UFO 23-24 04 2022 r. Weekend

UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI
/kontrakty-futures, indeksy-indexes, opcje-options, akcje-shares/
REGULAMIN
1. Cykl dyskusyjny UFO - UNIWERSYTET FUTURES I OPCJI jest dostępny w trybie odczytu dla wszystkich użytkowników, zarówno zarejestrowanych jak i gości.
Dostęp edycyjny posiadają użytkownicy zarejestrowani.
2. W założonym wątku piszemy od wczesnych godzin rannych do późnego wieczora /zgodnie z datą wątku/.
3. Na weekend będzie zakładany wątek z datą soboty/niedzieli.
4. Tematem przewodnim forum są instrumenty pochodne oraz akcje polskiego rynku kapitałowego, waluty (forex) a także inne tematy dotyczące rynków kapitałowych.
5. Zabrania się reklamowania: płatnych sygnałów, garnków, usług, religii, swoich preferencji i zdolności seksualnych, partii politycznych, idei niezgodnych z polskim prawem jak nazistowskie, czy rasistowskie.
6. Od godz. 18:00 do zamknięcia wątku oraz w weekendy dopuszcza się luźniejszą formę dyskusji.
7. Na forum obowiązuje cisza wyborcza zgodnie z polskim prawem tzn. cisza wyborcza rozpoczyna się o północy w dniu poprzedzającym dzień głosowania, a kończy się po zakończeniu głosowania (po zamknięciu lokali wyborczych).
8. Na forum obowiązuje zakaz wklejania obrazków obraźliwych, powodujących obrzydzenie lub erotycznych.
9. Miejscem dyskusji tematów nieprzystających do tematu głównego jest Hyde park.
10. Na forum obowiązuje pisanie pod jednym nickiem.
Wyjątkowo dopuszcza się pisanie pod drugim nickiem pod warunkiem ujawnienia przez użytkownika swojej tożsamości w podpisie (stopce).
W przypadku niedostosowania się do powyższej zasady moderator lub administrator może zablokować takie konto.
11. Nick (nazwa użytkownika) nie może zawierać słów obraźliwych lub wulgarnych - takie konta będą kasowane bez ostrzeżenia.
Osoby podszywające się pod innego użytkownika naśladując avatar (emblemat) i wprowadzający w błąd Nick mogą na wniosek osoby poszkodowanej lub wg uznania administratora otrzymać status "fake profile".
12. Przytaczając obcy komentarz staraj się podać źródło.
13. Na forum obowiązuje szeroko pojęta kultura wymiany poglądów i zakaz trollowania.
Zabrania się obrażania innego użytkownika choćby się nie znał, nie wiedział, nie umiał.
Ogranicz używanie wulgaryzmów do minimum (czujesz, że bez tego wypowiedź traci sens - wykropkuj choć jedną literę).
14. Użytkownik forum powinien po fazie notowań ciągłych, ale przed dogrywką (16.50-17.00) podać swoje nastawienie do rynku akcji polskich przez głosowanie w ankiecie danego dnia WOU - Wskaźnik Optymizmu Uniwersytetu.
15. Zabrania się wklejania linków zawierających treści chronione prawem autorskim.


SPRAWY REGULACYJNE
ZASADY INTERWENCJI MODERATORA/ADMINISTRATORA
1. Za nieprzestrzeganie regulaminu przez użytkownika moderator/administrator ma prawo:
- upomnieć: pisemnie żółtą lub czerwoną kartką,
- czasowo na okres od 1 do 7 dni zablokować użytkownika (ban),
- przy recydywie okres blokady konta może zostać wydłużony.
2. W przypadku wyjątkowo rażącego lub uporczywego łamania regulaminu konto użytkownika może:
- zostać zablokowane na okres bezterminowy
- zostać usunięte karnie
3. Moderator/administrator powinien usunąć treści wszelkiego rodzaju wymienione jako niedopuszczalne w regulaminie. W przypadku usunięcia tekstu moderator/administrator ma obowiązek wpisać odpowiednią adnotację.
4. Konto użytkownika, który przez 183 dni nie logował się może zostać usunięte.

Korzystanie z forum oznacza akceptacje regulaminu publikowanego w wątkach UFO oraz postanowień zawartych w komunikatach administracyjnych.


Problemy rejestracyjne prosimy zgłaszać w zakładce FAQ & PUPA temat
Zapytaj Admina
Opis podstawowych problemów rejestracyjnych i funkcji forum znajduje się pod linkiem
https://ufoforum.forumotion.com/faq-pupa-f5/forum

instrukcja wklejania obrazków:
https://ufoforum.forumotion.com/t2926-instrukcja-wklejania-na-forum-obrazkow#697989



Za linię merytoryczną odpowiadają moderatorzy
Neuron, Sir Nick, Zibi

Administrator do spraw technicznych: Dziadek

karmimy pajacyka
www.pajacyk.pl

pierwszy





owacje na stojąco
dla człowieka sukcesu

dziekuję, dziękuję
to wspaniały sukces

też pierwszy



owacje na siedząco
dla człowieka sukcesu

Odyseusz napisał:

dziekuję, dziękuję
to wspaniały sukces

Nie ma za co

Budzić Opcjonera!
BO CAŁY KRACH PRZEŚPI !!!

U mnie juz była parująca kawka i parujący klocek.
Opcjoner niech śpi, robił całą noc w nocnym.

Ważna informacja dla graczy UFO:

https://www.pudelek.pl/hotel-paradise-dominika-zabiera-glos-po-zblizeniu-oliwii-i-kuby-zbiera-mi-sie-na-wymioty-6761085380811552a

"Mężczyzna, który sprawiał wrażenie poważnie zainteresowanego Dominiką,
po jej odpadnięciu nie zamierzał długo rozpaczać.
Jeszcze w tym samym dniu postanowił "zacieśnić relację" z Oliwią, do czego doszło w toalecie."

Ja wczoraj na tyle zacieśniłem relacje na rzydzie, że mam new year high na equity.

P.S. Czwarty. Owacje na leżąco.

Czołem prawaki 

U mnie juś Lavazza z dymkiem poszła 

Boicie się, że zarobicie na krachu a Rzyt wam zabloqje możliwość wypłat? 

AgroTrader napisał:

Budzić Opcjonera!
BO CAŁY KRACH PRZEŚPI !!!

Przecież qrwa sobota jest 

Wczoraj się dość mocno porobiłem i spałem jak dziki do dziesiątej. Dopiero wstałem.
W zlewie mam nie ogarnięty syf z garami, qweta nie sprzątnięta jeszcze. Dopiero mi się bateria ładuje.

Market Trader napisał:

AgroTrader napisał:

Budzić Opcjonera!
BO CAŁY KRACH PRZEŚPI !!!

Przecież qrwa sobota jest 

Wczoraj się dość mocno porobiłem i spałem jak dziki do dziesiątej. Dopiero wstałem.
W zlewie mam nie ogarnięty syf z garami, qweta nie sprzątnięta jeszcze. Dopiero mi się bateria ładuje.

Polecam na kawalerskie życie zmywarkę do naczyń(jedna zasada:każdy użyty gar od razu spłuqjesz i myk do zmywarki) oraz odqrzacz sprzątający roomba- puszczasz co dwa trzy dni i po nim mopem na mokro z kątów wymiatasz i całość reszty chałupy. Co do kuwety nie pomogę, ale możesz wypuścić kocura na wolność i problemu z qwetką już nie będzie

Donald Tusk
@donaldtusk
·
18h
Mówią, że najbliższe czynne lotnisko będzie w Berlinie. Czyli PiS to na serio z tym „für Deutschland”.

Kazik Kowalski napisał:

Market Trader napisał:

AgroTrader napisał:

Budzić Opcjonera!
BO CAŁY KRACH PRZEŚPI !!!

Przecież qrwa sobota jest 

Wczoraj się dość mocno porobiłem i spałem jak dziki do dziesiątej. Dopiero wstałem.
W zlewie mam nie ogarnięty syf z garami, qweta nie sprzątnięta jeszcze. Dopiero mi się bateria ładuje.

Polecam na kawalerskie życie zmywarkę do naczyń(jedna zasada:każdy użyty gar od razu spłuqjesz i myk do zmywarki) oraz odqrzacz sprzątający roomba- puszczasz co dwa trzy dni i po nim mopem na mokro z kątów wymiatasz i całość reszty chałupy. Co do kuwety nie pomogę, ale możesz wypuścić kocura na wolność i problemu z qwetką już nie będzie

I pamiętaj Opcjoner. Masz garnki niepozmywane, zatwardzenie, pralka ci się zepsuła czy dziewczyna rzuciła ... to ty się nie przejmuj, bo będąc ufokiem
You'll Never Walk Alone

Wygląda NATO, że trza qpować yuany 



Pytanie tylko na ile rzetelne są dane kontrolowane przez partię komunistyczną?
Dokładnie tą samą, która 31 lat temu zmasakrowała czołgami młodzież na placu Tian'anmen. 

Kazik Kowalski napisał:

Market Trader napisał:

AgroTrader napisał:

Budzić Opcjonera!
BO CAŁY KRACH PRZEŚPI !!!

Przecież qrwa sobota jest 

Wczoraj się dość mocno porobiłem i spałem jak dziki do dziesiątej. Dopiero wstałem.
W zlewie mam nie ogarnięty syf z garami, qweta nie sprzątnięta jeszcze. Dopiero mi się bateria ładuje.

Polecam na kawalerskie życie zmywarkę do naczyń(jedna zasada:każdy użyty gar od razu spłuqjesz i myk do zmywarki) oraz odqrzacz sprzątający roomba- puszczasz co dwa trzy dni i po nim mopem na mokro z kątów wymiatasz i całość reszty chałupy. Co do kuwety nie pomogę, ale możesz wypuścić kocura na wolność i problemu z qwetką już nie będzie

Przecież ja mam zmywarkę. Bez niej to juś w ogóle bym sobie nie poradził ale zmywarka nie wszystko wymyje (np. plastiki i drewno trza ręcznie podobnie jak mocno zajebane garnki). A zlew i blat qchenny to kto wymyje? Sracz, umywalkę i resztę. Poza tym samą zmywarkę też trza myć bo się gnój robi pod uszczelką i na stykach drzwiczek. Do tego filtr oczyszczać i w ogóle.
Zasrane sprzątanie i czyszczenie ogólnie czegokolwiek to są tematy, z którymi zupełnie sobie nie radzę.    Nie mam do tego motywacji z uwagi na efemeryczność efektu końcowego. Żeby to jeszcze człowiek sprzątnął i miał miesiąc czysto no to by się wtedy chciało a tu się urobię kilka godzin a za dwa-trzy dni znowu zajebane jak było - no robota głupiego qrwa.
To jest jedna z najbardziej znienawidzonych przeze mnie czynności zasrane qrwa sprzątanie. 
Muszę ile muszę, przejadę odqrzaczem, z grubsza ogarnę Cifem i pier**lę. Raz na jakiś czas Ukrainkę zamówię żeby wypucowała szyby, fronty, podłogę itd bo ja nerwów do tego nie mam i chooy mnie strzela na samą myśl.

Market Trader napisał:

Kazik Kowalski napisał:

Market Trader napisał:

AgroTrader napisał:

Budzić Opcjonera!
BO CAŁY KRACH PRZEŚPI !!!

Przecież qrwa sobota jest 

Wczoraj się dość mocno porobiłem i spałem jak dziki do dziesiątej. Dopiero wstałem.
W zlewie mam nie ogarnięty syf z garami, qweta nie sprzątnięta jeszcze. Dopiero mi się bateria ładuje.

Polecam na kawalerskie życie zmywarkę do naczyń(jedna zasada:każdy użyty gar od razu spłuqjesz i myk do zmywarki) oraz odqrzacz sprzątający roomba- puszczasz co dwa trzy dni i po nim mopem na mokro z kątów wymiatasz i całość reszty chałupy. Co do kuwety nie pomogę, ale możesz wypuścić kocura na wolność i problemu z qwetką już nie będzie

Przecież ja mam zmywarkę. Bez niej to juś w ogóle bym sobie nie poradził ale zmywarka nie wszystko wymyje (np. plastiki i drewno trza ręcznie podobnie jak mocno zajebane garnki). A zlew i blat qchenny to kto wymyje? Sracz, umywalkę i resztę. Poza tym samą zmywarkę też trza myć bo się gnój robi pod uszczelką i na stykach drzwiczek. Do tego filtr oczyszczać i w ogóle.
Zasrane sprzątanie i czyszczenie ogólnie czegokolwiek to są tematy, z którymi zupełnie sobie nie radzę.    Nie mam do tego motywacji z uwagi na efemeryczność efektu końcowego. Żeby to jeszcze człowiek sprzątnął i miał miesiąc czysto no to by się wtedy chciało a tu się urobię kilka godzin a za dwa-trzy dni znowu zajebane jak było - no robota głupiego qrwa.
To jest jedna z najbardziej znienawidzonych przeze mnie czynności zasrane qrwa sprzątanie. 
Muszę ile muszę, przejadę odqrzaczem, z grubsza ogarnę Cifem i pier**lę. Raz na jakiś czas Ukrainkę zamówię żeby wypucowała szyby, fronty, podłogę itd bo ja nerwów do tego nie mam i chooy mnie strzela na samą myśl.

Przygarnij w tych trudnych czasach jędrna cycata Ukrainkę i zapomnisz o sprzątaniu czy gotowaniu,to ładne jak polki kobiety i pracowite
A konar będzie piał 24 h

Market Trader napisał:

Kazik Kowalski napisał:

Market Trader napisał:

AgroTrader napisał:

Budzić Opcjonera!
BO CAŁY KRACH PRZEŚPI !!!

Przecież qrwa sobota jest 

Wczoraj się dość mocno porobiłem i spałem jak dziki do dziesiątej. Dopiero wstałem.
W zlewie mam nie ogarnięty syf z garami, qweta nie sprzątnięta jeszcze. Dopiero mi się bateria ładuje.

Polecam na kawalerskie życie zmywarkę do naczyń(jedna zasada:każdy użyty gar od razu spłuqjesz i myk do zmywarki) oraz odqrzacz sprzątający roomba- puszczasz co dwa trzy dni i po nim mopem na mokro z kątów wymiatasz i całość reszty chałupy. Co do kuwety nie pomogę, ale możesz wypuścić kocura na wolność i problemu z qwetką już nie będzie

Przecież ja mam zmywarkę. Bez niej to juś w ogóle bym sobie nie poradził ale zmywarka nie wszystko wymyje (np. plastiki i drewno trza ręcznie podobnie jak mocno zajebane garnki). A zlew i blat qchenny to kto wymyje? Sracz, umywalkę i resztę. Poza tym samą zmywarkę też trza myć bo się gnój robi pod uszczelką i na stykach drzwiczek. Do tego filtr oczyszczać i w ogóle.
Zasrane sprzątanie i czyszczenie ogólnie czegokolwiek to są tematy, z którymi zupełnie sobie nie radzę.    Nie mam do tego motywacji z uwagi na efemeryczność efektu końcowego. Żeby to jeszcze człowiek sprzątnął i miał miesiąc czysto no to by się wtedy chciało a tu się urobię kilka godzin a za dwa-trzy dni znowu zajebane jak było - no robota głupiego qrwa.
To jest jedna z najbardziej znienawidzonych przeze mnie czynności zasrane qrwa sprzątanie. 
Muszę ile muszę, przejadę odqrzaczem, z grubsza ogarnę Cifem i pier**lę. Raz na jakiś czas Ukrainkę zamówię żeby wypucowała szyby, fronty, podłogę itd bo ja nerwów do tego nie mam i chooy mnie strzela na samą myśl.

Przygarnij w tych trudnych czasach jędrna cycata Ukrainkę i zapomnisz o sprzątaniu czy gotowaniu,to ładne jak polki kobiety i pracowite
A konar będzie piał 24 h

Market Trader napisał:

Kazik Kowalski napisał:

Market Trader napisał:

AgroTrader napisał:

Budzić Opcjonera!
BO CAŁY KRACH PRZEŚPI !!!

Przecież qrwa sobota jest 

Wczoraj się dość mocno porobiłem i spałem jak dziki do dziesiątej. Dopiero wstałem.
W zlewie mam nie ogarnięty syf z garami, qweta nie sprzątnięta jeszcze. Dopiero mi się bateria ładuje.

Polecam na kawalerskie życie zmywarkę do naczyń(jedna zasada:każdy użyty gar od razu spłuqjesz i myk do zmywarki) oraz odqrzacz sprzątający roomba- puszczasz co dwa trzy dni i po nim mopem na mokro z kątów wymiatasz i całość reszty chałupy. Co do kuwety nie pomogę, ale możesz wypuścić kocura na wolność i problemu z qwetką już nie będzie

Przecież ja mam zmywarkę. Bez niej to juś w ogóle bym sobie nie poradził ale zmywarka nie wszystko wymyje (np. plastiki i drewno trza ręcznie podobnie jak mocno zajebane garnki). A zlew i blat qchenny to kto wymyje? Sracz, umywalkę i resztę. Poza tym samą zmywarkę też trza myć bo się gnój robi pod uszczelką i na stykach drzwiczek. Do tego filtr oczyszczać i w ogóle.
Zasrane sprzątanie i czyszczenie ogólnie czegokolwiek to są tematy, z którymi zupełnie sobie nie radzę.    Nie mam do tego motywacji z uwagi na efemeryczność efektu końcowego. Żeby to jeszcze człowiek sprzątnął i miał miesiąc czysto no to by się wtedy chciało a tu się urobię kilka godzin a za dwa-trzy dni znowu zajebane jak było - no robota głupiego qrwa.
To jest jedna z najbardziej znienawidzonych przeze mnie czynności zasrane qrwa sprzątanie. 
Muszę ile muszę, przejadę odqrzaczem, z grubsza ogarnę Cifem i pier**lę. Raz na jakiś czas Ukrainkę zamówię żeby wypucowała szyby, fronty, podłogę itd bo ja nerwów do tego nie mam i chooy mnie strzela na samą myśl.

Ja tam wszystko wpiedralam do zmywarki, plastiki,drewno,jeden chui. Zasrane gary z grubsza z gruzu trzeba zawsze obmyć w zlewie najsampierw i dopiero potem do zmywary. Tylko aluminium nie wkładam bo reaguje z tabletkami na mycie. A z ukraińskiej pomocy nie korzystaj jak tu koledzy podpowiadają ,bo ci później swoja rodzinę sprowadzi na łeb i się nie opędzisz od nich. Teraz ich zatrzęsienie jest na każdym rogu, qrwa już za dużo nawet moim zdaniem, to na taki punkt jak Twoja chałupa to mogą się czasem w kolejkę ustawiać "sprzątaczki". I wtedy to nie kocur a rottweiler Ci będzie potrzebny

Kazik Kowalski napisał:

Market Trader napisał:

Kazik Kowalski napisał:

Market Trader napisał:

AgroTrader napisał:

Budzić Opcjonera!
BO CAŁY KRACH PRZEŚPI !!!

Przecież qrwa sobota jest 

Wczoraj się dość mocno porobiłem i spałem jak dziki do dziesiątej. Dopiero wstałem.
W zlewie mam nie ogarnięty syf z garami, qweta nie sprzątnięta jeszcze. Dopiero mi się bateria ładuje.

Polecam na kawalerskie życie zmywarkę do naczyń(jedna zasada:każdy użyty gar od razu spłuqjesz i myk do zmywarki) oraz odqrzacz sprzątający roomba- puszczasz co dwa trzy dni i po nim mopem na mokro z kątów wymiatasz i całość reszty chałupy. Co do kuwety nie pomogę, ale możesz wypuścić kocura na wolność i problemu z qwetką już nie będzie

Przecież ja mam zmywarkę. Bez niej to juś w ogóle bym sobie nie poradził ale zmywarka nie wszystko wymyje (np. plastiki i drewno trza ręcznie podobnie jak mocno zajebane garnki). A zlew i blat qchenny to kto wymyje? Sracz, umywalkę i resztę. Poza tym samą zmywarkę też trza myć bo się gnój robi pod uszczelką i na stykach drzwiczek. Do tego filtr oczyszczać i w ogóle.
Zasrane sprzątanie i czyszczenie ogólnie czegokolwiek to są tematy, z którymi zupełnie sobie nie radzę.    Nie mam do tego motywacji z uwagi na efemeryczność efektu końcowego. Żeby to jeszcze człowiek sprzątnął i miał miesiąc czysto no to by się wtedy chciało a tu się urobię kilka godzin a za dwa-trzy dni znowu zajebane jak było - no robota głupiego qrwa.
To jest jedna z najbardziej znienawidzonych przeze mnie czynności zasrane qrwa sprzątanie. 
Muszę ile muszę, przejadę odqrzaczem, z grubsza ogarnę Cifem i pier**lę. Raz na jakiś czas Ukrainkę zamówię żeby wypucowała szyby, fronty, podłogę itd bo ja nerwów do tego nie mam i chooy mnie strzela na samą myśl.

Ja tam wszystko wpiedralam do zmywarki, plastiki,drewno,jeden chui. Zasrane gary z grubsza z gruzu trzeba zawsze obmyć w zlewie najsampierw i dopiero potem do zmywary. Tylko aluminium nie wkładam bo reaguje z tabletkami na mycie. A z ukraińskiej pomocy nie korzystaj jak tu koledzy podpowiadają ,bo ci później swoja rodzinę sprowadzi na łeb i się nie opędzisz od nich. Teraz ich zatrzęsienie jest na każdym rogu, qrwa już za dużo nawet moim zdaniem, to na taki punkt jak Twoja chałupa to mogą się czasem w kolejkę ustawiać "sprzątaczki". I wtedy to nie kocur a rottweiler Ci będzie potrzebny

Taaa, żeby mi też przypadkiem złotych liści klonowych nie "sprzątnęły" 

Generalnie sprzątanie to jest problem   Otwarcie przyznaję, że sobie z nim nie radzę.
Ja jestem od myślenia a mózg mi wydedukował, że sprzątanie to generalnie czynność bezsensowna. 

Proponuje nadać Opcjonerowi tytuł " Stolcmistrza".

RPG-76 komar to kolejna polska zabawka doceniona na ukrainie

Market Trader napisał:

Kazik Kowalski napisał:

Market Trader napisał:

Kazik Kowalski napisał:

Market Trader napisał:

AgroTrader napisał:

Budzić Opcjonera!
BO CAŁY KRACH PRZEŚPI !!!

Przecież qrwa sobota jest 

Wczoraj się dość mocno porobiłem i spałem jak dziki do dziesiątej. Dopiero wstałem.
W zlewie mam nie ogarnięty syf z garami, qweta nie sprzątnięta jeszcze. Dopiero mi się bateria ładuje.

Polecam na kawalerskie życie zmywarkę do naczyń(jedna zasada:każdy użyty gar od razu spłuqjesz i myk do zmywarki) oraz odqrzacz sprzątający roomba- puszczasz co dwa trzy dni i po nim mopem na mokro z kątów wymiatasz i całość reszty chałupy. Co do kuwety nie pomogę, ale możesz wypuścić kocura na wolność i problemu z qwetką już nie będzie

Przecież ja mam zmywarkę. Bez niej to juś w ogóle bym sobie nie poradził ale zmywarka nie wszystko wymyje (np. plastiki i drewno trza ręcznie podobnie jak mocno zajebane garnki). A zlew i blat qchenny to kto wymyje? Sracz, umywalkę i resztę. Poza tym samą zmywarkę też trza myć bo się gnój robi pod uszczelką i na stykach drzwiczek. Do tego filtr oczyszczać i w ogóle.
Zasrane sprzątanie i czyszczenie ogólnie czegokolwiek to są tematy, z którymi zupełnie sobie nie radzę.    Nie mam do tego motywacji z uwagi na efemeryczność efektu końcowego. Żeby to jeszcze człowiek sprzątnął i miał miesiąc czysto no to by się wtedy chciało a tu się urobię kilka godzin a za dwa-trzy dni znowu zajebane jak było - no robota głupiego qrwa.
To jest jedna z najbardziej znienawidzonych przeze mnie czynności zasrane qrwa sprzątanie. 
Muszę ile muszę, przejadę odqrzaczem, z grubsza ogarnę Cifem i pier**lę. Raz na jakiś czas Ukrainkę zamówię żeby wypucowała szyby, fronty, podłogę itd bo ja nerwów do tego nie mam i chooy mnie strzela na samą myśl.

Ja tam wszystko wpiedralam do zmywarki, plastiki,drewno,jeden chui. Zasrane gary z grubsza z gruzu trzeba zawsze obmyć w zlewie najsampierw i dopiero potem do zmywary. Tylko aluminium nie wkładam bo reaguje z tabletkami na mycie. A z ukraińskiej pomocy nie korzystaj jak tu koledzy podpowiadają ,bo ci później swoja rodzinę sprowadzi na łeb i się nie opędzisz od nich. Teraz ich zatrzęsienie jest na każdym rogu, qrwa już za dużo nawet moim zdaniem, to na taki punkt jak Twoja chałupa to mogą się czasem w kolejkę ustawiać "sprzątaczki". I wtedy to nie kocur a rottweiler Ci będzie potrzebny

Taaa, żeby mi też przypadkiem złotych liści klonowych nie "sprzątnęły" 

Generalnie sprzątanie to jest problem   Otwarcie przyznaję, że sobie z nim nie radzę.
Ja jestem od myślenia a mózg mi wydedukował, że sprzątanie to generalnie czynność bezsensowna. 

To gdzie ty trzymasz złote monety? Pod prześcieradłem w szafie? Jpdl, sejf musisz mieć! I wtedy możesz nawet zostawić pięć ukrainek i wyjść z domu.
A jak wyjeżdżasz na rower na miesiąc, to monety zostawisz bez zabezpieczenia w domu? Sejf kosztuje parę stów i nikt ci go nie otworzy, chyba, że źle zamocujesz do ściany, to ci cały sejf z zawartością zapierdolą. Weź fachowców od montażu, bo sam masz dwie lewe ręce jak się domyślam, ale potem już spoqj jest i gotówkę możesz tam trzymać i pamiątki po babci. Zajebista sprawa. Ja mam na jachcie, w domu, u kochanki i jeszcze w paru miejscach, a klucze przy dupie noszę.

O korporacji BlackRock

ta korporacja kontroluje w zasadzie WSZYSTKO    o czym mówi ta typiara



a tu widzimy, że wspiera również wojnę
https://www.msn.com/pl-pl/finanse/najpopularniejsze-artykuly/blackrock-pom%C3%B3g%C5%82-rosji-zgromadzi%C4%87-630-mld-dol-rezerw/ar-AAW8fZP?ocid=msedgntp&cvid=3d59f8fe664f435b88429cd6ca1c77cb

A czy tym gigantem nie rządzi nacja wybrana? 
https://finance.yahoo.com/quote/BLK/holders

Zygmunt de Bill napisał:

Market Trader napisał:

Kazik Kowalski napisał:

Market Trader napisał:

Kazik Kowalski napisał:

Market Trader napisał:

AgroTrader napisał:

Budzić Opcjonera!
BO CAŁY KRACH PRZEŚPI !!!

Przecież qrwa sobota jest 

Wczoraj się dość mocno porobiłem i spałem jak dziki do dziesiątej. Dopiero wstałem.
W zlewie mam nie ogarnięty syf z garami, qweta nie sprzątnięta jeszcze. Dopiero mi się bateria ładuje.

Polecam na kawalerskie życie zmywarkę do naczyń(jedna zasada:każdy użyty gar od razu spłuqjesz i myk do zmywarki) oraz odqrzacz sprzątający roomba- puszczasz co dwa trzy dni i po nim mopem na mokro z kątów wymiatasz i całość reszty chałupy. Co do kuwety nie pomogę, ale możesz wypuścić kocura na wolność i problemu z qwetką już nie będzie

Przecież ja mam zmywarkę. Bez niej to juś w ogóle bym sobie nie poradził ale zmywarka nie wszystko wymyje (np. plastiki i drewno trza ręcznie podobnie jak mocno zajebane garnki). A zlew i blat qchenny to kto wymyje? Sracz, umywalkę i resztę. Poza tym samą zmywarkę też trza myć bo się gnój robi pod uszczelką i na stykach drzwiczek. Do tego filtr oczyszczać i w ogóle.
Zasrane sprzątanie i czyszczenie ogólnie czegokolwiek to są tematy, z którymi zupełnie sobie nie radzę.    Nie mam do tego motywacji z uwagi na efemeryczność efektu końcowego. Żeby to jeszcze człowiek sprzątnął i miał miesiąc czysto no to by się wtedy chciało a tu się urobię kilka godzin a za dwa-trzy dni znowu zajebane jak było - no robota głupiego qrwa.
To jest jedna z najbardziej znienawidzonych przeze mnie czynności zasrane qrwa sprzątanie. 
Muszę ile muszę, przejadę odqrzaczem, z grubsza ogarnę Cifem i pier**lę. Raz na jakiś czas Ukrainkę zamówię żeby wypucowała szyby, fronty, podłogę itd bo ja nerwów do tego nie mam i chooy mnie strzela na samą myśl.

Ja tam wszystko wpiedralam do zmywarki, plastiki,drewno,jeden chui. Zasrane gary z grubsza z gruzu trzeba zawsze obmyć w zlewie najsampierw i dopiero potem do zmywary. Tylko aluminium nie wkładam bo reaguje z tabletkami na mycie. A z ukraińskiej pomocy nie korzystaj jak tu koledzy podpowiadają ,bo ci później swoja rodzinę sprowadzi na łeb i się nie opędzisz od nich. Teraz ich zatrzęsienie jest na każdym rogu, qrwa już za dużo nawet moim zdaniem, to na taki punkt jak Twoja chałupa to mogą się czasem w kolejkę ustawiać "sprzątaczki". I wtedy to nie kocur a rottweiler Ci będzie potrzebny

Taaa, żeby mi też przypadkiem złotych liści klonowych nie "sprzątnęły" 

Generalnie sprzątanie to jest problem   Otwarcie przyznaję, że sobie z nim nie radzę.
Ja jestem od myślenia a mózg mi wydedukował, że sprzątanie to generalnie czynność bezsensowna. 

To gdzie ty trzymasz złote monety? Pod prześcieradłem w szafie? Jpdl, sejf musisz mieć! I wtedy możesz nawet zostawić pięć ukrainek i wyjść z domu.
A jak wyjeżdżasz na rower na miesiąc, to monety zostawisz bez zabezpieczenia w domu? Sejf kosztuje parę stów i nikt ci go nie otworzy, chyba, że źle zamocujesz do ściany, to ci cały sejf z zawartością zapierdolą. Weź fachowców od montażu, bo sam masz dwie lewe ręce jak się domyślam, ale potem już spoqj jest i gotówkę możesz tam trzymać i pamiątki po babci. Zajebista sprawa. Ja mam na jachcie, w domu, u kochanki i jeszcze w paru miejscach, a klucze przy dupie noszę.

Sejf to kwestia tak oczywista, że od razu wiadomo gdzie szukać.
Generalnie wynajmuję skrytkę depozytową i tam napchałem sporo ale aqrat monety 3mam w chałupie. Sejf na kilka monet to bezsens, to można całkiem dobrze poukrywać np. w nóżkach meblowych z Ikei jak pokał ten typ w 9. minecie

https://www.youtube.com/watch?v=ST4NpcIq07s

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojna-z-rosja/news-ukraina-powinna-sie-poddac-apel-niemieckich-elit-do-olafa-sc,nId,5979110#crp_state=1

"Ukraina powinna się poddać". Apel niemieckich elit do Olafa Scholza

https://www.youtube.com/shorts/eTWgZMw58Mc?feature=share

Market Trader napisał:

Zygmunt de Bill napisał:

Market Trader napisał:

Kazik Kowalski napisał:

Market Trader napisał:

Kazik Kowalski napisał:

Market Trader napisał:

Przecież qrwa sobota jest 

Wczoraj się dość mocno porobiłem i spałem jak dziki do dziesiątej. Dopiero wstałem.
W zlewie mam nie ogarnięty syf z garami, qweta nie sprzątnięta jeszcze. Dopiero mi się bateria ładuje.

Polecam na kawalerskie życie zmywarkę do naczyń(jedna zasada:każdy użyty gar od razu spłuqjesz i myk do zmywarki) oraz odqrzacz sprzątający roomba- puszczasz co dwa trzy dni i po nim mopem na mokro z kątów wymiatasz i całość reszty chałupy. Co do kuwety nie pomogę, ale możesz wypuścić kocura na wolność i problemu z qwetką już nie będzie

Przecież ja mam zmywarkę. Bez niej to juś w ogóle bym sobie nie poradził ale zmywarka nie wszystko wymyje (np. plastiki i drewno trza ręcznie podobnie jak mocno zajebane garnki). A zlew i blat qchenny to kto wymyje? Sracz, umywalkę i resztę. Poza tym samą zmywarkę też trza myć bo się gnój robi pod uszczelką i na stykach drzwiczek. Do tego filtr oczyszczać i w ogóle.
Zasrane sprzątanie i czyszczenie ogólnie czegokolwiek to są tematy, z którymi zupełnie sobie nie radzę.    Nie mam do tego motywacji z uwagi na efemeryczność efektu końcowego. Żeby to jeszcze człowiek sprzątnął i miał miesiąc czysto no to by się wtedy chciało a tu się urobię kilka godzin a za dwa-trzy dni znowu zajebane jak było - no robota głupiego qrwa.
To jest jedna z najbardziej znienawidzonych przeze mnie czynności zasrane qrwa sprzątanie. 
Muszę ile muszę, przejadę odqrzaczem, z grubsza ogarnę Cifem i pier**lę. Raz na jakiś czas Ukrainkę zamówię żeby wypucowała szyby, fronty, podłogę itd bo ja nerwów do tego nie mam i chooy mnie strzela na samą myśl.

Ja tam wszystko wpiedralam do zmywarki, plastiki,drewno,jeden chui. Zasrane gary z grubsza z gruzu trzeba zawsze obmyć w zlewie najsampierw i dopiero potem do zmywary. Tylko aluminium nie wkładam bo reaguje z tabletkami na mycie. A z ukraińskiej pomocy nie korzystaj jak tu koledzy podpowiadają ,bo ci później swoja rodzinę sprowadzi na łeb i się nie opędzisz od nich. Teraz ich zatrzęsienie jest na każdym rogu, qrwa już za dużo nawet moim zdaniem, to na taki punkt jak Twoja chałupa to mogą się czasem w kolejkę ustawiać "sprzątaczki". I wtedy to nie kocur a rottweiler Ci będzie potrzebny

Taaa, żeby mi też przypadkiem złotych liści klonowych nie "sprzątnęły" 

Generalnie sprzątanie to jest problem   Otwarcie przyznaję, że sobie z nim nie radzę.
Ja jestem od myślenia a mózg mi wydedukował, że sprzątanie to generalnie czynność bezsensowna. 

To gdzie ty trzymasz złote monety? Pod prześcieradłem w szafie? Jpdl, sejf musisz mieć! I wtedy możesz nawet zostawić pięć ukrainek i wyjść z domu.
A jak wyjeżdżasz na rower na miesiąc, to monety zostawisz bez zabezpieczenia w domu? Sejf kosztuje parę stów i nikt ci go nie otworzy, chyba, że źle zamocujesz do ściany, to ci cały sejf z zawartością zapierdolą. Weź fachowców od montażu, bo sam masz dwie lewe ręce jak się domyślam, ale potem już spoqj jest i gotówkę możesz tam trzymać i pamiątki po babci. Zajebista sprawa. Ja mam na jachcie, w domu, u kochanki i jeszcze w paru miejscach, a klucze przy dupie noszę.

Sejf to kwestia tak oczywista, że od razu wiadomo gdzie szukać.
Generalnie wynajmuję skrytkę depozytową i tam napchałem sporo ale aqrat monety 3mam w chałupie. Sejf na kilka monet to bezsens, to można całkiem dobrze poukrywać np. w nóżkach meblowych z Ikei jak pokał ten typ w 9. minecie

https://www.youtube.com/watch?v=ST4NpcIq07s

Sejf może być nawet na środq ściany przy wejściu, i co z tego? To nie jest zabawa w chowanego, tylko zabezpieczenie majątq. Mogę nawet strzałki namalować gdzie jest sejf, skoro go nikt nie otworzy.
Wybucha wojna, bank zamknięty i na chooy ci ta skrzynka depozytowa jak dostępu do niej nie będziesz miał? A jak przyjdą i ci meble zapierdolą, to co zrobisz?

Zygmunt de Bill napisał:

Market Trader napisał:

Zygmunt de Bill napisał:

Market Trader napisał:

Kazik Kowalski napisał:

Market Trader napisał:

Kazik Kowalski napisał:

Polecam na kawalerskie życie zmywarkę do naczyń(jedna zasada:każdy użyty gar od razu spłuqjesz i myk do zmywarki) oraz odqrzacz sprzątający roomba- puszczasz co dwa trzy dni i po nim mopem na mokro z kątów wymiatasz i całość reszty chałupy. Co do kuwety nie pomogę, ale możesz wypuścić kocura na wolność i problemu z qwetką już nie będzie

Przecież ja mam zmywarkę. Bez niej to juś w ogóle bym sobie nie poradził ale zmywarka nie wszystko wymyje (np. plastiki i drewno trza ręcznie podobnie jak mocno zajebane garnki). A zlew i blat qchenny to kto wymyje? Sracz, umywalkę i resztę. Poza tym samą zmywarkę też trza myć bo się gnój robi pod uszczelką i na stykach drzwiczek. Do tego filtr oczyszczać i w ogóle.
Zasrane sprzątanie i czyszczenie ogólnie czegokolwiek to są tematy, z którymi zupełnie sobie nie radzę.    Nie mam do tego motywacji z uwagi na efemeryczność efektu końcowego. Żeby to jeszcze człowiek sprzątnął i miał miesiąc czysto no to by się wtedy chciało a tu się urobię kilka godzin a za dwa-trzy dni znowu zajebane jak było - no robota głupiego qrwa.
To jest jedna z najbardziej znienawidzonych przeze mnie czynności zasrane qrwa sprzątanie. 
Muszę ile muszę, przejadę odqrzaczem, z grubsza ogarnę Cifem i pier**lę. Raz na jakiś czas Ukrainkę zamówię żeby wypucowała szyby, fronty, podłogę itd bo ja nerwów do tego nie mam i chooy mnie strzela na samą myśl.

Ja tam wszystko wpiedralam do zmywarki, plastiki,drewno,jeden chui. Zasrane gary z grubsza z gruzu trzeba zawsze obmyć w zlewie najsampierw i dopiero potem do zmywary. Tylko aluminium nie wkładam bo reaguje z tabletkami na mycie. A z ukraińskiej pomocy nie korzystaj jak tu koledzy podpowiadają ,bo ci później swoja rodzinę sprowadzi na łeb i się nie opędzisz od nich. Teraz ich zatrzęsienie jest na każdym rogu, qrwa już za dużo nawet moim zdaniem, to na taki punkt jak Twoja chałupa to mogą się czasem w kolejkę ustawiać "sprzątaczki". I wtedy to nie kocur a rottweiler Ci będzie potrzebny

Taaa, żeby mi też przypadkiem złotych liści klonowych nie "sprzątnęły" 

Generalnie sprzątanie to jest problem   Otwarcie przyznaję, że sobie z nim nie radzę.
Ja jestem od myślenia a mózg mi wydedukował, że sprzątanie to generalnie czynność bezsensowna. 

To gdzie ty trzymasz złote monety? Pod prześcieradłem w szafie? Jpdl, sejf musisz mieć! I wtedy możesz nawet zostawić pięć ukrainek i wyjść z domu.
A jak wyjeżdżasz na rower na miesiąc, to monety zostawisz bez zabezpieczenia w domu? Sejf kosztuje parę stów i nikt ci go nie otworzy, chyba, że źle zamocujesz do ściany, to ci cały sejf z zawartością zapierdolą. Weź fachowców od montażu, bo sam masz dwie lewe ręce jak się domyślam, ale potem już spoqj jest i gotówkę możesz tam trzymać i pamiątki po babci. Zajebista sprawa. Ja mam na jachcie, w domu, u kochanki i jeszcze w paru miejscach, a klucze przy dupie noszę.

Sejf to kwestia tak oczywista, że od razu wiadomo gdzie szukać.
Generalnie wynajmuję skrytkę depozytową i tam napchałem sporo ale aqrat monety 3mam w chałupie. Sejf na kilka monet to bezsens, to można całkiem dobrze poukrywać np. w nóżkach meblowych z Ikei jak pokał ten typ w 9. minecie

https://www.youtube.com/watch?v=ST4NpcIq07s

Sejf może być nawet na środq ściany przy wejściu, i co z tego? To nie jest zabawa w chowanego, tylko zabezpieczenie majątq. Mogę nawet strzałki namalować gdzie jest sejf, skoro go nikt nie otworzy.
Wybucha wojna, bank zamknięty i na chooy ci ta skrzynka depozytowa jak dostępu do niej nie będziesz miał? A jak przyjdą i ci meble zapierdolą, to co zrobisz?

Ja nie mam w bankowym. 
https://www.safebox24.pl/skrytki
24h dostęp na odcisk palca lub skan ryja w czytniq. To nie ma nic wspólnego z bankiem.
W podziemiu kamienicy sejfy są schowane.

REALISTA napisał:

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-wojna-z-rosja/news-ukraina-powinna-sie-poddac-apel-niemieckich-elit-do-olafa-sc,nId,5979110#crp_state=1

"Ukraina powinna się poddać". Apel niemieckich elit do Olafa Scholza

Wszystkich co się pod tym podpisali, pod mur i serią z kałacha naprawić świat. Całego świata się nie uratuje, ale chociaż coś dobrego na małą skalę można zrobić.