UFO 20 03 2017 r.

REALISTA napisał:

górale ze Wzgórz chcą kosić kase a robić na to nie ma komu

Na polskim rynku zadebiutował nowy bank - Inbank
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Na-polskim-rynku-zadebiutowal-nowy-bank-Inbank-7505775.html

chyba Icekbank

kaczor napisał:

No i dzieki jarkowi Rudy wroci do wladzy jako zbawca POlski w 2020roku , zibi sie chyba potnie O_O
http://fakty.interia.pl/prasa/news-sondaz-ibris-dla-rz-zle-wiadomosci-dla-pis,nId,2370932

no ja wiem że ty to z radości sobie konia zwalisz

a co to się stało, że ciuchlandia spadła 6,5% ?

zibi napisał:

kaczor napisał:

No i dzieki jarkowi Rudy wroci do wladzy jako zbawca POlski w 2020roku , zibi sie chyba potnie O_O
http://fakty.interia.pl/prasa/news-sondaz-ibris-dla-rz-zle-wiadomosci-dla-pis,nId,2370932

no ja wiem że ty to z radości sobie konia zwalisz

a jak tam wycinka drzew w Zamosciu ma się dobrze? nawet Jarek powiedział, ze to był bubel prawny to Szyszko-lex, a ty pierdzieliles o jakiejś wolności

Luka się wybroniła, więc sygnał sprzedaży nie padł. Jutro może być ciekawy dzień.

betonowe_buty napisał:

zibi napisał:

kaczor napisał:

No i dzieki jarkowi Rudy wroci do wladzy jako zbawca POlski w 2020roku , zibi sie chyba potnie O_O
http://fakty.interia.pl/prasa/news-sondaz-ibris-dla-rz-zle-wiadomosci-dla-pis,nId,2370932

no ja wiem że ty to z radości sobie konia zwalisz

a jak tam wycinka drzew w Zamosciu ma się dobrze? nawet Jarek powiedział, ze to był bubel prawny to Szyszko-lex, a ty pierdzieliles o jakiejś wolności

Jarek to mentalnie komunista więc nie wiem o co Ci biega

pamiętaj starzy ludzie nigdy nie zaprowadzą zmian , ponieważ z natury bliżej im do wersalki , aniżeli do robienia "gwiazdy"

aby cokolwiek zmienaić to trzeba młodych , ale popatrz że nigdzie jak narazie nic takiego nie ma miejsca , wszędzie starzy wyjadacze ujebani po łokcie w gównie ,

tu trzeba przewrotu , a nie zmian

Ale Kukiz coś o broni mówi



barachło tego nie puści
ale wyobraźcie sobie jak czasami niesprawiedliwość o znacznych rozmiarach mogła by być wyrównana w dwie sekundy

tu sąd by miał dylematy często czy np;pomóc" koledze" , czy zachować zdrowie i życie

Indiana napisał:

Hmm, gdybym utrzymał dotychczasowe wyniki albo chociaż utrzymał te z zeszłego roku to spokojnie mógłbym sobie żyć z dotychczasowych zysków na depo. Jednak teraz mam potężny komfort trejdowania, bo nic nie muszę - jak trejd wyjdzie to się cieszę, jak nie wyjdzie to też się cieszę że w porę uciąłem stratę i dzięki temu z optymizmem i chętnie inicjuję kolejne zauważone korzystne transakcje. Kapitał mi urósł w zeszłym roku o 34 czy 35%, w tym już o prawie tyle samo - kwotowo, bo procentowo to mam tylko 20% (cały zysk doliczyłem do depa) (czyli mógłbym nic nie robić aby utrzymać zeszłoroczny, wysoki przecież wynik), więc z kwoty rzędu  pół bańki mógłbym teoretycznie spokojnie wyżyć.

pokonałeś benchmark indeksu wig20. nieznacznie, ale jednak.  
zmiana od początku roku 2017: +17.12%.

zibi napisał:

kaczor napisał:

No i dzieki jarkowi Rudy wroci do wladzy jako zbawca POlski w 2020roku , zibi sie chyba potnie O_O
http://fakty.interia.pl/prasa/news-sondaz-ibris-dla-rz-zle-wiadomosci-dla-pis,nId,2370932

no ja wiem że ty to z radości sobie konia zwalisz

połowie wyborców PISU nie przeszkadzał wogóle tusk jako przewodn. re.,
natomiast wyborcy PO mają pozytywną identyfikację tuska, więc wreszcie czują jakiś sukces.

jakby co pis połaczy się z sld, albo kukiz na wicepremiera i dostanie ministerstwo muzyki rockowej.  

zibi napisał:

kaczor napisał:

No i dzieki jarkowi Rudy wroci do wladzy jako zbawca POlski w 2020roku , zibi sie chyba potnie O_O
http://fakty.interia.pl/prasa/news-sondaz-ibris-dla-rz-zle-wiadomosci-dla-pis,nId,2370932

no ja wiem że ty to z radości sobie konia zwalisz

Ja nie, ale opcjoner bardzo chetnie, mozliwe ze nawet na twoja babcie

https://dorzeczy.pl/kraj/24753/Wszystko-szlo-poprawnie-do-momentu-gdy-jedno-z-dzieci-zapytalo-o-Arabow.html

MICHU napisał:

Pingwin

Zostaw ten ATR w spokoju jako wyznacznik zmienności.

Przecież na konsoli zbierasz zakres 10 * ATR.
Poza tym Swingi 4H to nie jest to co Tygryski lubią najbardziej.

Ps.  Również tak piszą w Literaturze fachowej.  

no ale pingwiny to nie Tygryski. chyba.


e po prostu punkt odniesienia bardziej realistyczny, zrobić 50-100pompek, a zrobić 500pompek abo 20000 pompek. to wyższa kultura (kulturystyka).  

zresztą nie mam aż takiego parcia w kierunku absurdu.

od 14 dni nie ma plam na Słońcu. Jest to najdłuższa seria od roku 2010. W tym roku było 26 dni bez plam czyli 34%. Dołek cyklu wypadnie gdzieś między 2019-2020.

mariner napisał:

https://dorzeczy.pl/kraj/24753/Wszystko-szlo-poprawnie-do-momentu-gdy-jedno-z-dzieci-zapytalo-o-Arabow.html

no hindus podzielił włos na 2.

a tak w ogóle np afgańczycy, irańczycy, kurdowie, i pakistańczycy to nie arabowie.

z biegiem lat największy ze 100-200 milionów ludzi to będzie exodus afrykańskich murzynów.

delphia napisał:

od 14 dni nie ma plam na Słońcu. Jest to najdłuższa seria od roku 2010. W tym roku było 26 dni bez plan czyli 34%. Dołek cyklu wypadnie gdzieś między 2019-2020.

Ja mysle ze to nie jest przypadek

kaczor napisał:

delphia napisał:

od 14 dni nie ma plam na Słońcu. Jest to najdłuższa seria od roku 2010. W tym roku było 26 dni bez plan czyli 34%. Dołek cyklu wypadnie gdzieś między 2019-2020.

Ja mysle ze to nie jest przypadek

dex by to objaśnił dokładniej.

OpCjOnEr napisał:

Ogolnie to sie nazywa dysonans poznawczy: poglady rozbiezne z dzialaniami i mniej lub bardziej (nie)udolne proby pogodzenia tego.
Jesli ktos uwaza tak jak Indiana to powinien zyc za minimum egzystencji - w koncu biednym tez mozna byc szczesliwym
A jesli dziala aby forsy jak najwiecej nałupać to po co takie durne poglady glosic? "pier**le biede, chce miec wiecej szmalu" i wtedy nie oszuqje samego siebie przynajmniej.

Zreszta to typowe dla kleru: Jezus zyl w biedzie, chciwosc to grzech no ale przeciez na zlocie bisqpow nie wypada przyjechac Cinquecento
Skoro taki dysonans wali od samej gory w tej instytucji totez nie dziwota, ze wyznawcy zachowuja sie podobnie.

Wczoraj se o tym troche czytalem: https://www.verywell.com/what-is-cognitive-dissonance-2795012

ale Indiana nie odczuwa dysonansu poznawczego - jest zamożny i mu się powodzi i z tej perspektywy może mówić że mu wisi kasa tj = że mu jej nie brakuje, i to w miarę jest spójne (nawet jeśli to spójne kłamstwo), - mógłby dysonans poczuć dopiero wtedy gdyby porzucił to wszystko materialne na czym jak twierdzi mu niezależy, inaczej nie da się zweryfikować tej prawdy.
natomiast dysonans ten (i nieprzyjemnego napięcia z tym związanego) doznaje Opcjoner.

chciwość to grzech ale mogą się rozgrzeszyć i ni ma grzechu, ani dysonansu, bo są już niewinni.  

no jakby jezus na osiołku przyjechał, wśród tych arcybiskupów/kardynałów,
eh ciężko zaparkować by miał takim osiołkiem.  

Indiana napisał:

Opcjoner - pytasz się dlaczego zająłem się akurat giełdą - jak dwa lata temu przyszedł mi druczek że dostanę 470zł emerytury, i to jeszcze przy założeniu że przez następne 30 lat będę wpłacać minimum 1200 zeta miesięcznie , to stwierdziłem że nie mam zamiaru pracować do śmierci, a wprost przeciwnie nawet do emerytury mi się nie chce - wolę tak jak rodzice podróżować po świecie i dobrze się bawić, więc trzeba coś z tym zrobić. No to wziąłem sprawy w swoje ręce i zacząłem wpłacać kasę na giełdę, najpierw miały być spółki dywidendowe, potem okazało się że 5% rocznie to śmiech, no to poszły konie po betonie i w miarę edukacji giełdowej jest coraz lepiej. Tak więc giełda miała być i jest sposobem na szybsze zakończenie pracy zawodowej. Tylko tyle, żadne tam hazardy czy coś w tym stylu.

w tym tempie 30% rocznie za 25 lat będziesz miał 70,5 mln (od100k)
a po 30-tu, 262 mln.

dziatki cię rozszarpią.

Nie ma plam na słońcu bo pojawiły się w kaczorzym mózgu

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

Opcjoner - pytasz się dlaczego zająłem się akurat giełdą - jak dwa lata temu przyszedł mi druczek że dostanę 470zł emerytury, i to jeszcze przy założeniu że przez następne 30 lat będę wpłacać minimum 1200 zeta miesięcznie , to stwierdziłem że nie mam zamiaru pracować do śmierci, a wprost przeciwnie nawet do emerytury mi się nie chce - wolę tak jak rodzice podróżować po świecie i dobrze się bawić, więc trzeba coś z tym zrobić. No to wziąłem sprawy w swoje ręce i zacząłem wpłacać kasę na giełdę, najpierw miały być spółki dywidendowe, potem okazało się że 5% rocznie to śmiech, no to poszły konie po betonie i w miarę edukacji giełdowej jest coraz lepiej. Tak więc giełda miała być i jest sposobem na szybsze zakończenie pracy zawodowej. Tylko tyle, żadne tam hazardy czy coś w tym stylu.

w tym tempie 30% rocznie za 25 lat będziesz miał 70,5 mln (od100k)
a po 30-tu, 262 mln.

dziatki cię rozszarpią.

dlatego kydo siedzi cicho
1kydo=5%dziennie

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

Opcjoner - pytasz się dlaczego zająłem się akurat giełdą - jak dwa lata temu przyszedł mi druczek że dostanę 470zł emerytury, i to jeszcze przy założeniu że przez następne 30 lat będę wpłacać minimum 1200 zeta miesięcznie , to stwierdziłem że nie mam zamiaru pracować do śmierci, a wprost przeciwnie nawet do emerytury mi się nie chce - wolę tak jak rodzice podróżować po świecie i dobrze się bawić, więc trzeba coś z tym zrobić. No to wziąłem sprawy w swoje ręce i zacząłem wpłacać kasę na giełdę, najpierw miały być spółki dywidendowe, potem okazało się że 5% rocznie to śmiech, no to poszły konie po betonie i w miarę edukacji giełdowej jest coraz lepiej. Tak więc giełda miała być i jest sposobem na szybsze zakończenie pracy zawodowej. Tylko tyle, żadne tam hazardy czy coś w tym stylu.

w tym tempie 30% rocznie za 25 lat będziesz miał 70,5 mln (od100k)
a po 30-tu, 262 mln.

dziatki cię rozszarpią.

A jeszcze lepiej jak dobiegasz do 100 a tu miliardzik na koncie. :-)
Ale po co?
Przecież trading to taka świetna zabawa i lepiej cały czas dopłacać trawiąc godziny przed monitorem.
Godziny, dni, tygodnie, miesiące, lata....
Cały czas będąc w tym samym miejscu.

delphia napisał:

od 14 dni nie ma plam na Słońcu. Jest to najdłuższa seria od roku 2010. W tym roku było 26 dni bez plam czyli 34%. Dołek cyklu wypadnie gdzieś między 2019-2020.

no ale co oni od nas chcą?

Pingwin - pierwsza zasada na giełdzie - nawet pisze o niej na reklamach funduszy - zyski osiągnięte w przeszłości NIE SĄ gwarancją podobnych zysków w przyszłości, to raz. Dwa, to rok temu grałem na intuicję i jakoś się udawało, trochę na systemy ale niezbyt wiernie, na początku tego roku nie robiłem wiele i samo rosło , dopiero gdzieś od miesiąca uczę się technik pozwalających z dokładnością do kilku pkt wyznaczyć ważne punkty na rynku. A to może zdecydowanie polepszyć wyniki.
Niby proste - osiągnąć taki wzrost jak indeks, ale ilu inwestorom się to udało? Poza akcyjnymi rzecz jasna

Indiana napisał:

Pingwin - pierwsza zasada na giełdzie - nawet pisze o niej na reklamach funduszy - zyski osiągnięte w przeszłości NIE SĄ  gwarancją podobnych zysków w przyszłości, to raz. Dwa, to rok temu grałem na intuicję i jakoś się udawało, trochę na systemy ale niezbyt wiernie, na początku tego roku nie robiłem wiele i samo rosło , dopiero gdzieś od miesiąca uczę się technik pozwalających z dokładnością do kilku pkt wyznaczyć ważne punkty na rynku. A to może zdecydowanie polepszyć wyniki.
Niby proste - osiągnąć taki wzrost jak indeks, ale ilu inwestorom się to udało? Poza akcyjnymi rzecz jasna

Michu ma dziennie więcej niż index robi za kwartał

MICHU napisał:

PINGWIN (Z MADAGASKARU) napisał:

Indiana napisał:

Opcjoner - pytasz się dlaczego zająłem się akurat giełdą - jak dwa lata temu przyszedł mi druczek że dostanę 470zł emerytury, i to jeszcze przy założeniu że przez następne 30 lat będę wpłacać minimum 1200 zeta miesięcznie , to stwierdziłem że nie mam zamiaru pracować do śmierci, a wprost przeciwnie nawet do emerytury mi się nie chce - wolę tak jak rodzice podróżować po świecie i dobrze się bawić, więc trzeba coś z tym zrobić. No to wziąłem sprawy w swoje ręce i zacząłem wpłacać kasę na giełdę, najpierw miały być spółki dywidendowe, potem okazało się że 5% rocznie to śmiech, no to poszły konie po betonie i w miarę edukacji giełdowej jest coraz lepiej. Tak więc giełda miała być i jest sposobem na szybsze zakończenie pracy zawodowej. Tylko tyle, żadne tam hazardy czy coś w tym stylu.

w tym tempie 30% rocznie za 25 lat będziesz miał 70,5 mln (od100k)
a po 30-tu, 262 mln.

dziatki cię rozszarpią.

A jeszcze lepiej jak dobiegasz do 100 a tu miliardzik na koncie. :-)
Ale po co?
Przecież trading to taka świetna zabawa i lepiej cały czas dopłacać trawiąc godziny przed monitorem.
Godziny, dni, tygodnie, miesiące, lata....
Cały czas będąc w tym samym miejscu.  

http://appfunds.blogspot.com/2013/05/gram-na-foreksie-jestem-hazardzista.html

https://www.fxmag.pl/artykul/zlo-czy-dobro-o-moralnosci-gry-i-biznesu-na-forex-wyklad

Psychologia kryzysu – jak skutecznie podnosić się po upadkach
https://www.youtube.com/watch?v=I0fiEJp9-hM

omyliłem was dzisiaj nic noc przeczytałem
pere piwerek wypiłem
ogoliłem leszcza na 0.20 %
a ztakim wynikiem ze wstydem poszedłem na piwo

a jestem mistrzem trejdingu i wstyd mi za dzisiejszy wynik

znowu dostałem fuchę
pińcet funciaków za tydziń
spanie i żercie darmo

i się chyba nie zdecyduje
jak sięczłowiek starzeje to sięnie chce na głupoty zapierdalać

przecież jestem najlepszym trejderem w Polsce

Muszę powiedzieć, że bardzo fajnie się czyta teraz posty Indiany. :-)

Nie dalej jak kilka miesięcy temu to nic tylko wkrętak i wkrętak a giełda że to tylko taka odskocznia od codzienności i rutyny zawodowej, i tak właściwie to nie liczy się wynik z giełdy bo z czego innego się utrzymuje i nawet że nie oczekuje żadnych większych zysków z tego bo nie musi.

A teraz?

To już zupełnie inny Indiana.

Komentarze rynkowe, wyliczanki, prognozy, progres w tradingu, chęć dalszego dokształcania się.

Co to jednak sukces robi z ludźmi.

Indiana życzę Ci serdecznie abyś kiedyś stwierdził, że już nie opłaca Ci się ganiać z wkrętakiem po klientach.

Ba, że nawet nie opłaca Ci się od monitora odchodzić.

Po prostu postaw na zawodowy trading.

I wytrwale podążaj tą ścieżką.

Niech Świat należy do Ciebie.