UFO 18 07 2016 r.

Aligator napisał:

gumbas napisał:

OpCjOnEr napisał:

Przejrzałem przed chwilą niebieskie cipy na weekly po kolei............

2 spółki rosną 



ruda małpa i Buzek


Wig-2 korbi, wig-18 ledwo zipie


Ogólnie obraz nędzy i rozpaczy i raczej zabawa dla nekrofilów te akcje


Widać głęboko zaawansowany stan chujni niebywałej   Bezkapitale jakiego od lat nie było.

ja przez to do akcji nie mam cierpliwości, za dużo razy korci żeby zmienićzdanie, potem po latach to ładniena wykresie wygląda a w między czasie

KAŻDY MYŚLI ZE JEST MĄDRZEJSZY OD KACZORA

no racja nie ma się co wychylać:
w dyskusji z kaczorkiem wychodzi:  

dyskusja o kaloriach, okazuje się że forum tworzą: rolnik, złodziej, alkoholik, kilku popaprańców, a cała reszta to debile po biochemii.

dyskusja nt polityki międzynarodowej, okazuje się że forum tworzą: rolnik, złodziej, alkoholik, kilku popaprańców, a cała reszta to cymbały po politologii.

dyskusja na temat gospodarki, okazuje się że forum tworzą: rolnik, złodziej, alkoholik, kilku popaprańców, a cała reszta to niedouki po lewackiej ekonomii.



zresztą nie pier**l tu bo każdy aligator to lewak.

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

Moi drodzy parafianie
Uspokojcie sie z tą ziemią
Eskimos dawał kredyty nawet na 105% a w usa nawet ninja dostawal to porosło w kosmos
przykręci kurek to pospada, otworzy to porośnie
Regulator kurka decyduje co będzie
jak Eskimos zamknie calkiem kredyty np. na 20 lat / zero kredytów/to za obrączke kamienice kupicie

Na 105?

To chujowego doradce miales, pewnie pozydziles kasy.

ja na 140% zalatwialem

Nie napisalem o sobie tylko o sytuacji
kaczor kiedy nauczysz sie czytać ze zrozumieniem?

napisales "nawet" i chujowo napisales, a jesli piszesz o czyms o czym nei masz pojecia to tym gorzej.

Nawet odpowiedzieć na temat nie potrafisz
Twoje bluzgi mają wypelnić twoją lukę w intelekcie
taka zasłona dymna cwaniaczka prostaczka

Jak mialem odpowiedziec jak nie bylo pytania?Sprostowalem, ze dawali na 140, bo taka jest prawda, musisz sie z tym pogodzic, ze wiem lepiej
Wiem, ze czujesz sie zagrozony przez mlodszych i lepszych ale zbastuj troche bo od ciaglego strachu kortyzol ci wzrosnie i bedziesz spocony jak szczur przemykal pod plotem.

znów język slamsów, w których się wychowałeś
nawet jak sobie kupisz lakierki to nadal będziesz plebejuszem

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Aligator napisał:

gumbas napisał:

OpCjOnEr napisał:

Przejrzałem przed chwilą niebieskie cipy na weekly po kolei............

2 spółki rosną 



ruda małpa i Buzek


Wig-2 korbi, wig-18 ledwo zipie


Ogólnie obraz nędzy i rozpaczy i raczej zabawa dla nekrofilów te akcje


Widać głęboko zaawansowany stan chujni niebywałej   Bezkapitale jakiego od lat nie było.

ja przez to do akcji nie mam cierpliwości, za dużo razy korci żeby zmienićzdanie, potem po latach to ładniena wykresie wygląda a w między czasie

KAŻDY MYŚLI ZE JEST MĄDRZEJSZY OD KACZORA

no racja nie ma się co wychylać:
w dyskusji z kaczorkiem wychodzi:  

dyskusja o kaloriach, okazuje się że forum tworzą: rolnik, złodziej, alkoholik, kilku popaprańców, a cała reszta to debile po biochemii.

dyskusja nt polityki międzynarodowej, okazuje się że forum tworzą: rolnik, złodziej, alkoholik, kilku popaprańców, a cała reszta to cymbały po politologii.

dyskusja na temat gospodarki, okazuje się że forum tworzą: rolnik, złodziej, alkoholik, kilku popaprańców, a cała reszta to niedouki po lewackiej ekonomii.



zresztą nie pier**l tu bo każdy aligator to lewak.

Dlaczego lewak, nic nie sprzedaje

OpCjOnEr napisał:

Znowu mnie ta qrwa z góry katuje jakimś różańcem radiowym  

ponad 2 miesiące był spoqj a dziś znowu puściła

masz branie
wpadleś babci w oko

ból i cierpienie napisał:

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

Moi drodzy parafianie
Uspokojcie sie z tą ziemią
Eskimos dawał kredyty nawet na 105% a w usa nawet ninja dostawal to porosło w kosmos
przykręci kurek to pospada, otworzy to porośnie
Regulator kurka decyduje co będzie
jak Eskimos zamknie calkiem kredyty np. na 20 lat / zero kredytów/to za obrączke kamienice kupicie

Na 105?

To chujowego doradce miales, pewnie pozydziles kasy.

ja na 140% zalatwialem

Nie napisalem o sobie tylko o sytuacji
kaczor kiedy nauczysz sie czytać ze zrozumieniem?

napisales "nawet" i chujowo napisales, a jesli piszesz o czyms o czym nei masz pojecia to tym gorzej.

Nawet odpowiedzieć na temat nie potrafisz
Twoje bluzgi mają wypelnić twoją lukę w intelekcie
taka zasłona dymna cwaniaczka prostaczka

Jak mialem odpowiedziec jak nie bylo pytania?Sprostowalem, ze dawali na 140, bo taka jest prawda, musisz sie z tym pogodzic, ze wiem lepiej
Wiem, ze czujesz sie zagrozony przez mlodszych i lepszych ale zbastuj troche bo od ciaglego strachu kortyzol ci wzrosnie i bedziesz spocony jak szczur przemykal pod plotem.

znów język slamsów, w których się wychowałeś
nawet jak sobie kupisz lakierki to nadal będziesz plebejuszem

A ty kim jestes  prlowski handlarzyno?Arystokrata moze?
Lepiej sie przyznaj kogo podpierdales ze ci pozwalali prowadzic te biznesy

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

kaczor napisał:

Na 105?

To chujowego doradce miales, pewnie pozydziles kasy.

ja na 140% zalatwialem

Nie napisalem o sobie tylko o sytuacji
kaczor kiedy nauczysz sie czytać ze zrozumieniem?

napisales "nawet" i chujowo napisales, a jesli piszesz o czyms o czym nei masz pojecia to tym gorzej.

Nawet odpowiedzieć na temat nie potrafisz
Twoje bluzgi mają wypelnić twoją lukę w intelekcie
taka zasłona dymna cwaniaczka prostaczka

Jak mialem odpowiedziec jak nie bylo pytania?Sprostowalem, ze dawali na 140, bo taka jest prawda, musisz sie z tym pogodzic, ze wiem lepiej
Wiem, ze czujesz sie zagrozony przez mlodszych i lepszych ale zbastuj troche bo od ciaglego strachu kortyzol ci wzrosnie i bedziesz spocony jak szczur przemykal pod plotem.

znów język slamsów, w których się wychowałeś
nawet jak sobie kupisz lakierki to nadal będziesz plebejuszem

A ty kim jestes  prlowski handlarzyno?Arystokrata moze?
Lepiej sie przyznaj kogo podpierdales ze ci pozwalali prowadzic te biznesy

nadal brniesz i pogrążasz się we własnych plwocinach

ból i cierpienie napisał:

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

Nie napisalem o sobie tylko o sytuacji
kaczor kiedy nauczysz sie czytać ze zrozumieniem?

napisales "nawet" i chujowo napisales, a jesli piszesz o czyms o czym nei masz pojecia to tym gorzej.

Nawet odpowiedzieć na temat nie potrafisz
Twoje bluzgi mają wypelnić twoją lukę w intelekcie
taka zasłona dymna cwaniaczka prostaczka

Jak mialem odpowiedziec jak nie bylo pytania?Sprostowalem, ze dawali na 140, bo taka jest prawda, musisz sie z tym pogodzic, ze wiem lepiej
Wiem, ze czujesz sie zagrozony przez mlodszych i lepszych ale zbastuj troche bo od ciaglego strachu kortyzol ci wzrosnie i bedziesz spocony jak szczur przemykal pod plotem.

znów język slamsów, w których się wychowałeś
nawet jak sobie kupisz lakierki to nadal będziesz plebejuszem

A ty kim jestes  prlowski handlarzyno?Arystokrata moze?
Lepiej sie przyznaj kogo podpierdales ze ci pozwalali prowadzic te biznesy

nadal brniesz i pogrążasz się we własnych plwocinach

Nuuuuudaaaa

Niemcy. Atak siekierą w pociągu w Wurzburgu. 21 osób rannych.

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

kaczor napisał:

ból i cierpienie napisał:

kaczor napisał:

napisales "nawet" i chujowo napisales, a jesli piszesz o czyms o czym nei masz pojecia to tym gorzej.

Nawet odpowiedzieć na temat nie potrafisz
Twoje bluzgi mają wypelnić twoją lukę w intelekcie
taka zasłona dymna cwaniaczka prostaczka

Jak mialem odpowiedziec jak nie bylo pytania?Sprostowalem, ze dawali na 140, bo taka jest prawda, musisz sie z tym pogodzic, ze wiem lepiej
Wiem, ze czujesz sie zagrozony przez mlodszych i lepszych ale zbastuj troche bo od ciaglego strachu kortyzol ci wzrosnie i bedziesz spocony jak szczur przemykal pod plotem.

znów język slamsów, w których się wychowałeś
nawet jak sobie kupisz lakierki to nadal będziesz plebejuszem

A ty kim jestes  prlowski handlarzyno?Arystokrata moze?
Lepiej sie przyznaj kogo podpierdales ze ci pozwalali prowadzic te biznesy

nadal brniesz i pogrążasz się we własnych plwocinach

Nuuuuudaaaa

no sam widzisz jak cie postrzegam
i nie tylko ja

zibi napisał:

moja pierwsza przygoda z GPW
http://stooq.pl/q/?s=bos&c=20y&t=l&a=lg&b=0

inwestycje długotrminowe

Tego nie widziałem, ale rzeczywiście dziwne, przecież to duży bank, na dodatek prawie monopolista w dziedzinie różnych dopłat z łunii i ekologicznych, teoretycznie powinien kosić kasę równo, a tu zjebka o 80% i wcale patrząc na wykres nie mam ochoty tego tykać

Z drugiej strony, skoro dywidendę płaci raz na 5 lat i to w wysokości 10 groszy od akcji za 30 zł , a cena leci równo na dół od 30 lat, to po co takiego śmiecia trzymać.
Sam osobiście nie kupię tego, ponieważ mam bardzo złe doświadczenia z BOS-iem - często robię instalację z różnymi dopłatami, to żeby załatwić ją w BOS-iu jest droga przez mękę, pozornie proste procedury i druczki trzeba po kilka razy wypełniać, jeździć od oddziału do oddziału, bo tu nie ma tego a tu tego albo pani Basia która to rozumie będzie pojutrze.

Tymczasem identyczny wniosek z identycznych środków załatwiam w ciągu 15 minut w pobliskim Banku Spółdzielczym, są 2-3 kompetentne i inteligentne osoby które zajmują się tym tematem, podobnie klienci nie muszą po 6-7 razy jeździć do oddziału jak w BOS-iu tylko udaje się zamknąć całą dotację w maksymalnie 3 wizytach w BS.

Re Ból i Cierpienie: (skąd żeś wynalazł takiego nicka )
Fakt, że Kaczor delikatnie mówiąc z arystokracji nie pochodzi sądząc po języku, ale jest chłopak ambitny, czegoś nie wie to od razu wujek Google i stara się dowiedzieć. Gdyby dyskusja o żarciu tłuszczu potrwała dłużej, to zaraz by znał etapy cyklu Krebsa łącznie z bilansem energii (no, może z tym drugim to przesadziłem, takich rzeczy trzeba szukać w książce do biochemii, ciężko będzie wynaleźć to na necie )

Indiana napisał:

Re Ból i Cierpienie: (skąd żeś wynalazł takiego nicka )
Fakt, że Kaczor delikatnie mówiąc z arystokracji nie pochodzi sądząc po języku, ale jest chłopak ambitny, czegoś nie wie to od razu wujek Google i stara się dowiedzieć. Gdyby dyskusja o żarciu tłuszczu potrwała dłużej, to zaraz by znał etapy cyklu Krebsa łącznie z bilansem energii (no, może z tym drugim to przesadziłem, takich rzeczy trzeba szukać w książce do biochemii, ciężko będzie wynaleźć to na necie )

kaczor ma 11% body fatu i wiele lat treningu i diet za soba a ty masz tylko gadke szmatke

Osmieszasz sie ta gadka z tluszczem i tyle, poczytaj kto to mauricz kto to Lyle Mcodonalds kogo oni prowadza i jakie maja wyniki dekarzu z bozej laski

kaczor napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Nie ma czegoś takiego jak "jednostka popytu" !    Ludzie, ogarnijcie się co za androny.

To tak jakby mówić o "jednostce" np. liczb rzeczywistych w rozumieniu takim jak jednostki wielkości fizycznych.

Oczywiście można umownie w jakiejś tam branży sobie przyjąć że jednostka popytu to np. kartonik, qbeczek czy coś tam ale to jest tylko umowne uproszczenie.

Tak jak Watt jest jednostką mocy a Newton jednostką siły tak popyt nie ma żadnej jednostki bo to jest po prostu ILOŚĆ (liczba).

Mylicie wielkość popytu z popytem:
http://www.synonimy.proffnet.com/popyt.html

Wielkość popytu to potrzebna ilość i jej jednostką jest ilość: sztuk, kilogramów, metrów, hektarów itp.

Popyt to przystępna cena podzielona przez potrzebną ilość, czyli maksymalna cena jednostkowa jaką jest skłonny zapłacić kupujący. Jednostką popytu jest zł/szt, zł/ha, zł/kg.
Podaż też ma jednostkę

Nie dex, z tej definicji nie wynika to co piszesz.
Podajesz jakis link, ktory mow io czyms innym.
Ty nie rozumiesz czym jest ZAGREGOWANY popyt i jednostkowy, neizaleznie od tego popyt nie jest k**wa cena!

Cena jednostkowa to cena jednostkowa a krzywa popytu to krzywa popytu.
Marginalna cena kredytu to wlasnie stopa procentowa (przy braku marzy).CENA A NIE POPYT NA KREDYT.

Jak mamy 100 ludzi, ktozry chca wziac kredyt kazdy na 10 tys a stopa procentowa to 3% to jaki jest popyt na kredyt przy tej cenie?
a.Wartoscp opytu to milion zlotych
b.Wartosc popytu to 3% (odpowiedz dla debila)
c.Wartosc popytu to milion a za kazda pozyczona zlotowke trzeba zaplacic o 3% wiecej!

Jest popyt na kredyty oprocentowane 3%, a wartość popytu na kredyty wynosi milion złotych.
Jest popyt na jabłka po 4 zł/kg, a wielkość popytu wynosi 100 ton.

Przejdź się potargować na bazar to zrozumiesz, że masz wpływ na cenę jednostkową jabłek.
A nie do Lidla, gdzie sprzedawca dyktuje Ci cenę, a potem wyrzuca tony żywności.

Przejdź się potargować o kredyt do islamskiego banku, a zrozumiesz, że masz wpływ na cenę kredytu.
A nie do franczyzy banku centralnego, który dyktuje cenę kredytu, wkład itd, bo nie ma konkurencji.

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Nie ma czegoś takiego jak "jednostka popytu" !    Ludzie, ogarnijcie się co za androny.

To tak jakby mówić o "jednostce" np. liczb rzeczywistych w rozumieniu takim jak jednostki wielkości fizycznych.

Oczywiście można umownie w jakiejś tam branży sobie przyjąć że jednostka popytu to np. kartonik, qbeczek czy coś tam ale to jest tylko umowne uproszczenie.

Tak jak Watt jest jednostką mocy a Newton jednostką siły tak popyt nie ma żadnej jednostki bo to jest po prostu ILOŚĆ (liczba).

Mylicie wielkość popytu z popytem:
http://www.synonimy.proffnet.com/popyt.html

Wielkość popytu to potrzebna ilość i jej jednostką jest ilość: sztuk, kilogramów, metrów, hektarów itp.

Popyt to przystępna cena podzielona przez potrzebną ilość, czyli maksymalna cena jednostkowa jaką jest skłonny zapłacić kupujący. Jednostką popytu jest zł/szt, zł/ha, zł/kg.
Podaż też ma jednostkę

Nie dex, z tej definicji nie wynika to co piszesz.
Podajesz jakis link, ktory mow io czyms innym.
Ty nie rozumiesz czym jest ZAGREGOWANY popyt i jednostkowy, neizaleznie od tego popyt nie jest k**wa cena!

Cena jednostkowa to cena jednostkowa a krzywa popytu to krzywa popytu.
Marginalna cena kredytu to wlasnie stopa procentowa (przy braku marzy).CENA A NIE POPYT NA KREDYT.

Jak mamy 100 ludzi, ktozry chca wziac kredyt kazdy na 10 tys a stopa procentowa to 3% to jaki jest popyt na kredyt przy tej cenie?
a.Wartoscp opytu to milion zlotych
b.Wartosc popytu to 3% (odpowiedz dla debila)
c.Wartosc popytu to milion a za kazda pozyczona zlotowke trzeba zaplacic o 3% wiecej!

Jest popyt na kredyty oprocentowane 3%, a wartość popytu na kredyty wynosi milion złotych.
Jest popyt na jabłka po 4 zł/kg, a wielkość popytu wynosi 100 ton.

Przejdź się potargować na bazar to zrozumiesz.
A nie do Lidla, gdzie sprzedawca dyktuje Ci cenę, a potem wyrzuca tony żywności.

Przejdź się potargować o kredyt do islamskiego banku, a zrozumiesz.
A nie do franczyzy banku centralnego, który dyktuje cenę kredytu, wkład itd, bo nie ma konkurencji.

Do islamskiego banku to proponuje thorgala wyslac, on pewnei wie gdzie jest najblizsza placowka

Indiana napisał:

Re Ból i Cierpienie: (skąd żeś wynalazł takiego nicka )
Fakt, że Kaczor delikatnie mówiąc z arystokracji nie pochodzi sądząc po języku, ale jest chłopak ambitny, czegoś nie wie to od razu wujek Google i stara się dowiedzieć. Gdyby dyskusja o żarciu tłuszczu potrwała dłużej, to zaraz by znał etapy cyklu Krebsa łącznie z bilansem energii (no, może z tym drugim to przesadziłem, takich rzeczy trzeba szukać w książce do biochemii, ciężko będzie wynaleźć to na necie )

kaczor napisał:

Indiana napisał:

Re Ból i Cierpienie: (skąd żeś wynalazł takiego nicka )
Fakt, że Kaczor delikatnie mówiąc z arystokracji nie pochodzi sądząc po języku, ale jest chłopak ambitny, czegoś nie wie to od razu wujek Google i stara się dowiedzieć. Gdyby dyskusja o żarciu tłuszczu potrwała dłużej, to zaraz by znał etapy cyklu Krebsa łącznie z bilansem energii (no, może z tym drugim to przesadziłem, takich rzeczy trzeba szukać w książce do biochemii, ciężko będzie wynaleźć to na necie )

kaczor ma 11% body fatu i wiele lat treningu i diet za soba a ty masz tylko gadke szmatke

Osmieszasz sie ta gadka z tluszczem i tyle, poczytaj kto to mauricz kto to Lyle Mcodonalds kogo oni prowadza i jakie maja wyniki dekarzu z bozej laski

i chooy z tego , cienki kręgosłup , problemy z jelitami , impotencja i chooy wie co jeszcze , słaba jednostka zdrowotna próbująca cienkim mózgiem nadrabiać

kaczor napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Nie ma czegoś takiego jak "jednostka popytu" !    Ludzie, ogarnijcie się co za androny.

To tak jakby mówić o "jednostce" np. liczb rzeczywistych w rozumieniu takim jak jednostki wielkości fizycznych.

Oczywiście można umownie w jakiejś tam branży sobie przyjąć że jednostka popytu to np. kartonik, qbeczek czy coś tam ale to jest tylko umowne uproszczenie.

Tak jak Watt jest jednostką mocy a Newton jednostką siły tak popyt nie ma żadnej jednostki bo to jest po prostu ILOŚĆ (liczba).

Mylicie wielkość popytu z popytem:
http://www.synonimy.proffnet.com/popyt.html

Wielkość popytu to potrzebna ilość i jej jednostką jest ilość: sztuk, kilogramów, metrów, hektarów itp.

Popyt to przystępna cena podzielona przez potrzebną ilość, czyli maksymalna cena jednostkowa jaką jest skłonny zapłacić kupujący. Jednostką popytu jest zł/szt, zł/ha, zł/kg.
Podaż też ma jednostkę

Nie dex, z tej definicji nie wynika to co piszesz.
Podajesz jakis link, ktory mow io czyms innym.
Ty nie rozumiesz czym jest ZAGREGOWANY popyt i jednostkowy, neizaleznie od tego popyt nie jest k**wa cena!

Cena jednostkowa to cena jednostkowa a krzywa popytu to krzywa popytu.
Marginalna cena kredytu to wlasnie stopa procentowa (przy braku marzy).CENA A NIE POPYT NA KREDYT.

Jak mamy 100 ludzi, ktozry chca wziac kredyt kazdy na 10 tys a stopa procentowa to 3% to jaki jest popyt na kredyt przy tej cenie?
a.Wartoscp opytu to milion zlotych
b.Wartosc popytu to 3% (odpowiedz dla debila)
c.Wartosc popytu to milion a za kazda pozyczona zlotowke trzeba zaplacic o 3% wiecej!

Jest popyt na kredyty oprocentowane 3%, a wartość popytu na kredyty wynosi milion złotych.
Jest popyt na jabłka po 4 zł/kg, a wielkość popytu wynosi 100 ton.

Przejdź się potargować na bazar to zrozumiesz.
A nie do Lidla, gdzie sprzedawca dyktuje Ci cenę, a potem wyrzuca tony żywności.

Przejdź się potargować o kredyt do islamskiego banku, a zrozumiesz.
A nie do franczyzy banku centralnego, który dyktuje cenę kredytu, wkład itd, bo nie ma konkurencji.

Do islamskiego banku to proponuje thorgala wyslac, on pewnei wie gdzie jest najblizsza placowka

Nie byłem w żadnym oddziale banku islamskiego, ale z tego co rozumiem działa jak bazar.

Jak pójdziesz na bazar spożywczy np. w Indiach, Turcji, albo chociażby w Polsce, gdzie też jeszcze płaci się za czas używania przestrzeni targowej, to zobaczysz, że popyt to nie ilość, ale cena za ilość, czyli cena jednostkowa:

- jaka cena za kilogram winogron?
- 5 lir za kilo
- 6 lir za dwa kilo?
- 8 lir za dwa kilo i dorzucę za free te cztery ostatnie pomarańcze
- 7 lir za dwa kilo i pomarańcze?
- stoi, nareszcie zwinę to stoisko, sąsiad ma zaraz dostawę, przyda mu się miejsce

Lepszy świat. 

nie wygrają amerykanie z ruskimi wojny

Kaczor - nie wiem dokładnie co Ty tam wcinasz, ale ogranicz trochę tłuszcze nasycone szczególnie w połączeniu z cukrami prostymi, bo coś z pamięcią robi się tragedia....
Jaki kurna dekarz? Tu na forum w ogóle nie ma żadnego dekarza, coś Ci się merda. Sam pamiętam lata do tyłu kto co mniej więcej pisał, a u Ciebie teksty sprzed dwóch tygodni już się plączą...

Mniej więcej wiem kto na forum co robi, a jak nie wiem to nie wypisuję bzdur żeby się nie ośmieszać.

zibi napisał:

kaczor napisał:

Indiana napisał:

Re Ból i Cierpienie: (skąd żeś wynalazł takiego nicka )
Fakt, że Kaczor delikatnie mówiąc z arystokracji nie pochodzi sądząc po języku, ale jest chłopak ambitny, czegoś nie wie to od razu wujek Google i stara się dowiedzieć. Gdyby dyskusja o żarciu tłuszczu potrwała dłużej, to zaraz by znał etapy cyklu Krebsa łącznie z bilansem energii (no, może z tym drugim to przesadziłem, takich rzeczy trzeba szukać w książce do biochemii, ciężko będzie wynaleźć to na necie )

kaczor ma 11% body fatu i wiele lat treningu i diet za soba a ty masz tylko gadke szmatke

Osmieszasz sie ta gadka z tluszczem i tyle, poczytaj kto to mauricz kto to Lyle Mcodonalds kogo oni prowadza i jakie maja wyniki dekarzu z bozej laski

i chooy z  tego , cienki kręgosłup , problemy z jelitami , impotencja i chooy wie co jeszcze  , słaba jednostka zdrowotna próbująca cienkim mózgiem nadrabiać

Ty z hiobem widze jakas lewacka koalicje wielbicieli PRL i pobieraczy zasilkow robicie takie forumowe 'Shameless", najwieksi nieudacznicy trzymaja sie razem.

Indiana napisał:

Kaczor - nie wiem dokładnie co Ty tam wcinasz, ale ogranicz trochę tłuszcze nasycone szczególnie w połączeniu z cukrami prostymi, bo coś z pamięcią robi się tragedia....
Jaki kurna dekarz? Tu na forum w ogóle nie ma żadnego dekarza, coś Ci się merda. Sam pamiętam lata do tyłu kto co mniej więcej pisał, a u Ciebie teksty sprzed dwóch tygodni już się plączą...

Mniej więcej wiem kto na forum co robi, a jak nie wiem to nie wypisuję bzdur żeby się nie ośmieszać.

Lazisz po dachach i montujesz te panele wiec moze nei dekarz ale wiadomo o co chodzi
Ale jak wpierdalasz te 9000kal dziennie to sie zaczynam bac o te dachy

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Nie ma czegoś takiego jak "jednostka popytu" !    Ludzie, ogarnijcie się co za androny.

To tak jakby mówić o "jednostce" np. liczb rzeczywistych w rozumieniu takim jak jednostki wielkości fizycznych.

Oczywiście można umownie w jakiejś tam branży sobie przyjąć że jednostka popytu to np. kartonik, qbeczek czy coś tam ale to jest tylko umowne uproszczenie.

Tak jak Watt jest jednostką mocy a Newton jednostką siły tak popyt nie ma żadnej jednostki bo to jest po prostu ILOŚĆ (liczba).

Mylicie wielkość popytu z popytem:
http://www.synonimy.proffnet.com/popyt.html

Wielkość popytu to potrzebna ilość i jej jednostką jest ilość: sztuk, kilogramów, metrów, hektarów itp.

Popyt to przystępna cena podzielona przez potrzebną ilość, czyli maksymalna cena jednostkowa jaką jest skłonny zapłacić kupujący. Jednostką popytu jest zł/szt, zł/ha, zł/kg.
Podaż też ma jednostkę

Nie dex, z tej definicji nie wynika to co piszesz.
Podajesz jakis link, ktory mow io czyms innym.
Ty nie rozumiesz czym jest ZAGREGOWANY popyt i jednostkowy, neizaleznie od tego popyt nie jest k**wa cena!

Cena jednostkowa to cena jednostkowa a krzywa popytu to krzywa popytu.
Marginalna cena kredytu to wlasnie stopa procentowa (przy braku marzy).CENA A NIE POPYT NA KREDYT.

Jak mamy 100 ludzi, ktozry chca wziac kredyt kazdy na 10 tys a stopa procentowa to 3% to jaki jest popyt na kredyt przy tej cenie?
a.Wartoscp opytu to milion zlotych
b.Wartosc popytu to 3% (odpowiedz dla debila)
c.Wartosc popytu to milion a za kazda pozyczona zlotowke trzeba zaplacic o 3% wiecej!

Jest popyt na kredyty oprocentowane 3%, a wartość popytu na kredyty wynosi milion złotych.
Jest popyt na jabłka po 4 zł/kg, a wielkość popytu wynosi 100 ton.

Przejdź się potargować na bazar to zrozumiesz.
A nie do Lidla, gdzie sprzedawca dyktuje Ci cenę, a potem wyrzuca tony żywności.

Przejdź się potargować o kredyt do islamskiego banku, a zrozumiesz.
A nie do franczyzy banku centralnego, który dyktuje cenę kredytu, wkład itd, bo nie ma konkurencji.

Do islamskiego banku to proponuje thorgala wyslac, on pewnei wie gdzie jest najblizsza placowka

Nie byłem w żadnym oddziale banku islamskiego, ale z tego co rozumiem działa jak bazar.

Jak pójdziesz na bazar spożywczy np. w Indiach, Turcji, albo chociażby w Polsce, gdzie też jeszcze płaci się za czas używania przestrzeni targowej, to zobaczysz, że popyt to nie ilość, ale cena za ilość, czyli cena jednostkowa:

- jaka cena za kilogram winogron?
- 5 lir za kilo
- 6 lir za dwa kilo?
- 8 lir za dwa kilo i dorzucę za free te cztery ostatnie pomarańcze
- 7 lir za dwa kilo i pomarańcze?
- stoi, nareszcie zwinę to stoisko, sąsiad ma zaraz dostawę, przyda mu się miejsce

Lepszy świat. 

To nie jest zaden popyt ale cena jednostkowa, co bylo oczywiste zanim nawet zaczales o tym pisac.
Takiemu hiobowi na przyklad jest przykro jak to czyta bo nci nie rozumie i robi sie zgryzliwy, podobnie zibi, prowokujesz ich do agresji atakując posrednio ich glupote popraw sie dex.

kaczor napisał:

zibi napisał:

kaczor napisał:

Indiana napisał:

Re Ból i Cierpienie: (skąd żeś wynalazł takiego nicka )
Fakt, że Kaczor delikatnie mówiąc z arystokracji nie pochodzi sądząc po języku, ale jest chłopak ambitny, czegoś nie wie to od razu wujek Google i stara się dowiedzieć. Gdyby dyskusja o żarciu tłuszczu potrwała dłużej, to zaraz by znał etapy cyklu Krebsa łącznie z bilansem energii (no, może z tym drugim to przesadziłem, takich rzeczy trzeba szukać w książce do biochemii, ciężko będzie wynaleźć to na necie )

kaczor ma 11% body fatu i wiele lat treningu i diet za soba a ty masz tylko gadke szmatke

Osmieszasz sie ta gadka z tluszczem i tyle, poczytaj kto to mauricz kto to Lyle Mcodonalds kogo oni prowadza i jakie maja wyniki dekarzu z bozej laski

i chooy z  tego , cienki kręgosłup , problemy z jelitami , impotencja i chooy wie co jeszcze  , słaba jednostka zdrowotna próbująca cienkim mózgiem nadrabiać

Ty z hiobem widze jakas lewacka koalicje wielbicieli PRL i pobieraczy zasilkow robicie takie forumowe 'Shameless", najwieksi nieudacznicy trzymaja sie razem.

ja piszę fakty , a ty z jakimś śmierdzielem wyjeżdżasz

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Aligator napisał:

gumbas napisał:

OpCjOnEr napisał:

Przejrzałem przed chwilą niebieskie cipy na weekly po kolei............

2 spółki rosną 



ruda małpa i Buzek


Wig-2 korbi, wig-18 ledwo zipie


Ogólnie obraz nędzy i rozpaczy i raczej zabawa dla nekrofilów te akcje


Widać głęboko zaawansowany stan chujni niebywałej   Bezkapitale jakiego od lat nie było.

ja przez to do akcji nie mam cierpliwości, za dużo razy korci żeby zmienićzdanie, potem po latach to ładniena wykresie wygląda a w między czasie

KAŻDY MYŚLI ZE JEST MĄDRZEJSZY OD KACZORA

no racja nie ma się co wychylać:
w dyskusji z kaczorkiem wychodzi:  

dyskusja o kaloriach, okazuje się że forum tworzą: rolnik, złodziej, alkoholik, kilku popaprańców, a cała reszta to debile po biochemii.

dyskusja nt polityki międzynarodowej, okazuje się że forum tworzą: rolnik, złodziej, alkoholik, kilku popaprańców, a cała reszta to cymbały po politologii.

dyskusja na temat gospodarki, okazuje się że forum tworzą: rolnik, złodziej, alkoholik, kilku popaprańców, a cała reszta to niedouki po lewackiej ekonomii.



zresztą nie pier**l tu bo każdy aligator to lewak.

Pingwin a Ty dalej grasz na demo i w automacie ?

To za czym sie tak denerwujesz ?
Czego oczy nie widza tego sercu nie zal tych 1600 pkt. / 4 piatki /
4 piatek za 2 pedalów z papierosem.

zibi napisał:

kaczor napisał:

zibi napisał:

kaczor napisał:

Indiana napisał:

Re Ból i Cierpienie: (skąd żeś wynalazł takiego nicka )
Fakt, że Kaczor delikatnie mówiąc z arystokracji nie pochodzi sądząc po języku, ale jest chłopak ambitny, czegoś nie wie to od razu wujek Google i stara się dowiedzieć. Gdyby dyskusja o żarciu tłuszczu potrwała dłużej, to zaraz by znał etapy cyklu Krebsa łącznie z bilansem energii (no, może z tym drugim to przesadziłem, takich rzeczy trzeba szukać w książce do biochemii, ciężko będzie wynaleźć to na necie )

kaczor ma 11% body fatu i wiele lat treningu i diet za soba a ty masz tylko gadke szmatke

Osmieszasz sie ta gadka z tluszczem i tyle, poczytaj kto to mauricz kto to Lyle Mcodonalds kogo oni prowadza i jakie maja wyniki dekarzu z bozej laski

i chooy z  tego , cienki kręgosłup , problemy z jelitami , impotencja i chooy wie co jeszcze  , słaba jednostka zdrowotna próbująca cienkim mózgiem nadrabiać

Ty z hiobem widze jakas lewacka koalicje wielbicieli PRL i pobieraczy zasilkow robicie takie forumowe 'Shameless", najwieksi nieudacznicy trzymaja sie razem.

ja piszę fakty , a ty z jakimś śmierdzielem wyjeżdżasz  

To ze pobierasz zasilki a hiob jest wielbicielem PRl to nie fakty ?

Michu - spróbuj raz na miesiąc wystartować z realną kasą, chociaż 100zł, zupełnie bez sensu tracisz teraz czas na demo. Twoje sygnały naprawdę nikogo nie obchodzą i nikt normalny według nich nie gra.
Musisz się przełamać, i nieważne że pograsz sobie dwa dni i zaliczysz bankruta, ale po trzech miesiącach w końcu wprowadzisz odpowiednie poprawki i nagle uda się utrzymać z tydzień, potem dwa, a po pół roku zaczniesz zarabiać.
Pewnie ciężko po tylu bankrutach zacząć grać na nowo, ale trzeba. No chyba że jesteś w AA giełdowym, i musisz przestać grać, no to weź jebnij tę giełdę raz a konkretnie a nie wygłupiaj się z demem.

Kaczor - może finansowo teraz się żyje lepiej, ale PRL to nie tylko kolejki i niedobory ale również bogate życie towarzyskie, prywatki i ciągłe imprezy, lepszy kontakt między ludźmi i większa życzliwość.

Może trudno Ci to zrozumieć (z myśleniem typu tylko kasa się w życiu liczy), ja tam ledwo co pamiętam PRL bo za młody jestem ale z opowieści starszych wyłania się naprawdę fajny obraz tamtych lat. Nikt się nie zadłużał na 30lat u lichwiarzy żeby postawić byle domek, metodą kombinowaną w kilka lat każdy normalny mógł sobie postawić dom czy też kupić (dostać) mieszkanie. A żyło się spokojniej i weselej.

kaczor napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

kaczor napisał:

dex napisał:

OpCjOnEr napisał:

Nie ma czegoś takiego jak "jednostka popytu" !    Ludzie, ogarnijcie się co za androny.

To tak jakby mówić o "jednostce" np. liczb rzeczywistych w rozumieniu takim jak jednostki wielkości fizycznych.

Oczywiście można umownie w jakiejś tam branży sobie przyjąć że jednostka popytu to np. kartonik, qbeczek czy coś tam ale to jest tylko umowne uproszczenie.

Tak jak Watt jest jednostką mocy a Newton jednostką siły tak popyt nie ma żadnej jednostki bo to jest po prostu ILOŚĆ (liczba).

Mylicie wielkość popytu z popytem:
http://www.synonimy.proffnet.com/popyt.html

Wielkość popytu to potrzebna ilość i jej jednostką jest ilość: sztuk, kilogramów, metrów, hektarów itp.

Popyt to przystępna cena podzielona przez potrzebną ilość, czyli maksymalna cena jednostkowa jaką jest skłonny zapłacić kupujący. Jednostką popytu jest zł/szt, zł/ha, zł/kg.
Podaż też ma jednostkę

Nie dex, z tej definicji nie wynika to co piszesz.
Podajesz jakis link, ktory mow io czyms innym.
Ty nie rozumiesz czym jest ZAGREGOWANY popyt i jednostkowy, neizaleznie od tego popyt nie jest k**wa cena!

Cena jednostkowa to cena jednostkowa a krzywa popytu to krzywa popytu.
Marginalna cena kredytu to wlasnie stopa procentowa (przy braku marzy).CENA A NIE POPYT NA KREDYT.

Jak mamy 100 ludzi, ktozry chca wziac kredyt kazdy na 10 tys a stopa procentowa to 3% to jaki jest popyt na kredyt przy tej cenie?
a.Wartoscp opytu to milion zlotych
b.Wartosc popytu to 3% (odpowiedz dla debila)
c.Wartosc popytu to milion a za kazda pozyczona zlotowke trzeba zaplacic o 3% wiecej!

Jest popyt na kredyty oprocentowane 3%, a wartość popytu na kredyty wynosi milion złotych.
Jest popyt na jabłka po 4 zł/kg, a wielkość popytu wynosi 100 ton.

Przejdź się potargować na bazar to zrozumiesz.
A nie do Lidla, gdzie sprzedawca dyktuje Ci cenę, a potem wyrzuca tony żywności.

Przejdź się potargować o kredyt do islamskiego banku, a zrozumiesz.
A nie do franczyzy banku centralnego, który dyktuje cenę kredytu, wkład itd, bo nie ma konkurencji.

Do islamskiego banku to proponuje thorgala wyslac, on pewnei wie gdzie jest najblizsza placowka

Nie byłem w żadnym oddziale banku islamskiego, ale z tego co rozumiem działa jak bazar.

Jak pójdziesz na bazar spożywczy np. w Indiach, Turcji, albo chociażby w Polsce, gdzie też jeszcze płaci się za czas używania przestrzeni targowej, to zobaczysz, że popyt to nie ilość, ale cena za ilość, czyli cena jednostkowa:

- jaka cena za kilogram winogron?
- 5 lir za kilo
- 6 lir za dwa kilo?
- 8 lir za dwa kilo i dorzucę za free te cztery ostatnie pomarańcze
- 7 lir za dwa kilo i pomarańcze?
- stoi, nareszcie zwinę to stoisko, sąsiad ma zaraz dostawę, przyda mu się miejsce

Lepszy świat. 

To nie jest zaden popyt ale cena jednostkowa, co bylo oczywiste zanim nawet zaczales o tym pisac.
Takiemu hiobowi na przyklad jest przykro jak to czyta bo nci nie rozumie i robi sie zgryzliwy, podobnie zibi, prowokujesz ich do agresji atakując posrednio ich glupote popraw sie dex.

Popyt to jakaśtam funkcja, nikt nie wie jaka, ale coś tam pamiętam, to ilość która jakoś tam zależy od ceny. A zresztą kogo to obchodzi czy to ilość, czy cena, jak i tak nas na wszystko stać.
Bazary są brudne, drogie, bo płacą jakiś chujowy czynsz miastu, i jeszcze trzeba się użerać ze sprzedawcami, żeby dostać normalną cenę. Hipermarket jest czysty, ma własną ziemię, więc na pewno  jest bogaty, luksusowy i ma pełno świeżego towaru, nie musze sie martwić czy nie przepłacam, bo wszystko jest na promocji. A zawsze można coś ukraść przy kasie, jakąś bułkę schować, jest dreszczyk emocji. Bo te kasjerki to jakieś tępe są. Trzeba było się uczyć. Uwielbiam hipermarkety.

[quote="dex"][quote="kaczor"][quote="dex"][quote="kaczor"][quote="dex"]

OpCjOnEr napisał:

- jaka cena za kilogram winogron?
- 5 lir za kilo
- 6 lir za dwa kilo?
- 8 lir za dwa kilo i dorzucę za free te cztery ostatnie pomarańcze
- 7 lir za dwa kilo i pomarańcze?
- stoi, nareszcie zwinę to stoisko, sąsiad ma zaraz dostawę, przyda mu się miejsce

Lepszy świat. 

Dex:
- żeby tak targować, trzeba kupić te jabłka za 1 lirę/kg.
Jeśli sprzedaję bez targowania, to mogę wystawić cenę 2 lir/kg i jest prosto.
Natomiast jeśli dopuszczam targowanie, to muszę wystawić z 5 lir/kg, klient starguje do 7 lir/2kg + jakiś gratis i klient jest szczęśliwy że tyle wytargował, mimo iż zapłacił w sumie 2x więcej niż w sklepie

Dobranoc. Dziadek już śpi, chyba gadam sam ze sobą