej ufałem, i dziś kurwa nie miałbym ręki
bo Ty szukasz i ładnej i mądrej i moze jeszcze gospodarnej a tak bez haremu sie nie da bo na te 3 cechy potrzeba z 10 kobiet
_________________ Rynek potrafi być irracjonalny dłużej, niż racjonalny inwestor pozostanie wypłacalny. J.M. Keynes
Piotrek691
Liczba postów : 8186 Location : Mokotów Registration date : 15/04/2010
znam sporo małżeństw, i tak sobie siedze na plazy, zimne piwo popijam (lato to jedyny okres kiedy lubie sie napic zimnego piwa) i tak słucham : "stary ja juz na nią patrzeć nie moge, znów mi zrobi bure ze poxno do chaty wracam, inny: kurwa ja juz nie wiem co to sex z żoną wiecznie ją głowa boli :Detc etc "
Żona to zawsze będzie obcy człowiek, masz robić za bankomat, a jak laska dobrze zarabia to masz być ładnym tłem i tez wyskakiwac z kasy, a ja wsumie robie to samo, bo zeby zdobyc wartosciową dzieczyne tez inwestuje środki tyle że różnica jest taka ze ty patrzysz na swoją i widzisz ciągle tą samą osobe tyle ze o kolejny rok starszą, a ja jestem jak ta pszczółka
Kiedyś tez wierzyłem w miłośc dałbym sobie ręke odciąć tak jej ufałem, i dziś kurwa nie miałbym ręki
bo Ty szukasz i ładnej i mądrej i moze jeszcze gospodarnej a tak bez haremu sie nie da bo na te 3 cechy potrzeba z 10 kobiet
To przechodź na Islam. W Rosji mimo, że oficjalnie obowiązuje monogamia wyznawcy allaha mogą mieć do 4 żon. Jedna jest "oficjalna", a kolejne zaślubione tylko przez muftiego. Problemem z większą ilością bab jest to, że koran wymaga równego traktowania. Jednej kupisz futro to pozostałym musisz kupić to samo, bo inaczej kosę można dostać od rodzinki. W sumie drogi interes tylko dla zamożnych
MICHU
Liczba postów : 39680 Registration date : 25/10/2010
heh:x To że wspominam ciągle Pana Zdzisława i Jego słowa to tak już mam bo to jest uznanie osoby kogoś oraz kawał Mojego życia. To prawda, że uczył Mnie bardzo prosto tradingu w swoich słowach, których sens później też odnajdywałem w literaturze naukowej i łapałem banana, że już to od Zdzisława dawno wiem. Te Moje zamiłowanie do skalpingu to Pan Zdzisław Mnie ukształtował. Pamiętam do dziś te jego słynne: "obraz rynku", "zmiana sentymentu rynku"[ dzisiaj po Naszemu - przekrętka systemu:) , "poczekaj na punkt odniesienia", "poszerzanie koryta", "spada czy koryguje się ?", "nie wchodź w środek" itd Jeśli nie wiecie wyjaśniam, że banalne "nie można zarobić 2 razy na tym samym" przestrzega przed tradingiem na ogranym już setapie, co prowadzi wprost do strat z overtradingu.
Razem graliśmy na tych "polskich konikach" jak się już wtedy mówiło. I pomyśleć, że lewar 1:10 to był wtedy hicior, hehe.
Jako doświadczony trader pewnie wiedział czym kończy się zwłaszcza i przy pomocy tradingu lewarowanego brak zachowania umiaru, zaślepienie i uczynienie pieniędzy swoim wrogiem. Tak wrogiem, bo niewłaściwy trading zatruwa o czym doskonale wiemy jako traderzy. Źle używane pieniądze stają się takim wrogiem tradera, przekreślają plany i negują sens tego zajęcia bo co to za interes ciągle odrabiać.
Zatem na chłodno pieniądze do tradingu to narzędzie pracy, traktować instrumentalnie jak rzecz nabytą/wyłączenie emocji po zajęciu pozycji/ ale używać odpowiednio i z rozsądkiem.
Tak więc po ograniu setapu, zarobieniu pieniędzy odganiał mnie z POKu od monitora. "Idź do domu bo zaraz stracisz, żonie kwiatka kup". [ w domyśle stracisz co zarobiłeś, lepiej niż to utracić wydać na coś pożytecznego. Stąd pewnie kwiatek dla żony. ]
wycialem to co niezrozumiale i niepotrzebne a to co zostalo jest jak najbardziej sensowne i klarowne widzisz Michu piszesz rozsadnie a wiec i myslisz rozsadnie (nie zawsze niestety ) tylko dlaczego nie robisz tego o czym piszesz ???
Napisz moze wiecej kto to byl Pan Zdzisław bo widze ze mądry i doswiadczony z niego gosc z dystansem do gieldy i zycia jak mu sie teraz wiedzie ? - mam nadzieje ze nadal dobrze bo to "wspominanie " źle sie kojarzy
Już wyjaśniam. Tzn nic Mi nie wiadomo aby było z Panem Zdzisławem broń Boziu coś źle, po prostu po nadejściu ery internetu przesiadywanie w POKu stracilo sens i tym samym nawiązane przyjaźnie się pokończyły. Władka też dawno nie widziałem. Byłem w miejscu gdzie kiedyś Pan Zdzisław prowadził biuro / bez szczegółów/ ale ponoć juś zlikwidowane. Emeryta spokojny żywot górą. Widzieliśmy się kiedyś omen nomen pod Biedronką, po Mallborasie wypalilim, pogadalim akutat wtedy era forexu już dawno nastała, powstało też UFO. Podziękowałem Panu Zdzisławowi jeszcze raz za wszystko, podkreśliłem że sól tradingu to dla Mnie właśnie On. Umawialiśmy się na to piwo, no niech ja Go jeszcze raz tylko spotkam to nie popuszczę. Jakby nie patrzeć, wszystkie cechy Mojego sysa zawierają i korzystają ze wskazówek przekazywanych Mi onegdaj przez Pan Zdzisława.
Na to żeby stwierdzić czy spada czy koryguje się to mam dobrze z kilka parametrów. Trzymanie antytrendowej do oporu. Wiele rzeczy, nie będę się rozpisywał i ponad to zdradzał warsztat, chociaż prawie wszystko odsłonięte.
Piotrek691
Liczba postów : 8186 Location : Mokotów Registration date : 15/04/2010
znam sporo małżeństw, i tak sobie siedze na plazy, zimne piwo popijam (lato to jedyny okres kiedy lubie sie napic zimnego piwa) i tak słucham : "stary ja juz na nią patrzeć nie moge, znów mi zrobi bure ze poxno do chaty wracam, inny: kurwa ja juz nie wiem co to sex z żoną wiecznie ją głowa boli :Detc etc "
Żona to zawsze będzie obcy człowiek, masz robić za bankomat, a jak laska dobrze zarabia to masz być ładnym tłem i tez wyskakiwac z kasy, a ja wsumie robie to samo, bo zeby zdobyc wartosciową dzieczyne tez inwestuje środki tyle że różnica jest taka ze ty patrzysz na swoją i widzisz ciągle tą samą osobe tyle ze o kolejny rok starszą, a ja jestem jak ta pszczółka
Kiedyś tez wierzyłem w miłośc dałbym sobie ręke odciąć tak jej ufałem, i dziś kurwa nie miałbym ręki
bo Ty szukasz i ładnej i mądrej i moze jeszcze gospodarnej a tak bez haremu sie nie da bo na te 3 cechy potrzeba z 10 kobiet
To przechodź na Islam. W Rosji mimo, że oficjalnie obowiązuje monogamia wyznawcy allaha mogą mieć do 4 żon. Jedna jest "oficjalna", a kolejne zaślubione tylko przez muftiego. Problemem z większą ilością bab jest to, że koran wymaga równego traktowania. Jednej kupisz futro to pozostałym musisz kupić to samo, bo inaczej kosę można dostać od rodzinki. W sumie drogi interes tylko dla zamożnych
panowie mam dopiero 35 lat, staram sie dbac o siebie, uprawiac sport etc, jestem pełen sił witalnych, ja nie wierze w coś takiego jak monogamia to wymysł cywilizacyjny, zabazpeczenie kobiety i potomstwa a statystyka pokazuje dobitnie jaki procent małżenstw sie rozpada, i tekst o szklance wody przestaje być obowiązujący. Posiadanie potomstwa tez jest dyskusyjne w dzisiejszym świecie, bo ZOLy, hospicja i domy starców wyrastają jak grzyby po deszczu i jako starzy ludzie będziemy dla młodych ciężarem, a więc jezeli mam do wyboru wybrac życie z żoną, dziecmi raz do roku urlop a reszta życia w pracy czy przed telewizorem to chyba jednak wole swoją ścieżkę zyciową, nie jest pozbawiona wybojów ale to moja decyzja i ja poniose konsekwencje tych wyborów. Na gadke co ty pedał jesteś że sie nie żenisz to zwykle odpowiadam zeby dał mi telefon do swojej żonki (jezeli atrakcyjna*) - jeszcze żaden nie dał, a przeciez tak im ufają
neuron UFOTrader Senior
Liczba postów : 9999 Registration date : 29/02/2012
Już wyjaśniam. Tzn nic Mi nie wiadomo aby było z Panem Zdzisławem broń Boziu coś źle, po prostu po nadejściu ery internetu przesiadywanie w POKu stracilo sens i tym samym nawiązane przyjaźnie się pokończyły. Władka też dawno nie widziałem. Byłem w miejscu gdzie kiedyś Pan Zdzisław prowadził biuro / bez szczegółów/ ale ponoć juś zlikwidowane. Emeryta spokojny żywot górą. Widzieliśmy się kiedyś omen nomen pod Biedronką, po Mallborasie wypalilim, pogadalim akutat wtedy era forexu już dawno nastała, powstało też UFO. Podziękowałem Panu Zdzisławowi jeszcze raz za wszystko, podkreśliłem że sól tradingu to dla Mnie właśnie On. Umawialiśmy się na to piwo, no niech ja Go jeszcze raz tylko spotkam to nie popuszczę. Jakby nie patrzeć, wszystkie cechy Mojego sysa zawierają i korzystają ze wskazówek przekazywanych Mi onegdaj przez Pan Zdzisława.
Na to żeby stwierdzić czy spada czy koryguje się to mam dobrze z kilka parametrów. Trzymanie antytrendowej do oporu. Wiele rzeczy, nie będę się rozpisywał i ponad to zdradzał warsztat, chociaż prawie wszystko odsłonięte.
co siem tak roztkliwiasz ?? jak jest tak dobrze to czemu jest choooojowato ??? wiadomo, ze świat idzie do przodu są nowe techniki zarabiania, trejdowania dzisiaj marne 3% dziennie nikogo nie rajcuje ani na nic nie wystarcza ( jachty coraz droższe ) ty siem michu technologicznie musisz zaawansować ( lepsze wydajniejsze lampy, nanorurki, systemy wodorowe - ekologia ) Pan Zdzichu pewnie juś dawno śmiga na systemach interfejsu biologcznego z uwzględnieniem biopolarnych stoplosso/stoprofitów a ty ??? dalej jedziesz na przysłowiowej rurce fermentacyjnej !!!!! wydajność się liczy chłopie !!! jeżeli miałbym coś doradzać to musisz rozbudować dział pozyskiwania pieniędzy od klientów do poziomu ze trzy bańki miesiecznie a wtedy bedzie cię stać już naprawdę dużo przepierdolić
_________________ ...... a będzie giciej
MICHU
Liczba postów : 39680 Registration date : 25/10/2010
wycialem to co niezrozumiale i niepotrzebne a to co zostalo jest jak najbardziej sensowne i klarowne widzisz Michu piszesz rozsadnie a wiec i myslisz rozsadnie (nie zawsze niestety ) tylko dlaczego nie robisz tego o czym piszesz ???
Napisz moze wiecej kto to byl Pan Zdzisław bo widze ze mądry i doswiadczony z niego gosc z dystansem do gieldy i zycia jak mu sie teraz wiedzie ? - mam nadzieje ze nadal dobrze bo to "wspominanie " źle sie kojarzy
Argos nie pisz, że tego nie qmasz, bo nie uwierzę, że ktoś z takim doświadczeniem na rynku tego nie jarzy. Problemem Micha jest jego goła doopa. Mądre przysłowie mówi "Z gawna bicza nie ukręcisz" i tutaj jest cała filozofia tradingu. Nie mając kapitału nie masz szans na zarabianie bo kwoty jakie możesz zarobić mając do dyspozycji depo rzędu kilku stówek lub nawet kilku tysi to można conajwyżej na fajki albo pifko zarobić. Inaczej wchodzisz pod korek i jedna zła transakcja sprawia, że wracasz do butelek. Moim zdaniem uzyskanie STAŁEJ miesięcznej stopy zwrotu na poziomie 4-5% to już mistrzostwo świata. Żeby myśleć o utrzymawaniu się z rynku trzeba mieć więc depo na poziomie minimum 100K PLN, a jak chcesz myśleć o milionach to kilka razy więcej. Wszystko inne to hazard, a jak to w kasynie bywa wszystko zależy od szczęścia. Masz super farta to z 10 kilo zrobisz milion. 99,99% leszcza nie ma...
Też jestem ciekawy kim jest (był) Pan Zygmunt. Znając życie miał chłop dobre podejście, ale kapitału brakowało.
Tzn przyznaję że robienie 15% na dzień ( żeby coś odczuwalnie zarabiać ) po kilku dniach wykończyło Mnie tak psychicznie, że głowa nie przyjmowała żadnych dodatkowych bodźców. Nie byłem nawet w stanie UFO przeglądać, gapiłem się tylko tępo w pasiaka.
Finał tej historii jest taki że muszę o połowę zmniejszyć wielkość pozycji a dodatkowo przez około 5 dni będę darmo robił. Na 400 zł dziennie jeszcze jednak nie pora. Za szybko. Zatem 200 musi na razie wystarczyć.
Odpowiadając na tezy o utrzymywaniu się z rynku spokojnie 10k wystarczy. Połowa urobku na życie, połowa do kumulacji.
Stała miesięczna stopa 4 - 5% to ja tutaj myślę o dniówce. Niech to pozostanie standardem.
Podstaw Mi konto Bosia to Ci pokaże. DD powyżej 10% - 20% ja pokrywam. Raczej 10% jednak, z tym że jak nie będzie dniówki 5% to pacz Max DD 10% przyczyną.
Piotrek691
Liczba postów : 8186 Location : Mokotów Registration date : 15/04/2010
... jeżeli miałbym coś doradzać to musisz rozbudować dział pozyskiwania pieniędzy od klientów do poziomu ze trzy bańki miesiecznie a wtedy bedzie cię stać już naprawdę dużo przepierdolić
1. Tylko dobry marketing i PR! Coś pozytywnego bo na teksty o byciu chorym na raka i wieszaniu się to już nikt się nabierze 2. Uważam, że jesteś niesprawiedliwy Neuron. Michu na dzień dzisiejszy ma odpwiednio dobry warsztat to przepierdolenia dowolnie dużej kasy w ciągu kilku dni. Nic tu nie trzeba już ulepszać
MICHU
Liczba postów : 39680 Registration date : 25/10/2010
Już wyjaśniam. Tzn nic Mi nie wiadomo aby było z Panem Zdzisławem broń Boziu coś źle, po prostu po nadejściu ery internetu przesiadywanie w POKu stracilo sens i tym samym nawiązane przyjaźnie się pokończyły. Władka też dawno nie widziałem. Byłem w miejscu gdzie kiedyś Pan Zdzisław prowadził biuro / bez szczegółów/ ale ponoć juś zlikwidowane. Emeryta spokojny żywot górą. Widzieliśmy się kiedyś omen nomen pod Biedronką, po Mallborasie wypalilim, pogadalim akutat wtedy era forexu już dawno nastała, powstało też UFO. Podziękowałem Panu Zdzisławowi jeszcze raz za wszystko, podkreśliłem że sól tradingu to dla Mnie właśnie On. Umawialiśmy się na to piwo, no niech ja Go jeszcze raz tylko spotkam to nie popuszczę. Jakby nie patrzeć, wszystkie cechy Mojego sysa zawierają i korzystają ze wskazówek przekazywanych Mi onegdaj przez Pan Zdzisława.
Na to żeby stwierdzić czy spada czy koryguje się to mam dobrze z kilka parametrów. Trzymanie antytrendowej do oporu. Wiele rzeczy, nie będę się rozpisywał i ponad to zdradzał warsztat, chociaż prawie wszystko odsłonięte.
co siem tak roztkliwiasz ?? jak jest tak dobrze to czemu jest choooojowato ??? wiadomo, ze świat idzie do przodu są nowe techniki zarabiania, trejdowania dzisiaj marne 3% dziennie nikogo nie rajcuje ani na nic nie wystarcza ( jachty coraz droższe ) ty siem michu technologicznie musisz zaawansować ( lepsze wydajniejsze lampy, nanorurki, systemy wodorowe - ekologia ) Pan Zdzichu pewnie juś dawno śmiga na systemach interfejsu biologcznego z uwzględnieniem biopolarnych stoplosso/stoprofitów a ty ??? dalej jedziesz na przysłowiowej rurce fermentacyjnej !!!!! wydajność się liczy chłopie !!! jeżeli miałbym coś doradzać to musisz rozbudować dział pozyskiwania pieniędzy od klientów do poziomu ze trzy bańki miesiecznie a wtedy bedzie cię stać już naprawdę dużo przepierdolić
TPH
Typowy Polski ( Polaczkowski) Hejter. Cieszysz się z cudzego niepowodzenia, nie ?
Piotrek691
Liczba postów : 8186 Location : Mokotów Registration date : 15/04/2010