UFO 20 03 2017 r.

kaczor napisał:

delphia napisał:

patrzę na to się dzieje w ostatnich dniach na Bliskim Wschodzie i widzę poważne zagrożenie eskalacją. A konkretnie włączeniem się Żydów w syryjską zadymę. Ostatni atak na cele związane z Hezbollahem nie jest niczym nowym ale po raz pierwszy Izrael przyznał się do tego że taki atak nastąpił. Syryjczycy odpowiedzieli wystrzeliwując rakiety i to nie jest też nic nowego. Ale tym razem były to rakiety dalekiego zasięgu S-200 (też takie posiadamy) i Izrael twierdzi że strącił jedną z nich za pomocą rakiet antybalistycznych Arrow. Syria twierdzi że zestrzeliła jeden z samolotów. Nie ma na to potwierdzenia ale nieoczekiwanie min obrony Izraela oświadczył że zniszczą cały system OPL Syrii. System w większości oparty o systemy OPL z lat 70 tych który mogą zagłuszać i który do tej pory nie przeszkadzał Izraelowi w prowadzeniu ataków na cele w Syrii. Pomijam już aburdalność całej sytuacji bo przecież Żyd denerwuje się że strzela się do jego samolotów latających nad terytorium innego państwa. To może być swoisty casus belli. Sprawa jest o tyle ważna że w Syrii stacjonują Rosjanie którzy do tej pory ustalali z Izraelem tego typu rzeczy za plecami Assada. Ostatnio w Moskwie był Netaniahu i chyba nie dogadali się z Putinem bo po tej akcji wezwany został żydowski ambasador w Moskwie. Może więc dojść do konfrontacji izraelsko-rosyjskiej. A to pachnie poważną zadymą bo za Izraelem murem stoi obecna administracja w USA. Izrael może też zaatakować Liban czyli ojczyznę Hezbollahu. A Hezbollah jest jedną z najważniejszych sił które wspierają wyniszczoną armię Assada i w takim przypadku musiałby wycofać się z Syrii i walczyć z Izraelem.

wejście Izraela do gry to byłby game changer - w szczególności gdyby doszło do inwazji lądowej

dodam że w samym Izraelu są problemy wewnętrzne: śledztwo korupcyjne przeciw Netaniachu  i groźba wcześniejszych wyborów. To sprzyja podejmowaniu nieracjonalnych decyzji

Dzisiaj czytalem o tym ataku Izraela i pomyslalem ze delphia na ufo pewnei sie produkuje juz z zkomentarzem

Konfliktu rosyjsko-izraelskiego raczej nie bedzie ze wzgledu na roznice potencjalow w tym regionie - rosyjskie sily w porownaniu do zydowskiego potencjalu w tym regionie to zenada i rosjanie nie maja juz za bardzo mozliwosci ich zwiekszania.
Rosjanie nei maja tez za bardzo mozliwosci wplywu na Izrael, ktory zawsze i tak robi co zechce.
MOim zdaniem Zyzi stwierdzili, ze rozwoj sytuacji w Syrii nie lezy w ich interesie i konieczne sa korekty.
Pamietam ze jak kiedys pisalem ze Zydzi predzej czy poznie jsie wlacza to mowiles ze nie beda ryzykwoac konfliktu z Rosjanami, jakby Rosjanie mieli jakakolwiek mozliwosc wplywu na Izrael

dopiero dzisiaj sie biedaku dowiedziałeś, nie ma to jak być zorientowanym w temacie

piszę tylko wtedy gdy coś istotnego się dzieje. Nie przypomiam sobie abyś coś takiego twierdził - zaskocz mnie i wklej tę wypowiedź albo naszą dyskusję na ten temat. Chyba potrafisz korzystać z Googla?

konflikt między Izraelem i Rosją jest jak najbardziej możliwy. Wystarczy że w trakcie kolejnej takiej akcji zostanie przez Rosjan zestrzelony izraelski samolot. Izrael raczej nie zostawi tego bez odpowiedzi i będzie próbował zniszczyć rosyjskie instalacje w Syrii - zapewne skutecznie biorąc pod uwagę wspomnianą różnicę potencjałów. Rosja ma jednak możliwości by odpowiedzieć w takim przypadku - Izrael znajduje się w zasięgu rakiet odpalanych z okrętów nawodnych i podwodnych więc może zostać zaatakowany zarówno głowicami konwencjonalnymi (w pierwszej kolejności) a także taktyczną bronią jądrową gdyby zaszła taka potrzeba. O ostateczności czyli rakietach miedzykontynetalnych nie wspominając. Rosja moze też uderzyć ręką Assada - SAA dysponuje spora ilościa taktycznych pocisków balistycznych i w przypadku zmasowanego ataku żadne tarcze nie pomogą. Fakt Assad by za to boleśnie zapłacił ale Putina to nie zaboli.

barany napisał:

REALISTA napisał:

zupa z leszcza napisał:

analizowanie zachowań ludzkich małp jest stratą czasu
za ten czas to można pyszną szarlotkę w prodiżu upiec

Oni znowu cos od nas chcą ?

Czy pobrałeś S-ki na PiS20?

2286
no i 2381 wiadomo na co

neuron napisał:

REALISTA napisał:

WIELKA WYPRZ trwa

Nowe akcje Deutsche Banku w promocji. Obniżka o 35 proc.

http://www.bankier.pl/wiadomosc/Nowe-akcje-Deutsche-Banku-w-promocji-Obnizka-o-35-proc-7505677.html

znowu biedni emeryci nabędą jak garnki zeptera

no i proszę
chyba sie potwierdza co napisałem
za cudzą kasę to nasi potrafią zarżnąć rynek terminowy u nas i dać ewentualnie zagranicy wyjść z papierów na szczytach - choćby lokalnych
a wystarczyłby sprawny system do sprawdzenia kto zarobił na zamknięciu piątkowym i zapukać do drzwi ( babci, teściowej, pociotka i zapytać o inwestycje )  

wszyscy to widzą i wiedzą , poza gpw i knf
ciuchlandia nagle dziś -5% , a cóż takiego się stało od piątku ? a pamietaj, że tu nie tylko chodzi o FW20 ale tez opcje, etf i inne na wig20 i inne instrumenty na indeks rynków wschodzących, które "cudownie" sie ożywił bijąc rekordy

a kghm też dziś juz jest bee... ?

KGHM - dobre miejsce dla niedźwiedzi
Tomasz Gessner - EFIX Dom Maklerski
20 Marca 2017 13:08

a k**wa zabijali się za nim przy spadającym surowcu

S z rana odwrócone na L z krótkim stopem.

kaczor napisał:

zupa z leszcza napisał:

Haha o k**wa ten jego PASIERB :DDDDDDDDDDDDDDDDD

-Antoni? Słyszałem, że miałeś wypadek?
-Nie wypadek. Kolizja. Stłuczka, obtarcie. :-)
Warunki jazdy nie dostosowały się do Naszej prędkości. :-)

   

WTI Oil od FxPro!

Chiny - Pekin wyłączył ostatnią elektrownię węglową
https://stooq.pl/n/?f=1168553

Chiny posiadają największe złoża węgla kamiennego na świecie

dziadek napisał:

WTI Oil od FxPro!

Hehe
"Pływające" poziomy wsparcia i oporu.
Górny opór już nie 50.1 $ a 49.6 $

Chłopaki dalej pływają po temacie.
I rżną

Czuję bessę

delphia napisał:

kaczor napisał:

delphia napisał:

patrzę na to się dzieje w ostatnich dniach na Bliskim Wschodzie i widzę poważne zagrożenie eskalacją. A konkretnie włączeniem się Żydów w syryjską zadymę. Ostatni atak na cele związane z Hezbollahem nie jest niczym nowym ale po raz pierwszy Izrael przyznał się do tego że taki atak nastąpił. Syryjczycy odpowiedzieli wystrzeliwując rakiety i to nie jest też nic nowego. Ale tym razem były to rakiety dalekiego zasięgu S-200 (też takie posiadamy) i Izrael twierdzi że strącił jedną z nich za pomocą rakiet antybalistycznych Arrow. Syria twierdzi że zestrzeliła jeden z samolotów. Nie ma na to potwierdzenia ale nieoczekiwanie min obrony Izraela oświadczył że zniszczą cały system OPL Syrii. System w większości oparty o systemy OPL z lat 70 tych który mogą zagłuszać i który do tej pory nie przeszkadzał Izraelowi w prowadzeniu ataków na cele w Syrii. Pomijam już aburdalność całej sytuacji bo przecież Żyd denerwuje się że strzela się do jego samolotów latających nad terytorium innego państwa. To może być swoisty casus belli. Sprawa jest o tyle ważna że w Syrii stacjonują Rosjanie którzy do tej pory ustalali z Izraelem tego typu rzeczy za plecami Assada. Ostatnio w Moskwie był Netaniahu i chyba nie dogadali się z Putinem bo po tej akcji wezwany został żydowski ambasador w Moskwie. Może więc dojść do konfrontacji izraelsko-rosyjskiej. A to pachnie poważną zadymą bo za Izraelem murem stoi obecna administracja w USA. Izrael może też zaatakować Liban czyli ojczyznę Hezbollahu. A Hezbollah jest jedną z najważniejszych sił które wspierają wyniszczoną armię Assada i w takim przypadku musiałby wycofać się z Syrii i walczyć z Izraelem.

wejście Izraela do gry to byłby game changer - w szczególności gdyby doszło do inwazji lądowej

dodam że w samym Izraelu są problemy wewnętrzne: śledztwo korupcyjne przeciw Netaniachu  i groźba wcześniejszych wyborów. To sprzyja podejmowaniu nieracjonalnych decyzji

Dzisiaj czytalem o tym ataku Izraela i pomyslalem ze delphia na ufo pewnei sie produkuje juz z zkomentarzem

Konfliktu rosyjsko-izraelskiego raczej nie bedzie ze wzgledu na roznice potencjalow w tym regionie - rosyjskie sily w porownaniu do zydowskiego potencjalu w tym regionie to zenada i rosjanie nie maja juz za bardzo mozliwosci ich zwiekszania.
Rosjanie nei maja tez za bardzo mozliwosci wplywu na Izrael, ktory zawsze i tak robi co zechce.
MOim zdaniem Zyzi stwierdzili, ze rozwoj sytuacji w Syrii nie lezy w ich interesie i konieczne sa korekty.
Pamietam ze jak kiedys pisalem ze Zydzi predzej czy poznie jsie wlacza to mowiles ze nie beda ryzykwoac konfliktu z Rosjanami, jakby Rosjanie mieli jakakolwiek mozliwosc wplywu na Izrael

dopiero dzisiaj sie biedaku dowiedziałeś, nie ma to jak być zorientowanym w temacie

piszę tylko wtedy gdy coś istotnego się dzieje. Nie przypomiam sobie abyś coś takiego twierdził - zaskocz mnie i wklej tę wypowiedź albo naszą dyskusję na ten temat. Chyba potrafisz korzystać z Googla?

konflikt między Izraelem i Rosją jest jak najbardziej możliwy. Wystarczy że w trakcie kolejnej takiej akcji zostanie przez Rosjan zestrzelony izraelski samolot. Izrael raczej nie zostawi tego bez odpowiedzi i będzie próbował zniszczyć rosyjskie instalacje w Syrii - zapewne skutecznie biorąc pod uwagę wspomnianą różnicę potencjałów. Rosja ma jednak możliwości by odpowiedzieć w takim przypadku - Izrael znajduje się w zasięgu rakiet odpalanych z okrętów nawodnych i podwodnych więc może zostać zaatakowany zarówno głowicami konwencjonalnymi (w pierwszej kolejności) a także taktyczną bronią jądrową gdyby zaszła taka potrzeba. O ostateczności czyli rakietach miedzykontynetalnych nie wspominając. Rosja moze też uderzyć ręką Assada - SAA dysponuje spora ilościa taktycznych pocisków balistycznych i w przypadku zmasowanego ataku żadne tarcze nie pomogą. Fakt Assad by za to boleśnie zapłacił ale Putina to nie zaboli.

Mam szukac wsrod kilku tysiecy postow?
Glupiego szukasz?

Atak atomowy na Izrael to jak atak atomowy na Chiny, oba kraje posiadaja podobny potencjal jadrowy, zreszta nie wiadomo dlaczego Putin mialby ryzykowac III wojne swiatowa dla kawalku piasku i Asada. widze ze poziom paranoi u Ciebei nadal wysoki.

Kaczor odwala dzisiaj dobrą robotę. :-)

Coś obsranka na wigusiu dzisiaj

Nasdaq się obudził - zaraz narychtują sytuację.

barany napisał:

Czuję bessę

No... na ropie szczególnie powinieneś czuć.

Indiana napisał:

Opcjoner - jak się za coś biorę, to staram się to robić dobrze. To chyba normalne, że jak gram to staram się zarobić, a nie jak Brutus tylko hazard? Jak zacznę regularnie tracić, to przestanę grać.

Ale nie o to chodzi, że się starasz robić dobrze a to dlaczego w ogóle się starasz robić aqrat to? [zarobić pieniądze] Możesz równie dobrze starać się robić dobrze inne rzeczy, które w ogóle nie będą dochodowe a jednak starasz się zarobić pieniądze... pytanie PO CO skoro wg ciebie nie są one potrzebne do szczęścia czyli można być szczęśliwym i bez nich? Czy nie widzisz tu dysonansu poznawczego u siebie?

kaczor napisał:

delphia napisał:

kaczor napisał:

delphia napisał:

patrzę na to się dzieje w ostatnich dniach na Bliskim Wschodzie i widzę poważne zagrożenie eskalacją. A konkretnie włączeniem się Żydów w syryjską zadymę. Ostatni atak na cele związane z Hezbollahem nie jest niczym nowym ale po raz pierwszy Izrael przyznał się do tego że taki atak nastąpił. Syryjczycy odpowiedzieli wystrzeliwując rakiety i to nie jest też nic nowego. Ale tym razem były to rakiety dalekiego zasięgu S-200 (też takie posiadamy) i Izrael twierdzi że strącił jedną z nich za pomocą rakiet antybalistycznych Arrow. Syria twierdzi że zestrzeliła jeden z samolotów. Nie ma na to potwierdzenia ale nieoczekiwanie min obrony Izraela oświadczył że zniszczą cały system OPL Syrii. System w większości oparty o systemy OPL z lat 70 tych który mogą zagłuszać i który do tej pory nie przeszkadzał Izraelowi w prowadzeniu ataków na cele w Syrii. Pomijam już aburdalność całej sytuacji bo przecież Żyd denerwuje się że strzela się do jego samolotów latających nad terytorium innego państwa. To może być swoisty casus belli. Sprawa jest o tyle ważna że w Syrii stacjonują Rosjanie którzy do tej pory ustalali z Izraelem tego typu rzeczy za plecami Assada. Ostatnio w Moskwie był Netaniahu i chyba nie dogadali się z Putinem bo po tej akcji wezwany został żydowski ambasador w Moskwie. Może więc dojść do konfrontacji izraelsko-rosyjskiej. A to pachnie poważną zadymą bo za Izraelem murem stoi obecna administracja w USA. Izrael może też zaatakować Liban czyli ojczyznę Hezbollahu. A Hezbollah jest jedną z najważniejszych sił które wspierają wyniszczoną armię Assada i w takim przypadku musiałby wycofać się z Syrii i walczyć z Izraelem.

wejście Izraela do gry to byłby game changer - w szczególności gdyby doszło do inwazji lądowej

dodam że w samym Izraelu są problemy wewnętrzne: śledztwo korupcyjne przeciw Netaniachu  i groźba wcześniejszych wyborów. To sprzyja podejmowaniu nieracjonalnych decyzji

Dzisiaj czytalem o tym ataku Izraela i pomyslalem ze delphia na ufo pewnei sie produkuje juz z zkomentarzem

Konfliktu rosyjsko-izraelskiego raczej nie bedzie ze wzgledu na roznice potencjalow w tym regionie - rosyjskie sily w porownaniu do zydowskiego potencjalu w tym regionie to zenada i rosjanie nie maja juz za bardzo mozliwosci ich zwiekszania.
Rosjanie nei maja tez za bardzo mozliwosci wplywu na Izrael, ktory zawsze i tak robi co zechce.
MOim zdaniem Zyzi stwierdzili, ze rozwoj sytuacji w Syrii nie lezy w ich interesie i konieczne sa korekty.
Pamietam ze jak kiedys pisalem ze Zydzi predzej czy poznie jsie wlacza to mowiles ze nie beda ryzykwoac konfliktu z Rosjanami, jakby Rosjanie mieli jakakolwiek mozliwosc wplywu na Izrael

dopiero dzisiaj sie biedaku dowiedziałeś, nie ma to jak być zorientowanym w temacie

piszę tylko wtedy gdy coś istotnego się dzieje. Nie przypomiam sobie abyś coś takiego twierdził - zaskocz mnie i wklej tę wypowiedź albo naszą dyskusję na ten temat. Chyba potrafisz korzystać z Googla?

konflikt między Izraelem i Rosją jest jak najbardziej możliwy. Wystarczy że w trakcie kolejnej takiej akcji zostanie przez Rosjan zestrzelony izraelski samolot. Izrael raczej nie zostawi tego bez odpowiedzi i będzie próbował zniszczyć rosyjskie instalacje w Syrii - zapewne skutecznie biorąc pod uwagę wspomnianą różnicę potencjałów. Rosja ma jednak możliwości by odpowiedzieć w takim przypadku - Izrael znajduje się w zasięgu rakiet odpalanych z okrętów nawodnych i podwodnych więc może zostać zaatakowany zarówno głowicami konwencjonalnymi (w pierwszej kolejności) a także taktyczną bronią jądrową gdyby zaszła taka potrzeba. O ostateczności czyli rakietach miedzykontynetalnych nie wspominając. Rosja moze też uderzyć ręką Assada - SAA dysponuje spora ilościa taktycznych pocisków balistycznych i w przypadku zmasowanego ataku żadne tarcze nie pomogą. Fakt Assad by za to boleśnie zapłacił ale Putina to nie zaboli.

Mam szukac wsrod kilku tysiecy postow?
Glupiego szukasz?

Atak atomowy na Izrael to jak atak atomowy na Chiny, oba kraje posiadaja podobny potencjal jadrowy, zreszta nie wiadomo dlaczego Putin mialby ryzykowac III wojne swiatowa dla kawalku piasku i Asada. widze ze poziom paranoi u Ciebei nadal wysoki.

jak chcesz udowodnic że tak było to tak ale z tego co piszesz widzę że jednak z Googla nie umiesz korzystać - no nic ręcznik rzucony w pierwszej rundzie to się nieczęsto zdarza

jeśli skończyłyby się możliwości konwencjonalne to jak najbardziej możliwe. No chyba że sądzisz że jak Izrael zaora rosyjskie instalacje w Syrii to Putin będzie siedział i patrzył z założonymi rękoma. Albo wątpisz czy Izrael odpowie po takim incydencie (stracie samolotu w Syrii). Izrael jest graczem lokalnym i mimo posiadania broni atomowej ma ograniczone środki do jej przenoszenia bo jego doktryna zakłada jej użycie głównie lokalnie.

Indiana: może na przykładzie porównania.
Jeśli załózmy dla mnie umiejętność gry w golfa nie jest w ogóle potrzebna do szczęścia a jednak uparcie będę podejmował działania mające na celu się tej gry nauczyć to oznaczać może dwie opcje: albo moje przekonania są zakłamane i w rzeczywistości jednak ta gra w golfa jest mi potrzebna do szczęścia ale ukrywam to przed sobą albo marnuję po prostu czas na pozyskanie umiejętności bezproduktywnych/niepotrzebnych mi.

To jest właśnie dysonans poznawczy: robić jedno a myśleć drugie. Ktokolwiek kto podejmuje działania celem zarobienia pieniędzy większych niż minimum niezbędne do życia, nie może twierdzić, że te pieniądze nie są mu potrzebne do szcześcia gdyż jest to zwyczajna bzdura i samooszukiwanie się.
Jesli coś ci jest NAPRAWDĘ niepotrzebne to nie będziesz dążył aby to osiągać [zakładając że postępujesz w życiu racjonalnie].

I nie chodzi mi o to, że zarabiasz większe siano i że starasz sie robić to dobrze a o to, że sam się oszuqjesz, że nie jest ci to potrzebne do szczęścia.

JEST

Inaczej byś po prostu tego nie robił.

barany napisał:

Czuję bessę

wracamy na 2300

a tu hossa trwa:

20.03.2017, Madryt (PAP) - Hiszpania zanotowała w styczniu br. najwyższy w historii tego kraju dług publiczny. Jego wartość sięgnęła poziomu ponad 1,11 biliona euro - poinformował hiszpański bank centralny (BdE).
W porównaniu z grudniem ub.r. dług publiczny kraju zwiększył się o 9,21 mld euro, czyli o 0,8 proc. Z kolei w stosunku do stycznia ub.r. nastąpił wzrost o ponad 42,35 mld euro, co oznacza 3,9 proc.

Rekordowa wartość długu publicznego Hiszpanii stanowi 99,75 proc. PKB tego kraju. W całym 2016 r. poziom zadłużenia wyniósł tymczasem 98,98 proc. PKB.

Zaprezentowane przez Bank Hiszpanii dane oznaczają, że dług publiczny tego kraju utrzymuje się na poziomie przekraczającym 1 bln euro nieprzerwanie od 33 miesięcy.

W 2011 r. największe partie - Partia Ludowa (PP) i Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza (PSOE) - doszły do porozumienia w sprawie wprowadzenia do konstytucji tego kraju limitu deficytu budżetowego i długu publicznego, co miałoby zagwarantować stabilność budżetu. Zmieniony artykuł 135 ustawy zasadniczej przewiduje, że ani rząd, ani wspólnoty autonomiczne nie mogą przekraczać limitów określonych przez UE. Nowelizacja wejdzie w życie w 2020 r.

Unijne przepisy przewidują dopuszczalny próg długu publicznego w wysokości 60 proc. PKB. Za jego przekroczenie członkom strefy euro grożą bezpośrednie sankcje finansowe. Kraj, który znacznie przekracza poziom zadłużenia, może być zmuszony do wpłaty depozytu w wysokości 0,2 proc. swego PKB, który zostanie mu zwrócony, jeżeli dostosuje się on do rekomendacji Komisji Europejskiej i wróci na zrównoważoną ścieżkę finansów publicznych. W przeciwnym razie depozyt przekształca się w bezzwrotną karę.

Kary za przekroczenie dopuszczalnego limitu długu publicznego w UE są wprowadzane stopniowo i ostatecznie mogą sięgnąć nawet 0,5 PKB. (PAP)



czy ktokolwek słyszał by Francja czy Niemcy zapłaciły jakiekolwiek kary z tytułu zadłużenia przekraczającego 60%? O Włochach, Hiszpanii czy Grecji nie wspominając

JADĄ, JADĄ POCIĄGI Z KASĄ!!!

Jeszcze eL po 70 dołożyłem pod korek! Kierunek 2 400!

GO BULLS!

Indiana napisał:

S z rana odwrócone na L z krótkim stopem.

"Mój bracie, Indianinie, dzięki Ci za to, że jesteś!"

Pamięta ktoś taki utwór zespołu Belgrad? Chyba, że tu sama gimbaza.

Brawo, chłopaku! Pięknie machasz koniami.

OpCjOnEr napisał:

Indiana napisał:

Opcjoner - jak się za coś biorę, to staram się to robić dobrze. To chyba normalne, że jak gram to staram się zarobić, a nie jak Brutus tylko hazard? Jak zacznę regularnie tracić, to przestanę grać.

Ale nie o to chodzi, że się starasz robić dobrze a to dlaczego w ogóle się starasz robić aqrat to? [zarobić pieniądze] Możesz równie dobrze starać się robić dobrze inne rzeczy, które w ogóle nie będą dochodowe a jednak starasz się zarobić pieniądze... pytanie PO CO skoro wg ciebie nie są one potrzebne do szczęścia czyli można być szczęśliwym i bez nich? Czy nie widzisz tu dysonansu poznawczego u siebie?

Ale można zarabiać dla przyjemności, bo jest to proste i przyjemne, tak jak idziesz na spacer dla przyjemności.

dziadek napisał:

WTI Oil od FxPro!

Właśnie formacja się załamała i rośniemy

Na razie technicznie wygląda to dobrze dla L, prawdopodobnie mamy krótką korektę mającą na celu kolejne dobicie misiaków, którzy po zamknięciu serii H na 2305 nie otworzyli S na serii M, bo ta spadła o 25pkt. Chamska zagrywka, teraz misie biorą S-ki 50pkt niżej , żeby zaraz wybzykać ich na 2300
Oczywiście to teoria pod którą zarobiłem kilkanaście pkt na S i teraz siedzę na L po 62, jak polecą niżej to wiadomo padaczka dłuższa i trzeba z tych L. Zresztą trochę niżej system obraca się na S, więc można powiedzieć dzisiaj dobiłem sobie na S-kach fajną premię do systemu. L długoterminowe nietknięte, czekają na 2300++, albo połamanie wsparć.


Opcjoner - pytasz się dlaczego zająłem się akurat giełdą - jak dwa lata temu przyszedł mi druczek że dostanę 470zł emerytury, i to jeszcze przy założeniu że przez następne 30 lat będę wpłacać minimum 1200 zeta miesięcznie , to stwierdziłem że nie mam zamiaru pracować do śmierci, a wprost przeciwnie nawet do emerytury mi się nie chce - wolę tak jak rodzice podróżować po świecie i dobrze się bawić, więc trzeba coś z tym zrobić. No to wziąłem sprawy w swoje ręce i zacząłem wpłacać kasę na giełdę, najpierw miały być spółki dywidendowe, potem okazało się że 5% rocznie to śmiech, no to poszły konie po betonie i w miarę edukacji giełdowej jest coraz lepiej. Tak więc giełda miała być i jest sposobem na szybsze zakończenie pracy zawodowej. Tylko tyle, żadne tam hazardy czy coś w tym stylu.

nju haje na em a nas już nie podciągnęli

górale ze Wzgórz chcą kosić kase a robić na to nie ma komu

Na polskim rynku zadebiutował nowy bank - Inbank
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Na-polskim-rynku-zadebiutowal-nowy-bank-Inbank-7505775.html

REALISTA napisał:

nju haje na em a nas już nie podciągnęli

to na jego cześć
żałoba
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Nie-zyje-najstarszy-z-rodu-Rockefellerow-Mial-101-lat,wid,18731812,wiadomosc.html

Nasdaczek coś nie ma siły dzisiaj..

470pln emerytury?