UFO 24 - 25 01 2015 r. Weekend

UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI
/kontrakty-futures, indeksy-indexes, opcje-options, akcje-shares/

REGULAMIN
1. Cykl dyskusyjny UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI jest dostępny w trybie odczytu dla wszystkich użytkowników, zarówno zarejestrowanych jak i gości.
Dostęp edycyjny posiadają użytkownicy zarejestrowani.
2. W założonym wątku piszemy od wczesnych godzin rannych do późnego wieczora /zgodnie z datą wątku/.
3. Na weekend będzie zakładany wątek z datą soboty.
4. Tematem przewodnim forum są instrumenty pochodne oraz akcje polskiego rynku kapitałowego, a także inne tematy dotyczące rynków kapitałowych.
Miejscem dyskusji tematów nieprzystających do tematu głównego jest Hyde park.
5. Na forum obowiązuje zakaz wklejania obrazków i innych materiałów nie związanych z tematyką główną (patrz pkt. 4).
Od godz. 22:00 do zamknięcia wątku oraz w weekendy dopuszcza się luźniejszą formę dyskusji.
6. Na forum obowiązuje pisanie pod jednym nickiem pod groźbą ujawnienia użytkownika występującego pod wieloma wcieleniami.
Dopuszcza się pisanie pod kilkoma nickami pod warunkiem ujawnienia przez użytkownika wszystkich swoich tożsamości w podpisie (stopce).
7. Przytaczając obcy komentarz staraj się podać źródło.
8. Na forum obowiązuje szeroko pojęta kultura wymiany poglądów.
9. Użytkownik forum powinien po sesji podać swoje nastawienie do rynku przez głosowanie na subforum.
WOU - Wskaźnik Optymizmu Uniwersytetu
10. Zabrania się wklejania linków zawierających treści chronione prawem autorskim.


SPRAWY REGULACYJNE
ZASADY INTERWENCJI MODERATORA
1. Za nieprzestrzeganie regulaminu przez użytkowników moderator ma prawo:
- upomnieć: pisemnie, żółtą lub czerwoną kartką
- wnioskować o czasowe lub bezterminowe wykluczenie użytkownika
2. Moderator ma obowiązek usunąć treści wszelkiego rodzaju wymienione jako niedopuszczalne w regulaminie lub usunąć cały post. W przypadku usunięcia tekstu lub posta moderator wypisuje odpowiednią adnotację.
3. Konto użytkownika, który przez 183 dni nie logował się zostanie usunięte.
4. W przypadku wyjątkowo rażącego i uporczywego łamania regulaminu konto użytkownika może zostać usunięte karnie.

Korzystanie z forum oznacza akceptacje regulaminu publikowanego w wątkach UFO oraz postanowień zawartych w komunikatach administracyjnych.


Problemy rejestracyjne prosimy zgłaszać w zakładce FAQ & PUPA temat
Zapytaj Admina
Opis podstawowych problemów rejestracyjnych i funkcji forum znajduje się pod linkiem
https://ufoforum.forumotion.com/faq-pupa-f5/forum

instrukcja wklejania obrazków:
https://ufoforum.forumotion.com/t2926-instrukcja-wklejania-na-forum-obrazkow#697989



Za linię merytoryczną odpowiadają moderatorzy
Dave, inwestor, dziadek, Jones, Sir Nick


Administrator do spraw technicznych: chudy mis

karmimy pajacyka
www.pajacyk.pl


                                :flowe:

1.

Dziś nie tracę na figurę procent.

uff generał dziś przestał tracic, martwie się o niego, w takim tempie będzie musiał spedzic na spawarce dwa razy więcej godzin, a to z pewnością odbije się na jego zdrowiu

Kiedyś spotkałem znajomego który pracował na zachodzie przy spawaniu, brakowało mu połowy uzębienia, niemal łysy i mętne spojrzenie, żadne pieniądze nie są warte takiego poświęcenia, oczywiście żonaty i dwójka dzieci. Nigdy mnie to nie przestanie zadziwiac, ludzie chcą zapierdalac jak pojebani bo rodzina. Ja mam na to wyjebane dlatego się nie żenię

Inny ziomek, obładowany pieluchami, pchał wózek, po bokach jeszcze dwójka dzieci, pytam się jak tam - wyglądasz na szczęśliwego ?
ponoć robi za kurę domową, bo żona robi karierę, mieszkają w Londynie, ja pierdole tak sobie na niego patrzyłem i jedynie co mi przychodziło do głowy to jedno słowo, "frajer" kobitka jak osiągnie to co chce, to kopnie go w dupe, bo po co komu koleś, który sam siebie nie szanuje no ale cóż
Miłego weekednu

Koenigsegg Agera One:1: od 0 do 400 km/h w 20 sekund

http://www.topgear.com.pl/koenigsegg-agera-one1-0-do-400-kmh-20-sekund-zdjecia,aktualnosci,artykuly,3650

no kuźwa pojeździłoby sie

zrobili samochod o mocy 1kon/1 kg masy - w sumie o mocy 1 kwh =1360km=1360kg z max  paliwem

Po co właściwie powstał model Agera One:1? Po pierwsze to bardzo dobry sposób na zwrócenie uwagi zamożnych klientów. Powstanie tylko 6 sztuk tego modelu. Po drugie Szwedzi chcieli pobić Bugatti i przejąć tytuł najszybszego drogowego auta na świecie. Koenigsegg ma bowiem rozpędzać się od 0-400 km/h w 20 sekund, a prędkość maksymalna wynosić ok 450 km/h.

generał zapisałeś sie ?

ale wstyd dla Polski

Nie było kolejki, przepychania i nerwowego oczekiwania na otwarcie bram Empiku. Od piątku w Krakowie można kupić pierwszy numer "Charlie Hebdo" wydany po zamachu terrorystycznym na redakcję tygodnika w Paryżu, w którym zginęło 12 osób. Niewiele osób było jednak zainteresowanych nabyciem magazynu za 39,90 zł.


http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,138764,17302966,_Charlie_Hebdo__w_sprzedazy__ale_chetnych_niewielu.html#BoxNewsImg

Argos napisał:

Koenigsegg Agera One:1: od 0 do 400 km/h w 20 sekund

http://www.topgear.com.pl/koenigsegg-agera-one1-0-do-400-kmh-20-sekund-zdjecia,aktualnosci,artykuly,3650

no kuźwa pojeździłoby sie

zrobili samochod o mocy 1kon/1 kg masy - w sumie o mocy 1 kwh =1360km=1360kg z max  paliwem

Po co właściwie powstał model Agera One:1? Po pierwsze to bardzo dobry sposób na zwrócenie uwagi zamożnych klientów. Powstanie tylko 6 sztuk tego modelu. Po drugie Szwedzi chcieli pobić Bugatti i przejąć tytuł najszybszego drogowego auta na świecie. Koenigsegg ma bowiem rozpędzać się od 0-400 km/h w 20 sekund, a prędkość maksymalna wynosić ok 450 km/h.

generał zapisałeś sie ?

Przecież to paranoja jest i bardziej hłyt marketindody.....bajer taki dla szpanu tylko bo nie ma fizycznej możliwości zapanowania nad taką prędkością w aucie, rozqrwiłbyś się w drobny maczek z całą tą maszyną na pierwszym zakręcie przez siłę odśrodkową.
Rekordy bolidów F1 dochodzą w porywach do 400kph na prostej. Poza tym gdzie tak by można jeździć? Chyba tylko po bezdrożach USA albo Australii gdzie przez kilkaset km nie ma żadnej wiochy.

http://tvn24bis.pl/wiadomosci-walutowe,77/spiegel-min-finansow-obawia-sie-walutowych-zawirowan-w-polsce,508823.html
a jak piszę, że tylko OSTATECZNE ROZWIĄZANIA to mi nikt nie wierzy a co niektórzy uważają mnie za niepełnosprawnego intelektualnie i oszołoma; dziś nie potrzeba armii, eskimosi z międzynarodówki finansowej mogą położyć na kolana całe państwa bez jednego wystrzału

Jeszcze mam dwie kwestie do poruszenia na tym jakże szacownym forum.
1) Na czym dzisiaj tracicie ?
2) Gramy w przyszłym tygodniu LLLLLL na ropę ?
http://tvn24bis.pl/surowce,78/to-juz-ostatnie-obnizki-na-stacjach-wkrotce-ceny-ropy-odbija,508672.html

http://www.forbes.pl/kryzys-frankowy-nikt-nie-ruszy-bankow,artykuly,188719,1,1.html
w dupę mogą dostać wszyscy, osoby fizyczne, firmy mogą zbankrutować etc. etc. jednak banki stracić nie mogą ! ich biznes ZAWSZE musi być zyskowny, a jak coś nie wypali to konsekwencje ZAWSZE ponosi druga strona; NIGDY BANK !!!
dokładnie nie pamiętam, ale chyba już pisałem, jakie są ROZWIĄZANIA na te problemy ?

Dave napisał:

http://www.tvn24.pl/rosyjscy-politycy-chca-by-obywatele-jedli-mniej-dla-putina,508776,s.html

chyba zapomnieli do czego prowadzą puste badziuchy

cyt "pierwszy wicepremier Rosji Igor Szuwałow.

Stwierdził on, że Rosjanie są "gotowi jeść mniej". - Gdy Rosjanin poczuje presję, nigdy nie opuści swego przywódcy. Nigdy. Przeżyje wszelkie trudności w kraju - będzie mniej jadł, zużyje mniej elektryczności - stwierdził Szuwałow.

Po tych słowach w rosyjskim internecie pojawiły się zdjęcia opublikowane przez aktywistów, które pokazały domy Szuwałowa w Moskwie, Londynie i Austrii."

bogatym i władzy to się kurwa we łbach przewraca byleby zachować stan posiadania

http://tvn24bis.pl/blog-rafala-hirscha,94/rafal-hirsch-wyjasnia-na-czym-polega-kredyt-we-franku-szwajcarskim,508666.html

dziadek napisał:

http://tvn24bis.pl/blog-rafala-hirscha,94/rafal-hirsch-wyjasnia-na-czym-polega-kredyt-we-franku-szwajcarskim,508666.html

to wymaga komentarza:

"(..)Bank nie „wypożycza” zgromadzonych wcześniej depozytów, tylko tworzy kredyt „z powietrza” kreując w ten sposób nowy pieniądz – na tym polega właśnie kreacja pieniądza w gospodarce. Kredyt ten ląduje gdzieś na czyimś depozycie i w ten sposób powstaje nowy depozyt. Czyli depozyt jest efektem kredytu, a nie odwrotnie.(..)"

tu się Pan Rafałowi całkiem po.....kiełbasiło. Bank (system bankowy) kreuje pieniądz ale pierwszy jest jednak depozyt. Gdyby pieniądz brał się "z powietrza" bank nie potrzebowałby depozytów bo to jest de facto strona kosztowa dla banku. Udzielając kredytu bank odprowadza rezerwę obowiązkową do NBP (obecnie 3,5% jego wartości). Ale pieniądz który wprowadził na rynek w postaci kredytu trafia do systemu bankowego bo kredytobiorca na coś go wydał: inwestycje, konsumpcja. I dopiero Ci którzy dostali zapłatę mogą te zarobione pieniądze złożyć w depozycie (być może w innym banku) a ten może być źródłem nowych kredytów. Na tym polega kreacja pieniądza przez system bankowy.


"(..) Wydaje mi się też, że polski bank nie może kreować walut obcych, np. franków.(..)"

to jest "oczywista oczywistość"

Takie marne statystyki ma forum spawalnicze:
https://forumspawalnicze.fora.pl/
Nasi użytkownicy napisali 5976 wiadomości
Mamy 1574 zarejestrowanych użytkowników
Na Forum jest 6 użytkowników :: 1 Zarejestrowany, 0 Ukrytych i 5 Gości  
Najwięcej użytkowników 41 było obecnych Nie 20:53, 17 Lis 2013

A my! Mamy się czym pochwalić!
Nasi użytkownicy napisali 952340 wiadomości
Mamy 840 zarejestrowanych użytkowników
Na Forum jest 28 użytkowników :: 9 Zarejestrowanych, 5 Ukrytych i 14 Gości :: 1 Bot
Najwięcej użytkowników 256 było obecnych Czw 06 Maj 2010, 21:23

Mają tylko więcej zarejestrowanych użytkowników, ale dlatego że jesteśmy elitą i nasi administratorzy szybko odrzucają plewy.
Zarabiamy więcej bez porównania, praca czysta, nieszkodliwa, w domu, jest dużo wolnego czasu, można porozmawiać na wszystkie tematy. Włosy może wypadają, ale nie wszystkim. Wzrok mętny jest, ale od 18-letniej whisky, a uzębienia jeszcze nikt nie stracił, chociaż obiecane było nie raz. Fajnie być inwestorem giełdowym ...

dziadek napisał:

http://tvn24bis.pl/blog-rafala-hirscha,94/rafal-hirsch-wyjasnia-na-czym-polega-kredyt-we-franku-szwajcarskim,508666.html

Cytat :

Bank dostosowuje wielkość zabezpieczenia do wielkości strumieni uzależnionych od notowań franka, które co miesiąc dostaje pod postacią rat.

czyli z dużej chmury mały deszcz, chyba bank sobie poradzi z takim zabezieczeniem do licha, S na chf/pln w takiem samej sumie jak miesięczne raty


a jeśli chodzi o całosc kredytu to nie wiem jak się zabezpieczyli , według was żyd wszystko wiedział że frank zdrożeje więc nie powinno być zadnych zabezpieczeń, skoro były tyle tańsze od złotówkowych to chyba banki liczyły się ze wzrostem franka i zabezpieczenie nie jest fifty fifty

Diablo napisał:

uff generał dziś przestał tracic, martwie się o niego, w takim tempie będzie musiał spedzic na spawarce dwa razy więcej godzin, a to z pewnością odbije się na jego zdrowiu

Kiedyś spotkałem znajomego który pracował na zachodzie przy spawaniu, brakowało mu połowy uzębienia, niemal łysy i mętne spojrzenie, żadne pieniądze nie są warte takiego poświęcenia, oczywiście żonaty i dwójka dzieci. Nigdy mnie to nie przestanie zadziwiac, ludzie chcą zapierdalac jak pojebani bo rodzina. Ja mam na to wyjebane dlatego się nie żenię

Inny ziomek, obładowany pieluchami, pchał wózek, po bokach jeszcze dwójka dzieci, pytam się jak tam - wyglądasz na szczęśliwego ?
ponoć robi za kurę domową, bo żona robi karierę, mieszkają w Londynie, ja pierdole tak sobie na niego patrzyłem i jedynie co mi przychodziło do głowy to jedno słowo, "frajer" kobitka jak osiągnie to co chce, to kopnie go w dupe, bo po co komu koleś, który sam siebie nie szanuje no ale cóż
Miłego weekednu

nie obraź się ale masz myslenie, w tym no napisałes, jak małe dziecko
wyobraź sobie świat w którym wszyscy robią to co ty, ja czy reszta ufo - grają na giełdzie
taki swiat z góry jest skazany na porażkę
gdyby nie było spawaczy to nie mógłbys korzystać z wielu udogodnień w swoim życiu aświat byłby daleko w tyle... tak samo jest z każdą inną prać, poczawszy od kogos kto zamiata ulice, by był porzadek i czysto aż do najbogatszych ludzi, którzy daja pracę tworzą dzieki zarobionym pieniądzom nowe możliwości - każdy w tej całej maszynie jest trybikiem, który odpowiada za cos innego i wykonuje coś innego, żeby cała maszyna mogła działać
jeśli tego nie potrafisz uszanować i takich ludzi patrzysz pogardą bo zarabiaja mniej, bo wiecej pracują, bo są głupsi od ciebie... w takim razie jak możesz szanować samego siebie?
ja np zawszę gdy wysiadam z autobusu to dziekuję kierowcy, jak idę rano drogą i widzę kolesia co przeprowadza dzieci przez ulice do szkoły ze znakiem stop mówię mu dzień dobry i on mi też z usmiechem... chyba będzie łatwiej i lepiej w życiu jak się bedzie potrafiło docenić pracę innych
a mówienie po co ty to robisz jak ja gram na giełdzie i ty też mozesz nie ma sensu
szczęście w życiu daje wiele rzeczy, nawet ciężka praca

Skoro do tej pory pozycje zabezpieczające S na franka nie dołowały wyników banków w raportach, musiąło to być kompensowane nie tylko przez miesięczne raty bo to jest ułamek ale również przez wzrastającą wartość kredytu do spłacenia w plnach. Albo w ogóle te pozycje zabezpiecające nie są rozliczane, realizacja 2035 rok, jedynie depozyt wymagał teraz uzupełnienia. Skok o 20 % zaburzył bankom parytet między frankami wracającymi w miesięcznych ratach i poziomem depozytu zabezpieczenia

Gdyby któryś rekordowy polski bank zabezpieczał 10 miliardów franków w kredytach, biorąc po uwagę dzwignie razy 100, skok o 20% powoduje wzrost depozytu o 20 milionów franków

Generał napisał:

Diablo napisał:

uff generał dziś przestał tracic, martwie się o niego, w takim tempie będzie musiał spedzic na spawarce dwa razy więcej godzin, a to z pewnością odbije się na jego zdrowiu

Kiedyś spotkałem znajomego który pracował na zachodzie przy spawaniu, brakowało mu połowy uzębienia, niemal łysy i mętne spojrzenie, żadne pieniądze nie są warte takiego poświęcenia, oczywiście żonaty i dwójka dzieci. Nigdy mnie to nie przestanie zadziwiac, ludzie chcą zapierdalac jak pojebani bo rodzina. Ja mam na to wyjebane dlatego się nie żenię

Inny ziomek, obładowany pieluchami, pchał wózek, po bokach jeszcze dwójka dzieci, pytam się jak tam - wyglądasz na szczęśliwego ?
ponoć robi za kurę domową, bo żona robi karierę, mieszkają w Londynie, ja pierdole tak sobie na niego patrzyłem i jedynie co mi przychodziło do głowy to jedno słowo, "frajer" kobitka jak osiągnie to co chce, to kopnie go w dupe, bo po co komu koleś, który sam siebie nie szanuje no ale cóż
Miłego weekednu

nie obraź się ale masz myslenie, w tym no napisałes, jak małe dziecko
wyobraź sobie świat w którym wszyscy robią to co ty, ja czy reszta ufo - grają na giełdzie
taki swiat z góry jest skazany na porażkę
gdyby nie było spawaczy to nie mógłbys korzystać z wielu udogodnień w swoim życiu aświat byłby daleko w tyle... tak samo jest z każdą inną prać, poczawszy od kogos kto zamiata ulice, by był porzadek i czysto aż do najbogatszych ludzi, którzy daja pracę tworzą dzieki zarobionym pieniądzom  nowe możliwości - każdy w tej całej maszynie jest trybikiem, który odpowiada za cos innego i wykonuje coś innego, żeby cała maszyna mogła działać
jeśli tego nie potrafisz uszanować i takich ludzi patrzysz pogardą bo zarabiaja mniej, bo wiecej pracują, bo są głupsi od ciebie... w takim razie jak możesz szanować samego siebie?
ja np zawszę gdy wysiadam z autobusu to dziekuję kierowcy, jak idę rano drogą i widzę kolesia co przeprowadza dzieci przez ulice do szkoły ze znakiem stop mówię mu dzień dobry i on mi też z usmiechem... chyba będzie łatwiej i lepiej w życiu jak się bedzie potrafiło docenić pracę innych
a mówienie po co ty to robisz jak ja gram na giełdzie i ty też mozesz nie ma sensu
szczęście w życiu daje wiele rzeczy, nawet ciężka praca

ale mu pojechałeś
to jest gorsze niż plaskacz w ryj

jak ma odrobinę honoru to odejdzie z forum

thorgall napisał:

Generał napisał:

Diablo napisał:

uff generał dziś przestał tracic, martwie się o niego, w takim tempie będzie musiał spedzic na spawarce dwa razy więcej godzin, a to z pewnością odbije się na jego zdrowiu

Kiedyś spotkałem znajomego który pracował na zachodzie przy spawaniu, brakowało mu połowy uzębienia, niemal łysy i mętne spojrzenie, żadne pieniądze nie są warte takiego poświęcenia, oczywiście żonaty i dwójka dzieci. Nigdy mnie to nie przestanie zadziwiac, ludzie chcą zapierdalac jak pojebani bo rodzina. Ja mam na to wyjebane dlatego się nie żenię

Inny ziomek, obładowany pieluchami, pchał wózek, po bokach jeszcze dwójka dzieci, pytam się jak tam - wyglądasz na szczęśliwego ?
ponoć robi za kurę domową, bo żona robi karierę, mieszkają w Londynie, ja pierdole tak sobie na niego patrzyłem i jedynie co mi przychodziło do głowy to jedno słowo, "frajer" kobitka jak osiągnie to co chce, to kopnie go w dupe, bo po co komu koleś, który sam siebie nie szanuje no ale cóż
Miłego weekednu

nie obraź się ale masz myslenie, w tym no napisałes, jak małe dziecko
wyobraź sobie świat w którym wszyscy robią to co ty, ja czy reszta ufo - grają na giełdzie
taki swiat z góry jest skazany na porażkę
gdyby nie było spawaczy to nie mógłbys korzystać z wielu udogodnień w swoim życiu aświat byłby daleko w tyle... tak samo jest z każdą inną prać, poczawszy od kogos kto zamiata ulice, by był porzadek i czysto aż do najbogatszych ludzi, którzy daja pracę tworzą dzieki zarobionym pieniądzom  nowe możliwości - każdy w tej całej maszynie jest trybikiem, który odpowiada za cos innego i wykonuje coś innego, żeby cała maszyna mogła działać
jeśli tego nie potrafisz uszanować i takich ludzi patrzysz pogardą bo zarabiaja mniej, bo wiecej pracują, bo są głupsi od ciebie... w takim razie jak możesz szanować samego siebie?
ja np zawszę gdy wysiadam z autobusu to dziekuję kierowcy, jak idę rano drogą i widzę kolesia co przeprowadza dzieci przez ulice do szkoły ze znakiem stop mówię mu dzień dobry i on mi też z usmiechem... chyba będzie łatwiej i lepiej w życiu jak się bedzie potrafiło docenić pracę innych
a mówienie po co ty to robisz jak ja gram na giełdzie i ty też mozesz nie ma sensu
szczęście w życiu daje wiele rzeczy, nawet ciężka praca

ale mu pojechałeś
to jest gorsze niż plaskacz w ryj

jak ma odrobinę honoru to odejdzie z forum

a ty się alkoholiku nie wtrącaj w rozmowe, bo znowu się kompromitujesz, nie wiem po co tu jeszcze piszesz, nikt nie lubi pijaków i twoje pijackie teksty na nikim wrażenia nie robią

co do Generała, szanuje prace innych sam za młodu myłem niemcom szyby samochodowe, ale widzisz robiłem to bo w jeden dzień zarobiłem to co mój stary przez miesiąc na etacie, nigdy nie traciłbym zdrowia dla 4 czy 5 kawalków miesięcznie, bo to by oznaczało że sam siebie nie szanuje , niestety widzę że ty masz z tym problem Olafie, choc z drugiej strony po coś jednak siedzisz na tych wyspach

Diablo napisał:

thorgall napisał:

Generał napisał:

Diablo napisał:

uff generał dziś przestał tracic, martwie się o niego, w takim tempie będzie musiał spedzic na spawarce dwa razy więcej godzin, a to z pewnością odbije się na jego zdrowiu

Kiedyś spotkałem znajomego który pracował na zachodzie przy spawaniu, brakowało mu połowy uzębienia, niemal łysy i mętne spojrzenie, żadne pieniądze nie są warte takiego poświęcenia, oczywiście żonaty i dwójka dzieci. Nigdy mnie to nie przestanie zadziwiac, ludzie chcą zapierdalac jak pojebani bo rodzina. Ja mam na to wyjebane dlatego się nie żenię

Inny ziomek, obładowany pieluchami, pchał wózek, po bokach jeszcze dwójka dzieci, pytam się jak tam - wyglądasz na szczęśliwego ?
ponoć robi za kurę domową, bo żona robi karierę, mieszkają w Londynie, ja pierdole tak sobie na niego patrzyłem i jedynie co mi przychodziło do głowy to jedno słowo, "frajer" kobitka jak osiągnie to co chce, to kopnie go w dupe, bo po co komu koleś, który sam siebie nie szanuje no ale cóż
Miłego weekednu

nie obraź się ale masz myslenie, w tym no napisałes, jak małe dziecko
wyobraź sobie świat w którym wszyscy robią to co ty, ja czy reszta ufo - grają na giełdzie
taki swiat z góry jest skazany na porażkę
gdyby nie było spawaczy to nie mógłbys korzystać z wielu udogodnień w swoim życiu aświat byłby daleko w tyle... tak samo jest z każdą inną prać, poczawszy od kogos kto zamiata ulice, by był porzadek i czysto aż do najbogatszych ludzi, którzy daja pracę tworzą dzieki zarobionym pieniądzom  nowe możliwości - każdy w tej całej maszynie jest trybikiem, który odpowiada za cos innego i wykonuje coś innego, żeby cała maszyna mogła działać
jeśli tego nie potrafisz uszanować i takich ludzi patrzysz pogardą bo zarabiaja mniej, bo wiecej pracują, bo są głupsi od ciebie... w takim razie jak możesz szanować samego siebie?
ja np zawszę gdy wysiadam z autobusu to dziekuję kierowcy, jak idę rano drogą i widzę kolesia co przeprowadza dzieci przez ulice do szkoły ze znakiem stop mówię mu dzień dobry i on mi też z usmiechem... chyba będzie łatwiej i lepiej w życiu jak się bedzie potrafiło docenić pracę innych
a mówienie po co ty to robisz jak ja gram na giełdzie i ty też mozesz nie ma sensu
szczęście w życiu daje wiele rzeczy, nawet ciężka praca

ale mu pojechałeś
to jest gorsze niż plaskacz w ryj

jak ma odrobinę honoru to odejdzie z forum

a ty się alkoholiku nie wtrącaj w rozmowe, bo znowu się kompromitujesz, nie wiem po co tu jeszcze piszesz, nikt nie lubi pijaków i twoje pijackie teksty na nikim wrażenia nie robią

co do Generała, szanuje prace innych sam za młodu myłem niemcom szyby samochodowe, ale widzisz robiłem to bo w jeden dzień zarobiłem to co mój stary przez miesiąc na etacie, nigdy nie traciłbym zdrowia dla 4 czy 5 kawalków miesięcznie, bo to by oznaczało że sam siebie nie szanuje , niestety widzę że ty masz z tym problem Olafie, choc z drugiej strony po coś jednak siedzisz na tych wyspach

głównym powodem mojego wyjazdu nie jest praca... chcę się tak dobrze nauczyć języka by nigdzie na świecie nie mieć problemów z mówieniem po angielski (własciwie już normalnie gadam ale nieraz sa jakies niuanse)... chcę nie długo zacząc zwiedzać świat, mam zamiar odwiedziedzić kilka ciekawych miejsc na świecie i do tego bedzie mi potrzebny angielski w bardzo dobrym stopniu... dodatkowo od dwóch miesiecy zaczałem się uczyc hiszpańskiego. Za pół roku mam zamiar zamieszkać na rok w hiszpanii i sie szlifować język.
Zobaczymy jak to będzie ale podchodzę z pełnym optymizmem

Za chwilę wychodzę - co sobotę spotykam się z grupką znajomych z róznych krajów w pubie i pijemy piwo i gadamy po angielski - to jest bardzo dobry sposób na naukę języka
Będzie Litwin, dwóch Hiszpanów i ich żony, Szkotka i Ja

Jak ktoś chce sie uczyc języka to najlepsza metodą jest wyjazd do danego kraju i konfrontacja języka z nativem

Generał napisał:

Diablo napisał:

thorgall napisał:

Generał napisał:

Diablo napisał:

uff generał dziś przestał tracic, martwie się o niego, w takim tempie będzie musiał spedzic na spawarce dwa razy więcej godzin, a to z pewnością odbije się na jego zdrowiu

Kiedyś spotkałem znajomego który pracował na zachodzie przy spawaniu, brakowało mu połowy uzębienia, niemal łysy i mętne spojrzenie, żadne pieniądze nie są warte takiego poświęcenia, oczywiście żonaty i dwójka dzieci. Nigdy mnie to nie przestanie zadziwiac, ludzie chcą zapierdalac jak pojebani bo rodzina. Ja mam na to wyjebane dlatego się nie żenię

Inny ziomek, obładowany pieluchami, pchał wózek, po bokach jeszcze dwójka dzieci, pytam się jak tam - wyglądasz na szczęśliwego ?
ponoć robi za kurę domową, bo żona robi karierę, mieszkają w Londynie, ja pierdole tak sobie na niego patrzyłem i jedynie co mi przychodziło do głowy to jedno słowo, "frajer" kobitka jak osiągnie to co chce, to kopnie go w dupe, bo po co komu koleś, który sam siebie nie szanuje no ale cóż
Miłego weekednu

nie obraź się ale masz myslenie, w tym no napisałes, jak małe dziecko
wyobraź sobie świat w którym wszyscy robią to co ty, ja czy reszta ufo - grają na giełdzie
taki swiat z góry jest skazany na porażkę
gdyby nie było spawaczy to nie mógłbys korzystać z wielu udogodnień w swoim życiu aświat byłby daleko w tyle... tak samo jest z każdą inną prać, poczawszy od kogos kto zamiata ulice, by był porzadek i czysto aż do najbogatszych ludzi, którzy daja pracę tworzą dzieki zarobionym pieniądzom  nowe możliwości - każdy w tej całej maszynie jest trybikiem, który odpowiada za cos innego i wykonuje coś innego, żeby cała maszyna mogła działać
jeśli tego nie potrafisz uszanować i takich ludzi patrzysz pogardą bo zarabiaja mniej, bo wiecej pracują, bo są głupsi od ciebie... w takim razie jak możesz szanować samego siebie?
ja np zawszę gdy wysiadam z autobusu to dziekuję kierowcy, jak idę rano drogą i widzę kolesia co przeprowadza dzieci przez ulice do szkoły ze znakiem stop mówię mu dzień dobry i on mi też z usmiechem... chyba będzie łatwiej i lepiej w życiu jak się bedzie potrafiło docenić pracę innych
a mówienie po co ty to robisz jak ja gram na giełdzie i ty też mozesz nie ma sensu
szczęście w życiu daje wiele rzeczy, nawet ciężka praca

ale mu pojechałeś
to jest gorsze niż plaskacz w ryj

jak ma odrobinę honoru to odejdzie z forum

a ty się alkoholiku nie wtrącaj w rozmowe, bo znowu się kompromitujesz, nie wiem po co tu jeszcze piszesz, nikt nie lubi pijaków i twoje pijackie teksty na nikim wrażenia nie robią

co do Generała, szanuje prace innych sam za młodu myłem niemcom szyby samochodowe, ale widzisz robiłem to bo w jeden dzień zarobiłem to co mój stary przez miesiąc na etacie, nigdy nie traciłbym zdrowia dla 4 czy 5 kawalków miesięcznie, bo to by oznaczało że sam siebie nie szanuje , niestety widzę że ty masz z tym problem Olafie, choc z drugiej strony po coś jednak siedzisz na tych wyspach

głównym powodem mojego wyjazdu nie jest praca... chcę się tak dobrze nauczyć języka by nigdzie na świecie nie mieć problemów z mówieniem po angielski (własciwie już normalnie gadam ale nieraz sa jakies niuanse)... chcę nie długo zacząc zwiedzać świat, mam zamiar odwiedziedzić kilka ciekawych miejsc na świecie i do tego bedzie mi potrzebny angielski w bardzo dobrym stopniu... dodatkowo od dwóch miesiecy zaczałem się uczyc hiszpańskiego. Za pół roku mam zamiar zamieszkać na rok w hiszpanii i sie szlifować język.
Zobaczymy jak to będzie ale podchodzę z pełnym optymizmem

nie obraź się, ale ja bym zaczął od języka polskiego

http://www.tvn24.pl/pomorze,42/protesty-frankowiczow-w-calym-kraju,508889.html

http://wyborcza.pl/magazyn/1,143016,17302190,Wiedzieliscie.html?utm_source=agora&utm_medium=nlt&utm_campaign=magazyn-swiateczny%22
w GW taki artykuł ? Pewnie lemingi z tvn/gw i ich czytelnicy/oglądacze to główna grupa "francziszkanów" z "apartamentami" po 10k za metr kwadratowy w bloku.
Sugeruję poczytać komentarze internautów. Jasno widać, że jak ludziom docisnąć śrubę, to dojrzewają do OSTATECZNYCH ROZWIĄZAŃ. Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby zabrakło żarcia na razie niektórzy "franciszkanie" muszą zrezygnować z firnesu, clubbingu, wyjazdu na Malediwy etc. etc. , ale wkrótce będą musieli zrezygnować z jeszcze większej ilości przyzwyczajeń i szpanerstw, a wtedy...

delphia napisał:

http://www.tvn24.pl/pomorze,42/protesty-frankowiczow-w-calym-kraju,508889.html

ciepła woda nie wystarczy.

REALISTA napisał:

http://wyborcza.pl/magazyn/1,143016,17302190,Wiedzieliscie.html?utm_source=agora&utm_medium=nlt&utm_campaign=magazyn-swiateczny%22
w GW taki artykuł ? Pewnie lemingi z tvn/gw i ich czytelnicy/oglądacze to główna grupa "francziszkanów" z "apartamentami" po 10k za metr kwadratowy w bloku.
Sugeruję poczytać komentarze internautów. Jasno widać, że jak ludziom docisnąć śrubę, to dojrzewają do OSTATECZNYCH ROZWIĄZAŃ.  Strach pomyśleć, co by się stało, gdyby zabrakło żarcia  na razie niektórzy "franciszkanie" muszą zrezygnować z firnesu, clubbingu, wyjazdu na Malediwy etc. etc. , ale wkrótce będą musieli zrezygnować z jeszcze większej ilości przyzwyczajeń i szpanerstw, a wtedy...  

wbrew pozorom to nie biedacy wzniecają rewolucje tylko Ci którym było dobrze i nagle popadli w biedę. Szybko się wtedy radykalizują i są na pierwszej linii wzywającej do ostatecznych rozwiązań.